Zapalenie spojówek?

[lorente]

Witam! Piszę z nadzieją, ze może któryś królik miał podobne objawy do mojego królika..

W poniedziałek wieczorem zauważyłam, że oko mojego uszatego lekko łzawiło, następnego dnia było spuchnięte,
czerwone a królik trzymał głowę przechyloną na bok.. Pojechaliśmy do weterynarza; okazało się że to może być zapalenie
spojówek; królik dostał zastrzyk; krople; antybiotyki. Wczoraj znów udalismy się do weta po zastrzyk;
weterynarz powiedział ze królik ma zapalenie oskrzeli i zapalenie spojówek. Dostał zastrzyk, krople. Dziś to samo; tyle że
doktor znalazł u niego na szyi guzek i powiedział, że oko wygląda nieciekawie i nie wie czy się "wyratuje", wspominał też coś o amputacji oka..

Zaczynam coraz bardziej wątpić że to zapalenie spojówek. W Niedzielę królik jeszcze jadł; w poniedziałek nie jadł;
dziś coś dzióbie ale nei ma siły się umyć, przemieścić, napić wody.. A oko? Okiem nie mruga; nie zamyka go, jest wypukłe, w kąciku jest jakiś czerwone coś, wyglądające jak mały guz, bez przerwy pokrywa się sierścią.. Nie wiem czy w ogóle jeszcze coś przez nie widzi..

Czy któryś wasz królik miał takie objawy?
Nie wiem, czy dłużej go męczyć. Ledwo je, pije.

[dori]

Skąd jesteś ? Wygląda mi to na ropień zagałkowy. Nie kazdy wetzna się na krółikach . Musisz jechac do takiego krółiczego , Sprawdź gdzie masz najbliżej i MUSISZ szybko jechac
http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/alfabetyczna-lista-lekarzy-weterynarii  
Jeśli nie chce jesc , musisz dokarmiac rozmoczonym granulatem  lub Critical Care , coś na odpornośc Lydium lub Beta Glucan , musisz dopajac . Nie chce jeśc bo go boli, jesli masz Metacam to podaj , żeby go nie bolalo. Ale to sa środki na teraz , weterynarz KRÓLICZY musi obejrzec i wdrożyc  odpowiednie leczenie czy chirurgiczne czy farmaceutykami. On zadecyduje . Nie chce cię martwic , ale sprawa jest bardzo poważna i z tego co pizsesz , to królik cierpi.

[lorente]

Jestem z Rybnika. Ledwo znalazłam tu lecznicę a co dopiero weta od królików..  
Jutro znowu mamy przyjechać na wizytę.. Oglądali go 2 weterynarze obydwoje stwierdzili, że
królik po prostu się przewiał, jest zainfekowany. Ma zaplenie oskrzeli i spojówek. Z zaplaleniem oskrzeli się zgodzę
ale druga diagnoza mnie dziwi. Wczoraj byłąm szczęśliwa bo królik sam zaczynał jeść (w prawdzie powolii..) i pił z łyżeczki
wodę której wcześniej nie chciał pić. Wydawał się lepszy. Dziś znów dostał zastrzyk, krople a ja usłyszałam że oko wygląda bardzo źle i że "zobaczymy co będzie "..  

Martwi mnie to oko. Nie mam pojęcia gdzie by z nim iść..  

Gdzie dostać ten Metacam?

[dori]

Napiszę pw.

[zgaga14]

Lorente Dori posłała Ci mój tel. Dzwoń.

[sebosska]

U mojego króliczka też lekarz konował stwierdził zapalenie spojówek. Dobrze, że trafiłam cudem na króliczego weta który w praktycznie ostatniej chwili usunął ropień zagałkowy (niestety razem z oczkiem). Leczenie trwało dłuuuugo, ale króliczek mimo braku oka i połowy zębów cieszy się znów super zdrowiem. Też usłyszałam że "nie wiadomo co z tego będzie" i jak pomyślę, że zamiast leczyć mogłam czekać to mi się słabo robi...  Dzowń do dziewczyn które proponują pomoc i pędem do weta który zna się na królaskach Głaski dla kicaka

[dori]

Królik został rano przejęty przez zgagę , podjęłyśmy wcześniej decyzje o próbie ratowania uszaka . NIestety po 40 min reanimacji , królik pokical za TM      Zgaga wieczorem napisze ,  jakie były wyniki sekcji zwłok.
To był chłopczyk . Kicaj malutki szczęśliwie z przyjaciółmi .

[król Bobiszon]

Kicaj, maluszku, szczęśliwie 

[zgaga14]

Maluch nie żyje. Wszystkich ostrzegam przed lecznicą w Rybniku na ul. Słowackiego......

Malucha odebrałam rano w ciężkim stanie z Golejowa. Od razu do dr Godźka. Zwolniłam się z pracy. Próbowałam dać do picia Lakcid ale nie potrafił przełykać. Dziwiłam się dlaczego? Przecież umiem karmić króliki ze strzykawki....Gdy próbowaliśmy zmierzyć temperaturę, musieliśmy odciąć posklejane futro, które stanowiło skorupę na pupie. Gdy odcięliśmy je z odbytu wylała się kleista żółta wydzielina.

Mały po reanimacji odszedł. Dostał to co można było dać, ale niestety, było za późno.
Wyniki sekcji-
królik odwodniony, wygłodzony, gałka oczna martwa. Hipotencja i wyziębienie organizmu. Zęby przedtrzonowe wielkości 2 cm ponad normę a trzonowe zepsute - rozpadały się. Policzki poranione. Biegunka. Ropień pozagałkowy

Rozmawiałam z Lorente. W poniedziałek wet podobno patrzył w pyszczek i wszystko było w porządku......królik mordki zamknąć nie umie a według weta jest w porządku.
Nasuwają mi się wnioski
EDUKACJA nowych właścicieli królików, zwłaszcza jeśli chodzi o choroby, dietę i warunki życia.
Nowy dział na forum - PRZED TYMI WETERYNARZAMI UCIEKAJ

Ze swojej strony chcę podziękować dziewczynom za wsparcie, bo sama nic bym nie zrobiła bez was i bez waszych pieniążków. Niestety, tak wygląda szara rzeczywistość.

[Madzia7]

Biedaczek.... Kicaj maluszku szczesliwie za TM.

wetowi takiemu powinno sie zabronic wykonywania zawodu.
swoja droga tez szkoda ze wlascicielka dopiero sie ocknela, a sadze ze ten stan trwal duzo dluzej niz kilka dni. Raczej kilka tygodnni tak bylo.... A gdzie dokarmianie krolika, rtg?
Szkoda tylko kroliczka, ze zaplacil za bledy swoim zyciem i cierpieniem, bolem..

[dori]

http://www.lecznica.rybnik.go3.pl/kontakt.html
To jest ta lecznica . Madzia7, właścicielką króliczka jest młode dziecko , zależne od rodziców finansowo
. Stąd  apel Zgagi :

Nasuwają mi się wnioski
EDUKACJA nowych właścicieli królików, zwłaszcza jeśli chodzi o choroby, dietę i warunki życia.

[reniaw]

wyniki sekcji mowia same za siebie...zal uszatka..musial bardzo cierpiec

[Anna39]

 

[dori]

Bardzo

[Madzia7]

Dziewczyna sama bez rodzicow nic zrobic wiec nie mogla....
co nie zmienia faktu, ze kroliczek nacierpial sie strasznie

[dori]

Wydaje mi się ,że musimy  wydrukować broszury odnośnie  opieki , żywienia króliczków ( z logo SPK) , Rrzem z lista polecanych wetów  i roznieść    po sklepach zoologicznych . Tylko broszurka musi być kolorowa  i rzucająca się w oczy . Jeśli umieściłam w złym temacie tego posta to moderatora przepraszam . Ale tu jest przykład ,że trzeba takie coś wdrożyć.

[Aguleks]

właścicielką króliczka jest młode dziecko , zależne od rodziców finansowo

Dorzucę swoje 3 grosze, żeby nie ciągnąc wątku. Tak się właśnie kończy jak dziecko otrzymuje w prezencie lub wymusza na rodzicach posiadanie zwierzęcia lub nie ma wsparcia ze strony dorosłych. Ciągle panuje przeświadczenie, że królik to głupie i nie wymagające opieki zwierzątko, nie to co pies czy kot. O rodzicach tej dziewczyny się nie wypowiem, ze względu na nią samą - nie chce obrazić przypadkiem.
Moja słuchaczka kiedyś na zajęciach (dorosła dziewczyna), wypaliła tekst, że po co leczyć świnkę morską jak nową kosztuje 10 zł, szkoda pieniędzy na weta. Więc same widzicie, niektórzy nie dorośli do zaszczytu posiadania i przyjaźni zwierzaka.

[kata_strofa]

Aguleks, to co napisałaś jest moim zdaniem obecnie nie na miejscu.
dziewczyna bardzo chciała pomóc królikowi - nie wiemy nic o tym, że "wymusiła" posiadanie zwierzęcia.
Poszła do weterynarza, a jak widziała, że niekoniecznie wie co robi, zgłosiła się na forum, a następnie skorzystała z pomocy dori i zgagi. Jestem pewna, że jeśli lorente będzie znów miała królika, już nie zaufa niekompetentnym wetom i szybciej rozpozna objawy choroby.
lorente - zrobiłaś dla swojego uszaka bardzo wiele. Przykro mi z powodu straty przyjaciela.

[Aguleks]

Aguleks, to co napisałaś jest moim zdaniem obecnie nie na miejscu.

Jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam, jednak nie miałam na myśli nawet tej konkretnej dziewczyny, tylko ogólnie osoby które nie potrafią zająć się zwierzakiem i nie mają przy tym wsparcia w rodzinie czyt. rodzicach. Jest mi przykro i współczuje dziewczynie, bo na pewno strasznie przeżyła śmierć swojego ulubieńca.