Autor Wątek: sialala króliki dwa :)  (Przeczytany 22543 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

misiam

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 24, 2007, 13:27:37 pm »
Witam!
No nareszcie dotarłam do forum. Przeczytałam wszystko skrupulatnie i poogladałam sliczne zdjątka Lapsia. jak sobie przypominam to jeszcze mi czasem gula staje w gardle, że go juz u nas nie ma.
Bardzo się cieszę, że Lapsiu się zadomowił u Was, i bardzo Wam dziękuję, że go przygarneliśie :*
Co do tej bojaźliwości to rzeczywiście u nas Lapsiu trohę bał sie męża (on go wyganiał do kuchni- tam miał klatkę), więc ma większe zaufanie do płci żeńskiej :lol . Ale mam nadzieję, że z czasem się przyzwyczai i miziać też zacznie. :P
Pozdrowienia
i Jeszcze raz wilkie dzięki (lepiej niz u Was mieć nie może :przytul )

moskirz

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #41 dnia: Styczeń 24, 2007, 13:42:05 pm »
mizia mizia :)

czasem powalczy jeszcze z niunia o  dowództwo  ale w zasadzie jest pokój..

teraz mieszkaja już w 1 kuwecie :)

misiam

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #42 dnia: Styczeń 24, 2007, 19:10:33 pm »
no to super...
i sliczne zdjątka :jupi
życzę szczęśliwego dalszego powiększania się rodziny... :lol

Anusia03

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 24, 2007, 20:28:40 pm »
nie wiedzielam gdzie to napisac....mam problem poniewaz mam mozliwosc kupienia jutro 2 kroliczka(ewentualnie adopcja)... tylko najpierw sie porozgladam i bede szukac samiczki jak myslicie u 8 tygodniowego malca da sie rozroznic plec???(jak kupowalam swojego malucha to w zoologicznym mi powiedzieli ze to ona a miala 8 tyg natomiast weterynarz nie potrafil rozpoznac jeszcze) bo bym brala samiczke bo jest wieksze prawdopodobienstwo ze sie zaprzyjaznia i jescze czy moja mala urosnie wieksza i czy klatka 120 cm wystarczy na 2 ???? musze to rozwazyc... wiec pomozcie mi prosze

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 24, 2007, 21:41:47 pm »
Klatka 120 cm wystarczy na dwa uchole ale co do plci to nie ma takiej mozliwosci, aby na 100% okreslic plec.Nieraz poprostu sie uda.Jest to trudne u kroliczkow.Adoptujdoroslego uchola.Jest do adopcji  Ryska ,samiczka z Gorzowa,pieszczoch niesamowity,mysle,ze z dowozem nie bedzie problemu , cos dziewczyny wymysla :P
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Anusia03

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 24, 2007, 21:44:21 pm »
no mysle nad adopcja ale dojazd.... :( a  z tego co slyszalam to mlode jak jeden i drugi jest mlody to sie lepiej dogadaja prawda???? a 100 klatka byla by zamala ? pytam z ciekawosci :)

Anusia03

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 25, 2007, 11:25:16 am »
aa duza jest mozliwosc ze sie one nie zaprzyjaznia... bo chciala bym baranka sama nie wiem :(

mru

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 25, 2007, 15:15:50 pm »
Cytat: "Anusia03"
aa duza jest mozliwosc ze sie one nie zaprzyjaznia... bo chciala bym baranka sama nie wiem :(


to loteria, zawsze jest ryzyko, ze króle nie zaprzyjaźnią się i trudno określić stopień prawdopodobieństwa. Statystycznie (podobno) łatwiej skumplować samca i samicę lub dwa samce, ale ile króliczych par, tyle historii...

Anusia03

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 26, 2007, 08:18:44 am »
wogole nie wiem co teraz zrobic wogole sie nie grzyzly ani nic przez cala noc a nad ranem mika ktora prawdopodobnie jest samiczka zaczela "gwalcic" "malucha" i co ja mam z nia teraz zrobic???

Dominikfue

  • Gość
sialala króliki dwa :)
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 05, 2008, 15:16:56 pm »
Bardzo chciałabym miec 2 króliki, zwłaszcza po to, żeby Klusek miał towarzystwo, podczas gdy mnie nie ma w domku. Obawiam się jednak,  że to nie jest możliwe : ( Mój Klusek nie bardzo lubi się z innymi królikami, a właściwie zupełnie inoruje (uwagę zwraca jedynie kiedy owy królik do niego bardzo blisko podejdzie i zaczyna go natretnie obwąchiwac) i nieco dziczeje. Zaczyna obsikiwac wszystkich ludzi dookoła i stara się w miarę możliwości zgwałcic intruza, wyruwajac mu przy tym futerko. Poza tym, jest bardzo zaborczy względem mnie i jak widzi innego królika to odgania go i nie schodzi mi z kolan.  Mam nadzieje, że niektóre zachowania zmienią się po kastracji... Króliki to przecież stadne zwierzęta i powinny życ razem. Bardzo żal mi Kluska kiedy musi samotnie przesiedziec pół dnia. Kiedy był u mnie królik na tymczasie musiałam przeprowadzac wypuszczanie na zmianę - ten okres był dla mnie bardzo stresujący - dla królików zresztą też. Nie wiem czy mogę liczyc na to, że Klusek kiedykolwiek zaprzyjaźni się z innym królikiem. On zwyczajnie woli towarzystwo ludzi...