Autor Wątek: Jaką klatkę ma twój królik?  (Przeczytany 21764 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Elzbietonka

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 25, 2008, 18:53:53 pm »
Ja mam 140x40...
Dla dwóch kicajów...
Połączyłam dwie 70...
Na początku jeden króliczek (jak był tylko Tosiek) miał 70 i 70 miały świnki..
A teraz prosie mają 120x60 ...

Tamsin

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 25, 2008, 18:56:41 pm »
Sen, ja mam baranka karlowatego.
Rosną tylko do 1,5 kg.
Pytalam na innym forum czy dla dwóch karzelków to dobra klatka, i dostalam pozytywne opinie ;)
Poza tym prawie caly czas jetem w domu i dużo króliczka wypuszczam ;]

Elzbietonka

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 25, 2008, 19:24:38 pm »
Cytat: "Tamsin"
Sen, ja mam baranka karlowatego.
Rosną tylko do 1,5 kg.

Normalna miniaturka do 1,5 ... A baranek może nawet do 3 kg...
Cytat: "Tamsin"
Poza tym prawie caly czas jetem w domu i dużo króliczka wypuszczam ;]

No sądząc po twoim wieku to na pewno...
Jeśli sobie wagarujesz...

Tamsin

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 25, 2008, 20:55:49 pm »
Jesteś w moim wieku. I nie uważaj się za lepszą.
Nie wagaruje. Po szkole siedzę jedynie w domu.
Nie mam koleżanek. Czytam książki i kocham zwierzęta.
Dlatego mogę być z króliczkiem tak dlugo.
Poza tym to nie Twoja sprawa... :/

Elzbietonka

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 26, 2008, 18:37:09 pm »
Cytat: "Tamsin"
Jesteś w moim wieku. I nie uważaj się za lepszą.

Nie uważam się za lepszą.
Właśnie jesteś w moim wieku, więc wiem mniej więcej ile czasu możesz spędzać w szkole...
Ja nie licząc dodatkowych zajęć siedzę średnio do 15-16...
dziennie mam po 6-7 lekcji. I nie sądzę, byś miała mniej...
Cytuj
Poza tym to nie Twoja sprawa... :/

Każdemu na forum leży na sercu dobro króliczka :)

Cinnamon

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 26, 2008, 19:06:48 pm »
Mój baranek ma już ponad 2 kg, a ma 6 miesięcy :/ Słodki jest :) A klatka- 100, ale do tego zagródka dołączona :)

Sen

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 26, 2008, 19:20:39 pm »
No tak Tamsin, ale i tak dwa króliki w 100 raczej nie mają za wiele miejsca, a skąd wiesz ze karłowaty? Masz z hodowli czy tak powiedzieli w zoologicznym? Bo w zoologach różne rzeczy mówia...
W każdym razie 100 i dwa króliki to troche ciasny pomysł, 120 to już coś innego. Najlepszy jest kojec albo wolność :)
Yyyyy, masz królika z allegro, jesteś bezgranicznie pewna że będzie wielkości zwykłej miniaturki? No to się zdziwisz. W każdym razie, zwykle miniaturki cisną się w 100. Jeżeli już to 120. A dwa baranki to ja sama nie wiem, jaką powinny mieć wielkość. Moim zdaniem powinien to być kojec, ale w tej kwestii niech wypowie sie ktoś bardziej doświadczony :)

Arya

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 26, 2008, 20:09:02 pm »
Cytuj
dwa baranki to ja sama nie wiem, jaką powinny mieć wielkość. Moim zdaniem powinien to być kojec, ale w tej kwestii niech wypowie sie ktoś bardziej doświadczony  

Mi też się wydaje że kojec, albo 120, ale 4/5 czasu wypuszczane, no albo w ogóle nie zamykane.

Elzbietonka

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 26, 2008, 22:55:10 pm »
Cytat: "Arya"
4/5 czasu wypuszczane, no albo w ogóle nie zamykane.

Co pryz 30 lekcjach tygodniowo ciężko jest zrobić.

Arya

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 26, 2008, 23:01:33 pm »
Cytat: "Elzbietonka"
Co pryz 30 lekcjach tygodniowo ciężko jest zrobić.

Wiesz, jak się odpowiednio pokój zabezpieczy...no, ale wtedy równie dorbze można 24/7 puszczać kicka.

P.S.: 30 lekcji i 14 lat ? ja jestem w V klasie i mam 27 tygodniowo czyli nie wiele mniej :o

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 26, 2008, 23:04:24 pm »
Ale możliwe  :P Mi praca + dojazdy do niej zajmują jakieś 60 godzin w tygodniu, a kicki latają wolno, tzn. kicają  :diabelek No ale to zależy od wielu czynników... Jednak wszystko zrobić da się  :DD Zawsze warto sprobować.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Karusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 701
  • Płeć: Kobieta
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 26, 2008, 23:05:41 pm »
Dziewczyny, dopiero w 3 klasie liceum mozecie pomarzyc o mniejszej liczbie lekcji w szkole niestety :P . Ale off top się robi...
Trunia ['] na zawsze w moim :heart

justyna-gda

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 27, 2008, 11:45:20 am »
wszystko jest możliwe. Ja w tym miesiącu przepracowałam 220godzin pracując w systemi 12godzinnym a królik nie siedzi non stop zamknięty. W zasadzie to tylko w nocy jest zamkniety bo potrafi zaznaczyc swoja panią moczem w środku nocy... Poza tym zawsze jest jeszcze ktos inny w domu, u mnie np. siostra albo TŻ. U innych moga to być np rodzice i tez moga rzucic okiem na uchola  :P

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 19, 2009, 19:54:40 pm »
jedno mnie zastanawia.. wiekszosc osob pisze, ze klatka sluzy jako.. jadalnia czy toaleta.. to znaczy ze co ? ze Wasze kroliki biegaja caly czas po pokoju ?
moze dziwi mnie to dlatego ze dopiero co stalam sie posiadaczka małego baranka, ale mam go od 4 dni a pod łozkiem dzisiaj wysprzatalam miliardy bobków..
nie czytałam jeszcze jak uczyc krolika załatwiac sie do kuwety tylko, ale u mnie jest jeszcze pare problemow : mam psa łowczego w domu, wykładzine.
Jak Wy to robicie ze puszczacie Wasze malenstwa aby biegaly sobie tak długo, same ;>?
moj maluszek na razie czesciej siedzi w klatce... :(
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Aurinko

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 19, 2009, 20:40:51 pm »
Junior tez na poczatku nie byl skory do biegania.Dopiero po tygodniu jak sie oswoil z otoczeniem to pokazal co potrafi.....Rozrabia bardzo i nawet mowy nie bylo zeby ciagle biegal bez kontroli.Jak tylko jestem w domu to biega,jak wychodze to siedzi niestety w klatce.Mam w pokoju panele, wiec wydawaloby sie ze nie bedzie skory do biegania po nich,ale sie pomylilam.Bardzo lubi sie rozpedzic i zahamowac zeby dalej moc sie slizgac...Slizgawka na panelach lub na kafalkach to najwieksza frajda.Niedlugo minie miesiac odkad jest ze mna i dopiero od tygodnia nie jest zamykany na noc w klatce.Ale pokoj musialam naprawde solidnie zabezpieczyc.Zakryc kazdy zakamarek i rozwiazac problem wskakiwania na meble i inne sprzety,bo niestety trafil mi sie bardzo skoczny egzemplarz.Nawet drzwi musza byc szczelnie zakmiete bo uchylone czy niedomkniete nauczyl sie juz otwierac.A calego domu niestety nie moge przystosowac do niego.Pusiek - zupelne przeciwienstwo juniora,aniol w kroliczej skorze, biegal 24/24.Nic nie tzreba bylo przed nim chowac, nawet kabli (!!!),nie wchodzil tam gdzie mu niewolno,i biegal nawet jak nikogo nie bylo w domu.nie zachowywal sie jak konrik - czego nie moge powiedziec o juniorze.Co do czystosci....Ja mam chyba szczescie ( odpukac) bo zarowno junior jak i pusiek sikali od samego poczatku w jeden rog, i bobkow tez nie robili poza klatka.Jak juz to sporadycznie.Mam nadzieje,ze juniorowi sie nie odwidzi..

Aneczka

  • Gość
Jaką klatkę ma twój królik?
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 20, 2009, 10:26:46 am »
Frotek wprawdzie kuwete ignoruje, bobkuje gdzie popadnie (ale tylko w klatce - jeszcze mu się nie zdarzyło narobić na pokoj), sika raczej (ale raczej) w jeden róg i zawsze przeciwny niz ten w którym ustawie kuwete (czekam teraz na paczkę z druga - moze sie uda), juz po kilku dniach nie zmykałąm go na noc, znaczy daje mu jesc kolo 23:00, zamykamy go kolo 24:00, bo idzie spać, a ok 4 -5 w nocy on chce wyjsc to go otwieramy i spimy dalej, zamykam go na czas kiedy jestemw  pracy, bo jak jest głodny to dobiera się do mebli, poza tym nie znam jego mozliwości skocznych i wole jeszcze nie ryzykować (juz pomijajac, ze przychodza mu do głowy pomysły typu - wskoczyć na sciane), poza tym diabełek jak nas nie ma, albo jak wie ze spimy, to tez spi, bo co to za frajda rozrabiac jak nikt nie widzi?? :DD