więc tak, króliczki to samce pełnojajeczne. Zdrowe (poza świerzbem w uszach) - były u doktora Barana na wizycie i dostały leki do uszu.
Są zaprzyjaźnione ..ale ciągle ustalają hierarchię
. Niestety dr Barana nie ma do 20 października wiec do tego czasu chłopaki zachowają swoje jajka. Na potrzeby DT zostaną rozdzieleni.
Maja robocze imiona Leszek i Jarek
Leszek - biało -rudy, aktywny, niczego się nie boi. Daje się głaskać.
Jarek: biało -szary, spokojniejszy.Daje się głaskać.
Zdjęcia wieczorem.
Zgłosiły się 2 osoby z DT, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.