Coś białego, stale jakby odrywającego się - na oku, w oku

[kittie00]

Nie znalazłam nigdzie, żeby ktoś miał podobny problem, dlatego zakładam nowy temat. Nie poszłam z tym od razu do weterynarza, ponieważ królik bardzo źle znosi wszelkie wyjścia z domu, a tyle co nosiłam go na zastrzyki, bo nie umiałam zrobić ich sama, a za chwile czekają go szczepienia, chcę go chociaż trochę oszczędzić.
Sprawa wygląda tak - królik był chory, leciał mu biały śluz z oka i dodatkowo miał katar. Najpierw dostał jeden antybiotyk doustnie, później drugi w zastrzykach. Kichanie przeszło, śluz z oka też przestał lecieć, ale dziś po raz trzeci wyciągnęłam mojemu królikowi z oka coś dziwnego. To coś na oku wyglądało jak jakiś biały płat czegoś, ruszało się po całym oku jak je przymykał i jak próbowałam to jakoś wyłowić to też widać, że to nie jest do niczego przytwierdzone więc przy pomocy patyczka do uszu to coś z oka wyławiałam. Po wyciągnięciu jest to białe, miękkie, plastyczne. Trzecia powieka to chyba nie może być, bo oderwałaby się kilka razy? Ktoś ma jakieś pomysły co to może być?

[Aguleks]

Po pierwsze co u królika zdiagnozowano, ze dostał antybiotyk? Ten biały śluz to nic innego jak ropa, skutek działania bakterii. Może być to pasterelloza, przyczyną tego stanu może być ropień okołozębowy, zagałkowy lub inne choroby...
To co opisujesz to najprawdopodobniej ta sama ropa, która wypływała z oka, noska, czasem potrafi być na prawdę gęsta ( konsystencja i kolor bardzo gęstej śmietany). Trudno powiedzieć tak zdalnie, niestety  według mnie musisz króliczka zwieść do weterynarza ( nie ma zmiłuj, czasem zwierzak musi się przemęczyć aby nie wniknęło coś gorszego)  i to znającego się na uszakach. Niech zajrzy do pyszczka, do oka, może trzeba będzie zrobić rtg, usg oka, wymaz (chyba, że to wszystko było robione ?)Bez szczegółowej diagnozy niestety nikt nie odpowie Ci na pytanie co to? 

Jeśli zbiera mu się to w oczku to opłukaj sola fizjologiczną

[kittie00]

Eh, wiedziałam, że to nie będzie nic przyjemnego.
Niestety ciągle czekam na wyniki posiewu z nosa, bardzo długo to trwa, a decyzja o antybiotyku została podjęta właśnie z tego powodu, że na wyniki długo się czeka, a ja mam w domu drugie uszy i trzeba było działać szybko. Weterynarz powiedział, że jeśli w posiewie nic takiego nie wyjdzie to właśnie trzeba będzie zrobić prześwietlenie czaszki, miałam tylko nadzieję, że skoro katar i śluz z oka przeszły to, że już będzie ok.

[bosniak]

Widze, ze jestes z Krakowa. Gdzie leczysz krolika?

[kittie00]

U dra Barana.

[Aguleks]

Eh, wiedziałam, że to nie będzie nic przyjemnego.
Niestety ciągle czekam na wyniki posiewu z nosa, bardzo długo to trwa, a decyzja o antybiotyku została podjęta właśnie z tego powodu, że na wyniki długo się czeka, a ja mam w domu drugie uszy i trzeba było działać szybko. Weterynarz powiedział, że jeśli w posiewie nic takiego nie wyjdzie to właśnie trzeba będzie zrobić prześwietlenie czaszki, miałam tylko nadzieję, że skoro katar i śluz z oka przeszły to, że już będzie ok.

Niekoniecznie, antybiotyk może zamaskować główną przyczynę, i pojawia się chwilowa poprawa, w końcu antybiotyk mam za zadanie zabić bakterie, jak je zabije to "to białe" znika. Jak przyczyną była choroba np. zapalenie oka, czy zwykłe przeziębienie to królik wraca do zdrowia. Tu natomiast przyczyna wraca.
A jak z jedzeniem zwierzaka?
Łeeee to jak u dr Barana to jesteś w dobrych rękach. Czekaj cierpliwie co wyjdzie. Bedzie dobrze.

[kittie00]

Je normalnie, każdy rodzaj pokarmu - miękki, twardy, nie wybrzydza. Zachowuje się też normalnie, bobki ok, siuśki ok. Wszystko jak u zdrowego królika tylko to coś białego w oku.