ja regulamin interpretuje w ten sposób, że w okresie 6miesięcy od adopcji, inspektor ma prawo przyjeżdżać i sprawdzać w jakich warunkach żyje królik i czy nie dzieje mu się krzywda, głównie wtedy, gdy ma się do opiekuna jakieś zastrzeżenia, a wizyta ma miejsce w jednym konkretnym celu - sprawdzenia, czy zastosował się on do wskazówek/poprawił warunki życia zwierzaka itp. (wiadomo, nie od razu trzeba wiedzieć wszystko, ale po uzyskaniu informacji, wypadałoby się do nich zastosować
). poza tym, weterynarz sprawdza na badaniu bezpłatnym stan zdrowia zwierzaka (zapewne zaprzyjaźniony z SPK) i jeśli stwierdzi, że uszak jest zaniedbywany, może zadecydować o jego odebraniu.
pewności, że dobrze rozumuję nie mam, jeśli cokolwiek źle zrozumiałam, sama chętnie się dowiem jak to wygląda.