Czarnulka potrzebuje kontaktu z człowiekiem, z pewnością takim, który będzie mogł poświęcić jej czas i sprawić, by przestała się bać. Królinka nienajlepiej reaguje na dzieci, boi się krzyków, nagłych dźwięków, rozpraszają ją inne króliki.
Gdyby ktoś o wielkim sercu mógł pomóc tej królisi, choćby domkiem tymczasowym, będziemy bardzo, bardzo wdzięczni.
Wierzę, że przy sprzyjających wiatrach Czarnusia ochłonie i pokaże, że można z nią naprawdę fajnie żyć. Liczę na przemianę co najmniej taką, jak nastąpiła u Bystrzaka
Jeśli by ktoś chciał poratować Czarną dt/ds, zapraszam do kontaktu:
iza.kamionka@kroliki.net