Autor Wątek: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...  (Przeczytany 10447 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 19, 2010, 23:38:50 pm »
popieram Toche :lol dopiero pod koniec czytanią wątku sie zorientowałam, ześ chłop ! :D
a propo królikow - krolicza mamuśka bije wszystkie swoje dzieci na głowe - jest piękna :)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

hubert33

  • Gość
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 20, 2010, 08:53:19 am »
heh a ja ze swojego otoczenia znam conajmniej 2 króliczych tatusiów...
i są to nowi opiekunowie moich dziewczynek :)
przy jednym z nich (opiekun Marceli) ja to mały pikuś!
zresztą w Przychodni wete, a spędziłem tam z małymi wiele wiele godzin, w poczekalni spotykałem się z wieloma króliczymi tatusiami :)

p.s. powinienem uściślić chyba, że Rexi i Cappi są jak narazie w DT ale... opiekunka zastrzegła, że jeśli się przyjmą to napewno zostaną u niej. czas pokaże, a jak widać małe z dnia na dzień czują się jak u siebie. W poniedziałek będą miały sterylizację bo hormony im szaleją (kolejny stres dla mnie). 3majcie kciuki!

Ech tak pisze i pisze i nie jest mi łatwo... bo żadne z nich juz nie bryka koło mnie. Dają radość innym. Mam tylko nadzieję, że będą szczęśliwe i że nie mają mi za złe, że je oddałem. Po wizycie u Rexi i Cappi po 2 tyg rozstania wiem napewno, że kojarzą, wyczuwają i pamiętają. Cappi choć lizała moją rękę to siedziała w klatce, miałem wrażenie obrażona. Ech, głupi life. Gdybym miał choć jeszcze jeden dodatkowy pokój w mieszkaniu, wiem napewno, że bez dwóch zdań wszystkie zostałyby ze mną!

Tolinka

  • Gość
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 20, 2010, 09:03:06 am »
Napewno maja się dobrze i jest im dobrze u nowych właścicieli.
Trzymam kciuki za sterylke.

kasiagio

  • Gość
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 20, 2010, 10:04:29 am »
Trzymamy kciuki za sterylki panienek , a przyznam rację dziewczynom ,że mało takich jak Ty a przynajmniej do tej pory niewielu takich napotkałam , moje gratulacje znalezienia domków panienkom .

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 20, 2010, 14:27:05 pm »
jak juz sie robi coraz wiecej krolikow - to coraz bardziej i wiecej sie ich chce :lol prawda ??
ja niestety nawet dwoch miec nie moge :( ale kiedys na pewno miec bede dwa albo trzy - mam nadzieje :)
ja musze sobie znalezc męża takiego zakróliczonego bo
kto "normalny" wytrzyma z trzema łobuzami w chacie :P ??

pozdrawiam wszystkich kroliczych tatków :P
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

hubert33

  • Gość
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 27, 2010, 14:17:12 pm »
I moje kochane uszatki Rexi i Cappi tuż po zabiegu. Wszystko się udało! Uffff :jupi
Dzisiaj mija na szczęście już 6 dzień po zabiegu i są dzielne :bukiet, choć pierwsza doba była ciężka, Rexi wydostała się z kubraczka i potrzebna była interwencja wete aby z powrotem ją ubrać heh ale teraz jest wszystko ok. Oby tak dalej! Mam na bieżąco informacje z ich DT :icon_biggrin co prawda, dają popalić opiekunce swymi szalonymi charakterkami ale jest dzielna :) za co Ci Marto dziękuję :bukiet  
Basia (matka małych) ma termin sterylki 30.06 i wziąłem specjalnie 5 dni wolnego aby ją przypilnować po zabiegu, ale mam już nerwa aby wszystko było ok :blaga:
3majcie kciuki!

p.s. co do Pandzi, trzeciej panienki, dostaję info, że jak narazie nowa opiekunka jest zmartwiona, że nie wskakuje rano na pobudkę do jej łóżka i nie liże jej po nosie buehehe przecież to nie kot ani pies :/

REXI I CAPPI już w swoim domku tuż po sterylce (biedactwa moje kochane!)

 


Offline yna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
  • nasze księżniczki
Odp: Moje 3 uszate panny na adopcyjnej...
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 11, 2010, 19:53:57 pm »
Rexi i Cappi kicają teraz u mnie :)
cudowne dziewczyny !
a to ich wątek http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10048.0