Forum Stowarzyszenia Pomocy Królikom
Adopcje SPK => Archiwum adopcji => Wątek zaczęty przez: Kitty27 w Październik 29, 2010, 14:21:42 pm
-
Od wczoraj jest u mnie chwilowo piękny około roczny samczyk baranek. Dostał robocze imie - Oskar :)
Był wystawiony na ogłoszeniu, poprzednia wlaścicielka dostała go na swoje 18 urodziny, wtedy był jeszcze malutką, śliczną kuleczką. A gdy urósł, (a nawet swoją klatke przerósł) to dziewczyna stwierdziła, że przecież królik miał być "miniaturką". Mieszkał w klatce 50 stce na trocinach (przez to pachnie niefajnie). Żywiony ziarnami. Widać, że ma nadwagę. Dziewczyna twierdzi, że był wypuszczany i biegał po całym mieszkaniu.
I jeszcze powiedziała mi, że to dziewczynka. A wczoraj o dziwo ujrzałam, że ta samiczka ma dwa wielkie i pełne jaja. Pazury miały długość ok. 1 cm.
Po świetach pojedzie do dr Moroz, jak nie bedzie przeciwskazań zdrowotnych to będzie kastrowany. A potem pojedzie do długoterminowego dt.
Marlon na mnie fuka i warczy. A Igiełka mnie bije (boksuje). Oboje bobkują na potęgę i urządzają sobie gonitwę po pokoju.
Zdjęcia będa wieczorem.
-
Widzałam to ogłoszenie.
Czekam na zdjęcia panicza Oskara :P
-
Oto Oskarek :)
(http://img87.imageshack.us/img87/7981/img2805j.jpg)
(http://img502.imageshack.us/img502/672/img2807e.jpg)
-
Kitty, ja oczywiscie dam Oskarowi DT :) Tak jak rano pisalam, badzmy w kontakcie, musze sie najpierw wykurowac.
-
ale śliczny Oskarek - prawdziwa gwiazda :bunny:
-
Kitty, ja oczywiscie dam Oskarowi DT :) Tak jak rano pisalam, badzmy w kontakcie, musze sie najpierw wykurowac.
wiem, wiem, oczywiście najpierw się porządnie wykuruj :)
-
Ale śliczny królasek :*
Taki bardzo barankoowyy :D
-
Swietny król, mina, czarne korale, przepiękne. Kitty miziaj malca :przytul
-
Jaki on jest cudny i te kolorki
-
On jest przepiękny :wow :heart niesamowity, żałuję iż nie mogę mieć trzeciego króla :(
-
no czadziorkowy jest no! :)
-
Jaki podobny do adopcyjnej Matyldy :zakochany: Sliczna byla i on tez jest sliczny.
-
Oskarowe nowości:
(http://img169.imageshack.us/img169/7599/img2795s.jpg)
(http://img178.imageshack.us/img178/7017/img2809p.jpg)
(http://img169.imageshack.us/img169/8812/img2810x.jpg)
(http://img209.imageshack.us/img209/6325/img2821b.jpg)
(http://img708.imageshack.us/img708/5986/img2823b.jpg)
(http://img695.imageshack.us/img695/2577/img2856za.jpg)
(http://img809.imageshack.us/img809/6199/img2859d.jpg)
(http://img829.imageshack.us/img829/452/img2871m.jpg)
Oskar okazał się króliczkiem bardzo, ale to bardzo spokojnym, milutkim i łagodnym, ale jest wobec człowieka bardzo ostrożny. Sam na głaski nie przychodzi, ale gdy przykładam rękę do głaskania to nie buntuje się, nawet to lubi. Jak Oskarek będzie bardziej rozbrykany to sfilmuję, bo tak to albo śpi, albo godzinami myje albo wcina sianko.
-
jejciu ale on byłby ślicznym chłopaczkiem dla Zośki
-
O tak,sliczna bylaby z nich para :onajego :slub:
-
Już sobie wyobrażam te dwa baraniaste stwory koło siebie leżące. On chyba troszke tylko jaśniejszy od Zosi.Musze zobaczyc jej wątek jeszcze raz
-
Zakochalam sie.
-
Oskarek na żywo
http://www.youtube.com/watch?v=RdY_MVSvS-c
-
Jaki on jest kochany. :)
-
Zachowuje sie identycznie jak moje Uszy, jest tak spokojny i wyciszony.
Doczekac sie go juz u siebie nie moge, naprawde :)
-
Zachowuje sie identycznie jak moje Uszy, jest tak spokojny i wyciszony.
Ja mam wrażenie, że jest aż za spokojny :)
Ale to pewnie dlatego, że u poprzedniego właściciela dużo czasu spędzał w ciasnej klatce i był rzadko wypuszczany, chociaż właścicielka twierdzi, że dużo biegał, no ale kto to wie ile w tym prawdy jest.
maggis1980, już niedługo pokica do ciebie, dziękuję za dt dla niego :bukiet :) Zgłosiłam już go do adopcji, adopcją zajmie się madzia85 :bukiet
-
Moje Uszy ma zagrode i duza klatke, biega gdzie chce i kiedy chce (a w zasadzie moze biegac, bo nie lubi tego za bardzo) - wiec moze taki charakter i tyle. Mnie jego spokoj nie dziwi, bo tak jak mowie, mam identyczne zachowanie w domu. A dlaczego poprzednia wlascicielka go oddala ?
-
A dlaczego poprzednia wlascicielka go oddala ?
Poczytaj:
http://www.morusek.pl/ogloszenie/34560/Oddam-krolika/
Tylko tyle wiem.
-
Tak sie czasami zastanawiam, na ile te opisy sa prawdziwe. Te wszystkie alergie, nietrafione prezenty, zmiany pracy, wyjazdy za granice. Wszyscy pisza to samo. A moze by tak napisac "napalilam sie na krolika, bo byl sliczny, ale urosl, okazalo sie, ze za duzo czasu mi zajmuje, nie chce mi sie u niego sprzatac, nie lubi, jak go biore na rece i za duzo kosztuje jedzenie, jest zbyt problematyczny". Z takim opisem to sie jeszcze nie spotkalam. A to chyba realnie najczestszy powod, prawda ? :(
ps. Kitty, czy Ty masz zagrode na prawie caly pokoj ? Zazdroszcze miejsca.
-
no cos ty, nie na cały pokój, ale sporo miejsca zajmuje ta zagroda z 6ma elementami, ale da się z tym żyć tylko przez parę dni :)
Tak sie czasami zastanawiam, na ile te opisy sa prawdziwe. Te wszystkie alergie, nietrafione prezenty, zmiany pracy, wyjazdy za granice. Wszyscy pisza to samo. A moze by tak napisac "napalilam sie na krolika, bo byl sliczny, ale urosl, okazalo sie, ze za duzo czasu mi zajmuje, nie chce mi sie u niego sprzatac, nie lubi, jak go biore na rece i za duzo kosztuje jedzenie, jest zbyt problematyczny". Z takim opisem to sie jeszcze nie spotkalam. A to chyba realnie najczestszy powod, prawda ? :(
No właśnie, to jest najprostszy sposób pozbycia się niewygodnego i problematycznego zwierzaka. A jeszcze zaznaczam, że ta właścicielka ani słowa nie zapytała o jego dalszy los, gdzie, co i jak. Zero zainteresowania.
-
A jeszcze zaznaczam, że ta właścicielka ani słowa nie zapytała o jego dalszy los, gdzie, co i jak. Zero zainteresowania.
Super :(
-
Oskarek jest już po kastracji i przy okazji miał korektę trzonowców. Chłopczyk dobrze się czuje.
Chłopak niestety ma pasożyty na skórze i jest w trakcie leczenia.
Jutro z nim się zobaczę, czy mam mu przekazać głaski od was?
-
Jaki on śliczny, urzekł mnie od razu :) Żałuje, że nie mam możliwości przygarnięcia kolejnego uszatka póki co. Bardzo bym chciała eh :)
-
Jutro z nim się zobaczę, czy mam mu przekazać głaski od was?
Co się pytasz ?? Jasne że tak, duże, wielkie, ogromne miziaki po tych kłapciatych uszkach. :przytul
-
Oskarek robi piękne boby i jest ich już dużo. Generalnie obrażony jest na cały świat - dr Moroz pozbawiła go "klejnotów". Dziś uciekał ile mógł - ja i dr Moroz trzymałyśmy go mocno, żeby preparat na wszoły dać na sierść a mały zwiewać chciał. Jest bardzo silnym króliczkiem......
-
Witam wszystkich :). Dawno mnie tutaj nie było. Właśnie poszukuję króliczka do adopcji i trafiłam na tą pięknotę. Wysłałam formularz adopcyjny, ubiegam się o adopcję Znajdki. Jednak ogłoszenie zostało umieszczone na początku września i możliwe, że jest już nieaktualne. Jeśli tak się stanie, będę gotowa przyjąć pod swój dach Oskara. Przepiękne stworzenie :)
-
Witam wszystkich :). Dawno mnie tutaj nie było. Właśnie poszukuję króliczka do adopcji i trafiłam na tą pięknotę. Wysłałam formularz adopcyjny, ubiegam się o adopcję Znajdki. Jednak ogłoszenie zostało umieszczone na początku września i możliwe, że jest już nieaktualne. Jeśli tak się stanie, będę gotowa przyjąć pod swój dach Oskara. Przepiękne stworzenie :)
Wydaje mi się, ze póki u Znajdki nie ma napisu "Adopcja w toku" to ogłoszenie jest jak najbardziej aktualne.
Powodzenia :)
-
Nasza pani dr Moroz na weekend zabrała do siebie na obserwację Balbinkę i Oskarka.
Wetka była bardzo zmartwiona faktem, że Oskarek odmawiał jedzenia granulatu CC i wszelkie warzywa, tylko od czasu do czasu wcinał suszki i sianko. :nie_wiem Dostał lakcid i lek pobudzający apetyt oraz prace jelit. Kicał normalnie. Dopiero jakieś koło północy otrzymałam wiadomość, że wetka zmieniła Oskarowi miseczkę z metalowej na ceramiczną i wtedy zaczął rzucać się na granulat przeciera_oczy Coś w tym jest, bo jak był u mnie przez parę dni to granulat jadał tylko z ceramicznej miski, a szybko znikał :mhihi
-
Ale wybredny cwaniaczek. :lol Fajnie ,że jest w porządku z Oskarkiem, a Balbinka?
-
a Balbinka?
Z Balbinką jeszcze nie wiadomo, dr Moroz podejrzewa u niej e.cuniculi, ale jest ostrożna przy diagnozowaniu, królinka Balbinka będzie miała porobione badania wtedy będziemy wiedzieć więcej. O Balbince piszmy już w jej wątku. http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10208.msg190831;boardseen#new
A Balbinka rzeczywiście jest taka łagodna, bezbronna i kochana...
-
Oskar bedzie dzis wieczorem u mnie :)
-
Maggis nie zapomnij naszykowac ceramiczną miseczkę. :diabelek
-
Wlasnie przygotowalam rezydencje dla Oskara, pewnie dlugo u mnie nie pobedzie, tak piekny krolik jest pewnie marzeniem nie jednego :)
-
Mam go ! Jest przecudowny ! Zdjecia kiepskie, bo z komorki i jest juz ciemno, ale sa :)
Oskar KOCHA siano :) Inne rzeczy moga nie istniec.
Jest przecudowny !
(http://images49.fotosik.pl/363/4f78291952962b32med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images47.fotosik.pl/363/92fc4ac1d0f640acmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images46.fotosik.pl/344/3e0129a4857f802amed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images43.fotosik.pl/362/a90be5a486d262cdmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images35.fotosik.pl/199/314f80d59e134fe9med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images49.fotosik.pl/363/c7ecc8ad1d142324med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Jak Uszy zareagowały na Oskarka?
Oskarek ma apetyt? Bobczy i siusia?
Chłopak jest już na adopcyjnej http://adopcje.kroliki.net/adopcje/oskar_gliwice.html
-
Na szybko: bobki sa, siuski tez. Apetyt ma na siano, inne rzeczy je, ale niechetnie raczej - na nic sie nie rzuca, jak moje Uszy.
Uszy jeszcze nie poznal Oskara.
Znikam, znow w niedoczasie jestem.
-
jestem w nim zakochana na amen :)
mam nadzieję, że szybko znajdzie domek :)
-
Jak chłopaczek?
Zadomowił się?
-
mam nadzieję, że szybko znajdzie domek
Hehe, juz chyba znalazl.
Zadomowił się?
Szans wielkich nie ma na zadomowienie sie ;) Krotko u mnie zabawi - wlasnie kontaktuje sie z przyszla wlascicielka :)
-
mam nadzieję, że szybko znajdzie domek
Hehe, juz chyba znalazl.
Zadomowił się?
Szans wielkich nie ma na zadomowienie sie ;) Krotko u mnie zabawi - wlasnie kontaktuje sie z przyszla wlascicielka :)
o matko, kolejny szczęściarz.
-
Do kogo idzie na DS?
-
Dzis Pani Beata z mezem odebrala ode mnie Oskara. Maz Pani Beaty, wczoraj sceptycznie nastawiony dzisiaj zalapal taki niesamowity kontakt z Oskarem, jakiego naprawde w zyciu nie widzialam.
Krolas bedzie mial naprawde dobrze :)
-
Juuuuzz w nowym domu??? :niespodzianka
A gdzie Oskar mieszka?
-
W Zabrzu :)
-
maggis1980 musisz chyba częściej brać króliki na DT, bo wszystkie które dostajesz to szybko znajdują nowy szczęśliwy stały dom :hura: To chyba dobra karma :brawo: Pozazdrościć :icon_biggrin