Było dokładnie tak jak napisała MAS - Maluch nie miał żadnych objawów choroby, jadł był wesoły, robił normalne bobk, zabrałam go do lekarza przy okazji wizyty z innym uszakiem. Wysoką gorączkę stwierdził wet mierząc uszakowi temperaturę, smrodek z pyszczka poczułam dopiero w gabinecie czyli były to początki choroby.
Cała moja trójeczka lubi kalafiorowe liście, jak tuż po ich zjedzeniu mamy czułe chwile to z pyszczków można wyczuć zapach kalafiora, ale tylko przez chwilę. Jednak jest to zapach jedzenia a nie smrodek.
milacure, idż z uszolkiem do króliczego weta i napisz jaka diagnoza