Koala nadal jest dzielną pacjentką, ładnie przyjmuje leki. Bąbel po szczepieniu troszkę się zmniejszył i nie jest już tak czerwony, strupek nadal jest. Małe bąble na uszach od mysko poszczepiennej nie powiększają się. Oczka i pyszczek w porządku bez bąbelków, opuchnięć i oby tak zostało. Mała ma apetyt, bobki i siusianie w porządku. Jedynie poznać, że Koalka gorzej się czuje bo już nie bryka jak szalony króliczek, więcej odpoczywa. W piątek mamy wizytę kontrolną w Karkowskiej Oazie u dr Lewandowskiej i mam nadzieje, że będzie wszystko w porządku.