Wataha i jak? wybraliście się w końcu do Akademickiej?
Tak byliśmy, z obsługi jestem bardzo zadowolona, ale nie rozumiem jak można zaproponować żeby podać królasowi antybiotyki jeśli się nie wie co królikowi dolega.
Taką sytuację miałam na Polance-zaproponowano antybiotyk, chociaż nie przebadano dokładnie królasa..
Fincia
Na Polan jest weterynarz (w niskich blokach, nie pamiętam nazwy gabientu) ale nie polecam..z psem bym tam nie poszła, a co dopiero z królikiem..
Byłam dziś u Hanny Lisieckiej w "Kobra" na szczepieniu 2+1. Wydaje się być bardzo kompetentna, jest cierpliwa, zadawała dużo pytań, żeby upewnić się, że król ma wszystko czego mu potrzeba
miałam też wykład nt opieki nad królikiem i mimo, że wszystko to wiedziałam, to mi to nie przeszkadzało - jak przyjdzie osoba z mniejszą wiedza, to przynajmniej nauczy się prawidłowej opieki
myślę, że jeszcze do niej wrócę.