Autor Wątek: pOmoooocy!!! on cierpi ;(  (Przeczytany 8177 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« dnia: Sierpień 19, 2009, 14:22:39 pm »
Cześć wszystkim,

Wczoraj pojechałyśmy z mamusią i królikami do mojego weterynarza kontrolnie przystrzyc ząbki i pazurki, ale niestety trafiłyśmy akurat na córke weterynarza, która jest po dyplomie, ale dopiero się uczy...Kubuś miał strzyżone zęby około 30 min! Tak go męczyła, że Kubuś przestawał oddychać i mało co nie zemdlał i w pewnym momęcie tak podskoczył do góry, że uszkodził sobie łapkę, ale nikt o tym nie miał pojęcia do momentu kiedy wróciłyśmy do domu i wyszedł z transportera. Kubuś próbował biec, ale przechylał się na prawą stronę i dosłownie sypał bobkami...Natychmiast zabrałyśmy go spowrotem do weta, który dał mu zastrzyk i powiedział, że naciągnął ściegna i do jutra powinno przejść, ale dzisiaj widać jedynie minimajną poprawę bo zaczął jeść.Dzisiaj znowu jedziemy z nim do weta, ale nie wiem co robić żeby uszak czuł się lepiej.....

Proszę was o pomoc ;( ;(

Offline zosiaa1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 588
  • Płeć: Kobieta
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 19, 2009, 14:49:32 pm »
jeśli ten wet nic nie zrobi, to po prostu zmieńweta na innego.
ja miałam podobną sytuacje (co prawda z czym innym, ale mój teżwet nie  zaareagował).
Józiek, moja miłości <3

Galeria z nowymi zdjęciami :)

Eska

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 19, 2009, 14:52:12 pm »
ja na Twoim miejscu za nic nie dałabym królika niezaufanemu weterynarzowi, który nie jest w tych sprawach doświadczony. Twój królik w tym momencie był po prostu 'narzędziem' do praktyk. Wiem, że brutalnie to zabrzmiało, ale nie wiem, jak inaczej mogę to nazwać.
Nie możesz zrobić nic więcej po za zabieraniem go na regularne wizyty do weterynarza, który zna się na rzeczy. Myślę, że w ogóle powinnaś zmienić weterynarza, biorąc pod uwagę fakt, że ten, któremu najczęściej składasz wizyty dopuścił do czegoś takiego..

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 19, 2009, 15:04:37 pm »
ja nie wiedziałam, że córka tego weterynarza jest nie doświadczona, a właściciej weterynari jej ojciec jest naprawdę niesamowicie doświadczony tylko wtedy go  tam nie było...ale powiedział, że kubus z tego wyjdzie tylko nie wiem co to może być...;(

Eska

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 19, 2009, 15:09:40 pm »
no cóż, mniej więcej rozumiem, to się zdarza, powiedziałam tylko, jakie jest moje zdanie na ten temat. Chodzi tu o fakt, że tej kobiety wcześniej tam nie widziałaś, króliki były badane przez innego weterynarza, osobiście nie zaufałabym nowicjuszom. Teraz jedynie musisz czekać aż króliczkowi się polepszy, trzymam kciuki.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 19, 2009, 15:10:04 pm »
dusia19963,  moim zdaniem leczenie powinno byc darmowe bo z ich winy i upomnij się o to.  Przykro mi, szkoda tylko uszatka, a dziewczyna co się bierze, jak sie nie zna na rzeczy, ja bym ją chyba zabiła na miejscu ..  Radzę zmienić weta na znającego się na królikach, jesli to tylko zwichnięcie to powinno przejść za parę dni,ale można zrobić rtg no i wet chyba podał leki przeciwbólowe ?
SylwiaG

Eska

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 19, 2009, 15:13:05 pm »
zgadzam się z sylwiaG, za leczenie nie powinnaś płacić.

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 19, 2009, 17:40:29 pm »
wiem, że leczenie powinno być darmowe, ale nie miał kto trzymać królika więc ja go trzymałam i wetrtynarz stwierdził, że to moja wina bo go za mocno trzymałam...

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 19, 2009, 17:53:45 pm »
No tak, teraz będą zwalać winę na Ciebie. Skoro weterynarz podjął się zabiegu to on ponosi odpowiedzialność za to co się podczas zabiegu stało.
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 19, 2009, 18:30:44 pm »
zmieniłabym weterynarza, ale w Opolu nie ma ich dużo, a kiedyś pojechałam do innego weta, który do obcinania zębów zabrał się wziernikiem ginekologicznym dla psów...Jeśli możecie jakiegos polecić to prosze o pomoc...

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 19, 2009, 22:24:43 pm »
Źle trzymałaś ?? A co Ty jestes pomocnica weta ?? Sam niech trzyma jak jest taka mądra to po 1 po 2 Ty możesz pomóc, ale niech nie zwalają winy na Ciebie  :bejzbol  uhh
SylwiaG

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 19, 2009, 23:16:00 pm »
Zgadza się, że Dusia nie powinna płacić za leczenie, ale pewnie żaden wet nie przyzna się do błędu swojego a tym bardziej córki :] Nie mogę się tylko zgodzić z tym, żeby nie dawać króliczka wetom niedoświadczonym. Bo gdyby każdy wychodził z takiego założenia, to taki wet nigdy nie zdobęcie doświadczenia i prędzej czy później w ogóle nie będzie wetów dla królików.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

sonia

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 19, 2009, 23:39:29 pm »
U mnie bylo jeszcze gorzej :(
Z krolisiem Bugsem jezdzilam co 3 tygodnie do obcinania zabkow.
Jezdzilam tak przez 5 lat.
Ktoregos razu przy obcinaniu zabkow wet czy pomocnik weta za mocno trzymali krolaska i polamali mu nozke . Bugs mial wtedy 6 lat byl bardzo malutki (miniaturka):

Wet powiedzial,ze krol jest juz stary na gips za mala nozka a zostawictak nie idzie bo bedzie go bolalo.
Uspili zdrowego krola,ktorego sami okaleczyli,powiedzieli,ze nie ma innego wyjscia i ze przykro im,

madzialaba

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 20, 2009, 09:49:39 am »
nie mam pytań :(...wet nie raz jak nie wie co robić, to woli iść na łątwizne niż przyznać się do błędu. Biedny Bugs...
Zgadzam się że nie powinnaś płacić za leczenie bo pomocą wykwalifikowaną nie jesteś jego więc nie może winy zrzucać na Ciebie- nie daj się! Idź tam najlepiej z mamą, jako osobą dorosłą ;) Możesz postraszyć go...;)

Yuuki

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 20, 2009, 13:58:35 pm »
Cytat: "sonia"
U mnie bylo jeszcze gorzej :(
Z krolisiem Bugsem jezdzilam co 3 tygodnie do obcinania zabkow.
Jezdzilam tak przez 5 lat.
Ktoregos razu przy obcinaniu zabkow wet czy pomocnik weta za mocno trzymali krolaska i polamali mu nozke . Bugs mial wtedy 6 lat byl bardzo malutki (miniaturka):

Wet powiedzial,ze krol jest juz stary na gips za mala nozka a zostawictak nie idzie bo bedzie go bolalo.
Uspili zdrowego krola,ktorego sami okaleczyli,powiedzieli,ze nie ma innego wyjscia i ze przykro im,


Za stary ??
Przecież uszki miały dopiero 6 lat ! Mógł przezyć kolejne 6  lat xD

dusia19963

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 20, 2009, 14:00:38 pm »
dzieki wszystkim, na szczęście królisiowi się już polepsza bo zaczyna stawać na łapkę, ale weterynarz do błędu tak czy tak sie nie przyznał i za zastrzyki zapłacić trzeba było z własnej kieszeni, ale cóż...czego sie nie robi dla swoich pupilków ;-)

Pozdrawiam  :*

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 20, 2009, 16:30:44 pm »
rany...uspili uchola,ktoremu polamali nozke..masakra..
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Eska

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 30, 2009, 15:19:54 pm »
jak to uśpili?

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 30, 2009, 16:33:46 pm »
I pozwoliliście tym wetom uśpić własnego zdrowego zwierzaka ?? Dla mnie to nie do pomyślenia. Pojechałabym do innego weta a od tych .... :nie_powiem  żądałabym zwrotu pieniędzy za leczenie !!
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

Eska

  • Gość
pOmoooocy!!! on cierpi ;(
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 30, 2009, 17:24:27 pm »
katastrofa... i jak tu teraz ufać jakiemukolwiek wetowi..