Śledzę tą dyskusję już jakiś czas i pozwolę sobie na włączenie się...
Driada - jestem na forum od kilku miesięcy i fakt faktem dziewczyny tutaj czasami strasznie "krzyczą" i potrafią być ostre ale nie wynika to z ich wrodzonej złośliwości czy chęci nastraszenia Cię... co chwile pojawia sie ktoś kto ewidentnie ma pojęcia o królikach i w dodatku niczego nie chce sie o nich nauczyć i z tego co pisze wynika że jego króliczek cierpi jako kolejna zabawka Pana/Pani... Są ludzie którzy pytają sie non stop o to samo a zachęcani do czytania fachowych stron i artykułów zniechęcają sie mimo chęci niesienia pomocy przez innych użytkowników forum...
Co do weterynarzy... z nimi jest tak jak z naszymi doktorami... są lekarze ogólni i specjaliści... gdy sa problemy z sercem idziesz do kardiologa, gdy boli ząb do stomatologa, a gdy problem ze wzrokiem do okulisty... okulista czy laryngolog niezbyt zna się na położnictwie czy sprawach ginekologicznych mimo iż na studiach otrzymał ogólną wiedzę na ten temat - dlatego gdy masz problemy "kobiece" nie idziesz do okulisty ale do ginekologa...
tak samo jest z weterynarzami - niestety większość z nich ma strasznie wielkie ego i uważają że na wszystkim się znają... jak lekarz który przez 10 czy więcej lat ma do czynienia głównie z psami i kotami ma skutecznie leczyć królika? wiadomo że jego wiedza na temat tego zajęczaka jest ogólna bądź przestarzała... dlatego wybierając sie do weterynarza z królikowatym najlepiej iść do specjalisty od małych zwierzątek bądź od samych królików bo tacy też są... oczywiście do ogólnego na ogólne badanie można się przejść ale z mojego własnego doświadczenia wiem że oni nawet czasami nie potrafią prawidłowo podnosić uszatego...
dlatego wybór odpowiedniego specjalisty jest bardzo ważny i nie należy oszczędzać w tej kwestii czasu ani pieniędzy - ja żeby wykastrować jednego swojego króliczka szukałam przez 2 miesiące odpowiedniego lekarza i byłam nawet gotowa jechać do warszawy mimo iż blisko niej nie mieszkam - to wszystko dla jak najlepszego dobra naszych pupili... pewna możesz byc tego że wszelkie anomalia zdrowotne u każdego królika mogą się skończyć tragicznie dlatego należy szczególnie dbać o dobrą opiekę i nie bagatelizować żadnych objawów... zwierzak nie powie Ci co go boli i czy go boli... a kroliki potrafią wszelkie choroby świetnie maskować:) pójście do lekarza dla królika może się skończyć tylko na stresie a czasami może mu uratować życie bo wyjdzie na jaw jakieś paskudztwo
jeżeli chodzi o jedzenie... wiadomo że dla każdego zwierzaka "ludzkie jedzenie" nie jest zdrowe i nie trzeba sie na zwierzakach wybitnie znać żeby to na logikę wziąć... karmienie jakiegokolwiek zwierzaka "domowymi" sposobami rzadko wychodzi mu na dobre (oczywiście np. psy dobrze znoszą niektóre nasze potrawy), dlatego każdy posiadacz zwierzaka jakiegokolwiek wie że najlepsze dla niego jest to co taki zwierzak je "na wolności"... jeżeli już nie wiesz komu zaufać w kwestii żywienia poczytaj jakikolwiek artykuł czy książkę o dziko-żyjących królikach...
w każdej takiej publikacji będzie napisane że podstawą ich diety są wszelkie trawy i zioła, susze tych traw (czyli po prostu siano), dlatego na "chłopski rozum" tego i nasze króliki powinny jeść najwięcej
oczywiście ludzie starają sie za wszelką cenę zastępować wszystko co naturalne sztucznymi odpowiednikami po czym pakują to w śliczne kolorowe pudełka i wypisują na nich że jest to najlepsze dla "Twojego/Waszego/Naszego/Każdego Królika"... ach i jeszcze piszą że królik jest gryzoniem
co jest oczywiście ewidentna głupotą
przede wszystkim należy dążyć do prostoty i nie komplikować rzeczy które są proste... komplikowaniem można nazwać np. podawanie królikowi zamienników jego naturalnego pokarmu - ale po co? po co podawać "kolorowe/malowane" mieszanki skoro można dać najzwyklejsze siano i królik będzie najbardziej na świecie zadowolony - to nie wymaga fachowej wiedzy... po co podawać chleb/kolby/wapienko itp skoro można podać pełnowartościowy granulat który zawiera wszelkie produkty dla królika niezbędne w odpowiednich dla niego ilościach - i wiem jedno - na granulacie lepiej nie oszczędzać:)
przede wszystkim prostota!
przygoda z podawaniem warzyw może być dla Ciebie i Twojego podopiecznego wspaniałym doświadczeniem i sposobem na urozmaicenie mu diety ale wszystko w swoim czasie...
zwłaszcza bardzo małe króliczki wymagają szczególnej dbałości o to co sie podaje bo od tego zależy ich zdrowie w przyszłości bliższej i dalszej... odwołując się do królików na wolności znów najważniejsza jest prostota
- dlatego pamiętaj że nawet lekarz może sie mylić
- sprzedawcy w sklepach zoologicznych nie mają pojęcia co sprzedają
- nawet jeżeli ktoś ma królika 12 lat to nie świadczy to o tym że się nim prawidłowo opiekuje ale np. o tym że królik ten jest wyjątkowo odpornym egzemplarzem:)
żadne rady nie pomogą na brak logiki w zachowaniu opiekuna - dlatego trzeba czytać czytać i jeszcze raz czytać, szukać wiadomości o tych zwierzakach i cały czas sie ich uczyć... swojego pierwszego krolika mam 5 miesięcy a prawie codziennie czytam najróżniejsze publikacje na jego temat aby wiedzieć więcej i stać sie lepszym opiekunem:)
tutaj masz linki do świetnych stron które Ci pomogą w opiece i w razie problemów czytaj czytaj czytaj i szukaj szukaj szukaj - a jak nie znajdziesz to wtedy pytaj...
- choroby królików i ich prawidłowa dieta, strona czytelna i przejrzysta, fajne tabelki i obrazki:D:
http://www.medirabbit.com/PL/index_pl.htm- wszystko na temat królika w ciekawej formie, w połowie strony są odnośniki do wszystkich aspektów opieki nad uszatym:
http://www.kazior5.com/krolik.htm- no i oczywiście "biblia" tego forum, oczywiście chyba najlepsza strona poświęcona królikom jaką czytałam:
www.uszata.comSKLEPY:
ja osobiście kupuję w videozoo, ponieważ przesyłkę otrzymuję nawet po 1 dniu i przemiły Pan go prowadzi (czasami daje "gratisy"
)
http://www.sklep.videozoo.pl/www.animalia.pl - tutaj kupuję granulat bo w tym poprzednim nie ma tych dwukilogramowych opakowań, nigdy się na animalii nie zawiodłam
pozdrawiam i życzę logiki i rozsądku oraż chęci do nauczenia się swojego nowego zwierzaka