Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące jakiegoś dziwnego zachowania mojego królisia. Ogólnie mam trójeczkę pociech - Miśka, Edzię i Spajkusia. Problem dotyczy Miśka - ma 4 latka i jest największym rozrabiakom z całej mojej trójki.Lubi się głaskać, przytulać i tarmosić po czym szybko ucieka i chce żeby go gonić. Jednak od czasu do czasu ma tak, że siedzi w miejscu taki osowiały, a gdy zaczynam go głaskać rozkłada się jak placek i nie reaguje próbą ucieczki.Ostatnio tak miał jak zjadł gumę z wycieraczki, ale teraz nie mają czego obgryzać( szkodliwego). Zazwyczaj jest tak, że gdy idę z wiaderkiem z jedzonkiem to on jest przy mnie pierwszy, a w chwilach tego "osowienia" nawet swoich ulubionych rodzynek nie chce. Raz nawet myślałam żeby z nim na pogotowie weterynaryjne pojechać. O co może chodzić?Martwię się o niego.