[ŚLĄSK] Króliczki z interwencji w mini - zoo w Świerklańcu poszukują domku

[evans7]

Oto króliczek (dziewczynka) zabrany dzisiaj ze śląskiego mini zoo znajdującego się na terenie parku w Świerklańcu. Króliczek trafił dzisiaj do weterynarza dr Krysy (Klinika dr Czogały na Brynowie). Malutka ma rozległy ropień na grzbiecie, dzisiaj zostało rozpoczęte leczenie. Aktualnie króliczka przebywa u Sayahy (http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10779.105;topicseen), jednakże z uwagi na fakt, iż Sayaha już za kilka dni wyjeżdża na wakacyjny odpoczynek poszukujemy pilnie domu tymczasowego dla króliczka, w którym znajdzie troskliwą opiekę pod okiem dr Rybickiego z ww. kliniki na Brynowie lub dr Barana w Krakowie.

Mamy do Was gorący apel również o pomoc finansową w celu sfinansowania leczenia tego malucha, miejmy nadzieję że obędzie się bez operacji i uda nam się ten ropień wyleczyć, a tym samym uratować tą małą piękność.





Ropień : http://img835.imageshack.us/img835/4562/img6533k.jpg


A teraz parę słów nt. ww. mini zoo znajdującego się na terenie parku w Świerklańcu.
W ostatnich dniach przedstawiciele SPK otrzymali wiadomość, iż przedmiotowe mini zoo jest przewidziane do likwidacji. Po zweryfikowaniu tej informacji okazuje się iż nie jest to prawdą. Nasz wolontariusz (Kitty27) dokonał pierwszej inspekcji w dniu 6 czerwiec br. (link do zdjęć https://picasaweb.google.com/kiciolda/SwierklaniecMiniZoo?authkey=Gv1sRgCOfZ2dTEtd29fg#), w czasie której zostało naliczonych łącznie 8 króliczków i 4 świnki morskie. Króliczki biegają w ramach ogrodzonego wybiegu razem ze świnkami. Wczoraj miały do jedzenia siano i trawę. Niestety ze względu na to, że nie było kierownika nie można było dokonać dokładnych oględzin w celu sprawdzenia stanu zdrowia królików. W dniu dzisiejszym w wyniku telefonicznych ustaleń z kierownikiem ww. mino zoo, Kitty27 udała się po raz drugi na inspekcję, w czasie której w obecności pracownika mini zoo obejrzała każdego z królików z osobna. Okazuje się, że jest łącznie 8 królików i 7 świnek. Jeden króliczek zwrócił na siebie szczególną uwagę ze względu na guzy na grzbiecie. Sytuacja tego malucha opisana jest powyżej. Niestety dzisiaj króliki dostały do jedzenia obierki z ziemniaków, brak było siana.

Sytuacja w tym zoo będzie uważnie przez nas monitorowana i podejmiemy stosowne kroki w celu poprawy sytuacji żyjących tam królików.

Edit: Kasiu i Soniu      


Zmiana tytulu watku.
Tocha

[kasiape]

Jeeej, śliczny maluch. Niestety u mnie tymczas odpada bo mam u siebie Guli. Trzymam kciuki za małą.

[SremoGirl]

Śliczne maleństwo.

Kurczę, u mnie też..
Kiepsko z opłaceniem leczenia+ mam niekastrata..

Domku, domku..

[sayaha]

Byłam dzisiaj z małą u doktora Rybickiego na Brynowie. Ustaliliśmy z doktorem, że najprawdopodobniej przyczyną tego ropnia były jakieś królicze/świnkowe walki w mini zoo. Po pierwsze, ze zdjęć zrobionych przez Kasię wynika, że mała była najmniejszym króliczkiem w stadku a po drugie ropień na pleckach to nie jedyna rzecz jaka stała się króliczce. Miała również małą rankę z ropką przy pyszczku i jakby strupki na grzbiecie po starych walkach. Nie jest to jakaś wielka rzecz ale nie zmienia to faktu, że ona ma tylko kilka miesięcy a już jest tak załatwiona. Wydaje mi się, że jeśli właściciel mini zoo lepiej opiekował się zwierzętami, poszedłby do weta od razu kiedy pojawiła się rana na grzbiecie małej.
Doktor Rybicki mówił też, że wolałby uniknąć operacji, ponieważ królinka jest jeszcze bardzo młodziutka i staramy się póki co czyścić ropnia tak często jak się da. Czyli codziennie. Dopóki ropień nie zejdzie albo dopóki nie zdecydujemy się na operację.
Tyle z tych złych wieści bo poza tym maleństwo jest wesołym i skocznym uszakiem. Dzisiaj już kica mi po plecach i szturcha mnie nosem a nawet przychodzi do mnie jak się do niej schylam. Jest wesoła, ma apetyt i lubi podsikiwać mi poduszkę. Jakbym widziała Choco kiedy przyjechała do mnie pierwszy raz

[gumijagodowysok]

To niech się maleństwo kuruje, oby bez operacji, a potem szybko kica do domku stałego. chyba już to pisałam, ale ma przepiękne umaszczenie! na pewno szybko znajdzie się chętny.

[fenek]

biedne malenstwo

ps
niestety bardzo czesto jest tak, ze jesli zwierzeta nie maja wystarczajaco duzo jedzenia to walcza o nie pomiedzy soba....
przegrywa najslabszy.

a byla mowa o tym,gdzie oni trzymaja zwierzeta w czasie zimy?

[sayaha]

ja to się zastanawiam jak to jest z kastracją i sterylizacją tam. oni nawet nie wiedzą jakiej płci są te króliki ... a potem bum! i kilka królików więcej do wyżywienia i opiekowania się... a karmią je obierkami z ziemniaków ... ;/

[Kitty27]

bidulka mała, mam nadzieję, że wygramy walkę z ropniem

[sayaha]

Jak przeczytałam wątek o ropniu na forum to się popłakałam ;<
nowe zdjęcie, mała zaczyna się rozkładać na mojej kanapie, jakby była jej a nie moja ;P

[kasiape]

Śliczne maleństwo. Moc głasków dla niej.

[kagar]

Jest śliczna.

Ślemy głaski i trzymamy kciuki.

Pozdrawiamy

[j_j]

Ona to jest taki mały wielki radarowiec, prześliczna, oby zdrówko się poprawiło. Trzymamy wszystkie łapki.

[otka_a]

Jaka ona jest śliczna, ma bardzo ładne umaszczenie

Dużo zdrówka i głasków prosimy przekazać

[sayaha]

Z tym radarowcem to strzał w dziesiątkę, jej uszy są wielkie jak antena na balkonie ;P

[Kitty27]

ale może to baran, te uszy może oklapną?

[sayaha]

Wydaje mi się że tak. Jakby taki lekki helikopter jej się robi, z resztą te uszy mają taki baraniasty kształt ;P

[fenek]

uchole panna ma ze hej

[sayaha]

Dzisiaj mamy lepsze wieści, pani doktor Krysa stwierdziła, że ropień się zmniejsza i być może operacja nie będzie konieczna. Trzymamy kciuki za ... Minnie, przypadkowo nadałam jej imię, mówiłam do niej Minnie kilka razy bo jest miniaturowa i teraz nawet czasem reaguje na swoje nowe imię, albo na mój głos. Jeszcze nie wiem

[gumijagodowysok]

bardzo ładne imię, pasuje jej. ale jak Wy rozpoznajecie, czy to baranek, czy nie? jak dla mnie te uszy stoją zawodowo. jak miałyby opaść? a myślałam, że o królikach wiem... może nie sporo, ale też nie mało. : a tu nawet uszu nie umiem ogarnąć.

[sayaha]

Na zdjęciach minnie ma sterczące uszy bo nasłuchuje ale często przyłapuje ją na tym że jedno ucho robi jej helikopterek xd