Bardzo chciałabym miec 2 króliki, zwłaszcza po to, żeby Klusek miał towarzystwo, podczas gdy mnie nie ma w domku. Obawiam się jednak, że to nie jest możliwe : ( Mój Klusek nie bardzo lubi się z innymi królikami, a właściwie zupełnie inoruje (uwagę zwraca jedynie kiedy owy królik do niego bardzo blisko podejdzie i zaczyna go natretnie obwąchiwac) i nieco dziczeje. Zaczyna obsikiwac wszystkich ludzi dookoła i stara się w miarę możliwości zgwałcic intruza, wyruwajac mu przy tym futerko. Poza tym, jest bardzo zaborczy względem mnie i jak widzi innego królika to odgania go i nie schodzi mi z kolan. Mam nadzieje, że niektóre zachowania zmienią się po kastracji... Króliki to przecież stadne zwierzęta i powinny życ razem. Bardzo żal mi Kluska kiedy musi samotnie przesiedziec pół dnia. Kiedy był u mnie królik na tymczasie musiałam przeprowadzac wypuszczanie na zmianę - ten okres był dla mnie bardzo stresujący - dla królików zresztą też. Nie wiem czy mogę liczyc na to, że Klusek kiedykolwiek zaprzyjaźni się z innym królikiem. On zwyczajnie woli towarzystwo ludzi...