Maron, żeby była jasność sytuacji, pisząc do Iskry zdecydowałaś się oddac królewne do TOZ nie SPK. Nic więc dziwnego, że nie miałaś odpowiedzi od pośredników adopcyjnych z SPK w sprawie odebrania małej.
Iskra, działaj sprawnie
Zaznaczę z góry, że TOZ mimo dobrych chęci nie może przyjąć wszystkich zwierząt pod swoją opiekę, generalnie- strona toz to strona na której zamieszczamy również prywatne ogłoszenia adopcyjne- i nie monitorujemy ich, bo po prostu nie mamy czasu
Na tę chwilę jest chyba ok 140 psów i kotów oraz jeden królik
W sprawie Nel- oczywiście, możemy pomóc- tj. ogłosić gdzie się da, oraz- zaoferować dom tymczasowy, ponieważ
TU nie mogę się dodzwonić, a ten kicek miał jechać na DT
Ale jeżeli jest potrzeba- nie będę trzymać wolnego miejsca do końca świata.
Jednak miło by było, gdyby królewna była przy okazji ogłoszona na stronie SPK, bo to strona tylko królicza i mnóstwo ludzi właśnie tam wchodzi po królika
alterna- jeżeli zdecdujesz się skorzystać z szerszej pomocy TOZ ( czyli z DT) to kontakt na priva
I mam pytanie- czy rozmawiałaś z rodzicami DjLiska( bo widzę, że w profilu 14 lat wpisane
) oraz może jakaś ewnetualna kontrola przed adopcyjna na miejscu, ktoś zaprzyjaźniony by sprawdził domek? Pytam, bo jednak to kawałek drogi i jednak warto pewne rzeczy uzgodnić i sprawdzić wcześniej- różni bywa ( nie, żebym coś sugerowała, jednak ja mam za sobą kilka dystansowych adopcji i zawsze byłam ostrożna).
I- przynajmniej ja stosuję taką zasadę- że za transport zwraca nowy dom
- bo w końcu... jeżeli na opłacenie kosztó transportu( lub chociaż części) nie stać... to na zwierzaka też nie będzie