Czarny baranek wykastrowany [ŚLĄSK]

[Kitty27]

Dzisiaj do lecznicy trafił kolejny uszak, tym razem wykastrowany czarny samiec baranek.

maggis1980, dziękuję za zaufanie do nas, na pewno znajdziemy dla niego najlepszy pod słońcem domek.

I proszę nam nie wciskać bajek, że króliczek został znaleziony przez koleżankę na dworze, dobrze wiemy, ze to był TWÓJ króliczek.

Króliczek bardzo zaniedbany! Jestem oburzona! Nie tylko ja!

[Eni]

Jeśli dobrze rozumiem, że podajesz namiary na właśccielkę...

Dzisiaj do lecznicy trafił kolejny uszak, tym razem wykastrowany czarny samiec baranek.

maggis1980, dziękuję za zaufanie do nas, na pewno znajdziemy dla niego najlepszy pod słońcem domek.

I proszę nam nie wciskać bajek, że króliczek został znaleziony przez koleżankę na dworze, dobrze wiemy, ze to był TWÓJ króliczek.

Króliczek bardzo zaniedbany! Jestem oburzona! Nie tylko ja!

To niestety po takich komentarzach na publicznym forum to można się spodziewać tylko wyrzucania królików na dwór, a nie powierzania ich SPK.

PS
Nie chodzi mi o nieoburzanie się na zaniedbywanie zwierząt, ale o akcenty - nie znam osoby o tym nicku ani sytuacji, ale nawet, jeśli to prawda, to piętnowanie  tej sprawy w taki sposób raczej zaszkodzi niechcianym królikom. Bo kto odda SPK zwierzaka wiedząc, że potem imiennie będzie za to oskarżany na forum.
Nikogo nie bronię. Stwierdzam prawidłowość i zauważam możliwość pojawienia się zjawiska. Uważam, że jak zwierzę ma być zaniedbane, to lepiej, by miało szanse na lepszy dom, ot, wszystko.

[milka37]

Kitty? A czy to jest duży króliś czy miniaturka?

[Kitty27]

miniaturka, 2 kg

[zgaga14]

To niestety po takich komentarzach na publicznym forum to można się spodziewać tylko wyrzucania królików na dwór, a nie powierzania ich SPK.

Eni co TY pleciesz?
Każdy, kto chce, może oddać królika do adopcji. SPK zawsze się nim zajmie i znajdzie mu domek.
Trzeba wypełnić dokumenty i zaczekać.
Czy uważasz, że kłamanie jest etyczne? To jest królik Meggis i to bardzo zaniedbany. Nie miała odwagi napisać - "chcę go oddać do adopcji"  - tylko "znalazła go koleżanka"?

PS
znamy osobę o tym nicku to po pierwsze,
po drugie, sama oddałam królika do adopcji, nie ma się czym chwalić ale tak było, trzeba mieć trochę odwagi, żeby umieć to powiedzieć

[maro]

Zgadzam się z Zgagą jakby napisała do SPK to tym bardziej jej dane byłyby utrzymane w tajemnicy, jak można porzucić własnego królika. Rozumiem, że są różne losy ale wtedy się pisze i oddaje do adopcji, a nie podrzuca.Kilka osób z forum oddawało swojego królika przez SPK i mam wrażenie, że właśnie otrzymało tu wręcz wsparcie.

[dori]

 Postepowanie takie czy siakie , nie  zalezy od niczego innego tylko od pogladów ,charakteru,osobowości. Czy ten co w bestialski sposób zamordował Maleńką , bezbronną króliczkę w piwnicy w Toruniu, zrobił tak , bo ktos o nim pisał czy  mówił na forum? Nie , bo to psychol najgorszego gatunku. Ja nie mówię ,że Maggis , która tak postąpiła jest psychopatka , ale  zrobiła źle i niehumanitarnie. Tak inteligentny człowiek nie postepuje. Tak Nie  Można Postapic. Ale    pozwólmy jej się wypowiedziec, jeśli to czyta niech przemówi, dlaczego tak postąpila.

[kasiagio]

Dziewczyny spokojnie , ja wiem że to co zriobiła Maggis to ZŁeE i nieczułe postępowanie i nie ma żadnego wytłumaczenia a w ogóle to nie wiem co myslała oddając go Kitty ,że ona jej królika nie rozpozna  
Ludzie są dziwni i nic z tym nie zrobimy , niestety.........

Ja w każdym razie jutro poruszę ten temat wśród modów i administracji co zrobić z takimi użytkownikami , bo to nie pierwszy taki przypadek na forum . Według mnie kary powinny być bardzo surowe .

[maggis1980]

Weszlam wlasnie na forum i co widze ?
Juz zostalam osadzona, wyroki zapadly.
Widzialam juz na forum takie nagonki na pare osob, zadnej nie udalo sie wyjsc calo.
Wiec zadne moje slowa niczego juz nie zmienia.

To byl moj krolik. Sytuacja, w jakiej sie znalazlam zmusila mnie do oddania go, myslalam,
ze oddaje w najlepsze z mozliwych rece. W jednym ktos mial racje - w krotkiej wymianie
zdan
na gg z Kitty napisalam, ze krolika znaleziono. Przeciez nie zamierzam sie wypierac
wlasnych slow ! Nie umialam sobie poradzic i napisac, ze to moj krolik - coz, czy ktos
z nas jest doskonaly ? Moze tak, moze ktos z Was, ja nie.
 Ale nie zamierzam tez tlumaczyc, dlaczego musialam tak postapic. To zbyt osobiste.
Nie byl to moj wybor, byl to przymus i tylko ja wiem, co czuje.

Sama dzialalam jako DT, szanuje Wasza prace i zaangazowanie.
Wybralam taka forme oddania krolika (Wam) a nie ogloszenie na allegro.
Bo myslalam, ze mam pewnosc, ze bedzie mu sie dobrze zylo. Tylko tego chcialam.
Czuje, ze musialam napisac tego posta, choc wiem, ze i tak to niczego nie zmieni.
Jest mi bardzo przykro. Z wielu powodow.

Ktos napisal, ze nie ma wytlumaczenia, coz, dla mnie jest, niestety
Bardzo przepraszam, slow nie cofne, mam nadzieje na odrobine zrozumienia, nie zycze nikomu znalezienia sie w mojej sytuacji.

[Mel]

Ludzie, co Wy piszecie?
Kasiago, kary surowe za co? Za to, że ktoś oddał królika do adopcji?
Fakt faktem, że królik był zaniedbany, ale to już inna sprawa.
Nigdy nie oddawałam żądnego uszatka, ale nie pomyśleliście, że
są osoby naprawdę zmuszone do oddania królika? Nie zawsze jest to fanaberia, nie zawsze się komuś znudziło. Czasami po prostu są takie sytuacje w życiu, że trzeba postąpić tak a nie inaczej i dziwi mnie, że
Wy dorosłe kobiety, tego nie rozumiecie.

Inną sprawą jest to, że ta dziewczyna skłamała, że to nie jej królik-
po prostu ze strachu. Może spodziewała się Waszej reakcji, a ja naprawdę nie rozumiem dlaczego jest taka.
Pewnie zaraz posypią się opinie, że jestem za oddawaniem królików,
ale pomyślcie-  lepiej żeby wyrzuciła go na ulicę?
Skąd wiecie, że Maggis nie była zmuszona oddać królika? Chyba dobrze, że
oddała go do SPK, gdzie znajdzie dobry dom?

[Kitty27]

akt faktem, że królik był zaniedbany, ale to już inna sprawa.

Dla nas to ważna sprawa. Dała DT dla naszych 3 królików (Figa, Oskar i Rusałka). A tu okazuje się, że baranek ma larwy świerzbowca w uszach, dziwne krosty na uszach i ciele, oprocz tego mial dzisiaj korekte trzonowców (bez narkozy). Rusałka trafiła do DS z grzybicą. My dbamy o zdrowie naszych tymczasowiczów.

[kasiagio]

Ludzie, co Wy piszecie?
Kasiago, kary surowe za co? Za to, że ktoś oddał królika do adopcji?

Ona go nie oddala do adopcji ........ czytaj dobrze posty wcześniejsze .
A o karach będzie mowa w innym wątku to już nie temat na to .

Maggis , rzeczywiście Twojego postępowania nie da się wytłumaczyć , jesteś osobą dorosłą a zwierzak to odpowiedzialność , ale widac ,że postąpiłaś inaczej , cieszę się ,że wybrałaś Kitty to wspaniała osoba i na pewno znajdzie dla małego dobry domek , nie wiem tylko po co powiedziałaś że znaleziony , tak łatwo się GO wyparłaś

[Mel]

Wiem, że to ważna sprawa, i nie znajduje wytłumaczenia,
dlaczego Maggis doprowadziła królika do takiego stanu.
Niemniej jednak, uważam, że dobrze zrobiła oddając królika do SPK.
Może lepiej żeby zamieściła ogłoszenie na Allegro, i żeby królik
trafił na pokarm dla np. węża?
Wydaje mi się, że jeśli Maggis będzie miała kiedykolwiek podobną
sytuację to nie zdecyduje się zwrócić o pomoc do SPK.
Brak Wam po prostu wyrozumiałości, dziewczyny.
Robicie dla uszaków wiele dobrego, ale czasami zachowujecie się niedojrzale i nie potraficie zrozumieć pewnych rzeczy.

[maggis1980]

kasiagio, jesli Ci tak latwiej, to tak mozesz uwazac, tak latwo sie go wyparlam. Brak mi juz slow Napisalam wszystko co moglam publicznie.
Krolik byl pod opieka weterynarza.
Rusalke badala dr Moroz na 2 tygodnie przed wyjazdem, powiedziala, ze jest zdrowa. Tyle moge napisac, nie jestem lekarzem.
Dziekuje niektorym za zrozumienie, a tym co mnie tak potepiaja jeszcze raz zycze - obyscie nie byly na moim miejscu.
Zegnam sie z forum.
Szkoda, ze w taki sposob dziekuje sie tu za bycie kilka tygodni DT  dla kilku krolikow - robilam wszystko jak najlepiej umialam.

[kasiagio]

Jejku Wy się dziwicie ,że ludzie mają takie reakcje a nie inne na Wasze postępowanie
A czy nie było by prościej napisac najpierw i poprosić o pomoc , czy to tak dużo dla Was
Są tu wspaniali ludzie którzy niejednemu pomogli , nie rozumiem strachu ........ nie rozumiem .

[Mel]

Przepraszam, nas?
Ja nie oddaję królików, ja tylko wyraziłam swego
rodzaju poparcie dla Maggis, bo umiem postawić się w jej sytuacji.

Ja rozumiem strach Maggis. Dziewczyna widać wiedziała jaka
będzie Wasza reakcja. Strach jest rzeczą naturalną- wiadomo, że
człowiekowi jest głupio gdy oddaje zwierzę.
Wy wszystkie piszecie, oburzacie się, ale widać nie znacie jeszcze
życia. I nie piszę tego by Wam ubliżyć w jakikolwiek sposób.

[Kitty27]

czasami zachowujecie się niedojrzale i nie potraficie zrozumieć pewnych rzeczy.

 kłamstwa nie można usprawiedliwić. Tego akurat nie potrafię zrozumieć.

[Mel]

Czasami nie można, nie wszystkie przypadki
są takie same. Tobie nie byłoby głupio powiedzieć "oddaję królika"?

[Kitty27]

Nie byłoby mi głupio, wolę najgorszą prawdę niż najlepsze kłamstwo.
 

[nellciaa]

Zgadzam sie z Mel - strach robi swoje, a lincze publiczne nie daja poklasku - takie rzeczy mozna rozliczac na PW lub w osobnym temacie - zamiast tematu o uszaku do adopcji zrobil sie temat do linczu. Troche kiepsko kiedy osoba nowa szukajaca uszaka otworzy taki temat a tam zobaczy taka wymiane zdan.