Wczoraj byłam we wrocławskim schronisku. Nie jest dobrze. Od wczoraj lokatorami jest już siedem króliczków.
Pilnie potrzebujemy kochających domków. Oczywiście liczymy również na domki tymczasowe.
Przedstawiam siedem wspaniałych:
FilipekWłaściciele pozbyli się mnie wczoraj. Przynieśli do schroniska jak zużyte buty. Powiedzieli, że mam 4lata. Że jestem wykastrowany. Zapuścili mi pazury na jakieś 2-3 cm. Powykręcane paluszki tak bolą…. I brzuszek boli mnie z głodu. Myślę, że ważę nie więcej niż jakieś 600gramów. Ale serce we mnie wielkie. Czekam na Ciebie …
SaszaMnie również przynieśli wczoraj. Nie wiem, dlaczego mnie nie chcieli. Jestem taki malutki. Mam dopiero ok. 4miesiące. Tak bardzo się boję, co ze mną będzie….
KarolChyba jestem tu już długo. Nie czuję się dobrze. Krzywo rosną mi ząbki, bolą mnie odparzone jąderka… Tak bardzo mi smutno….pomóż mi…pokochaj mnie…
OluśTak bardzo czuję się samotny. Chyba już tracę nadzieję, że coś się zmieni. A tyle mam do ofiarowania! Mógłbym się tak przytulać! I tak wylizać głaszczącą mnie rękę! Przyjdź po mnie, daj mi szansę!
Dorotka Słyszę naokoło tyle różnych dźwięków, obok mnie inne króliki i …… kraty klatki… Jestem sama, nikt mnie nie pogłaszcze, do nikogo nie mogę się przytulić….. tak bardzo chciałabym, aby ktoś mnie pokochał!
Rozetka Mam tyle energii w sobie! Tyle ciekawości świata! Niech mnie wreszcie wypuszczą, dadzą pobiegać, pooglądać kąty, sprawdzić co naokoło! Boję się, że w tym miejscu moje marzenia się nie spełnią
KłapciaAch brykać, brykać, brykać! Chcę pobiegać! I te króle naokoło – może bym je pogoniła, a może lepiej byłoby się z nimi pobawić? A może Ty mnie pokochasz i pobawimy się razem?
A od siebie proszę: pomóżcie schroniskowym uszom! Brakuje wszystkiego, ale będą na pewno wdzięczne choćby za przesłanie siana.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, ul. Ślazowa 2, 51-007 Wrocław