dominikfue to jest strasznie trudne na biezaco ogarnac, bo dokladnie sytuacja z Blyskawica (ja juz kiedys tak mialam, ze byly i papiery podpisane, transport i wszystko, kroliska zdjeta ze strony, a Pani sie wycofala), czesto tak mamy, ze zglasza sie do nas duzo osob, duzo osob w ogole zajmuje mnostwo czasu nam, a potem do adopcji nie dochodzi (i nie mam tu za zle tym osobom, jesli choc chwile zwatpily i nie chca adoptowac, to dobrze, ze sie wycofuja a nie brna w to). niestety zdarzaja sie tez osoby, ktore bez konsultacji z posrednikiem na forum juz pisza, ze one adoptuja tego a tego kroliska i juz w ogole maja caly plan ulozony.
ja sobie szczerze mowiac nie wyobrazam takiej strony, bo wiem, ze za 2 tyg pogubilibysmy sie calkowicie i zrobiloby sie z tego 100 stron, bo mialabym pisac na przyklad za kazdym razem, jak do mnie ktos pisze "jest osoba zainteresowana"? ja takich emaili czasami kilka dostaje dziennie. napisze szczerze-i to nie jest krytyka, moje spostrzezenia z pracy adopcyjnej- sytuacja jednego kroliska tak szybko sie zmienia czasami, ze takie sloneczko mogloby "blokowac" kroliczka. ja, jesli jest akurat faktycznie powazna wizja adopcji pisze prosto i otwarcie do osoby zainteresowanej "ze proces adopcyjny trwa ale zakonczona adopcja bedzie wtedy gdy kroliczke znajdzie sie w nowym domku".
dziewczyny, ja wiem, ze to jest dobry pomysl, ale ja na przyklad nie codziennie jestem na internecie, mam obecnie 4 kroliski na przechowaniu (i 2 moje), jak siadam do kompa to jak najszybciej, bo zawsze jest kogo puscic z klatki, kogo poglaskac albo komu sprzatnac. a sprzatanie i dogladanie krolisi to nie jest jedyna rzecz, ktora robie w ramach pracy dla adopcji no i w ramach zycia
a poza tym ja jestem pewna adopcji kiedy mam osobe, ktora moim zdaniem bedzie dobrym opiekunem, mam transport i mam realna wizje, ze ta adopcja zakonczy sie sukcesem. moglabym wam policzyc ile udanych adopcji jest na te ktore nie doszly do skutku i naprawde tych drugich jest o wiele wiecej.
ton wypowiedzi- ja tez nieraz uslyszalam jakie emaile pisze- to jest ton oficjalny, ja wiem, ze na forum piszemy jak kolezanki ale jesli ja pisze do kogos emaila czy sie wypowiadam o adopcjach po prostu reprezentuje SPK, nie mam byc przesadnie mila, nie mam byc oschla- mam byc oficjalna, zwiezla i konkretna. gdybym pierwsza zobaczyla posta to pewnie napisalabym identycznie jak Azi