Witam po długiej nieobecności - w końcu mam Internet i mogę pisać. Dużo się u mnie zmieniło - musieliśmy przeprowadzić się do Wrocławia czyli do mojego rodzinnego miasta. Tu wynajeliśmy mieszkanie. W naszym domu oczywiście mieszka Ela, rybki zostały w Sanoku (ciężko je przetransportować) a do nowych domowników doszła Niunia - biało czarna samiczka baranka. Podarował mi ją mój przyjaciel, kupił swojemu braciszkowi ale okazało się że ten ma alergie. Początkowo obie damy się nie lubiły, ale już nastepnego dnia zamieszkały w jednej klatce i lizaly futerko ( są razem od 4 miesięcy, nie zauważyłam aby któraś dominowała nad druga albo próbowała wymusić uległość). Są jednak różne jak dwie krople wody - Elcia płochliwa, Niunia zaś to pieszczoch, potrafi godzinami lizać nas po rękach i trącać łebkiem kiedy chce być głaskana. Ela bobkuje mi cały dom:) a Niunia załatwia się w klatce.
Piszę własciwie bo mam problem z Niunią. Przez dwa dni zachowywała się jak samiec - molestowała Ele i nasze nogi ale weterynarz stwierdził że to 100 procentowa samica. Co o tym myślicie?