a jesli chodzi o temat watku to ja ... no way :-)
bo bycie czlonkiem nic nie zmienia, no chyba ze fakt zludzenia iz sie pomaga lub podbudowywania swojego ego
bo fajnie jest jest jesli oprocz bycia czlonkiem robi sie cos jeszcze, cos wiecej ... bo bycie czlonkiem nie oznacza automatycznie faktu pomogania .... tylko fakt opłacania składek ktore ida na stowarzyszenie, jesli oczywiscie ktos te składki reguluje, pomijam fakt iż wysokość składek to jest nic w porównaniu do potrzeb SPK
a znam czy widuje czlonkow różnych organizacji ... ktorzy nie robia (na codzien ) nic, ja o tym nic nie wiem i nigdy ich nie widze. nie widze efektu ich dzialan na forum albo musze czekac prawie godzine az np. jaśnie pan raczy sie zjawic
no ale sa czlonkami, i jest podzial na my (czlonkowie) i reszta czy oni .... czyli praktycznie lepsi i gorsi LOL
czasami tez problemem jest to iz czlonkowie nic nie robiacy na co dzien czuja sie i uwazaja za wazniejszych i lepszych od innych
a juz tym bardziej czuja sie zobligowani (sic!) do pouczania innych
w efekcie IMHO chcesz pomagac zwierzakom to pomagasz, i tyle ..... bycie czlonkiem i figurowanie na liscie czlonkow na stronie, o ile nic więcej realnie nie robisz, jest IMHO podchodzi pod lansowanie się kosztem tych biednych zwierzaków
ja np. nie mam pojecia o wiekszosci nazwisk na stronie czlonkow co oni wlasciwie robia REALNIE oprocz faktu bycia czlonkami
a bardzo chetnie bym sie dowiedzial
rozumiem jeśli czlonkowie daja przyklad innym i udzielają królikom DT, pomagaja SPK w doraźnych pracach stowarzyszenia i w ogóle robią coś, cokolwiek praktycznego i użytecznego
cos ktos wie o tym ?