Myślę,że wet,który miał do czynienia z wieloma królikami poradzi sobie doskonale.Moja Chili,jak mawia nasza dr Pieczaba,jest bardzo specyficznym,jeśli chodzi o charakter,królikiem-to istna histeryczka,furiatka,moja kochana Gburia-Furia.Kiedy ją adoptowałam nie mogłam sobie z nią poradzić,a nasza wetka świetnie sobie z nią radziła.Nic złego się nigdy nie stało,a Chili w miarę upływu czasu,stała się nieco spokojniejsza.