[Przygarnij Królika]Bursztyn, maluszek bez jednego ucha szuka domku/Tychy, Ślask

[Bartosz B]

W centrum handlowym Plejada w sosnowcu na śląsku w sklepie zoologicznym jest pewien króliczek z jednym uszkiem. Niestety ten fakt uniemożliwia mu znalezienie domu. Od Pań pracujących tam dowiedziałem się, że jeśli nie znajdzie kupca w ciągu dwóch-trzech dni zostanie oddany do hodowcy i prawdopodobnie uśpiony bo " po co komu królik z jednym uchem" jak usłyszałem od jednej z Pań... Generalnie wygląda na zdrowego, w samej plejadzie jest od około dwóch miesięcy, i został sam. Wszystkie inne króliczki znalazły już właścicieli. Sam bym go z chęcią przygarnął, ale nie mam po prostu miejsca, i na dodatek moje króliczki filipinka i balborek się dalej nie lubią i atakują, a jak dojdzie trzeci to już nie wiadomo co będzie... Mam pytanie, czy jeśli go wykupie i zapewnię mu "wyprawkę" w postaci jedzenia, czy jest możliwość oddania go do kogoś, żeby mógł mu pomóc znaleźć mu dom? U mnie nie ma nawet warunków na dom tymczasowy..Parę dni mogę go przetrzymać, ale tylko tyle. Bardzo proszę o odpowiedz. Pozdrawiam.

p.s Nie wiadomo jak króliczek stracił ucho. Dla mnie wygląda to tak jakby się urodził już taki...Ale niewykluczone, że stracił jak był mały, może mu królicza mama odgryzła, albo coś...

[anetkas]

Jejku, sprawa poważna, na pewno ktoś z grupy adopcyjnej z Twojego rejonu się odezwie!

[Kitty27]

Bartosz, mogę pomóc, odezwij się na kasia@przygarnijkrolika.pl

[Bartosz B]

Już napisałem maila do Pani.

[Bartosz B]

Jutro jak go przywiozę do domu, porobię parę zdjęć i wrzucę na forum

[klaudiapiwo]

super, ze mozna pomoc biedactwu

[Bartosz B]

Zapomniałem dopisać kontakt poza forum: bakus32@gmail.com , gg 4553059 lub bakus32@op.pl

[Kitty27]

Po nowym roku króliczek może trafić pod opieką Fundacji PK i zajmę się znalezieniem dla niego DS

W każdym bądź razie czekam na zdjęcia króliczka

[Bartosz B]

Witam. Króliczek jest już ze mną w domu. Byłem już z nim też u weterynarza na " przeglądzie" i jest wszystko ok,tylko został odrobaczony. Ze szczepieniem jeszcze Pani powiedziała, żeby się wstrzymać. Co do płci, Pani doktor stwierdziła, że prawie na pewno jest to dziewczynka, ma 3-4 miesiące. Zdjęcia dodam jak tylko mi się akumulatorki naładują do aparatu . Bursztynka ( bo tak roboczo króliczkę nazwałem) jest przecudowna i ciekawska.

[sonia]

Bursztynka ( bo tak roboczo króliczkę nazwałem) jest przecudowna i ciekawska.

Piekne imie.

[klaudiapiwo]

a co z uchem?

[Dominique_90]

śledzę sprawę od początku, jestem ciekawa maluszka:)

[Bartosz B]

Tam na jednym zdjęciu, Ona ma po prostu jedną łapkę tylnią szaro-czarną


// Poprawiłem linki i zdjęcia - Jahcob

[Dominique_90]

Boże jaka śliczna maleńka kuleczka:) na pewno znajdzie DS!:) szkoda, że jej nie możesz u siebie zatrzymać:(

[siemka]

Bambosz! Jaki przecudny, czarny, rewelacja

[Bartosz B]

Jest strasznie ruchliwa, ciekawska. Wszędzie chce wejść. Zgrzyta ząbkami jak się ją myzia. Jak na razie mało zjadła, troszkę piła. Głównie ze stresu. Dużo dziś przeszła, droga ze sklepu do weterynarza i dopiero do domu.

[Dominique_90]

Dzielna bestyjka! trzymam za nią kciuki z całych sił. Jest przepiękna:) może jednak zostawisz ją u siebie? hehe;D
co jej podałeś do jedzenia?

[po_sąasiedzku]

Cudowna maleńka:) a ty wspaniały chłopak  zjawiłeś się jak rycerz na białym koniu

[PippiLotta]

Oj Bartek, tak się cieszę, że ją jednak zabrałeś. Ale aniołeczek i imię wspaniałe! Domku domku gdzie jesteś?!

[Minka.]

Wspaniałą królinka *.* .

[Graszka]

Cudna królinka . Jak dobrze ,że już jest bezpieczna.

a ty wspaniały chłopak  heart zjawiłeś się jak rycerz na białym koniu icon_smile

- dokładnie to samo pomyślałam

[Bartosz B]

Standardowo sianko, trochę suszków i ziółek, kawałek pietruszki korzenia/natki i marchewki, dałem jej też kilka ziarenek granulatu. Niestety w sklepie zoologicznym żyła na suchej karmie/granulacie, więc trochę potrwa zanim się przerzuci na warzywa no i trzeba stopniowo, powoli i w małych ilościach jej dawać. Jak na razie zjadła tylko troszkę sianka/suszków i piła wodę...

p.s Królinka właśnie hasa po pokoju . Jaka jest ciekawska. Nie da się zrobić zdjęcia bo jest w ciągłym ruchu, w końcu może rozprostować kości.

[joac]

  Ależ się cieszę, jaka akcja błyskawiczna! Bartosz, należą Ci się słowa uznania  A dziewczynka jest cudna, brak uszka w ogóle jej nie ujmuje uroku, super, że taka ciekawska i wesoła wreszcie trochę odetchnie, maleńka 

[Bartosz B]

Wystarczy kliknąć miniaturkę i otworzy się w normalnym rozmiarze.

[anetkas]

Super, że maleńka jest juz bezpieczna a Tobie Bartku słowa uznania, że nie przeszedles obojętnie obok potrzebujacego zwierzaka 

[kata_strofa]

Ta ciemna łapka to jak od innego królika 
Śliczna dziewczynka, a dla Ciebie 

[kagar]

Maleńka jest cudowna

Dzięki za uratowanie tego cuda w jednej skarpetce.

Dziękujemy i prosimy o przekazanie miziaków

[Kitty27]

śliczna, nie mogę się doczekać, kiedy poznam tą ślicznotkę

jakieś ponad rok temu miałam na DT króliczka, a właściwie baranka z jednym uchem. Był u mnie tylko 3 tygodnie, bo szybko zdobył czyjeś serce Jak znajdę jego zdjęcie wkleję tu

[Bartosz B]

Króliczka ma zadatki na bezklatkowca. Wczoraj dość długo biegała po pokoju i tylko raz chyciła się ściany. Tak to nie gryzła nic, nawet kable wyciągnąłem specjalnie,żeby sprawdzić czy złapie, ale nic nie zrobiła.. A jak wróciła do klatki była smutna i zaraz się w kąciku skuliła.

p.s robi ładne duże bobki , ale niestety trzeba będzie ją nauczyć sikania do kuwety.

[po_sąasiedzku]

Jaką wspaniałą dziewczynkę uratowałeś:)
Myślę, że odgryzione uszko to zasługa sklepu zoologicznego Hodowca by nie wydał malutkiej a sklep by nie przyjął... mała miała chyba tam niezły koszmar

[Bartosz B]

Tego już niestety ja nie stwierdzę, według Weta raczej się taka urodziła, bo nie ma żadnych śladów świadczących o Tym, że straciła ucho w inny sposób. No ale Ja mam takich weterynarzy w Jaworznie, że szkoda gadać . Króliki to oni widzą tam raz na rok.

[sonia]

Mogla sie taka tez urodzic,zdarza sie....a weterynarzy kroliczych to rzeczywiscie nie ma.

[gogamor]

Uściski dla Bartosza i cudnej panienki. Będe napewno sledzić losy małej. Mam właśnie w domu niewidomego króliczka Lexia. Mały znalazl domek i po Nowym Roku pojedzie wprost odemnie do niego. Juz nie wróci do Zgagusiowego Przytuliska.

[Bartosz B]

Króliczek waży dokładnie 1kg...i jednak wydaje mi się, że to bedzie samiec..Bursztyn ... Sam go dziś oglądałem, i co prawda jąderek jeszcze nie ma, ale ma co innego co już widać .

[sonia]

Króliczek waży dokładnie 1kg...i jednak wydaje mi się, że to bedzie samiec..Bursztyn ... Sam go dziś oglądałem, i co prawda jąderek jeszcze nie ma, ale ma co innego co już widać .

To nawet lepiej,bo chlopakom sie latwiej zyje na tym swiecie

[Kitty27]

Króliczek waży dokładnie 1kg...i jednak wydaje mi się, że to bedzie samiec..Bursztyn ... Sam go dziś oglądałem, i co prawda jąderek jeszcze nie ma, ale ma co innego co już widać .

Panie Bartoszu, proszę zajrzeć do skrzynki mailowej

[Justyna]

Podziękowania dla Rycerza na Białym Koniu i miziaki dla Bursztynowej Królinki...
Nadal mogę pomóc jako WO.
Bardzo się cieszę że mała uratowana

[Pan_Krolik]

hmm, tzn ze otwor uszny (?!) jest tylko nic poza obreb ciala nie wystaje ? i slyszy na to ucho tylko gorzej bo nie ma "slucha"
:-)

a ta jedna noga faktycznie niesamowita ....

[gogamor]

Ja mogłabym wziąść malucha na jakiś czas ale dopiero po Nowym Roku. Wtedy zabiorą odemnie niewidzącego Lexia to klatka sie zwolni. Bo na dzień dzisiejszy mam 4 uszaki w domu w tym dwa moje. Jakby coś to ofiaruje swoją pomoc ale tak jak mówie. Jeśli nic Pan nie znajdzie na już to prosze pisać na maila izmorka@interia.pl  . Pozdrawiam Pana i malca.

[Bartosz B]

Ma kawałeczek uszka. To nie tak, że ma dziurę w główce. Ma 1/4 uszka.

Jeżeli dobrze pójdzie od 4 stycznia będzie u Pani w katowicach, która zajmuje się między innymi szukaniem DT i DS.

[Kitty27]

Wspomniałam wcześniej, że miałam tymczasowicza, który podobnie jak Bursztyn miał jedno ucho.
Dla zainteresowanych znalazłam w archiwum jego wątek http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11307.0.html

Jestem z Bartoszem umówiona po odbiór maluszka po nowym roku

[gogamor]

Super Kitty ja też ofiarowałam pomoc. Ale byłaś pierwsza. Szacun.

[Pan_Krolik]

Wspomniałam wcześniej, że miałam tymczasowicza, który podobnie jak Bursztyn miał jedno ucho.
Dla zainteresowanych znalazłam w archiwum jego wątek http://forum.kroliki.net/index.php/topic,11307.0.html

Jestem z Bartoszem umówiona po odbiór maluszka po nowym roku

kitty dziekuje ...... i dziekuje za zajecie sie maluchem

[Bartosz B]

Naprawdę trudno będzie mi się rozstać z maluchem... Jak pomyślę, że znowu będzie musiał się oswajać i poznawać nowe otoczenie, i się stresować, a u Mnie już wszystko pozaznaczał szyjką (nawet mnie )...skacze, hasa sobie, podskakuje...ehhh...gdyby tylko moje króliki były bardziej tolerancyjnie wobec siebie to może...a tak to nie da rady. Nie chcą się polubić, to trzeciego tym bardziej nie polubią. Kręcą się niespokojne pod drzwiami pokoju gdzie aktualnie się znajduje Bursztyn, i raczej nie są przyjaźnie nastawione. Mam nadzieję, że znajdzie dobry dom.

[joac]

Nie martw się, jest malutki, młody, szybko się zaaklimatyzuje. Byle tylko stały domek szybko się pojawił
Podziwiam Cię, ja u siebie zostawiłam Gacusia, który miał być tylko na chwilę, po odebraniu od nieodpowiedzialnych ludzi. Nie mogłam się z nim rozstać i szlag trafił profesjonalne podejście do królików
Ale jeśli nie masz możliwości go zostawisz, to będzie lepiej oddać - przede wszystkim dla Bursztynka (piękne imię!)
Pozdrawiam

[Bartosz B]

Przestawiłem już malucha na normalne jedzonko, warzywa/sianko. Nie daje mu granulatu. Wcina aż miło patrzeć

[po_sąasiedzku]

to musi być chłoptaś, mój kochany rudzielec za TM skok jednen też miał taki figlarny
A ze swojej dwójki, ten łagodniejszy, bardziej ustępliwy  nie nada się do zapoznawania?
Trzy nawet zaprzyjaźniona para to zły układ

[Bartosz B]

Aktualnie biega koło mnie i bzyczy . Na bank to jest samczyk..no ale mogę się mylić...Moja dwójka nie jest ustępliwa ;D. Jak tylko się widzą to jest wojna do krwi czasami i trudno je rozdzielić. Dlatego są puszczane osobno i żyją w osobnych pokojach.

[Pan_Krolik]

Aktualnie biega koło mnie i bzyczy . Na bank to jest samczyk..no ale mogę się mylić...

a nie samice tak maja ?!

[po_sąasiedzku]

A twoje kastrowane/sterylizowane?
Ponoć samiczki też tak bzykają:)
Twoja para może nie ta para i już, a z osobna może być inaczej... no i trzeba pamiętać, że Bursztynek to może być i panienka i chłopaczek - płodny

[Bartosz B]

wykastrowany i sterylizowana ;p.. samiczki tez bzyczą..ale jak sprawdzałem, to widziałem że jąderek jeszcze nie ma ale widać co innego ;p.

[po_sąasiedzku]

Ponoć zajęczaki potrafia nawet jaderka chować
Mój Tosinek pokazał "klejnoty rodzinne" jak miał 4 miesiące:)
To może twojej panience jednouszek się spodoba?

[Bartosz B]

Niestety..Moja Filipinka nie toleruje nikogo..Tolerowała tylko i wyłącznie swojego poprzedniego partnera śp. Filipa...Szukaliśmy dla niej jakiegoś towarzysza, i padło na Balborka (swoją drogą strasznie zaborczy królik ), od razu się w nim zakochaliśmy. Ale niestety nie polubiły się. Staraliśmy się je oswoić, ale dochodziło czasem do takich walk, że nie tylko futro leciało ale też krew. Więc na razie żyją osobno.

Osobno są bardzo kochane .

[po_sąasiedzku]

to może Balborek? u mnie dwa chłopaki w przyjaźni:)

[Bartosz B]

Też raczej szans nie ma. Już wczoraj czmychnął mi między nogami, i nie zdążyłem go złapać jak wlatywał do pokoju gdzie jest Bursztyn i chciał go zaatakować. No ale w porę go powstrzymałem.

Takie już mam wredne króliki

[gogamor]

No mnie też ciężko zaprzyjaznić moje dwa samczyki. Było ok dokąd Kubuś był mały. A jak hormony daly znać o sobie to jest zle. Walki na calego. Dlatego tez zamykane są w oddzielnych pokojach.

[joac]

Bzyczą i samczyki i samiczki. Dziwię się, co Ty, Bartoszu, u niego zobaczyłeś, skoro nie ma jąderek? coś tam widać? U moich króli sprawdzanie płci to było karkołomne zadanie - bezceremonialne zaglądanie królikowi pod ogon, a ja i tak nie byłam w stanie rozpoznać, dopiero osoba znająca się na królikach wydała werdykt Gacuś płeć zmieniał parokrotnie: najpierw miał być samczykiem, potem samiczką, potem znów samczykiem, znów samiczką, wreszcie padło na samczyka. Dodam, że samiczkę zobaczyło w nim dwóch weterynarzy

[Bartosz B]

Wydaje mi się, że widzę peniska . ZObaczymy, za miesiąc/dwa kim okaże się bursztynek.

[joac]

Może? Dobrze by było, żeby to był chłopczyk, bo kastracja łatwiejsza do przeprowadzenia, no i chyba samczyki łatwiej znajdują domy (ale tu strzelam). A chcielibyśmy wszyscy, żeby Bursztynek znalazł najlepszy dom pod słońcem

[gogamor]

Zgadzam sie joac całkowicie z Tobą.

[Dominique_90]

Widzę, że maleństwo szybko się ,,przestawiło'' na domowy tryb życia:) bardzo się cieszę, mam nadzieje, że szybko znajdzie dom. To przepiękny uszak, który miał ogromne szczęście!

[Bartosz B]

Dzisiaj około godziny 15 jadę przekazać malucha do Pani, która zapewni mu dom tymczasowy i pomoże szukać stałego... W domu już był płacz z powodu rozstania. Mam nadzieję, że znajdzie szybko dobry dom. Maluch od rana biega po pokoju, aż żal, że go muszę oddać .

[gogamor]

Rozumiem Pana w zupełności. Ja tez za 2 dni oddaje niewidzącego Lexia do nowego domku. Fajnie ze znalazł domek ale zal sie znim rozstawać już sie u nas zadomowił.

[Bartosz B]

No nic, powoli się zbieramy do sosnowca na spotkanie. Już za maluchem tęsknimy...

[joac]

Będzie dobrze, choć wyobrażam sobie jak ciężko... Do takich wyratowanych biedaczków człowiek przywiązuje się od razu...

[Bartosz B]

Maluch jest już z Panią Kasią (kitty27).

[gogamor]

To trafił w dobre ręce.

[joac]

Kitty się na pewno odezwie A Ty, Bartoszu, jak się miewasz?

[Bartosz B]

Tak sobie. Tęsknię za maluchem.

[joac]

Jak będziesz mógł śledzić na bieżąco jego poczynania, będzie Ci łatwiej. A zrobiłeś wspaniałą rzecz, możesz być z siebie dumny! Pozdrawiam

[ellepuma]

Również przyłączam się do powyższych wypowiedzi - to był wspaniały czyn. I szczerze mówiąc - dziwię się ludziom, którzy umieliby "zgładzić" takie piękne malutkie istnienie z powodu uszka. Osobiście, gdybym była w zoologicznym wybierać króliczka - właśnie takiego bym wybrała. Za jego wyjatkowość. Oglądając zdjęcia po prostu się rozpłynęłam nad jej pięknem (Kuciapo ma, wybacz mi! ;P) i rycerskością Bartka. Mam nadzieję, że ta przepiękna ruda kuciapka szybko znajdzie wspaniały dom, gdzie dostanie tyyyyle miłości! pozdrawiam!

[Kitty27]

Witam

Maluszek jest strasznie słodki, nic tylko przytulać i głaskać, strasznie ciekawi go swiat
Jeszcze go nie wypuściłam z klatki,bo jak tylko wróciłam do domu, umieściłam małego do klatki to zaraz potem musiałam wyjść, wróciłam dopiero po 21. Żałuję, że doba ma tylko 24h.
Ale po kilku godzinach wyszedł ze transportera, zajadał się babką lancetowatą i granulatem beaphar.

Postaram się dzisiaj po powrocie z pracy porobić parę fotek i sfilmować coś.

Wieczorem jadę z nim do Tych do długotemrinowego DT. Idzie na miejsce Neptusia, który jutro już kica do nowego domu.

Pozwolę sobie poprosić moderadora o przeniesienie wątku na dział Oddam, bo już nie szuka DT, ale DS

[joac]

Widzę, ze się sporo dzieje dobrego w adopcjach i DT- Funia, Stefan II, teraz Bursztynek. Oby wszystko z happy endem, trzymam kciuki

[Kitty27]

i jeszcze jutro Neptunek ma jechać do DS, oby wszystko się udało.

Wczoraj odebrałam dary ze sklepu, tak więc miałam urwanie głowy, na szczęście Asia, DT Poli pomogła mi zawieźć dary do DT Nochalka, inaczej bym nie dała rady sama czasowo jak i logistycznie.

[joac]

Właśnie, jeszcze Neptuś! Podziwiam Was za tę logistykę, no i w ogóle za wszystko

[ellepuma]

Ja też Dzięki takim ludziom jak Wy wraca mi wiara w człowieka W dobro i w sens! Jesteście wspaniali

[Kitty27]

Podziwiajcie to cudeńko











Potwierdzam, że to chłopczyk

To cudo to żywe sreberko, wszędzie go pełno, wszędzie musi zobaczyć, idzie za człowiekiem jak pies. Niczego się nie boi, kota zaczepiał nawet

[joac]

On jest rewelacyjny, po prostu przepiękny! I jakie ma pewne siebie spojrzenie! No i ta łapa jakby od innego króliczka Cudo po prostu!

[Kitty27]

I bym zapomniała. Jest już w nowym DT w Tychach, a Neptunek jest już z powrotem u mnie.

[ellepuma]

Jest przepiekny! Aż za serce chwyta to jego jedno uszko Wspaniale słyszeć, że zwierzątko po przejściach nadal jest ufne i ciekawskie świata Życzę mu jak najlepiej - oby znalazł wspaniały dom!

[Bartosz B]

Cieszę się, że bursztyn jest szczęśliwy. Oby szybko znalazł dobry dom..bo jak nie..to osobiście dobuduję jeszcze jedne pomieszczenie i pojadę go odebrać

[Ewi]

Jest przepiękny, Jego historia chywyciła mnie mocno za serce. Szkoda że mieszkam daleko od Katowic bo już bym pędziła po niego. Moje króliki chętnie chciałby mieć nowego i tak wyjątkowego kolegę.

[gogamor]

Ale mieć nawet dt to już wspaniałe. Chłopak strasznie odwazny jak tak szybko zaczepiał kotka. Bursztyn troche podobny jest do mojego Kubusia.

[Kitty27]

Maluszek już jest na ogłoszeniu i czeka na domek http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-bursztyn-tychy

Kontakt w sprawie adopcji: kasia@przygarnijkrolika.pl

Zapraszamy!

[Kitty27]

Maluszek już w przyszły weekend kica do DS do Ustronia Będzie miał króliczą koleżankę

Dziwię się, że w sklepie nikt nie chciał go, że musiał zostać uśpiony, a tutaj ludzie aż się o niego biją.

[joac]

Maluszek już w przyszły weekend kica do DS do Ustronia  Będzie miał króliczą koleżankę 

Dziwię się, że w sklepie nikt nie chciał go, że musiał zostać uśpiony, a tutaj ludzie aż się o niego biją.

Jak szybko! Aż się boję cieszyć, zeby nie zapeszyć
Zoologiki rządzą się innymi regułami - myślę, że po prostu chodzi o inny profil klienteli. Wspaniale, że Bursztynek będzie miał domek, i to z koleżanką

[gogamor]

Matko jak super ds.

[anetkas]

Żeby się wszystko udało! Trzymamy uszy!

[Bartosz B]

Czy bursztynek jest już w nowym domku ?

[Kitty27]

Czy bursztynek jest już w nowym domku ?

Jak pisałam w mailu, wybieramy się z Bursztynkiem w weekend do Ustronia, do jego nowego DS
A ja przy okazji skorzystam z zimowej aury, poszaleję sobie na nartach

[Kitty27]

Bursztynek już powędrował do nowego domu w Ustroniu. Na początku troszkę się wstydził, wskoczył na moje kolanko i wtulał się do mnie z całych sił, ale po chwili przełamał się i rozpoczął zwiedzanie mieszkania. Niedługo pozna urodziwą króliczą koleżankę

Bartoszu dziękuję za to, że uratowałeś Bursztynka i za zaufanie do mojej osoby. Pani Kasi dziękuję za przygarnięcie Bursztynka.

Bursztynek, podobnie jak Neptunek cieszył się olbrzymim zainteresowaniem i w ciągu jednego tygodnia zgłosiło się do mnie w jego sprawie kilkanaście osób. Ci, którzy chcieli przygarnąć Bursztynka zapraszam do adopcji innego króliczka na www.przygarnijkrolika.pl

A temat można zamknąć

[joac]

No i super i bardzo szybko!!! Bursztynku, wszystkiego najlepszego

[Dominique_90]

Jak ja się cieszę! czekam teraz na wątek maluszka:)

[IzaK]

Super 
Powodzenia maluszku 

[PippiLotta]

Kurcze, ale super, ze tak szybko i jeszcze superaściej, że było takie wielkie zainteresowanie Ale fojowo! Neptuś to było cudo, ale duuuże cudo Życzę Pyśkowi wszystkiego najlepszego w nowym domku!