Rano dostaliśmy wielką paczkę od Zgagi.
Dziękujemy Zgadze za sianko ręczniczki i siemię oraz dr Godźkowi z Rybnika za suszki Właśnie weszłam po powrocie od weterynarza z młodymi. Noelowi się poprawiło na tyle, że tylko leki przeciwzapalne i na wzmocnienie ma brać, ale Figiel wciąż ma infekcję
Mniejszą, bo mniejszą, ale ma. I jest ryzyko, że taki ropny katar może zaszkodzić korzeniom ząbków
Dlatego dostał mocniejszy lek i prosimy trzymać kciuki za zdrówko maluszka.
Wagowo wygląda to tak:
Noel 850g
Figiel 750g
Więc nabierają masy.
Jakby ktoś chciał małego pieszczoszka, z większym lub mniejszym temperamentem, czyścioszka i przystojniaka to mam na DT dwóch takich kawalerów
- tylko do dobrych domciów.
Jak zaczną dorastać z czystością może się zrobić problem, ale kastracja załatwi sprawę. Za to już wiadomo, że charakter mają fajny i mimo wysztkiego, co musiały już przejść, lubią mizianie i kontakt z człowiekiem.
A tak na marginesie - na fotkach, to moi chłopcy wyglądają na białych z szarymi plamkami. Otóż oni nie są biali, raczej w kolorze kości słoniowej. Figielek ma same końcówki włosów kremowe i ta kufa też brązowawa, uszka mają oba w takim ciepłym beżu i w tym samym odcieniu Noel ma plamkę na nosku oraz pręgę na grzbiecie