Autor Wątek: nie chce jeść...  (Przeczytany 4442 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

ania i piotruś

  • Gość
nie chce jeść...
« dnia: Luty 24, 2006, 08:58:02 am »
pojawił się nam mały problemik z malwinką, mianowicie nie chce jeść tego co powinna. sianko owszem, nadal lubi, ale nie chce granulatu, jabłuszka, buraczka a przecież zawsze jej bardzo smakowały. za to jak otwieram płatki, czekoladę, ciastka to królinia nawet z głębokiego snu się budzi i przybiega do mnie, oczywiscie nie dostaje słodkości i chyba dlatego się obraża i nie je nic poza siankiem i marchewką (ale co to za dieta). owszem zdarzało się nam dać małej kawalątek herbatnika, czy jakiś rodzynek, ale żeby tak zapamiętała smak... i chciała jeszcze, to mnie zastanawia.
królcia pomimo diety (może się odchudza?) ma się świetnie, rozbiegana, zadowolona, istne szczęście!
jednak przoszę poradzcie, czy wasze uszatki też czasem są takie kapryśne...i czy nie wyniknie z tego jakiś brzuszkowy problem (w przyszłości).

pozdrawiamy

Maja

  • Gość
nie chce jeść...
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 19, 2006, 13:00:12 pm »
Sama odchudzać by się nie mogła, ponieważ, tak jak np.psy, zwierzaki domowe jedzą, jakby to powiedzieć, nie tyle ile im potrzeba ale tyle ile mają. One jedzą jakby bezmyślnie :) co może prowadzić do otyłości. Tak więc to my musimy im ograniczać tego żarełka :).

Skoro nie chce jeść granulatu to może go zmień? Albo zaserwuj wybredniakowi jakąś urozmaiconą sałatkę ;)

anUSZka

  • Gość
nie chce jeść...
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 20, 2006, 16:27:26 pm »
W zadnym wypadku nigdy nie dawaj nic ludzkiego, kroliki to gluptaski i lakomczuchy, chetnie beda to jadly, nawet, jesli potem choruja. niko, ktorego zaadoptowalam, musial dostawac ludzkie jedzenie, bo az sie trzesie do niego, ale Lidka, ktora nigdy nie probowala tego jedzenia, w ogole nie kreci sie (a wrecz ja odrzuca od zapachu ludzkiego jedzonka).
Druga rzecz - napisz dokladnie, co teraz jada i ile, bo to nie jest jasne.

ania i piotruś

  • Gość
nie chce jeść...
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 03, 2006, 00:02:28 am »
już je normalnie :-)

Bastila

  • Gość
nie chce jeść...
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 08, 2006, 19:50:09 pm »
To może ja dalej poprowadzę temat niechęci do granulatu... Otóż Filip dostawał w sklepie jakąs obrzydliwa mieszankę, której trochę kupiłam, żeby móc mu stopniowo granulat wprowadzać... Jak pojawiła się u mnie, to nasypałam mu tej mieszanki, rzuciłam do niej kilka pałeczek Alexa, no i dałam kawaleczek marchewki (akurat dostawał ją w sklepie, oprócz jabłka, kapusty pekińskiej i sałaty; sałaty i kapusty nie daję oczywiście). Wiadomo, że początkowo zwierzątko wystraszone jest, ale w chwili obecnej on już jest ponad tydzień u mnie i nadal nie chce jeść granulatu, ani nawet tej mieszanki, którą dostawał w zoologiku. Próbowałam z Alexem wpierw, kiedy nie jadł, to podetknęłam mu Duo Cuni, ale wziął jedną czy dwie pałeczki, a w nocy zjadł też tego strasznie malutko.
Nie wiem, czy to mu nie zaszkodzi, jedzenie tak małych ilośc granulatu. Sianka wcina za dwa króliki, warzywa i owoce też bardzo lubi, szczególnie smakują mu liście brokuła i mlecz (ma już 5 miesiecy, więc bez obawy mogę mu dawać zieleninki).
24 godziny na dobę ma pełną miseczkę, tzn jest w niej zawsze trochę granulatu, bo skoro tak mało go je, to nie ma sensu mu wydzielać porcji. Tak się zastanawiam, czy to nie może źle na niego wpłynąć, bo warzywa, owoce i sianko jednak nie dostarczą mu tylu witamin i minerałów ile potrzebuje. Przecież nie zmuszę go do jedzenia granulatu...

Hania

  • Gość
nie chce jeść...
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 09, 2006, 20:52:13 pm »
ja bym jednak sprobowala wydzielic porcje. proponuje na noc zostawiac tylko troszke karmy. moze rano z wieksza checia zuci sie na kolejna porcyjke? i tak dalej... kolejna po poludniu i znowu wieczorem. w miedzy czasie warzywka i owoce. to takie stwierdzenie na chlopski rozum, nie chodzi przeciez o to ,by malego zaglodzic :icon_8P