Autor Wątek: Odrobaczanie  (Przeczytany 160567 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #160 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:05:10 pm »
ale badać bobki, tak?
jakie badania krwi trzeba wykonać, żeby się dowiedzieć, czy uszak ma pasożyty?

Ja tam odrobaczam regularnie i jak w badaniach krwi są niepokojące wyniki, mogące świadczyć m.in. o zarobaczeniu. Kupy się bada, ale nie wiem, czy koniecznie z 3 dni - ten wymóg to jest chyba przede wszystkim na kokcydia.

Nie ma chyba badania krwi, które świadczy jasno i tylko o robakach.

edycja:
Czy jest szansa, że po jednym odrobaczaniu, jak robali nie było i nie ma w kale, to sprawa będzie "załatwiona"?

Zależy, jakie pasożyty wet stwierdził lub podejrzewał. Robale obłe i płaskie powinny w kale martwe wyleźć, jak ich nie było, to nie trzeba powtarzać odrobaczania po 14 dniach. Ale jak są jakieś pierwotniaki (np. kokcydia), to ich w kale nie zobaczysz (za małe).
« Ostatnia zmiana: Grudzień 06, 2013, 14:10:20 pm wysłana przez Eni »
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #161 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:34:27 pm »
Miniaturowa, o bobkach wiedziałam, bo sama swojej bandzie badam co jakiś czas, ale te badania krwi mnie zaciekawiły :)
Ale jak są jakieś pierwotniaki (np. kokcydia), to ich w kale nie zobaczysz (za małe).
Dlaczego? U moich wyszyły "liczne oocysty kokcydiów" w kale.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #162 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:37:05 pm »
A jak to można poznać? Bo ja się grzebałam w tych bobkach Daniulki jak głupia, żeby tam coś dojrzeć i nic. I nie wiem czy to dobrze, czy źle :)
Bo chciałabym zaprzyjaźniać ją z moimi a póki jest niebezpieczeństwo tych robaków to wiem, że nie mogę.

Ja nie robiłam badania kału, tylko krew i na tej podstawie i wywiadu lekarz postawił taką diagnozę...
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #163 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:38:13 pm »
Kamulka, to po prostu pozbieraj bobki i zanieś do badania - albo wyślij. W badaniu pod mikroskopem powinno wyjść.

EDIT: gołym okiem u moich też nie było widać
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #164 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:38:16 pm »
Dlaczego? U moich wyszyły "liczne oocysty kokcydiów" w kale.
gołym okiem ich nie zobaczysz :)
Czyli robale to albo te duże białe -i jak są to wyłążą z bokami i są widoczne
- albo kokcydia- małe, widoczne dopiero pod mikroskopem
czy są jeszcze jakieś inne ?
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #165 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:39:56 pm »
gołym okiem ich nie zobaczysz
aaa, w sensie, że bez mikroskopu! wolno dziś jarzę i mieszam, sorry  :glupek:
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Kamulka84

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4093
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Koszalin
  • Moje króliki: Natka
  • Za TM: Niuguś, Chrumek, Zgodzia, Niuchenek vel Heniek
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #166 dnia: Grudzień 06, 2013, 14:52:20 pm »
To jeszcze pytanie z serii "blondynka" bo z choróbskami u uszu nie miałam za bardzo do czynienia do tej pory bo moje zdrowe jak sie patrzy :P

Kał do badania zanosi się do weta czy można samemu dać do analizy??
Zgodzia była z nami 5 lat 8 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Heniu był z nami 7 lat 3 miesiące 2 tygodnie i 2 dni
[/url]

Zapraszamy http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11135.new#new

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #167 dnia: Grudzień 06, 2013, 15:01:28 pm »
Czyli robale to albo te duże białe -i jak są to wyłążą z bokami i są widoczne
- albo kokcydia- małe, widoczne dopiero pod mikroskopem
czy są jeszcze jakieś inne ?

Poza kokcydiami są jeszcze inne pierwotniaki i tych się gołym okiem w kupsku nie zobaczy. Glista wygląda jak makaron spaghetti :/ a tasiemiec w kupie to albo człony wyglądające jak pestki ogórka albo łańcuszek z takowych "pestek". Inne paskudztwa się w kale nie objawiają, za to potrafią zagnieździć w narządach.

Z tego, co pamiętam, to na obecność pasożytów w badaniu krwi wskazuje eozynofiloza, ale to by się trzeba weta dopytać (na pewno nie jest to jednoznaczny wskaźnik - może pokazywać także ciało obce w jelitach albo alergię - czyli zwierzę z eozynofiloza może mieć zator albo robale albo być narażone np. na pleśń).

Kał musi zbadać laboratorium, jak u Was wykona je jakieś ludzkie albo wet nie ma urządzenia, to pewnie możesz sama (wtedy pomijasz pośredników i koszta weta), jak u weta mają możliwość sami zbadać, to możesz u weta.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Aisejam

  • Administrator
  • *****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2237
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mała, Dorian, Odyn
  • Pozostałe zwierzaki: Quorthi, Szymek
  • Za TM: Stellek 25.10.2011, Staś 20.09.2013, Skarb 6.08.2014, Czarna Mamba 11.04.2015, Świntuch 16.05.2015
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #168 dnia: Grudzień 07, 2013, 21:18:47 pm »
Czy jest szansa, że po jednym odrobaczaniu, jak robali nie było i nie ma w kale, to sprawa będzie "załatwiona"?


Ja przy odrobaczaniu profilaktycznym fenbendazolem odrobaczam dwa razy w odstępie dwutygodniowym. Nie wiem czym odrobaczasz, ale wg mnie jak są robale to dobrze jest za jakis czas siepnąć powtórkę. Miałam tak z kotem, że pojawiły sie robaki, odrobaczyliśmy, a za dwa miesiące kot mi znowu wymiotował i biegunkował. Znowu odrobaczylismy i znowu po dóch miesiącach mniej więcej to samo. Więc zrobiliśmy odrobaczanie co miesiąc dwa razy, potem co 3 miesiące dwa razy i teraz odrobaczam mniej więcej co 4 miesiące. Robaki potrafią byc naprawde upierdliwe. Nie wiem czy to prawda, ale gdzieś kiedyś przeczytalam, że niektóre robaki jak raz je zwierzę "nabędzie" siedza potem w układzie pokarmowym, tzn. larwy chyba i jeśli odrobaczasz regularnie to się nie ujawniają, a jeśli nie będziesz odrobaczała regularnie to się będa odnawiać. Ale nie wiem czy to nie mit jakiś.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #169 dnia: Grudzień 07, 2013, 21:45:14 pm »
Jak są robaki, to w zależności od środka, odrobaczanie trzeba powtórzyć (najczęściej po 14 - 21 dniach) właśnie, by zabić larwy, które wylęgły się z jaj (a te są odporne na leki). Profilaktycznie zaś odrobacza się raz na kwartał, czyli co 3 miesiące, chyba że w domu jest dziecko, osoba po 60 roku życia, chory z obniżoną odpornością, kobieta w ciąży, albo zwierzę sypia w łóżku - wtedy co odrobacza się co miesiąc.

Odrobaczanie nie działa na przyszłość, nie da się zapobiec zarażeniu, można jedynie zabijać formy dorosłe i larwy - dlatego, by uniknąć zarobaczenia i spustoszenia w organizmie odrobacza się właśnie co te 3 miesiące. Ale wystarczy, że zwierzak wychodzi na dwór albo mamy w okolicy dzikie koty i chodzimy w mieszkaniu w obuwiu, albo zbieramy trawę z miejsc bytowania zarobaczonych zwierząt (zajęcy, gołębi, kotów, psów) i będziemy mieli ciągle zarażającego się zwierzaka. Wtedy trzeba odrobaczenie powtarzać i zwiększyć częstotliwość.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline monique

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 191
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Nowa Huta
  • Na DT: Malina
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #170 dnia: Sierpień 26, 2014, 08:15:15 am »
Ile najdłużej zajęła Wam walka z robalami?
Maliniasta ma "domowników jelitowych" już ponad 2 miesiące, były okresy, gdy myślałam, że to już koniec, robaków nie było. Teraz nastąpił jakiś armagedon- zaatakowały z potrójną siłą...Poza robalami boby strasznie śmierdzą...Strasznie.
Czeka nas kolejna dawka antyrobala, badanie kału. Bośni dziękuję za porady  :roza:
Dezynfekuję, wyparzam wrzątkiem, Malina nie ma styczności z innymi zwierzętami itp, więc skąd to cholerstwo?
Podzielcie się swoimi historiami :)


Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #171 dnia: Sierpień 26, 2014, 08:21:05 am »
Może kuwetę sprzątasz za rzadko, najlepsza prewencja to częste sprzątanie (minimum raz na 24h) spora część robaków jest wydalana w postaci larw/jaj i dopiero po ponownym połknięciu stają się prawdziwymi robalami, więc najlepszy sposób to przerwanie cyklu rozrodczego jak najczęstszym sprzątaniem  :icon_exclaim (będzie skuteczniejsze jak wyparzanie i cudowanie ;p). Są też takie robaki że muszą spędzić "na zewnątrz" 2-3 dni i dopiero są gotowe do "połknięcia" przez żywiciela - to kolejny powód żeby często sprzątać .

Wiadomo że to nie tyczy się kokocydiów : ale i na to są "domowe sposoby" , tylko to nie miejsce na wykłady i eksperymenty ;)

« Ostatnia zmiana: Sierpień 26, 2014, 08:28:20 am wysłana przez Sensej »

Offline monique

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 191
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Nowa Huta
  • Na DT: Malina
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #172 dnia: Sierpień 26, 2014, 08:43:23 am »
Kuweta jest od zawsze sprzątana 2x dziennie, domestos+wrzątek+nowy żwirek, klatka dezynfekowana sprayem chirurgicznym, więc wykluczam niedostateczny brak higieny :)


Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #173 dnia: Sierpień 26, 2014, 08:46:14 am »
A jakie robale to? Może po prostu odrobaczasz środkiem który na nie nie działa? ;) Całkiem często to się zdarza :P
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline monique

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 191
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Nowa Huta
  • Na DT: Malina
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #174 dnia: Sierpień 26, 2014, 08:53:20 am »
Nicienie. Dostawała to, co reszta uszaków z UP, na nich podziałało, a Malina ma chyba jakiś koński szczep...Od dziś zbieramy boby, a w czwartek pójdą do badania, zobaczymy :) Już nawet mniejsza z robalami, ale teraz doszedł jeszcze ten dusząco- mdły zapach :(


Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #175 dnia: Sierpień 26, 2014, 09:07:55 am »
Na nicienie fenbendazol lub pyrantel - osobiście na sobie testowałem pyrantel i działa bardzo dobrze  ]:-> :icon_razz , podobno można podawać oba na raz ale po tym jak na mnie "zadziałał" pyrantel a na znajomego fenbendazol nie chciał bym ich zjeść obu na raz  :blaga: :blaga: :blaga: (niezłe trutki z tych leków).

Offline wilddesire

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Kicka
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #176 dnia: Listopad 05, 2015, 23:57:39 pm »
Hej. Byłam dzisiaj z króliczkiem u weterynarza z powodu dziwnych bobków (wiadomo jakich :D). Prawdopodobnie nie był odrobaczany (ma 3,5 miesiąca i jest ze sklepu). Dostał Vetminth. Również oddałam kał do badania i okazało się, że co prawda nie ma robali, ale ma jaja pasożytów. Dostałam również pastę Dehinel Plus, którą mam mu mam podawać 1mm dwa razy dziennie w strzykawce do pyszczka. I za dwa tygodnie mam się zgłosić na kolejne odrobaczanie. I tu mam pytanie. Czy koniecznie muszę podawać mu tą pastę, skoro za dwa tygodnie znowu będzie odrobaczany? Nie chciałabym króliczkowi zaszkodzić zbytnio chemią. Weterynarz nie jest "króliczy", dlatego się zastanawiam. Proszę o pomoc :(

Offline ellessa

  • Administrator
  • **
  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 1831
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Francisz & Niusia
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #177 dnia: Listopad 06, 2015, 14:33:10 pm »
W Lublinie masz świetnego doktora Ziętka - proponuje się do niego wybrać zanim cokolwiek podasz królikowi, bo często substancje zawarte w pastach i preparatach dla kotów/psów są dla królików śmiertelnie trujące!

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #178 dnia: Listopad 06, 2015, 17:54:38 pm »
Odrobaczanie odbywa się zazwyczaj w dwóch - trzech turach, ale, jak pisze Ellessa, lepiej nie kombinować, tym bardziej, jak masz w swoim mieście świetnego specjalistę od królików. Dr Ziętek albo dr Różańska to polecani i sprawdzeni króliczy weci.
Jaja pasożytów to oznaka, ze pasożyty są - skąd by się same jaja wzięły? Pewnie nicienie - ale to już niech dobry wet ustali.
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Odrobaczanie
« Odpowiedź #179 dnia: Listopad 06, 2015, 18:05:58 pm »
Przychylam się do wypowiedzi poprzedniczek. Najlepiej udać się do weta do dr Ziętka - przyjmuje w klinice na Głębokiej na "zakaźnym", lub do dr Różańskiej oprócz kliniki chirurgicznej na Głębokiej przyjmuje na Balladyny w Rexie. Oni ustalą dawkę i rodzaj leku odrobaczającego.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)