Tygodniowe rozdzielenie

[KaWu]

Zwracam się do Was z pytaniem, czy ktoś miał do czynienia z rozdzieleniem dwóch królików na okres ok tygodnia. Czy one znowu będą ze sobą walczyć po takiej rozłące? Feta musi przejść operacje usunięcia guza z brzucha i nie wiem, czy Roger ją znowu zaakceptuje i będzie pamiętał. Po prostu nie wiem, czy mam brać oba króliki do domu i po zabiegu je połączyć, czy zostawić Rogera we Wrocławiu i gdy Feta już będzie bez szwów i dojdzie do siebie po ok tygodniu przywieźć ją do Wro. Co Wy na to?

[Madzia7]

Nie wiem co oznacza zdanie "(...) znowu będą ze sobą walczyć (...)"
Jeśli walczą teraz, to później walczyć ze sobą i tak będą.
Ale jeśli są uszaki zaprzyjaźnione to nie widzę sensu rozdzielać ich aż tak- odległościowo.
Króliki możesz trzymać osobno ale np w tym samym pomieszczeniu. Bo jeśli nie będą się czuły i widziały to ich tęsknota za sobą będzie po prostu katorgą.
Możesz je połączyć dopiero jak Fecie brzuszek się całkowicie zagoi- tak będzie bezpieczniej.

[kulka]

Jeśli masz taką możliwość to weź ze sobą oba króliki. Po zabiegu niech mieszkają w osobnych klatkach/zagródkach złączonych ściankami. Wtedy Feta spokojnie będzie mogła dochodzić do siebie, a żadne nie będzie tęskniło za drugim, co jest okropne dla króliczka. Osobne klatki będą gwarancją, że podczas wspólnych harców nic się Fecie nie stanie, nie uszkodzi sobie rany.