Zrobiłam wstępny research na temat dostępnych na allegro olejków oregano. Ten który ma
Kata_strofa jest podejrzanie drogi, zważywszy, że ma tylko 30% olejku oregano (producent zaś zachwala, że AŻ 30 %
), flaszeczka 10 ml kosztuje ok. 70 zł. Czysty 100% olejek oregano (np. ten, do którego link wklejała
Dori) wychodzi taniej, a z oliwą z oliwek każdy może go sobie w domu zmieszać w owej 30% koncentracji (są też w aptekach gotowe preparaty 20% oregano, 80% oliwy z oliwek ok. 35 zł za 50 ml). W każdym z tych preparatów substancją czynną jest olejek eteryczny z ziela
Origanum Vulgare - nie natknęłam się na inny gat. oregano (wiem, że olejek lawendowy można dostać z różnych odmian lawendy, należy szukać
Lavandula Officinalis lub
Lavandula Angustifolia). Dobrze byłoby, gdyby producent zamieścił na opakowaniu pochodzenie surowca (wyczytałam, że ma być to ziele dziko rosnące) oraz sposobu destylacji (wybieramy te destylowane parą wodną, zwłaszcza, jesli zamierzamy olejek stosować wewnętrznie). Olejek stosujemy bezwzględnie w postaci rozcieńczonej (w oleju nośnikowym, dla człowieków może być w etanolu
)
Niestety ciężko stwierdzić, który z dostępnych na polskim rynku olejków jest najlepszej jakości. Tak jak z wszelkimi dziwnymi specyfikami naturalnymi, na które obecnie jest moda, producenci wyczuli popyt i stają na rzęsach, by ich produkt generował jak największe zyski, mydląc oczy klientom ulotkami, z których niewiele wynika.
edit:
tak czytam o nebulizatorach i ...:
"Leki stosowane w nebulizacjach to sól izotoniczna,leki rozszerzające oskrzela,sterydy,leki upłynniające wydzielinę oskrzelową (Berodual,Mucosolvan,Pulmicort,itp.)
i antybiotyki.
Podawanie środków farmakologicznych drogą nebulizacji zmniejsza
odsetek działań ubocznych w porównaniu z lekami podawanymi doustnie."
hmmm, czyli Enrofloksacynę mogłabym chyba podawać Myszy w ten sposób zamiast "doustnie"?