Autor Wątek: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)  (Przeczytany 99102 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #100 dnia: Marzec 20, 2011, 15:04:59 pm »
Czesław jutro wybiera się do okulisty :P Mam nadzieję, że się okaże, że jednak widzi. Totalnie nie wiem jak do niego podejść, żeby on się nie bał. Staram się już od drzwi mówić, że idę, ale on się zawsze bardzo przestraszy jak już go dotknę. No nic, jutro jest chwila prawdy.

Sarenka, Sarenka jest bardzo towarzyską panną, moim zdaniem ona kocha wszystkie uszaki, nie ważne czy to moja Jogobelka, czy jakiś nowoprzybyły tymczasowicz, ona kocha :)
No i 28.03 panienka ma zabieg sterylizacji.
I jest do wzięcia!! :)
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Darek Zając

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #101 dnia: Marzec 20, 2011, 15:11:31 pm »
kurczę Kama, teraz myślę czy nie trzeba było jej adoptować zamiast/oraz Inki  :hm: jak u Ciebie byłam to zrobiła na mnie wrażenie naprawdę kochanej królinki, do tego jest prześliczna i taka spokojna, naprawdę bije od niej miłość do innych stworzeń ;)

trzymam kciuki za Czesia

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #102 dnia: Marzec 21, 2011, 19:20:01 pm »
Jesteśmy już po wizycie, niestety Czesław nie widzi na lewe oczko. Całe szczęście prawe jest sprawne.

Oczko ropieje, ponieważ wdało się zakażenie woreczka łzowego (prawopodobnie przerastające korzenie zębów skręciły kanalik łzowy, w wyniku czego wszystko zatrzymywało się w woreczku, kanalik przestał być drożny). Dostał antybiotyk, który powinien pomóc, jeśli nie to za tydzień powtórka. Mamy też kropelki do oczu.
Zapalenie jest całkowicie do wyleczenia, niestety kanalik zostanie już skręcony, dlatego problem może powracać :/
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #103 dnia: Marzec 21, 2011, 20:09:43 pm »
a co z Fetkiem?
mial zabieg, jak się czuje, no i czy znalazła się jakaś dobra duszyczka co by dała mu DT?

agaffe

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #104 dnia: Marzec 21, 2011, 23:58:46 pm »
niedawno wróciliśmy od weta, z Fetkiem, choć niekoniecznie zdrowym i niekoniecznie całym :P bo pozbawionym dwóch zębów, a w następny poniedziałek będą usuwane kolejne ząbki.
bida z nędzą, ale chłopak jest dzielny. Mateusz pisał, że nawet coś tam już jadł.. :) więc jestem dobrej myśli, przetrwamy to jakoś.

co do chętnych na adopcję, to dzisiaj zgłosiła się do mnie jedna osoba z Warszawy (wcześniej nie było żadnych zgłoszeń), będę się z Nią umawiała na spotkanie :) zobaczymy. trzymajcie kciuki...

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #105 dnia: Marzec 22, 2011, 00:11:47 am »
trzymajcie kciuki...
Trzymamy!
I zyczymy sily i zdrowka szczerbolkowi Fetkowi :przytul

agaffe

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #106 dnia: Marzec 22, 2011, 08:45:00 am »
Dziękujemy<3 - Fetek, ja i jego dzielny opiekun :)

Fetuś na początku nie chciał wyjść z transportera, więc Mateusz wstawił mu go do klatki; tam się długo namyślał, aż w końcu wyszedł coś schrupać tym, co mu pozostało z uzębienia ;)
chłopak wciął całego liścia rzepy! :) troszkę gerberka, ale ponoć bez rewelacji, ciuteńkę granulatu. Sianko chyba na razie niezbyt - ciężko stwierdzić. Dzisiaj zaniosę mu suszków, może będzie chciał poskubać.

Natomiast nic a nic nie pije i nas to zastanawia - ale to nie jest kwestia ostatnich wydarzeń, nawet zanim trafił do nas - opiekunka nie widziała, żeby popijał. Może po prostu wystarcza mu woda pobierana z pokarmu i z rozmoczonego granulatu, ale jest to zastanawiające - co o tym myślicie?
« Ostatnia zmiana: Marzec 22, 2011, 08:54:33 am wysłana przez agaffe »

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #107 dnia: Marzec 22, 2011, 09:48:39 am »
Moje pija zazwyczaj po jedzeniu siana, Moze on je mniej siana ze wzgledu na te zabki i nie potrzebuje juz tak duzo pic. U mnie stoi miseczka i wlasciwie to nie widze, zeby cos ubywalo. Czasem ktores dojdzie i jezyk zamoczy, ale zeby tak bardzo czesto to nie.

Offline krecik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 106
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #108 dnia: Marzec 22, 2011, 10:03:33 am »
mój Jose na początku pil dużo a teraz prawie w ogóle ale są dni czy nawet tygodnie gdzie nic nie pije. Pewnie wystarcza mu tyle co dostaje z warzyw i owoców ;-)

agaffe

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #109 dnia: Marzec 22, 2011, 10:30:39 am »
czyli pewnie nie ma się czym martwić, co królik to obyczaj :)
mój Szarak pije 5 razy tyle, co moja Ciri, a mieści się jeszcze w normie. Ciri z rzadka popija z miseczki, ale widocznie są króliki które piją jeszcze mniej :]

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #110 dnia: Marzec 25, 2011, 18:19:29 pm »
Dzisiaj odebraliśmy z Animi króliki przywiezione przez straż miejską do Multiwetu (do Animy przewiozła je Blacky  :przytul: )

Jeszcze nie ma zdjęć :P

Płomyczek jest zdrowym, niekastrowanym samcem (totalnie nie wiem ile ma lat, ani ile waży :P Dziewczyny, uzupełnicie? :)). Jest ślicznym brązowym z czarnymi akcentami, całkiem dużym chłopcem :)

Dymka, samiczka, czeka ją w przyszły czwartek zabieg sterylizacji. Co do wieku i wagi, też nic nie powiem, aczkolwiek panna do podtuczenia :P Jest piękną czarną angorką. Zdrowiutka :)

Dziękuję Prym i Karolinie za dt  :przytul:
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

agaffe

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #111 dnia: Marzec 26, 2011, 17:22:12 pm »
Oj, ja wieku ani wagi też nie znam, może Blacky mogłaby pomóc?
Jedynie z tego, co słyszałam, to chyba panienka ma niecały rok, a Płomyk rok - dwa latka.

A ja bym chciała przedstawić moją tymczasowiczkę - sześciomiesięczną Saszkę
Sasza jest u mnie od wczoraj. Została odebrana ludziom, którzy chcieli ją zagłodzić, nie wspominając już o tym, że nie była wypuszczana z klatki, do tego klatka była zastawiona z jednej strony szafą, z drugiej strony jakimiś foletami tak, że podobno trzeba było się przeczołgiwać, żeby dostać się do królika.
Malutka najprawdopodobniej aż do wczorajszego wieczora nie miała przez parę dni niczego w żołądku.

W tym miejscu chciałabym bardzo podziękować Mai i Bartkowi, którzy wykupili małą (tak, trzeba było jeszcze za nią zapłacić!) i zabrali ją stamtąd  :bukiet

Generalnie nie mam możliwości przechowywania (niestety), ale tutaj sytuacja była nagła i być może Sasza będzie mogła zostać u mnie (dobrze by było nie przenosić jej z miejsca na miejsce) do czasu adopcji - a ma szansę na dość szybką adopcję, jest piękna, przemiła, bardzo całuśna i przytulaśna :)





To kto pokocha Saszkę? :)

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #112 dnia: Marzec 26, 2011, 17:42:48 pm »
biedactwo kochane, jakie ma smutne oczka  :(
normalnie takich ludzi to bym torturowała miesiącami za takie pastwienie się nad zwierzętami, mam nadzieję że los im odpłaci pięknym za nadobne
Głaseczki dla Saszki i szybciutkiego wspaniałego domku życze

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #113 dnia: Marzec 26, 2011, 17:49:59 pm »
panienka ma niecały rok, a Płomyk rok - dwa latka.

Dokładnie tak. Dziewczynka jest drobna, a chłopak nieco większy. :)
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

agaffe

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #114 dnia: Marzec 27, 2011, 14:44:28 pm »
no takie jakieś smutne ma oczka...
ale za to jak jej się błyszczą jak widzi jedzonko.... :&gt;

załatwia się jak na razie tylko do klatki, co prawda gubi bobki, ale w niewielkich ilościach - większość jest w klatce i na klatce (bo Saszka upodobała sobie przesiadywanie na dachu klatki i trzeba jej było rozłożyć kocyk:)

psiny się trochę boi, ze względu na jej gabaryty. kota nie goni (!), za to mała szelma próbowała gwałcić mojego Szaraka, a Ciri pogoniła (mimo że była akurat zamknięta w klatce) :]. Myślę, że po sterylce mogłaby się zaprzyjaźnić ze spokojnym samcem.

Do pieszczot rozkłada się jak długa i potrafiłaby tak leżeć godzinami, w przerwach w głaskaniu wylizuje dłonie (chyba zaoszczędzimy na mydle)
Kilka razy mnie już podgryzła, bo myślała, żem jest kiełkiem słonecznika :D

Cód, miód i orzeszki po prostu :)) Kto chętny, ten musi się spieszyć, bo moi rodzice ją polubili dosyć mocno... :&gt;
(a taka sympatia wobec królików to u nich...cóż, nie zdarzyło się to jeszcze. byłam w ciężkim szoku jak wróciłam wczoraj do domu, a królik zamiast być zamknięty w klatce, jak gdyby nigdy nic siedzi sobie poza nią i integruje się z otoczeniem :D )

I jeszcze popołudniowo-niedzielna sesja Saszki :)
(wybaczcie jakość, wiem że to kłuje w oczy :P ale najważniejsze, że mimo to jest co podziwiać :)
















hmm... schrupać tylko :)
« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2011, 16:18:22 pm wysłana przez agaffe »

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #115 dnia: Marzec 27, 2011, 18:31:34 pm »
Prześliczny kłapouch :bunny:
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

K i F_Kinia

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #116 dnia: Marzec 28, 2011, 09:12:54 am »
Dziękujemy<3 - Fetek, ja i jego dzielny opiekun :)

Natomiast nic a nic nie pije i nas to zastanawia - ale to nie jest kwestia ostatnich wydarzeń, nawet zanim trafił do nas - opiekunka nie widziała, żeby popijał. Może po prostu wystarcza mu woda pobierana z pokarmu i z rozmoczonego granulatu, ale jest to zastanawiające - co o tym myślicie?

Odnośnie wody - Fetuś nie pił z poidełka. Nie pił też z miseczki. Z miski jednak ubywało trochę wody, ale to może po prostu woda parowała albo Fetek miseczkę wywracał.

Biedny Fetuś. Dziś ma chyba kolejną operację, tak? Trzymamy kciuki!!!!

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #117 dnia: Marzec 28, 2011, 11:31:32 am »
No to ja przedastawiam (Za)Dymkę- Dziewczynkę









"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #118 dnia: Marzec 28, 2011, 11:42:53 am »
Ślicznie wygląda! :) Już po sterylce czy jeszcze czeka?
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

agaffe

  • Gość
Odp: Kolejne warszawskie króle, do wzięcia od zaraz... :)
« Odpowiedź #119 dnia: Marzec 28, 2011, 14:50:27 pm »
Kinguś, tak, Fetek ma dziś o 18 zabieg, niedługo wychodzę go zawieźć.
O Fetkowe picie wody już się nie martwię, czasami zamoczy jęzorek, ale sporadycznie. Zdecydowanie wystarcza mu woda z granulatu, warzyw i gerberka :)
Dziękujemy bardzo za kciuki:)
Fetek to dzielny chłop, niestety nie za bardzo nas lubi przez te codzienne zabiegi :(

Blacky, Zadymka sterylkę ma w najbliższy czwartek :)