Pilnie od poniedziałku potrzebuje przechowalni dla mojego Milucha. Jadę na tydzień do domu i chciałabym przywieść królika, który miał zostać zabity i zjedzony. Niestety nie dam rady zabrać się z dwoma transporterami i walizką, a jadę pociągiem z przesiadką na autobus.
Milo załatwia się do klatki, nie jest agresywny, daje się brać na ręce i uwielbia głaski, nie sprawia problemów.
Proszę o kontakt na PW lub GG 9314284