Arvenę wykupiliśmy z allegro. Mieszka u mnie od wtorku.
Genralnie jest śliczna i słodka. Pięknie wykłada się na dywanie i chetnie podbiega jak wchodze do pokoju. Właścicielka mówiła, że mała ma 6 miesięcy. Faktem jest że jest drobniutka. Po zważenieu okazała się że Arvena to 1 kg króliczej radochy.
Królisia nie jest wybredna - wcina sianko (w szybkim tempie), granulat CC, suszki i warzywka: koperek i pietruszka (na 100%), dzis próbowałam też cykorii (podeszła z rezerwa ale zjadła). Będziemy próbowac różbych warzywek w kolejnych dniach.
Mała nie potrafiła korzystac z kuwetki ale już po jednym dniu cierpliwego wycierania siuśków i zbierania bobków sama skorzystała z kuwety. Zdolna dziewczyna. Dzis nawet połowa produkcji bobków znalazła sie w kuwecie.
Po pokoju biega jak burza, podskakuje, skacze na łózko i próbuje wspinac się na meble.
Dość gadania czas na zdjęcia:
Dla osoby, która przygarnie Arvenę przygotowuję wyprawkę. Do nowego domku Arvena pojedzie z nową klatką (100 x 50), kuwetką i miseczkami.
[size=pt]Zmienilam temat z powodu zaistnialych okolicznosci
Tocha[/size]