Moja Funia (adoptowałam ją 2 tygodnie temu) jest bardzo śmiała i ufna - wręcz domaga się głasków - wskakuje by siąść przy mnie na sofie i ustawia się do głaskania - tak wciska się pod rękę. Jak tylko przestaję ją głaskać - daje sygnał że chce jeszcze ...i żebym się nie ociągała - tupnie.
Jak siedzę przy kompie - wskakuje mi na kolana ...z kolan na klawiaturę - bym się wreszcie tylko na niej skupiła. Wskakuje też na oparcie - wtedy nawet liże mnie po twarzy - jak jej się uda. Chodzi też za mną po mieszkaniu - nie odstępuje na krok. Przyznam jednak, że od początku poświęcałam jej sporo czasu i teraz stała się trochę zaborcza.
Funia - uwielbia głaski z włosem, ale i pod włos też, no i ogólne wymizianie, uwielbia wyciągnąć się obok mnie -jak rozjechana żaba- i trwać w błogim uczuciu - pieszczoszek jeden