A ja mam pytanie! Moja mama uważa, że głodzę swojego królika, ponieważ ma wilczy apetyt. Uważa, że powinien dostawać tyle jedzenia ile potrzebuje (czyli musiałby jesc cały czas!) Królik ma oczywiście dostęp do siana i wody bez ograniczeń, wychowuje się bez granulatu. Dwa razy dziennie dostaje pełną miseczkę warzyw m.in. brokuł, marchew, papryke, seler, pietruszke, liście rzodkiewki, suszoną babkę lancetowatą, koper, rzadko banana i kiwi, żeby mu futerko przepchało w jelitkach;) etc. ma gałązki jabłoni do gryzienia, niebawem zacznę wprowadzać mlecz i inne przysmaki z ogródka. Zwierzatko ma 5 miesięcy. Popełniam błąd czy to moja mama ma racje? Naprawdę zbyt mało mu daję?