Dopisałam newsy o Moonie. U Bośniakowej Kluseczki
[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 10:18 am ]Moona została wczoraj zważona (2,4 kg), zbadana (wszystko ok), zaszczepiona (myxo i pomór) oraz odpchlona. Magiczne mleczko antyrobalowe dostałam do domu, podam za jakiś tydzień. Pazurki obcięte, płeć potwierdzona, wole po prostu grube - wet nie wyczuł zmian chorobowych. Idealnej metody na odchudzenie na razie nie znalazłam, króliczka naprawdę niewiele je, pozostaje chyba tylko czekać na efekty wykonywanych ćwiczeń fizycznych
Z refleksji obserwatorskich jedna taka, że królina jest małym leniuchem z naprawdę dużym dystansem do człowieka, a druga taka, że do tej pory nie leją się z Kluską (na razie Diego leje obie panie, jak tylko nadarzy się okazja
). Moona ma około 1,5 roku. Ma się dobrze. Lubi leżeć na stole
pod stołem, albo na fotelu. Załatwia się w klatce (pomijając sporadycznie zgubionego bobka, jedno nasikanie na stół i jedno nasikanie na mnie - to ostatnie - moja wina, zignorowałam dawane przez nią znaki
).
Dotychczasowe straty są niewielkie: nadgryziona belka drewniana (element wystroju pokoju
), zjedzony róg dywanika z ikei (króliczy dywanik, wyściela do klatki, więc można zjeść
) oraz wyrwana i potargana pianka ocieplająca rurę CO
Generalnie - królik miodzio.