Likwidacja sklepu, potrzebne dt/ds min. dla królika!

[rice_cookie]

No to chwila chwila, jest do sprzedania czy do oddania? Bo z tego co zrozumiałam to do oddania.
Myślę że warto dać mu szansę na miejscu i go na miejscu ogłosić, może jak ludzie się dowiedzą, to szybko znajdzie się chętny. Chyba wypadałoby spróbować, do sklepów zazwyczaj chodzą cały czas Ci sami ludzie, więc reklamując go daje się mu szansę. Królik nie był zgłaszany do wrocławskiego SPK?

[emilia]

Do oddania za darmo bo zdają sobie sprawe że mało kto kupi dorosłego królika...

pracowałam tez w zoologiku i wiem że nie było opcji żeby zwierze mogło tak po prostu sobie być.... ,, to nie jest przechowalnia ,, jak to mówili tylko sklep.... albo zwierze na szybko do oddania byle komu albo do sprzedania ale nie do adopcji....

dream na dniach też pisała o królikach do oddania w sklepie i zależało jej żeby ktoś je stamtąd zabrał i poszły do adopcji bo w kolejnych dniach miała być inwentaryzacja  i min.króliki wpisane byłyby na stan sklepu i juz nikt by ich stamtąd nie ruszył....

.....na szczęście tamte króliki są już bezpieczne  

[chomik]

ale on jest do oddania, a nie sprzedania... nie siedzi na smietniku i nie je obierek z ziemniakow. wiecej osob go zobcz jak bedzie w sklepie i na adopcyjnej, niz w jakims DT.

[rice_cookie]

Sklep a sklep jest różnica. Nie uogólniajmy. W Lublinie mamy sklep gdzie zwierzątka można tylko adoptować, więc może warto sprawdzić jak jest a nie od razu z góry coś zakładać.
Czekam na info.

[emilia]

no to zadziałaj nimka jak możesz 
niech ta klatke mu chociaż powiększą....przecież tak żyć nie może...

[chomik]

Skoro taki fajny i oswojony, to moze znajdzie jakis domek

ed. A male klatki z krolikami sa w co drugim zoologu.

[emilia]

Skoro taki fajny i oswojony, to moze znajdzie jakis domek oczko

tylko żeby chociaż pracownicy sklepu mieli ochote coś o nim opowiedzieć potencjalej osobie chcącej adoptować królika.

Małe klatki są  w co drugim zoologiku i co tak jest ok? nie zmianiajmy tego i nie uświadamiajmy niech tak zostanie?(gadanie miedzy sobą nikomu nie pomogło,osobiście nagadam sie w zoologicznych i nie raz poskutkowało i królikom żyje sie lepiej)
mała klatka i taka że się królik ledwo może ruszyć to też jest różnica!

zazwyczaj też są małe-młode króliki a nie dorosłe

[rice_cookie]

Zastanówmy się. Małe klatki są w co drugim zoologiku. I lekarstwem ma być zabieranie tych królików bo siedzi w za małej klatce? Jedyne lekarstwo to uświadamianie ludzi. Bo póki się oni nie nauczą to sytuacja będzie się powtarzać. A jakoś nie ma ludzi chętnych żeby gdzieś umieszczać króliki z co drugiego zoologicznego na tymczasie. A w zoologicznym nie wsadzą następnego w tą małą klatkę jak im zabierzemy tego co mają ? Bezsensu.
Takim sposobem to nic się nie osiągnie.

[emilia]

mówie tu o uświadamianiu i docelowo przekazaniu żeby może klatke temu królikowi zmienili i co chyba ważne akwarium zmienili na klatke!!!

pewnie od razu do sklepu dorosły inny królik nie trafi  

[Iskra]

pewnie od razu do sklepu dorosły inny królik nie trafi   oczko

Nooo może być różnie
Miałam kiedyś umowę z dużym sklepem zoologicznym w galerii handlowej, że wszystkie dorosłe króliki jakie do nich trafią, przejmuję ja. I całkiem sporo uszaków trafiło do adopcji właśnie z tego sklepu.

[emilia]

Nooo może być różnie oczko
Miałam kiedyś umowę z dużym sklepem zoologicznym w galerii handlowej, że wszystkie dorosłe króliki jakie do nich trafią, przejmuję ja. I całkiem sporo uszaków trafiło do adopcji właśnie z tego sklepu.

ja też w porozumieniu z Azylem mam umowe z dwoma sklepami w naszym mieście i....w sumie regularnie są oddawane króliki... właśnie mam do odebrania DWA

[chomik]

moja w sklepie byla 2 dni, a miala 5 miesiecy, wiec malutka nie byla. i kupilam ja na promocji za 25 zl.

ed. a male koliki tez malo kiedy sa pojedynczo w tych malych klatkach.

[emilia]

moja w sklepie byla 2 dni, a miala 5 miesiecy, wiec malutka nie byla. i kupilam ja na promocji za 25 zl.

ed. a male koliki tez malo kiedy sa pojedynczo w tych malych klatkach.

a mówisz coś reagujesz jak widzisz w maleńkiej klatce króliki w sklepie? zwracasz uwage czy mają co jeśc ,pić

[nimka]

Duża klatka:

klatce typu akwarium, którą wypełnia całym sobą I tak od kilku miesięcy. Może zrobić trzy kroczki do przodu, obróci się i to koniec

To po pierwsze. Po drugie ten królik został przyniesiony do sklepu przez ludzi i ludzie prowadzący sklep chcą go oddać za darmo. Nie sprzedać! Po trzecie: dopisałam, że jednak nie wiem czy aktualne i sprawdzę, ale nie chciałam od razu kasować całego postu, bo by to nieładnie wyglądało (że coś piszę a potem całość kasuję).

[nimka]

Raczej nieaktualne, ale dziewczyna ma jutro jeszcze zajrzeć do sklepu - tamten królik jak ostatnio była w sklepie (wrzesień?) był zarezerwowany dla kogoś, a jeszcze jeden o którym nie pisałam znalazł dom.

[emilia]

No i niepotrzebne zamieszanie ...

[magda24]

Królika, którego dotyczył temat nie ma, dlatego wątek uznaję za nieaktualny i zamykam.