Autor Wątek: Choroby skóry: grzybica, łysienie, zaczerwienienie, zmiany skórne  (Przeczytany 118412 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #140 dnia: Wrzesień 29, 2014, 14:16:18 pm »
Trzeba iść do weta. Wet musi pobrać zeskrobiny i dopiero stwierdzi czy to grzyb czy pasożyt. W każdym bądź razie bez fachowej pomocy i dokładnej diagnozy ( nie "na oko") się nie obejdzie.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline nati67

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Tabi
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #141 dnia: Wrzesień 29, 2014, 14:21:56 pm »
Do weta idę w tym tygodniu. Dziękuję za odpowiedź :)

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #142 dnia: Wrzesień 29, 2014, 14:39:49 pm »
Z takimi rzeczami to im szybciej się pójdzie tym lepiej :) Niestety samemu to ciężko stwierdzić czy grzyb czy pasożyt a do tego i tak nic nie zdziałamy bo tu są konkretne leki potrzebne :)
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline nati67

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Tabi
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #143 dnia: Wrzesień 29, 2014, 14:42:06 pm »
Wiem, żałuję, że nie poszłam wcześniej. Ale po prostu myślałam, że królik sam sobie wyrywa bo było bardzo gorąco (a ma długą sierść) tym bardziej, że się tam nie drapał. No nic mam nadzieję, że lekarz zaradzi :)

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #144 dnia: Wrzesień 29, 2014, 14:44:53 pm »
Na pewno coś zaradzi :) To są upierdliwe przypadłości ale wyleczalne :)
edit:
Tu masz dane polecanego króliczego weta :)

dr n. wet. Tomasz Piasecki

kom. 600 15 88 22
Przyjmuje
Przychodnia weterynaryjna "ZWIERZYNIEC"
ul. Głogowska 2-4
Wrocław
tel. (71) 790 14 99
e-mail: lecznica @ wet.wroclaw.pl
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline nati67

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Tabi
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #145 dnia: Wrzesień 29, 2014, 15:00:17 pm »
Dzięki :)

Kolegi tata jest weterynarzem tyle, że specjalizuje się w psach i kotach i też właśnie polecił dr Tomasza Piaseckiego także na pewno się tam udam z królikiem.

Offline Króla

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 616
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wroclaw
  • Moje króliki: Monti
  • Za TM: Rovisia,Dziubek,Kiciuś,Nedzuś
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #146 dnia: Wrzesień 29, 2014, 15:06:37 pm »
Mozesz jeszcze isc tutaj:

Przychodnia Weterynaryjna Katedry Epizootiologii z Kliniką Ptaków i Zwierząt Egzotycznych
 71 320-5333

Pl. Grunwaldzki 45
50-366 Wrocław

pon.-pt.: godz. 8:30–14:00   
pon. śr. pt. 15:00 - 18:00



Offline miniaturowaem

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7089
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Żory
  • Moje króliki: Perła , Szariczka, Promyk,Lila , Szyszunia,Murzynka , Fru
  • Pozostałe zwierzaki: kanarek -Kuba
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #147 dnia: Wrzesień 29, 2014, 15:06:54 pm »
Dzięki :)

Kolegi tata jest weterynarzem tyle, że specjalizuje się w psach i kotach i też właśnie polecił dr Tomasza Piaseckiego także na pewno się tam udam z królikiem.

brawo dla tego pana . większość leczy w ciemno  .. :]

Offline nati67

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Tabi
Odp: Łysienie na karku
« Odpowiedź #148 dnia: Wrzesień 29, 2014, 15:14:12 pm »
A jeszcze jedno pytanie. Mam możliwość zrobienia wymazu czy też zeskrobiny na "własną rękę" tzn. wymaz pobierze osoba, która się tym zajmuje. Czy nie bardziej sensownie pójść już do lekarza już z wynikiem ?
Dzięki :)

Kolegi tata jest weterynarzem tyle, że specjalizuje się w psach i kotach i też właśnie polecił dr Tomasza Piaseckiego także na pewno się tam udam z królikiem.

brawo dla tego pana . większość leczy w ciemno  .. :]

No niestety, hajs to hajs..

Offline aleksandra91

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Inowrocław
  • Moje króliki: Lola, miniaturka
Odp: Grzybica - leczenie
« Odpowiedź #149 dnia: Wrzesień 29, 2014, 18:03:41 pm »
Walka z grzybkiem trwa nadal - skończyłyśmy leczenie Fungidermem, na razie na tydzień, w przyszły poniedziałek kolejny posiew. Lolencja dostała 2 porcje szczepionki przeciw grzybicy, nadal ma łysy placek na główce i przerzedzoną sierść obok uszek. Martwi mnie jeszcze dodatkowo to, że w innym miejscu na glówce można jej jakby "wyrwać" sierść, to znaczy przy pociągnięciu odchodzi taka kępka włosów. Pod spodem są jakby takie krótsze.. Nie wiem czy to kolejny nawrót grzyba, brak już sił i nerwów :(

Offline Sensej

  • Użytkownik
  • *
  • Banned!
  • Wiadomości: 3788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubań
  • Moje króliki: Mania
  • Pozostałe zwierzaki: ... mole
Odp: Grzybica - leczenie
« Odpowiedź #150 dnia: Wrzesień 29, 2014, 21:01:36 pm »

Dostałam też zalecenie na Veto Skin w kapsułkach. Czy miał ktoś z was może do czynienia z tym lekiem?

Zaraz będzie że się wymądrzam ale to nie mój problem ;)
1. Veto skin jest suplementem a nie lekiem ale jak coś ma w nazwie "veto" i lekarz poleca to można zgłupieć :P
2. Patrząc na skład, lepiej podawać : tran, siemię i słonecznik. ... i wyjdzie jedno i to samo.

Kilka osób na forum chwaliło sam tran jako lek na przypadłości skórne (stosowany miejscowo) ale może kolidować z innymi lekami więc bym spytał lekarza.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2014, 21:05:15 pm wysłana przez Sensej »

Offline aleksandra91

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 38
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Inowrocław
  • Moje króliki: Lola, miniaturka
Odp: Grzybica - leczenie
« Odpowiedź #151 dnia: Wrzesień 29, 2014, 21:50:00 pm »
Sensej dzięki za rady :) Teraz żałuję, że kupiłam ten Veto Skin, naturalne suplementy wyszłyby nawet taniej, ale cóż mój błąd, chciałam jak najlepiej. Dopytam jeszcze w razie czego o tran.

W przyszłym tygodniu czeka nas kolejny posiew. Strach się bać :(


Offline dodus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 281
Łupież?
« Odpowiedź #152 dnia: Październik 31, 2015, 21:22:50 pm »
Kochani,

Zauważyłem u swojej królicy coś "ala łupież", to są takie płatki naskórka, w jednym miejscy na główce, tam, gdzie ostatnio wyciągłem jej kołtunek.
Zauważyłem to też przy pupie, jak wyczesywałem sierść.
Skóra nie jest zaczerwieniona, królica się tym nie interesuje.

Czy jest powód do objawy, czy to po prostu wysuszenie?

Kilka latem temu miała Chejletielozę, ale to nieco inaczej wyglądało

.

Offline Aga1206

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Moje króliki: Bletka
Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #153 dnia: Listopad 02, 2015, 15:30:30 pm »
Witam Kochani!
Potrzebuję małej rady. Ogólnie trzy dni temu kupiłam króliczka miniaturkę. Z tego co czytałam wcześniej, bo bardzo dużo czytałam o opiece nad królikiem (poza tym miałam w swoim życiu już dwa króliki) sierść może świadczyć o tym czy królik jest na coś chory. Mój nowy królik poza tym, że jest mega przestraszony i na każdy praktycznie głośniejszy dźwięk ucieka do domku w klatce (wiem, że jest dopiero u mnie 3 dzień, dlatego też pewnie tak się dzieje) nie ma żadnych niepokojących objawów, ale.. Właśnie jest małe ale. Nie podoba mi się jego sierść. Ogólnie jak go brałam ze sklepu widziałam, że ma dziwną sierść, ale raczej nie myślałam o tym jak o czymś złym, a raczej śmiałam się, że jest taka dziwna. Co mam na myśli pod pojęciem dziwna: Ogólnie jest jakaś nierówna, taka jakby postrzępiona. Kolor króliczka to czarno biały, łepek jest czarny, ale właśnie ten czarny na reszcie ciała jest taki jakby raczej siwy. Czytałam, że jeśli sierść jest zmierzwiona i matowa może to świadczyć o jakiejś chorobie. Oczywiście planuję zabrać królika do weterynarza, ale nie chce na razie jeszcze bardziej go stresować. Chcę poczekać, aż się trochę oswoi z klatką i mną. Ale czy ta sierść musi świadczyć o tym, że królik może być na coś chory czy jednak jest możliwość, że po prostu taka jest? Bardzo proszę o odpowiedź.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #154 dnia: Listopad 02, 2015, 19:51:38 pm »
Witaj. Trudno coś powiedzieć na podstawie samego opisu; może faktycznie coś jest z sierścią nie tak (a na tym etapie życia królisia można domniemywać, że może być mieć braki żywieniowe, co odbija się na jakości sierści). Wiesz, w jakim wieku jest króliś? Czy skóra wygląda normalnie?
Trzeba też wziąć pod uwagę, ze sierść małych królików jest delikatniejsza i bardziej "licha" niż dorosłych królików. Wet konieczny, szczególnie, że maluch kupiony i diabli wiedzą, co w nim siedzi (jaki ma zgryz, czy nie ma pasożytów etc.)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aga1206

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Moje króliki: Bletka
Odp: Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #155 dnia: Listopad 02, 2015, 23:55:44 pm »
Babka ze sklepu powiedziała, że króliczek ma tak między 10 a 12 tygodni. Szczerze mówiąc nie przyglądałam się jego skórze, bo każdy mój mały dotyk przyprawia Go o przerażenie (mam nadzieję, że to kwestia czasu) Na pewno Go zabiore do weterynarza, ale jak już wcześnie wspomniałam chciałabym jeszcze troche poczekać. Ogólnie zauważyłam jeszcze ze 2 razy jak sobie siedział i przez chwile miał jakby czkawkę. Wgl tyle się naczytałam na forach o tych wszystkich przypadkach, że teraz tylko siedzę i się mu przyglądam. Powiem szczerze, że mój ostatni królik Baks żył 10 lat i uwaga.. nie byłam z Nim nigdy w życiu u żadnego weterynarza. Jak czytam teraz te wszystkie fora, co trzeba robić czym karmić itp to troszkę mnie to przeraża, bo naprawdę Baks robił wszystko, nawet dostawał czasami słodycze, co jest zabronione, a bardzo dobrze się trzymał, świadczył o tym chociażby Jego wiek no i to, że nie widziałam u Niego niczego niepokojącego. A też był kupiony.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #156 dnia: Listopad 03, 2015, 06:43:00 am »
Miałaś po prostu szczęście i tyle. Poza tym im zwierzak bardziej modny, tym mniej odporny (bo hodowlą zaczynają się zajmować półgłówki bez doświadczenia, nastawione na kasę, które np. rozmnażają zwierzęta z jakąś wadą typu zły zgryz, a ta potem odzywa się w kolejnym pokoleniu, odstawiają za małe królisie od matek, żeby się lepiej sprzedały, doprowadzają samice do zdrowotnej ruiny, każąc im rodzić non-stop). Efektem są słabe, chorowite, nieodporne zwierzaki, którym ciągle coś jest i dlatego (i na wszelki wypadek) trzeba dbać o ich zdrowie odpowiednią dietą i opieką. Wszyscy znamy przypadki królików źle żywionych, którym nic nie jest. Wszyscy znamy też przypadki nałogowych palaczy, którzy nigdy nie zachorowali na płuca. Tak czasem po prostu bywa.
Czkawka u malucha to naturalna rzecz. Dziwne, czemu jest taki dziki i bojaźliwy. A w wiek 10-12 tyg. niekoniecznie trzeba wierzyć, bo w zoologach kłamią jak z nut (albo - częściej - nie wiedzą, bo ich też hurtownie okłamują).
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Aga1206

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Moje króliki: Bletka
Odp: Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #157 dnia: Listopad 03, 2015, 23:14:07 pm »
No wiem, nie uwierzyłam na słowo, że ma tyle, raczej sama stwierdziłam, że chyba sami po prostu nie wiedzą. Chociaż patrząc na Niego myśle, że może być coś koło tego. No ja też jestem w szoku tego jaki jest lękliwy, wcześniej nie zdarzyło mi się to. Ale z dnia na dzień widzę poprawę chyba po prostu potrzebuje więcej czasu. A to czy miałam szczęście czy nie, nie wiem. Ale moim zdaniem to też bez sensu wychowywać królika wedle jakiś wypisanych reguł. Tym bardziej, że jak widać każdy królik jest inny i też nie ma co jednego do drugiego porównywać. Tak samo zastanawiam się ile jest potrzeby w szczepieniu królików co pół roku, a ile zysku weterynarzy. Tak jak napisałeś. Jedni palą i nie umierają na raka płuc, jedne króliki słabo się żywią i mają się dobrze. Ale uważam, że jak ze wszystkim, nie ma co nie wiadomo jak przesadzać. To, że raz na ruski miesiąc da się królikowi ciastko nie spowoduje, że zaraz Nam zdechnie. Wszystko, ale z umiarem i ostrożnością. Jak to w życiu : )

Offline Aguleks

  • Moderator
  • **
  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 15776
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Tadek
  • Za TM: Najukochańszy Buńczek, Chrupek, Pola, Jimmy i Roksanka
Odp: Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #158 dnia: Listopad 04, 2015, 07:33:15 am »
Tak samo zastanawiam się ile jest potrzeby w szczepieniu królików co pół roku, a ile zysku weterynarzy.

To, że raz na ruski miesiąc da się królikowi ciastko nie spowoduje, że zaraz Nam zdechnie. Wszystko, ale z umiarem i ostrożnością.

Po pierwsze, to nie dlatego szczepi się co pół roku, bo tak chce weterynarz, tylko ta szczepionka działa taki okres czasu. W senie uszak nabywa odporność nie na całe życie tylko na pół roku. A to czy będziesz szczepić czy nie, to juz twoja sprawa.

Po drugie. Może od razu nie umrze, ale jak go będziesz karmiła przez kilka lat "raz na ruski miesiąc" to pewnie mu zaszkodzi. Znam historię uszaka, który dostawał raz na tydzień landrynkę... żył tylko 2 lata.
Przygody moich uszaków możesz śledzić tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,12627.0.html

"Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem" (E. Zola)

Offline izaf

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8675
  • Płeć: Kobieta
  • A ser­ca - tak ich mało, a us­ta - ty­le ich.
  • Lokalizacja: Kobyłka
  • Moje króliki: Kleo, Herbi, Puszkin, Sami
  • Pozostałe zwierzaki: Gilbert, Izma, Mysz Stanisław
  • Za TM: Ala, Gabi, Maciek, Unkas, Nala , Franki, Lusia , Bukfa, Kropcia ...
Odp: Dziwna sierść króliczka
« Odpowiedź #159 dnia: Listopad 04, 2015, 08:19:18 am »
Nie tylko króliki wychowuje się wedle ustalonych reguł  :) Fora są po to,żeby ułatwić opiekę i dać wsparcie w razie choroby Uszaka. Zresztą, tu tak naprawdę nie ma nic odkrywczego, przypominamy tylko,ze króliki to zajęczaki i najlepsza dieta, to ta zbliżona do naturalnej. Szczepienia są potrzebne , bo zapobiegają chorobom, ratują zycie i zdrowie zwierząt ( dzieci ) też . Zreszta pieniądze za szczepienia sa tak małe w porównaniu do leczenia chorego zwierzaka, że mnie i ten argument przekonuje, i to bardzo  :) Nie widzę sensu dawania  ciasteczek Uszakom .Po co ?  Można dać banana , albo rodzynka i efekt ten sam. a wiadomo,że to nie zaszkodzi  :)