Autor Wątek: pOmoooocy!!! on cierpi ;(  (Przeczytany 8528 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 02, 2009, 21:07:17 pm »
kubuś ma operacje jutro bo okazało się , że ma wypadniętą łapkę z biodraa
;(

;/ GHRYYY  ;(

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 02, 2009, 21:31:17 pm »
o matko biedaczek, wetów pozwij do jakiejś inspekcji ,  a operacja u innego weta mam nadzieje ? Biedaczysko, strasznie mi przykro , trzymam kciuki , zeby wszystko było dobrze  :przytul
SylwiaG

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 06, 2009, 08:31:38 am »
kubunio już po operacji nwszystko poszło dobrze i sprawnie i teraz tylko czekać na zagojebir rany i ściągnięcie szwów ;] :DD

nuka

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 06, 2009, 19:35:34 pm »
To bardzo dobra wiadomość :)
Wycałuj rekonwalescenta, Lolka też żeby mu przykro nie było

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 15, 2009, 22:02:51 pm »
Kubuś ma ściągnięte szwy, ma w ranie jakiś stan zapalny, więc smaruje ją maścią propolisową . Niestety uchole musze na jakis czas rozdzielic ponieważ Kubuś ma założony kołniez, aby nie lizał rany, a Lolek rob sobie z tego kołnieża "kierownice" i obraca nim na wszystkie strony xD

Kubuś nareszcie czuje się coraz lepiej i mam nadzieje, że już niedługo ten koszmar się skończy ;)

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc, buziolee  :*  :*  :*  :bukiet

nuka

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 15, 2009, 22:05:11 pm »
dusia19963, stan zapalny w ranie? Oczywiście wet to kontroluje?
Nadal ściskam paluchy i przesyłam kolejne pieszczoty dla uszatych

Opethana

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 16, 2009, 17:19:55 pm »
Cytat: "sonia"
U mnie bylo jeszcze gorzej :(
Z krolisiem Bugsem jezdzilam co 3 tygodnie do obcinania zabkow.
Jezdzilam tak przez 5 lat.
Ktoregos razu przy obcinaniu zabkow wet czy pomocnik weta za mocno trzymali krolaska i polamali mu nozke . Bugs mial wtedy 6 lat byl bardzo malutki (miniaturka):

Wet powiedzial,ze krol jest juz stary na gips za mala nozka a zostawictak nie idzie bo bedzie go bolalo.
Uspili zdrowego krola,ktorego sami okaleczyli,powiedzieli,ze nie ma innego wyjscia i ze przykro im,


Przepraszam za słowa, ale muszę - co za konowały i niedouki! Na wszystkich sprawców takich historii doniosłabym odpowiednim władzom. Masakra, że takie rzeczy w ogóle się zdarzają...

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 16, 2009, 20:07:15 pm »
Cytat: "nuka"
dusia19963, stan zapalny w ranie? Oczywiście wet to kontroluje?
Nadal ściskam paluchy i przesyłam kolejne pieszczoty dla uszatych



Tak oczywiście, króliś jest pod stałą kontrolą weta, póki co 3 razy dziennie smaruje mu ja maścią propolisową i do czasu kiedy nie wyschnie to zakładam mu kołniez ;-)