Pomocy!
Dobbiego dostałam jako dorosłego już króliczka kilka tygodni temu. Uszak się już zdążył oswoić: domaga się głaskania, kica we wszystkie strony, straszy koty i podgryza mebelki - czyli standart
No i tu zaczyna się problem - jak wytłumaczyć temu łobuzowi, żeby nie wskakiwał ma moje łóżko i nie używał go jako toalety? Zrobił to już kilkakrotnie więc teraz po prostu jak tylko wskoczy - zdejmuje go od razu na podłogę (najczęściej jest niestety szybszy ode mnie i co swoje zdąży zrobić
)
Mieliście może taki problem? Jak my "wytłumaczyć" - bo karać go nie umiem - że jednak nie jest to za fajne?