Autor Wątek: [Kraków] Pilnie poszukuję osoby z doświadczeniem dla leczonego króliczka  (Przeczytany 34413 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bun.ny

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: [Kraków] Pilnie poszukuję osoby z doświadczeniem dla leczonego króliczka
« Odpowiedź #100 dnia: Sierpień 01, 2013, 23:58:27 pm »

Jeśli pies cierpi to trzeba działać jak najszybciej a nie siedzeć i użalać co się komu złego nie dzieje ,bo potem historia kończy się tak jak historia skoczki dla której pomoc przyszła za późno ...:/

Offline Lucy79

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 850
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Moje króliki: Usia, Ramon
  • Za TM: Chomi, Bobuś i psisko Peł
Odp: [Kraków] Pilnie poszukuję osoby z doświadczeniem dla leczonego króliczka
« Odpowiedź #101 dnia: Sierpień 02, 2013, 06:00:04 am »
nie potrtafię zrozumiec po co tacy pseudo ludzie w ogóle mają zwierzęta.... jednego chorego się pozbyli to sobie kupią nowego, może  z sunią chcą też aby jak najszybciej zmarła to sobie ją wymienią "na nowszy model". Dramat po prostu

Offline Kic

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1760
Odp: [Kraków] Pilnie poszukuję osoby z doświadczeniem dla leczonego króliczka
« Odpowiedź #102 dnia: Sierpień 02, 2013, 10:27:21 am »
pomyślałam, że nieoddanie klatki może zniechęcić ich do kupna, jeśli nabycie królika wiązałoby się z dodatkowymi kosztami

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: [Kraków] Pilnie poszukuję osoby z doświadczeniem dla leczonego króliczka
« Odpowiedź #103 dnia: Sierpień 02, 2013, 11:58:36 am »
Sekcja zwłok nie wykazała zmian narządowych, więc pozostaje przypuszczać, że Skoczka odeszła z powodu zatrucia organizmu (przy takim ropniu i takim stanie macicy b. prawdopodobne), choć możliwe też, że np. oderwał się gdzieś jakiś skrzep i dostała zatoru.

Przykro mi strasznie  :icon_cry Szkoda, że rosnąca gula nie zaniepokoiła pierwszego opiekuna dużo wcześniej  :icon_sad

Zaraz opłacę fakturę za jej leczenie w Krakowie: wyszło 138 zł.

Dziękuję bardzo wszystkim osobom, które pomagały uszatej przez ostatnie dwa tygodnie :*

Wątek przenoszę do archiwum.

PS
Jeśli chodzi o zgłaszanie zaniedbań dotyczących zwierząt - jeśli się widzi, to trzeba to zgłosić. Z tego co się orientuję, Policja nie ma prawa podać podejrzanemu o popełnienie czynu zabronionego danych osoby, która złożyła doniesienie. A jak podejrzany wybije zgłaszającemu okno, to wtedy będzie mieć spotkanie pierwszego stopnia nie tylko z Policją, ale i z sędzią :]
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan