Alfa jest teraz u mnie, już od jakiegoś czasu, wystarczającego byśmy zdążyły się poznać:) Jest króliczką z charakterem, potrafi pokazać że coś jej się nie podoba. Ale kiedy już najdzie ją ochota na pieszczoty podkłada główkę do głaskania i zgrzyta ząbkami. Jest bardzo ciekawska i nie boi się człowieka, kiedy ma ochotę pobyć sama to kica pod łóżko, gdzie zawsze ma święty spokój. Apetyt Alfy przerósł moje oczekiwania, je wszystko (co po Tadziku który miał problemy z ząbkami, jest dla mnie ciągle lekko szokujące;p ) nawet nagietki, krwawniki i inne cuda. Rano też potrafi obudzić
Udało się po początkowym moim obawom nakłanić Alfę do załatwiania się w kuwetce
czasem siknie sobie poza, czasem jak jej się nudzi porozwala żwirek, ale nic nie zostawia poza klatką.
Jednym słowem: Królik do pokochania takim jaki jest, dla opiekuna z dużą dozą wyrozumiałości, cierpliwości i ciekawości króliczych zachowań. Temu kto ją pokocha odwdzięczy się uroczym zgrzytaniem ząbkami i fikaniem koziołków na powitanie:)