Misokyaa, moze ta kobieta zmienila juz swoje postepowanie? Dawniej byla jednym z glownych dostawcow zwierzat dla terrarystow w okolicy
Maluchy już 4 sie sprzedały i są nowe - jej słowa.
Co powiedziec- biznes, biznes. A baranki rzecz jasna sa drozsze od wysokouszatych krolasow
[ Dodano: Czw Lut 25, 2010 5:23 pm ]ais, a jeżeli dajmy na to podszkoliłabym sie w tych materiałach co podesłałaś i oczywiście sięgnęłabym po jeszcze inne to kiedy mniej-więcej odbyły by się te szkolenia? Jestem naprawdę bardzo zainteresowana, mimo tego, że nie mieszkam w kraju chciałabym jakos wam pomagać gdy przyjezdzam- samochód mam, czas też. Brakowało by mi tylko ewentualnie ludzi, ale
Misokyaa, w razie czego nie mieszka tak daleko(jakbym sie uśmiechnęła do niej to we 2 byśmy działały
. )
Mnie trzyma tylko odległość, bo z członkowtwem i pomaganiem jestem jak najbradziej na tak, jestem pełnoletnia i nie jestem uzależniona już od rodziców. Obecnie po 13 marca moge już myślec powaznie o wszystkim co wiąże się ze Stowarzyszeniem- wtedy mam przeprowadzkę, a co za tym idzie- koszty wszystkiego.
[ Dodano: Nie Maj 09, 2010 7:29 pm ]ais,
kucharz19, czy osoby nie mieszkające w Polsce wam sie przydadzą jakoś czy nie. Bo niestety nie uzyskałam odpowiedzi w tej kwestii, a chciałabym wiedzieć.