slodkie uszy. wszytsko rozumiem
i wiem, ze ludzie maja pelno obowiazkow na glowie. chcialam tylko podac przyklad tego, jak mozna to usprawnic.
z ta iloscia osob zainteresowanych to moze faktycznie nie jest najlepszy pomysl, bo wtedy krolasy mogly by byc odbierane na zasadzie "kto da wiecej".
ale chodzi o to, ze taki temat na forum jak na stronie adopcyjnej bylby dobrym rozwiazaniem chociazby nawet z tych wzgledow ktore wyzej przedstawilam. bylby zwyczajnie zbiorem informacji tego, co sie znajduje na forum ale w takiej pigulce.
wiem, ze ciezko byloby zebrac wszytskie kroliki bo jest ich duzo i ciagle przybywaja ale mogloby to gosciom i nowym uzytkownikom pokazac blizej co i jak.
Słodkie niepotrzebny ten post , Lisa ma gdzies to co napisalaś.
zdziwilabys sie bo niestety cie zawiode- nie amm tego w dupie.
Zaras usłyszysz ,że sie żalisz a przecież sama chciałaś pracowac w adopcjach. jej nie obchodzi ile czasu w to wkładasz.
czy ona sie zali? nie sadze za to ty jestes chamka z tego co widze.
Myslę, że nie warto rozmawiac na ten temat a tym bardziej pisac jak naprawde wygladaja prace w adopcjach. Bo i tak ktos zaraz napisze,że go nie interesuje ile masz obowiazków, bo akurat teraz masz wszystko rzucic i zaktualizowac strone adopcyjną.
a czym zajmuje sie stowarzyszenie jesli nie adopcjami??
Mam gdzieś co Lisa o mnie i mojej pracy adopcyjnej sądzi. Dla mnie najważniejsze jest to że moja praca daje jakies efekty. I nie mam zamiaru wiecej tej kwestii poruszac.
i nie poruszaj bo ja nie UWAZAM ZEBYS BYLA NIEODPOWIEDNIA W TYM CO ROBISZ! i nie napisalam NIC odnosnie twojej osoby! ale jak sie czytac nie umie to radze powrot do zerowki- tam naucza.
Lisa ja Twój temat też odebrałam jako atak na adopcje. Twoją postawę widze jako roszczeniową nie dostałaś Rysi i masz żal mimo, ze Słodkie Ci odpisala, ze ona ma już właściciela.
myslisz sie... nie jestem rozzlaona tym, ze nie dostalam ryski. chcialam ja zaadoptowac, zeby jej pomoc a nie dlatego, ze mialam takie widzi mi sie i ciesze sie, ze bedzie miala nowy domek. do mnie w tym tygodniu przyjada inne dwa kroliki z czego sie ciesze.
Teraz piszesz co Ty byś chciała spoko dziewczyno my tez mamy tylko dwie ręce a pracy jest sopro, to ze Cię to nie obchodzi nie znaczy, ze masz tutaj od nas żądać zasopkojenia natychwiast tego, czego Ty chcesz. Strona jest aktualizowana bardzo dobrze i zgodnie z naszymi zasadami. Sory ale ja w pierwszym poscie nie widziłam chęci pomocy tylko żądanie.
do cholery. CZY JA CZEGOS ZADAM?! przedstawiam propozycje i mowie, ze moge sie tym zajac a czy to znaczy ze CZEGOS ZADAM?? litosci ludzie czas na powtorke z jezyka polskiego...
Potem dopiero pisałaś, ze byś pomogła. Osoby, którym zalezy na SPK działają tak jak tylko mogą a żądania osób sory ale postronnych nam w tym nie pomagają.
ok. macie za malo rak do pracy ale "postronni" sie nie lciza. spoko. widze ze SPK sie wywyzsza. dobrze, ze jeszcze nie odeslalam formularza.
Chcesz nam pomóc zapraszamy mozesz przeciez do nas napisać, cześć chciałabym pomóc w tym i w tym i napewno z przyjenoscią taką pomoc i takie podejscie do pracy docenimy.
nie widze. poki co zostalam zaatakowana doslownei tak samo jakbym napisala "wiecie co ejstescie beznadziejni i gowno robicie i ogolnie po cholere wy jestescie" czego nie zrobilam.
niektorzy uwazaja, ze mam 5 lat i sobie nic nie robie i nie doceniam tego, co robia inni. tak jednak nie jest i tak sie sklada, ze studiuje, pracuje, utrzymuje moje zwierzaki i zajmuje sie bratem. doskonale wiem, ile ludzie maja obowiazkow i dlatego uwazam, ze jezeli ktos sie nie jest w stanie z czyms wyrobic bo np ma sesje to nie musi tego robic na sile i moze poprosic kogos o pomoc... trudno jest uzyskac pomoc zwlaszcza, keidy sie z tego nic nie ma (chodzilo mi o pieniadze bo ludzie w 3/4 przypadkow na to wlasnie licza) ale skoro "postronni" nie sa mile widziani to ok. nie bede sie na sile wpychac i tyle.
azi ja rozumiem, ze uderzylo cie (jak sadze) moj post :
"nie wszytskie jak widac sa do adopcji.
poza tym jesli jedna osoba zajemi sie tym
wystarczajaco sumiennie temat bedzie aktualizowany na bierzaco. to nie jest zaden problem azeby sie tym zajac."
ktory faktycznie mogl zostac odebrany nieodpowiednio, jednak nie mial od byc atakiem na twoja osobe i podwazanie tego, co robisz tylko chodzilo mi o ty, azeby ktos zajal sie tylko i wylacznie tym czyli strona adopcyjna i wtedy bylaby ona aktualizowana na bierzaco. i zdaje sobie sprawe z tego (wbrew temu co o mnie sobie piszesz i myslisz) ze nie wszytsko mozna robic ciagle bo nie na wszytsko jest czas.
jednak uzylam rowniez takiego sformuowania jak:
"no tak... ale znowu nie wyszlo ....
sluchajcie czy ktos moglby zrobic jeden temat ze wszytskimi kroliczkami ktore sa do adopcji?? no i ta strona adopcyjna wcale nie jest aktualizowana... np. nadal jest na niej ryska.
prosze o zalozenie tematu i wypisanie wszytskich uszatkow to bedzie o wiele latwiej niz czytanie kilkunastu tematow z ronymi ogloszeniami adopcyjnymi..."
AZI mozesz moja wypowiedz uznac za przeprosiny bo jesli odebralas moj post tak jak odebralas to ci sie one naleza. nie uwazam jednak, azebys musiala sie obrazac z tego powodu poniewaz nie mialam zamiaru cie atakowac czy tez podwazac tego co robisz. nie wiedzialam kto sie zajmuje takimi rzeczami. wiesz... gdybym wiedziala to napisalabym bezposredio do ciebie na PW z przedstawieniem mojej propozycji i oferta pomocy.