-
Kochani,
Dzięki Waszemu zaangażowaniu, ogromnemu wsparciu i najróżniejszej pomocy w połowie sierpnia ruszyła w Krakowie Uszata Przystań.
Pierwszymi mieszkańcami Przystani była interwencyjna ósemka z Gandalfem na czele.
Do dzisiejszego dnia, przez Przystań przewinęły się już 22 pary uszu:
Gandalf, Xara, Plamka, Corsa, Vega, Koala, Goldi, Marchewa, Zuzia, Rita, Rovi, Poziomka, Trusia, Pixel, Messi i Leoś, przez chwilę Zosia i dłuższą chwilę Opel, blisko Uszatej walczyła o życie Allie, a ostatnio dołączyła do nas Yeti, z guzem wielkości mandarynki w brzuszku i dzisiaj przyjechały trzy króliczki z Radomia.
Ten wątek będzie poświęcony uszatym rozbitkom, którzy – mam wielką nadzieję – nie będą długo czekali na nowe domki :)
Mam także nadzieję, że ten adopcyjny wątek przystaniowych króliczków będzie tętnił życiem dzięki relacjom naszych wspaniałych wolontariuszy :)
Kontakt w sprawie adopcji, domów tymczasowych czy wsparcia królików z Uszatej Przystani:
iza.kamionka@kroliki.net i/lub krakow@kroliki.net
Serdecznie zapraszamy :)
:krolik - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - :krolik
Dzisiaj wieczorem dużo nas było w UP :) Zainstalowaliśmy trzy królisie, które przyjechały dzisiaj z Radomia: popielaty, brązowy podpalany oraz czarny rozczochrany maluszek. Szara, przepiękna, kichająca samiczka została przebadana i otrzymała leki. Na razie będzie je dostawała przez tydzień i zobaczymy, jak duża jest poprawa. Brązowy uszak był dość mocno wystraszony, ale pod koniec dyżuru rozkręcał się z jedzeniem i próbował wykopów w suszkach. Czarny maluszek jest zniewalający, chciał koniecznie sprawdzić, co jest pod tym plastikiem na dnie ;) bobeczki robił, zaczął pochrupywać suchciele – myślę, że będzie dobrze :) Zaaklimatyzowani już „tubylcy” nie robili żadnych niespodzianek, ładnie biegali, jedli i bobczyli :) Prawie wszyscy dostali ekogałęzie z wierzby i najwyraźniej się podobało.
Yeti miała wczoraj USG, bo ma łatwo wyczuwalną kulę w brzuchu oraz jest bardzo otyła – ma duży guz w brzuchu, możliwe na macicy, ale wchodzi w grę także pęcherz moczowy :/ Wieczór miała krwiomocz, więc też otrzymała leki i będzie na razie na obserwacji, ale operacja jej niestety nie ominie.
Chciałabym zaapelować do chętnych Krakowian, którzy mogliby zaopiekować się królisiem po operacji i zapewnić mu bezklatkowość albo klatkowość w niewielkim wymiarze przynajmniej na jakiś czas – Yeti jest rewelacyjna, tuli się do ludzi, rozpłaszcza pod ręką i sama domaga pieszczot, wpycha ten swój łepetek kochany pod dłoń. Bardzo mi jej żal, że niedomaga, przy okazji operacji będzie miała zrobiony RTG głowy, bo w badaniu palpacyjnym bardzo nie podoba mi się jej żuchwa. Ale co tam zobaczymy, to się dopiero okaże.
Zuzia – jak to Zuzia – słodka jak zawsze :) Bardzo aktywnie ćwiczyła dzisiaj fitness z Brrunią usiłującą wymienić jej miseczkę z wodą :diabelek pochrupywała wierzbę, by na koniec paść na boczek i myć stopy na leżąco – absolutnie niezapomniany widok :D
Messi był oczywiście gwiazdą wieczoru – drugiego równie rozpieszczanego uszatego jeszcze Przystań nigdy nie miała :)
Leoś otrzymał od Sylwii prezent w postaci datku na kastrację (bardzo dziękujemy! :bukiet ), więc już nie ominie go ten przemiły zabieg :bunny:
Przedszkole rośnie i dojrzewa, więc zdarzają się bójki – oczywiście o jedzenie, bo przedszkolaki są w stanie zjeść każdą ilość każdej substancji, jaką napotkają :P i nie są zbyt skore do dzielenia się.
Rovi się troszkę wyluzowuje, bardzo ładnie kuwetuje i pomalutku rozkręca się z bobczeniem – do tej pory było z tym bardzo słabo, ale widzę progres :) Postęp jest także u Rity – dziewczynka co prawda nie znosi gmyrania w klatce, ale nie bulgocze już za bardzo i – przede wszystkim – zauważalnie mniej i słabiej kicha. Terapia będzie nadal trwała, ale bardzo się cieszę, że już jej trochę ulżyło. Straszliwe miała napady i widać było, że ją męczą.
Trusia, no cóż :) Biały waciak z grafitowymi uszami i stopami – uwaga – od góry :lol Wszędzie jej pełno, wszystko musi obejrzeć, ale i zdrzemnęła się na dachu klatki przedszkolaków. Trusia to uszak, który jak je, to je całym ciałem – przecudo!
Poziomeczka bardzo chce do domku, choćby tymczasowego – Przystań nie daje jej możliwości spożytkowania pokładów energii, jakie drzemią w jej łaciatym ciałku. Poziomeczka chce BYĆ i chce WIEDZIEĆ ;) a w przerwach między byciem i wiedzeniem chce dziko BRYKAĆ :)
To taka bardzo skrócona relacja wieczorna – teraz ładnie poproszę o pomoc zdjęciową dzisiejszych współdyżurantów w osobach Rabbitusi, Frugowity_Znakomitej wraz z menami, a także Brrunię i Radoniusza :) Bardzo Wam wszystkim dziękuję za taką mobilizację i prężne ogarnianie czeredy :*
Wszystkich zakróliczonych i chętnych do pomocy serdecznie zapraszamy – zrzućcie na chwilę kotwice, a zostaniecie z nami na dłużej :* Rozbitkom nie można się oprzeć :heart
Pozdrawiam cieplutko
bośniak
-
jupi! :jupi cudnie że Uszata Przystań do robiła się własnego wątku! bardzo się cieszę, i z przyjemnością będę opisywać dzieje naszych 'rozbitków' :)
-
Zajęcowa dzięki że mnie tu skierowałaś. Faktycznie super że powstał taki wątek-matka , bo z Uszatą powiązanych było kilka wątków -córek. Wszystko teraz będzie razem do kupy tutaj ...mam nadzieję .
-
Yeti
(http://img203.imageshack.us/img203/6902/nust.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/203/nust.jpg/)
Pani X z Radomia
(http://img707.imageshack.us/img707/7203/csu9.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/707/csu9.jpg/)
Dziewczynka Y z Radomia
(http://img855.imageshack.us/img855/7597/uq4a.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/uq4a.jpg/)
Jeżynka z Radomia
(http://img42.imageshack.us/img42/2620/opj3.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/42/opj3.jpg/)
Koala i Vega
(http://img855.imageshack.us/img855/5661/4p2n.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/4p2n.jpg/)
Goldi
(http://img203.imageshack.us/img203/7747/duv3.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/203/duv3.jpg/)
Królowa jest tylko jedna :D
(http://img571.imageshack.us/img571/7898/kp00.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/571/kp00.jpg/)
Ślady stóp naszego przystaniowego piłkarza :P
(http://img823.imageshack.us/img823/1738/p1ac.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/823/p1ac.jpg/)
-
Piękne stopy :DD
-
Czy króle z Radomia to rodzina?
-
Mogę wszystkim przybliżę króliczki radomskie , a Uszaty watek przepraszam za OT.
Królice , bno to dziewczynki pochodzą http://tablica.pl/oferta/kroliki-miniaturki-czarny-i-zolty-ID3sDyt.html . Pojechałam na wieś pod Radom około 20 km . Okazało sie ,ze likwidują hodowle bo nie mają gdzie króliki trzymać .Klatki są na zewnątrz. Zawsze na wiosnę kupują młode samice dwie i samca rozmnażają jak często się da ,na jesieni sprzedają lub oddają innemu hodowcy. Szara królica i ta ruda są spokrewnione , to matka i córka . Czarna króliczka jeżynka jest od tej drugiej królicy , której już tam nie było. Szara miała ...nie pamiętam ile młodych ale sklepy zabrały rodzeństwo rudej oraz rodzeństwo ( dwa ) czarnej królicy . Do hodowcy poszła matka czarnej króliczki. Za dużo byłoby czarnych maluchów w sklepie ..po prostu. Z początku chciałam zabrać młodsze króliczki , ale szara kichała przy mnie i sapała , a jeszcze jak usłyszałam , ,,no dobra jak pani chce maluchy to proszę brać , tamta pójdzie do znajomego hodowcy. On ma króliczarnię , to zabrałam także ją . Rodziła trzy razy , to rude jest z trzeciego miotu , wszystkie odchowała , chwalił ją gościu. Likwidują teraz , a w przyszłym roku zaczną na wiosnę ponownie , z tym iż będą hodować baranki , bo te z uszami prostymi ,,,nie idą " .
Widać ,że z niej dobra mama, bo tę rudą do tej pory karmiła raz widziałam sama .
Dodam ,ze zaczną także hodować papugi , widziałam wolierę zewnętrzną przy pomieszczeniu gospodarczym, dobudowywana jest jeszcze jedna . No i była tam para nimf.
Króliczki zostaną w Krakowie dokąd mama królica nie wyleczy się . Chyba że ktoś je zaadoptuje , ale dalej to już Bośniak będzie działać .
Podobało mi się jak Bośniak napisała ,,potargany mały" czy jakoś tak :lol
-
Super, że jest takowy wątek ;-)
-
Cudnie, że powstała Uszata Przystań dla kicających biednych serduszek.... :heart
-
Uprzejmie donoszę że wkrótce zawitają do Uszatej przystani trawokulki , jakiś czas temu kupione z pomocą dziewczyn z forum :bukiet , Lucy79 będzie dokładnie wiedziała kto się dołożył bo ja tylko organizowałam transport a nie chcę nikogo pominąć :) . Więc dzisiaj dzięki wielkiej uprzejmości Katarzyny , która ma swój wątek tutaj http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16278.0.html trafią do Klaudii a potem do Uszatej :) Kasiu jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję :bukiet
-
Misja trawokulka zakonczona sukcesem, 10kg dla przystani jest w rekach mojego małża :) moglabym je dostarczyc lejdikejt, jesli kasia nie bedzie miec nic przeciwko. 2 siaty po 5kg
-
Troszkę ciężko :) super że już jest wszystko na miejscu :jupi Klaudia dziękuję :*
-
Pozwolę sobie wrzucić porcję fotek ode mnie, bo tutaj pewnie będzie zaglądało więcej osób niż do wątku z dyżurami :) niestety nie są to zdjęcia wszystkich mieszkańców Uszatej, bo niektórzy (zwłaszcza wacik:P) nie mają czasu na pozowanie :mhihi
Messi
(http://imageshack.us/a/img96/4697/h9z1.jpg)
słodziutka Yeti
(http://imageshack.us/a/img197/2856/muns.jpg)
Rovi i Rita
(http://imageshack.us/a/img571/2262/o7wd.jpg)
Zuzia terminator :P
(http://imageshack.us/a/img844/5108/tc97.jpg)
Poziomka
(http://imageshack.us/a/img191/4536/5fmp.jpg)
Leoś
(http://imageshack.us/a/img9/9646/jhu7.jpg)
Koala (?!)
(http://imageshack.us/a/img690/781/d9ax.jpg)
-
:)
U mnie wór siana czeka na transport do UP.
Niestety osobiście trudno mi się wybrać z uwagi na totalny brak czasu. Codziennie koncze prace ok 20stej, weekendy rzadko wogóle jestem w domu. Masakra :(
-
Oskar, 30.10 mam obrone mgr na ruczaju, jakbys do tego czasu nie znalazl transportu, to po obronie moge podskoczyc do Was i wór odebrac a potem przy okazji jakiegos dyzuru dotavhac to na miejsce :)
-
Zuzia ma chochliki w oczach :mhihi
-
Myślę że Magda z Marcinem odbiorą niebawem ale trzymam rękę na pulsie
-
Leoś, jaki safanduła słodki :zakochany:
Zuzinka - wiadomo - królowa ośrodka :D
Yeti, trzymaj się, maluszku :przytul
-
LejdiKejt dzięki za piękne fotki :*
-
Czy coś więcej wiadomo na temat zdrowia Yeti? Kiedy będzie miała zabieg?
-
mała sesja :D
uprzedzamy, wszystkie króliki są żywe i zadowolone ;)
Rita wyczekująca na kolację :)
(http://img42.imageshack.us/img42/7709/nuu6.jpg)
Yeti, pieszczot nigdy za wiele :*
(http://img22.imageshack.us/img22/6059/uu3q.jpg)
(http://img266.imageshack.us/img266/187/xrf2.jpg)
Leoś :D wyczekuje z niecierpliwością na swoja kolejkę na wybiegu...
(http://img20.imageshack.us/img20/4828/fxtl.jpg)
(http://img29.imageshack.us/img29/6261/3s6d.jpg)
Poziomka, czyli sama słodycz :lol
(http://img844.imageshack.us/img844/4964/7hz2.jpg)
Messi, czyli "mały głód" z wielką gałęzią wierzby,ręką do miziania i dłuuugą nogą ;)
(http://img600.imageshack.us/img600/9656/t29x.jpg)
(http://img407.imageshack.us/img407/3921/pu78.jpg)
(http://img405.imageshack.us/img405/269/6dpt.jpg)
Jeżyna, czyli kolejna słodycz w Uszatej Przystani :heart
(http://img690.imageshack.us/img690/4996/0o06.jpg)
(http://img585.imageshack.us/img585/9176/dpm1.jpg)
(http://img22.imageshack.us/img22/3770/e7l6.jpg)
(http://img51.imageshack.us/img51/2512/xkov.jpg)
Goldi, Koala i Vega czyli przesłodki "trójpak" rozbrykanych rudzielców (trochę większe małe głody) :D
(http://img820.imageshack.us/img820/7254/4o6n.jpg)
(http://img443.imageshack.us/img443/2117/mqq2.jpg)
(http://img4.imageshack.us/img4/7822/zwks.jpg)
nowe podopieczne UP czyli popielata X i brązowa Y
(http://img692.imageshack.us/img692/433/4tud.jpg)
(http://img401.imageshack.us/img401/2972/ym8e.jpg)
(http://img443.imageshack.us/img443/6360/hqw0.jpg)
(http://img593.imageshack.us/img593/5254/doqj.jpg)
(http://img571.imageshack.us/img571/1715/u3su.jpg)
(http://img401.imageshack.us/img401/7192/neiw.jpg)
(http://img850.imageshack.us/img850/8587/0t4l.jpg)
(http://img837.imageshack.us/img837/9723/6sio.jpg)
(http://img819.imageshack.us/img819/1643/eiw3.jpg)
a na koniec zdjęcie dla koneserów :DD
zasypiający Messi...
(http://img13.imageshack.us/img13/6404/7cva.jpg)
(http://img594.imageshack.us/img594/8818/72v1.jpg)
serdecznie zapraszamy do adopcji :megafon
-
jakie słodziaczki :3
-
Messi jakie jesteś cudeńko..pozdrawiam i ślę moc głasków :) :) :)
-
Wczoraj mroofki poznały Messiego i o mało co nie wyniosły go cichcem z uszatej :DD booooski
-
A mnie rozczula to jego lewe uszko :jupi - chodzi oczywiście o Messiego
Może jestem jakaś dziwna :hmmm
Jeżynka też jest śliczna, wszystkie są....
-
Czy znajdą się chętni do stania przy króliczym stoisku 27.10.2013r na imprezie "Najedzeni Fest"? Impreza odbędzie się w hotelu Forum. Jeśli znajdą się takie osoby to wpiszcie się tutaj http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14590.msg491278.html#new i podajcie godziny w jakich możecie usmiech2
-
u worrkow w piwnicy czeka wór siana od Oskara, jak tylko będziemy mieć więcej miejsca w Uszatej od razu go przywieziemy :)
wszystkich fanów Uszatej, którzy są daleko ale chcieliby wesprzeć nasze działania zachęcamy do objęcia WO mieszkańców Uszatej Przystani :) www.forum.kroliki.net/index.php/topic,13286.180.html
serdecznie zapraszamy :D
-
Hej
Jeśli ktoś będzie w przyszłym tygodniu jechać z Wawy do Uszatej, to mam worek eko sianka do przekazania ;-)
-
Myślałam, że zrobię dziś jakąś sesję wszystkim azylantom, ale niestety mimo spędzenia (we dwie!) prawie 4 godzin w Uszatej, rekonwalescentka Yeti (która naprawdę ze mną dzielnie walczyła o to, żeby nic nie zjeść :icon_sad ) i sprzątanie wszystkiego na błysk zajęło za dużo czasu, więc na zdjęcia załapały się tylko cztery mordeczki :)
Bezimienna pomoc ekipy sprzątającej :)
(http://imageshack.us/a/img843/11/g080.jpg)
Bezimienny zakichaniec smarkający białymi glutami :P
(http://imageshack.us/a/img4/5599/l05a.jpg)
(http://imageshack.us/a/img14/4391/7lod.jpg)
(http://imageshack.us/a/img607/2783/0jbw.jpg)
Messi, czyli najsłodszy królik ever :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img703/2865/euln.jpg)
(http://imageshack.us/a/img20/770/tp2w.jpg)
No i Jeżynka, która swoim urokiem dorównuje Messiemu :mhihi
(http://imageshack.us/a/img543/2633/c4wh.jpg)
(http://imageshack.us/a/img818/8269/tpzl.jpg)
-
Ten szary zasmarkaniec jest przeuroczy :) A jeśli mogę zapytać, to co jest z Yeti? Co to za operacja?
-
Ten szary zasmarkaniec jest przeuroczy :) A jeśli mogę zapytać, to co jest z Yeti? Co to za operacja?
Też mi się smarkatka podoba.. a do tego tak uroczo warczy i myśli, że jest taaaka groźna :mhihi a Yeti miała guza (guzy?) na macicy :(
-
Uf to nieciekawie... :( Ale wyjdzie z tego :)
-
Florfenikol dla zakichancow fajnie działa plus inhalacje z dodatkiem gentamycyny. I kuracja wzmacniajaca Zylexisem :-)
-
Tak tu cicho. Co u króliczków słychać. Czy zasmarkana X jest w dalszym ciągu zasmarkana? Jak tam się ma regał , stoi już w wyznaczonym miejscu , bo wiem ,że dotarł?
-
Trawokulki smakują uszatym ?
-
Słodziak Messi :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img24/2024/cyua.jpg)
(http://imageshack.us/a/img9/4779/jfpn.jpg)
Słodzinka Jeżynka :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img571/5816/yvtj.jpg)
Trusia, która po obcięciu wygląda jak chmurka :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img801/624/2v1z.jpg)
(http://imageshack.us/a/img43/1982/9i0p.jpg)
Koala lub Vega :mhihi nie wiem która to, ale zdjęcie jest słitaśne :lol
(http://imageshack.us/a/img191/2272/lw8o.jpg)
A na koniec zostawiłam najlepsze, czyli kierowniczka Zuzia z super zadowoloną miną :hahaha
(http://imageshack.us/a/img834/7327/4eou.jpg)
(http://imageshack.us/a/img203/1992/wmmo.jpg)
ząbeczki, których na szczęście jeszcze nie poczułam na żadnej części ciała :mhihi
(http://imageshack.us/a/img707/9943/5fn8.jpg)
-
pysie śliczne :)
-
W weekend Zuzia jedzie do nowego domeczku :)
-
W weekend Zuzia jedzie do nowego domeczku :)
Cudownie! Dobrze, że zdążyłam ją jeszcze wytarmosić :mhihi
-
W weekend Zuzia jedzie do nowego domeczku
Takie wieści lubimy :)
I takie zdjęcia jak wyżej :D
-
A Bośnia chyba będzie chlipać :icon_redface
-
A Bośnia chyba będzie chlipać
wcześniej było się zdecydować, nim ktoś przechwycił królinę :D
-
właśnie skończyłam 5h dyżur w Uszatej :)
Poziomka najprawdopodobniej ma objawy myxo poszczepiennej (bable na uszach, ranki, obrzekniete genitalia, parę razy kichnela)
Yeti ma biegunkę - dałam jej dzisiaj tylko suszki i siano,
Szara bezimienna nie miała ropy przy nosie,
Rita dostała lekarstwa,
Zuzia ugryzła mnie w tyłek ;)
Wszystkie klatki sprzątnęłam, część wymyłam octem, umyłam też podłogę,
Bardzo potrzebujemy domków tymczasowych,
rude siostry zaczynają toczyć walki w klatce - trzeba je będzie rozdzielić....
Yeti bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, dziś nie mogłam jej poświęcić zbyt wiele uwagi :(
uszata przystań potrzebuje ziół suszonych i podkladow (zostały 2 paczki) bardzo prosimy o pomoc w tym zakresie
mam kilka zdjęć wrzucę wieczorem,
zobaczycie jak bardzo się zmieniło dzięki regalom :) bardzo dziękujemy za ich sfinansowanie :*
a popoludniowa zmianę bardzo proszę, zróbcie jakieś fajne zdjęcia, bo ją niestety nie zdążyłam (oprócz tych kilku które wrzuce wieczorem) :)
-
obiecane fotki :)
wspaniałe regały..dzięki którym możemy normalnie funkcjonować :)
(http://img823.imageshack.us/img823/6232/tjhf.jpg)
(http://img546.imageshack.us/img546/448/xt1n.jpg)
smutne minki mieszkańców Uszatej Przystani...smutne bo nie wystarczyło dziś czasu na miziańce, dlatego bardzo potrzebujemy domków tymczasowych :)
Messi obmyślający taktykę, jak znów znaleźć się na "boisku" ;)
(http://img89.imageshack.us/img89/5091/r6jl.jpg)
Jeżyna, cud zwierzyna :zakochany:
(http://img850.imageshack.us/img850/9756/55ar.jpg)
Trusia, coś czuję że teraz to ona obejmie kierownictwo w UP ;)
(http://img690.imageshack.us/img690/5343/bjmg.jpg)
Yeti, tak ciężko mi było dziś odmówić jej miziańców :( bardzo potrzebuje domku tymczasowego, w którym będzie mogła pobiegać, zadbać o linię i w którym ktoś będzie ją przytulał...
(http://img607.imageshack.us/img607/1261/49ii.jpg)
Rovi, poburczała pomruczała i poszła pobiegać ;) bardzo potrzebny domek tymczasowy, w którym będzie miała więcej kontaktu z człowiekiem..w UP niestety ma go zbyt mało
(http://img843.imageshack.us/img843/9438/e66d.jpg)
Leoś, kawaler pełną "parą" albo raczej "pęcherzem" ;) towarzyski, kontaktowy :D
(http://img855.imageshack.us/img855/3347/1v57.jpg)
Poziomka, przesłodka pannica, towarzyska i kontaktowa, wszędzie jej pełno, dziś zlądowała u worrków na dt (podejrzenie myxo poszczepiennej)
(http://img845.imageshack.us/img845/4433/h0do.jpg)
interwencyjne "trojaczki" Goldi, Koala i Vega, dziś zwolniła się miejscówka po Poziomce, Goldi została oddzielona od sióstr z którymi zaczynała toczyć walki ...
(http://img4.imageshack.us/img4/7381/5hz4.jpg)
Kierowniczka Zuzia...już niedługo zamieszka w nowym domku stałym :jupi
(http://img96.imageshack.us/img96/220/jxh9.jpg)
Rita, burczy i piszczy ale po chwili okazuje się że człowiek grzebiący jej w klatce nie jest taki zły (zwłaszcza że można wtedy wyjść), i szaleje "po parkiecie" :) również bardzo potrzebuje domku w którym miałaby więcej kontaktu z człowiekiem
(http://img191.imageshack.us/img191/8315/ieq6.jpg)
wciąż bezimienne X i Y ..poszukiwani WO którzy nadadzą dziewczynkom piękne imiona, poszukiwane DT który poświęci im trochę uwagi i opowie coś o ich charakterach
(http://img18.imageshack.us/img18/7997/zfpc.jpg)
Wszyscy mieszkańcy Uszatej Przystani wypatrują oczywiście wspaniałych domków stałych :> więc nie namyślajcie się zbyt długo :megafon
-
Wszyscy są cudni, a regały super :)
Aniu, a jak się Yeti miewa tak generalnie?
-
mhh Yeti, je, bobczy (choć dziś ma dietkę suszkową bo miała lekkie rozwolnienie), i bardzo chce się przytulać...
tak strasznie mi smutno dziś było jak podłożyła główkę do głaskania i mogłam ją drapać tylko 5minut (dziś miałam urlop i jakoś tak samotne generalne ogarnianie UP zajęło mi 4-5h) :( widać że bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, myślę że byłaby idealnym bezklatkowcem...
Regały naprawdę są super, dzięki nim można normalnie postawić nogę w Uszatej no i jest troszkę więcej miejsca do brykania dla samych zwierzaków :) jeszcze raz dziękujemy wszystkim sponsorom :*
-
widać że bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, myślę że byłaby idealnym bezklatkowcem...
przy takich uszakach potrzeba DT jest najbardziej dojmująca. I przy dziczkach, które muszą się człowieka nauczyć.
-
Czyli regałów jest w ilości dwóch?
Fajnie jest i tak przytulnie...
-
Jeśli ktoś będzie w przyszłym tygodniu jechać z Wawy do Uszatej, to mam worek eko sianka do przekazania
Majne małże będzie jechało we środę automobilem ;)
Trawokulki smakują uszatym ?
Gimnazjalistkom tak :) Dziękujemy! :*
Czy zasmarkana X jest w dalszym ciągu zasmarkana? Jak tam się ma regał , stoi już w wyznaczonym miejscu
Zasmarkana leków już nie dostaje, mniej zasmarkana, a w nosie miała źdźbło trawy, więc może dlatego kichała i smarkała. Na razie obserwujemy, czy po wyjęciu trawska będzie dobrze.
A regały, regały zainstalowaliśmy dokładnie tydzień temu i dzięki nim można nogę postawić bez obaw ;) Bardzo serdecznie dziękuję darczyńcom za zasponsorowanie ich :* :* :* Kupiliśmy dwa :)
-
wczoraj wieczorem dotarła do worrków paczka z Radomia :DD
w paczce znaleźliśmy przepiękny domek i jeszcze piękniejsze dwa króliczki które na pewno zamieszkają w Uszatej Przystani :DD
bardzo dziękujemy forumowej dori bo to od niej ta paczuszka :* :* :*
(http://img690.imageshack.us/img690/9329/1q8g.jpg)
(http://img28.imageshack.us/img28/8774/jk5j.jpg)
jeśli ktoś szukałby przystaniowej Poziomki to od czwartku dziewczynka jest u nas na DT, malutka ma niestety myxo poszczepienną :( zapraszamy do jej wątku http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16207.40.html i prosimy trzymajcie kciuki za jak najłagodniejszy przebieg choróbska...
-
Bardzo dziękuję Dori za prezenty oraz Worrkom za podgarnięcie Poziomki :bukiet
-
Nasza Przystaniowa chmurka :zakochany: obłoczek :zakochany: czyli Trusia :)
(http://imageshack.us/a/img30/5552/k2a6.jpg)
(hmm.. na pierwszym piętrze lepiej karmią, to przyszłam kraść, bo ja na parterze mieszkam!)
(http://imageshack.us/a/img5/3927/1gdr.jpg)
słodki Leonsjo :lol
(http://imageshack.us/a/img577/4930/qixb.jpg)
(http://imageshack.us/a/img856/126/vh0u.jpg)
Infinity, która bez problemu daje się miziać i chyba wie, że niektóre człowieki są spoko, ale warknąć też umie jak coś jej się nie podoba. Bardzo sympatyczna królinka, a na żywo jest sto razy piękniejsza :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img14/6668/un73.jpg)
(http://imageshack.us/a/img600/7640/1syg.jpg)
Giulietta, troszkę przestraszona, daje się pomiziać, ale tylko przez krótką chwilkę :) ciekawska i zainteresowana człowiekami :)
(http://imageshack.us/a/img708/8586/sgyb.jpg)
(http://imageshack.us/a/img692/7162/5kqi.jpg)
-
Jak to bezimienna? :) Szara to Infinity, a brązowa - Giulietta :D
-
ło jezusicku! zaraz poprawiam.. ale to wszystko Twoja wina, bo karteczki nad klatką nie zmieniłaś :mhihi
-
Nie wiem kto wpadł na pomysł z nadaniem imienia mojego ukochanego samochodu, ale jako miłośniczka Alfy zostaje fanką i cichą wielbicielką króliczki noszącej to zacne imię :DD
-
Czyli z noskiem Infinity już okey ? Nie smarka?
Bo na pierwszym zdjęciu nosek ładny , ale na drugim z lewej strony coś widać białego. Być może to włoski tak się ułożyły..
-
króliki od dori zamieszkały dziś w UP :D zresztą wczoraj robiły "karierę" medialną na festiwalu "najedzeni Fest" :D gdzie reprezentowały nasze stoisko :D
dziś na porannym dyżurze wyprzytulałam Jeżynkę i Yetinkę :D Jeżyna wpakował mi się na kolana sama :zakochany:
wszystkich starałam się "wybiegać" sprawiedliwie :)
Leoś zalecał się do Infiniti i Giulietty przez kraty...a dziewczyny kokietowały ile wlazło :D zauważalnym efektem zalotów był usypany kopczyk bobów na granicy :D
posprzątane jest więc mam nadzieję że Zajęcowa upora się z jakimiś fajnymi fotami :D
-
A ja wczoraj rozmwiałam z nową opiekunką Zuzi i - niestety - jest szansa, że nasza kierowniczka powróci na dotychczas piastowane stanowisko. Ech, złośliwiec mały.
-
buuuu smutny_krolik ale jak to?
-
Gryzie :]
-
ech, to akurat nie nowina z tym gryzieniem :]
-
Czy ktoś oprócz męża Bośniak będzie jechał z Warszawy do Krakowa trasą E7 przez Radom? Mam do ,,przerzucenia" pudło i worrek :lol
Zbliża się Święto Zmarłych , może się ktoś wybiera .
-
Rozumiem, że mało kto chce mieć w domu agresora, ale kurcze... przecież nikt nigdy nie mówił, że Zuzia jest łagodnym pluszakiem do przytulania, poza tym jest w nowym domu dopiero 2 dni... Ja od ponad 5 lat mam gryzącego królika, ale wszyscy żyją..
-
Rozumiem, że mało kto chce mieć w domu agresora, ale kurcze... przecież nikt nigdy nie mówił, że Zuzia jest łagodnym pluszakiem do przytulania, poza tym jest w nowym domu dopiero 2 dni... Ja od ponad 5 lat mam gryzącego królika, ale wszyscy żyją..
Szkoda by było, gdyby wróciła do UP...
Podpisuję się pod twoją wypowiedzią. Mój czarny diabeł po kastracji nawet nie stracił swojego charakteru, wie do czego służą zęby i pazury. Uważam, że to tylko kwestia "dogadania się" z uszatym i nagle każdy złośnik okazuje się całkiem sympatycznym towarzyszem, z którym można dzielić pokój ;) Niestety wymaga to czasu, w naszym przypadku około hmmm... 4 lat ;)
-
Też miałam do czynienia z gryzakiem. I to takim, po którym mam do teraz pamiątki. Ale wystarczyło kilka tygodni, żeby się nauczyć wzajemnego zrozumienia i pokochać malucha całym serduchem. Szkoda bardzo Zuzi. Wszyscy opisywali jej charakter i to nie była tajemnica :(. Moim zdaniem Zuziex się uspokoi i nauczy relacji z człowiekiem, ale potrzebuje czasu... Do tej pory była nieszczęśliwa. Mało biegała i denerwowały ją inne króliki wokół. Wiem z opowiadań, że potrafi być cudna. Potrzebuje tylko specjalnego podejścia i duużo ciepła.
-
dzisiejszy wieczór w uszatej był pełny wrażeń :D
na początku nastąpiła podmianka lokatorów. Trusia chmurka pojechała do mroofek :*, ale jej miejsce długo puste nie stało bo od dzisiaj w UP mieszka Biszkopt.
Poznajcie się:
(http://img96.imageshack.us/img96/9396/rbuz.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/96/rbuz.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
na razie jest jeszcze odrobinę wystraszony, ale dał się już poznać od bardzo miłej miziastej strony! :heart
mam nadzieję że nie zagrzeje długo miejsca w UP. :)
Poza tym ze względu na to, że było nas dziś dużo to i rąk do głaskania zrobiło się więcej co niektórym się baaardzo spodobało:
(http://img163.imageshack.us/img163/503/dl71.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/163/dl71.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Było też pysznie! króliki miały szansę świętować z okazji anomalii temperaturowych, i chrupać październikowe mlecze :)
(http://img842.imageshack.us/img842/4402/3qhe.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/3qhe.jpg/)
(http://img809.imageshack.us/img809/8387/4w29.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/809/4w29.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
A oprócz mleczy... Pani, właścicielka baraniastych Adama i Adeli przyniosła ogromne pudło pełne świeżych pyszności! kilka paczek suszek i stos podkładów dziękujemy! :bukiet
Z pudła w szczególności ucieszyła się Rita :D
(http://img534.imageshack.us/img534/3269/xmyd.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/534/xmyd.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img28.imageshack.us/img28/5153/yjfj.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/28/yjfj.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
A na koniec... największa niespodzianka!:
już już miałyśmy wychodzić,a tu dzwoni telefon - "tak, tak proszę przyjechać" Z eskortą policyjną dotarła do nas przecudna dziewczynka znaleziona na aleji pokoju.
Na razie nie wiele o niej wiadomo oprócz tego że jest śliczniusia i kochana. Naprawdę taki misio który chwyta za serce natychmiast! :zakochany:
(http://img19.imageshack.us/img19/5472/7imz.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/19/7imz.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Dziewczynka nie wygląda najgorzej, choć jej pazury były w opłakanym stanie:
(http://img10.imageshack.us/img10/9077/1kaf.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/1kaf.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us) (http://img844.imageshack.us/img844/4293/7xob.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/844/7xob.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Ogólnie jest dość chuda, ma lekko zapaćkane oczy, ale nie wiadomo jak długo bujała się po osiedlu zanim ją zgarnięto...
Szukamy WO który ochrzci to porzucone królicze cudo!
-
Biszkopcie, jesteś cudem baranim!!!!
A nowa dziewczynka jest przeurocza - rozstaw uszek ma jak Bośniowa Astra (i mój Gacek :P); pazurska paskudnie długie, ale temu akurat pewnie szybko zaradziliście :)
Miała malutka szczęście, że ostatnio tak ciepło było :*
-
Jaki piękny nietoperz! :-D A biszkopcik sama słodycz!
-
Ale dziewczynka jest piękna :zakochany: Biszkopt też.. ale dziewczynka.. ojeju :zakochany: w czwartek mam dużo czasu, więc siedzę od 9 dopóki mnie Karolina nie przegoni i wszystkich wybiegam i wymiziam :mhihi
-
Bardzo dziękuję Pani Krystynie za pudło z jedzonkiem i sześć paczek podkładów :* Bardzo nas Pani poratowała - podkłady schodzą dość żwawo ;) a jedzonko - jak można było zobaczyć na żywo :) Ślicznie dziękujemy :bukiet
-
pudło warzywne robi wrażenie! pół półki podkładów też! :D
jestem winna wszystkim relację z wczorajszego porannego dyżuru, postaram się ją sklecić jakoś niedługo, teraz powiem tylko: BISZKOPT rządzi! godny następca Pixela :niegrzeczny ze szkodą dla moich butów i spodni... :oh:
Kierowniczka YETI też rządzi! zupełnie wyjątkowe połączenia godności własnej i miziatości absolutnej :zakochany:
JEŻYNKA rządzi również, słodka kruszynka taka, że aż słów brak :heart
i NOWA misiata od Policji rządzi tak, że oczyma wyobraźni już widzę, jak tylko się po niej kurzy w Uszatej - w takim tempie popędzi do DS!
Rovi i Rita rządzą inaczej - podbijając serca swoją lękliwością i niepewnością. bardzo, bardzo potrzebny jest im troskliwy człowiek, przy którym przekonają się co jest dobre w życiu...
w ogóle co ja tu się rozkminiam - cała Uszata rządzi! :pokoj:
-
To Jeżynka nie pojechała z Messim na DT do Sylwii?! Cholercia dobrze, że jutro jadę do Uszatej, bo już nie wiem kto tam jest a kogo nie ma :P
-
Lejdi, "Som tam ci, co majom być". :P
-
Witam, tak się składa że jestem wolontariuszką w schronisku dla zwierząt Reksio. Dziś koleżanki mi dały znać że tam przynieśli królika, ale boję się że tam na dłuższą metę nie ma szans, bo wiecie królik to królik, pies to pies. Czy znalazłoby się miejsce dla niego w uszatej przystani? Mogę go przewieźć z Bielska do Kęt.
-
Cześć, mam prośbę do tych z Was, co odwiedzają króliczki w Uszatej i trochę je obserwują, bo chciałam zapytać o Biszkopta :) Jaki jest, czy się już przyzwyczaił do nowego miejsca? I jak się zachowuje, czy nie przejawia agresji? Bo chcemy wziąć go do domu na tymczas z wielkim prawdopodobieństwem domu stałego :) A że nie możemy się już go doczekać, to każda informacja będzie mile widziana ;)
-
Biszkopt mnie absolutnie urzekł, i to mimo jego niestosownego zachowania względem moich kończyn dolnych <upsik> Natomiast trudno cokolwiek powiedzieć o jego charakterze, bo jest tak nakrrrrręcony hormonami, że to woła o kastrację do weta :P
-
Biszkopta ujrzała dzisiaj moja niekrólicza siostra i - podobnie jak przy Pixelu - zwątpiła :) Całą drogę do Bośni słuchałam, jaki piękny, śliczny, czekoladka i że ona takiego chce :P
-
?!? :) Czy w takim razie mogę wpisać się na "listę biszkoptową" na pozycję z numerem 1, tak na wszelki wypadek ? :D
-
ha, czyli moje skojarzenie z Pixelem się potwierdza :lol
tymczasem wkleję tutaj info od bośni z wątku dyżurowego:
Godzinę temu do UP [znaczy dziś ok 20.00 - przyp. Kic] dojechał Baku, klatka stoi na środku i niech tak stoi do piątku. Baku niekastrowany, na razie na obserwacji.
Szukamy WO, bo trza będzie przebadać i jajka ciachać.
-
Z wyliczeń Kic wynika ,że tylko Infinity i Giulietta nie rządzą :(. jak one tam się znajdują ? Cy ktoś je polubi? Moje malutkie uszka ...Chociaż cieszę się ,że Jeżyna rządzi :lol
-
Infinity też rządzi! Ja to mówię :P uwielbiam ją, jest przekochana, ciekawska, piękna, naprawdę na żywo jest pięęęęknaaaa.. daje się wymiziać ale burknąć też potrafi dziewcze.. no cud, miód!
-
łojej, a ta znaleziona panna, to te pazurki jakby manicure jaki wypielęgnowany szponiasty miała
-
Witam, tak się składa że jestem wolontariuszką w schronisku dla zwierząt Reksio. Dziś koleżanki mi dały znać że tam przynieśli królika, ale boję się że tam na dłuższą metę nie ma szans, bo wiecie królik to królik, pies to pies. Czy znalazłoby się miejsce dla niego w uszatej przystani? Mogę go przewieźć z Bielska do Kęt.
hejo, napisz maila do Bośni: krakow@kroliki.net.
w Uszatej jest tłoczno,ale może da się coś wymyślić :)
-
Dori, Infinity to dopiero rządzi :diabelek Żaden królik dotychczas nie zrobił mi takiego manicure, jak ona :hahaha Worrki widziały - potwierdzą ;)
-
Julietta też moi drodzy jest niczego sobie... jak leży taki wałeczek z wywalonymi girkami i tuli się do mamy... sama słodycz!
-
Coś tak słyszałam o awangardowym Bośniowym manikiurze ;-)
-
Z wyliczeń Kic wynika ,że tylko Infinity i Giulietta nie rządzą
dori, nieprawda!
oprócz Infinity i Giulietty (któe zachowują się z klasą i werwą godną swoich imion), nie wymieniłam jeszcze Leonsja (który jest jasnobiszkoptowym cudeńkiem i któremu też baaaaaardzo potrzebna jest kastracja. i który z Infinity i Giuliettą widział się przez kratkę w drzwiach, wyraził stosowne zainteresowanie, ale szybko sobie wykalkulował, że lepszy Messi w garści, niż Infinity za kratką i wrócił do prób napastowania Messiego), ani Messiego właśnie, o którym aż strach pomyśleć jaki z niego wyrośnie amant i podbijacz serc wszelakich [jak to się dzieje, że on wciąż w Uszatej...??], ani naszego cudnego gimnazjum (które nie tracąc na uroku własnym coraz wyraźniej dojrzewa - mój ukochany słodki tygrysek Goldi na wybiegu ustawia siostry i sprawia wrażenie sfrustrowanej samotnym siedzeniem w klatce, a Vega i Koala, cudne podpalane sarenki, też coraz mocniej gonią się w klatce...)
Bardzo, bardzo prosimy o wsparcie Uszatej w kierunku obniżenia poziomu hormonów i feromonów, bo stężenie jest takie, że... :nie_powiem
-
Powróciłam z porannego dyżuru! Od razu się przyznaję, że nie zmyłam podłogi, bo nie widziałam mopa :nie_wiem może to przez mega ból głowy, który towarzyszy mi od przebudzenia, ale serio nie widziałam go ani w Uszatej, ani w łazience.
Koala i Vega - jak zwykle klatka przypominała pobojowisko, ale generalnie wszystko w porządalu :mhihi
Goldi - świnka się zlała 2 razy poza kuwetą, ale poza tym wszystko ok
Leonsjo - wszystko ok, ale był baaardzo smutny, że krótko biegał!
Rovi - kochana bezproblemowa, kulturalna dziewczynka, nawet się pomiziać dała :)
Baku - ujrzałam i przepadłam :zakochany: :zakochany: :zakochany: jest boski i wybaczam mu nawet próbę gwałtu mojej ręki :mhihi żłopie wodę jakby miał porządnego kaca. Jego rezydencja mnie powaliła na łopatki ;| nie dość, że się sypie, to wali oborą, ale z grubsza ogarnęłam.. chociaż dywanik nadal wali oborą :P
Yeti - zbuntowana kobita stwierdziła, że znowu nie będzie robić bobków, więc "za karę" dostała tylko suszki i troszkę granulatu.
Bezimienna - reakcja taka jak przy Baku, czyli :zakochany: :zakochany: :zakochany: zacnej wielkości bobów było ze 3kg, troszkę w kuwecie, reszta elegancko na podkładzie :P siano nietknięte, ale suszki wyżarła w kilka minut, więc jej przed wyjściem trochę dołożyłam. Jest genialna, boska i chyba baaardzo lubi się miziać :heart
Jeżynka - chyba się bardzo nudziła, bo podkład przekopany, ale kuwetkuje naprawdę wzorowo, szczególnie jak na takiego malucha!
Messi - boby i siuśki były, ale młody był dziwnie mało aktywny, nie dopominał się nawet o wyjście, tylko leżał, a jak wstał to wydawało mi się, że trzymał głowę przechyloną na bok.. ale jak go wypuściłam, to troszkę się rozkręcił, apetyt również mu dopisywał, więc myślę, że nic złego się nie dzieje.
Biszkopt - pobiegał, pobobczył, zjadł mało, bo miska z żarciem była pełna. W ramach zapoznawczego miziania.. a mizianie luuubi.. dokarmiłam go kilkoma pałeczkami cuni :lol
Rita - kuweta zabobczona i zalana tak, że aż żwirek nie chciał z niej wypaść :nie_powiem jak zwykle mnie owarczała!
Infinity i Guilietta - boby były, siuśki były, mizianie było, czyli wszystko w normie :)
Miły pan z warzywniaka nie miał dla mnie liści z brokułów, ale w zamian za to dał kilka marchewek, które już pływają w brzuchach Przystaniowych królików :) powiedział, żeby przyjść wieczorem, bo jak nie sprzeda brokułów, które mu zostały, to podaruje je królikom! Kochany człowiek :heart
edit: zapomniałam powiedzieć, że odwiozłam transporter po Trusi.. zostawiłam zamówienie dla 2ska.. i przywiozłam też nowego lokatora, który siedzi na jednym z parapetów :P
-
a jak dziurka pod nosem Leosia? widziałaś ja?
Rovi dalej wije gniazdo?
hm... ja kija od mopa też nie mogłam znaleźć. zmywałam sama ta ściereczka która powiesiłam na wiadrze. Może mroofki zabrały razem z Truska na dt? :hmmm przyznawać się! :P
zgadza się! nowa bezimienna jest miziasta jak nie wiem! cudo!
-
Widziałam widziałam.. dziurka wygląda ok, tzn. w tym sensie, że nie było krwi, czy ropy.. a u Rovi gniazda brak! Wogóle to nam się namnożyło miziaków.. bezimienna, Biszkopt, Baku, Infinity, Messi, Yeti.. :zakochany:
PaCZcie jaka jestem urocza :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img34/4233/4wq1.jpg)
No i boski misio Baku :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img401/8836/e0kz.jpg)
-
mroofki z uszatej wyniosły tylko Trusię i transporter (który już grzecznie oddały bez zawartości) :DD
chętnie wyniosłyby też Messiego i Jeżynkę bo przepadły bez reszty w ich pięknych oczyskach ale tym razem się powstrzymały :heart :heart
gdyby wpuścić małą mroofkę do uszatej i zostawić jej wolną rękę to pewnie cała "zawartość" wylądowałaby u nas w domu. :glupek:
-
gdyby wpuścić małą mroofkę do uszatej i zostawić jej wolną rękę to pewnie cała "zawartość" wylądowałaby u nas w domu.
Właściwie to się cieszę, że u mnie w pobliżu takiej przystani nie ma, bo efekt mógłby być podobny :D
Szara króliczka (to Integrity?) prześliczna i taka zadziorna :)
A Baku wygląda jak czarny wacik :D
-
Wracam wlasnie z uszatej. Jestem zachwycona maluchami- zwlaszcza panna od policji. Mala sie tulila w trakcie wyczesywania dredow i odkltuniania.
Bakus tez stracil troche ze swojej waty :mhihi ciotka wpadla do uszatej i puchate dupki wyskubala ^^ leos zywe streberko, a gimnazjum... rozbrykane
Biszkop za to stal sie moja miloscia (to chyba nikogo nie dziwi ;) ) jest wyluzowany spokojny i miiiziasty. Zrobilam troche zdjec to wrzuce noca
-
Ale Ci zazdroszczę ;(
-
Jeżynka i Messi w DT, które donosi co następuje:
"Messi i Jeżynka czują się dobrze. Obydwoje mają apetyt, bobkują i sikają. Messi to mały biegacz, który lubi podskoki. Jeżynka to też dama, która lubi szybko biegać. Moje dwa króle tj. Balbinka nie reaguje na nowych lokatorów, a Chrumuś jest wąchaczem, fukaczem. Mam nadzieje, że mu szybko przejdzie. Trzymajcie za mnie kciuki bo to moje pierwsze doświadczenia jako DT. "
-
Wczoraj w uszatej rozdzielilam siostry z gimnazjum. Nie mam pojecia ktora jest ktora, ale tak sie tlukly, ze stwierdzilam, ze im bedzie lepiej.
Bezowa uszatka z mniejszego pomieszczenia- gulietta lub infinity miala przy mnie serie kilku kichniec, zwroccie prosze na nia uwage.
Poza tym rovi jest taka przestraszona. Wzielam ja na rece i glaskalam, na poczatku az drzala ze strachu, ale pozniej troszke sie rozluznila.
Bezimienna od strazy jest przekochana, nie wypuszczalam jej z klatki i sprzatalam tak zeby jej dotykac. Dziewczynka tak sie kladla zeby caly czas czuc dotyk. Przelozylam jej kuwetke pod sianko, bo bardzo duzo bobkow miala przy sianku.
Chlopcy natomiast bardzo bardzo prosza o kastracje... zapachy w uszatej sa aromatyczne, leos po tym jak posprzatalam siknal z polobrotu i na podlodze byl piekny luk.
Poza tym koncza nam sie podklady, zostalo ich doslownie kilka, jesli ktos moglby uszatym zasponsorowac chocby 1sztuke, to bardzo nam to ulatwi sprzatanie i czystosc maluchow.
-
Wczoraj w uszatej rozdzielilam siostry z gimnazjum. Nie mam pojecia ktora jest ktora, ale tak sie tlukly, ze stwierdzilam, ze im bedzie lepiej.
Bezowa uszatka z mniejszego pomieszczenia- gulietta lub infinity miala przy mnie serie kilku kichniec, zwroccie prosze na nia uwage.
Bardzo dobrze, że je rozdzieliłaś, ja ostatnio też o tym myślałam, bo coraz mniej przyjemnie to ich przeganianie wyglądało... A o zakichanej Dżuljet chyba w poprzednią sobotę mówiłam Izie :hmmm
-
Wszystkie króliczatka sa przecudowne !! takie do wytulania !!
-
Pięknee... :heart :heart :heart A gdzie jest ta przystań?? Jestem z Krakowa, to może mogłabym czasem przyjść i pomóc.
-
Przy petli na malym plaszowie. Zapraszamy do watku dyzurowego
-
Wiadomości z DT od Jeżynki i Messiego. Jeżynka to mała rozbrykana dama, która lubi biegać, skakać. Cały czas chciałaby znajdować się poza klatką, wręcz domaga się wyjść gryząc pręty od klatki. Jeżynka ślicznie załatwia się do kuwety. W klatce ma kocyk, który nie gryzie, nie sika na niego, a nawet nie mierzwi. Apetyt także dopisuje dziewczynie, zajada się siankiem miętowym, aż w nocy trzeba jej dokładać :-). Jeżynka na początku miała problem z wyskakiwaniem z klatki ale po kilku razach już ślicznie wyskakuje. Jeżynka lubi leżeć pod łóżkiem z wyrzuconymi nogami. Messi to kochany pieszczoch, który uwielbia spać na zdechlaka. Z Messiego to mały głodomorek zjadł by wszystko, sianko, suszki, listki cykorii. Messi także ładnie załatwia się do kuwety, także nie gryzie, nie sika i nie mierzwi kocyka w klatce. Uwielbia biegać i skakać. Lubi pieszczoty tj. mizianie po nosku, uszach. Nie denerwuje się gdy bierzemy go na ręce. Jak mi się uda jutro będą zdjęcia.
-
O tak tak :jupi , zrób zdjęcia maluchom . Bardzo bym chciała zobaczyć Jeżynkę
. Czy urosła?
-
Jeżynka urosła ze dwa razy od kiedy przyjechała ;)
Królowa pozdrawia z nowego domku :heart
(http://img841.imageshack.us/img841/1091/9q4l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/9q4l.jpg/)
-
Zuzia!!! Czyli jednak nie wraca na stanowisko kierownicze w UP i postanowiła zrezygnować z kariery w korpo na rzecz "slow life'u"? Dobry wybór :D
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16457.0.html
Tutaj Bośniak wstawiła rozliczenie z imprezy niedzielnej 27.10
Ponieważ każdy kto w miarę dobrze liczy , to od razu zauważy ,że dziewczyny( i chłopaki pewnie też ) więcej wydały na organizację imprezy niż zebrały :/
Przyszedł mi więc do głowy pomysł, wrzucajmy do skarbonki grosiki . Pomożemy np Uszatej w zakupie podkładów , których potrzebują na gwałt .Jeśli wiec Bośniak pozwoli , kto może dać grosik lub dwa i wrzucić .... na podane konto z dopiskiem ,,Do skarbonki Uszatej "
Co wy na to?
-
Ja jestem na TAK :)
Jutro idę się spotkać z miłymi ludźmi, którzy chcą przygarnąć z Uszatej uszaka :) Chcę zaproponować Leosia, bo jest chłopak jak marzenie, idealny na pierwszego uszaka :) Trzymajcie kciuki :)
Niebawem wyemigruje też z Uszatej przystojny Biszkoptto - łamacz serc niewieścich i nie tylko ;)
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16457.0.html
Tutaj Bośniak wstawiła rozliczenie z imprezy niedzielnej 27.10
Ponieważ każdy kto w miarę dobrze liczy , to od razu zauważy ,że dziewczyny( i chłopaki pewnie też ) więcej wydały na organizację imprezy niż zebrały
Przyszedł mi więc do głowy pomysł, wrzucajmy do skarbonki grosiki . Pomożemy np Uszatej w zakupie podkładów , których potrzebują na gwałt .Jeśli wiec Bośniak pozwoli , kto może dać grosik lub dwa i wrzucić .... na podane konto z dopiskiem ,,Do skarbonki Uszatej "
Co wy na to?
Ja jestem na TAK
Ja też jestem na tak, ale dlaczego ten temat jest zamknięty? Można by go otworzyć na nowo i pociągnąć temat zbiórki skarbonkowej w osobnym wątku :)
Szkoda, że tylko tyle udało się zebrać :/
-
Temat jest zamknięty, bo jest tylko informacyjny. Zgodę na zbiórkę otrzymaliśmy na cały rok ( :jupi ) i po zakończeniu terminu pozwolenia muszę opublikować całościowe sprawozdanie, a obawiam się, że moja skleroza uniemożliwi to, jeśli nie będę publikowała raportów cząstkowych. Więc jak będziemy coś gdzieś w ciągu tego roku zbierać do puszek (albo w naturze, bo to też obejmuje pozwolenie), to za każdym razem będę umieszczać taką informację. Inaczej w październiku 2014 r. nie ogarnę, no way ;)
-
Zuzia :D
widać że kierowniczka ma się dobrze i objęła dowództwo ;) a tak serio jak Zuzia się sprawuje?
trzymamy kciuki za Leosia i Biszkopta :) a na nasze przedszkole dalej nikt się nie skusil :( takie slodziaki i tyle czekają....
-
Zgodę na zbiórkę otrzymaliśmy na cały rok ( )
a, to mi się podoba! :D
-
Ode mnie grosik poszedł...
Czy mogę prosić o info o Infinity i Giulietcie? Bo pisało ,że kichają ...
-
Messi (http://img43.imageshack.us/img43/6682/w46l.jpg)
(http://img202.imageshack.us/img202/9845/71wc.jpg)
Jeżynka (http://img51.imageshack.us/img51/629/q1hw.jpg)
-
Nie otwiera mi się .
-
grrry sylwia wklej link jeszcze raz - był jakis uszkodzony- próbowałam go naprawić ale sama widzisz "efekty" :P
edit: nadal nie widac :(
-
Widać! jaki śliczny!!!
-
jeeest :D kędziorkowy jegomość :D
-
Cudniasty :*
-
Pięęękny. :zakochany: O i Jeżynka także jest , śliczna z niej panna rośnie :zakochany:
Powiedzcie mi , co te uszy Messiego wyprawiają.Chyba nie mogą się zdecydować :baczność czy spocznij ...
Dużo głasków dla słodziaków
-
obiecałam zdjecia z Uszatej Przystani, wprawdzie nie jestem tak utalentowana jak ciocia Kejt, ale mam nadzieje, ze milo Wam bedzie pooglądać nasze krakowskie piękności wypatrujące swoich domków:
Panienki
dziewczynka od straży :zakochany: wpadłam po uszy. wyczesywałam dziewczynce futerko i panna się wtulała w rękę
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02642.jpg)
kudłata jest bardzo
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02691.jpg)
zobaczcie jak wypatruje intensywnie swojego człowieka
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02682.jpg)
najbardziej przestraszona dziewczynka w Uszatej - Rovi, jak jej wkładałam miski do klatki to chciała schowac sie pod kuwetą i miała lekki wytrzeszcz.. chwyta dziewczynka za serce
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02653.jpg)
Rita - ona również jest mocno wystraszona, tylko, że tupie i powarkuje, żeby ją zostawić w spokoju
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02655.jpg)
Infinity
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02657.jpg)
córka Gulietta - obie dość mocno wycofane, ale biegaja po pokoiku jak je wypuścić
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02693.jpg)
Yeti
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02668.jpg)
dwie siostry z gimnazjum - nie mam pojecia które, wybaczcie :blaga: to ich ostatnie wspólne zdjęcie w jednej klatce, następnego dnia jedną z nich dałam do osobnej klatki
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02707.jpg)
ostatniej z sióstr nie dałam rady zrobić zdjęcia - za ciemno
Panowie
Biszkopt, najbardziej wyluzowany "narciarz"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02675.jpg)
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02659.jpg)
no i nauczyciel kreatywnych metod jedzenia z paśnika
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02763.jpg)
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02754.jpg)
Bakuś - czarna puchata dupcia ^^ podciełam mu pazurki w sobotę
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02681.jpg)
"no idz juz sobie z tą lampą"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02677.jpg)
Leoś - przystaniowa wiercidupcia - bardzo jest chłopak pobudzony i bardzo prosi dobre serduszka o wsparcie kastracyjne
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02650.jpg)
"moje, mooooje, o widzisz?"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02724.jpg)
"polubiłem cie, to cie poliże, o :)"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02726.jpg)
kolejny nauczyciel jedzenia z paśnika "inaczej"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02732.jpg)
-
Wszyscy są prześliczni! Znów zaczynam podejrzewać, że jakieś sekretne castingi do UP Bośniak przeprowadza ;-)
-
Zawsze! Brzydkich nie bierzemy :hahaha
-
oj tak, wszyscy mieszkańcy Uszatej są zaje...fajni :doping:
dzisiejszy "szybki" poranek w Uszatej skończyłam o 12.00. stamtąd po prostu nie da się wyjść tak o, po chwilce :zakochany:
po kolei:
- siostrom gimnazjalistkom dobrze zrobiło rozdzielenie po osobnych klatkach. najszybciej dojrzała Goldi, o czym świadczy fakt, że pierwsza zaczęła tłuc siostry (aż nie mogłam uwierzyć! mój słodki mały tygrysek... :heart), a poza tym jako jedyna wyraża spore zainteresowanie osobą Leosia. reszta sióstr reaguje raczej ucieczką, gdy Leonsjo w podrygach zbliża się do ich klatek. poza tym chyba się za sobą stęskniły, bo brykały dziś razem zgodnie aż miło.
- kierowniczka Yeti - nic, tylko wziąć i przytulać, miziać... :DD Jest cudna, choć zrobiła wczoraj Zajęcowej przykrą niespodziankę i odmówiła jedzenia i bobczenia. Na szczęście Zajęcowa odpowiednio poczarowała, pozaklinała, i dziś rano Kierowniczka Yeti zaprezentowała zestaw niezłych bobów w klatce :pokoj:
- Infinity i Giulietta - są słodkie, fajne, kontaktowe. nie miałam wrażenia, by były wycofane. a widok rudej podpalanej Giulietty, rozciągniętej na cała swoją długość i obwąchującej się przez kratkę z rudą podpalaną gimnazjalistką - bezcenny :hahaha Mina na jej pyszczku wyrażała niebotyczne zdumienie :mhihi Kichnięć nie słyszałam. Za to zaobserwowałam, że Giulietta bardzo nerwowo zareagowała na puszczenie do małego pokoju "nowej", czyli misiatej od Policji. nerwowość Giulietta odreagowała dosiadając Infinity :/
- skoro już o niej mowa - misiata od Policji [:megafon czy ona naprawdę wciąż nie ma WO, który nadałby temu cudeńkowi imię? :nie_wiem] jest po prostu rozkoszna. Oaza spokoju i misiatości (i miziatości też), wypuszczona na bieganie była bardzo ostrożna i zdziwiona, ale szybko się odnalazła w nowej przestrzeni (biegała w małym pokoju) i fajnie, dziarsko sobie tam poczynała z rozprostowywaniem nóg :zakochany:
- Rovi i Rita - ech... przydałby się jednej i drugiej dziewczynie troskliwy dom tymczasowy, w którym miałyby szanse oddziczeć, zaufać i przekonać się, że ludzka ręka to nic złego. jestem trochę załamana tym, ile już siedzą w Uszatej i jak nic w ich reakcjach się nie zmienia. Rita wręcz bardziej histerycznie mnie oburczała, niż ostatnio. No ale Uszata to nie dom... Kto pomoże dziewczynom i dyżurnym Uszatej (no bo ile można chodzić ze ściśniętym sercem, noooo....)
- no i nasi 1000000% Panowie... :> Biszkopt, Leonsjo i Baku. Niestety, niestety, nie można ich puszczać razem, co jest skandalicznym marnotrawstwem ograniczonej przestrzeni Uszatej, ale albo się gwałcą, albo się tłuką - i Biszkopt i Leonsjo bardzo źle reagują na Baku, na siebie za to reagują aż za dobrze. solidarność rudo-kremowych odcieni, czy co? :P Wysłałam dziś do Bośni smsa z dyżuru o treści mniej więcej takiej: "Kiedy kastrujemy? (pytaniu towarzyszą w tle siki z półobrotu i adoracja moich kończyn dolnych, przy romantycznym dźwięku piłowanych krat, w stereo)". Bardzo, bardzo chłopaki się męczą, hormony ich ganiają w te i we wte. Baku głównie biegał z zadartym ogonem od końca do końca Uszatej, z przystankami przy klatce Biszkopta (bardzo nerwowymi przystankami(, Leonsjo biegał i próbował gwałcić co się da, łącznie ze wskakiwaniem do kartonu i gwałceniem kocyka (trzęsący się karton - bezcenne... :nie_powiem) oraz próbami gwałcenia paśników, z których siłą rzeczy spadał, a Biszkopt jak nie biegał wokół moich nóg (może on ma słabość do czerwonych butów...?), to kombinował do kogo by się tu dostać. Pomocyyyyyy!!! :niespodzianka
w ogóle dotarło do mnie dziś, że oprócz Kierowniczki Yeti, która przeszła operację, ŻADNA z królic z Uszatej nie jest po sterylce... A przy tym poziomie testosteronu, ich hormony też im pewnie dają do wiwatu... :icon_neutral
-
- Infinity i Giulietta - są słodkie, fajne, kontaktowe. nie miałam wrażenia, by były wycofane.
Ja też nie zauważyłam, żeby były wycofane, są bardzo ciekawskie i kochane, Szaraka zawsze miziam i widzę, że jej się podoba, bo sama podtyka nochala :)
-
Kic dziękujemy za obszerny raport :* (a ja nadal czekam na PW od Ciebie :P)
Wieczór dzisiejszy minął bez żadnych niespodzianek, oczywiście wzięłam aparat (a w sumie to już go zostawiłam wczoraj) ale jakoś tak się wkręciłam w sprzątanie, mizianie, karmienie etc, że przypomniałam sobie o nim wychodząc...sooorrryyy... może jutro nadrobię :)
z kolei dzisiaj Yeti mnie bardzo ucieszyła :)
dostała wczoraj lek p/bólowy oraz kroplówkę, i na siłę pół miseczki rodicare -> efekt opisała Kaśka :) bobki bobki bobeczki cała masa :), a żeby radości nie było dość to wszamała na moich oczach pęczek pietruszki i trochę brokuła.
Zostawiłam przy jej klatce karteczkę z prośbą o informacje jak się dziewczyneczka czuje. Obecnie jest na antybiotyku (ze względu na zbierającą się ropę w pysiu - przerośnięte zęby policzkowe żuchwy) oraz na przeciw bólowych, także koniecznie trzeba ją obserwować.
co do Rity, mam podobne spostrzeżenie jak Kic, jeszcze dwa tygodnie temu jej panika nie była taka straszna, a teraz ręka w klatce powoduje chrumkanie, kwękanie i ogromny strach... :( myślę, że dla niej, Rovi i Yeti dt to sprawa priorytetowa! :megafon
nie mogą zdziczeć no! a choćby nie wiem jak dyżurujący się starali nie da rady zapewnić tym króliczkom takiej socjalizacji i opieki jak w domu...
Nasze adolescentki grzeczniutkie (no może oprócz wykradania brokuła z pudła... :zonka:)
Biszkopt chyba po poranku stracił werwę, bo moje kalosze na nim nie zrobiły tak piorunującego wrażenia jak buty Kaśki. :P
wręcz przeciwnie, dał się pomiziać, poprzytulać na rękach i wogóle cud miód.
Leon postanowił pokazać pazur w znaczeniu dosłownym i zostawił mi sexy szramę na ręce, a to wszystko dlatego, że postanowiłam go JUŻ (w jego mniemaniu stanowczo za szybko) zamknąć w klatce...
Baku mnie troszkę przeraża swoją jurnością, jego hormony chyba męczą najbardziej, biduś misiakowaty. kto pomoże sfinansować zabieg? hmhm?
wogóle jego siki są ciemnobrązowe, mają kolor bardzo mocnej kawy z odrobiną mleka...dziwnie tak?
Infinity i Giulietta to pozaklatkowe syfiary pierwsza klasa! w budzie wszystko elegancko trafia do kuwety, ale poza nią... bez mopowania ani rusz.
Poza tym są słodkie i ciekawskie, i jak leżą przytulone placuchy takie to wszystkie zastrzeżenia mijają :zakochany:
"Policjantka" to chyba jest przystaniowy miziak nr 1. Ciekawa jestem jaka jest jej przeszłość, bo to ewidentnie królinka nawykła do tulenia i kontaktu z człowiekiem. Wyraźnie brakuje jej możliwości swobodnego biegania, no ręki która by cały czas głaskała :D
-
Biszkopt chyba po poranku stracił werwę, bo moje kalosze na nim nie zrobiły tak piorunującego wrażenia jak buty Kaśki. jezyk1
Bo Kic pisała coś o czerwonych butach , a czy twoje kalosze są tego koloru ? Pewnie gustuje chłopak w CZERWONOŚCIACH .... :lol
-
A w Uszatej życie płynie od sprzątania do sprzątania.. Dzisiaj udało mi się wszystkie klatki ogarnąć (największy chlew narobiły Rovi, Leoś który wywalił miskę z wodą no i duet Giulietta&Infinity i_am_smiling) i nawet z grubsza zmyłam podłogę, jestem z siebie dumna! Żadna część mojego ciała ani garderoby nie stała się obiektem gwałtu, więc brawa dla chłopaków :rotfl2
Jako, że wczoraj były 2 obszerne relacje, a u uszaków jest wszystko ok, to ja dziś zasilę wątek fotami większości mieszkańców :bunny:
Biszkopt. Czyli nasz baraniasty amant.
Cześć Yeti, umówimy się?
(http://imageshack.us/a/img132/7887/4rec.jpg)
Szaraku, może Ty pójdziesz ze mną na randkę?
(http://imageshack.us/a/img22/2633/s8ag.jpg)
A ty, Rovi?!
(http://imageshack.us/a/img15/6843/5wiu.jpg)
Nie jestem stały w uczuciach, ale jestem taki piękny, ze wszystkie mi wybaczą!
(http://imageshack.us/a/img692/7627/5hj4.jpg)
Infinity. Ktoś tu chyba staje się moją ulubienicą :mhihi
Buziaczek dla wirtualnej mamy!
(http://imageshack.us/a/img41/2730/9nbb.jpg)
Się wyluzowałam.
(http://imageshack.us/a/img9/6549/3wh2.jpg)
Pomogę Ci sprzątać te boby. Ja nie zrobiłam ani jednego na podłogę, serio, nic a nic!
(http://imageshack.us/a/img30/3708/2cue.jpg)
Giulietta.
Siedzę sobie :)
(http://imageshack.us/a/img593/4320/nn4h.jpg)
Pomagam cioci sprzątać!
(http://imageshack.us/a/img826/1066/m4v1.jpg)
Baku.
(http://imageshack.us/a/img208/1536/tbzx.jpg)
Leoś.
(http://imageshack.us/a/img823/3214/xh6v.jpg)
Goldi.
(http://imageshack.us/a/img706/6360/dx1o.jpg)
Miziasta misiowata :heart
(http://imageshack.us/a/img31/1638/lm13.jpg)
-
Piekny amant piękny :matrix
-
Cudowna gromadka ;) :zakochany: Guilietta & Gold dwa cudeńka :zakochany:
-
Nie jestem stały w uczuciach, ale jestem taki piękny, ze wszystkie mi wybaczą!
Ojjj! Jesteś, jesteś biszkopciku :icon_3m_sie.
-
Dziękuję Lejdi za piękne zdjęcia :) Infinity sprzątająca to jest to, co lubię :diabelek
Ślicznie dziękuję za wory siana, które podarowała krakusom wczoraj Absolu :bukiet
-
cześć. Byliśmy dziś w UP.
Strasznie było czysto :) Dziękujemy porannym dyżurującym, bo mieliśmy czas na duuuuuuuuuuuużo głaskania :)
Wszystko fajnie, ale musimy Was poinformować o jednej dziwnej rzeczy.
W Uszatej, tam gdzie był piękny Biszkopcik, teraz jest... borsuk...
(http://img849.imageshack.us/img849/1296/u9kv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/849/u9kv.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
W Uszatej, tam gdzie był piękny Biszkopcik, teraz jest... borsuk...
Tak potwierdzam ale również jest piękny jak Biszkopt :)
-
a Biszkoptunio gdzie??
-
a Biszkoptunio gdzie??
Pojechał na ciechanie jajeczek :(
-
:oh: Borsuk?! Czy on już nie powinien spać? Oraz! Czy on nie będzie nam atakował uszaków? Co się podziało... Ojojoj! :crazy:
-
Annagorka1 i Marcin99, muszę to wyznać, ajlawju :D
A teraz do rzeczy. Borsuk został znaleziony dzisiaj o 20 w Krakowie na alejkach w krzaczorach. KTOZ (któremu, nota bene, bardzo dziękuję) przekierował panów do mnie. I tak po szybkim śmignięciu przez Kraków przejęłam czarne, kłapciate i zmoknięte coś.
W Uszatej Przystani czarne i kłapciate objawiło się jako pełnojajeczny, wystraszony i głośno tupiący samczyk, z dużym brzuszkiem (ale bez wzdęcia), gorącymi uszkami, przemoczonym w błocie brzuchem i łapkami oraz wystraszonym okiem. Mokradła zostały powycierane, a Borsuk zainstalował się w klatce, otrzymał paszę suchą ;) i wisieliśmy nad nim w oczarowaniu :)
Tradycyjnie, jak to czarne barany mają w zwyczaju, Borsuk stopy od spodu ma szare :)
Uszaty potupał, pomilczał, skubnął siana od Absolu (jeszcze raz dziękuję :* ), poburczał dwa razy i znieruchomiał. Potem wskoczył do kuwety, czym wprawił nas w nieskrywany zachwyt, pomielił z zapałem suszoną babkę lancetowatą i wygonił z siebie sztuk kilka jasnobrązowych cekotrofów (oczywiście ich nie zjadł). Wydobył się z kuwety, przekicał tam i z powrotem, pogubił trochę dość ładnych bobów i tupnął ;)
I w tym radosnym nastroju pozostawiliśmy go do dnia jutrzejszego :)
A oto i Borsuk :)
(http://img202.imageshack.us/img202/8885/tqk5.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/tqk5.jpg/)
-
:hmmm Borsuk....
ktoś podwędził nam Pandorę :hmmm
-
Ojjj, jak ja obstawiałam, że będziecie pierwsi ;)
Jakby nie było, Borsuczek jest już bezpieczny i rozpoczyna poszukiwania nowego życia - ktoś dorzuci się do kastracji pobzykującego nieszczęśnika?
-
Dziś rano sprzątał duet ja + worrek, poszło bardzo sprawnie i szybko, i klaciory wysprzątane na cacy i podłoga ogarnięta :D Była to moja pierwsza wizyta w Przystani. Leoś jest przekochanym króliczkiem, słodziachny psotnik <3 Wszystkie króle są kochane, tylko jedna królinka taka przestraszona i nieruchoma aż mi się smutno zrobiło :( Potrzebuje swojego człowieka. Dziewczynka po sterylce czuje się dobrze, były mizaki i spacer jak ta lala :D
-
Ojejku! dobrze że na polu nie jest aż tak zimno,mam nadzieję,że chłopczyk zdrowy. widzę że poziom testosteronu w UP nieustająco rośnie! ]:->
-
dorzuciłam coś dla Borsuka, nie wiem na ile wystarczy ale mam nadzieję że pomoże...
(chyba nigdy nie zrozumiem jak można być tak bezdusznym i okrutnym i wyrzucić takie maleństwo na pastwę losu :( )
-
Dziękujemy!! :bukiet
-
Borsuk, aj low ju ^^
-
:) czarne baranisko....brakuje mi takiego koloru w domu ;)
przelalem kilka sztuk groszy. Rozdysponuj to Iza jak będzie potrzeba.
-
No to w przyszlym tygodniu czarny przystojniak zjedzie do mnie na dt ^^
No chyba, ze ktos sie tu czai z ds dla chlopca?? Halo halo??? Moze ktos sie juz zakochal bardziej niz ja??
-
Dzięki, Kochani :* Mam nadzieję, że się nie przeziębił, ale wygląda niezgorzej, więc może będzie dobrze :)
Klaudiapiwo zaklepała Borsuka na dt :P Czy jakiś domek stały ubiegnie ją w tych zakusach? ;) Zachęcamy, zachęcamy :)
-
O matulu! Powróciłam i muszę rzec, że Borsuk jest boski mimo, że to nie mój "typ" królika! Tupie mniej więcej 100 razy na minutę i był bardzo niepocieszony, że nie pozwoliłam mu pobiegać (siedział pod górą klatki jak mu sprzątałam) co oznajmił mi potęęęężnych rozmiarów kałużą moczu na podłodze :diabelek poza tym jest uroczy i całkiem miziasty :zakochany:
Słyszałam tez coś na temat klejnotów Leonsja, ale nie wiem, czy mogę o tym pisać i zdradzać intymne tajemnice :P
Misiowata miziasta jest po prostu.. po prostu.. no kocham ją, jest niemożliwie urocza i słodka :zakochany:
Z innych spraw związanych z Uszatą.. uwielbiam pana z warzywniaka :D poszłam po kilka marchewek i pietruszek, pan do mnie "one to wszystko zjedzą?!" mówię "no tak, ich tam jest 12" pan na to "matko boska, to w takim razie pani ich głodzi! dorzucę jeszcze 2 marchewki gratis" :D
-
To fakt, tupie jak słoń ;) Dobrze, że nie mamy sąsiadów pod podłogą ;)
-
Mylicie się , on ...stepuje :lol
To taki tupot małych stópek: wypuść mnie tup,tup...wypuść mnie tup,tup....
-
Cóż za cudo do Was zawitało, czarne, baraniaste, mrrau :onajego
-
Ale czad...Naprawdę macie same piękności...Jak można wyrzucić takie cudo :hmmm to zupełnie niezrozumiałe ??
I Biszkopt...normalnie ciacho z Niego :P
-
Witam wszystkich serdecznie :)
Z miłą chęcią pomogłabym w uszatowej przystani,jeżeli wolontariusze potrzebni to czekam na wiadomość :)
-
Witamy, witamy :D
-
Mam nadzieję,że częściej będę na forum, ale muszę się najpierw z nim oswoić:P
-
Hej, wolontariusze zawsze potrzebni!
zajrzyj do wątku dyżurowego:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16140.msg497676.html#msg497676
-
Cóż za cudo do Was zawitało, czarne, baraniaste, mrrau :onajego
Asiu, dlugo tam nie posiedzi :D
-
Cóż za cudo do Was zawitało, czarne, baraniaste, mrrau onajego
Asiu, dlugo tam nie posiedzi icon_zeby
Tak, tak, czytałam :D
-
Ja bym mogła 13 i 14 po 17 no i 11 mogłabym wpaść i podrzucić żwirek drewniany jeżeli byłby Wam potrzebny, bo w innym terminie nie mam transportu, a bez niego ciężko :icon_mrgreen
-
kaśka_, super, najlepiej dopisz się do wybranych dyżurów w wątku dyżurowym :)
-
Giulietta nadal kicha. Infinity jest kochana, je z ręki, daje się miziać, jak sprzątałam im klatce, to przyszła sprawdzić co robię i nie denerwowała jej nawet zmiotka! Obu przydał by się DT, bo moim zdaniem to naprawdę dobry materiał na super kontaktowe, milaśne zwierzaki :zakochany:
Leoś smutny. Nie wiem czy się źle czuł, czy zdał sobie sprawę, że został pozbawiony męskości :mumia
Baku chyba zapomniał już o kastracji, był wesoły i nakręcony jak przed zabiegiem.
Borsuk koniecznie chciał biegać, dużo biegać, a biega jak torpeda! Lubi wbiegać pod nogi, kilka razy nawet się o niego potknęłam :glupek:
Lenka albo zamierza zrobić gniazdo, albo z nudów postanowiła się oskubać, bo sporo futra leżało w klatce :oh:
Czy to strrraszny lew?!
(http://imageshack.us/a/img46/5950/kn2f.jpg)
Nieee, to słodka Lenka!
(http://imageshack.us/a/img547/1890/d0ty.jpg)
:zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img35/3153/5lv4.jpg)
Infinity podczas posiłku :rotfl2:
(http://imageshack.us/a/img822/5743/elwa.jpg)
(http://imageshack.us/a/img853/3296/l98z.jpg)
-
Moj maly ulubieniec lwi^^ lenka jest kochaniutka.
A borsuk mam nadzieje okaze sie w miare czystym chlopcem to pozwole mu biegac po polowie mieszkania :)
-
W Uszatej niestety narazie gubi wszędzie.. ale tyyyyle zapachów tam jest, że nie ma się co dziwić! Może się uspokoi w domu:)
-
Boby spoko, byleby nie sikal na odleglosc jal Leonsjo :)
-
Czy Giulietta przyjmuje jakieś leki na to kichanie. Czy jest wyciek z noska , co powiedział wet.
-
Ja niestety nic nie wiem na temat jej leczenia :nie_wiem trzeba czekać aż bośniak sypnie jakąś informacją.
-
Dzięki Lejdikejt :przytul
-
na razie nie było potrzeby wdrażania leczenia. panienka jest pod obserwacja i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. kciuki mile widziane :)
-
Zaciśnięte mocno za Giulliettę, Poziomkę ,żeby wyzdrowiala szybko
-
Uszata Przystań dziękuje za dary od cioci dori :*
gigantyczny karton siana worrki powiozą jutro do Uszatej :D
-
pycha! :D
-
małe sprostowanie....karton pełny nie siana a przepysznych suszek (ziółek) :D
-
jeszcze pyszniej! :hura:
-
Melduję, że Biszkopt powoli się u nas zadomawia. :) Na początku był trochę zestresowany, bo wiadomo, nowe miejsce, ale później pomalutku pomalutku, zaczął sobie zwiedzać salon, kuchnię i przedpokój. Następnie poznawał klatkę, jak już się złożyła w całość i zrobił piękne i duże siku w jednym z jej rogów, ale siku zostało szybko zebrane ręcznikiem papierowym, który to powędrował wprost do kuwetki, a ta z kolei zmieniła miejsce na tenże specjalnie przez niego wybrany róg. Poza tym w obroty poszła natka pietruszki oraz sianko. Następnie miała miejsce dokładna toaleta (nawet między paluszkami), a potem nastąpiło zlegnięcie w całej swej długości i okazałości, łącznie z wypięciem się na boku piękną białawą biszkoptową kitką w stronę zatroskanej pani... :) Na chwilę obecną trwają zapewne wielce kolorowe sny o przysmakach, Astrach i takich tam zapewne innych fajnych rzeczach. :)))))))))))
-
gratuluję i trzymam kciuki za świetlaną wspólną przyszłość! :D
I od razu zapraszam (wszystkich) do wątku Spontanowego, a konkretnie do najnowszej akcji:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14590.msg498403.html#msg498403
-
bośniu, albo worrki.. jak się czuli wczoraj Bakulec i biedny Leoś po samotnej niedzieli? W sobotę Leosia zostawiłyśmy z Sylwią bardzo smutnego i siedzącego na kurkę :icon_frown jak moja córunia, nie padła z głodu lub pragnienia ;)
Generalnie niech ktoś coś napisze co u wszystkich, bo ja dopiero w sobotę ich zobaczę (moooże w czwartek wieczorem na chwilkę) placzek
-
Wszyscy mają się doskonale, a w niedzielę były odwiedziny, więc nie taka całkiem samotna ona była ;)
Bakumir odgrywa takie serenady na prętach, że coś nieprawdopodobnego, a ochoczo wtóruje mu w tym Leonidas - może ucięcie jajek tak wpłynęło na ich talenty muzyczne, nie wiem, ale duet z nich przedni :diabelek
Córunia urocza, jak zawsze, a wczoraj dokonało się też małe przemeblowanie, tzn. Worrkowa zlitowała się nad uciśnioną w małej klatce Vegą i Vega zmieniła lokum na nieco większe. Może nie na pałace, ale parę centymetrów więcej zawsze to coś, a i drzwiczki z przodu godziwych rozmiarów :)
-
Bakumir odgrywa takie serenady na prętach, że coś nieprawdopodobnego, a ochoczo wtóruje mu w tym Leonidas - może ucięcie jajek tak wpłynęło na ich talenty muzyczne, nie wiem, ale duet z nich przedni
Wiesz, muzykalni kastraci znani są nie od dziś :diabelek Dobrze, że nie śpiewają ;-)
-
O tak, to mogłoby zmiażdżyć system :diabelek
-
Ufff to dobrze, że wszyscy mają się dobrze, bo mi mama głowę suszyła, żebym się dowiedziała co u Leosia, bo jej mówiłam, że był niemrawy w sobotę :P
Baku i Leoś sobie grają, a Borsuk pięknie przytupuje :hahaha chociaż przyznaję, że w sobotę był wyjątkowo mało tupliwy!
-
Zobaczymy czy chec na stepowanie mu przejdzie po jutrzejszym ucieciu jajec :)
Dam znac :)
-
Dzisiaj byłam w Uszatej pierwszy raz po miesięcznej przerwie - ale się pozmieniało, tylko 3 króle zostały z mojej kadencji! Poznałam nareszcie moje wirtualne podopieczne Ritę i Rovi. Jestem po uszy zakochana w mojej nieśmiałej kuleczce Rovi i w policyjnej puchatce, z którą spędziłam dobre 10 minut na przytulankach :)
Rita mnie doszczętnie oburczała, ale udało mi się podać jej antybiotyk, choć po długich negocjacjach :)
-
Pomału rozważamy z małżonkiem tymczasa, ale mamy wątpliwości, bo nasza kotka jest trudnym przypadkiem, nie dogaduje się z innymi zwierzętami i trochę się boimy ryzykować :/
-
Melduję, że Biszkopt powoli się u nas zadomawia. :) Na początku był trochę zestresowany, bo wiadomo, nowe miejsce, ale później pomalutku pomalutku, zaczął sobie zwiedzać salon, kuchnię i przedpokój. Następnie poznawał klatkę, jak już się złożyła w całość i zrobił piękne i duże siku w jednym z jej rogów, ale siku zostało szybko zebrane ręcznikiem papierowym, który to powędrował wprost do kuwetki, a ta z kolei zmieniła miejsce na tenże specjalnie przez niego wybrany róg. Poza tym w obroty poszła natka pietruszki oraz sianko. Następnie miała miejsce dokładna toaleta (nawet między paluszkami), a potem nastąpiło zlegnięcie w całej swej długości i okazałości, łącznie z wypięciem się na boku piękną białawą biszkoptową kitką w stronę zatroskanej pani... :) Na chwilę obecną trwają zapewne wielce kolorowe sny o przysmakach, Astrach i takich tam zapewne innych fajnych rzeczach. :)))))))))))
Odwiedziliśmy dziś Biszkopta w jego DS! Powiem Wam tylko jedno: byłam świadkiem, jak Pan Domu całuje go w nos... Czy trzeba innych dowodów na to, że Maluch ma się doskonale? Patrycja, Paweł - DZIĘKUJEMY!!
-
Nom. Dziękuję bardzo pięknie :bukiet
I czekam (ale cierpliwie, więc no stress) na bieżące informacje, jak to się Wam życie z Biszkoptem układa i czy widzicie szanse na dłuższe życie razem ;) Ale pasuje do Was takie ciacho :P
-
kochani dyżurujący (dzielnie w sprzątaniu walczący ;) ) a może uda się Wam wrzucić jakieś fotki pozostałych uszaków (Goldi, Koali, Vegi, Rity, Rovi..)...
nasze "gimnazjalistki" niesamowicie wydoroślały... :niespodzianka
-
w pt obiecuje zdjęcia wszystkich.,oki?
a za to dzisiaj do UP przybyły dwie nowe wolontariuszki :) witamy serdecznie Kasie i Karoline! :) fajnie że jest nas coraz więcej! dzięki temu że było 8 rąk do roboty sprzątanie poszło migusiem i było duuuzo czasu na tulenie!
Lena leżała u Kasi na rękach z dobre 20 minut, Yeti nareszcie została porządnie wygłaskana,tak jak lubi :], przedszkole,Leon,Baku,Infiniti i Guilietta pobiegali , nawet Rita odważyła się wysunąć pyszczek z klatki :) tylko Rovi mi tak strasznie szkoda, odnoszę wrażenie,że jest coraz bardziej przerażona... :(
info dla jutrzejszego dyżuru porannego: brakuje zieleniny.
-
Nom. Dziękuję bardzo pięknie :bukiet
I czekam (ale cierpliwie, więc no stress) na bieżące informacje, jak to się Wam życie z Biszkoptem układa i czy widzicie szanse na dłuższe życie razem ;) Ale pasuje do Was takie ciacho :P
Bieżące informacje są takie, że: Biszkopt (pseudonim: Biszu) zadomowił się u nas na dobre. :brawo: Ale może od początku: jak ustaliliśmy z mężem, na razie kiedy nas nie ma, Biszkopt mieszka w klatce, natomiast w czasie, kiedy jesteśmy w domu, klatkę ma otwartą. Pierwszego dnia, kiedy wróciliśmy z pracy, Biszkopt zarzucił takim fochem, że aż się uśmialiśmy. :blaga: Na początku siedział sobie w klatce i ani (http://)myślał do nas wychodzić. Ogólnie - wykazywał zupełny brak zainteresowania naszymi osobami, głaskaniem, dawaniem przysmaków oraz zwiedzaniem. Jednak po jakiejś godzinie wymiękł był i... zaczęło się szaleństwo. Zwiedził znowu prawie całe mieszkanie, łącznie z naszą sypialnią :niespodzianka , biegał wszędzie, wąchał, poznawał, wypatrzył sobie wąskie miejsca, w które mógłby się wcisnąć i nie omieszkał tego zrobić. (Tu warto by było zaznaczyć, że Biszkopt reaguje na hasło: "Biszkopt, nie wolno!" i nie wchodzi tam, gdzie mu nie wolno :hura:). Jest bardzo ułożonym króliczkiem, daje się głaskać, całować, nawet brać na ręce, czy na kolana, aczkolwiek wtedy już kombinuje, jakby tu najlepiej uciec. A po solidnych pieszczotach odwdzięcza się lizaniem. :heart Nie niszczy niczego, nie hałasuje, nawet w nocy jest bardzo cichy, jak na królika, przepięknie załatwia się do kuwety, robi bardzo dużo ładnych bobków. Je sianko, suszki i warzywa, a obecnie suszą się dla niego gałązki brzozy i wierzby, żeby mógł sobie je skubać, gdyż zauważyliśmy, że coś za bardzo interesuje się ostatnio narożnikami ścian :P. Ma swoje ulubione miejsce pod stołem, gdzie wykłada się swobodnie i obserwuje wszystko, co się dzieje w domu (wygląda wtedy bardzo dostojnie, przypomina mi Mufasę z Króla Lwa :D ). Dziś jak wróciliśmy z pracy nie było już takiego focha, prawie natychmiast wybiegł z klatki, zrobił rundkę po domu i ulokował się pod stołem. Zrobiliśmy dzisiaj test i zostawiliśmy go samego w mieszkaniu na wolności na pół godziny i jak wróciliśmy, to mieszkanie nie było zdemolowane! :doping: , jedynie zauważyliśmy, że kabelek od głośnika z kina domowego był chyba w robocie, bo zawierał "ślady przestępstwa" i został wyciągnięty jakimś cudem z listwy pod wypoczynkiem :oops: (czeka nas pilne zajęcie się tym miejscem, bo jakoś dziwnie go tam ciągnie :>). Poza tym umówiliśmy go na zdjęcie szwów do doktora Barana na czwartek w przyszłym tygodniu (Pan doktor jest dopiero w czwartek po południu, poza tym pani w rejestracji powiedziała, że przeciągniemy raptem 1 dzień, więc nic się nie stanie.) Podsumowując, Biszkopt jest cudowny, już po tych zaledwie kilku dniach strasznie go pokochaliśmy i mamy nadzieję, że on też się do nas przekonał. Myślę, że szanse na dłuższe życie razem są całkiem spore, jeśli nie 100% :pokoj: Poniżej kilka fotek: :turla: :turla:
(http://c.wrzuta.pl/wi10164/f357e80c00028d625283ef44/2013-11-11_20.13.50) (http://c.wrzuta.pl/wi14865/ddd1de32001d33435283efc3/dscf1403)
(http://c.wrzuta.pl/wi8083/d987a976000bc9f35283f051/dscf1408)
(http://c.wrzuta.pl/wi14493/efee77eb000c2d705283f0af/2013-11-12_20.34.30)
-
łohoho! jakie piękne wieści! :jupi
żyjcie długo i szczęśliwie :D
-
To mu jeszcze obstalujcie kolezanke coby nie byl sam jak jestescie w pracy :)
-
Niestety nie było mnie na forum, to nie przeczytałam o zieleninie, ale suszki zielone są jeszcze w niebieskiej torbie prezentowej nad klatką Rovi. Za to kończą się marchewki i pietruszka. Dzisiaj byłam sama na rano, dziewczyna która pytała o czwartek nie przyszła. Przyszłam kwadrans po 10:00, wyszłam po 13:00, czasu sporo ale wszystko zrobiłam na luzie i było dużo czasu dla króliczków do biegania. Nie podałam leku Ricie, niech zrobią to dziewczyny na wieczór, nie mam doświadczenia w podawaniu leków króliczkom. Infiniti kopulowała z Giulliettą, co było dziwne, albo ktoś się pomylił wcześniej i do ich klatki zawędrował nie ten króliś co trzeba, albo trzeba sprawdzić płeć Infiniti, albo po prostu coś jej się pomyliło w króliczym rozumku :D Reszta króli ładnie je, bobkuje i siura. Bakusiowi bardzo przydałaby się kastracja, osikał pół podłogi w dużym pokoju i bardzo się szarpał chłopak, chciał wyjść nawet po karmieniu. Leoś pobrykał długo, jak zwykle psotnikował, a jak go wkładałam do klatki to mnie podrapał, dla zasady :D
(http://imageshack.com/scaled/640x480/27/i516.jpg)
Rita
(http://imageshack.com/scaled/640x480/404/vkqp.jpg)
Infiniti i Giullietta
(http://imageshack.com/scaled/640x480/62/niy1.jpg)
Koala
(http://imageshack.com/scaled/640x480/849/elsl.jpg)
Leonsjo
(http://imageshack.com/scaled/640x480/202/sl7h.jpg)
Leoś relaxing po karmieniu
(http://imageshack.com/scaled/640x480/850/rvtg.jpg)
Goldi zdjęcie nie oddaje uroku tej ślicznej panny, ech ta ręka z parkinsonem
(http://imageshack.com/scaled/640x480/89/skpc.jpg)
Bezimienna ślicznotka, czyli Lenka
(http://imageshack.com/scaled/640x480/834/d7f6.jpg)
Baku
(http://imageshack.com/scaled/640x480/196/8eqk.jpg)
Vega ładnie pozująca do zdjęcia
(http://imageshack.com/scaled/640x480/69/814d.jpg)
Yeti
(http://imageshack.com/scaled/640x480/600/djzg.jpg)
Yeti w posiadłości po sprzątanku
Do Yeti w odwiedziny przyszła jej była właścicielka, pomogła mi posprzątać dwie ostatnie klaciory, miło było.
-
Dzięki, marlylee :* Next time, zadzwoń, proszę, jak nie będziesz mogła podać leków, są określone pory, w jakich króliki mają je dostawać i niedobrze "przegapiać" dawki. Podanie jej go wieczorem sprawi, że jutro rano dostanie dubla.
Baku jest wykastrowany, więc na razie nie będziemy go drugi raz ciachać :diabelek
-
Ach, rozumiem, czyli mu po prostu hormony jeszcze nie zeszły. Wybacz, nie wiedziałam co zrobić, to był mój drugi raz w Przystani, w Uszakowie leki podają wyłącznie Inspektorzy Adopcyjni, doświadczeni opiekunowie królików. Muszę znaleźć czas na dyżur z kimś doświadczonym, co by otrzymać instruktaż podawania leków. W końcu udało mi się dodać zdjęcia w sensownym rozmiarze :)
-
Nic nie szkodzi :) U nas póki co nie ma opcji, by tylko ins. podawali leki - musiałabym zamieszkać w Przystani :diabelek
-
Iza, to byloby bardzo... rozwijajace doswiadczenie :D
-
Na pewno byłoby słodko - tyle kochanych, pięknych Uszaków :lol Jednak spokojnie to by nie było za bardzo, Bakuś chcący non stop wyjść, Leoś rozbójnik... ciekawa mieszanka :D
-
marlylee - bezimienna ślicznotka, to 'moja' Lenka! :P a Ricie wbrew pozorom bardzo łatwo podać leki, wystarczy ją wziąć na podłodze między nogi i ładnie wypija zawartość strzykawy.. nie jest może szczególnie zadowolona, ale nie rzuca się. Zawsze mogłaś podejść do Karoliny, wiesz, kto pyta nie błądzi.. ja jak nie mogłam poradzić sobie ze zmierzeniem temperatury, to prosiłam o pomoc naszą kochaną panią wet, co pozbawia chłopców jajek :)
-
Ok, już zmieniłam podpis, przydałby się update karteczek informacyjnych w UP. W sumie tak, ale nie miałam odwagi, w nowych dla mnie sytuacjach z początku jestem tak nieśmiała, jak Rovi. Na przyszłość będę pamiętać :)
-
uszy do góry! wszystko da się ogarnąć :]
-
Baku i Lena pochodzą z jednej bajki :). Oboje czarujący, oboje netoperky :heart
-
dzisiejszy poranny (a właściwie przedpołudniowy :P) dyżur w UP, był jakoś wyjątkowo żarłoczny :) (co będzie dało się zauważyć na zdjęciach :)) było tak słodko i uroczo, że zamiast na zajęcia postanowiłam posiedzieć troszkę dłużej, troszkę potrwało do 13, ale co tam, warto było :)
Yetinka jest bardzo bardzo dzielną dziewczynką. wczoraj miała korektę zębów policzkowych, ale mimo tego, że na pewno zabieg miły nie był daje radę słoneczko pyzate. Jakkolwiek prosimy w związku z jej stanem zdrowia, żeby wszyscy wolontariusze bardzo dokładnie kontrolowali stan miseczki i kuwetki. :] Przy mnie jadła ładnie natkę pietruszki, troszkę sałaty rzymskiej i liść jarmużu (tak tak kradzionego :nie_powiem, mam nadzieję że Bośnia wybaczy... to było tak tyci tyci...),no i jabłuszko:
(http://imageshack.us/a/img163/3271/hjq3.jpg)
zresztą wogóle dzisiaj jabłuszko grało pierwsze skrzypce:
(http://img703.imageshack.us/img703/2783/ex9b.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/703/ex9b.jpg/)
Lenka pyta: "coooo już mi zabierasz?! to był tylko jeden gryzek!"
(http://img14.imageshack.us/img14/3954/e8io.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/e8io.jpg/)
Goldi wcale nie przeszkadza fakt że jabłuszko jest niewiele mniejsze od niej
(http://img14.imageshack.us/img14/9459/3o7y.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/3o7y.jpg/)
ani, że teraz jest kolej Koali...
(http://img716.imageshack.us/img716/3919/lp7l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/716/lp7l.jpg/)
nawet Vega postanowiła wyjść zza regału jak usłyszała radosne ciamkanie
(http://img826.imageshack.us/img826/8004/tked.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/826/tked.jpg/)
za to Rita obrała taktykę jedzenia z przyczajenia!
(http://img713.imageshack.us/img713/4142/6ofz.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/713/6ofz.jpg/)
a Leon na chwilę przestał zarywać do "izolatczanek"
*(izolatka:tj Rita, i Infiniti i Guilietta dostały po osobnym owocku, coby zostać wiernym zasadom BHP :P)
a oprócz słodyczy dziewczyny dostały też coś zdrowego:
(http://img69.imageshack.us/img69/5127/cab0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/69/cab0.jpg/)
(http://img27.imageshack.us/img27/2884/18zv.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/27/18zv.jpg/)
Rovi zdjęcie z cyklu strach ma wielkie oczy i długie uszy...
było pyyysznie :D
a poza tym jestem pod dużym wrażeniem Rity która dziś była otwarta około 1,5h, sama wylazła z klatki (wiwat profesjonalne konstrukcje ;P), dała się głaskać i chyba się czuła całkiem zadowolonym z życia króliczkiem :)
(http://img12.imageshack.us/img12/2346/9dia.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/9dia.jpg/)
Baku nie dał sobie zrobić zdjęcia od przodu :nie_wiem i chyba ma mi za złe że chciałam go złapać...
(http://img7.imageshack.us/img7/7646/3u1c.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/7/3u1c.jpg/)
a Koala znalazła super miejscówę z której nikt nie odważył się jej zgonić i potwierdziła teorię że siano z paśnika jedzone od zewnątrz smakuje lepiej! (spróbujcie sami!)
(http://img607.imageshack.us/img607/1516/lo11.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/lo11.jpg/)
(http://img202.imageshack.us/img202/3471/xx3b.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/202/xx3b.jpg/)
to chyba byłoby na tyle :)
dziewczyny z jutrzejszego dyżuru: jest straszna bieda z zieleniną i warzywami, plizzz przynieście coś bo nam uszaki wyschną :P
a i jeszcze jedno, to do wszystkich: trzeba zwrócić uwagę na to która z gimnazjalistek jest zamykana w której klatce, bo dziś rano było pomieszanie, i Goldi jak wparowała z powrotem do "swojej" klatki, to później Vega (?) miała traumę przez długi czas...
-
Zajęcowa przepiękne foty.... :D trzy pierwsze powinnas zgłosić do króliczego kalendarza jak będzie konkurs...
:D
-
obżartuchy :D
-
Worreczki dziękuję :)
Solvieg, zaraz obżartuchy... trzy jabłuszka na taką ilość króliczków, toż to prawie nic! :P
-
to co im tak skąpicie ;)
-
Dzisiaj wieczór nastąpiły małe zmiany - na dt z opcją ds pośmignął nasz namiętny Bakuś. Na weekendowy turnus do Bośni wybrała się także Yeti - wczoraj oprócz korekty miała usuwany ząb, została po nim wielka dziura, na pewno bolesna i na wypadek utraty chęci spożywania będę ją miała na oku i w razie czego dokarmiała na siłę. Na razie leją się z Azją :icon_rolleyes bo przecież cudze chrupki i zielenina są na pewno znacznie smaczniejsze :icon_rolleyes Śmierdko-boby dwóch bab latają mi teraz po salonie niczym supermen w najlepszych swych latach :diabelek
Rita przeprowadziła się w miejsce Rovi (leki nadal otrzymuje, ale nie kichała już od wielu dni, więc niech się pojawi wreszcie na widoku ;) ), a Rovi przewędrowała na miejsce pod Baku - może stojąc bliżej podłogi nie będzie taka przerażona i wycofana. Zobaczymy. Vega zajęła klatkę po Baku i wreszcie ma setkę, jak cała reszta i nie gniecie się w osiemdziesiątce :)
Jeśli chodzi o jedzenie - w UP jest pełno liści z kalafiora. Pełno oznacza masakrycznie dużo, więc jutrzejsi wolontariusze są proszeni o poczęstowanie się dla swoich domowych uszu, bo przystaniowcy tego nie przejedzą, a Ania z Marcinem mają jeszcze jutro dowieźć dwa razy tyle ;)
-
Śliczne zdjęcia Zajęcowa, aż miło popatrzeć :D Ja odzyskałam w końcu ładowarkę do aparatu i możecie spodziewać się ode mnie zdjęć lepszej jakości, niż ten telefonowy ochłap z czwartku. Bakusiu powodzenia w nowym domku, obyś w nim pozostał, trzymam kciuki mały amancie :icon_3m_sie
-
Mam do Was parę pytań w nadziei, że coś poradzicie. :hmmm Nasz kochany Biszkopt z dnia na dzień robi się bardziej pewny siebie i na coraz więcej sobie pozwala. Ostatnio z Pawłem doszliśmy do wniosku, że co dzień, to inny królik. :proca: Pierwsza sprawa - czy macie jakiś sprawdzony sposób na podjadanie tynku z narożników ścian? Próbowaliśmy już z patykami, żeby mógł je sobie skubać i fakt faktem czasem sobie skubnie, ale to niestety nie to samo co ściana, ona pewnie jest smaczniejsza... :niegrzeczny Druga sprawa - otworzyliśmy przed nim drugi pokój, do którego do tej pory nie miał dostępu ze względu na kwiaty, ale kwiaty zabraliśmy, żeby nie skubał i ogólnie bardzo mu się ten pokój spodobał, zwłaszcza, że wczuł tam transporterek, w którym do nas przybył i już był cały szczęśliwy, że jest coś znajomego. Problem w tym, że od początku jakoś dziwnie polubił wskakiwać na wersalkę i widać było, że lubi to miejsce. Dziś rano posunął się jeszcze dalej i... na moje wielkie niezadowolenie zrobił na niej piękne siku. :niespodzianka Z trudem udało mi się go przegonić z tej wersalki, żeby w ogóle to wyczyścić i teraz nie wiem, co mam zrobić, bo skoro już raz się tak zachował, to pewnie będzie tak robił dalej, a nie chciałabym, aby wersalkę traktował jako drugą kuwetkę. Pomyśleliśmy, żeby mu kupić po prostu drugą kuwetę i postawić w tym pokoju, może to coś da, jak myślicie? Może ta jedna w klatce to już dla niego za mało? I trzecia sprawa - Biszkopt się dosyć intensywnie drapie. Pierwsza moja myśl była taka, że może ma pchły. Zaczęłam o tym czytać, ale wszędzie było napisane, że jak dzieje się to dosyć często to wtedy można się niepokoić, a u niego często się to nie zdarza, raczej tylko czasami, ale dosyć intensywnie. Najczęściej drapie się za uszami i na grzbiecie. Próbowałam mu przeglądnąć sierść na tyle, na ile na to pozwolił i nic nie znalazłam, skóra ładna, futerko też czyste. Sama już nie wiem. Poradźcie coś w tych trzech sprawach, co o tym myślicie.
-
sposób na podjadanie tynku z narożników ścian?
listwy/profile aluminiowe do rogów przykleić.
Z drapaniem to może powietrze macia za suche -powieś wilgotny ręcznik na kaloryferze i podawaj małemu ziarenka słonecznika i dyni (nawilżają skórę) - jeśli to nie pomoże warto sie wybrać do weta i dla pewności obejrzeć dokładniej tą skórkę :)
-
Wersalka bywa bardziej atrakcyjna niż kuweta... Kuweta może pomóc, ale u mnie nie działała nawet, kiedy stała na wersalce. Ja mam na niej folię malarską i jakiś materiał (koc albo duże poszewki - poszewki się lepiej pierze) - sikania nie powstrzymują, ale przynajmniej można bez problemu uprać. Na pocieszenie dodam, że kiedy w domu pojawił się drugi uszak, Teo przestał się interesować wersalką, bo miał ważniejsze sprawy na głowie :D Póki co mu nie wróciło, więc trzymam kciuki za odzwyczajanie, bo szansa jest.
-
No więc przychodzę zdać sobotni raport, będzie on okraszony zdjęciami uszatych, które dały się namówić na fotki.. gimnazjum niestety nie miało czasu, bo musi się nacieszyć sobą na wybiegu, tylko Goldi na szybko cyknęłam :) Rovi się chowała po kątach, więc nie chciałam za nią łazić i dodatkowo stresować..
Infinity&Giulietta - poza klatką niestety syfiary jakich mało, natomiast jak są w klatce,to wszystko ląduje w kuwecie. Lence się trochę oberwało od Giulietty (chciała ją dziabnąć i wyrwała trochę futra, ale lenka akurat ma go w nadmiarze:P) ale obie są urocze, kochane, w ogóle nie są agresywne w stosunku do ludzi (przynajmniej do mnie) więc troszkę więcej przebywania z człowiekiem i myślę, że będą super miziakami :)
(http://imageshack.us/a/img607/7457/g6qb.jpg)
(http://imageshack.us/a/img547/8931/z5z9.jpg)
(http://imageshack.us/a/img29/4562/ogz6.jpg)
Lenka - wie do czego służy kuweta, bo część bobków i siuśków się tam znajduje, ale jednak chyba woli lać i bobczyć na podkład.. albo w suszki tak jak dzisiaj :oh: ale wystarczy jedno spojrzenie i wszystko się jej wybaczy :zakochany: jest absolutnie boska, przepiękna, miziasta, zero agresji.. prawie ideał! Nawet czesać się lubi, normalnie oaza spokoju :crazy:
Moje krzesło!
(http://imageshack.us/a/img707/9935/zs3g.jpg)
Czy te wszystkie liście są dla mnie?! Od którego zacząć, hmmm..
(http://imageshack.us/a/img593/6799/1r7u.jpg)
(http://imageshack.us/a/img42/5836/gvro.jpg)
(http://imageshack.us/a/img541/4923/3yvt.jpg)
(http://imageshack.us/a/img203/1763/wfgz.jpg)
(http://imageshack.us/a/img850/9899/atkk.jpg)
Leosiek - chłopak jak marzenie, kuwetkuje wzorowo, liże po rękach, jego głównym problemem jest to, że dużo siedzi w klatce, a on chciałaby biegać.. biegać.. bieeegaaać :piesek: w klatce siedzi smutny, zawieszony, a na wybiegu szaleje, fajnie gdyby znalazł DT lub DS w którym mógłby szaleć do woli..
(http://imageshack.us/a/img703/3852/uirq.jpg)
(http://imageshack.us/a/img9/7333/dqhh.jpg)
Rita - jak zwykle zostałam dziko i "groźnie" :diabelek owarczana, ale leki wzięła bardzo ładnie i poszła zwiedzać Uszatą. Fajna, czysta dziewczyna, tylko potrzebuje więcej kontaktu z człowiekiem.
(http://imageshack.us/a/img541/1053/r9e7.jpg)
Gimnazjum - stęsknione za sobą, Goldi z Vegą się przytulały i nie chciały się rozstać. Wszystkie trzy są słodkie i przyjazne. Szkoda, że zdarza im się lać poza kuwetę, bo jak siurną w siano, to wali oborą :mhihi
Wcale mnie tutaj nie ma..
(http://imageshack.us/a/img801/6069/h5hq.jpg)
No dobra.. jestem..
(http://imageshack.us/a/img547/9366/mpm6.jpg)
Rovi - kochane strachajło, baaardzo potrzebuje socjalizacji, chociaż mam wrażenie, że odrobinę mniej się boi jak wkłada się do klatki rękę. Nie ma mowy o przytulaniu czy braniu na ręce, ale wytrzeszcz oczu na widok ręki jest jakby mniejszy.
-
Bardzo fajne są te relacje :) I foteczki! Oby pomogły ewentualnym DS na szybki i trafny wybór :)
-
Solvieg, Serika - dzięki za informacje.
-
Dziś rano posunął się jeszcze dalej i... na moje wielkie niezadowolenie zrobił na niej piękne siku. niespodziewanka Z trudem udało mi się go przegonić z tej wersalki, żeby w ogóle to wyczyścić i teraz nie wiem, co mam zrobić
Mieliśmy bardzo podobnie z Radziem kiedyś. Był świetny, nie sikał gdzie popadnie. Ale jak tylko usadowił się na łóżku lub na kanapie - dostawał jakiegoś dziwnego rozluźnienia ;). Poradziliśmy sobie w jeden sposób: oduczyliśmy wskakiwania...
Teraz mamy Pixelka i jest to zupełnie inna bajka. Na kanapie luz. Nigdy nie miał głupich pomysłów. Na łóżko w sypialni też wskakuje i nic się nie dzieje (poza głupawką podskokową). Raz jednak sami usadowiliśmy go na łóżku i wtedy siknął z całej pary. Stwierdziliśmy, że musi sam decydować gdzie siedzi i wtedy jest spokój...
-
2ska, dzięki. Jak do tej pory taka niespodziewajka mu się więcej nie przytrafiła. Wskakuje na wypoczynek, wersalkę, a nawet i na fotele ostatnio, ale tylko sobie siedzi i obczaja albo się rozkłada. Taki to ma życie - jak nie śpi, to je albo się wyleguje. Czasami kica za nami i towarzyszy w codziennych czynnościach, jak. np. korzystanie z toalety :D albo wskoczy na kolana, żeby go pogłaskać i najlepiej dać jakiś przysmak. :) Ściany mu się ostatnio chyba znudziły, przerzucił się na patyki (mam nadzieję, że tylko), ale potrafi też skubnąć dosyć boleśnie, jak mu się coś nie spodoba. Ot, taki ci on Biszkopt po prostu ;)
-
Chciałabym bardzo serdecznie podziękować Worrkom za wzięcie dzisiaj Rovi na tymczas :* oraz Kasi i Konradowi za wzięcie na tymczas Vegi :*
Worrkowi dodatkowo publiczne podziękowania za to, że zapłacił swojej najbardziej uzdolnionej (i to bynajmniej w sensie pozytywnym ;) koleżance za paliwo :diabelek
-
Bośniu ciocho sza bo jak sie inni dowiedza to będę po wszystkich stacjach w krku jezdzil ;) Rovi-nson crusoe zameldowana w pokoju z pieknym widokiem na blok sąsiedni, pozwiedzała i ustaliła, że najlepszym miejscem jest domek z kartonu :) naszej dwojca jeszcze nie odwa... mimo, iz wyczuły "intruza" ;)
-
Kasi i Konradowi Bośniak ^^
Wczoraj Vega była wystraszona, żadnych znajomych zapachów ani odgłosów, nie wyszła nawet z klatki mimo otwartych caly wieczór drzwiczek. Wychodziła z kącika tylko kiedy się upewniła, że nikt na nią nie czycha:p i na nasze zbliżające się kroki aż podskakiwała ;) chociaż wystarczyło trochę posiedzieć obok klatki i się uspokajała to jednak trzymała nas na dystans. Ale listki, marchewkę zjadła, sianka poskubała, wyłożyła się na całą długość do spania i była niesamowicie grzeczna przez całą noc:) Dzisiaj może uda się nam ją przekonać do rozprostowania kości na wybiegu i zwiedzenia nowego lokum:)
-
Aaale dobre wieści! :doping:
Vega na pewno się rozkręci, potrzebuje tylko czasu, żeby się zorientować, że wbrew pozorom bez króliczego towarzystwa wokół da się przeżyć...
a w ramach zaległych dobrych wieści z mojego wczorajszego porannego dyżuru:
Goldi jest stuprocentowo kuwetkowa! nie tylko ona, ale tylko ją zapamiętałam :icon_redface
Leonsjowi powoli odpuszczają hormony. "Na wybiegu" oczywiście był okropnie zajęty, ale już nie zaminował Uszatej aż tak, a poza tym zgwałtował tylko siano wysypane z paśnika Rovi :mhihi
Rita nadal piszczy na widok rąk w klatce, ale wypuszczona w dużym pomieszczeniu zachowywała się duuuużo lepiej! :bunny: rozglądała się, ruszała, z rzadka tylko wciskała się w jakiś bezpieczny kąt. a gdy zapominała o mojej obecności, wręcz zwiedzała jak normalny zaciekawiony uszak, a nie kupka stresu i nieszczęścia :jupi
Lenka... :heart nic nowego - po prostu absolutnie rozmontowujący misiak-miziak :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Goldi jest stuprocentowo kuwetkowa! nie tylko ona, ale tylko ją zapamiętałam
Nieeeee z tym się absolutnie nie zgadzam :D chyba że ja akurat mam pecha i przed każdym moim dyżurem leje po sianie wykopanym z paśnika. Dzisiejsze lanie w siano może też potwierdzić Klaudia :P
Generalnie dzisiaj luzik, wszystko u wszystkich dobrze.. u Yeti były malutkie bobunie, ale było ich naprawdę sporo, więc chyba nie ma powodów do zmartwień. Widziałam jak się męczyła z całym liściem brokuła, więc zrobiłam jej "sałatkę" czyli podrobiłam zielone i warzywa i wsypałam do michy, może się zainteresuje :)
Lenka mnie dzisiaj powaliła na kolana i podniosła cukier do niemożliwie wysokiego poziomu.. miziałyśmy się długo, przed wyjściem wsadzam ją do klatki, chciałam jej dać buziaka w nos na pożegnanie, a ona.. ziewnęła mi prosto w twarz :zakochany: :zakochany: :zakochany: o mały włos nie posikałam się z wrażenia :nie_powiem a ząbeczki królewna ma bardzo ładne!
-
ty masz jakieś fluidy ziewne :D
-
ty masz jakieś fluidy ziewne :D
W sensie że jestem taka nudna, że wszyscy przy mnie ziewają :hmmm :hahaha
-
:hahaha ja tam nie wiem jaki jest powód - natomiast fakty niezaprzeczalnie mówią, że króliki przy tobie zieeeeewają :D
-
Oto smaczki dla tych, co czekają na królicze wieści z UP :D Przyszłam dzisiaj rano na dyżur, króliczków mniej, trzymamy kciuki za Bakusia na DS i życzymy powodzenia w socjalizacji Rovi w DT. Dzisiaj już podałam lek Ricie, dzięki za instruktaż smsowy bosniak :) Królisie ładnie bobkowały i jadły. Przedstawiam fotorelację:
(http://img811.imageshack.us/img811/1245/b8ie.jpg)
Mam na imię Koala i tak brykam, że niełatwo zrobić mi ostre zdjęcie, lubię też drapnąć tę, która sprząta, tak dla zabawy :D
(http://img833.imageshack.us/img833/2056/6s9s.jpg)
Ja nazywam się Goldi i jestem bystrą królinką z fajnym futerkiem
(http://img703.imageshack.us/img703/6702/40it.jpg)
Jesteśmy siostrami i bardzo się lubimy :)
(http://img812.imageshack.us/img812/2589/2isv.jpg)
Jestem Leon, naczelny rozbójnik i bystrzak Uszatej Przystani. Wiem, jak dostać się do suszek i jestem akrobatą :D
(http://img17.imageshack.us/img17/6200/7zuv.jpg)
Tak zerkam do swojego domku, pokazując swój ogonek
(http://imageshack.com/scaled/800x600/12/m5y3.jpg)
A tu badam, co zrobiły wcześniej spacerujące koleżanki.
(http://img845.imageshack.us/img845/956/r18r.jpg)
Mam na imię Rita, nie lubię tej ręki która daje mi lekarstwa, ale jednak coś dobrego ta ręka robi, tak się wyluzowałam w posprzątanej klaciorze :bunny:
(http://imageshack.us/scaled/800x600/198/koc.JPG)
Ja jestem Lenka i jestem taaaka śliczna! :doping:
(http://img513.imageshack.us/img513/2544/ye2s.jpg)
Nazywam się Giulietta, lubię brykać a potem odpocząć sobie, tak na luzaczka :D
(http://img703.imageshack.us/img703/9697/1ab1.jpg)
Ja jestem mamą Giulietty, mam na imię Infinity. Dzisiaj nie miałam humorku do zdjęć
(http://img196.imageshack.us/img196/3096/acxn.jpg)
Jestem Yeti, bardzo lubię głaski i mam uszka w krowie ciapki :bunny:
-
Świetna prezentacja przesłodkich krakowskich usząt :zakochany:
-
Jestem Filip :) Przyjechałem wczoraj, osikałem wszystkie regały i legnąłem, by odpocząć :) Uwielbiam zwiedzać, a już najbardziej kręci mnie to, co na korytarzu :) Lubię wchodzić nogami do miski z wodą (czego na pewno nie polubią wolontariusze, ale przecież nikt nie obiecywał, że będzie łatwo) ;) Na razie jestem na diecie siankowo-suszkowej.
Pani, która mnie przywiozła, powiedziała mi, że przypominam jej ukochane, brązowe baraninki, które już pobiegły za Tęczowy Most. Nie zrozumiałem tego o moście, ale wydaje mi się, że mnie lubi.
(http://img201.imageshack.us/img201/981/usnz.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/201/usnz.jpg/)
Ja też przyjechałam wczoraj. Z daleka, bo aż z Radomia. W Radomiu zostałam porzucona pod hipermarketem :icon_rolleyes
Najpierw myślałam, że to taka zabawa, że mam się schować, a ktoś mnie będzie szukał, ale się pomyliłam. Nikt mnie nie szukał. Dobrze, że miła pani, której nie znam, zaopiekowała się mną przez kilka dni, bo tak, to nie wiem, co by się ze mną stało. Na szczęście są dobrzy ludzie na świecie.
Trochę jestem przestraszona, bo nic nie znam, wszystko jakieś jest nowe, w dodatku ta grzywka... kurczę, nic przez nią nie widać. Mam nadzieję, że ktoś mi zafunduje dobrego fryzjera, bo inaczej to nie wiem, jak to ogarnąć. Jestem do adopcji, na razie na kwarantannie (ciekawe, co to takiego) i mam jeść samo siano i suche zioła. W sumie nie narzekam, bo mogło być gorzej, a suszki dość lubię.
(http://img855.imageshack.us/img855/1381/vz4x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/vz4x.jpg/)
-
ależ piękne maleństwa ^^
a tego kto nie szukal tej małej damy... mogę powiedzieć ze nie wie co stracił
-
Kurcze!!! źle się dzieje w tym grajdole , Honka , te trzy samiczki i teraz ruda. :nunu
-
Filipku, przepadłam i zakochałam się absolutnie :*
Biedna puchatniczka spod supermarketu :( Szczęście w nieszczęściu, że dobra dusza się nią przejęła i zaopiekowała się przez te parę dni :przytul
-
Jak otwarłam koszyk i zobaczyłam te jedwabie, to aż zakwiczałam ze śmiechu - a wierzcie, zdarza mi się to nader rzadko :)
Wyglądała z góry jak wielka, długowłosa świnka morska :) Śliczna :) I nieśmiała na razie.
-
ją mogę popracować nad fryzurką tej pięknej puchatej damy :D
-
Co za wstrętne ludziska :wisielec: a żeby ich tak też ktoś kiedyś porzucił pod sklepem! Wiem, źle się nie życzy, ale.. jak można być takim.. ehhh
Nie mogę się doczekać środowego spotkania z nowymi nabytkami :)
-
ale zazdraszczam .. też bym się z chęcią pobawiła takim futerkiem . :niegrzeczny
powiedźcie mi to ile już uszatych serduszek macie na stanie .???
-
Po dzisiejszej porannej wizycie: Filipek powinien zmienić imię na Tupak, bo wciąż tupie - był wyraźnie niespokojny, zwłaszcza, kiedy do jego klatki podchodziły akurat kicające króle, tupał bez przerwy. Wobec Leona był w nastroju bojowym, zresztą z wzajemnością. Kiedy wypuściłam Filipka, wśród królików na parterze zapanował popłoch, wszystkie zaczęły tupać, a Infinity głośno fukać. Tornado, nie królik - chociaż nie ma problemu z przytulaniem, ładnie siedział mi na kolanach.
Musiałam też poprosić panią doktor o pomoc w podaniu leku Ricie, bo biedna krówka była dzisiaj wyjątkowo spłoszona i gryzła mnie, kiedy wymieniałam jej miseczkę z wodą :///
-
Ha! :)
(http://img163.imageshack.us/img163/4619/frl0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/163/frl0.jpg/)
(http://img189.imageshack.us/img189/2362/m6hu.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/189/m6hu.jpg/)
(http://img20.imageshack.us/img20/1039/md98.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/md98.jpg/)
Mopik się rozkręca pomału, gdy klatka jest otwarta, to śmiga i robi bryczki, trzęsie lokami - wykończyć się można ;)
Filip nie chciał współpracować z fotografem - na wszystkich zdjęciach wygląda jak szara, rozmazana, wielka plama :diabelek
Za to Infinity ślicznie pozowała
(http://img46.imageshack.us/img46/4841/kn9w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/46/kn9w.jpg/)
...chociaż nie omieszkała skomentować, co myśli o zakłócaniu niedzielnego wypoczynku przez jakieś wygłupy z fotografowaniem ;)
(http://img842.imageshack.us/img842/9033/7dro.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/842/7dro.jpg/)
W Uszatej pachnie przyjemnie siankiem, nikt specjalnie nie nabrudził, nawet Goldi nie zrobiła w miseczce z wodą zupy sianowo-bobkowej, co uwielbia przyrządzać ;) Yeti dzielnie znosi zastrzyki, czego nie można powiedzieć o podawaniu środków przeciwbólowych :icon_rolleyes Jakoś dziewczynie nie smakują. Filip i Leon pod żadnym pozorem nie przypadli sobie do gustu - spokojny i darzący świat miłością Leonsjo rzucił się Filipowi wprost do gardła, czym dość skutecznie dał do zrozumienia, że to on był tutaj pierwszy i żadne kłapciate jajcarze nie będą mu nagle poskakiwać ;)
Bardzo dziękuję Sylwii za siatę jedzonka dla głodomorów zostawioną dla uszatych w sobotę i za mega-darowiznę na zakup żwirku - w tym tygodniu przytargam żwir. Bardzo, bardzo dziękuję! :bukiet
powiedźcie mi to ile już uszatych serduszek macie na stanie
Aktualnie w Uszatej jest dziesięć króliczków, reszta mieszka w domkach tymczasowych.
-
ale wypasione uszy :-))) hope ze szybko znajda swojego ludzia
-
Noo :) Ja też mam taką nadzieję :) We czwartek spotkanie w sprawie Messiego, a w piątek widziałam się z panią zainteresowaną pomocą któremuś uszakowi - myślałam, by podgarnęła Goldisię, ale zobaczymy - Infinity bardzo panią urzekła ;) Pani się na razie zastanawia - a wybór jest trudny, co jeden usz, to fajniejszy :)
-
Wasz mop jest łudząco podobny do mojego mopa choć musze zrobić podobne zdjęcie. Na ty tego nie widać. No i mój mop pozbył sie wczoraj grzywki przez którą już nic nie widział.
(http://imageshack.us/a/img842/9053/e5pd.jpg)
-
Infinity, a fe! co to za niegrzeczne zachowanie :diabelek
-
O jezusie.
-
O jezusie.
Tak jej na pewno nie nazwiemy :)
-
mam pytanie: czy pietruszka na parapecie w kwarantanniku żyje...? i może w dodatku rośnie?
edit:
bośniu, skoro "O jezusie" nie, to może chociaż skrót: "Oje"? będziemy tłumaczyć, że to spolszczona wersja "Oh yeah!" :mhihi
-
Żyje i rośnie :)
-
NO to czas na dzisiejsze zdjęcia z akcji sprzątanie króliczego świata :)
Hurra wolność...
(http://img132.imageshack.us/img132/7669/skwj.jpg)
A to tylko Ty...
(http://img22.imageshack.us/img22/3967/wzd6.jpg)
Patrz uśmiecham sie do Ciebie no daj jeść...
(http://img842.imageshack.us/img842/8922/3w2x.jpg)
Hłe hłe hłe...
(http://img853.imageshack.us/img853/4267/o4qg.jpg)
Znowu pekińska? Czy ja jestem skośnookim królikiem?
(http://img69.imageshack.us/img69/3524/j2hn.jpg)
Ziooołooo...
(http://img10.imageshack.us/img10/3039/s7ae.jpg)
Gdzie?
(http://img202.imageshack.us/img202/6924/fyb1.jpg)
Głaskaj mnie...
(http://img855.imageshack.us/img855/2359/6dq3.jpg)
Przytul mnie...
(http://img703.imageshack.us/img703/9513/csn3.jpg)
Świątynia dumania na dachu...
(http://img13.imageshack.us/img13/1483/lkk9.jpg)
Mistrzyni drugiego planu :)
(http://img823.imageshack.us/img823/223/vnbb.jpg)
Wreszcie widze ale sie wstydze :P
(http://img22.imageshack.us/img22/2456/khm1.jpg)
Obym ja też nie wpadł w ręce tego fryzjera :niespodzianka
(http://img24.imageshack.us/img24/3349/zt2v.jpg)
Hmmm chyba ktoś pije z mojego poidła wrrr...
(http://img854.imageshack.us/img854/2883/g84s.jpg)
:P :PP Poliż się w nos kłapouchy f....
(http://img818.imageshack.us/img818/7163/tsiu.jpg)
Tu też byłem Baranie - Leoś
(http://img17.imageshack.us/img17/2295/2y0o.jpg)
-
Oniemiałam z zachwytu :D Co za zdjęcia, a jakie podpisy! :diabelek
Ktoś tu ma talent do robienia superfotek :bunny:
-
Hłe hłe hłe...
(http://img853.imageshack.us/img853/4267/o4qg.jpg)
Co za złowieszcza mina :zwial:
-
super zdjęcia Worrki! :brawo:
jak następnym razem zrobicie ziewajace króliki to wpadne w kompleksy! ;)
-
Worrki genialne!!
Dziekuje za ogarniecie przystani
-
Obym ja też nie wpadł w ręce tego fryzjera
i padłam :D
-
Leonsjo ma nowy domek :) bardzo dziękuję Katce za pomoc w spotkaniu przedadopcyjnym :)
-
jup jup! zasługuje nasz mały kamikadze na super domek :) ale najlepiej taki bez polek z których można skakać na główkę :P
-
wszyscy dyżurujący w UP :)
pan worrek dowiózł dziś mnóstwo liści z kalafiora, więc czestujcie się i bierzcie po troszkę dla swoich prywatnych uszaków :D
-
Dziękujemy :bukiet
-
Obym ja też nie wpadł w ręce tego fryzjera niespodziewanka
Genialne zdjęcie, minka zwierzaka :hahaha: :hahaha: :hahaha:
P.S Chyba macie w Krakowie klęskę urodzaju kalafiornego ;) :diabelek
-
:) No, mamy :)
Mamy też przy okazji klęskę klatkową - musimy kupić klatki, bo już nic nie ma, a w tym tyg. będą co najmniej dwa nowe króliki :/
Gdyby ktoś się chciał dorzucić do klatek albo nam jakąś kupić, to będziemy bardzo, bardzo wdzięczni. Ze względów logistycznych kupujemy wyłącznie klatki Rabbit 100 firmy Ferplast, bo one nam wchodzą na regały i jako tako można je potem obsługiwać.
Przypomnę nasze dane:
Nr: 41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank SA)
Adres dla przelewu:
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
tytuł: Uszate klatki
-
bośnia, przecież my mamy stowarzyszeniową klatkę 100 ferplastu! :oh:
wystarczy jak w pt przyjedzie do uszatej?
-
No przywieźcie koniecznie.
-
pewnie, wogóle przepraszam,że mi to dopiero teraz się przypomniało... jakby klatka była potrzebna wcześniej daj znać!
-
Worrki ale super zdjęcia, kopara opada :niespodzianka normalnie. Muszę się zaopatrzyć w lepszy aparat, tani kompakt bez możliwości zmiany ustawień to zdecydowanie za mało aby uchwycić wigor Uszatych podopiecznych :D Jutro dyżurek, zobaczę nowe królicze piękności :bunny:
-
małe sprostowanie..zdjęcia tym razem robił Pan worrek i pewna Dominika, która z Kubą przybyła na dyżur :D
także im należą się :brawo:
ale bardzo fajnie że foty się podobają :D
-
Pozwolę sobie wkleić post Bośni z wątku wirtualnych adopcji:
"A więc nasze wczorajsze zwierzątko [kulejący królas znaleziony przy drodze] jest w kiepskiej formie - w tylnej nóżce praktycznie nie ma krążenia, łapka jest opuchnięta, zewnętrznie bardzo zmieniona - cała w strupie. RTG nie wykazał złamań, chociaż widać pewne zmiany w kośćcu. Jeśli nie uda się przywrócić krążenia, bądź strup zejdzie z całą skórą, nóżkę trzeba będzie niestety amputować mutny
W tym momencie nóżka wygląda bardzo źle, a paluszki są łyse.
Będziemy wdzięczni za każde wsparcie dedykowane białaskowi - do niedzieli będzie intensywnie wspomagany i hospitalizowany, pod koniec weekendu trzeba będzie zdecydować, co dalej. Jeśli amputacja będzie miała sens, to dodatkowo będziemy szukać dla białaska troskliwego i doświadczonego domku tymczasowego.
Gdyby ktoś poczuł w sobie chęć, by sprawić białaskowi mikołajkowy prezent w postaci współfinansowania rozpoczętego leczenia, to przypomnę dane:
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank Polska SA)
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
tytuł: mikołajki dla białaska
Kontakt w sprawie uszaka: iza.kamionka@kroliki.net
-
Dzisiejszy poranek w Uszatej był wręcz sielankowy.. słuchajcie żaden królik na wybiegu się nie zlał.. a biegały wszystkie po kolei! Więc z podłogi musiałam tylko zmieść bobki, no szok po prostu :P
Leonsjo jest wzorowym królikiem, absolutnie wszyściutko ląduje w kuwetce! Reszta w sumie też nieźle sobie radzi.. żadne siuśki nie wylądowały poza kuwetą, u niektórych (no dobra u większości, ale jakby co, to nie mówiłam tego:P) tylko boby się turlały po klatce, ale tragedii nie było :P
Rita mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczyła. Albo trafiłam na jej dobry humor, albo powolutku robi postępy i wie, że ręka nie jest taka straszna.. Obródkowała mi palec, dała się delikatnie pomiziać po główce, a jak ją ściągnęłam na podłogę żeby posprzątać klatkę, to usiadła obok mnie i patrzyła co ciekawego robię :)
Yeti miała megaśny apetyt! Zjadła 2 miski "sałatki warzywnej" i duuużo cuni. Łaziła za mną jak piesek, żeby ją tylko głaskać. Strasznie to jest rozczulające, a jednocześnie okropnie smutne, że nie ma ręki do głaskania i serca, które ją kocha..
-
Dzisiejszy poranek w Uszatej był wręcz sielankowy.. słuchajcie żaden królik na wybiegu się nie zlał..
Osobliwa, a jednak prawdziwa definicja sielanki :D
-
I po co ja tu wchodziłam... zobaczyłam Yeti (http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/mdleje.gif)
-
Dziś do Uszatej Przystani przyjechał bezimienny zajączek.
(http://img138.imageshack.us/img138/3852/vb6c.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/138/vb6c.jpg/)
Zajączek urósł za duży i został oddany do stajni. Zimy w stajni mógłby nie przeżyć - jego losem zainteresowała się Karolina, która wraz z mamą przywiozła go dzisiaj wieczorem do Uszatej. Zajączek to pełnojajeczny samczyk, na razie wystraszony, jest na suszkach i sianie. W szyję postanowił mnie ugryźć od razu, pewnie w podzięce za obcięcie przydługawych pazurków ;)
Szuka domku tymczasowego albo takiego już na stałe, a także wirtualnego opiekuna, który zechciałby nadać mu ładne imię :)
Zajączek jest już na stronie adopcyjnej w woj. małopolskim :)
Zapraszam serdecznie do kontaktu w sprawie uszatego.
-
Jakiś taki reksiczkowaty czy ja już reksy wszędzie widzę?
A w szyję to takie miłosne ukąszenie było, Bośniu, nie znasz się :mhihi
-
:mhihi kicówa Bosnia tez tak z milosci :hahaha
-
nie nie jest reksiczkowaty, bardziej wygląda jak mały zajączek :P MAŁY, naprawdę nie ogarniam jak powodem jego oddania był fakt, że jest za duży :oh po za tym chłopczyk taki jakiś przestraszony, zakurkował się w sianie i oglądał świat z tej perspektywy. Ale wierzę że się rozkręci, Uszata Przystań da radę :)
na wieczornym dyżurze wszystko oki, zostawiłam ciut żwiru, który przyniosłam coby poratować sytuację.
Infiniti bezczelnie ujeżdżała Giuliette...:/ sterylizacja obu panien pilnie wskazana...
Yeti ku wielkiej mej radości nabobczyła super porządnie! cała masa kupek które wreszcie wyglądały jak królicze, a nie jakieś mysie wypocinki. Apetyt tak samo jak rano elegancki!
Filip mało Filipowaty, prawie wogóle nie tupał! :) za to próbował przez kratki zaprzyjaźnić się z Leną moją najulubieńszą ulubienicą :heart
Vega i Koala dzisiaj miały humor tulająco miziaty, wylizywały sobie oczka i zgodnie spędzały czas na wybiegu
puchacz z izolatki jak zawsze uprzywilejowana, biegała prawie tyle co nieizolatkowi razem wzięci :nie_wiem
Rita dobry humor zużyła rano, bo teraz była naburmuszona i markotna.
Jedzonko jeszcze jest, ale jak zwykle zielenina mile widziana. :)
-
Ciekawe co by te osoby powiedzialy gdyby lottie Oskara poznaly :D nie dosc ze 3kg baraninki to jeszcze maaasa futra
-
A co z tym żwirem, brakuje? Kurka Luskar jest chyba do 16 więc nie zdążę kupić :/
-
naprawdę nie ogarniam jak powodem jego oddania był fakt, że jest za duży
No co, pewnie miał dożywotnio 300g ważyć ;-)
Śliczny jest, mam nadzieję, że się rozkręci :*
-
A co z tym żwirem, brakuje?
Żwir zamówiony i zapłacony, ale pan miał lekką obsuwę w zeszłym tygodniu. Dzisiaj go (żwir, nie pana) dostarczę do UP.
-
bośniu, a jak tam bialutka? http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13286.msg503844.html#msg503844
-
No naprawdę wieeelkie bydle z zajączka, pewnie z 1,5kg waży :oh: Jest uroczy, ma bardzo mięciutkie i delikatne futerko.. taaakkk, dał się pogłaskać :zakochany: nie chciał wyjść z klatki,więc musiałam ogarnąć jak siedział w środku, troszkę na mnie burczał jak mu zmiotką pod nosem machałam, ale nie poczułam mocy jego szczęki na sobie :) wydaje mi się, że szybko się chłopak rozkręci, bo nie jest raczej przestraszony na widok ręki, tylko chyba po prostu taki troszkę nieśmiały narazie. Widać, że chłopak ma swoje zdanie.. miskę z suszkami w złe miejsce dałam, to od razu przemeblował po swojemu :P właśnie.. przyniosłam trochę suszek, głównie dla niego, żeby miał co jeść dopóki jest tylko na sianie i suszkach.
Yeti nareszcie zaczyna robić boby porządnej wielkości! Ale koniecznie trzeba ją czesać, albo delikatnie oskubać, jeśli ktoś się w tym "specjalizuje" bo tak z niej wyłazi futro, że łojesu, a z jej szczęściem, to nam się zatka dziewczyna (tfu tfu!) zapomniałam jej dać suszek, ale zjadła dużo granulatu i miche "sałatki" koperkowo-pietruszkowo-brokułowej, a dokładkę dostała przed wyjściem, więc głodna na pewno nie będzie.
Koala jakaś smutna siedzi, nawet nie chciała wyjść z klatki. Brzuszek macałam i był ok, jedzenie jak wstawiłam, to od razu się dobrała do niego.. ale taka jakaś nie Koalowa jest..
-
serdecznie zapraszamy na giełdę świąteczną :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16567.0.html
-
Mam dla Was kilka zdjęć z porannego dyżuru :) udało mi się chyba wszystko ogarnąć, nawet podłogę w miare porządnie zmyłam :P Lenka się znowu trochę oskubała, poza tym u wszystkich wszystko w najlepszym porządku. Jako że żwirek nie dojechał podczas mojej wizyty w Uszatej, to wieczorny dyżurny koniecznie musi żwirek wymienić we wszystkich kuwetach :blaga:
Na pierwszy ogień piękny kawaler Leoś, wzorowy kuwetkowicz. Ma też idealną figurę, zalotne spojrzenie i duuuużo energii! W klatce siedzi smutny, ale na wybiegu od razu się rozkręca i biega jak torpeda!
haaaaalo! czy ktoś mnie stąd w końcu wypuści?!
(http://imageshack.us/a/img194/806/xzth.jpg)
no.. to ja idę biegać, a ty w międzyczasie ogarnij moje lokum :P
(http://imageshack.us/a/img819/3614/y2q0.jpg)
łojesu ile tu cudzych bobów!
(http://imageshack.us/a/img138/6720/v15h.jpg)
moje to! moje! hyhyhy ale się Filip wkurzy..
(http://imageshack.us/a/img14/592/5f1o.jpg)
(15 minut później..) nie mam już na nic siły, idę spać.
(http://imageshack.us/a/img191/522/wt0g.jpg)
Teraz czas na moją miłość.. królicza miss świata - Lenka, która jeszcze musi ogarnąć kilka rzeczy w kwestii kuwetkowania, ale turlające się po klatce boby można jej wybaczyć.. wystarczy na nią spojrzeć.. podobnie jak Leoś, bardzo ożywia się na wybiegu i biega jak szalona.
kooochaaasz mnie?
(http://imageshack.us/a/img440/5875/kyo8.jpg)
moje krzesło!
(http://imageshack.us/a/img560/5641/8n5o.jpg)
dobra, nie narzekaj już, pomogę ci sprzątać..
(http://imageshack.us/a/img811/2067/wgnz.jpg)
po bieganiu - czas na relax!
(http://imageshack.us/a/img191/3646/bxkc.jpg)
Yeti - jej ulubionym zajęciem jest bycie mizianą. I kropka. Ostatnio lubi też sobie porządnie zjeść :mhihi
miziaaaj!
(http://imageshack.us/a/img31/7550/l9pq.jpg)
no miziaj! przecież nie mówiłam, że masz przestać :P
(http://imageshack.us/a/img4/6500/pjbz.jpg)
Zajączek.. nadal trochę nieśmiały, ale mam wrażenie, że jak się rozkręci, to będzie niezłe ziółko z niego :mhihi tak na pierwszy rzut oka jest raczej łagodny, nie denerwuje go zamiatanie klatki czy zabieranie/wkładanie misek
trochę się wstydzę...
(http://imageshack.us/a/img209/3351/w6oy.jpg)
...ale jeszcze wam wszystkim pokażę jaki jestem fajny :icon_mrgreen
(http://imageshack.us/a/img132/747/b2y8.jpg)
Na koniec pojedyncze zdjęcia reszty załogi.. nie całej, bo przecież niektórzy nie mają czasu na jakieś gÓpie pozowanie :P
Rita
(http://imageshack.us/a/img703/8268/b81n.jpg)
Goldi
(http://imageshack.us/a/img36/5545/fcux.jpg)
Infinity
(http://imageshack.us/a/img826/7259/ii9b.jpg)
Koali wraca chyba powoli dobry humor, nie jest już taka osowiała, kręci się po klatce, biega na wybiegu, nawet oczka ma takie weselsze :) jak jej dałam suszki w misce, to stwierdziła, że lepiej będzie jej się jadło z podłogi i wywaliła miskę :P
edit: zaczęłam się teraz zastanawiać czy na pewno wstawiłam Leośkowi miskę z wodą :hmmm na pewno umyłam miskę i nalałam świeżą wodę, tylko nie mogę sobie przypomnieć, czy wstawiłam do klatki, czy położyłam obok :nie_powiem
-
Leoś z fotką "uojesuuuu" :hahaha :rotfl2 :rotfl2 :rotfl2
-
Słodziaki uszaki z naszej przystani baaaardzo proszą wszystkich o wsparcie. Potrzeby rosną, wiec zapraszamy wszystkich do udziału w giełdzie świątecznej, z której dochód przeznaczony będzie na wlasnie na utrzymanie rezydentów Uszatej Przystani http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16567.0.html
-
Zajączek zdecydowanie się rozkręca - dzisiaj nie tylko pokicał, ale obwąchiwał się z piękną puchulą Ptysią (kiedy wdrapała się na jego klatkę) i domagał się głaskania - sam przymilał się do mojej dłoni. Martwi mnie Koala, która była osowiała - nie chciała wyjść, dopiero po jakimś czasie udało mi się ją przekonać do małej przebieżki. Giulietta mnie wyraźnie nie lubi, posprzątanie i wymiana wody były okupione długimi negocjacjami. Nie wiem, czy ona po prostu taka jest, czy akurat ja nie przypadłam jej do gustu. Rita ma nowy zwyczaj - obgryza kuwetkę i próbuje ją przewrócić, ale chyba jest trochę mniej bojowa. U Yeti za to urodzaj bobków, tylko apetyt trochę mniejszy niż zwykle.
-
Aha - Filip ma rosnącą potrzebę wolności, próbuje wyważyć drzwiczki od swojej klatki i raz udało mu się to zrobić do połowy (odblokował jedną klamerkę), więc musimy mieć go na oku :)
-
Halciion nie pisz post pod postem , użyj ,, modyfikuj '' :)
-
Leoś jest po prostu przesłodkim huncwotem :onajego
A Lenka- Kejt, nie dziwię się Twemu uwielbieniu :D Zresztą kto tu jest nieładny? no kto? :)
-
Nooo.. wszystkich mamy pięknych w Uszatej, trzeba to przyznać. Ale w Lence to się człowiek od pierwszego wejrzenia zakochuje, bo nie dość, że jest po prostu przepiękna, to jeszcze jest taka łagodna.. przytulaśna.. i mięciutka.. łojesu :zakochany:
ojjj.. będzie płacz przy pożegnaniu z Lenką.. :glupek:
-
lenka po prostu lgnie do człowieka... owszem, lubi brykac, ale jak jest reka do miziania to bedzie się miiiiziac :)
-
Ptysia to godna następczyni, jest równie puchata i przytulasta, dzisiaj nie chciała się ode mnie odkleić :) choć ja jestem absolutnie zakochana w panu zajączku.
-
Mnie Ptysia aż tak nie urzeka.. owszem jest milutka, ale to nie to :D a pan Zajączek faktycznie ma coś w sobie, jednak z chłopaków moim sercem już dawno zawładnął Leoś, taki mały wariat z mordką świstaka :D
-
Dzisiaj dyżurowałam w Uszatej razem z mężem, który też uwielbia Leosia. Ponieważ rozważamy tymczasa, zastanawialiśmy się, który z królików najlepiej dogadałby się z naszą zaborczą, nietolerancyjną, obfitą i nie do końca pełnosprawną kotką. Leoś niestety prawdopodobnie nie, bo jest zbyt, hmm, dynamiczny :)
-
Ale na Leosia i tak czeka już DS z tego co mi wiadomo :) może Yeti :niegrzeczny
-
Właściwie Yeti to trochę królicza wersja naszej Zeldy :) chorowita, puchata starsza pani <3
-
Na Leosia i Lenkę czekają domki stałe, a na pana zająca domek tymczasowy - dzisiaj widziałam się z Anetą, która weźmie zajączka na dt z opcją ds :)
Lenka jest po sterylizacji i dzięki Bogu, że się zdecydowałam u nas zrobić, bo przy okazji wyszło, że dwa zębolce były do wyrwania. Więc by pojechała jak kot w worku, a tak pojedzie już naprawiona :)
-
na Lenke czeka ds.?????? suuuuper!! moja kochana dziewuszka :)
kejt, ktoś ci ja śmignal sprzed nosa :D na swieta może ptysie?? :D
-
A zcy ktoś pyta o Giuliettę czy Infinitty ? To taki fajne królinki, przydałby im sie domek chociaż tymczasowy...
-
W ich sprawie na razie cisza. Ale są fajne, więc myślę, że nie będą długo czekały. Może jak się im zrobi sterylizację, to będzie łatwiej :) Zobaczymy. Pytałaś niedawno, Dori, o kichanie Giulietty - więc została przebadana, osłuchana, nic jej nie dolega. Obserwujemy, kiedy kicha, dzisiaj np. przez 2h ani jednego kichnięcia, a jak jej dałam suszków, to kichnęła 2x. Kupię jej jutro biostyminę, będzie dostawała przez tydzień i będziemy obserwować :)
Chciałam Ci podziękować za siano i suszki, wczoraj wszystko rozparcelowałam do pudełek i reklamówek i mamy zapasy na ciężkie czasy :* :* :*
-
Żeby im tylko smakowało. Tak rozpieszczacie te uszaki, że byle czego nie zjedzą..
-
Dementuję :) Nie rozpieszczamy, tylko wypracowujemy zdrowe przyzwyczajenia :) Dzięki temu możemy się poszczycić bezgranulatowym żywieniem :icon_mrgreen
Zdrowe brzuszki mają nasze maluszki :icon_lol
-
na Lenke czeka ds.?????? suuuuper!! moja kochana dziewuszka :)
kejt, ktoś ci ja śmignal sprzed nosa :D na swieta może ptysie?? :D
Ja już o tym wiedziałam od kilku dni, więc zdążyłam przetrawić informację :P cieszę się, a z drugiej strony chce mi się beczeć jak pomyślę, że już jej pewnie nigdy nie zobaczę placzek mam nadzieję, że nowa właścicielka chociaż jej wątek założy na forum!
A o świętach dla jakichś uszów cały czas myślę, ale 4 stycznia mam wesele tam u mnie na wiosce koło Rzeszowa, a jak się dowiedziałam, że Leniuchy nie będzie u mnie, to stwierdziłam, że pojadę już 29 i sylwestra spędzę tam, a nie chcę mamie na głowie 3 królików zostawiać, bo by mnie chyba udusiła :mumia
-
Ale w Uszatej dzisiaj było bryczkowanie! zupełnie jakby im huragan doopki porozpędzał :D
i nawet fotki udało mi się porobić!
Ale wrzucę jutro, bo chwilowo padam na ryjek :)
-
czas na obiecane fotki. będę trochę wydzielać, bo dłuuugaśna relacja z dyżuru wciąż nie chce się napisać ;)
na dobry początek: nadobna panna Falbanna Mopik [niektórzy mówią, że Ptysia - nie wierzcie im] :zakochany:
(http://img844.imageshack.us/img844/8069/njn0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/844/njn0.jpg/)
i przez kratki z Goldi - Ptysia się nie poruszyła, to rozmazanie to efekt jej nieziemskich falban :rotfl2
(http://img819.imageshack.us/img819/5383/3960.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/819/3960.jpg/)
Mopik rączo wyskoczyła z klatki, brykała aż miło, tylko falbany powiewały :piesek: Jedzonko weszło całe, w klatce porządek, innymi królikami zainteresowana, ale nie nachalnie, a już na pewno bez lęku ani agresji. Słowem Panna z dobrej Przystani! :bis:
Mopik uprzejmie się zgodziła, żeby pod jej zdjęciem opowiedzieć również o Filipie (w sumie całkiem niezły gość z niego, chociaż baran).
Filipek biegał w kwarantanniku, obserwowany przez nadobną Mopik. Moje pierwsze zaskoczenie, gdy wzięłam go na ręce: ależ on leciutki!! a tupie jak potężny smok :diabelek W każdym razie w bardzo, bardzo urokliwym Filipku miesza się potężna dawka testosteronu (jak się sztachnęłam, niechcący nachyliwszy nad klatką, to myślałam, że odlecę :mhihi), z duuuużą ostrożnością co też ten świat szykuje. w kwarantanniku na zmianę tupał, zwiedzał, chował się strategicznie, zaglądał do Zająca i Mopik, tupał, chował się... W przyszłym tygodniu odjajczamy, przestanie Filipka tak nosić.
-
Ja sobie pozwolę dodać foty pana Zająca z dzisiaj :) ciemne jakieś, bo mój aparat-emeryt coraz częściej odmawia współpracy placzek
Taaaki jestem piękny!
(http://imageshack.us/a/img571/3672/58cy.jpg)
Pani Ptysiu, jestem w Pani zakochany :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img10/8352/m8o1.jpg)
Lubię się miziać.. kiedyś będzie ze mnie naleśnik :mhihi
(http://imageshack.us/a/img7/600/qwpw.jpg)
-
Falbanna na pierwszym zdjęciu z panem Zającem wygląda jak Roksana Aguleksa :D
Śliczny jesteś, Zajączku - i widzę, że mniej zalękniony?
-
Śliczny jesteś, Zajączku - i widzę, że mniej zalękniony?
Zdecydowanie mniej! Wczoraj sam do mnie podchodził na głaskanie, pomagał sprzątać swoją klatkę, zwiedzał Uszatą, podrywał Ptysię, wywalał girki na bok.. fajny ten pan Zając, oj fajny.. no i śliczny :)
-
co tam jakiś Zając, na mnie się skupcie!
Jestem Goldi i oprowadzę Was trochę po Uszatej Przystani.
Co prawda jestem młodziak, ale razem z Koalą mamy tu najdłuższy staż (same nie wiemy czemu tak się dzieje...) więc słuchajcie i patrzcie.
tutaj skubię jarmuża na wykładzinie, na której najczęściej sadzimy bryczki po wypuszczeniu z klatek
(http://img834.imageshack.us/img834/3664/4y43.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/834/4y43.jpg/)
W tych pudłach trzymają podręczne sianko dla nas. i nie pozwalają nam tam się załatwiać, wyobrażacie sobie??
Niebieska torba - mmmmmm, suszki! niekończące się źródło suszek! ludzie coś mówią o 'uzupełnianiu', ja tam wiem, że zawsze stamtąd wyciągają suszki. i mam nadzieję, że tak zostanie! a ten mistrz drugiego planu to Giulietta.
(http://img547.imageshack.us/img547/483/s5tp.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/547/s5tp.jpg/)
W klatce pode mną - Filip. Uch, ależ smrodzi! Ale całkiem, całkiem przystojny... Nie wiem czemu nie pozwalają nam się poznać :urazony:
(http://img10.imageshack.us/img10/8343/yzib.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/10/yzib.jpg/)
Wszystkie klatki mamy opisane (jak widzieliście przy Filipie), a niektórzy dostają dodatkowe kartki z podkreśleniami, jak na przykład kierowniczka Yeti [kierowniczka! też coś. jak jeszcze trochę podrosnę sama będę kierowniczką!
(http://img801.imageshack.us/img801/958/c7zd.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/801/c7zd.jpg/)
czekajcie, bryknę sobie, bo się zastałam. a przy okazji - tam, gdzie wskazuję pysiem, tamtędy wchodzą do nas ludzie.
(http://img23.imageshack.us/img23/6231/gvvb.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/23/gvvb.jpg/)
a tak to wygląda ogólnie. moja klatka jest tam, gdzie właśnie zmierzam. Nade mną Leonsjo (podobno się gdzieś wybiera. może ja też kiedyś gdzieś pojadę...?). Nad nim Rita. po drugiej stronie na pierwszym planie Filip, za pudłami schowana Infiniti, nad nią Giulietta, a na samej górze Lenka (która akurat chwilowo u doktora). pod oknem stoi rezydencja kierowniczki Yeti. jest jeszcze jedno pomieszczenie, ale ja tam nie byłam. mówią na nie 'kwarantannik' i dużo nowych się tam kręci.
(http://img689.imageshack.us/img689/3083/4q48.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/689/4q48.jpg/)
no, tak to mniej więcej wygląda. Podoba się Wam?
-
Bardzo mi się podoba :D Fotka z karteczką mogłaby skutecznie reklamować techniki prezentacji :D
-
:D przewodniczka pierwsza klasa :D
-
:brawo: koala :brawo:
-
Goldi jest super! I nawet daje się brać na ręce i miziać.. no chyba, że akurat woli biegać.. :mhihi Nic tylko brać na DT, a najlepiej DS i kooochać :)
PS: (dla tych którzy nie byli nigdy w Uszatej) na żywo jest jeszcze śliczniejsza :)
A na koniec info od małej lwicy..
halo halo, czy mnie słychać? Proszę mnie nie szukać w Uszatej, kilka dni spędzę u ciotki Kejt!
(http://imageshack.us/a/img163/9537/64jr.jpg)
-
Kejt, ale Ci dobrze!!!
teraz się nikomu z krakusów na oczy nie pokazuj, bo każdego zazdrość zżera :P
-
Dzień dobry ciocie, wujkowie, wielbiciele.. w ogóle wszyscy.. tu Wasza boska Lenka!
Chciałam powiedzieć, że u cioci jest całkiem spoko. Micha pełna, miziają mnie, tylko to lekarstwo co mi ciocia daje jest straaasznie niedobre, no ale jestem grzeczna i wypijam ze strzykawy, bo pewnie po coś jest potrzebne :icon_frown. Mam tutaj 2 koleżanki, ta biała jest całkiem miła, a ta druga, kolorowa to mnie otupała i poszła.. dziwna jakaś, pewnie mi zazdrości, że mam grzywkę, a ona nie! No ale ja nie o tym.. myślałam, że skoro jesteśmy tu tylko we 3, to będę mogła więcej biegać, a wiecie co..? Cały czas siedzę w klatce! Wczoraj jak mi ciocia Kejt klatkę sprzątała, to słyszałam jak mówiła do swojej mamy "miziaj ją, żeby nie łaziła!" no strasznie się o to wkurzyłam :bejzbol. Dlatego też uknułam plan i postanowiłam przez pół nocy, tak PÓŁ NOCY robić podkopy w klatce! Cioci się chyba bardzo podobało, bo prawie wcale nie spała i tylko czas od czasu mówiła "Lenka jak wstanę to cię ..." ale nie wiem co, bo byłam zajęta i jej nie słuchałam! Najlepsze jest to, że chyba poskutkowało, bo właśnie chwilę temu znowu mi klatkę sprzątała.. w sumie nie wiem po co, bo były tylko dwa siki na podkładzie, a podobno do trzech razy sztuka, to myślałam, że uznają mnie za artystkę.. no ale mniejsza z tym, jak już sprzątała tą klatkę, to mnie puściła! Mało miejsca miałam do chodzenia i nie było nawet na co wskoczyć, no i w ogóle bardzo krótko ten mój spacer trwał, ale troszkę rozprostowałam kości i już nie jestem na ciocię taka zła. No to na koniec jeszcze wrzucę kilka fotek, żeby nie tylko ciocia Kejt mogła się mną zachwycać... pozdrawiam! :roza:
Tylko miziają i miziają.. dały by pobiegać wkońcu!
(http://imageshack.us/a/img18/3052/s0a9.jpg)
Bez komentarza...
(http://imageshack.us/a/img845/1335/9aci.jpg)
A to co za jedna?!
(http://imageshack.us/a/img706/3212/6wl4.jpg)
Czy ty mi pokazujesz jęzor?!
(http://imageshack.us/a/img202/9564/hvge.jpg)
Ej mała, bo inaczej pogadamy!
(http://imageshack.us/a/img199/7038/45aj.jpg)
Jestem taaaka śliczna :)
(http://imageshack.us/a/img69/4175/thjb.jpg)
Ukryję się, to nie będzie widziała kto nabałaganił hihihi
(http://imageshack.us/a/img850/4991/mqgr.jpg)
-
:zakochany:
-
Kasia, to... jestes na pewno wyspana :hahaha:D
panna jest przepiekna ^^
-
Taka ślicznotka to chyba nie będzie długo na domek czekać :)
-
Solviegu, ślicznotka ma domek wybrany :) ino się paszcza zepsuła i trzeba najpierw wyleczyć.
-
no wiedziałam , że pójdzie błyskawicznie bo jest cudowna :*
-
:D to superowo :D
edit: że domek ma a nie, że paszcza zepsuta :P
-
Boska Lenka :zakochany:
-
Odwiedziłabym Was jutro rano, jeśli można. Poznałabym króliki, no i chętnie w czymś pomogę :)
Od której jesteście w Uszatej?
-
Ja akurat jutro rano mam dyżur.. najpóźniej o 10 tam będę (do 12 jakby co:D) więc zapraszam.
-
To w okolicach 11 się pojawię ;)
-
Przy wieczornym sprzątaniu wypuściłam Lenkę.. oczywiście nie na jakieś dzikie biegi po całym mieszkaniu, ale chciałam żeby się troszkę rozruszała, bo martwiła mnie mała ilość bobów :icon_frown na szczęście jakiś czas po spacerze produkcja bobów wzrosła o jakieś 500% :mhihi a Lenka zadowolona, że mogła z 10 minut pokicać. Grzeczne dziewczątko zszywkami na brzuchu się nie interesuje (obym nie pochwaliła za wcześnie :blaga:) apetyt super, więc nie ma co narzekać. Dzisiaj chyba po raz pierwszy słyszałam jak warczy.. miała dość mocno posklejane futerko na brodzie i chciałam jej rozczesać.. ojjj.. ależ się jej ten pomysł nie spodobał :diabelek
No i jeszcze coś miłego na dobranoc.. metr bieżący królika..
rzut z boku.
(http://imageshack.us/a/img24/2666/u8al.jpg)
rzut z góry.
(http://imageshack.us/a/img27/2649/xnqi.jpg)
-
Och ten kuferek puchaty :D
-
no to chyba dziewczynke już ranka po zabiegu nie boli bo wyciąga sie jak długa :D
-
ach te stópeńki -jak by się chciało je pomiziać :zakochany:
-
Brak słów.. po prostu.. :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img547/2305/x1j4.jpg)
Ja wcale nie śpię, ja się wyleguję!
(http://imageshack.us/a/img542/2350/p3rm.jpg)
I tu też nie śpię.. tylko stoję na misce :mhihi
(http://imageshack.us/a/img546/5421/ji06.jpg)
Walnęłam się na zdechlaczka!
(http://imageshack.us/a/img22/4308/yy1p.jpg)
Lenka dzisiaj uznała, że podkład w klatce jest zbędny.. woli spać na plastiku.. dała mi to do zrozumienia przy każdej z mniej więcej tysiąca trzystu prób poprawienia zwiniętego podkładu.. również ręcznik był be :diabelek uznała również, że czuje się świetnie i trzy dawki lekarstwa w zupełności wystarczą, więc przy podawaniu czwartej strzykawy stoczyłyśmy mały pojedynek :szerm: nawarczało się toto, nawarczało, ale wypiło! A no i muszę ją pochwalić, bo coraz ładniej kuwetkuje i już tylko pojedyncze boby się turlają po klatce :brawo:
-
cmoktam pysia :D
-
Cześć chciałabym przekazać Maluszkom parę grosików na świąteczne suszki, smakołyki i inne potrzebne rzeczy bo nie wiem czy udałoby mi się samej dojechać i dowieźć im to osobiście przed wylotem z Krakowa. Podacie namiary gdzie można coś przelać i co napisać żeby trafiło do Uszatej Przystani?
-
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank Polska SA)
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
tytuł: mikołajki
:bukiet: bardzo bardzo dziękujemy
-
WOJEWÓDZTWA MAŁOPOLSKIE I ŚLĄSKIE:
Konto województw małopolskiego i śląskiego
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006
Volkswagen Bank Polska S.A.
SWIFT: INGBPLPW
IBAN: PL41 2130 0004 2001 0516 7234 0006
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszaw :bukieta
w tytule przelewu można wpisać darowizna dla uszatej przystani
:)
bardzo dziekuje, każdy grosik się przyda :bukiet
-
Poszło :) Strasznie bym chciała zaglądnąć do Uszatej, mam nadzieję że uda się mi się wyskrobać troszkę czasu żeby się tam udać i poznać kruszynki
-
Serdecznie zapraszamy :D każda reka miziajaca na pewno zostanie przyjęta z radością :D
-
Cześć chciałabym przekazać Maluszkom parę grosików na świąteczne suszki, smakołyki i inne potrzebne rzeczy
:brawo: :brawo: :brawo:
-
troszkę mi głupio ale nie wiem gdzie Uszata się mieści :oops:
-
Mały Płaszów, Lipska 49, wejście przez gabinet Vetika :)
-
mąż powiedział że spróbujemy w niedzielę :hura:
-
W niedzielę to akurat kiepsko, bo lecznica jest nieczynna.
Wyślijcie mi namiary na Was mailem albo prywatną wiadomością, to się jakoś umówimy.
-
na wstępie proszę o wybaczenie że dzisiejszy wpis będzie bardzo enigmatyczny,nie dam rady się rozpisać (mimo że pisanie o naszych uszach to sama przyjemność :)) gdyż muszę się przygotować na zajęcia,a jestem w ciemnym lesie :/
dzisiaj mniej więcej wszystko gra :)
u Yeti trochę rozpapranych ceko na podkładzie,nie wiem czy to magia sałatek czy co,ale ogólnie humor ma ok.
Koala dość długo i całkiem radośnie biegała,tylko okropnie się ludzi boi :( i nie wiem czy mi się wydaje czy ona jakoś tak dziwnie wysoko trzyma dupke? spójrzcie proszę.
cała reszta w porządku :) tylko za Lenka tęskno... :heart:
chłopcy pełnojajeczni pojechali dziś na kastrację,także nie szukajcie Zajaczka i Filipa śmierdziucha :)
jutrzejszy dyżur poranny może przynieść jakies koperki czy pietruszki zielone,reszty jest pod dostatkiem :)
-
tylko za Lenka tęskno... :heart
Oddam, oddam.. choć przyznam, że z żalem, bo ona jest tak urocza i cudowna, że nie ogarniam :zakochany: wczoraj wieczorem już nawet pierwsze małe bryczki były, no i zaczęło się kombinowanie przy jednej zszywce :diabelek jak sobie chodziła, to położyłam się na podłodze, Lenka wywaliła się przede mną na zdechlaka i spędziłam chyba z pół godziny na mizianiu jej :zakochany:
W poniedziałek rano ją przywiozę, bo jestem trochę przesądna i nie chcę jej zawozić w piątek 13 :P a w sobotę to już bez sensu, bo by w niedziele sama siedziała.. dobra, prawda jest taka, że szukam wymówek.. ale serio, w poniedziałek rano ją dostarczę na 100%, nie zamierzam jej porwać!
-
ale kombinujesz Kejt łobuzie! :P oddawać Lenke i to już! :zonka:
chyba że...
uprowadzisz ja na stałe,wtedy poprostu będę Cię odwiedzać :D
p.s.
drodzy dyżurujący. na parapecie zostawiłam krople do nosa,to moje na moje usmarkanie,nie aplikować żadnemu królikówi nigdzie ;) jutro je zabiorę.
-
Dawno zdjęć nie było... :icon_cry
-
postaram się w pt nadrobić :)
-
chłopaki już odjajczeni :icon_twisted
Filipek zachowuje się jak na prawdziwego barrrana przystało: już nalał (i to ile!) oraz sprezentował dwa boby.
Zając zachowuje się bardziej powściągliwie, jak to zając, ale liczę niedługo na ślady pracujących bebechów :)
Dostali suszki, sianko i czekam aż zaczną wciągać.
-
kasia, panowie u Ciebie?
-
tak, chwilowo (okołokastracyjnie)
-
awaria systemu mili moi miało być lepiej a
jest gorzej...moje usmarkanie przeszło w gorsze
sprawy i poza brakiem głosu, kaszlę i duszę się
okropnie
czy jest ktoś kto mógłby przejąć mój poranny
dyżur a ja pójdę do lekarza? Eh smutno mi bo
chciałam uszatym zrobić zdjęcia i posiedziec z
nimi,ale poprostu nie dam rady
proszę proszę,może ktoś mógłby wziąć mój
dyżur?
-
Wczoraj wieczorem do mieszkańców Uszatej dołączyły dwie samiczki: Malaga i Bambi. Co o nich wiadomo: są niesterylizowane, niespełna roczne, miały raz młode (w październiku), są zdrowe, Malaga waży 1,65 kg, a Bambi 1,55 kg. Ząbki zdrowe, uszka i oczka czyste, pazurki już obcięte (bo były dłuuugie). Nigdy nie jadły nic świeżego, więc trzeba im będzie wprowadzać pomalutku, ale na razie się muszą odstresować. Z info, jakie otrzymałam, było ryzyko, że pójdą na żywą karmówkę, więc miały odrobinkę szczęścia.
Zdjęcia zrobię im dzisiaj, wczoraj nie miałam już siły.
Malaga jest biało-czarna, a Bambi - ech :) zajęczobiała z rzęsami takimi, że szok. Przepiękna. Rzadko widuję takie cudne oczyska u uszaków :)
-
już się cieszę na wtorkowy dyżur :)
przy okazji donoszę, że waga naszych Przystaniowych panów wynosi:
Zając 1,80 kg
Filip 2,20 kg
a właściwie tyle wynosiła przed odjajczeniem :mhihi
-
Czy Borsuk pojechał już do nowego domu?
-
i tak i nie :D poki co w małoinwazyjny sposób probuje przyzwyczaić męża ze borsuk już u nas zostanie, poki co dyplomatycznie jest to dt :]
moje maluchy miały 2 dni zaprzyjaznania w pokoju, w którym mogła się dziać sodomia i gomoria ;) bobkowo-sikowa
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02956.jpg)
a ze świnia się stwsknila za sadem, to dzieciarnia wróciła do kuchni po 3 dniach
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02967.jpg)
no i borsuk ze swoja miłością z którą łobuzują, jedzą i..
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/CAM02984.jpg)
-
Borsuk jest mega :heart
No i niestety nie udało nam się dotrzeć do Uszatej dziś, jutro nie ma mowy a we wtorek wyjeżdżam :( Przy następnym, dłuższym już, pobycie w Krakowie na pewno odwiedzę Maluchy i tak je wymiziam że hej :)
-
WOW Klaudia skradłaś borsuka :P rozumiem, że to "prezent" świąteczny? ;) na taki argument żaden mąż nie pozostanie obojętny :D
Poproszę więcej zdjęć Borsuka en face :)
-
Takie małe pytanie... Chciałabym Was odwiedzić w tym tygodniu, pomóc trochę i inne takie :icon_redface... Czy muszę się zapowiadać dużo wcześniej :)?
-
Takie małe pytanie... Chciałabym Was odwiedzić w tym tygodniu, pomóc trochę i inne takie :icon_redface... Czy muszę się zapowiadać dużo wcześniej :)?
Nie skąd, z tym, że może się zdarzyć, że akurat nikogo nie ma w Uszatej. Więc dlatego lepiej wcześniej dopytać kto o której mniej więcej dyżuruje, bo na ten "pierwszy" raz ;) lepiej z kimś, żeby zobaczyć co i jak. Ja np. mam dyżur we wtorek, więc zapraszam :) powinnam być koło 17:30-18
-
To się będę dopytywać :). Dziękuję :bukiet
-
kelpie, zapraszamy! :)
jeśli wtorek popołudniu z magii0 Ci nie odpowiada, zajrzyj do wątku dyżurowego http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16140.msg507931.html#msg507931 i skontaktuj się z osobą, która ma dyżur w terminie, który Ci odpowiada. (R) oznacza rano, czyli mniej więcej od 9 do 12.00, (W) to wieczór, czyli mniej więcej od 17.00 do 20.00.
-
Jak to dobrze czasami w niedzielę wyjść na obiad "na miasto", bo to np. człowiek się dowie, że nasz kochany bezjajeczny już FILIP jedzie na święta do DT z opcją DS :D ale ciiiiiiii coby nie zapeszyć
-
Nie ma ktoś ochoty na czas świąteczno-noworoczny wziąć jakiegoś przystaniowca do domu?
-
Ja tak jak mówiłam już dawno temu, mogę wziąć Lenkę. Tylko w tym wypadku to nie wiem, czy jest sens ją jutro odwozić i w sobotę znowu zabierać (jeśli oczywiście Lenka nie jedzie na święta do DS i jeśli mi przedłużysz pozwolenie na trzymanie jej:P) zresztą co ja gdybam, za chwilę do Ciebie zadzwonię :D
-
ja się mogę dokróliczyć na ten czas. przy okazji przypominam o Kasi od hoteliku :)
-
Ja też kogoś zabiorę. Tylko muszę ustalić z mężem.
-
U mnie niestety sie nie da... maz juz mi w dt nie wierzy ;)
-
Dziękuję :*
To mamy świąteczno-noworoczne dt dla: Lenki, Ptysi oraz prawdopodobnie Yeti, może kogoś dla Kic i Sylwii. Na czas świąteczny przyjedzie do UP Poziomka, bo Dawidowi i Magdzie wysypało się auto i nie zabiorą jej ze sobą.
Nie liczę na opróżnienie Uszatej, ale jeśli w Święta będę miała do obrobienia 5 królisi, a nie 15, to będzie to super ułatwienie.
A to jest Bambi :)
(http://img543.imageshack.us/img543/2291/vlmp.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/vlmp.jpg/)
A to Malaga :)
(http://imageshack.us/a/img4/3085/94s9.jpg)[/ceter]
-
Śliczne dziewuszki :) Szkoda, że rzęs Bambi nie widać na focie :)
-
Nie zapeszasz magii0 :)
Potwierdzam i ogłaszam oficjalnie: od piątku będziemy zaprzyjaźniać Filipka z naszą Fionką! :icon_biggrin
Mam nadzieję, że będzie wielka barania miłość!!!! :onajego
-
U mnie niestety sie nie da... maz juz mi w dt nie wierzy ;)
no i widzisz co narobiłaś :P, ale co zrobić jak po raz kolejny trafiła strzała króliczego amora :zakochany:
Nie zapeszasz magii0 :)
Potwierdzam i ogłaszam oficjalnie: od piątku będziemy zaprzyjaźniać Filipka z naszą Fionką! :icon_biggrin
Mam nadzieję, że będzie wielka barania miłość!!!! :onajego
oj niewątpliwie, skoro Filipek od razu Wasze serducha skradł to i Fionce zapewne też :)
A Malaga to wygląda jak nasza śp. babuszka Fuszka* :)
ps. a gdzie Tikitaki i Kasztanki ;) ??
-
Magda, nie zapeszaj, więcej bezdomniaczkow nie trzeba
-
Potwierdzam słowa Izy, że Bambi ma rzęsy niesamowite! Wogóle to wygląda jak sarenka.. kolejne cudeńko w Uszatej się trafiło :zakochany:
A w Uszatej tłok taki, że trzeba zmobilizować wszystkie możliwe DT, albo zwerbować nowe, bo nie ma gdzie nogi postawić :niespodzianka
-
To ilu już mamy rezydentów?
-
Jeśli dobrze liczę, to.. 13!
-
:?: :hmmm
istot uszatych w Uszatej mamy 13...w każdym bądź razie sporo do ogarnięcia (ruda 2112 wybacz :icon_redface bo nie zdążyłam ogarnąć Uszatej tak jak bym tego chciała - Karolina musiała wyjść więc i ja musiałam się ewakuować)
klatki ogarnęłam wszystkie, niestety wszystko co po ogarnianiu zostało...zostało w gigantycznym worku bo nie zdążyłam wyrzucić śmieci...
nie zdążyłam zrobić opisów dla Bambi i Malagi - dziewczyny są na diecie suszkowej !!
wogóle to dziś wszyscy mają dietę suszkową bo nie zdążyłam im śniadanka naszykować :icon_redface ( :glupek: ale klatki są umyte dokładnie :glupek: )
zieleninka jest na parapecie (sałata, cykoria) więc proszę popołudniową zmianę o obdzielenie króliczków sprawiedliwie :D
zdjęć też nie zdążyłam zrobić....tyle ile bym chciała, ale kilka mam więc podziwiajcie :D
nowe rezydentki UP :DD
Bambi, o spojrzeniu głębokim jak studnia, wąsach długaśnych jak u kota Filemona, nic tylko brać i kochać :zakochany: (tu zachęcam również do wirtualnej adopcji :>)
(http://img28.imageshack.us/img28/6749/9hkt.jpg)
(http://img189.imageshack.us/img189/4186/8i06.jpg)
Malaga, istny żywioł, który nie ma czasu się przytulać ;) a tym bardziej fotografować !! wszędzie jej pełno, wszystkiego ciekawa (również czeka na WO)
(http://img577.imageshack.us/img577/4223/b0ez.jpg)
(http://img823.imageshack.us/img823/7910/jhl1.jpg)
(http://img209.imageshack.us/img209/5923/0bm4.jpg)
niedopieszczona Ptysia, która dzisiaj brykała ile sił w małych łapkach :mhihi na dodatek ma zapędy wspinaczkowe :mhihi
(http://img7.imageshack.us/img7/8485/avjh.jpg)
Koala, dokazywała dziś na wybiegu z siostrą (Goldi), niestety nie miała czasu na pozowanie
(http://img802.imageshack.us/img802/6329/xwkh.jpg)
Yeti, przytulak z serii "błyskawiczny naleśnik" :D miźnij raz, a Yeti już leży rozpłaszczona czekając na więcej :zakochany:
jeśli ktoś jest nie dopieszczony, zachęcam do adopcji tej oto króliczki :D na pewno stworzycie zgrany duet :D
(http://img21.imageshack.us/img21/3261/gu1t.jpg)
PanZając... króliczy dżentelmen :heart
(http://img208.imageshack.us/img208/2681/gk84.jpg)
Rita, trochę na mnie krzyczała na początku gdy chciałam jej sprzątnąć klatkę, ale chyba warto było postawić na swoim :D dziewczyna pobiegała dziś troszkę dłużej, powspinała się i wkurzała ruda koleżankę Goldi ;)
(http://img850.imageshack.us/img850/2237/pbnk.jpg)
(http://img577.imageshack.us/img577/1372/1ihd.jpg)
Infinity...jej uszy są zadziwiające i niepowtarzalne...zresztą ona cała jest niesamowita i strasznie ciekawska :zakochany:
(http://img716.imageshack.us/img716/4025/87il.jpg)
Giulietta...nie chciała dziś robić portretów, za to udało mi się sfotografować sylwetkę :mhihi
(http://img14.imageshack.us/img14/8169/8abg.jpg)
(http://img203.imageshack.us/img203/6366/umcl.jpg)
(http://img844.imageshack.us/img844/7318/iein.jpg)
-
WOW to nieźle! To powoli chyba trzeba będzie umawiać się po dwóch dyżurujących na zmianie, żeby tą całą gromadę ogarnąć i wymiziać :icon_mrgreen
-
każdego bym dorwała i całowała :D nie bójmy się tych słów ;-)
-
Dzisiaj wieczorkiem na dt śmignął nasz Zajączek :) Teraz trzymamy kciuki, by się grzecznie zachowywał i nie dawał Anecie zbytnio w kość ;)
-
Dzisiaj wieczorkiem na dt śmignął nasz Zajączek usmiech2 Teraz trzymamy kciuki, by się grzecznie zachowywał i nie dawał Anecie zbytnio w kość oczko
Pan Zając jest dżentelmen króliczy, w przeciwieństwie do Filipa który na poniedziałkowym dyżurze tupał i tupał, doprowadzając do szału Leosia, który biegał równocześnie w pomieszczeniu obok :D
-
Filip to powinien w klatce jakieś wyciszenie mieć zamontowane, bo wszystkie uszy wkurza tudzież stresuje tym tupaniem.. pamiętam nasze pierwsze spotkanie.. bałam się że mu te stopiszcza w końcu odpadną! No ale cóż zrobić, on jest taaaki uroczy :D
A za Panem Zającem będę bardzo tęsknić, bo fajny chłopak z niego, ale mimo to.. bardzo się cieszę, że go nie ma w Uszatej ;)
-
w ogóle się nie znacie, to Filip jest najnajszy! :zakochany: i baaardzo się cieszę, że będzie mieszkał niedaleko mnie, tralala :doping:
Dzisiejszy dzień w Uszatej upłynął pod znakiem samych przyjemnych i konstruktywnych wydarzeń :lol aż nie wiem od czego zacząć! :)
Wszystkie nasze uszate dziewczynki czekające na domek robiły dziś za gwiazdy foto https://www.facebook.com/media/set/?set=a.373409279471087.1073741837.270772163068133&type=1 :bis: Prosimy o udostępnianie!
W trakcie dyżuru odwiedziła nas znienacka Pani od Alvaro, z dobrym słowem oraz suszkami i zieleniną dla uszu z Uszatej. Pięknie dziękujemy! :bukiet
"Nas", bo pomagała mi kelpie, a potem i jej partner, dzięki czemu dyżur poranny zrobił 100% normy karmienia, sprzątania, wybiegiwania, plus dodatki do normy w postaci opstrykiwania i wymiziwania :lol Dzięki za pomoc i miłe towarzystwo!
A poza tym wreszcie dotaszczyłam i rozpakowałam opakowanie podkładów od Sashy. Sashy, dziękujemy! :bukiet :bukiet :bukiet [i przepraszam, że dopiero teraz :icon_redface]
A teraz możecie zacząć dźgać kelpie o fotki z poranka :diabelek
-
Gdy weszłam do domu i zobaczyłam swój Armageddon to z rozpędu też rzuciłam się do sprzątania :). Ale już są foteczki. Będą trochę nie ostre, jednak na następną wizytę zabiorę porządny aparat :).
Pytanie z serii "kto to?"
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/10/zcax.jpg)
To ja, to ja!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/801/b1ry.jpg)
A teraz to ja sobie idę.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/46/efk5.jpg)
O Ty człowieczy podglądaczu... I tak mam Cię gdzieś!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/585/mces.jpg)
Dziś jestem taka wczorajsza, ale chyba wyjdę się ogarnąć :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/18/ty6n.jpg)
Hmmm... Mały romansik może, tak na rozruszanie :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/9/zjbd.jpg)
I kolejna do romansu. Co będzie jak go zabraknie....
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/593/r9f3.jpg)
Ty mnie odwiedzasz, teraz ja Ciebie, miłość nam kwitnie przez te kraty...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/856/w72a.jpg)
Cały dzień jej ogon pokazywałam, myślałam, że załapała, że dziś żadnych fotek. A ta zołza w toalecie mnie dopadła. Nie ma życia :/
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/703/iis0.jpg)
Ha! Byłem w Twojej klatce i zostawiłem Ci ślad po mnie.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/853/ivc3.jpg)
I tak mi człowieki posprzątają więc co się będę przejmować ;p
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/824/zdzk.jpg)
Jestem słodka, ale się wstydzę
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/12/kruv.jpg)
Już się mniej wstydzę
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/853/qcr6.jpg)
Głaskaaaaj...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/843/h7d4.jpg)
A tak wyjadam Filipowi siano
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/28/v4pj.jpg)
Czyściocha ze mnie ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/850/lyif.jpg)
Nie złapiesz mnie z tym ustrojstwem!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/843/l3tp.jpg)
I złapałaś...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/837/hk1i.jpg)
Królowa jest jedna :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/716/3xp5.jpg)
Co wyście tu narobili...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/28/p7lk.jpg)
I słodka drzemka Rity
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/716/jzn2.jpg)
Po powrocie Toffi z namaszczeniem obwąchał moje adidasy i długo siedział nad nimi mocno zamyślony...
Mój partner pojawił się tylko dlatego, że zapomniał mi zostawić dokumenty auta i do Uszatej jechałam na nielegalu :D. Poza tym narzeczony powiedział, że jeśli wizyty w Uszatej mają pomóc na moje lęki związane z jeżdżeniem autem to on się zgadza :). Ja jestem przeszczęśliwa, dziękuję Kic za wprowadzenie mnie w "te" arkana, trochę przy okazji się nauczyłam :). Kolejna chętna para rąk powinna meldować się przynajmniej raz w tygodniu :)
-
Jak dobrze widzieć Leniulke chociaż na zdjęciach (zdjęciu:D) już nie mogę się doczekać kiedy znowu będzie u mnie :) a romans Goldi z Leośkiem mnie rozczula.. jak on na nią paCZyyy :zakochany: uwielbiam jak Goldi zamiast biegać siedzi obok klatki Leośka hehehe
-
Lenka łobuziara wydarła sobie zszywki i wyjadała nieco szwy, wiec miała czyszczoną rankę, pani doktor powiedziała, ze 2-3 dni i powinno być ok. Póki co będzie smarowanko i czyszczonko.
Ps.Kelpie witamy wsród wolontariuszy Uszatej :D
-
Lenka wariatka :oh: napisałaś jakąś kartkę z informacją, żeby chodzić rano na czyszczenie ranki? Bo nie każdy zagląda na forum, a szkoda by było, żeby się zababrała ta rana.
-
Nikt się nie zachwycił Ritą zrelaksowaną w obecności człowieka? a nawet dwóch człowieków?? :bejzbol
a poza tym wszyscy zachwycają się Bambi, która zaiste jest sarenką o niesamowitym spojrzeniu, ale mnie urzekła Malaga - jest TAKA SŁODKA! zupełnie jak jej imię :zakochany:
-
Rita jest niesamowicie "pyskata" :mhihi
chociaż jak już człowiek się z nią dogada, i przekona że warto wyjść z klatki, to Rita zaczyna zwiedzać, wspinać się i nawet głaski przyjmuje z zadowoleniem :D
na pewno ta biało-czarna dziewczyna zrobiła niesamowity postęp jeśli chodzi o odwagę, otwarcie się na świat (pamiętam jak była wystraszona na samym poczatku po przybyciu do Uszatej...), teraz to zupełnie inny królas :D
co nie zmienia faktu że worrkowa jest fanką Yeti i puchatej Ptysi, może to dlatego że osobiste króliki nie lubią się przytulać :hmmm
-
Kejt oczywiście napisałam na tablicy info o Lence :)))
Kic no tak zatkało zdjęcie z Ritą, że słowa nie mogłam napisać :P a wieczorem tak mnie oburczała, że mi się koszmary śniły...ale za to wzięła z ręki suszki i dałatę hehehe żarloczek mały.
A Bambi :zakochany: matko drugiego TAK pięknego królika nie widziałam (poza moim Olkiem oczywiście), te oczy, te RZĘSY, to umaszczenie, te smukłe proporcjonalne do granic przyzwoitości kształty... Ideał króliczego piękna jak dla mnie. I jeszcze miziać się lubi :D
-
worrkowa jest fanką Yeti i puchatej Ptysi, może to dlatego że osobiste króliki nie lubią się przytulać :hmmm
Ja właśnie z tego samego powodu uwielbiam Yeti.. no i Lenkę, ale ją to jeszcze za to, że (dla mnie) jest najpiękniejszym królikiem jakiego w życiu widziałam (oczywiście na równi z moją bielutką, szarooką, szarouchą i szaronoskową Tofcią) :mhihi
a Rita naprawdę robi postępy, przecież na początku jak się wkładało rękę, to był dramat, a teraz cośtam popyskuje, ale jak ma dobry humor, to nawet się da miźnąć parę razy :)
-
Słuchajcie mam takie pytanie : czy ktoś od Was odpisuje na ogłoszenia dawane na Tablicę lub inne tego typu do ludzi oddających za darmo króliki ?
-
Ktoś odpisuje, ale nie wiem czy od nas czy nie od nas. W każdym razie, jak ktoś będzie odpisywał, to proszę pod żadnym pozorem nie podawać mojego numeru telefonu - potem odbieram głupkowate telefony o gotowaniu żurku na króliku, a skoro nie mam czasu na dodzwonienie się wszędzie, gdzie powinnam, to naprawdę tym bardziej nie mam go na taki rodzaj dowcipów.
Jeśli będzie osoba chętna do zajęcia się małopolską tablicą od A do Z, to proszę o kontakt na priw. Wyjaśnię, czego oczekuję, a co jest niepożądane i nie będzie potem zgrzytów.
-
Pytam bo staramy się zrobić z tym porządek :) małopolską i śląską najlepiej :) ok dzięki :*
-
raporcik z dzisiejszego poranka, niestety bez zdjęć (jutro spróbuję nadrobić :))
dzisiaj wszyscy mieli dobre humory, nawet Koala radośnie wyskoczyła z klatki :)
wczoraj Magi0 pisała o ceko, i jakiś problemach brzuchowych, dzisiaj śladu po tym nie było, wszędzie boby jak marzenie!
Bambi i Malaga - :zakochany: :heart:zakochany: :heart :zakochany: :heart:zakochany: jakie one mają figurki! te smukłe ciałka, prześliczne ogonki, ciekawskie pysie! cudne są! myślę, że nie zabawią długi w UP (z jednej strony szkoda, a z drugiej właśnie na to liczę :))
Skoczek tak jak pisałam w wątku dyżurowym , przefajny ziomek z niego, taki wesoły, dość odważny, ale widać,że z kuwetą ani miską z wodą nie żyje za pan brat :titanic: :oops:
u Goldi po staremu, wesoła, brykająca, wiecznie głodna, tylko domku ciągle brak :(
brzuszek Lenki na dobrej drodze do zagojenia chyba, ranka jeszcze jest, ale sucha i bez obrzęku.
Ptysi nietety nie poświęciłam tyle czasu ile bym chciała, bo jakoś tak mnie wessało w dużym pomieszczeniu. biegała długo, ale bez miziania
Rita za to całkiem fajnie, nawet podchodziła do tacki z warzywami i nie bała się każdego ruchu z mojej strony. cieszę się :)
Yeti w bdb humorze, apetyt i boby mega! Mam nadzieję, że najgorsze już za nią :nie_powiem
Leon mi podpadł wywalając całe(!) siano Yeti na dywan :icon_twisted, do tego stopnia, że nie dałam rady go (dywanu, nie Leona) doczyścić bez użycia odkurzacza... (Worrki wybaczcie lekki bałagan który pewnie zastaliście wieczorem w UP), co prawda potem wylizał mi całe ręce, więc wybaczyłam...ale niech mi się to jeszcze powtórzy... :zonka:
a na koniec nasze Filipkowe tuptusiątko :) bardzo mu się podobało, że mógł biegać w obu pomieszczeniach, ślady po jajeczkach wyglądają ładnie, podeschnięte i jeszcze wymalowane na srebrno (prawie jak klejnoty :P)
Giullietta baaardzo nie chciała wracać do klatki i chyba jest na mnie nadąsana, że ją do tego bezwzględnie zmusiłam...za to Infinity pomocna, uczynna, zawsze obok zmiotki i worka na śmieci :P
jutro postaram się zrobić zdjęcia, naprawdę!
-
Zajęcowa, my tam wczoraj byliśmy w celu nadrobienia zaległości przytulańcowo-miziańcowych :diabelek
dyżur mieli Ania z Marcinem ;)
niestety wczoraj było trochę więcej ceko na dyżurze popołudniowym :( więc zwierzyna dostała tylko suszki...
ceko były u Ptysi, Rity, Lenki ...Rita miała też obsikaną,mokrą pupę więc zwróćcie uwagę na nią :hmmm czy to kwestia tego że były ceko (i brzydkie sklajstrowane razem kupy) czy np początek np przytkania :hmmm
Ptysia ma przycięte znów włoski nad oczami bo oczęta jej ropiały, jest wyprzytulana :zakochany:
Goldi z Koala poszalały dłużej, Koala nie chciała się przytulać ale za to Goldi zgarnęła podwójną pule głasków :zakochany:
Yeti była po narkozie ( :niespodzianka ale żeśmy się wystrachali z worrkiem że coś nie domaga),
Malaga włożyła łapę to klatki Infinity i ta ją udziabała (troszkę poduszka krwawiła, ale chyba będzie dobrze, zwróćcie uwagę na łapkę), dlatego wystawiliśmy klatkę Infinity na wyższe piętro :niegrzeczny
niestety Malaga ma zapędy masochistyczne bo zaczęła wkładać łapy do Goldi ;|
Rita mnie ochrzaniła (jak zwykle) ale została wyprzytulana solidnie :zakochany: niestety potem nie podobało jej się że za krótko biegała :icon_smile2
resztę napiszą Górki, którym to na dyżur wczoraj się wprosiliśmy :icon_redface
aaa no i kilka zdjęć poniżej :)
Goldi i Koala :D
(http://img607.imageshack.us/img607/1764/6nki.jpg)
(http://img690.imageshack.us/img690/5898/2xai.jpg)
(http://img163.imageshack.us/img163/3016/3yba.jpg)
Goldziak wczoraj podbiegła do mnie i podstawiła się do miziania :zakochany:
(http://img163.imageshack.us/img163/2900/czos.jpg)
Koala natomiast asystowała przy sprzątaniu klatki siostry :mhihi
(http://img17.imageshack.us/img17/8775/91be.jpg)
sprawdzała wraz z siostra czy nie wymietliśmy czegoś smakowitego :mhihi
(http://img69.imageshack.us/img69/735/op9l.jpg)
jak wiecie sprzątanie jest męczące więc trzeba odpocząć w klatce swojej :D
(http://img21.imageshack.us/img21/2908/rwgw.jpg)
lub pod klatką pewnego amanta :zakochany:
(http://img7.imageshack.us/img7/4893/uhbp.jpg)
"no co że ja niby zakochana?!?" :mhihi
(http://img541.imageshack.us/img541/4083/ohkc.jpg)
(http://img12.imageshack.us/img12/1200/q1pe.jpg)
Ptysia przodem
(http://img27.imageshack.us/img27/4125/qy5o.jpg)
Ptysia tyłem
(http://img132.imageshack.us/img132/416/h0ys.jpg)
Malaga (i boląca łapa) :nunu
(http://img543.imageshack.us/img543/8466/50pk.jpg)
(http://img560.imageshack.us/img560/8095/aqpo.jpg)
(http://img20.imageshack.us/img20/2716/qkbr.jpg)
Bambi, co zagonic do klatki Marcinowi dać się nie chciała :niegrzeczny
(http://img571.imageshack.us/img571/5049/8i93.jpg)
(http://img27.imageshack.us/img27/5341/1mmf.jpg)
nasz nowy kolega Skoczek (mam nadzieję że jest tylko z wyglądu podobny do Opla :nie_powiem ]:->)
(http://img837.imageshack.us/img837/5358/bsto.jpg)
(http://img812.imageshack.us/img812/5230/mrjl.jpg)
na koniec zagadka :DD
"kto to" :>
(http://img138.imageshack.us/img138/3960/yqwq.jpg)
-
Goldi? Ale cudne girki!
A Bambi rzeczywiście prześliczna :)
-
ale noooogi :D
-
Nogi Koali :D
-
Goldi :)
-
obstawiam Koalę :)
-
prawidłowa odpowiedź: właścicielką tych oto zgrabnych nóżek jest Koala :D
:DD zapomniałam napisać co jest wygraną :>
wygraną w konkursie jest mizianie właścicielki nóg :diabelek
wszyscy którzy odpowiedzieli poprawnie proszeni są o stawienie się w Uszatej w celu odebrania nagrody :mhihi
-
Z wielką przyjemnością wymiziamy nie tylko stópki Koali :P
-
dyżur wieczorny minął ekspresowo :) o 19 wszystko było posprzątane ,króliki nakarmione, cisza i spokój,tylko gdzie niegdzie odgłos przeciągania się,lub dojadania resztek,moje ulubione dźwięki w przystani :) to wszystko dzięki pomocy Kejt :bukiet (i Pawła :*). dziękuje!
poza tym muszę Was rozczarować bo zdjęć nie będzie... dzielnie robiliśmy fotki,a w domu,chcac je zrzucić odkryłam że karta jest w laptopie, i cały czas kiedy były 'robione' zdjęcia była tam, a nie w aparacie...:oh: fotograficzny fail :/
ale opowiem Wam że wszyscy nasi podopieczni czują się super. Na łapie Malagi nie ma śladu wczorajszego nieszczęścia,za to sprawczyni chyba jest niepocieszona zmianą piętra,bo taka naburmuszona siedziała jak ja wypuściliśmy :nie_wiem
reszta elegancko, bobki ładne,apetyty też. Nic tylko adoptować! :P
-
Mamy od dziś pod opieką (będzie do adopcji, o ile nic się nie zdarzy nieprzewidzianego) 9-letniego biedaczka baranka, niekastrowanego samczyka, ze sporymi problemami zębowymi - siekacze do wywalenia, trzonowce kijowe - spróbujemy coś z tym zrobić, ale ryzyko spore. Nie daję na adopcyjną, bo nie wiem, co z tego będzie. Ale proszę o pomoc wirtualną dla brązusia, leczenie takich zębów będzie raczej drogie (vide Yeti :/ ). Poprzedni opiekun nie zdecydował się na leczenie. Uszak słodziak, łagodny, śmierdziutek póki co, bo cały był osikany, i z cheyletiellą (już dostał preparat).
Koala była na przeglądzie, wszystko u niej okej, zęby ma pierwsza klasa, więc jej smutaskowatość od czasu do czasu nie jest fizyczna...
Lence w paszczu zagoiło się ładnie, niewydarzony pieniek nie odrósł, więc jeszcze 2 tyg. obserwacji.
Helenka 2,1 kg ;) odstawiamy maściowanie i teraz mierzymy obrzękniętą nogę, by mieć możliwość porównania, czy maleje czy nie. Łapka zarasta włoskami, paluszki wyglądają już dobrze. Dzisiaj Helena oswajała swe lęki królicze, ćwiczyła katapultowanie przy najmniejszym podmuchu kicnięcia Antoniny (pokojowo nastawionej), ale zaciekawiła się Diegiem. Może się przełamie socjalnie z czasem ;)
Jutro między 8 a 9 rano skarbelek Leoś wyrusza na spotkanie ze swoim nowym życiem :)
-
Oj bidulek staruszek, ale się baranince trafiło na starość i to jeszcze przed świętami :( na szczęście jest w znakomitych rękach, więc będzie jak nowo narodzony ;)
Ja sie zastanawiam gdzie ty Bośnia tego biedaka upchnelas w Uszatej, ostatnio cieżko było tam palca wetknąć :/
A Helenia niech ćwiczy, bo się szalenstwa sylwestrowe zbliżają, więc będzie tańcować to i łapula musi być sprawna :mhihi:
-
W Uszatej nadal ciasno jak w ulu (nawet ciaśniej niż ostatnio), Misio chwilowo przebywa w odosobnieniu z uwagi na stan zdrowotno-pasożytniczy.
-
Ja dzisiaj biorę Lenkę, wiele luźniej nie będzie, no ale zawsze 1 klatka do ogarnięcia mniej.
A wiecie, że wczoraj Leoś się ze mną pożegnał! To że liże po rękach to norma.. ale ja dostałam buziaka w nos! :zakochany:
-
Może w międzyświęciu uda się skitrać regał, to będzie łatwiej się ruszać.
-
Może w międzyświęciu uda się skitrać regał, to będzie łatwiej się ruszać.
jakby trzeba było pomóc to my będziemy już w Kraku, więc daj cynka to podjedziemy z dodatkowymi mięśniami ;)
UWAGA! :megafon: w sklepie http://www.swiat4lap.pl/ziola-suszone-c-2_7.html?page=1&op=list jest promocja na ziółka Tivo, chcę zrobić zamówienie dla Uszatej, czy ma ktoś ochotę dorzucić do zamówienia pod choinkę naszym uszatym rezydentom?
-
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/802/l10d.jpg) (https://imageshack.com/i/mal10dj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/822/h1xc.jpg) (https://imageshack.com/i/muh1xcj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/542/dkuk.jpg) (https://imageshack.com/i/f2dkukj)
Ptysia już zadomowiona. :) Cała rodzina się w niej zakochała, chyba jeszcze bez wzajemności, ale bardzo domaga się kontaktu, głasiania. To będą cudowne święta. :zakochany:
-
super! wszystkiego dobrego Wam! :*
-
Mamy od dziś pod opieką (będzie do adopcji, o ile nic się nie zdarzy nieprzewidzianego) 9-letniego biedaczka baranka, niekastrowanego samczyka, ze sporymi problemami zębowymi - siekacze do wywalenia, trzonowce kijowe - spróbujemy coś z tym zrobić, ale ryzyko spore. Nie daję na adopcyjną, bo nie wiem, co z tego będzie. Ale proszę o pomoc wirtualną dla brązusia, leczenie takich zębów będzie raczej drogie (vide Yeti :/ ). Poprzedni opiekun nie zdecydował się na leczenie. Uszak słodziak, łagodny, śmierdziutek póki co, bo cały był osikany, i z cheyletiellą (już dostał preparat).
a o jakies foto mozna ladnie poprosic ?
-
a jak tam Rovi się miewa w UP? bardzo zestresowana? czy raczej zainteresowana towarzystwem kroliczym :)
-
Rovi bardzo dobrze się miewa, nie jest raczej zestresowana, dała się bez problemu pogłaskać i obczajała nowych mieszkańców :) tylko nie chciała w ogóle biegać, więc sprzątałam jej klatkę z nią w środku, zmiotka nie robiła na niej wrażenia, po prostu z zaciekawieniem patrzyła co robię. No i muszę powiedzieć, że ona na serio wypiękniała! A może ją po prostu podmieniliście, cooo? :mhihi Jedyny minus Rovi ma za to w jakim stanie była jej klatka.. zalane, zabobczone.. syf jak za czasów Marchewki normalnie.. :P
-
Z nowego domku buziaki przesyła Filipek! :* :*
Jest przeuroczym gapciem! :icon_biggrin Trochę jeszcze się boi, ale myślę, że szybciutko się zaaklimatyzuje :)
Pierwsza noc i dzień minęły w miarę spokojnie, na szczęście nie tupie przez cały czas jak oszalały, tylko czasem mu się zdarzy (co jest szczególnie denerwujące w nocy :P)
Fionka przyjęła nowego towarzysza z zainteresowaniem, ale na razie nie daje się zdominować ;) Filip robi do niej samcze podchody, ale jest mniejszy i mniej sprytny, więc ona mu się zawsze wywinie. Jest w porównaniu z Fio taką trochę nieporadną pierdółką :P Wczoraj wieczorem np. Fionka wskoczyła jednym zgrabnym ruchem na łóżko i patrzyła z wyższością na jego nieporadne próby :DD A potem, jak już z drobną pomocą też znalazł się na łóżku, Fiona znowu hyc i szybciutko zeskoczyła a on dobre kilka minut wahał się jak się zabrać do skoku, który ostatecznie zakończył się bardziej plasknięciem o podłogę niż eleganckim susem :DD
A teraz kilka zdjęć, niestety robionych komórką, więc jakość nienajlepsza. :icon_curve
Pierwsze obwąchiwania
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1150x500q90/c/191/2jw8.jpg) (https://imageshack.com/i/5b2jw8j)
W nowym domku
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1150x500q90/c/62/6bkd.jpg) (https://imageshack.com/i/1q6bkdj)
Ktoś mi wlazł do klatki!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1150x500q90/c/132/nu6z.jpg) (https://imageshack.com/i/3onu6zj)
Popołudniowa drzemka :zakochany:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/500x1150q90/c/268/2nah.jpg) (https://imageshack.com/i/7g2nahj)
-
I jeszcze informacyjnie.
Wczoraj od mroofek odebraliśmy sianko i koniczynkę.
W Uszatej, w mniejszym pomieszczeniu, są 2 kartony koniczyny dla przystaniowych uszaków i 2 białe worki z sianem dla Oskara, który ma je stamtąd odebrać w najbliższym czasie (worki dla Oskara opisałam, ale nie miałam czym przykleić karteczki, wiec mogła spaść..).
-
Lenka też pozdrawia i przesyła hiper wypaśnej jakości filmik :mhihi oglądajcie do końca, bo pod koniec szaleństwa są :P
http://www.youtube.com/watch?v=2rSi-stbtc0
-
CUDOWNA JEST !!
Kasia a nie chcesz jej u siebie na tymczas zostawić .?? tak dobrze się u Ciebie czuje .. :diabelek
myślałaś nad tym .??
-
Bardzo dziękuję Sombrze, Marchewce i Kejt za zabranie uszaków na święta :*
-
Mirelka, na Lenkę już czeka DS, aczkolwiek pierwsze słowa mojej mamy jak zobaczyła u nas Lenkę "a może wcale nie musimy jej oddawać?" :hahaha jest naprawdę cudowna i ktoś będzie miał wielkie szczęście mając takiego pięknego cudaka :zakochany:
Bośniu, to ja dziękuję za zaufanie i za możliwość obcowania z tym króliczym ideałem :D
-
no właśnie już gdzieś wcześniej czytałam że ma DS . tylko do tego czasu myślałam :D
-
Nie doczytałam, że pytasz o tymczas :glupek: zobaczymy jak będzie, ale z tego co mówiła bośnia i jeśli nic nie pokręciłam, to chyba czeka ją jeszcze 1 kontrola ząbków za 2 tygodnie i jak będzie ok, to będzie mogła jechać do siebie, także DT może nawet nie będzie potrzebny jak się szybko transport znajdzie :)
-
a o jakies foto mozna ladnie poprosic ?
Tak, wrzucę wieczorkiem.
Wczoraj od mroofek odebraliśmy sianko i koniczynkę.W Uszatej, w mniejszym pomieszczeniu, są 2 kartony koniczyny dla przystaniowych uszaków
Bardzo dziękujemy :bukiet
-
Lenka pozdrawia! To serio jest idealny królik :niespodzianka cały dzień poza klatką i żadnego boba, czy siuśka na podłodze.. wszystko ląduje w kuwecie! W nocy w klatce śpi grzecznie, nie tłucze się, czeka aż się drzwiczki rano otworzą i wtedy wychodzi. Jest milutka, liże mnie po nogach i rękach i trąca nosem w nos jak się położę na podłodze :zakochany: Tylko matołek nie może ogarnąć, że z paśnika siano też można jeść.. próbuję działać w tej kwestii i wsypuję do paśnika suszki, żeby ją zachęcić, ale kończy się to tym, że Lenka wskakuje na klatkę i do paśnika sięga z dachu.. :oh: najwyraźniej sianko wrzucone do klatki smakuje lepiej, no i można w nim pogrzebać!
leżakowanie. opcja z uszami postawionymi...
(http://imageshack.us/a/img823/9013/vz7l.jpg)
i z uszami klapniętymi :lol
(http://imageshack.us/a/img801/8784/kr16.jpg)
rrrrrrr zjem cię!
(http://imageshack.us/a/img440/6175/c8va.jpg)
a czemu by nie jeść na stojąco?
(http://imageshack.us/a/img13/6766/68g7.jpg)
no i taki tam portrecik :zakochany:
(http://imageshack.us/a/img546/2931/behu.jpg)
-
Rozkoszna! ale wygląd ma huncwota :mhihi
-
Dziadziuś Miś - miał RTG, badania krwi, korektę zębów. Od wczoraj czuje się gorzej, siedzi w miejscu, ma biegunkę i nie chce jeść. Jest odwodniony (przyszedł bardzo odwodniony), bardzo dużo pije i ładnie sika. Jest dokarmiany, dzisiaj dostał kroplówkę.
Waży 1,6 kg jest wychudzony. Marniutko wyglądał dziś wieczór :icon_frown
(http://img855.imageshack.us/img855/7257/0938.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/855/0938.jpg/)
(http://img20.imageshack.us/img20/690/nu42.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/20/nu42.jpg/)
Bardzo serdecznie dziękuję za darowizny dla Misia:
Pani Sylwii z Krakowa (40 zł)
Pani Magdzie T. z Limanowej (20 zł)
Panu Krzysztofowi P. z Sopotu (50 zł)
Będziemy mogli opłacić RTG i badanie krwi Misiaka :* :*
-
dziadek na martw Bośni - ogarnij się chłopino to może i jakaś sexi królewna na Ciebie spojrzy życzliwiej
-
Wieści o Koali z DT. Malutka od wczoraj zamieszkała w Olszynach, do dyspozycji ma duży kojec i całą sypialnię. Dzisiaj rano zwiedziła pokój, trochę pobiegała i zrobiła dwa podskoki. Z miseczki nie chciała zjeść warzyw dopiero jadła z mojej ręki wczoraj i dzisiaj jak jej podałam. Za to sama wcina suszoną babkę lancetowatą z nagietkiem. Wczoraj jak do nas przyjechała to trochę bała się, nawet tupała, ale kilka godzin później było już lepiej. Noc minęła spokojnie, Koala była grzeczna. Jak chodzę po sypialni a ona biega to już nie ucieka, nawet podejdzie do mnie. Jak jest w kojcu to daje się głaskać i drapać po główce i uszach. Jeszcze trochę boi się mojego męża. Najważniejsze, że w kuwetce znalazły się siuśki i bobki. Trzymajcie kciuki za Nas jako DT i za piękną brązową dziewczynkę. Już wkrótce powstanie wątek adopcyjny o Koali.
-
Wieści z ostatniej chwili Koala sama zjada warzywa z miseczki. Znikają w zastraszającym tempie. DT cieszy się.
-
Kochani,
Wszystkim Wam chciałam złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne - abyście byli zawsze zdrowi i radośni, nie tracili nigdy wiary w ludzi i tego cudownego zapału,
z którym dzięki Wam mam szczęście stykać się na każdym kroku.
By Wasza miłość do zwierząt była zaraźliwa i abyście czuli, że to, co robicie jest tym, co powinniście robić.
Niech Nowy Rok będzie lepszy niż wszystkie dotychczas minione.
Bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście.
Wszystkiego najpiękniejszego!
Iza
(http://img841.imageshack.us/img841/8856/z3qs.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/841/z3qs.jpg/)
-
Śliczne życzenia i kartka, Bośniaczku - dziękujemy i życzymy najpiękniejszych świąt i dla Ciebie :przytul
ZObaczyłam wczorajsze zdjęcie Misia-Dziadziusia i tak mi przykro, że bieda z niego taka :( Zabiedzony, zaniedbany maluch :( Walcz, Misiu, spraw nam prezent na święta i pobądź jeszcze z nami :heart
-
dziękujemy Bośniak! Tobie też wszystkiego dobrego Żeby czasem doba była nieco dłuższa,a może żeby wcale nie było takiej potrzeby? i satysfakcji i samych udanych adopcji,i takich chwil w których można spokojnie leżeć i miziać ukochane uszy!
oczywiście dla wszystkich innych wolontariuszy, sympatyków , darczyńców , zakróliczonych czynnie działających i tych którzy nieśmiało śledzą nasze losy najlepsze życzenia!
p.s. Bośnia ale za to że Helenke wsadziłaś do jakieś doniczki to Ci się lanie należy :P
-
Wesołych, spokojnych, zdrowych i zakrólicznych Świąt...
TOBIE
(http://imageshack.us/a/img62/5411/ic16.jpg)
życzy najsłodsza na świecie Lenka :lol
No weź pomiziaaajjj..
(http://imageshack.us/a/img593/6856/j77t.jpg)
W sumie to dobrze mi u cioci :lol
(http://imageshack.us/a/img836/1175/yv72.jpg)
-
Kasiu, wymiotłaś tymi życzeniami od Lenki :)
-
urocza Lenusia ,cudowne życzenia od takiego słodziaczka :onajego
-
Normalnie wymiziałam monitor :bunny: :bunny: Musiałam, noooooo :D
-
czy u Pana Dziadka Misia jest juz moze jakas poprawa ?
-
wczoraj nieszczególnie była... :/ dostał leki, kroplówkę i rodicare. Ale ogólnie jest słaby i biedniusi. :(
-
Lenia przecudna :> ale moje serce należy do Goldusi :D
-
(http://imageshack.com/a/img577/2651/y4zh.jpg)
-
wczoraj nieszczególnie była... :/ dostał leki, kroplówkę i rodicare. Ale ogólnie jest słaby i biedniusi. :(
:-(
oby te swieta nie byly jego ostatnimi
i dziekuje b za informacje
-
dziękujemy Absolu :) Tobie i całej gromadzie także najlepszego! jeśli mnie wzrok nie myli to Ogonek nam składa życzenia na pocztówce? dzielny waleczny Ogonek wyprzystojniał że ho ho :)
Pan(ie)_Krolik zobaczymy co będzie, najważniejsze że teraz jest pod dobrą, troskliwą opieką, nie jest sam, ma miękko i czysto, dostaje jedzonko czyli ma wszystko co króliczek powinien mieć.
-
wiem wiem.....ze ma terqz zupelnie inaczej niz mial dotychczas i napewno bedzie mu teraz latwiej poradzic sobie z tym do czego go ludzie doprowadzili, znowu ludzie.....no bo sam przeciez tego nie zrobil
-
Lenka i bohaterski Ogonek, no cudoooo!!! Misiu troszku słabo wygląda, ale przesyłamy mu mnóstwo zdrówka i siły, Misiu daj rade prosimy<3
-
Jestem prawdziwym lwem i ryyyczęęę :lol
(http://imageshack.us/a/img19/3126/0k49.jpg)
Jako, że nie mamy innego miejsca, to Lenka jest zainstalowana na przedpokoju, a że dziewczę jest towarzyskie i kochane, to po każdego kto wchodzi do domu wybiega na wycieraczkę i czeka na miziaki i zachwyty.. a zachwyca się nią KAŻDY! :zakochany: Uwielbia spać trzymając łapkę/ brodę/ omyczek/ a nawet ucho w misce z wodą :oh: jak się kładę na podłodze, to depcze po mnie, uwielbia rolki po papierze toaletowym.. generalnie stu procentowy rozkoszniak!
-
Wow, toż to rodzina Kołtunka :-D
Wypisz wymaluj ten sam rudy miodowy ( trójniak) włos...
-
A odchodząc od tematu cudownej Lenci - Goldusia lepiej się dogaduje z Poziomką, Trusią czy też własną siostrą? Z którą mogłaby być w klatce? Pytanie czysto teoretyczne. :DD
-
Panna Bambi dziś się nieźle rozkręciła i usiłowała wskoczyć na pustą klatkę stojącą na dole regału. Była tak przerażona niepowodzeniem, że dała się obejrzeć i potulić przez chwilę. Później właściwie się tylko chowała po kątkach... :(
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/585/6o6g.jpg)
Nawet dała się koleżance polizać...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/706/m5zh.jpg)
Za to Maladze roznosiło dziś ogonek :bunny:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/822/ut1r.jpg)
Wszędzie zaglądała :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/835/bp5d.jpg)
I nawet w porządkach pomagała :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/850/fjhf.jpg)
Zostałam nawet obródkowana, na co mój Toffi, gdy wróciłam do domu, na zapach Malagi zaczął buczeć i lizać w miejscu, gdzie panna zostawiła na mnie swoje zapachy :piesek:.
Goldi dziś bardzo ładnie ustawiła się do zdjęcia, szkoda, że w takim zaciemnionym miejscu :nie_wiem...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/690/6nz7.jpg)
Przesłodka ta malutka :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/594/g75j.jpg)
Nawet Yeti dziś ślicznie zapozowała. Udało mi się obdarować ją dużą ilością głasków i czułości :).
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/835/wcoi.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/39/31i.JPG)
Poziomka była dziś bardzo bojowa w stosunku do Yeti i bardzo intensywnie zwiedzała więc udało mi się ją "złapać" dopiero jak dobrała się do suszek
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/854/se2n.jpg)
Rita wyszła z klatki dopiero mocno wyproszona, zaszyła się w kącie na czas sprzątania i z radością do niej wróciła na szamanie :krolik
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/543/x9o8.jpg)
Infinity i Guilietta biegały razem, raczej po kątach, ale i tak złapałam ich chwilę czułości ^^
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/819/gheh.jpg)
Ciekawskie podglądanie nowego lokatora :papatki
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/607/d1mi.jpg)
Ale obie dzielnie pomagały w porządkach :brawo:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/812/37v5.jpg)
Skoczek obszedł wszystkie panny, ale jak tylko jedzenie przyszło do klatki z radością się tam udał. I już został :). W trakcie biegania Infinity, panna dosyć groźnie zaatakowała go przez pręty, obejrzałyśmy rudzielca i chyba się nic nie stało :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/1024x768q90/703/89ko.jpg)
I było mi bardzo miło poznać kolejną osobę z forum :)
-
A odchodząc od tematu cudownej Lenci - Goldusia lepiej się dogaduje z Poziomką, Trusią czy też własną siostrą? Z którą mogłaby być w klatce? Pytanie czysto teoretyczne. :DD
Goldi nie jest po sterylce, no i ma charakterek i nawet czasami swoją siostrę zaczepiała, więc musiały być rozdzielone i zamieszkać w osobnych klatkach ;) a Pozioma to już przypadkiem nie jest w DS? Albo DT z opcją DS :hmmm
-
Pozioma to już przypadkiem nie jest w DS? Albo DT z opcją DS
I oby była :DD
Goldi nie jest po sterylce, no i ma charakterek
A więc Goldi będzie u nas sama.... O ile przejdziemy "test kwalifikacyjny" :DD
-
Poproszę więc o przesłanie wypełnionego formularza adopcyjnego w sprawie Goldi na adres iza.kamionka@kroliki.net.
-
A czy wszystkie pola muszą być wypełnione???
-
A czy wszystkie pola muszą być wypełnione???
najlepiej wypełnić wszystkie pola :)
-
A czy wszystkie pola muszą być wypełnione???
masz problem z czymś konkretnym?
myślę że da się pomoc :) (ale to może w wątku 'nowy królik',żeby nie offtopowac na przystaniowym. :))
-
relacja z wczorajszego sprzatania [ja sprzatałam a małżon zdjecia robił ;)]
1. Poziomeczka
"jak mnie zaraz nie puścisz to cie osikam"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5950.JPG)
a kuku
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5955.JPG)
2. Rita wczoraj mnie standardowo krzykiem przywitała
"jak ja nie cierpie brania na rece"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5957.JPG)
"u siebie zawsze bezpieczniej"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5958.JPG)
3. Goldusia dla zakochanej potencjalnej mamy
"halo haaalo, tu jestem, widać mnie?"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5962.JPG)
"i taaakie mam duże stopy"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5964.JPG)
"tylko mnie dobrze trzymaj, bo tu dość wysoko"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5965.JPG)
4. Yeti z umazaną pupą cekotrofami
"królik grzecznie siedzi u siebie a ci go na mycie łapsztaki biorą.. teraz sie trzeba umyc jak nalezy"
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5966.JPG)
5. Gulietta
jak mnie widzi to sie boi :crazy:
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5969.JPG)
6. Infinity - mama
jaka matka taka córka, jaki chleb taka skórka ;)
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5970.JPG)
7. Bambi
piekna sarenka
(http://wawszczak.pr0.pl/Klaudia/101_5972.JPG)
na Malage i Skoczka niestety mi aparat padł i zdjęć brak
-
aparat padl chyba za to podnoszenie :-P
a tak w gole to jaki jest "status zdrowotny" Yeti-iego ?
-
Yeti jest dziewczynka.
-
Tak z innej beczki...
(https://lh4.googleusercontent.com/-_LVIKan5NTM/UsHC21-EsrI/AAAAAAAAD34/KlYYa-DoVes/w339-h456-no/NR.JPG)
-
Uszaci przyjaciele dziękują Pixelowi :)
Malaga otrzyma chyba przydomek "sam-plastik-fantastik" :] Zauważyłam dzisiaj z pewnym niedowierzaniem, że nowiutki zaczep w nowiutkiej klatce został prawie zeżarty przez czarno-białego chudzielca ;)
Stan zdrowotny Yeti można określić jako "w trakcie leczenia, ale idzie ku końcowi" - nie zliczę teraz, ile razy miała grzebane w paszczy - -naście razy to tak na bidę. Brzuszek po usunięciu guza ma się super, natomiast paszcza po usuwaniu zębów ma się lepiej, ale jeszcze nie najlepiej. Yeti miała wyrywane zęby, przetokę w żuchwie, ropa w zębodołach była ciągle (nadal jeszcze jest, ale już zdecydowanie mniej), od samego początku jedzie na antybiotykach. Czuje się nieźle, nawet pomału łapie, o co chodzi z tą kuwetą, ale siana nie je praktycznie wcale, a warzywa musi mieć rozdrobnione (trzemy na tarce).
-
Ptysia ma szansę na domek stały? :>
-
Szansa jest. :)
Na razie jesteśmy w trakcie zaprzyjaźniania mojego króla z Ptysią, bo od tego właściwie zależy nasza decyzja. W moim Flikusiu urodził się okropny dominator i agresor. Dzisiaj jednak jedli razem romantyczną kolację, a jeśli jest jedzenie to nie ma czasu na bitwy. Mam nadzieję, że dojdziemy chociaż do tego, że będą się ignorować, bo Ptysia jest króliczym aniołkiem i bardzo nie chcielibyśmy się z nią rozstawać. Jakkolwiek by się to zaprzyjaźnianie nie skończyło, może liczyć na kochające DT u nas. :)
-
To trzymamy mocno kciuki aby się udało.
-
Pozdrowienia od największego słodziaka na świecie :zakochany:
Masz ciociu, ta rolka jest dla ciebie!
(http://imageshack.us/a/img191/3379/kacq.jpg)
A tą damy tutaj...
(http://imageshack.us/a/img22/8202/vpfw.jpg)
A tą rzucimy tam!
(http://imageshack.us/a/img838/9239/kjj6.jpg)
No i co się głupio paCZysz jakbyś się nigdy rolkami nie bawiła..?!
(http://imageshack.us/a/img706/9708/k8p2.jpg)
Za karę po Tobie podeptam!
(http://imageshack.us/a/img545/6119/g699.jpg)
-
Jak miło na nią popatrzeć! :jupi Widać, że jest u Ciebie przeszczęśliwa. Pozazdrościć :icon_biggrin
-
ona ma genialny pysiol :D
-
Aż żal się będzie z nią rozstawać! Ale jestem pewna, że DS się w niej od razu zakocha na zabój i że będzie rozpieszczana.. bo z nią się nie da inaczej, jest przegenialna :)
-
straszliwa kara Cię spotkała, Kejt :D
-
:D jest cudna!
a na froncie uszatej przystani troszkę się pozmieniało...
mamy PanAdola neurotyka cień królika... Eh w zeszłym roku jak go odbieraliśmy z interwencji wyglądał nie wiele gorzej :(
także kochani wolontariusze akcja socjalizacja, przecież musi w końcu zrozumieć że ręką jest ok, i bieganie też,i nawet można mieć uszata koleżankę (na razie Goldi jakoś miłością go nie darzy ale przynajmniej się nie tłuka,więc kto wie... może nasze rezolutne złotko naprawi śląskiego dzikusa?)
jak wieczorem wyglądały bobki Infiniti i apetyt? bo rano szału nie było... więc dałam jej odrobinę granulatu (troszkę dzióbnela)
mamy też nowe przystaniowe love!
śliczną i zgraną parę tworzy Rita i Skoczek :zakochany: spędzili dzisiaj razem około 40 minut w małym pomieszczeniu i było cudnie! troszkę bryczków, troszkę miziania. Tak fajnie się Rita ośmiela z męską obstawą :)
Bambi i Malaga nieustająco mnie rozbrajają! ja je poprostu uwielbiam! nie idzie się nie uśmiechać kiedy one są na wybiegu! tyle energii, radości, ciekawości świata jest w tych pchłach!
Yeti uciapała sobie cały pyś w buraku i wygladala z lekka upiornie :diabelek: przepraszam wieczorny dyżur że nie uprzedziłam, jeśli się przestraszył :P
Giulietta chyba tęskni za mamą za wybiegu bo dziś tak jakoś smutno spędzała czas. trochę połaziła, coś tam powąchala,ale bez szału.
jutro cdn :]
-
mamy PanAdola neurotyka cień królika... Eh w zeszłym roku jak go odbieraliśmy z interwencji wyglądał nie wiele gorzej
także kochani wolontariusze akcja socjalizacja, przecież musi w końcu zrozumieć że ręką jest ok, i bieganie też,i nawet można mieć uszata koleżankę (na razie Goldi jakoś miłością go nie darzy ale przynajmniej się nie tłuka,więc kto wie... może nasze rezolutne złotko naprawi śląskiego dzikusa?)
a gdzie był dotąd PanAdol?
-
PanAdol do tej pory był na DT u Brruni. I dokładnie tak jak pisze Zajecowa obecnie zachowuje się jak zaraz po interwencji, aczkolwiek nie wiem czy nie gorzej :/ Ewidentnie azyl i rozstanie z Brunia mu nie służą. Biedaczek... A to taki śliczny królik, kontakt z człowiekiem niezwykle jest mu potrzebny.
Rita mnie dzisiaj zaskoczyła pozytywnie! Tylko delikatnie burczala pod nosem, ale lepiek juz nastawia do miziania i cwana bestia wie, ze jak dwunozny zbliża sie do klatki to będzie jakiś smakołyk hehehe
Zajecowa :lanie: jak zobaczylam miskę Yeti myślałam ze sobie poraniła dziąsła... Dopiero po bliższej analizie, dostrzegłam resztki buraka :P
A Yeti to miziak pierwszej wody! Jest rozkoszna a te jej pokraczne tylne łapy, poprostu mnie rozbrajają :)
Infinity niestety bez zmian, prawie nic nie zjadla a bobki fatalne, wielkości mikroskopijnej i do tego powiązane w koraliki a raczej sznury korali :/ proponuje zostawić pannę przez kilka dni tylko na sianku.
A Malaga mnie rozbawiła, bo sie malizna ze mna droczyla podczas sprzątania. Co chwile pobiegała i mnie skubala a to po butach a to po spodniach. Brykaly z Bambi aż miło :)
Goldi tylko jakaś taka smutna... Nie szaleje nie bryka jak dawniej z siostrami :/ mam nadzieje, ze to wynik dorastania a nie jakiegoś choróbska tfu...tfu...
Skoczek tez nie chciał wyjść z klatki :/
-
PanuAdolowi nie służy samotność, dlatego jest w Uszatej - chciałam sprawdzić, jak będzie się zachowywał z królikami i w poniedziałek zapoznawał się z Goldi. Było całkiem nieźle, zważywszy na to, że Goldi pogoniła Skoczka wcześniej tak, że aż furczało i futrem fruwało :)
Goldi prawdopodobnie w przyszłym tygodniu opuści Uszatą na zawsze - mam nadzieję, że razem z PanemAdolem, ale zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie.
-
PanuAdolowi nie służy samotność, dlatego jest w Uszatej - chciałam sprawdzić, jak będzie się zachowywał z królikami i w poniedziałek zapoznawał się z Goldi. Było całkiem nieźle, zważywszy na to, że Goldi pogoniła Skoczka wcześniej tak, że aż furczało i futrem fruwało :)
Goldi prawdopodobnie w przyszłym tygodniu opuści Uszatą na zawsze - mam nadzieję, że razem z PanemAdolem, ale zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie.
Jaaaacieee byłoby BOSKO :D bo tak długo oba uszaki slodziaki czekają na swój dom! Trzymam więc mocno kciuki!!
-
No trzymaj, trzymaj :) One tak fajnie pasują do siebie :)
-
No trzymaj, trzymaj :) One tak fajnie pasują do siebie :)
a
a na dowód tego dziś wieczorem wrzuce zdjęcia :) bo nie zdążyłam wczoraj...
-
To my czekamy na zdjęcia :DD Mam nadzieję, że Goldusi nic nie jest :icon_frown Wygłaskać ją koniecznie od nas! :pokoj:
-
ona-Goldi, ale ją już znacie doskonale :D
(http://img9.imageshack.us/img9/2952/ntuc.jpg)
on-PanAdol, niesamowicie piękny ale troszeczkę nieśmiały :icon_redface
(http://img841.imageshack.us/img841/6740/6gfz.jpg)
i pewna historia miłosna w pewnej Uszatej Przystani :zakochany:
PanAdol troszkę przerażony nowym miejscem najpierw wystawił uszy...
(http://img607.imageshack.us/img607/833/n1ms.jpg)
potem wystawił tułów...
(http://img838.imageshack.us/img838/4071/lop7.jpg)
potem ujrzał ją włażącą mu odważnie do (przecież jego)transporterka :>
(http://img690.imageshack.us/img690/1364/mlrt.jpg)
poruszającą się zwinnie po panelach w Uszatej Przystani...
(http://img801.imageshack.us/img801/3320/dpma.jpg)
a potem było już tak...
(http://img690.imageshack.us/img690/3296/fmp7.jpg)
(http://img706.imageshack.us/img706/9712/pq72.jpg)
i tak...
(http://img18.imageshack.us/img18/2415/5y6c.jpg)
(http://img12.imageshack.us/img12/6589/3oox.jpg)
(http://img203.imageshack.us/img203/1855/0p6p.jpg)
z PanAdola zrobił się pantofel (;))
(http://img838.imageshack.us/img838/2849/tr9v.jpg)
wrzucił na luz :jupi
(http://img836.imageshack.us/img836/3794/3h3u.jpg)
bo w końcu nie ma to jak we dwoje :onajego
(http://img585.imageshack.us/img585/2620/o2f8.jpg)
-
tak szybko się poddał Goldusi???? :D
-
:heart :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
-
Super razem wyglądają :D
-
Jak się czuje dzisiaj Infinity?
-
Jak romantycznie ! :onajego :zakochany:
-
Dori,jest lepiej :)
zjadła ładnie natki i trochę ruszyła z bobkami, będzie dobrze :)
-
Dzięki :przytul
-
Pięknie się razem prezentują :zakochany:
-
Czyli, jak rozumiem, jutro młoda para razem się wybieguje :D. Cóż, miałam słodzić herbatę, ale już mi chyba nie trzeba :D
-
Kto zgadnie, kto to? :)
(http://img853.imageshack.us/img853/1750/3us4.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/853/3us4.jpg/)
-
Helunia??? Czy opel??
-
eee... toto z tyłu nieco Leośka przypomina?
-
And the Oscar goes to...
...Zajęcowa :P
To Leoś w nowym domku ze swoją uszatynką Śnieżką :)
-
ależ się spantoflił nasz lowelas :D
a jakie rozmarzenie widać na tym biszkoptowym pysiu... :zakochany:
-
Chciałabym bardzo serdecznie podziękować Magii, Sylwii i Sombrze za suszki dla uszaków :bukiet
Dzisiaj przyszła do mnie także wielka, jedenastokilogramowa torba Cuni Nature - nie ma na niej informacji o fundatorze, ale ja wiem, Panie Marku, że to od Pana. Najserdeczniej dziękuję za pamięć i noworoczny prezent dla naszych bezdomniaczków - wraz z nimi przesyłam moc pozdrowień dla Pana i całej futrzanej ekipy :bukiet
-
Ale Leonsjo ma laseczkę! :zakochany:
-
Na zdrowie uszaczki!
Leoś nieźle sie wyluzował przy nowej koleżance :)
-
UWAGA! :megafon UWAGA! :megafon
taaadaaammmmm
Uszata na fejsbuku https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353 (https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353)
zapraszamy do polubienia naszej stronki :D
-
Super, że Goldzia jakoś przetrwała zabieg ;) No a młoda para cudowna.. A właściwie dwie młode pary :D Czekamy na więcej zdjęć PanAdola i jego przyjaciółki, a wszystko wskazuje na to, że wpadniemy w weekend ;)
-
kochani różne myśli się snują po zmęczonej głowie w sobotni wieczór i tak mi się przypomniało,że po ostatnim dyżurze w uszatej wpadłam na pomysł że możeby tak umieścić na podłodze w małym i dużym pomieszczeniu po jednej kuwecie?
pominąwszy fakt że po biegach naszych podopiecznych podłoga wygląda jak pobojowisko to w sumie uczymy łobuzy bobczyć i sikac do kuwety a nie każdy będąc "na wybiegu" może wrócić do swojego klatkowego kibelka.
co o tym myślicie?
-
kochani różne myśli się snują po zmęczonej głowie w sobotni wieczór i tak mi się przypomniało,że po ostatnim dyżurze w uszatej wpadłam na pomysł że możeby tak umieścić na podłodze w małym i dużym pomieszczeniu po jednej kuwecie?
pominąwszy fakt że po biegach naszych podopiecznych podłoga wygląda jak pobojowisko to w sumie uczymy łobuzy bobczyć i sikac do kuwety a nie każdy będąc "na wybiegu" może wrócić do swojego klatkowego kibelka.
co o tym myślicie?
super pomysł, myślę że nawet ze 2 kuwety można położyć w odległych miejscach :)
jeśli uszy skorzystają to i dywan dłużej posłuży ;)
-
Ponieważ Goldi bezczelnie wprowadziła się do PanaAdola...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/850/8y9o.jpg) (https://imageshack.com/i/nm8y9oj)
...PanAdol musiał wykombinować, co też ze sobą zrobić. Wybrał najlepszą z możliwych dróg - drogę biegania, oswajania strachu i brykania :lol
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/855/p2ks.jpg) (https://imageshack.com/i/nrp2ksj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/802/0kg3.jpg) (https://imageshack.com/i/ma0kg3j)
-
Szalom. A iluż to turystów Uszata na chwilę obecną liczy? Bo też karmę przygotowałam i nie wiem czy nie za dużo. Czy lepiej zasianić ?
-
Aktualnie mieszkańców jest 11, bo reszta się tymczasuje szczęśliwie :) A turystów była dzisiaj dwójka, ale to tak w odwiedzinki tylko :)
A Ritka tak dzisiaj biegała, przeskakiwała pudło z sianem, nie spodziewałam się po niej takiego szaleństwa :) Miała wybitnie dobry dzień i nawet ta jej biedna złamana nóżka w niczym jej nie mogła przeszkodzić (złamanie stare, sprzed naszej nad nią opieki).
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/20/gl25.jpg) (https://imageshack.com/i/0kgl25j)
Absolu, czyli przechwyt we wtorek aktualny? Dziękuję :bukiet
-
Moja kochana rozkrzyczana paszcza ^^ fajnie, ze dobrze sie ma do rzeczywistosci
-
Panadolek to drobny króliś? Czy tylko tak na zdjęciach wychodzi? ;-)
-
tak, PanAdolek to taki okruszek malutki. nie ważyłam go ale tak na oko i rękę to ok 1-1,2 kg waży.
-
tak, PanAdolek to taki okruszek malutki. nie ważyłam go ale tak na oko i rękę to ok 1-1,2 kg waży.
Kruszynka :) Pewnie Goldisia większa od chłopaka :D
-
nom,ale nie jakoś drastycznie ;)
pasują do siebie. :)
-
Absolu, czyli przechwyt we wtorek aktualny? Dziękuję
Tak , jak najbardziej aktualny. Czekam tylko na znaki dymne od Twojego małża i ustalamy miejsce przeżutu ;-)
-
My tu się tak nieśmiało wtrącimy, że zabieramy młodą parę w sobotę :DD W związku z tym kieruję do Was zapytanie, kto będzie wtedy na dyżurze? I jak idzie zaprzyjaźnianie maluchów? :>
-
Na dyżurze będzie Sylwia i ja, czyli tak jak w ostatnią sobotę, tylko chyba bez Izy.. no chyba, że będą jeszcze jakieś formalności, to i kierowniczka się pewnie pojawi :lol a jeśli chodzi o zaprzyjaźnianie, to ja się nie wypowiadam, bo nie wiem :nie_wiem
Wogóle, to chciałam jeszcze oficjalnie przeprosić sombrę za niewyniesione śmieci po moim wtorkowym dyżurze.. dopiero siedząc w autobusie dotarło do mnie, że ja ich nie wyniosłam, a same pewnie tez nie wyszły :mhihi ale cała reszta po mojej wizycie chyba była ok..
-
Kejt, to był ten wieeelki czarny wór ? :> to chyba ja go dziś wyniosłam :P
ja z kolei przepraszam dyżur jutrzejszy poranny za syfek na podłodze, worek odkurzaczowy był przepełniony (swoją drogą wypadałoby na to zwracać uwagę, żeby nam silnik od odkurzacza nie spalił...) więc tylko pobieżnie zamiotłam...
zainstalowałam dwie kuwety na podłodze, na razie szału nie ma... jedynie Guilietta była zainteresowana i Skoczunio. Goldi definitywnie NIE... ;)
Co do zaprzyjaźniania tygrysiczki z Panadolem, jest dobrze :) nie biją się, a to jak na początek króliczej znajomości już jest duży plus :) Goldi włazi Panadolowi do klatki i bobczy :lanie: (a trzeba przyznać, że Panadol jest wyjątkowym czyściochem), poza tym koegzystują sobie na wybiegu,nie ma na razie przytulanek, ale pewnie będą :) widzę postęp co do zachowania Panadola, dzisiaj nawet dał się pogłaskać :), widocznie te pierwsze dni były takie trudne w związku ze zmianą miejsca, teraz się tylko rozkręca chłopczyk!
mały bobuś z izolatki ze smutną pustą karteczką, bez imienia, ani kochającego serduszka za to z okrągłym brzuszkiem strasznie mnie rozczulił :( Szpony miał że ho ho, więc się z Karoliną rozprawiłyśmy z nimi, dostał lekarstwo, je sianko i są kupki.
Słodki Anyżek - jest słodki! :D
grzeczny i miły, chociaż dziś Guilietta wyprowadziła go z równowagi tupiąc koło jego klatki, tak że sam zaczął popiskiwać i tupać. ale jak złośnica sobie poszła to się uspokoił i z radością wciągnął zieloną pietruszkę.
Infiniti biedniusia, wydaje mi się że jest smutna, przez ten ciągły areszt (a propos aresztu i jej grzybów na uszach, ma ktoś może w domu mydło anty-bakteryjne, albo Manusan (najlepiej by było) na zbyciu? żeby móc dokładnie się "odkażać" po kontakcie z nią. w sumie nie wiemy na ile grzybki są inwazyjne, nie ma co panikować, ale słabo by było gdyby wszystkie uszaki musiały być w leczeniu)
Yeti - dostała ode mnie buraczka, więc poranny dyżur bez stresu , ma różową twarz:P
Malaga pogoniła dzisiaj brzydko Bambi, także miejcie na nie oko jak biegają. w ogóle dziewuszki śliczne i fajniusie są, przychodzą do ręki po smakołyki (np. listki z pietruszki) i można je pomiziać w tym czasie (Bambi jakby się zaogrągliła troszkę? :hmmm)
Lenka tłukła się przez kratki z Guiliettą więc nie polecam puszczać G. na bieganie do małego pomieszczenia, niepotrzebne złości i stresy, za to ze Skoczkiem ładnie się przez wyżej wymienione kratki wąchała.
Kejt musisz z nią podyskutować o zostawianiu bobków poza kuwetą bo mnie nie chce słuchać...
ogólnie wszystko gra, w pt wezmę aparat :)
-
Taaak.. wielki, czarny wór.. chyba średnio przyjemnie pachniało w Uszatej, skoro stał od wczoraj od rana :icon_eek
Leniursko niedobre, myślałam, że już się ogarnęło dziewczę, a tu proszę! W sobotę z nią pogadam, ale w sumie wczoraj wszystko było w kuwecie :hmmm
PanAdolek jadł buraczka ode mnie z ręki :zakochany: no i naprawdę jest super czyściochem, ale może wynika to z tego, że większość czasu przesiaduje w kuwecie :crazy:
Anyżek rzeczywiście słodki, ale w przeciwieństwie do PanAdola syfiarz jakich mało :nie_powiem
no a czarny bezimienny zasmarkany maluch bardzo rozczulający :heart kroplówkę i leki dopyszczne zniósł bardzo dzielnie i cierpliwie! super, że boby są, bo wczoraj rano to ze 3 były, a jego brzuszek wyglądał jak mocno napompowany balon :icon_curve
-
Czy dobrze czytam...
Nowy króliczek w Uszatej?
-
Niestety tak. Mała, obsmarkana bida nam przybyła :mumia
-
Macie zdjęcia? Jak nie to napiszcie coś o tej bidulce?
-
ja nie puszczam maluchów do izolatki - na wszelki wypadek.
malaga i przy mnie pare razy pogoniła bambi, ale maja to dziewuszki na kartce wiec się bardzo nie przejmowałam; poza tym nie dziwie się, ze bambulinie się brzuchol zaokrąglił... panna wciąga warzywka jak odkurzacz z podwójnym ssaniem :D
co ja jutro mam przynieść?? i gdzie sa worki do odkurzacza?
ja też miałam jakiś bonusowy worek po żwirku mocno zapełniony - dlatego nie dalam rady wyrzucić dwóch - sory Zajecowa ze nie uprzedzilam
-
Ten po żwirku to nie moja robota :P a workom, to ja bym proponowała przywrócić życie i wyciągać zawartość, bo jak za każdym razem będziemy worek wywalać, to trochę kasy na to pójdzie, a lepiej warzywa za to kupić :mhihi oczywiście to taka tylko propozycja ode mnie.. Wiadomo, że te worki nie kosztują niewiadomo jak dużo, ale zawsze można zaoszczędzić trochę :P
-
propozycja całkiem niezła, tylko z drugiej strony zapyli się wszystko okrutnie. worki są chyba w tej białej szafeczce w izoltace, w szafie nie znalazłam.
spoko loko, jakoś się ze śmieciami zabrałam, akurat mama po mnie przyjechała to ją zaprzęgłam do wyniesienia mniejszego worka, ja wzięłam większy i wszystko hula :)
jutro to tak:
zieleninę dałam im całą jaką przyniosłam więc jakaś natka pietruszki, cykoria, co dasz radę wziąć.
a poza tym można by trochę pietruchy białej, reszta plus/minus jest.
Sylwia, bączek malusi jest kochanym dzieciakiem króliczym, czarno grafitowy w typie lewka, z białą błyskawicą przez łebek :)
na razie wystraszony, ale na szczęście siano wsuwa, a z drugiej strony wychodzi w wersji sprasowanej :diabelek
-
worrki do odkurzacza powinny być w szafie chyba...poszukajcie, było ich tam trochę :)
-
dzięki, jutro poszukam i postaram się ogarnąć :)
-
Znajdę rano te worki i włożę do odkurzacza nowy.
Ritka, słodka kureczka, miała dzisiaj sterylizację. Miała guz na macicy, na szczęście już został usunięty. Ritunia czuje się nienajgorzej, ale nie za bardzo je i w ogóle nie bobczy. Z ręki wzięła trochę zielonej pietruszki i meliski, wodę ładnie pije. Przespacerowała się po kuchni i przedpokoju, ale generalnie poleguje w kuwecie.
Mały osmarkaniec nie jest dziecięciem, tylko dorosłym uszakiem, na razie nie będę się o nim rozpisywać, bo nadal nie wiem, jaki jest jego status "formalny", więc opiekujemy się jak własnym, ale póki co nie szukamy domu.
Bardzo dziękuję Absolu za wielkie wory siana dla uszaków :bukiet Przytaszczyłam dzisiaj trzy oraz dwa małe pakunki, jeden wór jeszcze zalega u mnie w domu póki co (dowiozę, jak się nam miejsce zrobi).
Pepe, jeśli chciałabyś zabrać nasz słodki dwupak w sobotę, to ja przyjadę na dyżur - zdzwońmy się.
Kejt, worki do odkurzacza mogę sponsorować, byleby wolontariusze nie musieli wydłubywać zawartości ze zużytych :P
-
Mały osmarkaniec nie jest dziecięciem, tylko dorosłym uszakiem
serio? :wow
to mi się już całkiem w głowie przeskalowało... przepraszam za wprowadzenie w błąd :icon_redface
buziak dla Ritki dzielnej kurki!
-
Hehe, nie ma przecież za co - zaiste wielkogabarytowy to on nie jest :diabelek
-
Kejt, worki do odkurzacza mogę sponsorować, byleby wolontariusze nie musieli wydłubywać zawartości ze zużytych :P
łojeeeej przecież to głównie siano :D przynajmniej ja tak robię, że bobki zmiatam na bieżąco, coby ich nie wdeptywać w dywan, a na końcu wciągam siano, ale spoko loko, to była tylko luźna propozycja :D
Mały osmarkaniec nie jest dziecięciem, tylko dorosłym uszakiem
Ale że jak to :niespodzianka ważyłam go u Karoliny i było 942g.. wygląda jak maluszek :icon_eek
-
Bardzo dziękuję Absolu za wielkie wory siana dla uszaków Przytaszczyłam dzisiaj trzy oraz dwa małe pakunki, jeden wór jeszcze zalega u mnie w domu póki co (dowiozę, jak się nam miejsce zrobi).
Na zdrowie uszatym zajennncom. Niech im w uszy idzie ;-)
-
Oj pojdzie ;)jako stali konsumenci stwierdzamy ze siano od Oli ma poważne dzialanie prozdrowotne i wywoluje u uszatych najwyzsze stadium ekscytacji;)
-
Witam,
jako nowa opiekunka Leosia chciałam pokazać wam zdjęcia Leosia w nowym domu i przy okazji przedstawić jego nową koleżankę Śnieżkę ;)
Oto Śnieżka samotnie wypoczywająca pod stołem:D
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/11/ujvrc.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/833/0un7.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/24/nx6z.jpg)
A tutaj mamy Leosia w całej okazałości wylegującego się na kanapie:)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/577/rzc2.jpg)
Tutaj Leoś zastanawia się co mógłby zbroić:D
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/855/8coi.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/36/edvt.jpg)
A poniżej wspólne fotki Leosia i Śnieżki :)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/577/vkwc.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/826/1o6n.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/822/umbs.jpg)
A tutaj już zdjęcia zakochanej pary okazującej sobie czułości :D
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/823/9v2p.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/42/wgsv.jpg)
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q50/703/ctpc.jpg)
A na końcu Leoś odpoczywający na plecach swojego nowego kumpla Bartka :D
(https://imagizer.imageshack.us/v2/551x413q90/543/g66r.jpg)
Wczoraj pierwszy raz zamknęliśmy Leosia i Śnieżkę razem na noc w jednym kojcu. Do tej pory mieszały osobno, bo mimo że na zdjęciach wyglądają na zakochanych to niestety po zamknięciu na ograniczonym terenie działy się nieciekawe rzeczy. Śnieżka chyba bała się zostać z Leosiem sama mimo że jest od niego trochę większa:D Ale wczoraj okazało się że chyba się w końcu do siebie przekonały bo spędziły razem całą noc i dzień i jakoś się dogadują:D Nie ma kłótni ani fochów więc zaprzyjaźnianie można uznać za udane;)
-
ale piękna z nich para :D
-
Ale słodko :heart Kawy słodzić nie trzeba, a do kawy potrzebuję duuużo cukru. Jaki szczęśliwy Leonek <3 To jest super, że zaopiekowałaś się Leosiem
-
Witamy na forum - zapoznaj sie z regulaminem i zakłądaj wątek pięknej pary :D
-
No to chyba dzisiejszą noc spędzicie w kojcu , bo uszaki zasiedliły łoże. :lol
-
A ja poproszę o info o nowej biedulce w UP.Jaka jest sytuacja i potrzeby?
-
Nowa bidulka bobczy juz ladnie, je siano i suszki. Jest doroslym karzelkiem. Szuka wo
-
Wczoraj było mówione, że nie szukamy mu domu, bo Iza na razie nie zna jego statusu formalnego.. Już się coś zmieniło w tej kwestii?
Leoś i Śnieżka są boscy :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Nic sie nie zmienilo, napisalam z rozpedu ;) zeby nie wprowadzac w blad usunelam co nie trzeba :)
-
No i git majonez.. lepiej, żeby nie było niedomówień :)
-
Widzę, że czuwacie ;) Dziękuję :*
Żeby nudno nie było mamy za to małego, białego śmisznego królika, z jakimiś wszołami :] Póki co zakropiłam go na pasożyty i jak nie zobaczę bobków za 2 godziny, to jedziemy z dopaszczówą rodicarową ;)
-
a co to za niespodzianek?
-
a co to za niespodzianek?
To raczej puszka pandory :)
-
Oj oj tam, Pandora jest Worrkowa,dajmy im wyłączność :P
a wogóle to przecież niespodzianki są fajne, wszyscy je lubią :)
-
Niespodzianek jest wyjątkowo pocieszny - ma rezolutne spojrzenie spode łba i przy karmieniu walczy jak lew. Całe jelita ma wypełnione bobkami, więc bobki się robią, tylko wychodzą niespiesznie, no ale jednak trochę wychodzą, więc nie jest źle.
Niespodzianek ma trochę brudny nos (nie wiem, czy to smarki, bo na razie nie kicha, a nos jest suchy - zobaczymy, czy się nie osmarka w nocy), dostał masaż brzucha, odsikał gęsty, brzydki sik, a teraz siedzi w transporterze, łypie oczami i nie przestaje mielić sianka. Ładny jest :)
Nie chcę mu już teraz lampą błyskać, ale jak rano zdążę (raczej wątpliwe), to coś wrzucę. Nie jest najbardziej mikruskowatym króliczkiem na świecie, więc obstawiam, że odrobaczenie i przepchanie brzuchaczki (ewentualnie wyleczenie kataru) powinno wystarczyć do tego, by niespodzianek rozwijał się żwawo i bez przeszkód.
-
Ja jutro też przywiozę jakąś siatę warzyw żeby brzuchy były szczęśliwe! A czy mamy suszki, żeby tak weekendowo porządnie nakarmić dzieciaki-uszaki? :)
-
Malaga i Bambi w TV - koniecznie musicie to zobaczyć :D
https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353 (https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353)
-
A jak maluszek - niespodzianek ?
-
Widziałam filmik. Do multipleksów nie trafi - mówi moje wprawne oko - ale w kinach studyjnych jest duża szansa. Kręcenie z ręki z perspektywą na nogę na zdecydowanie przyszłość w kinematografii.
EDIT: Właśnie! jak maluszek? :) i jego wszoły (?) :zwial:
-
Kejt, tak, suszki są, niedawno zamawiałam, więc jeszcze nie zjedzone :)
Biały niespodzianek bardzo dobrze się miewa - siano wcina, suszki wcina, sika, bobczy, spaceruje. Nie jest jakiś póki co bardzo aktywny, ale nos w porządku, a wszoły pomału padają.
Miały być zdjęcia, ale po 40 minutach walki z technikaliami poddałam się wściekła i zmęczona. Więc zdjęcia będą, jak będę je miała w otwieralnym formacie.
-
Biały niespodzianek bardzo dobrze się miewa - siano wcina, suszki wcina, sika, bobczy, spaceruje. Nie jest jakiś póki co bardzo aktywny, ale nos w porządku, a wszoły pomału padają.
Bardzo się cieszę :) I czekam, aż technika okaże się przychylniejsza dla Bośniaka :mhihi
-
a ja mam zdjęcia małej białej puchatej kuleczki :P
-
a ja mam zdjęcia małej białej puchatej kuleczki :P
Hmm, ja też mam ;-) Ale chciałabym zobaczyć te już krakowskie :)
-
o tak wygląda nasz mały biały wszoł:)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/585/bngy.jpg) (https://imageshack.com/i/g9bngyj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/849/a5aq.jpg) (https://imageshack.com/i/nla5aqj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/13/iz7l.jpg) (https://imageshack.com/i/0diz7lj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/837/9wpl.jpg) (https://imageshack.com/i/n99wplj)
-
cudowny ..
i kogoś mi przypomina .. :mhihi :hmmm
-
Dziękuję :*
-
Dech zapiera, taki piękny :)
-
ale przystojniacha...czyżby nowy amant przystaniowy :mhihi
-
Słyszałam że to jest dziewczynka :)
-
Słyszałam że to jest dziewczynka :)
aaaa czyli z Bambi będzie walczyć o statut "gwiazdy" ;)
-
Bambi jest nie do pokonania :diabelek Rzęsy + bryczki = total czad ;)
-
Rzadko mi się to zdarza, do tego stopnia, ale... Zakochałam się :zakochany:
-
Bambi jest nie do pokonania diabelek Rzęsy + bryczki = total czad oczko
i ten kochany charakter!
jak tak szuka u człowieka ratunku kiedy Malaga ją dręczy :P jak się nadstawia do głaskania :zakochany:
-
Wacik Wacik! Jak Wacik wyglada :-) cudo
-
Jaka ślicznota!!! :bunny:
-
Dzisiejszy dyżur w Uszatej upłynął bardzo spokojnie. Każda klatka została ładnie posprzątana, każdy uszak całkiem sporo pobiegał, każdy dostał solidną porcję suszek i warzyw, no i kto lubi, to jeszcze do tego porcję miziania :)
Anyżka dostałyśmy jeszcze śpiącego po obcinaniu tego i owego :mhihi taki słodziak nieprzytomny, został przykryty ręcznikiem, a klatka dodatkowo kocem, bo wszyscy jego towarzysze chodzili sprawdzać co chwilę jak się czuje, a chciałyśmy, żeby miał spokój. Przed wyjściem już był wybudzony i zaczynał łazić po klatce. Trzymam kciuki, żeby szybciutko doszedł do siebie!
Bambi krótko mówiąc jest urocza. Całkiem porządna z niej dziewczynka, wie do czego służy kuweta.. Nie przestaje mnie zaskakiwać ile to małe ciałko pochłania jedzenia :niespodzianka pierwsza skończyła swoją porcję warzyw i wypatrywała swoimi cudownymi oczami następnej porcji. Na wybiegu trochę się pogoniła z Malagą, ale bez jakichś krwawych scen.
Giulietta nie mogła się doczekać na swoją kolej do biegania, więc chciała zjeść zapięcie klatki :oh: jak zwykle cośtam na mnie powarczała, jak ją wyciągałam z klatki, ale ogólnie miła króliczynka z niej, a do tego nie jest wybredna jeśli chodzi o jedzenie i super kuwetkuje.
Goldi już nie szukajcie w Uszatej, bo dzisiaj pojechała do swojego nowego domku i coś czuję, że będzie jej w nim jak w raju, bo nowe właścicielki są rewelacyjne :)
Infinity mnie martwi, jakaś taka osowiała siedzi od pewnego czasu, mam wrażenie, że robi się tak samo wycofana jak Koala. Cudownie by było, gdyby szybko znalazła DS, albo chociaż DT. Jest piękna, ma przezabawne uszy, które raz stoją, a raz są oklapnięte :lol kuwetkuje wzorowo, nic tylko brać i kochać!
Lenka miała dzisiaj wyjątkowo dużo czasu na bieganie, bo jej towarzysz z małego pomieszczenia nie biega, więc biegała tyle, ile reszta razem wzięta. Co nie zmienia faktu, że miała jakiegoś focha, trochę się pomiziałyśmy, ale nie miała swojego przytulaśnego humoru. Za to będąc na wybiegu skorzystała z kuwety która stoi obok jej klatki. Mądra dziewczynka :brawo: w klatce zresztą też był porządek, bo wszystko było w kuwecie.
Malaga w 5 minut po sprzątaniu klatki zrobiła taki syf, jakby wcale jej nikt nie posprzątał :oh: postanowiła wykopać wszystkie suszki z miski.. a jak je zbierałam i ponownie wrzucałam do miski, to mnie łapała zębami za palce (ale bardzo delikatnie!), żebym ich nie ruszała, bo to przecież jej :lol kuwetkowanie wzorowe, a do tego jest taaakaaa śliczna, że ojeju!
Małe-białe chociaż zawszone, to musiałam wyprzytulać przed wyjściem, bo jest straaasznie słodkie :zakochany: apetyt był, a do czego jest kuweta, to jeszcze zdąży się nauczyć...
Małe-czarne lubi moczyć łapki w misce z wodą :icon_rolleyes nos już suchy, nie kichało, apetyt był, a z kuwetkowaniem.. cóż, narazie średnio :P
PanAdola udało mi się dziś wziąć na ręce i nawet dłuższą chwilę siedział spokojnie i się mizialiśmy :zakochany: czyścioch pierwsza klasa, bobka poza kuweta się nie znajdzie. ale długo już w Uszatej nie pobędzie, bo w środę prawdopodobnie dołączy do Goldi i nowej rodzinki :)
Rita jak zwykle rozkrzyczana, ale ucieszyła się chyba na mój widok, bo oparła się łapkami o kratki i dała pomiziać po nosku, troszkę sobie pochodziła i robi się coraz bardziej ciekawska i odważna, bo po wyjściu z klatki nie chowa się w kąt, tylko zwiedza kicając na tej swojej krzywej łapce :bunny:
Skoczek jak zwykle miał dużo energii i zapierniczał po Uszatej gubiąc za sobą boby :mhihi co tu dużo pisać, naprawdę fajny chłopak z niego. Nie boi się ludzi, korzysta z kuwety, jest ciekawski, uroczy, z figurą jak marzenie..
Yeti jak to Yeti.. brzuch bez dna i chęć do miziania bez końca :zakochany: wcinała buraka, więc miała różowy nosek i wyglądała mega uroczo! Sypie się z niej trochę futra, więc fajnie by było, jakby ją każdy chociaż z 2 razy szczotką przejechał, bo nie zabiera to jakoś strasznie dużo czasu, a Yeti nie protestuje, więc nie trzeba za nią biegać, żeby ją wyczesać.
Jest jeszcze jedna bardzo dobra wiadomość, ale to już kierowniczka Izabela przekaże, bo ja choćbym chciała, to nie znam szczegółów i czekam na te szczegóły niecierpliwie :P
-
Goldi już nie szukajcie w Uszatej, bo dzisiaj pojechała do swojego nowego domku i coś czuję, że będzie jej w nim jak w raju, bo nowe właścicielki są rewelacyjne
Miło słyszeć : ))
A co do Goldi - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16704.msg517391.html#new :bunny:
-
Mam pytanie. Czy pod względem zdrowotnym z Infinity jest wszystko dobrze?
Bo może coś ją boli. Martwię się >:(
-
Dori, myślę, że to jest kwestia tego, że od dłuższego czasu Infiniti siedzi w klatce, najpierw dochodziła do siebie po sterylce a teraz ze względu na grzyba nie wypuszczamy jej żeby nie roznosiła zarazy :(
ja tam ją głaskam przy okazji porządków, ale wiadomo, że domku jej to nie zastapi...
także popieram apel Kejt - domku dla Infiniti zgłoś się!
-
Przepraszam,źle się wyraziłam . Troszkę mnie to martwi , ponieważ Bośniak pisała ,że coś tam z macicą było nie tak. Choć nowotworów na szczęście lekarz nie stwierdził.
-
mała porcja Yeti na wieczór :D
jeśli ktoś szuka przytulastej przylepy to nie ma się co zastanawiać Yeti jest idealna :zakochany:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/199/a9yr.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/534/pd5k.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/62/q8a9.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/30/z6mo.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/829/x0do.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/853/uto1.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/27/mn8k.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/197/s3lv.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/854/vutf.jpg)
i najlepsze zdjęcie dzisiejszego wieczoru....:D znudzona modelka :mhihi
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/21/9qhk.jpg)
-
Jaka cudna :heart
-
Infinity pojechała dzisiaj do domku tymczasowego :) Póki co nikogo nie ugryzła, nie nadgryzła ani nie nadskubała ;)
Kontynuujemy smarowanie uszek i wygląda na to, że Marzena z Darkiem radzą sobie z niezdecydowaną uszato Infi doskonale :)
Bardzo dziękuję za wzięcie na dt akurat Infinity :bukiet
Sylwii śliczne dzięki za plastik-fantastik pudło na suchciele :* :* :*
-
Infinity pojechała dzisiaj do domku tymczasowego :)
Podwójnie dobra wiadomość! :)
-
Super, że Infinity w DT :) I jakie piękne zdjęcia Yeti! Widzę, że ujęła Worrka :mhihi
-
Bardzo się cieszę, że to właśnie Infinity pokicała na DT, było jej to potrzebne.
-
jakie piękne zdjęcia Yeti! Widzę, że ujęła Worrka :mhihi
Asiu, ona wszystkich chyba ujmuje swoim charakterkiem i miziastością. Nie ma w niej ani grama agresji.. w połączeniu z tym słodkim pysiem, to jest po prostu królik idealny. Ale potrafi zaskakiwać.. ostatnio jak jest sprzątałam, to zamknęłam drzwiczki, bo cały czas właziła do klatki i sprawdzała co robię.. więc wskoczyła przez dach.. stałam z 2 minuty z taką miną :niespodzianka hehehe
-
Przedstawiam Wam Infinity w dt :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/706/06q3.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/197/rmpn.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/689/j1i8.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/203/gxp1.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/62/pyww.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/560/syzy.jpg)
Z Infinity docieramy się i oswajamy, króliś jest trochę nieufny, ale myślę że z każdym dniem będzie lepiej.
Wczoraj zaliczyła pierwsze:
- bobki i siku na dywanie :)
- koperek, marchewę z ręki
- zioła z dywanu
- 3 x 10 minutowe głaskanie
- dwa bryki podczas biegania
- jedno tupnięcie
Nie bardzo wiedziała jak wskoczyć do klatki, więc jej trochę pomogliśmy ]:-> W klatce od razu zapoznała się z kuwetą i wyniuchała co gdzie jest...
Po bieganiu trochę zgłodniała więc zabrała się za "wyprawkę" którą dostała z uszatej i sianko.
Póki co przy głaskaniu trochę się boi, trzeba ostrożnie położyć się przy niej, żeby jej nie spłoszyć i delikatnie wyciągnąć rękę.
Wczoraj miała postawę bojową i lekki wytrzeszcz :/ ale dziś już przymyka oczka, zgrzyta ząbkami i bardziej rozluźnia się.
Rano nawet zrobiła boczek i generalnie rozłożyła się "na luzie" o tak:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/850/mzxh.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/19/28z9.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/849/ol49.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/801/irsn.jpg)
Aha i pozwoliła sobie zaaplikować maść w klatce bez żadnego focha :)
-
jeśli infinity będzie mieć problem że wskakiwaniem do klatki to zamiast otwierac jej drzwiczki spróbujcie otworzyć (podnieść do góry) całą przednią scianke klatki :) będzie jej łatwiej wskakiwac :)
-
widzę, że szybko się uczy, dziś już 2 x wskakiwała i wyskakiwała.. zastanawiam się właśnie czy zdjąć całą górną część klatki czy zostawić, żeby czuła że ma swój "azyl" ..co radzicie? Generalnie i tak będzie miała cały czas otwartą klatkę, żeby mogła kicać dowoli..
-
Krumel, wspaniała królina się Wam trafiła na DT :) I mądra :)
-
Widać, że już się dobrze u Was czuje :). Jaka to przyjemność oglądać ją w DT a nie w Uszatej na wybiegu :).
-
Co ja widzę , czyżby Infinity zbaraniała? :hmmm
-
Infini w DT wspaniale! Dziękujemy :D i zapraszamy na nasz fan page dzisiaj Inifni jest "gwiazdą" :D
https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353 (https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353)
-
jupi! ślicznie się gremlinka prezentuje.
bardzo się cieszę że ją wzięłaś krumel :*
fajnie że Wam razem dobrze!
-
Infinity ewidentnie "baranieje", jak tylko poczuje się bezpiecznie :DD
Uszy ma jak radary, nikt się przed nią nie ukryje, słyszy każdy najdrobniejszy dźwięk :P
A tu przeciąganie po leniuchowaniu:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/547/tttz.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/27/q49p.jpg)
-
Widziałam ją w sobotę rano i była bardzo smutna, a na zdjęciach po jednym dniu wygląda na zadowolonego króliczka. Widać, że Infinity dobrze się czuje w swoim DT, było to potrzebne małej.
-
Mmmm, jakie udka rozkoszne ma :zakochany:
-
Mrrrr... A jaka sexi poopa :D
-
Mrrrr... A jaka sexi poopa :D
w końcu to Infiniti to luksusowa "limuzyna" :)
-
Mrrrr... A jaka sexi poopa icon_zeby
w końcu to Infiniti to luksusowa "limuzyna" usmiech2
Super to zdjęcie :DD
-
Infinity jest cudo :) Bardzo dziękuję Krumel, że wzięła ją na dt :bukiet
A z innej beczki - czarny smarkaty, co nie wiadomo było, co z nim będzie, jednak zostaje pod naszą opieką :) W najbliższym czasie znajdzie się na adopcyjnej.
-
A jak się czuje Anyżek?
-
Anyżek czuje się dobrze :) Je, bobczy, sika i śmieci w klatce ;)
A z okazji pierwszego poniedziałku w tym tygodniu ;) zapraszam do małych przystaniowych statystyk:
Aktualnie w Uszatej Przystani mieszka 11 króliczków:
- 6 samiczek,
- 4 samczyków oraz
- maluszek bez imienia, któremu wieczorem sprawdzimy płeć.
Trzy samiczki z sześciu są wysterylizowane (Lenka, Yeti i Rita), wszyscy panowie są wykastrowani.
Dwa króliczki (PanAdol i Lenka) mają wybrane nowe domki stałe i niebawem do nich pojadą.
Trzy króliczki (maluszek, Bambi i Malaga) są w wieku do pół roku, w przedziale wiekowym między pół roku a 2 lata znajdziemy Skoczka, Giuliettę, PanaAdola, Seena i Słodkiego Anyżka, najstarsza grupa wiekowa należy do pań: przecudnej Ritki, uroczej Lenki i dzielnej Yeti.
Marzy się nam, by poprawiły się statystyki sterylizacyjne :) Gdyby ktoś z odwiedzających nasz wątek miał ochotę wspomóc sterylizacje naszych uszatynek finansowo, to serdecznie zapraszamy :)
-
w przedziale wiekowym między pół roku a 2 lata znajdziemy Skoczka, Giuliettę, PanaAdola, Seena
Seen to ten czarny mikro puchatek?
-
Tak :) Oto Seen :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/811/7cjy.jpg) (https://imageshack.com/i/mj7cjyj)
Dzisiaj po 19, po odbyciu fryzjerskich rytuałów przeprowadzonych przez Worrki, kosmata Trusia zakropiona profilaktycznie na cheyletiellę pojechała z Kelpie do nowego domku :jupi Fajnie było się dzisiaj spotkać z Kelpie, Mroofkami i Worrkami - całkiem śmiesznie było (to dopiero nowina, prawda? ;) ).
Ponieważ Yeti i Słodki Anyżek mają cheyletiellę, cała przystaniowa ekipa (z wyjątkiem Lenki - już zakropionej tydzień temu, oraz maluszka zakropionego na wszoły) dostała po profilaktycznym strzale przeciwpasożytniczym.
Ileż było mycia, pucowania i fochów ;)
-
Ja mam dyzur dopiero w piatek, ale przywioze pudelko z rekawiczkami jednorazowymi. Trzeba cos do odkażania??
-
Rękawiczek jest jeszcze sporo, także luzik :)
Dzisiaj mi jakoś szybko poszło sprzątanie, bo poza wymianą żwirku u większości wystarczyło w klatce zamieść. Wyjątki to Anyżek, Yeti i Małe-białe, bo do sprzątania ich klatek był potrzebny większy zestaw czyszczący i mimo tego, że jestem twarda to musiałam użyć rękawiczek :P ale dałam radę, poodkurzałam, śmieci wyniosłam, "gary" pomyłam, także wieczorny dyżur zawału raczej nie dostanie na wejściu :mhihi
Skoczek dziś udowodnił, że jest godny by nosić imię SKOCZEK :lol tak skakał, że żałowałam, że nie wzięłam aparatu i go nie nakręciłam. Wariował i robił takie piruety, że naprawdę aż mnie serce bolało, jak musiałam go zamknąć. W AŻ tak dobrym humorze, to go jeszcze nie widziałam!
PanAdol też mnie pozytywnie zaskoczył, bo jak usiadłam przed jego klatką, to nawet wyszedł z kuwety sprawdzić kto przylazł, a jak otworzyłam, to chętnie wyszedł i bezstresowo zwiedzał Uszatą!
Bambi dzisiaj przeszła samą siebie.. Wysprzątałam, dałam wodę do jednej miseczki, warzywa do drugiej, wsadziłam sarenkę do klatki, nie minęły 3 minuty, warzywa zjedzone, no ok, to Bambi, więc nikogo to nie dziwi, ale stwierdziła, że skoro opróżniła miskę, to bez sensu, żeby stała taka pusta, więc nią rzucała jak opętana.. W końcu ją wyciągnęłam, było chwilę spokoju, po jakimś czasie podchodzę do klatki, a co robi Bambi? Moczy swój sarni zadek w misce z wodą :oh: jak już przestałam się śmiać, to ją trochę powycierałam i zmieniłam wodę :P
Seen dostał ode mnie większy paśnik, a Rita na mnie nie krzyczała podczas wyciągania z klatki :niespodzianka
To tyle wiadomości z Uszatej. Jutro muszę wziąć aparat! :)
-
Trzeba cos do odkażania??
Nie trzeba :) (a co masz?)
Jutro muszę wziąć aparat!
Koniecznie :lol
-
Trzeba cos do odkażania??
Nie trzeba :) (a co masz?)
Aktualnie nic, ale apteke mam po drodze do autobusu ;)
-
Skończył się granulat dla Yeti. Skończyły się suszki (w sumie już wczoraj). Jeśli plany mi się nagle nie zmienią, to podjadę wieczorem i podrzucę trochę cuni dla głodomora, a suszki, konkretnie pokrzywę kupiłam na recepcji, żeby chociaż biały maluch i Seen mieli co jeść oprócz siana póki nie jedzą warzyw. Przywiozłam ręczniki papierowe, nawilżane chusteczki, żeby można było szybko parapety i stolik zetrzeć i trochę warzyw :)
Seen nie miał w ogóle siana :icon_frown nie wiem, czy wyjadł do ostatniego źdźbła, czy wieczorem mu nikt mu nie dołożył, w każdym razie był strasznie głodny, bo jak mu wrzuciłam do paśnika, to chyba z 15 minut non stop jadł. Skoczek też miał tylko jakieś resztki w paśniku.
A teraz będą foty.. oczywiście tylko tych którzy wykazywali chociaż najmniejszą chęć pozowania :D
Ritka, która nawet się mną trochę interesowała jak usiadłam na podłodze :) podeszła i nie uciekła jak wyciągnęłam rękę, żeby ją miźnąć :zakochany:
Wypuścisz mnie?!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/27/jnvj.jpg)
Wypuszczaj, albo będziemy gadać inaczej!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/833/0bo4.jpg)
Nie?! To spadaj!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/824/4n31.jpg)
Jednak wypuściła!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/706/xbs3.jpg)
Dałam się nawet raz pomiziać i wcale nie było tak strasznie!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/829/dmrf.jpg)
Jestem taka urocza :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/534/d5k1.jpg)
Skoczek
Kiedy będzie moja kolej na bieganie?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/547/5hi4.jpg)
Ktoś tu był przede mną!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/838/vwus.jpg)
Mordeczka :icon_mrgreen
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/707/6jj3.jpg)
Bambi i kawałek Malagi :P
Serio, teraz robisz mi zdjęcie?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/22/8sag.jpg)
Mordercze spojrzenie nr 1
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/10/oi4n.jpg)
Mordercze spojrzenie nr 2 :P
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/59/0bn2.jpg)
Giulietta
Te bobki to nie moje!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/560/qmtk.jpg)
Ciocia posprzątała, to aż miło poleżeć w klatce!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/571/agg3.jpg)
Dandelion
Lubię jeść!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/827/yt70.jpg)
Wspominałem już, że lubię jeść? :P
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/196/44k9.jpg)
Yeti czyli nasz głodomór uzależniony od miziania :lol
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/822/9ial.jpg)
-
Skończył się granulat dla Yeti. Skończyły się suszki (w sumie już wczoraj). Jeśli plany mi się nagle nie zmienią, to podjadę wieczorem i podrzucę trochę cuni dla głodomora, a suszki, konkretnie pokrzywę kupiłam na recepcji, żeby chociaż biały maluch i Seen mieli co jeść oprócz siana póki nie jedzą warzyw.
Kejt, wszystko jest, robiłam niedawno zapasy. Wieczorem będzie uzupełnione. Yeti trzeba będzie pomału przestawiać na normalne jedzenie, czyli bez granulatu i z nieucieranymi warzywami, bo leczenie paszczy zakończone :)
-
Ale miałam na myśli, że w Uszatej się skończyło ;) a mam w sumie niedaleko to pomyślałam, że mogę Yeti trochę papu podrzucić, ale jak Ty dowieziesz, to ja już nie ruszam tyłka z ciepłego domu :mhihi
-
nie ruszam tyłka z ciepłego domu
Słusznie prawisz :) Grzej porządnie, by na sobotę wystarczyło :icon_3m_sie
-
Wszyscy cudni, jak zawsze - no i ozorek udało się uwiecznić :D
Dandelionek jest przekomiczny z tym groźnym spojrzeniem spode łba :zakochany:
-
Jaka piękna płaska mordka u Dandelionka <3
-
Ależ piękne imię!! Dandelion :)
-
Czy ktos z krakusow moglby mnie zastapic na jurzejszym dyzurze porannym? Skrecilam kostke i mam spore problemy z chodzeniem :(
-
przyznaj sie ...który uszak noge ci podstawił?
-
Zaden z moich maluchow :) ja mam najgrzeczniejsze uszaki na swiecie :P
-
tak tak ja tez:)
-
Rita rozłożyła mnie dzisiaj na łopatki! Nie dość, że nie warczała jak ją wyciągałam z klatki, to dała się pogłaskać, zrobiła nawet naleśnika a na koniec... Uwaga... Usiadźcie... Sama wspięła się na moje kolana (mój prywatny małż mi świadkiem)!!!! :D CUD !!! Właśnie takie monenty potwierdzają, że warto, że cholernie warto!!!! :bunny: :bunny: :bunny:
Ale trzeba zwrócić uwagę na bobki Ritki, bo niektóre były miękkie i czerwone (buraczane), więc trEba odstawić buraczki i i obserwować. Dosyć mocno łzawi jej lewe oko :/
Bambi mała śmieciara wywaliła WSZYSTKO z kuwety, do tego wylała wodę, wiec błoto było w klatce straszne :/
Anyżek był bardzo zainteresowany zerkającą do jego klatki Guliettą :zakochany:
Malaga nieźle pogoniła Bambiśkę :) te dwie małe wariatki były chyba w każdym kącie Uszatej hehehe
Dandelion jest maleńką, przesłodką puchatą i do tego białą kulką :zakochany:
A i brakuje warzyw zielonych (seler naciowego, brukselki, pekinki, brokuła), jeżeli chcecie coś przynieść dla uszaków to najlepiej cos z w/w.
W łazience stoi nasz nowy mop (czerwony), nie trzeba już paprać rączek przy wyciskaniu ;) enjoy :)
-
Dziękujemy :*
Udało się Wam kogoś ufocić może? :P
-
Wieczorny dyżur był dzisiaj świetną wróżką ;) i przyniósł co trzeba (pekinka i brokuł). Zostało i jedno i drugie po połowie więc... jest :D. Rita rzeczywiście bardzo się ożywiła, dużo robiła słupka, gryzła mi nogawkę na wysokości kolana :o. Ale jak chciałam ja pogłaskać to odbiegła. Bobki miała ok :).
Dandelion jest strasznie miziasty :D.
-
Dziękujemy :*
Udało się Wam kogoś ufocić może? :P
Mamy kilka fotek, ale ja ciapa nie przesłałam na pocztę, zostały na dysku a jesteśmy poza Krk. Wiec wrzuce dopiero w niedziele wieczorem... Mea culpa!
-
wczorajsze pyszczki wieczoru :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/706/yk5z.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/707/1zc4.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/28/dnyd.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/841/7ks4.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/545/eybw.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/62/5y0z.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/854/gz3f.jpg)
edit: Seen już może biegać,
Słodki Anyżek bardzo ładnie biegał z Yeti więc można wypuszczać razem :)
Lenka jest troszkę sfrustrowana, więc proponujemy porządnie wymiziać i wyprzytulać :)
-
Nasza dzielna Yetisia pojechała wczoraj do wspaniałego domku tymczasowego u Worrków :bukiet :bukiet :bukiet
Przyszły wyniki wymazu Seena - w materiale wyhodowała się G- bakteria występująca powszechnie na roślinach, lekarka powiedziała, że niegroźna i jej nie leczy. Za jakiś czas powtórzymy wymaz cieńszą wymazówką i zrobimy w innym laboratorium, to będzie jak porównać :)
-
Będę tęsknić za miziastym stworem, ale sama jej mówiłam.. Yeti właź szybko do transportera :D
-
worrki oprócz Yeti będą musiałay jeszcze zagarnąć kuwetę zieloną :D bo obecna kuweta nie zachęciła Yeti do sikania i bobczenia do jej wnętrza :glupek:
za wysokie progi na kierowniczki nogi :niegrzeczny
-
Worrki zmieniają tymczasy jak rękawiczki :mhihi
Fajnie, że Yeti do Was trafiła :przytul
-
Ja bardzo liczę, że worrki nie zwolnią tempa zmieniania tymczasów i dzięki nim Yeti się poszczęści i szybko znajdzie DS! Przecież to taki cudowny zwierz :zakochany:
-
Ja bardzo liczę, że worrki nie zwolnią tempa zmieniania tymczasów i dzięki nim Yeti się poszczęści i szybko znajdzie DS! Przecież to taki cudowny zwierz :zakochany:
Racja, Kasiu, szybka zmiana tymczasów to jest to! :jupi
BTW, Kejt, dawaj na wątku zdjęcia księżniczek! :zonka:
-
ej co mi tu łapy pchasz?!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/547/2lcc.jpg)
czy to nie jest najpiękniejszy i najbardziej rozkoszny królik świata?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/36/1g64.jpg)
:zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/838/30p9.jpg)
Ritka, czyli mała pomoc sprzątająca :heart
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/36/s8um.jpg)
kto jest najsłodszym chłopcem w całej Uszatej?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/838/70kj.jpg)
mieliście wogóle jakieś wątpliwości :>
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/69/hcrr.jpg)
Bambisiowe ząbki :zakochany:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/36/yliy.jpg)
i Bambisiowa szyyyja :lol
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/713/gegm.jpg)
-
czy to nie jest najpiękniejszy i najbardziej rozkoszny królik świata?
Hmm, na pewno najbardziej naburmuszony :mhihi Cudna jest!
W ogóle te mordeczki takie pociągające są wszystkie, ze aż do nich wzdycham :zakochany:
Biały mały burmuszek - :onajego
-
na pewno najbardziej naburmuszony :mhihi Cudna jest!
Taaaak, ten jej wieczny foszek na mordce mnie zawsze totalnie rozczula :D
-
Chciałabym najserdeczniej podziękować Pani Krystynie za wielki podarunek w postaci podkładów higienicznych :bukiet Nawet nie chcę myśleć, ile to kosztowało - bardzo, bardzo, bardzo dziękuję :bukiet
-
A mój słodziak Anyżek?
-
Chciałabym najserdeczniej podziękować Pani Krystynie za wielki podarunek w postaci podkładów higienicznych :bukiet Nawet nie chcę myśleć, ile to kosztowało - bardzo, bardzo, bardzo dziękuję :bukiet
:brawo: :brawo: :brawo:
-
A mój słodziak Anyżek?
A Twój słodziak Anyżek mile mnie dziś zaskoczył, bo poza porozwalanym sianem w klatce było całkiem ok! Siuśki i 99% bobsztali w kuwecie :) a bobsztali i siuśków to było tyle, że kuweta z 2kg ważyła :hahaha chyba go zacznę bardziej lubić i wybaczę osikane buty i spodnie!
-
Mówiłam, że to cudowny chłopak.
-
dzisiaj nad ranem ujrzeliśmy białą, przemykającą po podłodze w Uszatej....króliczą mysz!!! :)
Dandelion wymknął się z klatki :wow
w związku z tym że dotychczasowa klatka ciężko się zamykała podmieniliśmy mu apartamenty na klatkę 100 :DD powinno się łatwo zamykać no i będzie mieć Dandelion więcej miejsca....
jak włożyliśmy Dandusia do klatki to tak biedak pił że masakra...wysuszyło królika ;-)
:megafon zwracajmy jeszcze większą uwagę czy klatki są dobrze pozamykane
zieleninka jest, warzywka też są :) wiec nie trzeba nic donosić :)
Rita ładnie biegała dziś z Seen'em :) a jak ładnie się ze mną przytulała...zwróćcie uwagę na oczko Rity czy bardzo łzawi bo było dziś troszkę zapaćkane..być może ukuła się siankiem...
Bambi i Malaga biegały razem...biegały...podskakiwały...brykały...dwa wulkany energii :DD
Giulietta za to biega bardzo pobudzona...dzięki czemu worrki zmyły podłogę po dyżurze :D
Skoczek i Lenka jak zwykle niedopieszczeni :zakochany:
Słodki Anyżek jak zwykle tupał denerwując Ritkę :oh:
na oknie Karolina zostawiła karmę dla królików w celach testowych (bez składu :mumia) sprawdziliśmy- szału karma nie zrobiła więc raczej jej nie podawajmy już uszakom... :)
kilka zdjęć...
Sinny- mięciutki, żywiołowy ale czasem da się przytulić ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/836/4mum.jpg)
Ritka- coraz większa przylepka z którą można pogadać :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/853/qt5e.jpg)
Malaga-wulkan energii i bryczków :mhihi
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/32/vvd7.jpg)
Bambi - i nie jej boby :diabelek
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/845/bkkf.jpg)
-
Aż się nie mogę doczekać wieczora :D. Jako, że już odpowiednie zakupy poczyniłam, przyjedzie ze mną trochę zieleninki i pietruchy "na zapas". Właściwie nie będzie to typowa zielenina, bo w mocno zaprzyjaźnionym warzywniaku odłożyli mi to co odrzucają segregując natki - czyli "nóżki' z odrobiną listków. Dostałam tego całą siatkę więc trochę przywiozę :). To jutrzejszy dyżur poranny będzie miał spore zapasy do dyspozycji :D
-
worrki macie jakieś chyba uspokajające właściwości, bo jak w sobotę wpadłam na super pomysł i Ritę z Seenem wypuściłam, to szybciutko ich rozdzielałam :mhihi
a Dandi to w ogóle dużo pije, pisałam już, że trzeba mu do pełna lać, bo jest na suszkach i stoi przy kaloryferze, więc go suszy konkretnie :P
nie mooogę się doczekać soboty! hmmm może dzisiaj podjadę wieczorem.. Uszata uzależnia :nie_powiem
-
Aż się nie mogę doczekać wieczora icon_zeby. Jako, że już odpowiednie zakupy poczyniłam, przyjedzie ze mną trochę zieleninki i pietruchy "na zapas". Właściwie nie będzie to typowa zielenina, bo w mocno zaprzyjaźnionym warzywniaku odłożyli mi to co odrzucają segregując natki - czyli "nóżki' z odrobiną listków. Dostałam tego całą siatkę więc trochę przywiozę usmiech2. To jutrzejszy dyżur poranny będzie miał spore zapasy do dyspozycji icon_zeby
nie zmarnuje się, najważniejsze żeby wykorzystać warzywka (marchew, seler, buraczki bo parcieją i pleśnieją) :)
-
hmmm może dzisiaj podjadę wieczorem.. Uszata uzależnia nie_powiem
Na 17 mamy wizytę z Toffikiem u Pani Doktor więc miałabyś okazję poczochrać mu futerko ;).
najważniejsze żeby wykorzystać warzywka (marchew, seler, buraczki bo parcieją i pleśnieją) usmiech2
Wykorzystam :).
-
Wykorzystam usmiech2.
tylko nie wszystko na raz bo będziemy mieli ceko pełno :)
kelpie jak dasz radę zróbcie fotki bo my rano nie zdążyliśmy, a przydały by się jakieś nowe i ładne bo będzie trzeba na FB zareklamować Giuliettę, Malagę i Bambi :) także duuużo fotek prosimy :D
-
Wezmę porządny aparat i będę się baaaardzo starać :]
-
Na 17 mamy wizytę z Toffikiem u Pani Doktor więc miałabyś okazję poczochrać mu futerko ;).
Przekonałaś mnie :lol
-
Przekonałaś mnie lolek
]:->
-
A oto jak wyglądał dzisiejszy dzień na planie zdjęciowym:
Bambi nie miała chęci zapozować
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/855/uqy1.jpg)
Pozostało tylko łapać ją w sytuacjach bez wyjścia
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/809/twte.jpg)
Ale widząc aparat szybko oddalała się, fukając na papparazzi
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/543/hk7u.jpg)
Jednak dała się ugłaskać na jedną sweet focię ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/593/fntz.jpg)
Malaga łatwo dała się wkupić w swoje łaski łapówką
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/12/vy26.jpg)
Ale łapówka piechotą nie chodzi, nawet o to musiała się postarać
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/716/e9yk.jpg)
Ukontentowana (i obżarta) łapówką dała się czule głaskać :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/855/b06e.jpg)
Dandelion spoglądał na to wszystko z byczka "Co to za dzika sesja się tam odbywa ?"
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/812/y6h8.jpg)
Na zły nastrój dobre jest zdjęcie...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/14/afmo.jpg)
Ale jak się okazało, jedno ładne zdjęcie to było wszystko, co można było od Dandeliona dziś dostać
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/404/ysdd.jpg)
Słodki Anyżek pokazał dziś na co go stać
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/10/9uod.jpg)
I udał się na zasłużony odpoczynek
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/802/2pae.jpg)
Bo do tego zdjęcia się nie przyznaje
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/89/ernt.jpg)
I do tego też nie... Jak i do następnych dwustu ;p
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/560/8sza.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/22/s9ja.jpg)
Rita, jak diwa przepłynęła dziś po planie
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/829/unkz.jpg)
Za to mistrzem pozowania okazał się... Skoczek !!
Tu mnie łap, jak zamyślony jestem, grzebiąc nosem w sianie
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/46/5pbh.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/24/tx4r.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/534/rrei.jpg)
Dobra... Zakochałaś się ?? to zakochuj się jeszcze bardziej!
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/850/jvqu.jpg)
To tyle na dziś, możesz iść do domu :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/19/8xtq.jpg)
Guilietta była bardzo nerwowa i trudno było ją namówić do spokojnego biegania, co dopiero do pozowania...
A jako bonus do sesji... Lenka !!
Tak mieszkam...
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/27/2lsx.jpg)
Tak szamam listka
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/853/ipdo.jpg)
A tak mam Cię... pod ogonkiem ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/163/8bo0.jpg)
Jak widać, z połączonych sił Kejt i moich powstała wysokobudżetowa i ekskluzywna sesja zdjęciowa :D.
-
śliczności :D
-
Sesja jak sie patrzy. Lenka to niesamowity slodziak, ale ta fota z listkiem...mega! :D
-
Trzeba przyznać, że dałyśmy radę z fotami :niegrzeczny a Lenka to wczoraj wyjątkowo radosna była i brykała aż miło.. zrobiłyśmy eksperyment i puściłyśmy ją z panem Skoczkiem.. no niestety miłości z tego nie było, więc Lenka została odgrodzona krzesłem i śmigała po małym pomieszczeniu :P
-
to Lenka i Dandelion nie mają już kwarantanny ? ja ich nie wypuszcza z pozostałymi uszakami ....
-
o kurczaki, zapomniało mi się szczerze mówiąc :nie_powiem mam nadzieję, że nie narobiłam nic strasznego :icon_eek
-
Aż dziwne, że nikt się jeszcze nie zgłosił po Dandelionka :bunny:
-
to Lenka i Dandelion nie mają już kwarantanny ? ja ich nie wypuszcza z pozostałymi uszakami ....
Dlaczego kwarantanna?
-
Dandelion dostąpił kwarantanny dzięki wszołom, a Lenka dzięki cheyletielli ;)
-
O, myślałam, że wszoły już kaput :)
-
Mamy nadzieję, że kaput, ale przed powtórką trucia wszoła lepiej podmuchać na zimne ;)
-
Dandiego nie puszczałam, tylko Lenka zaznała nieco wolności w dużym pomieszczeniu.. ale futro odrasta, już się nie drapie i nie gryzie, więc chyba zarazy nie sieje.. :P
-
Wiecie, że Dandelion mieszkał wcześniej w Korei i robił karierę jako Mashimaro?
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/404/ysdd.jpg)
=
(http://images2.layoutsparks.com/1/40288/mashimaro-cute-white-image.jpg)
:hm:
-
faktycznie to on :D
-
Znajdź swojego uszatego Walentego lub uszatą Walentynkę
Kochani wielkimi krokami zbliżają się Walentynki - święto miłości. W związku z tym pragniemy naszym braciom mniejszym, czekającym na nowe domy, okazać nieco uczucia i dać im odrobinę szczęścia. Króliki to straszne łakomczuchy, więc jak mówi pewne znane przysłowie najłatwiej trafić do ich serca przez żołądek
Marzy nam się, aby w tym szczególnym dniu, każdy z 34 uszaków, które są po dopieką SPK Kraków i Uszatej Przystani, otrzymał chociaż jedną paczuszkę ziół. Koszt 1 opakowania, to ok. 5zł.
Jeżeli chcecie podarować bezdomniakom taki prezent, wystarczy wpłacić 5zł na konto bankowe oddziału małopolskiego i śląskiego z dopiskiem "walentynka":
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank SA)
SWIFT: INGBPLPW
IBAN: PL41 2130 0004 2001 0516 7234 0006
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
Na Wasze wspracie z wdzięcznością czekają ♥:
Azja, Vega, Koala, Śnieżka, Gulietta, Yeti, Mawika, Czesław, Lenka, Bezimienny Zajączek, Bambi, Malaga, Infinity, Słodki Anyżek, Ptysia, Rovi, Helenka, Rita, Dandelion, Skoczek, Seen, Kopciuszek, Hrabina, Kaja, Sisi, Czako, Agnel, Lu, Tabliczka, Rita, Niezapominajka, Johny, Czaruś, Kitka
Dołączcie do nas na FB
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=773320639362054&set=a.760925283934923.1073741828.745454318815353&type=1&theater¬if_t=like
Ogromne podziękowania dla dori - pomysłodawczyni akcji i Marcina - wykonawcy :bukiet:
-
W sobotę do nowego domeczku pojechał Skoczuś :) Bardzo dziękuję wszystkim wolontariuszom za opiekę nad rudaskiem, a Monice dziękuję za stworzenie Skoczkowi dobrego, nowego domku :*
Miejsce Skoczka już zajęte :) Zamieszkała z nami Kitka, która w nocy z piątku na sobotę przyjechała z Łodzi do Krakowa.
Serdecznie dziękuję Xalowi za opiekę nad Kitunią w Łodzi, Łukaszowi za przywiezienie uszaka, a Worrkom za nocny jego przechwyt :*
-
Ha nasz Skoczuś skoczył do domku... Jak cuuudnie :D
-
Jutro na 99% do DT skoczy Anyżuś :)
-
Jutro na 99% do DT skoczy Anyżuś :)
:hura: rewelacja! Oby codziennie było tyle fantastycznych wieści!!!
-
Jak to się dzieje, ze macie taką skuteczność? :) Jakieś patenty?? Magia FB?
-
Jak to się dzieje, ze macie taką skuteczność? :) Jakieś patenty?? Magia FB?
mamy bośniaka :mhihi
-
A kto porywa mojego słodkiego Anyżka na DT?
-
Oooo nowy podkładzik! Zaraz go przyozdobię bobeczkami :lol
(http://imageshack.com/a/img607/1038/9m8b.jpg)
Kitka - modelka :)
(http://imageshack.com/a/img842/8214/3ryo.jpg)
Daj mi spokój! Czesałaś mnie, nie lubię cię!
(http://imageshack.com/a/img855/3641/zf75.jpg)
omnomnom
(http://imageshack.com/a/img546/8381/7lt7.jpg)
Bambisiowa mordeczka :zakochany:
(http://imageshack.com/a/img547/5297/x377.jpg)
no i rzęęęsy :zakochany: :zakochany: :zakochany:
(http://imageshack.com/a/img829/7464/khnx.jpg)
a teraz pani paCZy w moje oczy i powtarza: "zabiorę cię ze sobą słodki Dandelionku!"
(http://imageshack.com/a/img593/517/gjhm.jpg)
idę do ciebie! :mhihi
(http://imageshack.com/a/img855/9982/6pzc.jpg)
-
Daj mi spokój! Czesałaś mnie, nie lubię cię!
ona całą swoją osobą to mówi :D
-
Hehehe, padłam z miny naszej burmuszki :D
Dandelionek urósł w bardzo widoczny sposób :D
Rzęsy Bambisi rzeczywiście obłędne!!!
-
Dandelion jest jak moja miniaturka Trusi i jest tak samo rozczulający :). A dobrze widziałam, że ma już "adopcję w toku" ?? Czy mam już jakieś omamy...
-
Nie masz omamów :) Ale zobaczymy, co z tego wyniknie ;)
A tymczasem tym, co jeszcze nie widzieli, przypominam o naszym serdecznym zaproszeniu do lutowej akcji :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/547/21x7.jpg) (https://imageshack.com/i/f721x7j)
Szczegóły TUTAJ (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16284.msg520629.html#msg520629).
-
Danduś na fotach wychodzi jak duży mały uszak a tak na prawdę to taka drobina, że aż starch na ręce brać, bo boję się, że mu niechcący krzywdę zrobię. Jest obłedny :D
heheh bośniak ubiegłaś mnie hehehe
-
Kitka wygląda na Lenkę vol.2 ta sama słodycz i burmuszek :D No i te łapeczki :heart
-
Kejt podkrdałam Twoje zdjęcie w celu promocji Kitki :)
-
A kradnij SE. Cieszę się jak moje słit focie mogą się do czegoś przydać :)
-
dzisiejszy poranek w uszatej przebiegł sprawnie i przyjemnie :) każdy dostał śniadanie i chwilę na bieganie. :)
a co do tej akcji walentynkowej,to może zdradzisz Bośniu kto już dostał swoje serduszko? Chciałabym podarować temu uszakowi, który jeszcze nie ma,tak żeby było sprawiedliwie :]
-
Zajęcowa, to będzie trudne, bo jedna pani przesłała każdemu króliczkowi po walentynce, by nikt nie został bez żadnej :)
-
wooow! jak fajnie! :)
co oczywiście wcale nie znaczy, że w tej sytuacji ode mnie walentynki nie będzie :P
-
Zajęcowa, to będzie trudne, bo jedna pani przesłała każdemu króliczkowi po walentynce, by nikt nie został bez żadnej :)
WOW!!!! To genialnie :bunny:
-
Zajęcowa, to będzie trudne, bo jedna pani przesłała każdemu króliczkowi po walentynce, by nikt nie został bez żadnej :)
WOW!!!! To genialnie :bunny:
Piękne... :heart
-
Taki oto widok zastał mnie, gdy zaczynałam dyżur :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/845/e1l7.jpg)
A Bambi na czas biegania zamieszkała w drewnianym domku
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/801/t0ml.jpg)
Wybiegały się dziś wszystkie do kwadratu, wyciągnęłam zabawki i szalały jak wariaty :D. Kto chciał się tulić, został wyprzytulany. Lenka już w pierwszym kontakcie przykleiła się do mnie więc chyba bardzo jej tego brakuje :(. Kitka też na głaski się nadstawiała i miała względny porządek więc chyba się przyzwyczaja... A przy Ricie mało nie padłam. Otwieram klatkę, zaczynam sprzątać a ona mnie bucka na głaskanie. I mieli ząbkami w trakcie miziania. Inny królik :). Biegała jak odkurzałam, dopiero kolacja przekonała ją do powrotu do klatki :).
Przydałoby się przynieść coś z zieleniny, wszystko co przyniosłam rozdysponowałam, nie ma nawet pekinki :). I pietrucha korzeniowa też się przyda, została tylko taka cienka i mała...
-
Warcząca Giulietta
Naprawdę uważasz, ze wystarczająco długo biegałam?!
(http://imageshack.com/a/img844/7893/y5tt.jpg)
Urocza Kitka
Ale o co ci chodzi z tym kuwetkowaniem?!
(http://imageshack.com/a/img824/1648/o5nn.jpg)
Słodka Malaga
Wydaje mi się, czy ty serio mnie śledzisz?
(http://imageshack.com/a/img191/9823/bvs6.jpg)
Bobczę blisko miotły, żebyś dużo machać nią nie musiała :P
(http://imageshack.com/a/img842/2548/r0uq.jpg)
Taka zgrabna jestem..
(http://imageshack.com/a/img822/1457/olhs.jpg)
A czy ty potrafisz równocześnie podskoczyć i wsadzić język do nosa? :niegrzeczny
(http://imageshack.com/a/img834/9016/fq0z.jpg)
Jęęęzooor :lol
(http://imageshack.com/a/img849/2572/r22x.jpg)
Boska Bambisia
Bobki.. bobki..
(http://imageshack.com/a/img809/8572/aghl.jpg)
wszędzie bobki!
(http://imageshack.com/a/img545/7886/e4s0.jpg)
A tu nawet czuję Anyża.. if ju noł łot aj min :P
(http://imageshack.com/a/img854/423/u4mb.jpg)
Jak to było? Jak zamknę oczy to mnie nie widać?
(http://imageshack.com/a/img801/3172/dmif.jpg)
:zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
(http://imageshack.com/a/img838/6915/wuw7.jpg)
Coraz milsza Ritka
Nie przeszkadzaj sobie.. (+10 punktów dla mnie za idealny kadr :lol)
(http://imageshack.com/a/img853/2319/hep9.jpg)
sprawdzam tylko czy dobrze sprzątasz :P
(http://imageshack.com/a/img585/7379/ypo3.jpg)
Najsłodsza na świecie Lenka :zakochany:
Serio, nie musisz się spieszyć z tym odkurzaniem.. ja pomogę.. znaczy poleżę i popaCZę :mhihi
(http://imageshack.com/a/img577/3777/mttv.jpg)
-
lenka jest nieziemska!!!!!!!!
a czy ona juz nie miala ds?
-
Świetne foty i opisy Kejt! Pierwsza fota Bambi - pomaga porucznik Guliettcie w rozwiązaniu zagadki :diabelek
-
Opisy i zdjęcia pierwsza klasa :) Śmieję się jak głupia :D
-
fajnie tam u was :D
-
pewnie że fajnie :)
najlepiej :)
wieczorne dyżurowanie przebiegło sprawnie i miło, a to dzięki pomocy Sierściuszkowej, która nawet została po wszystkim żeby wymiziać nasze sierotki :) dziękujemy! :*
ogólnie wszyscy mają się dobrze, stworki dostały sporo zieleniny (prezent od Papaji :)), za to kończą się suszki.
W kuwetach nie było dramatu, no może oprócz Kitki, ale ja tam w nią wierzę. Nie takie już agentki uszata widziała i wszystkie wyrosły na porządne panienki :)
jedyne co było nie tak, to humor Rity, zmartwiło mnie, że miała mały apetyt i kompletny brak ochoty na bieganie, i interakcje, taka jakaś pokładająca się, smutna. Brzuchol miękki, bobki były, mam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie i rano będzie miała lepszy nastrój.
jestem strasznie śpiąca więc proszę wybaczcie enigmatyczność wypowiedzi.
Aaaa uszka dwa...Dobranoc :spie:
-
Dzisiejsze wieści z Uszatej...
W Dandelionowym nosie glutów brak, apetyt jak zwykle ogromny.. tak samo jak jego boby.. zastanawiałyśmy się z Sylwią jak to jest możliwe, że te boby wylatują z tego mikro zadeczka
Bambolina żeby trzymać się swojej tradycji - wykopała całą zawartość kuwety.
Kitka również jest wierna swojej tradycji i zastałyśmy super czystą kuwetę oraz zalany i zabobczony do granic możliwości podkład :mhihi
Ritka z dyżuru na dyżur się bardziej rozkręca i dzisiaj sama na głaski podchodziła i ani trochę nie chciała wracać do klatki.
Lenka zmienia kolorki podczas linienia, a sypie się z niej tak, że głowa mała :niespodzianka mimo wszystko ani trochę nie powstrzymało mnie to przed wytarmoszeniem i wycałowaniem jej :zakochany: ale naprawdę trzeba ją czesać na każdym dyżurze, żeby się dziewczę nie zatkało!
Reszta w normie, nic złego się nie działo, wszyscy pobiegali i zostali szamać :)
-
Bambolina prosi- wysterylizujcie mnieeee...
Ktos pomoze grosikiem llub walentynka waleczna panienke??
-
Połikendowe Uszate wiadomości..
Bambi postanowiła dzisiaj doprowadzić mnie do szału połączonego z rozpaczą :P standardowo zastałam wykopana kuwetę, to już mnie wogóle nie dziwi.. posprzątałam, wstawiłam żarełko, Bambocha się wybiegała, zamknęłam, pojadła i po 3 minutach się zaczęło rzucanie miską z warzywami, przesuwanie miski z wodą, a co za tym idzie - robienie basenu w klatce, no i kopanie w czystej kuwecie :oh: 4 razy ogarniałam jej klatkę, żeby jakoś wyglądała, ale obawiam się, że wieczorny dyżur zastanie to samo co ja rano. Jak ją uwielbiam, tak dzisiaj miałam ochotę ją przywiązać sznurkiem do kaloryfera :nie_powiem
Dandelion słodziak puchaty wypił wodę do ostatniej kropelki, jak tylko zrobiłam mu dolewkę, to żłopał bidulek przez kilka minut, a przez następnych kilka(naście) jadł, jadł i jaaadł, aż trzeba było trochę dosypać.. Na weekendy trzeba mu będzie chyba dodatkową miskę z wodą wstawiać, bo naprawdę bardzo dużo pije. Poza tym naprawdę nieźle kuwetkuje, taki malusieńki, a już taka mądrala kochana :zakochany:
Giulietta przez weekend chyba bardzo chciała biegać i próbowała się uwolnić, bo jeden z plastikowych zaczepów, który w sobotę był jeszcze cały, został w połowie zjedzony :oh: na szczęście nie spowodowało to brzuszkowych problemów.. przynajmniej rano nic na to nie wskazywało. Mam wrażenie, że coraz bardziej pyskata się robi.. jak się tylko ręce do niej wyciąga, to dziamoli i burczy tyle, że głowa mała!
Kitka wkońcu dała mi nadzieję, że wie po co jest kuweta! Oczywiście 90% zawartości jej pęcherza oraz żołądka/jelit było na podkładzie, ale reszta w kuwecie :jupi oprócz tego sama podchodziła i podstawiała mordkę do miziania. Ojjj może być z tego miłość.. nie od pierwszego wejrzenia jak z Lenką, ale w nowym mieszkaniu trzeba pomyśleć nad jakimś kącikiem dla tymczasa :mhihi
Lenka nie tylko jest najpiękniejsza i najsłodsza, ale też najbardziej gubiąca futro i najmądrzejsza! Nie mogłam znaleźć szczotki, więc musiałyśmy się duuużo miziać i drapać, żeby trochę zbędnego futra się pozbyć. Jeśli chodzi o bycie najmądrzejszą, to Lenka jako jedyna nie gubi bobów na wybiegu, tylko dzielnie korzysta z dodatkowych kuwet! Jak już u wszystkich posprzątałam i zabrałam się za ogarnianie podłogi, to puściłam ją do dużego pomieszczenia.. dżizas jakiego dostała turbo napędu, jak skakała.. cudo :zakochany:
Malaga dzisiaj jak na swoje możliwości to jakaś niemrawa była, cośtam pobiegała, ale jak tylko usłyszała, że wstawiam miski do klatki, to sama wskoczyła, zaczęła jeść, a po posiłku się położyła i nie chciała już wychodzić :icon_sad trzeba na nią zwrócić uwagę, mam nadzieję, że to było tylko chwilowe pogorszenie nastroju.
Rita naprawdę z dnia na dzień robi postępy, myślę, że w DT czy w DS to ona w super szybkim tempie zostałaby miziakiem. Już nie warczy jak się wkłada ręce do klatki, sama wychodzi, robi się coraz bardziej ciekawska, odważnie zwiedza całą Uszatą, podchodzi na mizianie, trąca nosem, a ta jej krzywa nóżka jest niesamowicie rozczulająca i chyba nic a nic jej nie przeszkadza :) ale za to lewe oczko coś się psuje i łzawi :icon_frown
Seen podobnie jak swój mały biały kolega wypił calutką wodę, zjadł również wszystko do ostatniego okruszka i mało nie zjadł mojej ręki jak chciałam wstawić świeżą porcję suszek :mhihi super kuwetkuje, a do tego jest taki malusi i taaaaki uroczy, że ojeju!
Vega wszystkie siuśki zostawia w kuwecie, a wszystkie bobki na podkładzie, więc do perfekcyjnej kuwetkowiczki trochę jej brakuje :lol ale za to nadrabia swoim urokiem osobistym i jedwabiście miękkim futerkiem :)
-
A Anyżek? Jest jeszcze czy pokicał już na DT?
-
Anyżora to już od kilku dni nie ma :)
-
Anyżora to już od kilku dni nie ma :)
To super, że już bryka w domku.
-
We czwartek Lenka jedzie na ostatni (mam nadzieję) przegląd ogólnokondycyjny. Trzymajcie kciuki, by nic się nie przytrafiło kosmatej, bo jak przegląd wypadnie ślicznie, to mam zamiar ubrać siostrę w przewiezienie małej do Łodzi 22 lutego :)
Dzisiaj dostałam też zdjęcia Zajączka i wygląda na to, że jednak zostanie na stałe w swoim dt :)
-
Z całą króliczą i człowieczą ferajną trzymamy kciuki za Lenkę i cieszymy się szczęściem Zajączka.
-
Oto nowy przystaniowiec :), który wprowadził się dzisiejszego wieczora :).
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/836/h0nd.jpg)
W klatkach miały porządek więc sprzątanie poszło szybko :). Z warzyw buraczek się przyda i pekinka też, ale jak na moje oko poranny dyżur nie musi się martwić o ilość warzyw, wszystko raczej jest w przyzwoitych ilościach :)
-
Halo halo :). Kto to?
-
Baran lub baranina :D
Pieknyyyy/aaaaa
Ale ja jestem nieobiektywna :D
-
Kto to? skąd? ale cudo baranie!!!! :zakochany:
Mam to, co Klaudia - nieuleczalny sentyment do baranów :D
-
Ależ dostojny gościu :zakochany:
-
Około 4letni Pan Baran, bogaty w swoje niemal 4 kilogramowe wnętrze :). Ma piękne umaszczenie i jest strasznie miziasty :zakochany:, ale na razie tylko po główce, bo ma to co miała Lenka, a czego ja nie umiem napisać :oh:. Cały grzbiet go swędzi więc mi się tam nie dawał głaskać raczej :)
Miałam go tylko na chwilę, ale już jestem zakochana po kokardki :D
-
4 kg? ładna waga! Znaczy ma tę cheyletiellę czy jakoś tak?
-
Znaczy ma tę cheyletiellę czy jakoś tak?
O właśnie tak :D. Tego słowa mi brakowało :D
4 kg? ładna waga!
Efekt życia na króliczych fast foodach :P
-
Cytat: joac on Dzisiaj o 09:43:44
4 kg? ładna waga!
Efekt życia na króliczych fast foodach
To pewnie też, ale myślę, że przede wszystkim brak ruchu :( Moje dwie królinki przez 4 pierwsze lata życia u mnie były żywione fastfoodami, ale były bezklatkowe i nie były zatuczone. Słodziak, na pewno schudnie, ale może on w ogóle jest z tych pokaźniejszych baranów? :zakochany:
-
To pewnie też, ale myślę, że przede wszystkim brak ruchu mutny
Pewnie tak :(. Czy z pokaźniejszych, nie wiem. Brzuch pękaty mu się bardzo odznacza więc chyba nie... Ale ja się nie znam :D
-
aż 4kg do kochania? <3
-
4 kilogramy :oh:
oby szybko schudł i okazał się zdrowy :piesek:
piękny jest :zakochany:
-
Miziasty i cztero kilowy słodziak.. :zakochany: tyle dobrze, że baran, to raczej nie będę chciała porwać :D
-
Kejt, masz coś do baranów? :szerm:
-
oj Asiu przecież wiesz, że ja kocham wszystkie uszate i dla mnie wszystkie są piękne, ale stojącouche, krótkowłose i białe szczególnie :D wyjątkiem jest Lenka, która nie jest biała, ale i tak jest lof of maj lajf :)
-
Wiem, wiem :) droczę się :D Lenka to faktycznie zjawisko :zakochany:
-
Kochani na giełdzie na króliczki z Lublina jest 120 fajnych rzeczy , zerknijcie proszę i pomóżcie ! http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16779.msg524015.html#msg524015
-
Nowa dostawa super słodziaka! :zakochany:
(http://i58.tinypic.com/2hs0wph.jpg)
(http://i60.tinypic.com/34fiu1e.jpg)
(http://i58.tinypic.com/2ivmweu.jpg)
Baranek jest cudowny! Piękny i charakterny. Mój typ. :niegrzeczny
-
Muszę przyznać, że całkiem urodziwe baranisko :D ale na tych zdjęciach nie wygląda na 4kg!
-
Właściwie to wygląda na swoją wagę dopiero jak się walnie na bok i brzuchol mu się rozpłaszcza na podłodze. :niegrzeczny
-
Kelpie kradnę fotę na FB :)
-
(http://images65.fotosik.pl/656/8ce78277166abeb3med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kochani, bardzo serdecznie dziękujemy za wszystkie walentynki, które nasze bezdomne uszaki od Was otrzymały :*
Każdy króliczek dzięki Wam dostanie swoją walentynkową paczuszkę suszków :bukiet
W poniedziałek złożymy zamówienie i pod koniec tygodnia będziemy oglądać zbiorowe chrupanie pyszności ;)
W dniu dzisiejszym życzymy Wam i Waszym futrzatym przyjaciołom uśmiechniętych buzi, radosnych pyszczków i nieprzemijającego uczucia bycia dla kogoś całym światem.
Bo dla nich jesteście przecież całym światem...
Wszystkiego najmilszego! :heart
-
Samotny grubcio jest najpiękniejszy, biedactwo nudzi się bez towarzystwa, mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje i będzie kicał z innymi. Fajnie przytulić takiego solidnego królika :)
-
smacznego misiaki :)
-
magii0, a kradnij :D.
-
nieprzemijającego uczucia bycia dla kogoś całym światem.
Pięknie powiedziane :heart
Smacznego, uszaczki :*
-
w sam raz są walentynki ^^ i z tej okazji Borsuk, wysyła wszystkim Przystaniowcom życzenia, aby znaleźli domek swój własny i futerka do przytulania
(https://lh3.googleusercontent.com/-FOGHc9V-jL8/Uv5Z2SxdK9I/AAAAAAAAAiM/eEtjNgjXxrs/w519-h389-no/2014-02-14)
-
Walentynki w trójkę :niegrzeczny
To najnowszy model rodziny :D
-
Ale fajne 3 paróweczki :P tylko Łata jakoś tak odstaje kolorystycznie :P
-
Jedyna, która się nie myli :D przy chłopakach nasi goście... tracą rezon :D
-
hłe hłe hłe.. Kejt sieje zarazę zakróliczenia :mhihi koleżanka mówiła, że chciała kiedyś kupić królika, ale bała się, że dziecko było za małe i że zrobi zwierzakowi krzywdę, ale skoro są adopcje to to jest lepsza opcja, ma się naradzić z mężem i być może będą działać w kwestii Seena.. trzymajta kciukasy :)
-
:D kciuki zaciśnięte :) i gratulacje Kejt :D
-
Zdjęcia z dzisiejszej sesji w uszatej
W kolejności sprzątania klatek
1. LENKA
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/703/po4x.jpg) (https://imageshack.com/i/jjpo4xj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/594/nto8.jpg) (https://imageshack.com/i/ginto8j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/163/xqgo.jpg) (https://imageshack.com/i/4jxqgoj)
http://www.youtube.com/watch?v=0Px1U6dG6NQ
2. SEEN
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/706/ww1r.jpg) (https://imageshack.com/i/jmww1rj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/703/38xd.jpg) (https://imageshack.com/i/jj38xdj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/842/6yh4.jpg) (https://imageshack.com/i/ne6yh4j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/856/8cu1.jpg) (https://imageshack.com/i/ns8cu1j)
http://www.youtube.com/watch?v=7-nu1oDW3ro
3. VEGA
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/203/sjga.jpg) (https://imageshack.com/i/5nsjgaj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/35/tdql.jpg) (https://imageshack.com/i/0ztdqlj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/203/ycmo.jpg) (https://imageshack.com/i/5nycmoj)
http://www.youtube.com/watch?v=0--XX4PkQ00
4. DANDELION
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/132/jwgh.jpg) (https://imageshack.com/i/3ojwghj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/841/e3lk.jpg) (https://imageshack.com/i/nde3lkj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/585/5gtd.jpg) (https://imageshack.com/i/g95gtdj)
http://www.youtube.com/watch?v=HLrv01EtIjM
5. BAMBI
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/802/uyt8.jpg) (https://imageshack.com/i/mauyt8j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/811/zx6e.jpg) (https://imageshack.com/i/mjzx6ej)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/829/w0lh.jpg) (https://imageshack.com/i/n1w0lhj)
http://www.youtube.com/watch?v=345ad4opDGs
6. MALAGA
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/706/81vg.jpg) (https://imageshack.com/i/jm81vgj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/542/jfue.jpg) (https://imageshack.com/i/f2jfuej)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/59/ybli.jpg) (https://imageshack.com/i/1nyblij)
http://www.youtube.com/watch?v=3qXtiHsCiXA
7. RITA
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/541/25bg.jpg) (https://imageshack.com/i/f125bgj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/855/i9wo.jpg) (https://imageshack.com/i/nri9woj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/39/6q9u.jpg) (https://imageshack.com/i/136q9uj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/545/we07.jpg) (https://imageshack.com/i/f5we07j)
http://www.youtube.com/watch?v=ln7Izr1X4hI
8. GIULETTA
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/809/1a6v.jpg) (https://imageshack.com/i/mh1a6vj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/35/b9le.jpg) (https://imageshack.com/i/0zb9lej)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/30/kzoy.jpg) (https://imageshack.com/i/0ukzoyj)
9. MACIUŚ
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/513/v8nz.jpg) (https://imageshack.com/i/e9v8nzj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/196/ykc6.jpg) (https://imageshack.com/i/5gykc6j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/534/bx55.jpg) (https://imageshack.com/i/eubx55j)
http://www.youtube.com/watch?v=fMlS3xW_JOQ
-
same ciekawskie noski :D
-
Od wieczora w Uszatej jest sześć ciekawskich nosków więcej...
Przyjechała szóstka z Wrocławia - same hodowlańce, ze źle określonymi płciami, więc pewnie samice zaciążone :/
Wszyscy zostali zbadani i odrobaczeni, najbardziej podejrzana samica jest umówiona we wtorek na sterylizację.
Serdecznie dziękuję Gosi i Marcinowi za to, że poświęcili cały dzień i specjalnie pojechali z Wrocka do Kraka z uszatymi, Pani Basi za przetrzymanie ich przez kilka dni w dolnośląskim, Jucie i Magdzie=) za pożyczenie klatek na kilka dni, a Worrkom za to, że mi pomogli ogarnąć system umiejscawiania króliczków w Uszatej. Ciasno jest niestety, ale wszyscy się pomieścili.
Króliki wszystkie są czarne, potrafię je rozróżnić, ale wymyślimy jakiś system oznakowania ich. Na razie nie biegają i jedzą samo siano+suszki (dużo ;) ).
Bardzo prosimy o domki tymczasowe dla nich, powinny biegać i zaprzyjaźniać się z ludźmi, a nie siedzieć popakowane w klatki - jeśli ktoś lubi większe króliczki, to bardzo, bardzo proszę o kontakt: iza.kamionka@kroliki.net
Króliczki hodowlane są super - są czyste, niekłopotliwe i mądre, w kilka chwil można się w nich zakochać (patrzcie na przykładzie Różyczki czy Helenki) :) Kto się zaopiekuje chociaż jednym czarnusiem?
Są dwa samczyki i cztery samiczki - póki co nie do końca wiadomo, co z nich wyrośnie, ważą nie za wiele - najmniejszy 1,1 kg, największy 1,9 kg.
-
Przyjechała szóstka z Wrocławia - same hodowlańce, ze źle określonymi płciami, więc pewnie samice zaciążone
O ja cię :(
-
Wszystkie króliczki w "Uszatej Przystani"są cudowne.A w czarnych hodowlańcach nie sposób się nie zakochać od pierwszego wejrzenia:są bardzo spokojne,czułe,mają piękne,mądre oczy.Ja już tęsknię i szkoda,że nie mam warunków dla takich dużych uszaków.
Miło było Was poznać i trochę Wam poprzeszkadzać w pracy w "Uszatej Przystani".
-
Od wieczora w Uszatej jest sześć ciekawskich nosków więcej...
matko kochana.. w takim wypadku dwuosobowe dyżury w Uszatej bardzo się przydadzą :P chyba trochę się boję poniedziałku :niespodzianka
-
Mam nadzieję, że Kejt żyje ;)
Stan Uszatej Przystani na dziś jest taki:
1. Kitka, wysterylizowana, szuka dt/ds
2. Bambi, niesterylizowana, szuka dt/ds
3. Rita, wysterylizowana, szuka dt/ds
4. Giulietta, wysterylizowana, szuka dt/ds
5. Malaga, niesterylizowana, szuka dt/ds
6. Dandelion, niekastrowany, są chętni na ds
7. Seen, wykastrowany, szuka dt/ds
8. Vega, niesterylizowana, szuka dt/ds
9. Maciuś, kastrowany, szuka pilnie dt/ds
10. Lenka, sterylizowana, czeka na transport do ds
11. Donatan, niekastrowany, szuka pilnie dt/ds
12. Kleo, niesterylizowana, szuka pilnie dt/ds
13. Sprężynka, niesterylizowana, szuka pilnie dt/ds
14. Malinka, niesterylizowana, szuka pilnie dt/ds
15. Elizka, sterylizacja prewencyjna zaplanowana na jutro, szuka dt/ds
16. Brad Pitt, niekastrowany, szuka dt/ds
Ponadto w domach tymczasowych w Krakowie na domy stałe czekają:
17. Yeti, sterylizowana, specjalnej troski
18. Mawika, niesterylizowana, w podeszłym wieku
19. Ptysia, sterylizowana, są chętni na ds
20. Słodki Anyżek, kastrowany
21. Infinity, sterylizowana
22. Koala, sterylizacja zaplanowana na najbliższy piątek
23. Azja, sterylizowana, specjalnej troski
24. Helenka, sterylizowana, dom wyłącznie wolnowybiegowy
25. Śnieżka, sterylizowana
26. Gin i Tonic, kastrowani, wyłącznie do adopcji razem
27. Czesław, niekstrowany
28. Balonik, niesterylizowana, są chętni na ds
-
Mam nadzieję, że Kejt żyje ;)
Żyje, żyje i nawet dała radę ogarnąć całe towarzystwo :) podłogi też zostawiłam w całkiem niezłym stanie, tylko część śmieci została, 2 worki wyniosłam jak po godzinie sprzątania dostałam ataku kichania i musiałam wyjść zaczerpnąć świeżego powietrza :mhihi a reszta niestety została sobie śmierdzieć, ale miałam dwie minuty do odjazdu autobusu i musiałam wybiec.. więc proszę o wybaczenie (i wyniesienie:P) wieczorny dyżur.
Zostawiłam odrobinkę uchylone okno (na pierwszy ząbek) bo ciepło na polu, a przy takiej ilości zwierzyny, która masowo produkuje siuśki i bobki robi się zaduch straszny.
Donatan zakochał się w Maladze :P wszystkie dziewczyny były poznać nowego kawalera.. i zero reakcji, tylko powąchał przez kraty, a jak zobaczył Malagę, to oszalał! Od razu ogon w górę, bzyczenie, podskakiwanie w klatce... i buziaki przez pręty :zakochany:
Muszę przyznać, że wielkouchy robią wrażenie.. niby wszystkie takie same, ale Brad Pitt mnie jakoś wyjątkowo urzekł, chyba jest najbardziej odważny i ciekawski ze wszystkich, no i na pewno jest najlepszym kuwetkowiczem. Siuśki wszystkie w kuwecie, bobki prawie też, kilka tylko się turlało po klatce. Dał się delikatnie pomiziać i był bardzo zaciekawiony zmiotką.
Dziewczyny wielkouche nie bardzo ogarnęły poidła i strasznie wysuszone były, bo jak tylko miski z wodą wstawiłam, to w kilka minut zostały opróżnione i czarnulki czekały na dolewkę.
Generalnie cała czarna banda choć trochę przestraszona, to strasznie przyjaźnie nastawiona i zaciekawiona człowiekiem.. a kilka dni temu mama wspomniała, że może przydał by się trzeci, czarny królik do "kolekcji"... :mhihi
Kinga oszaleje jak zobaczy sześć miniPapajek :D
-
kilka dni temu mama wspomniała, że może przydał by się trzeci, czarny królik do "kolekcji"
Jeśli mama nie żartuje, to niech szybko do mnie uderza :) Takie błyszczące czarne cuda nie będą długo wolne ;)
PS
Wszyscy są już na adopcyjnej, więc nie ma wymówki, że ktoś nie wiedział, że już można się zgłaszać :)
-
Dopraszam się zdjęć czarnych długouchych cudów:-))
-
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/827/l2ip.jpg) (https://imageshack.com/i/mzl2ipj)
-
łoooooo aż boję się iść do Uszatej…tyle pięknych DUŻYCH uszaków, jeżeli wszystkie są takie słodkie jak Donatan to ja wymiękam…nie wiem czy się powstrzymam przed wyniesieniem jakiegoś :P
-
Wszystkie są nieziemsko cudowne,a dziewczynki i mniejszy samiec przesłodkie.Nie powstrzymasz się przed wyniesieniem któregoś.
-
Jaki on jest boski!
I bardzo podoba mi się imię nowego baranka :)
-
Ojejku jejku, tyle dużych króliczych ciałek do kochania :DD Czy ja się przypadkiem do Krakowa w najbliższym czasie nie wybieram :hmmm trzeba o tym poważnie pomyśleć
-
Zapraszamy :) Może Niutosław zakocha się w którejś z uszatych dam? ;)
-
Na pewno Was kiedyś odwiedzę, oczywiście za uprzednim zapowiedzeniem się :)
Niestety Niutosław to trudny przypadek - skrajny narcyz i egocentryk, kocha tylko siebie. Próbowałam go wyswatać z Honką od Sicci, niestety zero reakcji, w ogóle jakiegokolwiek zainteresowania :oh: No to myślę sobie - gej jak nic, więc z Marjankiem, jak był u Sicci, próbowałam go poznać - tu też zero reakcji :oh: Ech, utrapienie samo z tymi dziećmi :DD
-
Już się nie wykręcaj :P Trzeba mu widać dopasować połówkę ;)
-
Widziałam już czarne kserówki na wątku wirtualnych adopcji i jakoś nie wyglądają mi na typowe hodowlańce, może to mieszanki? :D
-
Polecam hodowlańce do adopcji - mój Niuniek to prawie 5 kg króla do miziania, każda okazja jest dobra żeby podstawić pyszczek :) i powinny mieć wolny wybieg
-
Widziałam już czarne kserówki na wątku wirtualnych adopcji
Dobrze powiedziane- kserówki .. mam wrażenie, że Bośnia nas wkręca i to jest 1 i ten sam królik z 6 osobowościami :mhihi bo wyglądają IDENTYK, więc jak je rozróżnić??
-
Na pewno Was kiedyś odwiedzę, oczywiście za uprzednim zapowiedzeniem się :)
Niestety Niutosław to trudny przypadek - skrajny narcyz i egocentryk, kocha tylko siebie. Próbowałam go wyswatać z Honką od Sicci, niestety zero reakcji, w ogóle jakiegokolwiek zainteresowania :oh: No to myślę sobie - gej jak nic, więc z Marjankiem, jak był u Sicci, próbowałam go poznać - tu też zero reakcji :oh: Ech, utrapienie samo z tymi dziećmi :DD
bo Niutek czeka na słowiankę małopolankę :D
bo takich dziewczyn jak u nas nie ma nikt inny ;)
-
Widziałam już czarne kserówki na wątku wirtualnych adopcji
Dobrze powiedziane- kserówki .. mam wrażenie, że Bośnia nas wkręca i to jest 1 i ten sam królik z 6 osobowościami :mhihi bo wyglądają IDENTYK, więc jak je rozróżnić??
Kokardki na uszach lub ogonach powiązać :hmmm
Na pewno Was kiedyś odwiedzę, oczywiście za uprzednim zapowiedzeniem się :)
Niestety Niutosław to trudny przypadek - skrajny narcyz i egocentryk, kocha tylko siebie. Próbowałam go wyswatać z Honką od Sicci, niestety zero reakcji, w ogóle jakiegokolwiek zainteresowania :oh: No to myślę sobie - gej jak nic, więc z Marjankiem, jak był u Sicci, próbowałam go poznać - tu też zero reakcji :oh: Ech, utrapienie samo z tymi dziećmi :DD
bo Niutek czeka na słowiankę małopolankę :D
bo takich dziewczyn jak u nas nie ma nikt inny ;)
Coś może być na rzeczy :DD
-
no jedną tam taka pikną mieli- Lenka ech jaka ona wspaniała....
-
Noooo.. Lenka najwspanialsza.. chyba mi serce pęknie jak pojedzie do DS.. nie żebym się nie cieszyła, bo się cieszę bardzo, bo wiem, że DS będzie ją kochał, bo nie da się jej nie kochać, ale jak pomyślę, że już jej nigdy nie zobaczę.. :placze
Liczę, że jednak jej nowy DS pojawi się na forum i założy Lenkowy wątek! :blaga:
-
Miejmy nadzieję, że DS Lenki się zarejestruje na forum, bo ja też chciałabym śledzić losy prześlicznej puchatej burmuszki :)
-
po dzisiejszym dyżurze stwierdzam że baaardzo potrzebne są domy tymczasowe :>
dzięki pomocy udało nam się sprawnie ogarnąć całe 16 szt uszów..ale nie było czasu na głaskanie wszystkich nad czym bardzo ubolewam :(
udało mi się tylko wygłaskać Ritę, i Giuliettę i Vegę, pan worrek męczył Maciusia (ależ z niego słodki asystent-chłopaki razem montowały listwę przypodłogową)
no i Dandelion też załapał się na miziańce od sombr :diabelek dziewczyny bardzo nam dziś pomogły za co bardzo dziękuję :bukiet
niestety skrócił się też znacznie czas biegania...jedyny wybiegany uszak to Maciek- miał swoje osobne pomieszczenie przez cały czas pobytu worrków w Uszatej :D
jedzonko na jutro jest (duży pęk pietruchy, kapusta pekińska, liście sałatu rzymskiej, seler naciowy, marchew i korzeń pietruszki, papryka)
donieśliśmy worrki na śmieci, i tu kolejny raz prośba: jeśli kupujecie worrki na śmieci zwróćcie uwagę żeby były grube, bo niestety te które były w UP bardzo łaatwo pękają, i zamiast jednego trzeba użyć 3-4 (wkładając jeden do drugiego) żeby wynieść cięższe śmieci...
został 1 worrek do odkurzacza - trzeba będzie dokupić
czarne stwory bardzo są urocze, dziewczynki są odważniejsze i dzisiaj zamiast sadzić boby gdzie popadnie przepięknie brykały (niestety nie starczyło nam czasu na nakręcenie filmiku)
czarne chłopaki za to zabobczyły uszatą przystań na amen :) bardzo potrzebujemy WO dla nich żeby pozbawić ich klejnotów i okiełznać ich nadmierną aktywność w tym zakresie ;)
Ritce troszkę łzawi lewe oczko, a Dandelion miał troszkę rozdeptanych miękkich kup...
poza tym wszystko wydawało się być w porządku..
aha..być może warto rozważyć podział na sprzątanie klatek...rano kilka i wieczorem reszta...
można by było pisać taką informację na tablicy żęby było wiadomo które klatki zostały porządnie ogarnięte rano, a popołudniowy dyżur ogarniałby pozostałe no i ewentualny armageddon w tych już posprzątanych ;)
dla jednej osoby do ogarnięcia tyle (ze sprzątaniem) to już może być zbyt dużo :bunny:
-
Elizka jest po sterylizacji, wszystko poszło okej i panienka czuje się dobrze. Jutro wróci do Uszatej. Z całej czarnej bandy wydaje mi się najspokojniejsza, taka kochana - w sumie nie wiem czemu, może dlatego, że się do mnie przytula bez gadania :)
W piątek jestem umówiona z państwem, którzy chcą adoptować Ptysię, jutro z paniami od Dandeliona, zgłosiła się też pani wstępnie zainteresowana opieką nad Maciusiem. Zapowiada się pracowity czas :)
-
W piątek jestem umówiona z państwem, którzy chcą adoptować Ptysię, jutro z paniami od Dandeliona, zgłosiła się też pani wstępnie zainteresowana opieką nad Maciusiem. Zapowiada się pracowity czas
:bunny: :bunny: :bunny: komentarz jest zbędny :D :D :D
-
Trzymamy kciuki.
-
W piątek jestem umówiona z państwem, którzy chcą adoptować Ptysię, jutro z paniami od Dandeliona, zgłosiła się też pani wstępnie zainteresowana opieką nad Maciusiem. Zapowiada się pracowity czas
Oby to wszystko wypaliło! :D
Tłoczno się u Was zrobiło dzięki czarnuszkom ;-)
-
Powtórzę to co w wątku dyżurowym
Kochani po dzisiejszym dyżurze powiem, że popieram propozycję Ani Worrkowej o podziale sprzątania na rano i wieczór. Ciężko jest ogarnąć całe towarzystwo i pozwolić, żeby się wybiegało przy takiej ilości klatek i jednej osobie kwasny o czasie na głaski i socjalizację nie wspomnę kwasny
Dopóki w Uszatej jest FULL podzielmy połowa klatek do sprzątania rano a połowa wieczór, na obu dyżurach oczywiście karmimy i poimy uszaczki usmiech2
Co WY na to?
Info z dzisiaj: siuśki i boby u wszystkich w porządku, hodowlane chłopaki ładnie kuwetują, w przeciwieństwie do panienek, podkłady były zlane na amen…Ale za to u Kitki tylko jeden maleńki SIUR był poza kuwetą balet
Gulietta natomiast zabawiała się w Bambi i wykopała CAŁĄ zawartośc kuwety - pewnie trzeba dać jej większą kuwetę, natomiast odpowiedniej nie znalazłam. Izka masz coś jeszcze w zapasie poza Uszatą, czy dokupić kuwetę dla Dżulki?
Warzyw korzeniowych jest sporo, wystarczy na kilka dni, ale można przynieść coś zielonego (brokuł, pekinka, sałata). Kończą się rękawiczki jednorazowe i płyn do naczyń.
A i jutro zostawię w Uszatej mini apteczkę, bo coś mi się wydaje, że się przyda nie raz :mihihi Dzisiaj poznałam ostrość pazurków Malinki icon_curve ałć.. na szczęście Karolina poratowała mnie plastrem bukiet:
A hodowlańce są CUDNE :D Sprężynka dała się pogłaskać, a Brad Pitt…no coż…. :heart :heart :heart
Ritulka jest coraz kochańsza i strasznie mi jej żal, że siedzi w tej klatce w Uszatej :buu
-
aha..być może warto rozważyć podział na sprzątanie klatek...rano kilka i wieczorem reszta...
można by było pisać taką informację na tablicy żęby było wiadomo które klatki zostały porządnie ogarnięte rano, a popołudniowy dyżur ogarniałby pozostałe no i ewentualny armageddon w tych już posprzątanych oczko
dla jednej osoby do ogarnięcia tyle (ze sprzątaniem) to już może być zbyt dużo bunny
Też to miałam proponować po poniedziałkowym poranku,a le nie chciałam wyjść na mięczaka :hahaha trzeba będzie jakieś kartki zainstalować które klatki się wysprzątało, a które do zrobienia na następnym dyżurze. Chociaż pewnie hodowlanym panienkom tak czy siak trzeba będzie 2 razy dziennie ogarniać, bo zalewają dziewczyny wszystko konkretnie :P
-
A co tam słychać u Maciusia?
-
A co tam słychać u Maciusia?
A nasz paczuszek wykonał dzisiaj niezmiernie ciężką pracę, bo wskoczył na klatkę oddzielającą pomieszczenia i tak sie tym zmęczył, ze przez kolejne 2 godziny tylko leżał :/ zamiast korzystać z wybiegu. Oj cieżko będzie go odchudzić :/
-
Na wieczornym dyżurze Maciuś biegał od paśnika jednych czarnych ślicznotek, do paśnika drugich czarnych piękności, później trochę się zawiesił, pomarchwił się chwilkę patrząc w ścianę i bardzo go to wszystko zmęczyło. :P Wspinał się na paluszkach do swojej klatki, więc wrócił. 3/4 mojego dyżuru odpoczywał po tym całych "odchudzaniu". :niegrzeczny
-
A można by prosić o jakieś foteczki Maciusia? Bo na adopcyjnej jest tylko jedna, jak go Bośnia trzyma i minę ma nietęgą (Maciuś, nie Bośnia :P , choć niewykluczone, że oboje, bo króliś jest dość ciężki :mhihi )
-
Zdjęcia Maciusia i innych uszu z Uszatej są w tym wątku więc poszukaj, mój mąż wrzucił je w sobote (15.02.14r.) Maciuś pozwolił też nakręcić krótki filmik ze swoim udziałem.
-
Zdjęcia Maciusia i innych uszu z Uszatej są w tym wątku więc poszukaj, mój mąż wrzucił je w sobote.
Jest faktycznie i Maciuś :) Ale ja bym jeszcze więcej chciała :D Kochane, leniwe baranisko :zakochany:
-
Uszata wysprzątana, ale łatwo nie było, żeby było na błysk.. za dużo zwierzyny na takim małym metrażu, za mało czasu na to, żeby mogły pobiegać :( na mizianie i zdjęcia to już w ogóle brak czasu. DT gdzie jesteście? Poratujcie..! Jak czarne damy podrosną i trzeba będzie je rozdzielić i dojdą kolejne 2 klatki, to wogóle będzie jakaś tragedia :oh:
-
Zgadzam się z Kejt w 100%.
-
A co to za mały Ciapuś na stronie adopcji???
-
czemu cisza taka się u nas zrobiła? hop hop?
co słychać u czarnego plemienia? u Ritki, u przecudnej Vegi, u Bambi i Malagi? i u całej futrzatej reszty?
-
Na wczorajszym wieczornym dyżurze było bardzo przytulnie (z wyłączeniem Donatana, który chyba ma inne oczekiwania od życia niż cała reszta uszatej ekipy).
Czarne towarzystwo kica po wszystkim, wyłażą na pellet, na własne klatki, mają mnóstwo energii i GIGAAPETYT na siano. Ze dwa razy im dokłądaliśmy.
Maciej natomiast wprost przeciwnie; wolał kontemplować rzeczywistość z pozycji leżącej, mimo, iż miał najwięcej czasu na kicanie. Został wygłaskany ponad normę.
Niektórzy urządzili sobie dzikie imprezy w kuwecie, bo w całych klatkach była porozwalana absolutnie cała zawartość "ubikacji".
Wszyscy chętnie biegali, chodzili w odwiedziny do innych i podjadali z cudzych paśników :)
Wesoło, spokojnie, pozytywnie.
Nie zauważyłam żadnych niepokojących bobków, katarów czy kichania.
POzdrawiamy! :bunny:
-
Kochani, czy jest tu nocny marek/ranny ptaszek, który przejmie mój dzisiejszy poranny dyżur (piątek)? awaria, wirus, gorączka, niedamrady :(
-
Na wczorajszym wieczornym dyżurze było bardzo przytulnie (z wyłączeniem Donatana, który chyba ma inne oczekiwania od życia niż cała reszta uszatej ekipy).
To chodzący a raczej biegający jeden wielki i do tego czarny megaHORMON :diabelek zaczepia wszystkie laski, które tylko zbliżą się do jego klatki :diabelek
-
Kochani zapraszamy na akcję szczepień w Vetice tutaj znajdziecie szczegóły: https://www.facebook.com/745454318815353/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/791435327550585/?type=1&theater
-
łojej a nas wtedy nie ma... :(
-
łojej a nas wtedy nie ma... :(
nas prawdopodobnie też nie będzie i ubolewam strasznie :(
-
to może dla spóźnialskich zrobimy 2nd edition po15 III? :>
-
Do Elizki wczoraj uśmiechnęło się szczęście :) Krumele przyjechali i zabrali ją do siebie na dt :) Bardzo dziękuję :bukiet
Sobotni dyżur trwał kilka godzin - bardzo dziękuję Sylwii i Kasi za ogarnięcie czeredy i lokum :*
Z wieści różnych są też takie, że Bradowi Pittowi wychynęły na świat jajeczka, Dandelion nie ma gluta (i pewnie na dniach umówię się z jego ds na przekazanie), Śnieżynka już nie szuka domku, bo zostaje w swoim dt (dziękuję bardzo gorąco Justynie za wszystko :* ), a Lenka nie pojedzie do Łodzi i szukamy jej domku najchętniej w Krakowie, aby miała pod łapkami dobrych króliczych lekarzy :)
-
Miło się czyta tyle dobrych wieści, mimo, ze ostatnio fotek i wieści od Was mniej ;-)
A dlaczego
Lenka nie pojedzie do Łodzi
?
Domek nie wypalił, czy raczej chodzi o konieczność dostępu do dobrego weta? :)
Pewnie Kejt nie będzie jakoś straszliwie płakać ;)
-
Pewnie Kejt nie będzie jakoś straszliwie płakać ;)
Hyhyhy.. no dobra.. nie będę udawać, że rozpaczam :P ale jednak szkoda że wyszło tak, a nie inaczej..
-
Elizka zamieszkała u nas 2 dni temu :D
Jest po prostu ....c u d o w n a :zakochany:
Póki co jest jeszcze nieufna i ostrożna w stosunku do nas, reaguje bardzo na dźwięki, zdarza się, że przestraszona ucieka w popłochu,
ale w większości sytuacji przeważa ciekawość i Elizka po chwili przychodzi sama, żeby zobaczyć co tam dobrego dla niej mamy..
Od soboty czarnulek je warzywka pełną "gębą" - wcina sałatę rzymską, brokułka, kalarepkę, paprykę, seler, korzeń pietruszki - apetyt ma ogromny!
A o to poczynania panny Elizki:
(https://lh5.googleusercontent.com/-fWDVTNMOYXc/UxTjcIn6BrI/AAAAAAAABRM/X03eVftVqeY/w344-h516-no/P3012191.JPG) (https://lh5.googleusercontent.com/-Qj1BESCoLWQ/UxTjdNjKPHI/AAAAAAAABRo/EchHIAfNehs/w344-h516-no/P3012194.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-P1Xs-1xKBBk/UxTjcNspeHI/AAAAAAAABRQ/CLxy1LZPNxQ/w344-h516-no/P3012193.JPG) (https://lh3.googleusercontent.com/-IsrFnn5gEoU/UxTjdHfQbFI/AAAAAAAABRk/SEYC1uZ-sgU/w344-h516-no/P3012197.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jtPOmWgETAE/UxTjfgo3SnI/AAAAAAAABSQ/3bsYByy_WWs/w344-h516-no/P3022204.JPG) (https://lh4.googleusercontent.com/-7Xwj26SDKAs/UxTjlaroD9I/AAAAAAAABUA/pacMWPvOzWo/w344-h516-no/P3032219.JPG)
-
Jest! moja kochana, śliczna, aksamitna i dobra uszata :*
Bardzo Wam dziękuję :* Aż sama jestem ciekawa, czy płochliwość jej zostanie, czy będzie się to zmieniało... Prowadzę pod tym kątem obserwacje, na razie na przykładzie Helenki, zobaczymy, jak będzie z Elizą :)
Beniamin jest dla królików trujący - podnieście gałęzie, by nie obżarła :)
-
Beniamin zostanie w takim razie eksmitowany z pokoju.. :bejzbol
Co do płochliwości, staramy się nie wykonywać gwałtownych ruchów, nie hałasować, mówić do niej spokojnym tonem...
jednym słowem Elizka zdominowała domowników :mhihi
sianko
(https://lh3.googleusercontent.com/-vU-pQl4mswY/UxT_SvoZ4bI/AAAAAAAABXU/jp6C_rpvYEI/w387-h516-no/photo+%25282%2529.JPG) (https://lh4.googleusercontent.com/-rsLYV7-En-0/UxT_Sjcm4BI/AAAAAAAABXY/_QSGYpg2c8U/w387-h516-no/photo%25281%2529.JPG)
-
uoooou Krumel jak cudnie :jupi strasznie się cieszę że Eliza ma domek tymczasowy :)
a tymczasem na froncie Przystaniowym, oj działo się dziś działo!
cały dyżur rozpoczął się bardzo miłą niespodzianką :) jadę sobie tramwajem, ,marzę o czarnym stadzie, a pod bagatelą dosiada się nie kto inny jak Sombra :) która na na mój widok (no może nie natychmiastowo, ale nie zajęło Jej to długo) podjęła najlepszą decyzję dnia dzisiejszego, a mianowicie że potowarzyszy mi w uszatej!
dzię-ku-ję! :onajego przypuszczam, że gdyby nie ta decyzja zamiast pisać teraz na forum wracałabym właśnie z uszatej...
A co u królików?
kocham kocham kocham nasze czarne maleństwa. nawet nie wiecie jak to jest wejść do uszatej i widzieć pięć zminiaturyzowanych papajów rozmieszczonych po kątach :P
Na pierwszy ogień wypuściłam panienki. Początkowo śliczności były mocno onieśmielone, ale z czasem się rozkręciły, Kleo bardzo pomagała mi w porządkowaniu (tzn wyciąganiu obierków ze śmietnika), wskakiwały w różne miejsca, i dawały się tulić :zakochany są przemiziate i przekochane. cała trójka, wogóle super się razem dogadują, zero agresji tylko takie fajne królicze baraszkowanie.
Zauważyłam że Kleo się trochę szybciej męczy niż jej siostry, one jeszcze brykały a ona leżała wyciągnięta koło klatki Malagi. Mam nadzieję, że to poprostu taki dzień, ale warto zwrócić na to uwagę na kolejnych dyżurach.
Jeżeli chodzi o panów, to jak na mężczyzn przyznało są zdecydowanie bardziej płochliwi niż Kleo, Malinka i Sprężynka. Sam fakt wzięcia na ręce jest wybitnie straszny i należy potem obtupać cały świat i schować się w kącie.
zrobiłyśmy z Sombrą szybką próbę wypuszczenia Pitta z Dandelionem, ale pomysł okazał się niewypałem. Mała, słodka puchata kuleczka to w rzeczywistości paskudny zadzior, który próbował zjeść 3x większego od siebie Brada...
ale potem oboje mieli czas na samotne bieganie, więc żadnych poszkodowanych nie ma.
Donatan (pieszczotliwie Doniek) był bardzo grzeczny. nikogo nie atakował, nikogo nie molestował, pozwiedzał, pobrykał i został zamknięty z powrotem w klatce.
Wszyscy wyżej wymienieni mieli dzisiaj także jedyną w swoim rodzaju niepowtarzalną wizytę w salonie piękności, bo nie wiem czy wiecie że szpony w tym sezonie nie są w modzie. także zgodnie z najnowszymi trendami wszystkie 108 pazurków zostało obciętych. uf!
Poza tym utworzyłyśmy kolejny dobry zestaw wybiegowy. dziś do Bambi i Malagi dołączyła Vega. Nie było jakiejś wielkiej miłości,ale obeszło się bez złości, a tym sposobem cała trójka mogła biegać dłużej.
odnoszę wrażenie, że szczególnie Vedze dobrze to zrobiło, bo chyba tęskni za kontaktem z innymi królikami i wogóle za możliwością biegania i kontaktu z drugą istotą (czy ludzką czy też uszatą)
Poza tym Malaga jest podkradaczem! tup tup tup na paluszkach a potem tylko słychać chrupanie w oddali i znikające marchewki.
Guilietta nie lubi odkurzacza... o ile Rita toleruje go całkiem całkiem , to Guilietta mówi stanowcze NIE. chciałyśmy jej wydłużyć czas biegania o czas w którym my sprzątałyśmy, ale schowała się bidulka pod oknem i była bardzo zaniepokojona tym wielkim żółtym wyjącym cosiem nieopodal.
Rita dziś w mało rozrywkowym humorze, chwilkę pobiegała, ale największą radość sprawiła jej micha suszek...
Lenka się złości, złości się dużo i często. stąd też padła sugestia żeby podmienić jej miejsce z miejscem Kleo. to trochę bez sensu żeby burmuszka się zrywała z warkotem za każdym razem kiedy jakiś królik przechodzi koło jej klatki. a przy takim rozlokowaniu nie da się tego uniknąć.
no i Maciuś... Maciuś myśliciel... dziś nawet wymyślił jak z podłogi wskoczyć do klatki i spokojnie się położyć. Bez dwóch zdań to król o duszy filozofa-romantyka, który układa wiersze (najlepiej jakaś oda do kolacji...) leżąc na poduszkach...
jest kochany, trzy razy brutalnie przerywałyśmy mu medytację bezlitośnie zmuszając do tego żeby trochę się poruszał :]
i jeszcze Kitka - jej brakuje człowieka... przypomina mi trochę Ritę (choć nie reaguje przerażeniem na wszystko) sprzed dwóch miesięcy. jakiś taki z niej smutny króliczek, a szkoda, bo jest śliczna, i już nawet zrezygnowała z planu przerobienia klatki na basen! :)
a na deser... dla tych co narzekali że jest mało zdjęć...
https://plus.google.com/photos/108843497552896792785/albums/5986673933924831969?authkey=CJSelb7q_pDyPA enjoy!
-
Zajęcowa dzięki wielkie za relację. Standardowo zapytam czy mogę fotki skraść na FB ?
Poza tym utworzyłyśmy kolejny dobry zestaw wybiegowy. dziś do Bambi i Malagi dołączyła Vega. Nie było jakiejś wielkiej miłości,ale obeszło się bez złości, a tym sposobem cała trójka mogła biegać dłużej.
super, dzięki temu mają więcej czasu na bieganie :)
Ja wybróbowałam zesta: Kitkę - Rita i panie nie zwracają nie siebie większe uwagi, więc możne je łączyć, tak jak Kitkę z Dandylkiem - też ładnie biegają.
Na fotkach widziałam, że Kitka biegała z Babiśką :)
-
tak , tak :) umknął mi ten zestaw w opisie.
A to było tak,że najpierw biegala śliczna trójca, włożyłyśmy Vege do wysprzatanej klatki,Malaga sama do takowej wskoczyła, wzięłam Bambiśke i już chciałam ja zamknąć a tu niespodzianka : zagadałysmy się z Sombra a klatka w tym czasie nie sprzatneła się sama... :nie_wiem: No i tym sposobem Bambi zyskała jeszcze chwilę na bieganie i sposobnosc do integracji z Kitka. Jak widać na zdjęciach dziewczyny były grzeczne :)
-
https://plus.google.com/photos/108843497552896792785/albums/5986673933924831969?authkey=CJSelb7q_pDyPA enjoy!
jakie cudne!! <3 Zajęcowa, dziękujemy!
-
te zdjęcia to w sumie zasługa Sombry, nie moja... wzięłam aparat ale mi siadła bateria :glupek: więc Sombra przyniosła swój :)
-
Dzisiejszy wieczorny dyżur to był sajgon…. :/ wiosnę czuć w powietrzu, bo w klatkach naszych uszaków wszystko fruwa :/ A do tego hormonki naszym panom szaleją nawet Dandusiowi - zadziorny z niego chłopak się zrobił i zaczepiał dzisiaj seniorkę Ritkę. A nasze hodowlane chłopaki burczą, chrumkają ogony do samego sufitu podnoszą, oj męczą męczą hormonki. Nawet nasz Maciej grubasek dzisiaj zareagował i zrobił się bardziej aktywny, gdy w pokoju obok biegały niekastrowane, cudnej urody królicze nastolatki a drugie poruszenie nastąpiło, gdy po drugiej stronie barykady pojawił się nie kto inny jak Brad Pitt ;)
Kitka chyba postanowiła dzisiaj popełnić harakiri, bo nieopatrznie wskoczyła do klatki Rity….uuuu futro poleciało…na szczęście nic więcej się nie stało i panna Kitka potem trzymała się z dala od rezydencji seniorki.
Kleosia dzisiaj tak słodko brykała, że aż miło było patrzeć, widać, że potrzeba wszystkim więcej ruchu. DOMY TYMACZASOWE i stałe gdzie jesteście…??
-
Bośnia, co to za długoucha piękność na adopcyjnej? :zakochany:
-
A to jest Frania :) (albo Franciszek, muszę dopiero zobaczyć :diabelek )
-
Cudo! :heart Na razie mieszka w Bochni, tak? :)
-
O nie, nie :P Bochnia nie przyjmuje już :P Frania w najbliższym czasie zamieszka w Uszatej. Będzie szukała ds i/lub dt.
-
Sashy - bardzo miło było Cię poznać w sobotę :* Dziękujemy za odwiedziny, pomoc i prezenty :* :*
Niestety zapomniałaś zabrać banany - zjedliśmy je w przypływie głodu :diabelek
-
a w Uszatej Przystani dużo ostatnio się działo...
dzięki akcji szczepień zorganizowanej w gabinecie weterynaryjnym Vetika, przy którym mieści się nasza Uszata Przystań, w sobotę i niedzielę uszaki miały nie dość że więcej miziania, to jeszcze dodatkowe sprzątanie :DD :DD innymi słowy all inclusive :diabelek
w związku z tym udało się też pstryknąć troszkę fotek na które pewnie z niecierpliwością wszyscy fani UP czekają :>
mamy w Uszatej zwierzaki "małe ciałem", ale "wielkie apetytem" ;-)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/18/1ez2.jpg)
mamy też zwierzaki "wielkie ciałem" które dzielnie motywujemy do tego by były "troszkę mniejsze ciałem" ;-)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/706/imve.jpg)
niektórzy z naszych podopiecznych sami dbają o swe ciała- uprawiając sporty wyczynowe i wspinając się tam gdzie nie przyszło by nam do głowy, że mogą się wspiąć ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/841/x7hx.jpg)
niektórzy są zdziwieni że na kolację znów sałata :diabelek
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/801/fgmu.jpg)
są też w UP dziewczyny o oczach wielkich jak migdały i wąsach długich jak u kota Filemona :zakochany:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/844/4cni.jpg)
no i są dojrzałe kobiety, ciche....
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/844/s4f3.jpg)
...i trochę bardziej gadatliwe ;-)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/600/kipt.jpg)
są też duże dzieciaki, z długimi uszami :heart
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/46/sh4c.jpg)
..a niektóre z białymi nosami :DD
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/18/mivb.jpg)
łączy je jedno....
wszystkie czekają na kochające domy i człowieka który poświęci im swój czas i pokocha całym serduchem :icon_smile2
serdecznie zapraszamy do adopcji - najlepiej na stałe, ale bardzo potrzebujemy też domów tymczasowych, bo przy takiej ilości uszaków w UP ciężko jest nam zapewnić im odpowiednią dawkę głaskania i przytulania, której tak bardzo potrzebują :megafon
-
Do wyboru, do koloru :)
-
Macius, ritusia, lenka i duuuuze stooopy :-)
-
Macius, ritusia, lenka i duuuuze stooopy :-)
Kitka ;)
niestety Lenka tak się wierciła że wszystkie zdjęcia wyszły rozmyte :/
-
http://rozanski.li/?p=2888
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1960.0;wap2
Dziewczyny na forum znalazly pana michala ktory podobno za 4zl pol kg ziol sprzedaje- moze wyszloby taniej u niego zamawiac?
-
Są boskie te królisie :bunny: Trzymamy kciuki za znalezienie wspaniałych domków :*
-
A kłapciata Frania jednak nie przyjeżdża - pan oddał znajomym.
-
..a niektóre z białymi nosami zeby
aaaaaaaaaaaaaaa czarny kłólik z białym noskiem to zdecydowanie typ mroofek :DD aaaaaaa
-
No to jest taki jeden :) Czeka w Uszatej na dt :lol
-
Czarny uszak z białym noskiem to pan czy pani? to dla nas dość istotne bo PaniErka innych pań nie toleruje :) choć nie wiemy jeszcze czy innych panów też :P
Bośnia, będziemy dziś z Tobą w kontakcie telefonicznym ;)
-
Dandelionik jedzie we czwartek do nowego domku :)
-
Dandelionik jedzie we czwartek do nowego domku :)
Jak szybciutko! Domek najlepszy na świecie?
-
Nie może być inaczej ;)
-
Takiej odpowiedzi się spodziewałam :)
-
Ale cudowna wiadomość! Chyba czuł wczoraj, że się już w Przystani nie spotkamy, bo jak go wzięłam na ręce, to nawet grzecznie siedział i dał się wycałować :mhihi
-
Dandelionik jedzie we czwartek do nowego domku :)
oooo CUDOWNIE :D (tylko nie zdążyłam się z nim pożegnać chlip chlip ;( )
-
No to jest taki jeden usmiech2 Czeka w Uszatej na dt lolek
no to chyba się doczekał :DD :jupi
-
:D
-
No to jest taki jeden usmiech2 Czeka w Uszatej na dt lolek
no to chyba się doczekał :DD :jupi
serio??? :D
-
W piątek do DS jedzie Ptysia :) Cieszycie się? ;)
-
W piątek do DS jedzie Ptysia :) Cieszycie się? ;)
Super!!
A sombra da rade jeszcze dt przyjac?
-
Z kazdego DS się cieszę :) A co mroofki kombinują? ;-)
-
Mroofki już wykombinowały. Lubią owoce leśne ;)
-
Malinka?
-
Tyle dobrych wieści :bunny: :bunny: :bunny:
Czyli podsumowując: Malinka idzie na DT do mroofek, Dandek w czwartek jedzie do DS, Ptysia w piątek, a Seen czeka na transport do DS. Zgadza się?
-
Same dobre wieści :D
-
W piątek do DS jedzie Ptysia :) Cieszycie się? ;)
Oczywiście, że tak! :DD To najlepsza wiadomość jaką mogłam dziś usłyszeć!! :jupi :hura:
Mała prośba, Domy Tymczasowe powinny mieć fundowane chusteczki. :buu
Klaudiapiwo, jak najbardziej. Mam już nawet swój typ. :icon_razz Pewnie wiesz kto chodzi mi po głowie. :niegrzeczny
-
Pewnie wiesz kto chodzi mi po głowie. niegrzeczny
Ja chyba też wiem :D. Czyżby to było to cudo, któremu odrobina fitnessu nie zaszkodzi :D?
W piątek do DS jedzie Ptysia usmiech2 Cieszycie się? oczko
Baaardzo :D
Mała prośba, Domy Tymczasowe powinny mieć fundowane chusteczki. buu
Popieram :]. Nie wiem jak ja się pożegnam z moim Czarnuchem :oh:
-
Wiem wiem :-) ja gdybym byla dt to tez bym go porwala (ale byloby jak z borsukiem- one way tickei i bym nie oddala )
-
Sombra czyżby pewnien gwiazdor filmowy chodził Ci po głowie? :P :P :P
-
Witajcie :)
chciałabym na stałe porwać Kitkę, byłaby taka możliwość? Prawdopodobnie w sobotę będę w Krakowie więc nadarzy się okazja. ;)
Edit.
wysyłałam już kilkukrotnie formularz (za każdym razem na innego maila) i nie otrzymałam odpowiedzi, dlatego napisałam tutaj.
Pozdrawiam!
-
krakow@kroliki.net nie odpowiada? Hm... Może faktycznie przypomnienie się na forum pomoże? :)
-
Na kraków@ wysłałam dzisiaj, a adopcje@ i iza@ nie odpowiedziały :/
-
nie smuć się :przytul czasem tak bywa, że trzeba dłużej poczekać na odpowiedz pośrednika. Zwłaszcza że teraz w małopolsce jest gorący okres kroliczy... Uszata pęka w szwach, akcja szczepień zaabsorbowala dużo czasu i uwagi. Uszy do góry! Jeśli Kitka jest Ci pisana napewno wszystko pójdzie dobrze ;)
-
Wiesz jak to jest, czekam od połowy lutego i zero odzewu. Zdaję sobie sprawę, że Dziewczyny mają dużo pracy. Mam nadzieję, że się doczekam i Kitki mi nikt nie porwie ;)
-
trzymam kciuki za udana adopcje No i życzę dużo cierpliwości :)
-
Dziękuję :)
-
Wiesz jak to jest, czekam od połowy lutego i zero odzewu.
Justyno, wiesz, ja naprawdę odpowiadam na maile. Na mój adres imienny wysłałaś maila 10 marca (a nie w połowie lutego) i od razu zabrałam się za szukanie osoby, która się z Tobą spotka na spotkaniu przedadopcyjnym. Nie oddaję królików bez wcześniejszego spotkania. Na adres krakowski wysłałaś przypomnienie wczoraj o 19:55. Przepraszam Cię, że nie odpowiedziałam Ci w ciągu 3 dni.
Jeśli w sobotę będziesz w Krakowie, mogę się z Tobą spotkać i porozmawiać na temat adopcji.
-
17 lutego wysłałam maila na adopcje@ i do dziś dnia nie otrzymałam odpowiedzi. Później doczytałam, że maila powinnam wysłać do Ciebie. A wczoraj znalazłam jeszcze innego maila krakow@ i wysłałam go przed napisaniem na forum.
Na forum napisałam, bo myślałam, że moje wiadomości albo nie dochodzą albo trafiają do spamu - których chyba nikt nie czyta.
Jeśli w sobotę będziesz w Krakowie, mogę się z Tobą spotkać i porozmawiać na temat adopcji.
Sobotę mam wolną, więc możemy się umówić. Czekam na kontakt :)
-
Poranne wieści od Dandeliona, który się wczoraj o 21 zainstalował w nowym domu :)
"Dandelion ma się dobrze, biega po pokoju, a jak się przestraszy jakiegoś dźwięku, to chowa się za firanką. Apetyt ma: zjadł całe siano i koperek w każdych ilościach :) "
Dziękuję Ani Worrkowej za towarzystwo podczas przekazywaniu dmuchawca :* Ania potwiedzi, że Dandelion problemów z adaptacją miał nie będzie :diabelek
-
Ania potwiedzi, że Dandelion problemów z adaptacją miał nie będzie
:> ??? :> a to Dandek wylądował u worrków? :>
-
Pewnie wiesz kto chodzi mi po głowie. niegrzeczny
Ja chyba też wiem :D. Czyżby to było to cudo, któremu odrobina fitnessu nie zaszkodzi :D?
Tak. :D Podbił moje serce już pierwszego dnia. Jeszcze nie jest pewne, że to on u mnie zamieszka. Mam jednak nadzieję, że jest nam pisany :P
Mała prośba, Domy Tymczasowe powinny mieć fundowane chusteczki. buu
Popieram :]. Nie wiem jak ja się pożegnam z moim Czarnuchem :oh:
Nie wiedziałam, że przeprowadzka tymczasa to aż takie emocje. Jednak nad smutkiem zdecydowanie dominuje radość, że maluch już ma dom!!! :jupi
Ania potwiedzi, że Dandelion problemów z adaptacją miał nie będzie
:> ??? :> a to Dandek wylądował u worrków? :>
Nie, nie. :) Na Dandeliona już jakiś czas czekał DS i wreszcie się doczekał! :hura:
Chyba wiosna sprzyja adopcjom. ;) Tak trzymać. :D
-
Tak. Podbił moje serce już pierwszego dnia. Jeszcze nie jest pewne, że to on u mnie zamieszka. Mam jednak nadzieję, że jest nam pisany
aaaa czyli jednak pan pączuszek :D
Chyba wiosna sprzyja adopcjom. Tak trzymać.
ciiiii nie zapeszajmy... :)
-
No i Ptysiulka pojechała do nowego domu :) Malinka zajęła klatkę Dandeliona, ponieważ sprężynująca siostra zaczęła ciosać jej kołki na głowie. Maciej nieco był znudzony życiem, Donatan ćwiczył wspinaczkę wysokogórską, Lena wytwarzała korale, a Brad Pitt sprzedał mi pełny seans urynoterapii prawej dłoni :] Swoją drogą nie wiem, jak to uczynił, będąc schowany za klatką Leny ;) Ma się ten talent :)
Właśnie też się dowiedziałam, że Seen śmiga do nowego domu w niedzielę przed południem :D
-
Właśnie też się dowiedziałam, że Seen śmiga do nowego domu w niedzielę przed południem :D
W sensie, że już jutro? :D
-
Tak :) I Kitka :)
-
BOSKO!!!!! Micha mi się sama cieszy do ekranu :D
-
Seen już pojechał :). Dt trochę tęskni, ale ma nadzieję, że nigdy w życiu już go nie zobaczy poza zdjeciami ze wspaniałego domu stałego ;).
-
Seen pojechał i pojechała Kitunia :) Bardzo dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w ich adopcję za pomoc :bukiet
A tu Ptysia pozdrawia ze świeżo przygarniętego domku stałego :zakochany:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/713/yz2g.jpg) (https://imageshack.com/i/jtyz2gj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/268/3cdo.jpg) (https://imageshack.com/i/7g3cdoj)
-
Hej:) Fajne, że są takie miejsca w południowej części Polski. Ja po moich bandytów jechałem do Wrocławia i do Poznania. Z Chorzowa do Krakowa jest znacznie bliżej.
Może jest na Śląsku takie miejsce, jak wasze uszakowo?
-
A jest ;) w Rybniku
Zgagusiowe Przytulisko .
-
Dziękuję za "szybką" i miłą obsługę :)
Kitka na początku nieśmiała, ale to cicha woda ;) Miałam utworzyć nowy wątek (ale za bardzo nie wiem gdzie), więc kilka zdjęć dodam (jak doczytam jak to się robi) do już istniejącego wątku o Kitce: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16623.20.html (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16623.20.html)
Pozdrawiam Uszatą Przystań :)
Edit. Kitka biega po dywanie (za podłogą nie przepada - boi się na nią wejść).
(https://lh3.googleusercontent.com/-LkuUlDdggKI/UyYfuQXwXKI/AAAAAAAAAFA/278PmAZmMr0/w731-h548-no/P1090466.JPG)
-
jaka fajna ekspresowa adopcja :) jeśli chcesz założyć nowy wątek wchodzisz w sekcję nasze króliki http://forum.kroliki.net/index.php/board,110.0.html i po prawej u góry trzecia od lewej zakładka to "załóż wątek". Powinno się udać :)
-
Dzięki za link! Jest tu tak dużo informacji, że trochę się gubię :)
Edit. Nowy wątek o Kitce znajdziecie tutaj: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16877.new.html#new (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16877.new.html#new)
-
Nowa rezydentka Uszatej Przystani - Nusia bidusia :(
https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przysta%C5%84-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Kr%C3%B3likom/745454318815353
-
A czy możecie wkleić zdjęcia Giulietty , tak dawno jej nie widziałam . No i wygłaskac ode mnie :blaga:
-
Dori bieda u nas ostatnio ze zdjęciami... dużo królików i mało dyżurujących,także większość czasu w uszatej schodzi na przygotowywanie jedzonka i porządki...
ale u Guilietty wszystko gra, jest śliczna i zdrową króliczką, tylko szkoda że domku jeszcze nie ma...
wczoraj wypuściłam ją w pierwszej kolejności więc miała dużo biegania :) oczywiście na początku trochę nas obtupala ale później radośnie sobie kicała po uszatej :)
mam nadzieję że niedługo trafi do dobrego kochającego domku bo już tyle się naczekala...
-
(http://i59.tinypic.com/vg0e4j.jpg)
hihihihi :jupi
Kolejna klatka w Uszatej pusta. :zakochany:
-
Dziękuję za podgarnięcie Maciusia na dt :*
-
ale się cieszę! :) Sombra fajnie że jesteś :)
-
Maciuś to bardzo fajna mężczyzna :zakochany:
-
Maciuś to bardzo fajna mężczyzna icon_serduszka
Też mi się podoba :D
-
specjalnie dla cioci dori :D
przepiękna Giulietta :DD
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/89/tc32.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/46/x9oa.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/34/jsss.jpg)
Specjalnie dla wszystkich fanów Vegi - przepiękna Vega alpinistka :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/854/w77o.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/401/u8n9.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/42/uwyh.jpg)
dla fanów czarnych baranków nasza Nusia :heart
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/20/1pxj.jpg)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/811/fpf5.jpg)
(http://imageshack.com/a/img833/3669/y854x.jpg)
dzisiaj popołudnie należało do Giullietki, Vegi, Rity i Nusi - to one brylowały na parkiecie :D
Nusia w kwarantanniku troszkę pokicała, jest niesamowitym uszakiem, niby taka groźna ale po chwili rozpłaszczyła mi się pod ręką :heart
Powalczyłam dziś troszkę z jej klatką (pozaginałam zaczepy żeby góra klatki się nie rozpadała przy zdejmowaniu) i proponuję (dziś przetestowane -zdało świetnie egzamin) albo ściągać całą górę albo podnosić do góry całą przednią ściankę :D wtedy Nuisiak chętnie wychodzi i zwiedza...:)oczywiście przed klatką należy położyć podkład żeby jej się łapciuszki nie ślizgały :) zaobserwowałam dziś nawet próby "tarabachnięcia" się na plecki niestety z mizernym skutkiem ze względu na tuszę :/
Giulietka brykała dziś i kręciła piruety, i ewidentnie podrywała Brada :onajego
Vega wspięła się do Bambi :niespodzianka
no a Ritka pomagała mi odkurzać - cudowny z niej królas, pozmywałyśmy podłogę, odkurzyłyśmy i nie zostawiła mi ani jednego boaba :D
krótszą chwilkę biegała czarna banda...bobcząc i sikając gdzie popadnie (ale to przed myciem podłogi;) )
ewidentnie nie umiem się "dogadać" ze Sprężynką - dziewczyna strasznie się szarpie i wyrywa, czego efektem dziś była zestresowana Sprężyna i podrapana worrkowa :icon_sad Sprężynka bardzo potrzebuje DT żeby się troszkę oswoiła z człowiekiem...bo inaczej to dzikus nam wyrośnie :>
worki do odkurzacza sa w białej szufladzie w kwarantanniku (zostały 3szt)
aha...dzisiaj przez 15 minut odtykałam rurę od odkurzacza :icon_sad
:megafon bardzo proszę w trakcie odkurzania zwracajcie uwagę na to co "wciągacie" a najlepiej przed odkurzaniem zamieść "z grubsza" większe kawałki wtedy unikniemy zatkań rury i nie będziemy traci cennego czasu na jej przetykanie :icon_smile2
zieleninka jest bo Zające doniosły natki sporo :bukiet można przynieść kilka marchewek, paprykę, pietruszkę, pekinkę....
:bunny:
-
Ale macie śliczności u siebie tam w Krakowie wszystkie są cudne ,a Niusia taka niewinna śliczna czarna baraninka ,ile ona musi zgubić na wadze by było dla niej ok?
-
Cudne są te zdjęcia. :zakochany: Dziewczyny mamy przeurocze. :)
Co do klatki, to mogę przynieść Uszatową tymczasową. Maciu i tak nie będzie zamykany więc nie robi mi różnicy jak solidne będzie zapięcie. Jutro podmienię. :)
-
Sombra, nie przynoś klatki, mamy na tyle, a niusiowa jest ok.
-
Fotki są z zeszłego tygodnia.. zapomniałam, że je robiłam.. ale uszaki się od tamtego czasu nie zmieniły, więc wszystko jak najbardziej aktualne.
Czarna baranina na worrkowych zdjęciach wygląda całkiem nieźle.. na żywo to jest po prostu dramat. Dużo już królików w życiu widziałam, sama miałam upasionego Amorka, ale przy Nuśce Amor to kicająca anoreksja :nie_powiem jedyny plus, to to, że Nusia sama wykazuje jakąkolwiek chęć poruszania się.. więc bezklatkowy DT/DS, dieta i za kilka miesięcy będzie barania laska!
W Uszatej spokój, wszyscy pobiegali, warzywa dostarczone, więc spokojnie na cały poniedziałek będzie. Suszki też przywiozłyśmy z Sylwią, więc trochę jest. Ritę i Lenkę dopadłyśmy ze szczotką w ręce.. czy muszę dodawać, że żadna nie była z tego powodu zadowolona :P ? Dzika Sprężyna została przeze mnie wytulona i nawet specjalnie nie protestowała (worrkowa jest świadkiem:D)
No to foty.. :)
Kochasz mnieee? :zakochany:
(http://imageshack.com/a/img838/3789/vubm.jpg)
Halo, serwis klatkowy! Zamawiałam sprzątanie na 12!
(http://imageshack.com/a/img34/1482/11pp.jpg)
Bambiszon
(http://imageshack.com/a/img197/1074/r4j2.jpg)
O nie! Nie dam się przekupić :P
(http://imageshack.com/a/img37/176/sb96.jpg)
Malaga
(http://imageshack.com/a/img585/8687/3jxb.jpg)
Vega
(http://imageshack.com/a/img560/9518/zvn3.jpg)
Wszyściutko jest mooojeee :diabelek
(http://imageshack.com/a/img208/931/2rqj.jpg)
Sprężyna odpoczywająca :)
(http://imageshack.com/a/img838/8536/irzx.jpg)
-
Piękne ryjki :) Nic tylko brać i kochać :)
-
śliczne mordeczki kochane i każda mordeczka ma swój urok - Boskie Królaski
-
Kochasz mnieee? icon_serduszka
tak.
-
Z nachmurzonego pyszczka Lenki można się naprawdę śmiać w głos, co niniejszym czynię :) A na zdjęciach z pierwszoplanową Vegą Lenka jest autentycznie oburzona :D
-
chociaż za oknem ponuro, w uszatej dominuje atmosfera wiosenna :)
Vega mimo swojej weekendowej przygody czuje się dobrze :) wszystkie łapki, uszka i inne kończyny na miejscu, brzucho działa, także nie musimy się jakoś bardzo martwić...
Dzisiaj przyszła do nas superowa nowa "cocia" i przyniosła tyyyyle pyszności :bunny: :bunny: :bunny: Ewa dziękujemy :bukiet
Wszyscy ładnie i grzecznie biegali, no może z wyjątkiem Sprężynki i Malinki którym hormony strasznie dają popalić... :(
Kleo jest słodziakiem ponad miarę :zakochany: daje się głaskać i jest tak fajnie ciekawska.
Leniwiec dzisiaj była w humorze eksploracyjnym, więc dałam jej dłuższą chwilę na bieganie, niestety dla Ritki mi brakło czasu i relatywnie była otworzona najmniej (dyżurze wieczorny uwzględnij to, proszę :))
Guilietta była zainteresowana pudłem z gałązkami, i robiła strasznie fajne stójki do niego :)
Bambi i Malaga, jak zawsze tulaśne i energiczne!
Chłopaków też męczą hormony, pomijając kwestie aromatów, i tego, że ktoś obsikał mi spodnie to biedny Donatan biega po klatce jak lew w zoo.
Nusia - klusia trochę połaziła (ciężko to co ona robi nazwać bieganie...), natomiast była absolutnie oburzona jak ją chciałam zamknąć w klatce.
a tu dla miłośników oglądania:
https://plus.google.com/u/0/photos/104530760432027172145/albums/5994349424775644353
(od kiedy imageshack jest płatny to nie wiem gdzie najlepiej wrzucać fotki... :nie_wiem)
-
Nie ma za co :) następnym razem nażre się tabletek na alergię, tak żebym mogła więcej pomóc. To była przyjemność posiedzieć z Wami i naprawdę było mi bardzo przykro, że już musiałam iść! Królisie są cudowne, a zwłaszcza ta ślicznotka, która ma oczy jak sarenka! No i te bzykające się czarnule :lol
-
WOW ile darów :) ale uszaki miały ucztę :D
Zajęcowa standardowo podkradnę conieco fot na FB ok :) ?
-
Zajęcowa wszystkiego najlepszego :)
:tort: :bukiet
-
Uszaki są prześliczne, wszystkie bez wyjątku proszę wyprzytulać ode mnie :przytul
Veguniu - wirtualna mamusia przesyła Ci moc całusków :*
-
Zajęcowa wszystkiego najlepszego :)
:tort: :bukiet
dziękuje Solvieg! :*
miło przeczytać takie życzenia z samego rana :)
magig0 kradnij śmiało :)
chociaż przez to że w pośpiechu takie średnie wyszły te zdjęcia :/
-
Wszystkiego najlepszego, Zajęcowa :)
Vega jutro jedzie na sterylizację, a we czwartek sterylizację ma Malinka (która dzisiaj urządziła mnie tak swoimi paznokietkami, że wyglądam jak po spotkaniu z Freddiem Krugerem :] ). Ponieważ lewe oko Ritki samoistnie się nie poprawiło, Ritka dostaje krople do oka, ostatnimi czasy słyszałam od czasu do czasu kichnięcia, a dzisiaj widziałam smarka, więc od jutra włączymy antybiotyk dopaszczowy.
Cała przystaniowa ekipa ma się dobrze, może za wyjątkiem Nusi (ale jej trochę zejdzie, zanim poczuje się w miarę OK), wszyscy latali, sikali i bobczyli gdzie popadnie. Donatan chodził po powierzchniach pionowych (ma chłopak zacięcie ;) ). Nusi będziemy pielęgnować szczególnie troskliwie podwozie, bo sama nie jest w stanie się tym zająć.
Z wieści bardzo cudownych, do Uszatej nie wróci już Maciuś - zostaje na stałe w swoim dotychczasowym, pięciodniowym dt :P
Dziękuję i gratuluję adopcji kropkowanego baraniska :)
Miałam ze sobą dzisiaj kamerę (durna ja myślałam, że jakiś filmik zdążę nakręcić...), więc obwiozłam ją tam i z powrotem nie wyjąwszy nawet z futerału :]
Yeti była na korekcie zębów, ale nie były bardzo przerośnięte. Stworzyłam w końcu podsumowanie szczepień, ale to już w wątku szczepieniowym.
Miłego wieczoru :)
-
Wszystkiego najwspanialszego Zajęcowa! :bukiet
Maciuś pozdrawia z DS :D
(http://i62.tinypic.com/oggmtg.jpg)
(http://i62.tinypic.com/a4tvrn.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2q07gnt.jpg)
(http://i59.tinypic.com/eq2gz4.jpg)
Tak się rozkicałem i rozbrykałem, że ciężko mnie uchwycić w obiektywie!
-
No. I pierwsze zdjęcie jak nic do książeczki :) Dobrze, że nie wkleiłam tego brzydkiego, które miałam :lol
-
Zajęcowa ,wszystkiego najnajlepszego.
Sombra gratuluję adopcji Króla Maciusia :bunny:
Sombra , to czarne , łypiące oczyskami to kto to jest?
-
Sombra , to czarne , łypiące oczyskami to kto to jest?
Siostra Maciusia. :icon_biggrin
-
Podobieństwo jest uderzające :hahaha
-
Pewnie bliźniaki dwujajowe
-
Podobieństwo jest uderzające :hahaha
Też ich nie rozróżniam. :P
-
Maciuś jest chłopcem :P A poważnie to gratulacje !! śliczny baranek :bukiet
-
Zazdroszczę adopcji Maciusia :zakochany:
-
Joac, mamy jeszcze trochę fajnych królików w razie czego ;)
-
Zazdroszczę adopcji Maciusia :zakochany:
Joac nie masz jeszcze czarnego w bandzie, ani bialo czarnego ani hodowlanca :D
A u nas gwiazdy wiekszego i mniejszego formatu- brad pitt czy donatan :-)
-
Muszę przyznać, że jest czego zazdrościć. :lol Przytulasek jakich mało. :przytul
Ale tak jak piszą dziewczyny, u nas jest w czym przebierać - małe, duże, czarne, w łatki - wcale nie gorsze niż Maciej. hah :D
-
Vega jutro jedzie na sterylizację
Trzymam kciuki :przytul
-
dziękuję wszystkim za życzenia :) fajni jesteście :*
Sombra gratulacje!
dogadały się barany? czy tym razem Broszka podjęłą decyzję że braciszek zostaje i nie ma dyskusji? :>
a tymczasem w Uszatej...
ani ja ani Kasia nie wzięłyśmy aparatu :glupek: więc dziś zdjęć nie będzie...
ale bez obaw, wszystko na miejscu jest w jak najlepszym porządku (nawet wymopowane :D)
Nuśki podwozie wygląda nienajgorzej (wziąwszy pod uwagę jej gabaryty), nic się nie paćka, nie sączy, odparzenia są jakby podsuszone, bidusia złości się o wszystko, widać że jest smutnym króliczkiem...
starałyśmy się dzisiaj wszystkich wypuścić po równo (no może poza Lenką... która prawie mnie dziś o zawał przyprawiła... godzina 9.15 wchodzę do UP, otwieram drzwi, a tam Lenka siedzi jakby nigdy nic... zachodzę w głowę, jak to się stało?! kolejny latający samootwierający się królik? :niespodzianka, na szczęście po moim pełnym przerażenia "Boże! Lenka" usłyszałam śmiech Kejt z drugiego pomieszczenia... :zonka:, nie ma to jak nieco adrenaliny z rana...)
czarnuchy jak zawsze wszechobecne, turbo energiczne i cudowne :zakochany:
muszę pochwalić Donka, który okazał się być super czyściochem klatkowym - nic tylko adoptować!
i na dodatek pomagał w odkurzaniu!
Guilietta nasz mały dzikusek potrzebuje więcej czasu i uwagi. wystarczy parę minut dłużej na wybiegu a podchodzi zainteresowana zamiast siedzieć w kącie.
Spróbujmy ją troszkę oswoić, bo to naprawdę fajna dziewczynka...
Maladze przedziurawiłam i przywiązałam kuwetę, bo to co ona, Bambi i Vega (a była takim porządnym króliczkiem kiedyś...) robią w klatce to jest jakieś nieporozumienie. Nawet nie chodzi o sikanie poza kuwetą, bo nie, cała trójca ładnie trafia do celu, tylko o to co robią z jej zawartością. Nadmiar energii u dziewczyn skutkuje tym, że cały żwirek wraz z sikami i bobkami jest w CAŁEJ klatce, łącznie z miseczkami (dziś Malaga miała zawiesinę żwirkową, nie wodę... :oh:)
Oczko Rity wygląda bardzo ładnie, zakropiłyśmy, ale już się nie ślimaczy jak wcześniej.
a! i jeszcze mam prośbę do wszystkich wolontariuszy - wymieniajmy wodę w kubkach z zieleniną. taka zgniła śmierdzi przeokropnie, a i obślizgłe łodyżki królikom raczej nie posłużą :/
-
Sombra gratulacje!
dogadały się barany? czy tym razem Broszka podjęłą decyzję że braciszek zostaje i nie ma dyskusji? :>
Jeszcze nie wiem, bo oba mają kwarantannę. Ach te choróbska! >:(
Jak tam Vegusia po zabiegu? :przytul
-
Dzisiejszy dyżur w Uszatej rozpoczął się spokojnie.. króliki biegały.. odwiedziła nas sombra ze swoją super-mamą :) ale już od połowy było nerwowo, ponieważ kobra odmawiała posłuszeństwa, żeby pod koniec dyżuru paść zupełnie! Kabel nie został zjedzony (to znaczy nie bardziej niż był ponadgryzany do tej pory :P) worek nie był zapchany, rura także, silnik chyba nie padł, bo moja kobieca logika podpowiada mi, że pewnie coś by zaśmierdziało.. kobra po prostu w pewnym momencie zaprotestowała i mimo wieeelu prób się nie włączyła placzek więc potrzebna będzie jakaś pilna męska interwencja. W takim wypadku jak się domyślacie - kwestia czystości dywanu zostawia nieco do życzenia, ale starałyśmy się, żeby jakoś to wszystko wyglądało..
Wszyscy prócz świeżo wysterylizowanej Maliny sobie pobiegali, natomiast Malina na czas sprzątania klatki spała jak kamień na moich kolanach owinięta w kocyk :zakochany: Lenka robi się coraz bardziej sfochowana i tylko podczas przytulania nie fochuje, więc uprasza się dyżurujących o tulenie :mhihi no i czesanie kudłacza, bo znowu się biedaczysko sypie :icon_eek Bambi lizała mnie po stopie, Malaga szarpała za nogawkę, Rita jest po prostu cudowna... a Donatana trzeba jak najprędzej pozbawić męskości.. Brada też, ale Donatan w pierwszej kolejności, bo chwilami ciężko z nim wytrzymać.. a on sam pewnie też męczy się ze swoimi hormonami.
Nuśkowy zadek został wysmarowany, Ritkowe i Malinkowe leki które miały zostać podane - zostały podane. Odwiedził nas przeuroczy labrador :zakochany: więc poza odkurzaczem i szalejącymi hormonami Donatana - wszystko było ok :)
-
Jeśli kobry padają jedna po drugiej to trzeba UP w miotły zaopatrzyć :P
Edit.
Lenka wiadomo, że sfochowana jak zamiast niej innych się mizia :P
-
puk puk co tu taka ciszaaaa? Nic w Uszatej się nie dzieje?
-
dzisiaj krótko bo z komórkowa wersja forum jestem umiarkowanie zaprzyjaźniona.
dyżurujący,uwaga na Malinke! w sposób wybitnie niefajny rozciamala sobie brzuch. :( wdrożono szczególne środki zachowawcze - kołnierz na szyję...także powinna go mieć cały czas na łebku, poza tym i rano i wieczór zabieramy dziewczynkę na kontrolę do gabinetu. patrzymy w między czasie jak humor, jak apetyt itd. chwilowo też rezygnujemy z kuwety (żeby sobie nie drażnila podwozia o krawędzie),w klatce ma mieć tylko czyste podkłady.
Nusia biegała luzem jak przyszłam,także dyżurze poranny... :zonka:
cała reszta dobrze, jedzenia na rano starczy, dzisiaj miały zielony wypas więc nawet jak rano nie będzie zieleniny to przezyją ;)
reszta ok, był nas dzisiaj tłum więc każdy się załapał na porcję przytulanek :onajego
-
Maliiiinaaaa :oh: a tak w ogóle, to co ona jeszcze w Uszatej robi.. czy nie było kilka dni temu info na fb, że jedzie do mroofek :hmmm
-
no właśnie mroofki pojechały po Malinkę całe szczęśliwe i w skowronkach a tu bum ;( Malinka musiała zostać na obserwacji :oh: ale mamy nadzieję, ze za parę dni wszystko będzie ok i trafi do nas na DT bo wszystko już gotowe i czekamy w blokach startowych :DD
-
no co za Malina.. ale będzie żałowała, że się uszkodziła jak zobaczy jaki DT na nią czekał! hehehe :)
-
Malinka wytrzymała przez noc w kołnierzu, czym sama jestem nieco zdziwiona, bo co się działo po jego ubraniu to głowa mała.
Niestety Malina z kołnierzem nie rozstanie się, dopóki brzuch się nie wyleczy, bo wygląda naprawdę nienajlepiej. Po wczorajszym czyszczeniu i maściowaniu dzisiaj nie było żadnej poprawy, więc Malina ma dołożony drugi antybiotyk i inną maść, i zobaczymy, jak to się będzie zachowywało.
-
Malinka wytrzymała przez noc w kołnierzu, czym sama jestem nieco zdziwiona, bo co się działo po jego ubraniu to głowa mała.
Niestety Malina z kołnierzem nie rozstanie się, dopóki brzuch się nie wyleczy, bo wygląda naprawdę nienajlepiej. Po wczorajszym czyszczeniu i maściowaniu dzisiaj nie było żadnej poprawy, więc Malina ma dołożony drugi antybiotyk i inną maść, i zobaczymy, jak to się będzie zachowywało.
Skąd ja to znam :/ Moja Pandora po podobnej akcji spędziła w kołnierzu 3 tygodnie :/ Pod koniec osiągnęła już taką sprawność w poruszaniu się pod postacią lampki z abażurem, że biegała jak opętana, a nawet wciskała się pod kaloryfery.
Mam nadzieję, ze Malina szybciej zagoi brzuszek.
-
Bambiszonek :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/34/94q6.jpg) (https://imageshack.com/i/0y94q6j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/833/t0i2.jpg) (https://imageshack.com/i/n5t0i2j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/22/mxl8.jpg) (https://imageshack.com/i/0mmxl8j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/856/w7rv.jpg) (https://imageshack.com/i/nsw7rvj)
-
Bylam na chwilke w uszatej dzisiaj przy okazji odwiedzin mojego chorowitka. Zostawilam troche natki pietruszki i koperku. Strzelilam pare fotek- postaram sie wkleic wieczorkiem :-)
edit:
Malaga pokazala, jak należy zbierac sianko na gniazdo.. była przy tym okropnie ruchliwa
(https://lh4.googleusercontent.com/-1chxCD_kAOs/Uz2pLOM8m9I/AAAAAAAAAxg/D8lCT-lyakw/w915-h686-no/CAM03266.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Bf6iTVjaGVw/Uz2pMP2BIuI/AAAAAAAAAxk/xv8068TERYE/w915-h686-no/CAM03268.jpg)
Lenka chciała cioci pokazaś swoja piekną grzywe
(https://lh5.googleusercontent.com/-UAPy5WO4vCc/Uz2pRqAnf3I/AAAAAAAAAx8/9vmzKKlma0Q/w915-h686-no/CAM03272.jpg)
i to jaka jest grzeczna
(https://lh4.googleusercontent.com/-e_nE8R3p1zE/Uz2pQiu6LlI/AAAAAAAAAxw/y-Y7WvBgSzk/w915-h686-no/CAM03274.jpg)
Bambinka najpierw sprawdzala czy mam cos do jedzenia, a jak zobaczyla sam aparat była niepocieszona ;)
(https://lh5.googleusercontent.com/-hyA37PrtSNc/Uz2pRo87toI/AAAAAAAAAx4/6tWI954ald8/w915-h686-no/CAM03277.jpg)
ale zdziwila się jak wysoko jest jej klatka :D jeszcze się dziewczę nie przyzwyczailo
(https://lh3.googleusercontent.com/-jljd4qmmt04/Uz2pUSC-X_I/AAAAAAAAAyE/1hXv5M4S3eQ/w915-h686-no/CAM03280.jpg)
Gulietta mnie nigdy nie zawodzi - zawsze jak otwieram klatke jestem zdrowo owarczana ;) a na poważnie przydalby się jej dt bardzo bardzo
(https://lh6.googleusercontent.com/-_BOFt2FKIds/Uz2pW1Xr0UI/AAAAAAAAAyM/nhYBDx52fYU/w915-h686-no/CAM03281.jpg)
Malina została przylapana na demontażu kołnierza - we wtorek rozciumkala sobie brzusio i nie wygladal on ladnie dlatego panna dostala ozdobe a szyje ;)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dwSZG8IAh28/Uz2pYCtIkdI/AAAAAAAAAyU/l02gg9pWaPI/w915-h686-no/CAM03286.jpg)
Ritulka tez mnie nie zawodzi w kategorii glosne obwieszczenie, ze audiencji aktualnie nie przyjmuje ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-vloN5pjhlAs/Uz2pcX2ydpI/AAAAAAAAAyo/wTOD5gYpYbU/w915-h686-no/CAM03287.jpg)
Przepraszam, za jakość zdjęcia gorsza niż zla, ale to było najlepsze zdjecie jakie mogłam sprężynie zrobić
(https://lh4.googleusercontent.com/-5zYcq-hnQ_A/Uz2phuUShKI/AAAAAAAAAy4/bzgXniaHJMI/w915-h686-no/CAM03291.jpg)
Brad Pitt mi z klatki zwyczajnie nawial jak tylko drzwiczki uchyliłam, ale don`t worry - trafil po zdjęciu do swojej willi na parterze
(https://lh3.googleusercontent.com/-uBGNBe66Fh8/Uz2pi7KwL4I/AAAAAAAAAy8/GXwEgvGHV68/w915-h686-no/CAM03294.jpg)
Kleosia za to slicznie pozowala
(https://lh6.googleusercontent.com/-_IYd6oM2Ulw/Uz2pkjA8avI/AAAAAAAAAzE/DojwlfUsLWQ/w915-h686-no/CAM03295.jpg)
Donatan tak po klatce szalal ze nawet nie otwierałam mu drzwi, żeby mi nie wyskoczyl
(https://lh4.googleusercontent.com/-q6txSS6BEWI/Uz2ppT-jDcI/AAAAAAAAAzo/FAQCWSm3waA/w915-h686-no/CAM03298.jpg)
Niunia jako ostatnia miała fote i pstryknelam jej pare razy po oczkach... wyraźnie była niezadowolona za 3cim razem nawet zerwala się żeby ostrzec ze zaraz straci cierpliwość i dziabnie ;)
(https://lh3.googleusercontent.com/-H6iGcWaP1lc/Uz2pn_XElEI/AAAAAAAAAzM/nHMhoSrHomM/w915-h686-no/CAM03300.jpg)
gangsta :matrix
(https://lh3.googleusercontent.com/-YP3Xk1qMT04/Uz2pqMi7f5I/AAAAAAAAAzc/9tZPKi30Ebg/w915-h686-no/CAM03302.jpg)
Vegi nie meczylam bo miała dzisiaj sterylke i siedziała bida na kurke
-
Vega miała sterylkę tydzień temu we środę :)
A wczoraj wieczorem zastaliśmy m.in. to
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/89/7hno.jpg) (https://imageshack.com/i/2h7hnoj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/854/thgt.jpg) (https://imageshack.com/i/nqthgtj)
A z buzi wyjęłam jej to (porównajcie wielkość w stosunku np. do ręki)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/829/y0kx.jpg) (https://imageshack.com/i/n1y0kxj)
W celu uniknięcia autooskalpowania, Malaga została pozbawiona kłaków z klatki, paszczy i kuwety, a ich miejsce zająła kupa siana - zresztą słusznie, bo Malaga niezwłocznie zabrała się do wypychania nim ust. Sterylka wisi w powietrzu!
http://www.youtube.com/watch?v=iYnYjd09lIU
-
jak ona tyle siana w pyszczku mieści :icon_eek
-
Nusia schudła :) Dzisiaj 3,820 kg :) W ogóle nie widać, no ale waga nie kłamie ;)
-
Brawo, dla Czarnuszki! :jupi Jeszcze długa droga przed nią, ale widać, że zrzucanie zbędnego tłuszczyku nie sprawia jej dużego problemu. :)
Korzystając z okazji, też się pochwalimy. :) Maciuś dzisiaj był ważony i waży.. UWAGA UWAGA! 2,59kg :D
Bezklatkowy chów jednak sprzyja spadaniu wagi, przydałoby się jakieś DT Nusi. :icon_biggrin
-
Nusia jest taka rozkoszna, że aż mi się do niej łapy rwą :) Jak zresztą swego czasu do Maciusia ;-) Coś mam słabość do baranów z nadwagą :D
-
Nusia jest taka rozkoszna, że aż mi się do niej łapy rwą :) Jak zresztą swego czasu do Maciusia ;-) Coś mam słabość do baranów z nadwagą :D
Asiu, niusia i macius to kompletnie przeciwne charaktery.
Gratulacje dla czarnuszki
-
Asiu, niusia i macius to kompletnie przeciwne charaktery.
Znaczy Nusia jest wojowniczką? :szerm:
-
Nusia tylko udaje, że jest groźna. Przynajmniej ja mam takie odczucia, nic złego mi do tej pory nie zrobiła :mhihi wręcz przeciwnie.. cośtam niby warknie, ale jak tylko ręka dotknie łebka, to robi się naleśnik i czeka na miziaki :) ale znam takich, co się jej boją.. :palcem Sylwia na przykład hyhyhy
-
Proszę się nie śmiać ze Sylwii i jej ostrożności do walecznych baranów, bo do tej pory posiada okazałą bliznę na nodze po Zuzi Kierowniczce.
-
Żałuj, że nie zdążyłaś poznać mojej Nali :) To był dopiero fajter :) W temacie walecznych baranów, zajrzyj, Sylwia, do wątku dyżurowego, napisałam o Nusi :)
-
gdyby worrki miały jeszcze jeden pokój to Nusia już by w UP nie siedziała :p
jest też opcja że ktoś się już zakochał w Yeti tylko wstydzi się do tego przyznać? ;)
A wracając do Nusi wczoraj się mizialysmy, czesalysmy, był naleśnik podłogowy i zgrzytanie ząbkami :D i kto tu mówi walecznym króliku?! ;)
-
Zapraszam na wczorajsze zdjęcia z Uszatej. Wszyscy byli wybiegani, wygłaskani, wycałowani.. Wszelkie dodatkowe zabiegi w postaci podania leków, czy wysmarowania maścią.. zrobione. A teraz nacieszcie swe oczy :D
Bambisia w pudle :P
(http://i62.tinypic.com/2vdi9gn.jpg)
Bambi prezes!
(http://i57.tinypic.com/mw3arq.jpg)
Miziu miziu :zakochany:
(http://i61.tinypic.com/2drf28y.jpg)
Wypuść mnieeeee!
(http://i60.tinypic.com/2ls8ad1.jpg)
Vegunia
(http://i57.tinypic.com/14kuvzn.jpg)
Malagusia
(http://i60.tinypic.com/opob52.jpg)
Nuśka.. takie tam, jak jem :P
(http://i61.tinypic.com/2h7e4d2.jpg)
No i takie tam.. jak bobczę :mhihi
(http://i60.tinypic.com/21e998z.jpg)
Riciak... A te konary, to mi tu po co?!
(http://i60.tinypic.com/wqww47.jpg)
Lena.. trzeba wracać do klatki... MÓW DO OMYKA! :P
(http://i60.tinypic.com/alondf.jpg)
Lenka stojącoucha..
(http://i62.tinypic.com/dw5q1g.jpg)
Lenka niezdecydowanoucha :P
(http://i57.tinypic.com/ayp06h.jpg)
Tak się kochaaamyyy :zakochany:
(http://i59.tinypic.com/2pos4u8.jpg)
-
Same słodkości :zakochany: Kiedyś Was tam odwiedzę :niegrzeczny
-
Lenka!! O matulu!! Jaka ona urocza i naburmuszona :)
-
Kejt ty jeszcze Lenki nie porwałaś :diabelek
ona wydaje się czekać na Ciebie :niegrzeczny
-
Bambi i jej oczka :zakochany: Lenka bąbelku a co Ty jeszcze robisz w Uszatej ?? :icon_evil Całej Uszakowej bandzie buziaki przesyłamy :onajego
Edit.
Kejt ty jeszcze Lenki nie porwałaś :diabelek
ona wydaje się czekać na Ciebie :niegrzeczny
wyjęłaś mi to z ust :) Kejti bo się obrazimy :zonka:
-
Pozdrawiamy wszystkie uszolki, zycze szybkiego zagniezdzenia w jakiś miłych ds bądź dt:) buziole
-
Dzięki, ruda2112 :*
Dzisiaj Malinka chciała chyba popełnić samobójstwo, bo jak przyjechałam to oczy wychodziły jej z orbit i wyglądała na nader zdumioną :] Przyczyną zdumienia była wepchana między szyję a kołnierz noga, którą Malinka tam sprytnie umieściła, ale już nie potrafiła wyciągnąć. Udusiłby się głupol mały. Osłabnąć można czasami :)
Brad Pitt ustrzelił mnie znowu moczem z dwóch metrów, osikując mi spodnie, bluzę, klatkę Rity oraz Ritę i moją prawą rękę od nadgarstka do łokcia. Kocha mnie ten królik, słowo daję. Dobrze, że kastracja tuż tuż wyzional_ducha
Gdyby ktoś miał chęć się dorzucić do zabiegów na czarnej bandzie, to zapraszamy :)
-
Dzisiaj Malinka chciała chyba popełnić samobójstwo, bo jak przyjechałam to oczy wychodziły jej z orbit i wyglądała na nader zdumioną Przyczyną zdumienia była wepchana między szyję a kołnierz noga, którą Malinka tam sprytnie umieściła, ale już nie potrafiła wyciągnąć. Udusiłby się głupol mały. Osłabnąć można czasami
Mimo tragizmu sytuacji, nie potrafię powstrzymać się od śmiechu wywołanego wizualizacją powyższego :hahaha
Iza, nie każdy może się pochwalić, że leci na niego Brad Pitt. Doceń to!
-
Brad Pitt znaczy teren :) Bośniak jest już jego :)
-
Lenka prześliczna jest, czemu nikt jej jeszcze nie wziął :(
Nuśka robi najlepsze miny !! :heart :heart :heart
(http://i61.tinypic.com/2h7e4d2.jpg)
(http://i60.tinypic.com/21e998z.jpg)
-
Lenka niezdecydowanoucha jezyk1
(http://i57.tinypic.com/ayp06h.jpg)
Już wiem kogo mi Lenka przypomina! Gremlina! :hahaha: Słodkiego stworka Gizmo :zakochany:
Lenka prześliczna jest, czemu nikt jej jeszcze nie wziął :(
Chciałam ją porwać, ale Kejt powiedziała, że bierze ją do siebie :P więc wybrałam Kitkę :zakochany:
-
Chciałam ją porwać, ale Kejt powiedziała, że bierze ją do siebie :P więc wybrałam Kitkę :zakochany:
I spraa się wyjaśnia :) Pamiętam też ze moja współlokatorka o nia pytała ale nie wiem w koncu na czym stanęło. Ja narazie wzięłam pod swoje skrzydła Anyżka ale jakbym mogła wzięłabym i Lenkę, niestety ograniczony m2 :(
-
Maliny brzuch nadal średnio wygląda. Zmieniliśmy maści na spray, antybiotyki cały czas dostaje, kołnierz cały czas nosi.
Rano pobrałyśmy Nusi krew do badania, żeby zobaczyć, jak pracuje jej organizm. Waga: 3,800 kg. MOże wieczorem będą wyniki. Bambi pojechała na sterylizację, wieczorem Vega jedzie na dt.
-
Chciałam ją porwać, ale Kejt powiedziała, że bierze ją do siebie :P więc wybrałam Kitkę :zakochany:
Bo tak miało być, ale sprawy się skomplikowały i to bardziej niż się spodziewałam, więc nie mogę ukraść puchatego potworka placzek Jakby trzeba było, to ostatecznie bym ją wzięła, ale myślę, że nie ma to sensu, bo musiałaby póki co siedzieć wciśnięta w klatkę 80cm, bo na większą nie mam miejsca i byłaby wypuszczana tylko na chwilę.. więc jeśli znajdzie lepszy dom, to super, a jeśli nikt jej nie będzie chciał do momentu aż się WKOŃCU przeprowadzę.. to znaczy, że była mi przeznaczona i nie zawaham się jej porwać :diabelek
-
Trzymamy kciuki za szybkie wyzdrowienie cudnej Malinki.
Oby wyniki były ok. Ładnie Nusia schudła.
Super, że Vegusia jedzie na DT bo malutkiej jest to potrzebne.
I oby Bambisia dobrze zniosła sterylizację i rekonwalescencje po niej, aby szwy na brzuszku ją nie interesowały.
-
Jak Bambisia po zabiegu?
-
Chciałam ją porwać, ale Kejt powiedziała, że bierze ją do siebie :P więc wybrałam Kitkę :zakochany:
Bo tak miało być, ale sprawy się skomplikowały i to bardziej niż się spodziewałam, więc nie mogę ukraść puchatego potworka placzek Jakby trzeba było, to ostatecznie bym ją wzięła, ale myślę, że nie ma to sensu, bo musiałaby póki co siedzieć wciśnięta w klatkę 80cm, bo na większą nie mam miejsca i byłaby wypuszczana tylko na chwilę.. więc jeśli znajdzie lepszy dom, to super, a jeśli nikt jej nie będzie chciał do momentu aż się WKOŃCU przeprowadzę.. to znaczy, że była mi przeznaczona i nie zawaham się jej porwać :diabelek
Kejt mam nadzieję, że szybko znajdziesz większy domek i Lenka będzie mogła z Wami zamieszkać :onajego
Trzymamy kciuki, żeby Królewny szybko wyzdrowiały a Ciociom życzymy dużo cierpliwości :onajego a Veguni gratulujemy DT :onajego
-
Bambi czuje się dobrze, jutro wieczorem przywiozę ją do Uszatej.
-
Vegunia w domku tymczasowym :jupi
Cudownie :dookola:
-
Ale tu się u Was dzieje :) Nusia jest po prostu genialna :) Czarna Ninja :)
-
Donoszę uprzejmie, że Brad Pitt i Donatan w wersji ulepszonej o odjajczenie wrócili do uszatej :)
Chłopaki szybko się po zabiegu pozbierali, siki (nie te przestrzenne, spokojnie Bośnia) i megaboby już wczesnym popołudniem się produkowały, humory też całkiem, całkiem, jeśli nie liczyć stresiku.
teraz ciąg dalszy, czyli FAKTURA... :niespodzianka ktoś pomoże? :krolik
-
Bambi przywieziona, je słabo, ale bobczy i przeciąga się baaaardzo :)
Na podmianę ukradłam Malagę, bo to co ostatnio wyczyniła ze swoim upierzeniem nie może się powtórzyć ;) Sterylizacja jutro.
A ja padam na twarz :)
Za to mam nadzieję, że wszyscy weźmiecie udział w naszej super fajnej akcji, która tuż tuż :) Aktualnie się robi, a nawet więcej - już się kończy organizować.
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16910.msg541393/topicseen.html#msg541393
-
W piątek Lenka śmiga do DT z opcją DS :) Trzymajcie kciuki, by się kosmitka dogadała z tubylcami, to nie będzie się już musiała przeprowadzać nigdzie :)
-
Super :hura: mam nadzieję, że będzie bezklatkowa, albo, że chociaż będzie mogła duuużo biegać.. i że jej DT jest na forum i będą chociaż czasami jakieś foty :P będę mocno trzymać kciuki, żeby się dogadała z innymi królikami, bo przecież Lenka kocha tylko siebie :diabelek
-
Lenko, trzymam kciuki, zachowuj się jak dama, a będziesz miała domek :D
-
Wow :jupi fantastycznie :DD Lenka jest przecudna, da komuś mnóstwo radości :hura:
a jak Maliniasta się czuje?
-
Maliniasta miała wieczorem mniejsze zaczerwienienie wokół strupa, sam strup lepiej, ale jeszcze trochę musi wyschnąć. Oprócz leków Maliniasta dostaje leki na robaki, bo zostały zauważone w poniedziałek. Dzisiaj 3 dawka, powtórka za 2 tyg.
A korzystając z okazji, chciałabym Was serdecznie zaprosić do krótkiej akcji zorganizowanej wraz z Lili-Farm. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i zechcecie się przyłączyć :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/824/78ke.png) (https://imageshack.com/i/mw78kep)
Szczegóły na stronie Lili-Farm (http://fehsit9mik.webstrona.com.pl/o-nas/akcja-spk-krakow---uszata-przystan--4/Pl/). Jeśli będziecie mieli jakieś pytania, zapraszamy :)
-
Super, że Lenka ma szansę na DS :hura: Oby dogadała się z innymi uszaczkami :)
-
dzisiejszy dzień był dobrym dniem pod uszatym wezwaniem :bunny:
Brzuch Malinki wygląda trochę lepiej, dalej chodzimy na sprejowanie i pilnujemy kołnierza. mała wariatka jest ekstremalnie zmotywowana żeby brzuch ciumac więc trzeba bardzo uważać np w momencie kiedy myje się jej kołnierz. (zostawiłam) specjalnie przeznaczoną do tego gąbeczkę koło klatki.
brzuch Bambiśki wygląda ładnie, rana sucha, fajnie się goi. sama uszata je i bobczy, tyle tylko że dużo poleguje.
na chłopakach zabieg nie zrobił żadnego wrażenia. :niespodzianka
skacza, biegają, zrą na potęgę, ogólnie sprawiają wrażenie agentów nie do zdarcia. :D
Lenka była bardzo radosna, chyba pierwszy raz widziałam jak puchacz brykal na parkiecie. cudny widok!
Guilietta pokazała swoje nowe oblicze, miziastej przytulanki. :zakochany:
bardzo mi się ta wersja podoba!
Rita i Nusia dostały leki, chociaż ta druga baaardzo nie chciała współpracować! tłumaczyłam jej że to dla zdrowia,ale chyba mi nie ufa... :nie_wiem
poza Nusia wyraźną niechęć do mojej osoby żywi odkurzacz... działał jeden wieczór i odmówił posłuszeństwa. sprawdzałam kabel jest cały...
także jutrzejszy dyżurze przygotuj się na szok podłogowy...
zrobiłam kilka zdjęć, może jak wrócę do domu uda mi się je wrzucić :)
-
Zajęcowa, a Malinka i Giulka dostały odobaczadło?
-
jutrzejszy dyżurze przygotuj się na szok podłogowy...
Luzik, pewnie nawet nie zdążę dostać szoku, bo wpadam na pół godzinki na dorzucenie papu i dolewkę wody.. także tego.. wieczorny dyżurze weź pod uwagę, że maszyny bobczące będą nie wybiegane i trzeba tą sytuację naprawić :mhihi
-
A jak wyniki czarnej baraninki? I jak się czuje Malaga po sterylce? I jak się czuje Vegusia w DT?
-
Zajęcowa, a Malinka i Giulka dostały odobaczadło?
omg! :oh: !
a gdzie ono było? :/
Malina dostała baterię leków od Karoliny, a Guilietta nic nie dostawała :/
arrr....
przepraszam!
A jak wyniki czarnej baraninki? I jak się czuje Malaga po sterylce? I jak się czuje Vegusia w DT?
Nusia ma podwyższone parametry wątrobowe, dostaje codziennie wieczorem lekarstwo, DT Vegusi chwilowo w rozjazdach więc milczy.
-
W gabinecie było :/
Przepraszam, nie dałam rady dzisiaj przyjechać, bo jestem strasznie chora i musiałam pojechać się położyć.
-
nie no to ja przepraszam, powinnam była o tym pamiętać...
to może w ramach rekompensaty kilka zdjęć...
na dzień dobry: Przyczajony tygrys ukryty smok :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8d45ea59-6496-4700-a3db-155d2cf98c0a_zps00027fa8.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8d45ea59-6496-4700-a3db-155d2cf98c0a_zps00027fa8.jpg.html)
nasza gwiazda błyszczy w wiosennym słońcu: Brad Pitt :bis:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4092319_zps8888371d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4092319_zps8888371d.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4092320_zpsd8c43394.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4092320_zpsd8c43394.jpg.html)
foszek nr1
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4092321_zps2e21e01f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4092321_zps2e21e01f.jpg.html)
eee... kto tam mieszka? Kleo uczy się czytać...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4092327_zpsc778eaff.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4092327_zpsc778eaff.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4092330_zps70ca2630.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4092330_zps70ca2630.jpg.html)
kosmitka w oczekiwaniu na swój latający spodek...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/837c385c-6644-49cf-9b25-76af08837c7a_zps26372653.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/837c385c-6644-49cf-9b25-76af08837c7a_zps26372653.jpg.html)
a tu pyszności od cioć :)
trochę przyniosłam ja, a trochę Sombra :*
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8f0affec-b82b-4cdc-84e2-fcb1caef149b_zpsd53f8396.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8f0affec-b82b-4cdc-84e2-fcb1caef149b_zpsd53f8396.jpg.html)
-
kosmitka w oczekiwaniu na swój latający spodek...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/837c385c-6644-49cf-9b25-76af08837c7a_zps26372653.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/837c385c-6644-49cf-9b25-76af08837c7a_zps26372653.jpg.html)
Przefantastyczna lampka z abażurem :DD
-
Jakbyś zobaczyła, co się działo przy pierwszym założeniu, to byś zwątpiła, że abażur jeszcze cały ;)
-
W piątek Lenka śmiga do DT z opcją DS :) Trzymajcie kciuki, by się kosmitka dogadała z tubylcami, to nie będzie się już musiała przeprowadzać nigdzie :)
Brawo! Cieszymy się i trzymamy kciuki :hura: Lenka bądź grzeczna :onajego
-
Ale twarzowo królini w abażurku :) Kto to?
-
W abazurku Malinka, która zamiast kicać radośnie u nas w dt postanowiła narobić sobie problemów z brzuszkiem i chodzi teraz w takim oto twarzowym przystrojeniu ;)
-
Ach, to Malinka :) - śliczna :D Jakoś mi się zawsze króliki w abażurkach podobają -chyba chodzi o inne układanie się uszek, bardzo twarzowe :)
-
Racja coś w tym jest ;) ale bez abażuru też wygląda cudnie :zakochany: swoją drogą Brad Pitt w tym słoneczku wygląda na prawdę zacnie :matrix widać że gwiazda :D w świetle reflektorów mu do twarzy :pokoj:
-
ale bez abażuru też wygląda cudnie
O, na pewno :)
A Brad Pitt dalej wykazuje afekt wobec Bośni, strzykając w nią moczem? :mhihi
-
kosmitka w oczekiwaniu na swój latający spodek...
buahahahaha
wygląda komicznie, ale mega słodko :zakochany:
przez choróbska chwilę mnie w Uszatej nie było i nie mogę się nadziwić jak nasz Bradzik zmężniał :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Wow :jupi fantastycznie :DD Lenka jest przecudna, da komuś mnóstwo radości :hura:
Lenka jutro (piątek) jedzie do nas :). W zeszłym tygodniu pożegnaliśmy naszą najstarszą króliczkę (ponad 10 lat z nami), a jak już raz się miało trzy króliki to przy dwóch zaczyna być pusto od razu pomyśleliśmy o nowym domowniku. Lenkę widzieliśmy już w grudniu w UP, od razu nam dziewczyna wpadła w oko, ale wtedy za bardzo nie mogliśmy jej wziąć.
Bardzo liczymy na to, że Lenka dogada się z Frędzlem i Springbankiem (vel Pompon) i będziemy mogli ją zostawić na stałe. Lenka będzie w zasadzie bezklatkowcem - klatek nasze króliki nie mają, a jedynie wydzieloną część pokoju (prawie połowę - około 6m2), w której spędzają czas jak nas nie ma. Swobodnie mogą tam biegać, skakać, mają domek z dwoma pokojami + punkt obserwacyjny na dachu :D. Jak jesteśmy to w miarę możliwości wypuszczamy towarzystwo, żeby sobie mogli swobodnie chodzić.
Na początku w tej ich części będzie wydzielone dodatkowe specjalne lokum dla niej (też nie klatka tylko dodatkowy płotek) + specjalny domek i wszelkie dogoności których sobie będzie życzyła.
Jeżeli się zakolegują to i płotek zniknie tak, aby była pełna integracja :) i z tymczasa zostanie stałoczasem. Jak się nie uda zakolegować to będziemy myśleć co dalej, będziemy kombinować, bo jak ją już przyjmiemy pod nasz dach to pewnie tak łatwo jej nie oddamy ;).
-
Lenko, trzymam kciuki, zachowuj się jak dama, a będziesz miała domek :D
Nie musi się zachowywać jak dama :), wystarczy jak królik :-D.
-
:hahaha
Wspaniale ;) To macie jak w banku :diabelek
-
Jak fajnie!!! :D
-
ło rety, kamień z serca. Lenka zostaje w Krakowie :hura: ciężko było mi się z nią pożegnać dzisiaj... no ale skoro DT/DS się ujawnił... :megafon to domagam się założenia wątku króliczego towarzystwa, w którym będzie przebywać Leniur. I chociaż raz w tygodniu jakaś fota.. bo wirtualnej matce serce pęknie z tęsknoty placzek albo chociaż jakiś mmsik.. miejcie serce hyhyhy :blaga:
-
Informacje o Lence masz jak w banku. Natomiast wątek to my już mamy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15575.msg439840.html coś tylko obrazki powariowały. Będzie trzeba naprawić i zaktualizować przy okazji :).
-
Informacje o Lence masz jak w banku. Natomiast wątek to my już mamy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15575.msg439840.html coś tylko obrazki powariowały. Będzie trzeba naprawić i zaktualizować przy okazji :).
Lenka jest już u nas - po odrobinkę szczegółów zapraszam do naszego wątku :).
-
Dzisiaj szybka akcja -licytacja oczywiście na Uszatą Przystań. Jedyne w swoim rodzaju pyszne ciasteczka od ANi. Prawdziwy RARYTAS!!
Licytacja trwa do końca dnia.
:heart :heart ZAPRASZAMY :heart :heart https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353 (https://www.facebook.com/pages/Uszata-Przystań-w-Krakowie-azyl-Stowarzyszenia-Pomocy-Królikom/745454318815353) :heart :heart
-
A jak się czuje Giulietta w nowym domku? Ma ktoś jakieś wieści?
-
Ojej, Giulietta w nowym DS czy DT? :wow
Gdzie przebywa?
-
Które krakowskie uszaki nie mają jeszcze pełnych koszyczków (chodzi o tą akcje napełniamy koszyki po uszy)?
-
Imienne koszyczki dostały dotychczas: Yeti, Malinka, Sprężynka, Ciapuś, Lenka, Infinity, Bambi oraz Brad Pitt i Donatan. Mamy też koszyczki nieimienne, do rozdysponowania wg naszego uznania :)
Koszykowa akcja trwa do końca tygodnia - gdyby ktoś wolał podarować suszki zamiast pieniędzy, to przypominam o takiej możliwości na stronie www.lili-farm.pl :)
Dori, w weekend Giuliettka pojechała do Warszawy. Jeśli tylko dogada się z mieszkającym tam Feliksem, to zostanie na zawsze :)Trzymajcie kciuki za miłość od pierwszego wejrzenia dla naszej Giullisi :)
-
towarzystwo zostało ogarnięte, :) marchewek, buraków jabłek, natki pietruszki jest na jutro rano :) można dobrać sałatkę rzymską ze sobą :)
dzisiaj odwiedziła na Ptysia :D której zmieniliśmy look na głowie, zrobiliśmy wszelakie manicure i pediciure i gratisowo wyskubaliśmy kołtuny z pupy :)
Ptysia będzie też potrzebować miejscówki (z tego co pamiętam na okres ok 3 tygodni) ale to już pewnie nowi rodzice Ptysi na forum napiszą osobiście...
no i kilka fotek..
Dżuma :>
(http://imageshack.com/a/img835/294/wlqj.jpg)
(http://imageshack.com/a/img822/2888/46z5.jpg)
(http://imageshack.com/a/img809/1465/7jqz.jpg)
i troszkę czarnych piękności...Sprężyna :DD
(http://imageshack.com/a/img849/9485/m2lo.jpg)
(http://imageshack.com/a/img843/2933/y0m2.jpg)
(http://imageshack.com/a/img853/7866/pmrh.jpg)
(http://imageshack.com/a/img823/2885/cffvz.jpg)
i Nusiaczek :heart
(http://imageshack.com/a/img841/8132/gu2l.jpg)
(http://imageshack.com/a/img842/3471/gyr6.jpg)
(http://imageshack.com/a/img59/1684/ej0u.jpg)
(http://imageshack.com/a/img713/7341/w761.jpg)
-
Dżuma wygląda na nieco jeszcze niesmialą istotę. A Nusia chyba baaardzo schudla?!
-
Dżuma - jakie fajne imię :D
-
a worrki z tego wszystkiego zapomniały o jednej ważnej rzeczy :)
bardzo dziękujemy rodzicom Ptysi za podarunki dla Uszatej Przystani :bukiet :*
podkłady baaaardzo się nam przydadzą a smakołyki myślę znikną bardzo szybko w brzuszkach naszych podopiecznych :D
no :DD i czekamy aż się odezwiecie jak już uda sie Wam założyć konto :DD
-
Ja bardzo dziękuję Pani Beacie za podarowanie uszakom suszków :bukiet
Z nowin złych jedna taka, że Malina wczoraj pokonała kołnierz i rozmemłała sobie swoją zasychającą martwicę :] a z dobrych taka, że Nusia waży 3,44 kg :)
Chciałabym jej po świętach jeszcze zrobić badania krwi (poprzednie wyszły słabo) i z okazji ataku robala w Uszatej odrobaczaczyć, i w zasadzie można by się przymierzać do desantu do dt.
W sobotę o 9 rano będziemy z Worrkami rozprawiać o królikach w Radio Kraków, więc jakby ktoś miał chęć posłuchać, to zapraszamy do wyregulowania odbiorników ;)
-
A bedzie mozna tego posluchac w pozniejszym terminie ?
-
Tak :)
-
to czekamy na linka ;)
-
aaaaaaa Malinaaaaa !! :oh: oszaleje, myślałam, ze już będzie dobrze smutny_krolik
-
Drogie Mroofki, siła spokoju :) Myślę, że po świętach problem brzuchaczkowatej aktywności Maliny zostanie odłożony do lamusa i zapomniany na wieki ;)
-
Wczorajszy dyżur w Uszatej był zdecydowanie kosmetyczno-pielęgnacyjny.
Nusia wczoraj oprócz leków, standarowych zabiegów pielęgnacyjnych jak mycie i smarowanie pupy, otrzymała też profesjonalne usługi fryzjerskie i bonus w ramach zadośćuczynienia wszystkich "krzywd", czyli bośniakowy masaż. Ja za to gratisowo dostałam "piękne" sznity na rękach od Malinki, która po raz kolejny wydostała się z kołnierza i wylizała CAŁEGO strupa. W związku z czym dwa razy dziennie bywa w gabinecie weta, na zastrzyki i czyszczenie ranki, co nie cieszy się zbytnią ekscytacją naszej czarnulki (stąd zadrapania). Przy okazji bośnia zrobiła małej manicure i pedicure :)
Reszta bandy standardowo bobczy, śmieci i domaga się biegania, ale póki co jeszcze przez dobry tydzień mają niestety zakaz wychodzenia z klatek, bo walka z robalem trwa nadal.
Bośniak dzięki za wczorajsze towarzystwo i pomoc :bukiet:
Smarowanko pupy
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/838/8t29.jpg) (https://imageshack.com/i/na8t29j)
Nusia była bardzo dzielna i grzeczna
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/835/9tss.jpg) (https://imageshack.com/i/n79tssj)
Biedna pupka :(
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/836/925d.jpg) (https://imageshack.com/i/n8925dj)
Dowody "zbrodni" groomera ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/841/yhh3.jpg) (https://imageshack.com/i/ndyhh3j)
Spokojnie...to tylko masaż ;)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/841/35s2.jpg) (https://imageshack.com/i/nd35s2j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/838/u3lu.jpg) (https://imageshack.com/i/nau3luj)
Tak mi dobrze tak mi rób :D
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/845/npzi.jpg) (https://imageshack.com/i/nhnpzij)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/835/xgqq.jpg) (https://imageshack.com/i/n7xgqqj)
-
Jaka biedna dupcia :( Dobrze znosi smarowanie?
-
Jaka biedna dupcia :( Dobrze znosi smarowanie?
Jest zaskakująco spokojna i bardzo dzielna. Ale to bardzo biedny królik, ilość tłuszczu przy wolu nadal przeraża, fałdy powodują wycieranie futerka, ale na szczęście nie ma tam ani otarcia naskórka ani ran.
-
Jaka biedna dupcia :( Dobrze znosi smarowanie?
Jest zaskakująco spokojna i bardzo dzielna.
Słoneczko :przytul
-
Biedulka - jeśli szef będzie łaskaway i da premię na swięta to napakuję jej koszyczek :przytul
-
Biedulka - jeśli szef będzie łaskaway i da premię na swięta to napakuję jej koszyczek :przytul
ślicznie dziękujemy i trzymamy kciuki za premię :przytul: (ps. a może i szef się dorzuci ;) )
-
Niestety szef wspiera tylko instytucje religijne :(
Edit: niestety premi nie ma ale mam nadzieję, że spóźniony koszyczek też przyjmiecie :) Jak tylko jakaś gotówka mi wpadnie to koszyk zostanie napełniony :)
-
(http://cap41.caption.it/14107/captionit4170939583B82.jpg) (http://www.caption.it/)
-
Dziękujemy pięknie :)
-
no i kilka fotek..
Dżuma :>
(http://imageshack.com/a/img835/294/wlqj.jpg)
[/quote]
łojej! Dżumka! pamiętam jak mieściła się na dłoni! :O
urosło się dziewczynce! mam nadzieję że błyskawicznie znajdzie domek, Róziopodobne śliczności! :zakochany:
-
Jaka piękna :D Wygląda na psotniczkę :D
-
Koszyczek dla Nusi i innego uszaka do wyboru napełniony, mam nadzieję, że nie poknociłam nic przy przelewie:-))
-
Integro, bardzo dziękuję w imieniu głodomorka :) Nic nie poknociłaś :*
Dzisiaj u weta oglądała się Dżuma - jak podejrzewałam, biała zmiana na lewym oku jest blizną po urazie, nic z nią już nie zrobimy. Natomiast wyżej jest dziwne coś, co po dzisiejszym dokładnym ofotografowaniu będę obserwowała pod kątem postępowania lub zmian (albo nie).
Pod naszą opiekę trafił także około trzymiesięczny baranek. Bułeczka ma ropnie na kości szczękowej, ropa leje jej się spod zęba do pyszczka, ma wycieki z oka oraz nosa, kość jest przeżarta. Rokowania są bardzo ostrożne do niepomyślnych, ale lepiej będzie to można ocenić po otwarciu kości. Na czerwono zaznaczyłam, jak duże są zmiany, gdy patrzymy na króliczka z zewnątrz.
Trzymajcie kciuki za Bułeczkę, by dała radę pokonać przeszkody i urosnąć na cudnego, zdrowego królisiaka.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/841/sl4g.jpg) (https://imageshack.com/i/ndsl4gj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/845/l7ok.jpg) (https://imageshack.com/i/nhl7okj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/835/u3bd.jpg) (https://imageshack.com/i/n7u3bdj)
-
Boże, co za bieda :( :( Trzymiesięczny???! Biedna, mała Bułeczka :( Walcz, maluszku śliczny!
-
Na oko ma ze trzy miesiące (tak porównując do Miss Balonik), a ile dokładnie, któż to może wiedzieć...
-
W każdym razie młodziutka, a już takie ropniska ohydne :(
-
Matulu kochana ten ropień to prawie pół jej głowy:nie_powiem Biedna Bułeczka :przytul Trzymaj się maluszku.
-
O matko :( Taka mała a takie wielkie ropnie :(
-
biedna maleńka :( ...
-
Biedna mała Bułeczka, trzymam kciuki, żeby było dobrze!
A w Uszatej dziś sprzątanie w przyspieszonym tempie, bo lecznica tylko 2 godziny była czynna i musiałyśmy się uwijać na szybciocha! Najdłużej zeszło mi przy Nuśce, bo jak zwykle jej klatka była wypełniona sianem zalanym ogromną ilością moczu i bobkami, więc wrażenia zapachowe konkretne :nie_powiem Ale jak siedziałam na podłodze i szorowałam klatkę, to czarne barańsko wynagrodziło mi te męki przytulając się do mojej nogi i zasypiając :zakochany: oczywiście musiałam miziać co chwilę, nie ma łatwo! A później to już w ogóle myślałam, że umrę z rozkoszy jak Nuśka zrobiła bęcka na boczek :zakochany: :zakochany: :zakochany: Sylwia w tym czasie walczyła z klatką Sprężyny, która z czarnego stada jest największą syfiarą i zapomina po co jest kuweta :mhihi za to Bradzikowi i Donkowi należą się brawa, bo korzystają z kuwet bardzo ładnie!
Malina, Ritka i Nusia bardzo dzielnie zniosły wszelkie zabiegi lecznicze, którym zostały poddane, czyli smarowanie, wciskanie lekarstw dopyszcznie i wbijanie igiełek :icon_eek
A Dżumkę to po prostu uwielbiam! Nie żebym była niewierna, bo Lenka jest miłością mojego życia, ale wiem, że jest szczęśliwa, a Dżuma jest taaakaaa urocza :lol
-
Biedna mała Bułeczka, trzymam kciuki, żeby było dobrze!
A w Uszatej dziś sprzątanie w przyspieszonym tempie, bo lecznica tylko 2 godziny była czynna i musiałyśmy się uwijać na szybciocha! Najdłużej zeszło mi przy Nuśce, bo jak zwykle jej klatka była wypełniona sianem zalanym ogromną ilością moczu i bobkami, więc wrażenia zapachowe konkretne :nie_powiem Ale jak siedziałam na podłodze i szorowałam klatkę, to czarne barańsko wynagrodziło mi te męki przytulając się do mojej nogi i zasypiając :zakochany: oczywiście musiałam miziać co chwilę, nie ma łatwo! A później to już w ogóle myślałam, że umrę z rozkoszy jak Nuśka zrobiła bęcka na boczek :zakochany: :zakochany: :zakochany: Sylwia w tym czasie walczyła z klatką Sprężyny, która z czarnego stada jest największą syfiarą i zapomina po co jest kuweta :mhihi za to Bradzikowi i Donkowi należą się brawa, bo korzystają z kuwet bardzo ładnie!
Malina, Ritka i Nusia bardzo dzielnie zniosły wszelkie zabiegi lecznicze, którym zostały poddane, czyli smarowanie, wciskanie lekarstw dopyszcznie i wbijanie igiełek :icon_eek
A Dżumkę to po prostu uwielbiam! Nie żebym była niewierna, bo Lenka jest miłością mojego życia, ale wiem, że jest szczęśliwa, a Dżuma jest taaakaaa urocza :lol
Kejt, Ty to z kwiatka na kwiatek normalnie :diabelek
Zazdroszczę czarnego baraniska uwalonego przy nodze :zakochany:
-
Ma ktos linka do audycji radiowej ktora miala sie odbyc dzis rano ?
-
Kliknij w link :) (http://chwiladlapupila.pl/informacje/19-kwietnia-klinika-zdrowego-chomika/)
-
A czy Bułeczka miała czyszczony ropień czy jeszcze nic nie było robione??
-
Super , dzieki ;)
-
Jak się czuje bułeczka ?
-
Bułeczka miała operację w nocy z soboty na niedzielę, zmiany były bardzo rozległe - trzeba było usunąć dwa zęby, dużo tkanek, ropień dochodził do nosa oraz oka - na razie trzeba czekać, jak Bułeczka zareaguje na podawane leki, bo na tę chwilę nic więcej nie możemy zrobić.
-
I tak miała szczęście,że do Was trafiła...Trzymam kciuki za malutką,żeby się udało :przytul
-
Mocno trzymam kciuki za Bułeczkę, żeby szybko wróciła do zdrowia i wyrosła na dorodnego królika.
-
Trzymamy kciuki za Bułeczke i przesyłamy dużo zdrówka!
-
Wczoraj o godzinie 22:30 odeszła od nas Nusia :( Była pod naszą opieką jeden miesiąc i jeden dzień...
Przez ten czas ciężko pracowaliśmy nad uczynieniem jej życia łatwiejszym i lżejszym. Tak dobrze nam szło...
Wieczorem zauważyliśmy, że czuje się źle - początkowo sądziłam, że to chwilowy spadek formy i uszata się pozbiera, ale jej stan się pogarszał. Zdecydowaliśmy się na podanie leków i dogrzewanie, ale Nusia zgasła w ciągu kilku minut.
Całą noc wyrzucałam sobie, że może gdybym nie czekała, tylko zadziałała szybciej, wszystko wyglądałoby inaczej, całą noc zastanawiałam się, co przeoczyliśmy i dlaczego królik o godzinie 17 był zwyczajnie aktywny, o 22 umierał na naszych oczach :icon_cry
Sekcja wykazała stłuszczoną wątrobę, zgrubiały odźwiernik, płyn w jamie opłucnowej, nieoperacyjny ropień przy aorcie oraz zmienioną, cienką ścianę żołądka. Bezpośrednią przyczyną śmierci było jej przerwanie i pęknięcie żołądka.
Jest mi strasznie smutno i źle, i tak przykro, że się nie udało :(
Żegnaj, nasza przystaniowa baryłeczko :icon_cry :icon_cry :icon_cry
(http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/838/avj7.jpg) (https://imageshack.com/i/naavj7j)
-
Moja prześliczna ulubienica, czarna baraneczka :( Życie bywa paskudne :( Bośniu, trzymajcie się, sekcja wykazała przecież, że było z nią bardzo źle :(
-
Iza, nie mogliście przewidzieć, że mała ma takie problemy 'w środku'. Teraz kica szczęśliwa za TM, a Wy daliście jej szczęśliwy miesiąc życia pełen miłości i troski :przytul
-
Nie mogliśmy, ale ta świadomość ani mi, ani podejrzewam, Worrkom, nie poprawia nastroju :icon_cry
-
Dlaczego tak jest, że dobrym ludziom takie sprawy spędzają sen z powiek, a Ci którzy do tego doprowadzili śpią spokojnie? Nienawidzę tego świata.
-
Biegaj czarnulko razem z moim Kubusiem szczesliwie za TM
-
Tak mi przykro.
-
Trzymaj się Bośniak :przytul :(
-
Wracam po ciulowym dniu w pracy i na koniec taka wiadomość :placze nie mogę powstrzymać łez, wiem, że to będzie głupie co napiszę, ale w sobotę jak się przy mnie wyłożyła, czym mnie totalnie rozczuliła, to jej mówiłam, że jest moim ulubionym baraniskiem :placze ehhh dlaczego... Kicaj szczęśliwie za TM pulpeciku :heart
-
a dziś w Uszatej jakoś tak smutno... izolatka pusta, brakuje Nusi :(. poza tym wszyscy w przymusowym areszcie ze względu na inwazję robala (oczywiście zorientowałam się już po wypuszczeniu Brada Pitta, także podłoga dodatkowo została dziś odkażona domestosem), żadnych bryczków, żadnej eksploracji... tak jakoś nie tak... przyszła wiosna, powinno być wesoło.
Na pocieszenie:
- u nikogo w bobkach nie zarejestrowałam pasażerów na gapę, także widoki na opanowanie inwazji są pomyślne
- brzuch Malinki wygląda coraz lepiej
- w Uszatej jest póki co full wypas zieleninowy :) oprócz korzeniowych, mamy to co najlepsze czyli pietruszkę zieloną, cykorię, sałatę rzymską, a na dodatek świeżą zieloną trawę i świeżuchne gałązki z brzozy (jak ktoś ma ochotę to śmiało częstować się dla swoich uszu, jak zwiędną to już nie będą takie atrakcyjne (gałązki, klapnięte uszy są spoko...)
na dziś to wszystko, może jutro będzie bardziej pozytywnie
-
Taka jestem piękna, chociaż mam dziurę w głowie.
(http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/834/r1s7.jpg) (https://imageshack.com/i/n6r1s7j)
Ważę 89 deko i dzisiaj wychodzę ze szpitala. Szukam wirtualnego opiekuna i kogoś, kto będzie umiał się mną zajmować dopóki nie wyzdrowieję.
Na razie mam jechać na wieś. Zobaczymy, kto to ten wieś. Brzmi dziwnie, ale może nie będzie tak źle.
Pozdrawiam
Wasza Bułeczka
-
Bułeczko, jesteś przepiękna, choć bardzo smutna :*
-
Trzymamy kciuki maluszku :przytul
-
Nusieńko, kicaj szczęśliwie za TM. :swieca:
Bułeczko, jesteś piekną baraninką! :zakochany: Zdrowiej szybciutko. Pobyt na wsi na pewno Ci w tym pomoże. ;)
-
Ten wieś to strasznie dobry człowiek jest :DD trzymamy kciuki za Bułeczkę :bunny:
-
:)
Wczoraj do domu stałego w Alwerni pojechał Ciapuś. Bardzo dziękuję Brruni za dt dla Ciapusia :bukiet
Na początku tygodnia dostałam formularz w sprawie Malinki - Malinkowy brzuch coraz lepiej, tylko nie wiem, co na to wszystko mroofki? ;)
-
Dobrze się dzieje :)
Trzymam kciuki za DS dla Malinki.
A jak się czuje Bułeczka?
-
Super wieści! Też się podłączamy do pytania o Bułeczkę.
-
Przykro nam, że Nusi już nie ma :(
Bułeczka jest śliczna! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje i znajdzie kochający domek :onajego
-
hm, no to mroofki trzymają kciuki za DS Malinkowy :DD strasznie fajnie :jupi chociaż cichutko liczyły że nasz DT przemieni się na DS... :( mamy zatem miejsce na DT ;) myślę, ze nie będzie większego problemu z wyborem uszaka :D
-
Uszaków do wyboru, do koloru, więc i dla mroofek się znajdzie odpowiedni uszak na DT :)
A wiadomo coś w sprawie DS dla Malinki, Bośniu?
-
Jak nikogo nie ma, to nikogo nie ma ;) więc dzisiaj dostałam drugi formularz na Malinę ;)
Kołnierz sobie oczywiście zdjęła w weekend, więc dzisiaj rano zastałam go zdeptanego i na potęgę osranego, rzuciłam się więc do oględzin brzucha, ale szczęśliwie jesteśmy na finiszu gojenia, więc zostawiłam ją w spokoju i już nie dręczyłam plastikowym kloszem, od którego uszy sobie powycierała. Nowy dizajn uszny jakiś ;)
Nie odpowiedziałam, co u Bułeczki. Bułeczka nieźle z wierzchu (co w środku, to jeden Pan Bóg wie), je, bobczy do kuwety, czasami chyba z nudów tworzy habit z podkładu, nie znosi łykania leków i siły w niej wtenczas wzbierają nadbułczne, ale jakoś trza żyć.
Niestety kicha i gdy kicha, z lewej dziurki wylatują gęste, białe gluty. Dren z głowy wyciągniemy chyba we środę, to się zobaczy, co tam się dzieje. I oby nic strasznego, bo Bułeczka jest słodka na maksa.
-
Dwa formularze na Malinę? O słodki losie, to dobrze :) Klęska urodzaju :)
Bułeczko, trzymam za Ciebie kciuki, jesteś słodziakiem nieprzeciętnym :przytul
-
Kołnierz sobie oczywiście zdjęła w weekend
Pewnie za słabo zawiązałam :oh: ale ledwo palucha wsadzałam między szyję, a "sznurek" i się bałam, że jak jeszcze mocniej ścisnę, to Malina się udusi :nie_powiem no nic nie ma co gdybać.. ważne, że sobie ZNOWU dziury w brzuchu nie wygryzła. W sobotę brzuch już wyglądał naprawdę spoko.. tak swoją drogą, to niezłą musiała mieć Maliniasta radochę, że w końcu może się spokojnie umyć i podrapać :lol
-
dzisiaj w Uszatej spotkała mnie nie lada niespodzianka... mała, przecudna, klapniętoucha...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/2014-05-02105322_zps8e09c83a.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/2014-05-02105322_zps8e09c83a.jpg.html)
pierwsza myśl - Baloninka? pacze, pacze a tam napisane jasno, że to mężczyzna. zatem pytam jak ten słodziak się u nas znalazło? skąd? czy spędza u nas długomajowe wakacje czy zostaje na dłużej? kimże jesteś bezimienny cudaczku?
co do Goldi i Panadolka, super że są w pokoju "bezklatkowym", tak właśnie myślałam jadąc do UP że fajnie byłoby je tam ulokować. Co do ich humorów, to tak Goldziasta w formie, eksploruje, szamie, podbiega itp, Panadolek zdecydowanie gorzej :( siedzi schowany pod paśnikiem i się smuci :( podłożyłam mu tam jedzonko bo się bałam że Goldi nic mu nie zostawi, ale nie chciał zjeść... mam nadzieję, że jak sobie poszłam to się uspokoił troszkę.
cała reszta ok, chociaż wyraźnie im brakuje biegania, Bambi, Malaga, Rita. ... tak długo już czekają na domek... kiedy ktoś w końcu je adoptuje się pytam? hm? są zdrowe,grzeczne, śliczne, wysterylizowane, nie grymaszą z jedzeniem? czego więcej trzeba? :P
Dżuma mnie oburczała jak jej sprzątałam klatkę, ale po chwili głasków uznała że jest ok, mogę zabrać kuwetę pełną skarbów.
Brad Pitt stał się niespodziewanie tulaśny, a Donek bardzo chciał zwiać z klatki...Pozostałe czarnuszki spoko, bobki czyste i pachnące :diabelek:
I teraz pytanie - do kiedy jest kwarantanna? kiedy zaczynamy na powrót wypuszczać towarzystwo? wisi kartka, że nikt nie biega, ale ona jest już z kiedyś, i nie wiadomo co i jak...
poza tym ważna sprawa - pustki jedzeniowe... ponieważ dziś zaspałam, nie byłam w sklepie, porwałam z domu 3 marchewki i 3 pietruszki (i tym samym pożegnałam się z zupą na obiad :glupek:), zostało po jednej w uszatej, oprócz tego liście z kalarepy, ale one strasznie szybko żółkną... dzisiaj dostały jeszcze trawę i mniszki, ale wszystko poszło...
Proszę Iza jak dasz radę to przywieź im jutro jakieś papu.
-
chyba się domyślam skąd się wziął baranek ;P
choć mogę się mylić .
edit. już wiem na pewno :diabelek :DD to króliczek akwariowy :] z ogłoszenia olx.pl (dawnej tablicy)
Bosniak wiadomość przyszła mi z opóźnieniem , ale Pani się odezwała ponownie , dziękowała i poinformowała mnie , że króliczek w środę został odebrany .
-
gigant offtop na deszczową sobotę ;)
http://www.zazzle.com/bunny+womens+clothing
(przerywnik w nauce na poniedziałkowy egzamin^^)
piękne, prawda?
-
O tym, że zabrałam ze soba aparat przypomniałam sobie dopiero w połowie dyżuru, więc nie ma fotek wszystkich mieszkanców Uszatej, ale większość się załapała na pstrykanie po oczach :mhihi ubyła jedna mordka, ale na ten temat się może DT wypowie, bo nie chcę psuć niespodzianki. Zapraszam na oglądanie :)
Niepokorny oszołom Donek.
(http://i62.tinypic.com/243lr7n.jpg)
(http://i62.tinypic.com/2lm5ite.jpg)
(http://i58.tinypic.com/egy88l.jpg)
Cudowna Ritka :heart
(http://i59.tinypic.com/2ppbk3o.jpg)
(http://i61.tinypic.com/53mdz6.jpg)
Malina bez kołnierza
(http://i61.tinypic.com/ncilqv.jpg)
Dżumkowy pysio :zakochany:
(http://i57.tinypic.com/291i6f8.jpg)
Słodka Goldi
(http://i60.tinypic.com/2vwd4ll.jpg)
(http://i62.tinypic.com/34j3g92.jpg)
Nieśmiały PanAdolek
(http://i62.tinypic.com/2q82174.jpg)
(http://i59.tinypic.com/314t56o.jpg)
Bezimienna (jeszcze:P) wielka stopa.
(http://i58.tinypic.com/dnld82.jpg)
-
Wielka stopa jest po prostu przeurocza! :zakochany: Nie miałam okazji go jeszcze poznać, ale wygląda na niezłego zawadiakę! :niegrzeczny :heart
Ritusia, modeleczka pierwsza klasa. Pięknie pozuje. :matrix
Goldi teraz na prawdę nabrała złotej barwy. Piękna jest! PanAdol biedak znowu narażony na tyle stresu. :C Tworzą jednak tak piękną parę, że może szybciutko dostaną drugą szansę. :przytul
-
Ach, te przystaniowe pysie :) PanAdolek rzeczywiście nieśmiały i troszkę zahukany, słodziak ;) A Wielka Stopa jest zawadiacki, masz rację, Sombro - i piękny jak cherubin w niebiesiech :D
-
Wielka Stopa to rozumiem partner dla Yeti? :diabelek :diabelek
-
Zapraszamy na nowy wątek Brada Pitta na DT :DD :krolik
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16986.0.html
tak tak Brad Pitt trafił do mroofek :hura:
-
Wielka Stopa to rozumiem partner dla Yeti? :diabelek :diabelek
ciekawe co by Yeti powiedziała na takiego przystojniaka :DD chociaż to już pod kryminał podlega - starsza pani z młodzieńcem :diabelek
Dzisiaj niestety nie mam zdjęć bo aparatu ze sobą nie wzięłam, ale popołudniowy dyżur odbył się spokojnie i bez niespodzianek :)
Sprężynka, Malinka i Kleo kręciły piruety i bryczki, Donatan wkurzał się gdy Wielka Stopa biegał, a Weilka Stopa jak biegał wkurzał Donatana :diabelek
Malaga jak zwykle grzeczna :zakochany: Bambi trochę mniej bo upodobała sobie kącik za klatką Rity na WC, i niestety boby się posypały a i wodospad siurów poleciał :lanie:
Dżuma to mały uparciuch :) dzisiaj mnie zburczała bo chciałam ją wygonić z "jej" kryjówki, ale okazało sie że zamiast wyganiać, trzeba królika przekupić pysznościami, i drapaniem po nosie :)
Rita, mam wrażenie że jest troszkę bardziej smutna :/ niestety zanim zdecydowała się wyjść i pobiegać musiałam ją zamknąć, ale wypuściłam ją drugi raz pod sam koniec dyżuru (bo Ritka to porządny królik jest i żadnych wodospadów i artylerii bobków nie zostawi :icon_smile2 więc można jej zaufać, zwłaszcza pod koniec dyżuru) i troszkę próbowałam zachęcić do spacerów ale jakoś tak nie bardzo mi się to udało... : :icon_rolleyes
Panadol i Goldi kukały zza krat jak byłam w dużym pomieszczeniu, ale jak tylko wchodziłam na "ich" teren zwiewały ile sił w nogach ??? Goldi co prawda jest troszkę bardziej odważna i w końcu dała się pogłaskać za to Panadol nie wychodził ze swojego kącika gdy byłam w pobliżu...
Sprężyna i Rita zostawiły troszkę ceko więc dałam im tylko zieleninkę bez korzeni,
na jutro zostały korzenie (seler,buraki, marchew, peitruszka), natka pietruszki, jabłko, papryki, seler naciowy więc brakuje tylko zieleninki - np trawki świeżutkiej bo zauważyłam że sałata rzymska już się chyba przejadła ;)
-
Wielka Stopa to rozumiem partner dla Yeti? :diabelek :diabelek
ciekawe co by Yeti powiedziała na takiego przystojniaka :DD chociaż to już pod kryminał podlega - starsza pani z młodzieńcem :diabelek
a może by akurat ją rozruszał? :bunny: :bunny:
-
Wielka Stopa to rozumiem partner dla Yeti? :diabelek :diabelek
ciekawe co by Yeti powiedziała na takiego przystojniaka :DD chociaż to już pod kryminał podlega - starsza pani z młodzieńcem :diabelek
a może by akurat ją rozruszał? :bunny: :bunny:
co jak co ale akurat wigoru Yeti nie brakuje ;) nie widać po jej zachowaniu metryki :D
Yetisia to pani w sile wieku i z duszą nastolatki :)
-
,,Rita, mam wrażenie że jest troszkę bardziej smutna :/ niestety zanim zdecydowała się wyjść i pobiegać musiałam ją zamknąć, ale wypuściłam ją drugi raz pod sam koniec dyżuru (bo Ritka to porządny królik jest i żadnych wodospadów i artylerii bobków nie zostawi :icon_smile2 więc można jej zaufać, zwłaszcza pod koniec dyżuru) i troszkę próbowałam zachęcić do spacerów ale jakoś tak nie bardzo mi się to udało... : :icon_rolleye"
Rita nie lubi chodzić po śliskim. Ostatnio na dyżurze podłożyłam jej kawałek tektury na podłogę i chętnie spacerowała.
-
,,Rita, mam wrażenie że jest troszkę bardziej smutna :/ niestety zanim zdecydowała się wyjść i pobiegać musiałam ją zamknąć, ale wypuściłam ją drugi raz pod sam koniec dyżuru (bo Ritka to porządny królik jest i żadnych wodospadów i artylerii bobków nie zostawi :icon_smile2 więc można jej zaufać, zwłaszcza pod koniec dyżuru) i troszkę próbowałam zachęcić do spacerów ale jakoś tak nie bardzo mi się to udało... : :icon_rolleye"
Rita nie lubi chodzić po śliskim. Ostatnio na dyżurze podłożyłam jej kawałek tektury na podłogę i chętnie spacerowała.
Sylwiu ja rozłożyłam Ritce również malutkie dywaniki, żeby zachęcić ja do spaceru :) pamiętam że dziewczynka niezbyt pewnie czuje się na śliskich powierzchniach :)
-
Właśnie miałam to samo pisać. Nie wiem, czy to zależy od humoru Rity, czy po prostu nie lubi chodzić po panelach, ale 2 soboty temu :D jak nie było już Nusi i jeszcze Goldi z PanAdolem, to hasała po małym pomieszczeniu aż miło, bo tam dywanik jest, a po panelach chodzić w ogóle nie chciała.
-
mamy w piwnicy resztki wykładziny (troszkę mniejsze niż ta co była, będzie łatwiej sprzątać) i dostarczymy do UP, jak tylko bośniak zarządzi "koniec walki z robalem" :)
ja już w kuwetach nic nie dostrzegłam niepokojącego, a Wy?
-
W sumie bez dywanu jest wiele wygodniej.. ale.. wiem, że byłoby z tym trochę zabawy, ale najlepiej byłoby rozkładać tylko Ricie dywan jakby chodziła, bo reszta, że tak powiem go nie poszanuje :mhihi a Riciak jest porządny i nie zaleje go po jednym spacerze!
Ja też nie widziałam, żeby bobki same pełzały, więc chyba walka z robalem zakończona :jupi
-
Ogłaszam wszem i wobec, że burczymucha Dżuma jedzie w poniedziałek na sterylizację, więc trzymajcie kciuki, żeby przed zaśnięciem nie zaburczała wszystkich w klinice :diabelek
-
spoko loko, jak nie zdąży przed narkoza to na pewno to zrobi zaraz po obudzeniu się :]
-
heheheh z doświadczenia wiem, że czas na burczenie jest zawsze dobry :D ]:->
-
Mnie nie tylko oburczała, ale i uszy kładła jak do ataku, na szczęście głaski są dobre na wszystko :)
-
W Uszatej nie da się nudzić.. to znaczy człowieki się nie nudzą jak przychodzą sprzątać, ale większość uszatych przez weekend się nudziła, więc...
- albo się skubali i budowali gniazdo (Dżuma)
- albo szczali i bobczyli gdzie popadnie (Kleo, Sprężyna i Malina)
- albo wylewali wodę z miski i robili w klatce basen (Sokrates)
- albo demolowali Uszatą zrzucając pustą klatkę z półki (dobrze, że klatka nie spadła któremuś na łeb ;|) plus szczali i bobczyli na panele, no i zjadali wykładzinę (Goldi i PanAdol) :oh:
Z dobrych wiadomości..
Dżumor pojechała na sterylkę.
PanAdoluś strasznie się rozkręca, bo dzisiaj poza tym, że brykał, jadł mi z ręki i właził na kolana żeby sprawdzić czy dobrze sprzątam.. to dodatkowo uszczypnął mnie w tyłek, bo chyba stwierdził, że to sprzątanie trwa za długo i powinnam sobie już iść :lol
Ritka była w dobrym humorze i ochoczo zwiedzała wszystkie kąty w Uszatej :)
Na koniec zdjęcia dokumentujące bajzel.. niestety jakość tragiczna, bo telefonem robione.
Tak wyglądała klatka Dżumandżi ja przyszłam :P
(http://i62.tinypic.com/28juwic.jpg)
A tak pokój Goldi i PanAdola :glupek:
(http://i60.tinypic.com/8wd0za.jpg)
A to miało być zdjęcie wyluzowanego PanAdola.. ale Goldi chciała zostać gwiazdą i wlazła w kadr :P
(http://i57.tinypic.com/fy3gvn.jpg)
-
o dżizassss Kejt to miałaś niezły poranek :icon_mrgreen
Ciekawe, czy Dżumie zostało coś jeszcze futerka, po takiej akcji.
ps. jeżeli pozwolisz ukradnę standardowo info i foty :) w wiadomym celu :rotfl2
-
Kradnij, kradnij :) a Dżumce odziwo jeszcze całkiem sporo futerka zostało, ale mam nadzieję, że sterylka skutecznie wybije jej z głowy budowanie gniazda :P w sumie to zapomniałam napisać, że Sokrates vel. Wielka Stopa wymknął się jak poszłam umyć miski i Dominika go spod recepcji przyprowadziła :D
-
:D :D
-
Dżuma wróciła po sterylizacji do Uszatej. Wszystko u niej w porządku, nie miała zmian na narządach rozrodczych.
Mamy w Uszatej nową mieszkankę pochodzącą z Płocka. Zobaczyłam ją i jakby mnie piorun strzelił... Drugie wcielenie mojego pudełkowego serduszka...
(http://images65.fotosik.pl/976/68b3f5ab52f1b8a4med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Uszatka jest otyła, waży 3,83 kilo, z Warszawy przywiózł ją mój małż. Będziemy odchudzać, a na razie królinka jest na obserwacji - ma niezbyt ładną sierść i oczywiście zaniedbane podwozie.
W najbliższych dniach sterylizujemy Sprężynkę i chciałabym zaszczepić wszystkich, którzy nie mają szczepień (Donatan, dzisiejsza nowa i Sokrates).
-
łooo jakie cudo !! :heart :zakochany:
-
Chciałabym bardzo gorąco podziękować Dori za dwa wielkie pudła własnoręcznie zbieranych suszek i dwa wory żwirku dla uszaków z Uszatej :bukiet :bukiet :bukiet
-
Baraninka jest bardzo sympatyczna, jak wkładałam łapy do klatki, to wogóle się nie wkurzała, obwąchała mnie i tyle! Więc wymiziałam, wymiziałam, dałam papu, no i poszłam :P aha.. i jest dużo ładniejsza niż na zdjęciu :mhihi
Mogę jeszcze napisać, że jest częściowo kuwetowa hyhyhy więc są zadatki na idealne króliczydło!
-
Baraninka rzeczywiście jak Venusia... I chyba jakoś rok mija odkąd piękności z pudełka już nie ma, prawda? :(
Piękna waga baraninki, dietka się szykuje - choć na zdjęciu tej nadwagi nie widać :)
-
Piękna duża dziewczynka :). Są szanse na wiecej zdjeć? :)
-
śliczna baraniasta. mam nadzieję że dobrze zareaguje na diete i szybko trafi do dobrego domku.
-
I jak tam Dżuma po sterylce? :)
Będę wdzięczna za zdjęcia Sokratesa :*
-
Dżumandżi bardzo dobrze, brzuszek wygląda zawodowo :) Wczoraj byłam na spotkaniu przedadopcyjnym i wygląda na to, że Dżumka niedługo pokica na swoje :)
Także wczoraj Marcin99 przywiózł ze Stalowej Woli królicę namierzoną przez 2ska na portalu ogłoszeniowym. Bardzo Wam obojgu dziękuję za załatwienie wszystkiego :*
Królik ze sklepu zoologicznego, był przez 3 miesiące leczony na grzybicę (niestety nie wiem czego, podobno na grzbiecie), więc zdążył urosnąć i już się nie sprzeda. W sklepie mieszkał w niedużym akwarium. Nieszczepiony, nieodrobaczany. Jakiś taki brzuch ma pękaty. Pani oddająca chce dla króliczka dobrego życia. Mówi, że nie nadaje się dla dzieci, bo jest niedobry, rzuca miskami, bije łapami, nie może mieć wody w misce, bo rozlewa. Karmiony ziarnem i sianem, zieleninę dostawał rzadko, bo pani się bała, że królik od niej umrze (kiedyś szczurki jej umarły i weterynarz powiedział, że od marchewki, więc potem się już bała podawać). Weterynarz była w środę zobaczyć, czy królik jest całkiem wyleczony. Pani mowi, że temu królikowi nie da się obciąć pazurów - próbowały we dwie z panią weterynarz, ale się nie dało.
Króliczka jest młoda, na oko około półroczna, dość drobna, wygląda nieźle (pomijając pazury i ten dziwny brzuch). Od wieczora mieszka w Uszatej Przystani, szuka nowego domu, a także imienia i pomocy wirtualnej (chciałabym ją wysterylizować, odrobaczyć i zaszczepić w najbliższym czasie).
A oto nasza bieda...
(http://images61.fotosik.pl/982/14b64157eb079f26med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/14b64157eb079f26.html)
(http://images61.fotosik.pl/982/15884eddbfba74f2med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15884eddbfba74f2.html)
...i jej pazury...
(http://images63.fotosik.pl/982/b53501f0b4a0a1aemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b53501f0b4a0a1ae.html)
które, nota bene, jednak dało się obciąć i to bez większego kłopotu :]
Z miseczki piła bardzo ładnie, niczym nie rzucała i nikogo do dzisiaj nie zagryzła. Miły domek poszukiwany :)
-
piękna :)
być może zachowanie wyżej opisane wynikało z flustracji ...
-
Prześliczna jest, dwukolorowe oczka! Pazurska straszne, dobrze, że udało się obciąć ;-)
-
Krótkie info z dzisiejszego dyżuru:
-Ciapek był dziś na naświetlaniu laserem i jego noga wygląda troszkę lepiej
-Nowy nabytek uszatej zrobił sajgon w klatce wszytko pływało :titanic: cały podkład mokry i królik też smutny_krolik
U pozostałej ekipy wszystko w porządku. Do jedzenia na jutro zastała tylko marchewka i buraki.
-
O! Jaki ładny nowy nabytek! :). Jak się mieszka w brudnym i ciasnym akwarium to jest się nieco poirytowanym! :[
Nauczy się od przystaniowych kolegów zachowania i elegancji. Mysi mieć tylko czas na obserwację ;).
-
Sobota w Uszatej.. Po ogarnięciu klatek i napełnieniu brzuchów..
niektórzy spędzali czas śpiąc..
(http://i58.tinypic.com/zvv8ms.jpg)
(http://i58.tinypic.com/33m07t5.jpg)
inni pozowali..
(http://i61.tinypic.com/2cgfzt1.jpg)
kolejni udawali posągi..
(http://i60.tinypic.com/s335vn.jpg)
a jeszcze inni żebrali o więcej jedzenia..
(http://i58.tinypic.com/2elcxn8.jpg)
no i błagali o zdjęcie kołnierza..
(http://i61.tinypic.com/iqy06s.jpg)
Taka była sobota w Uszatej. Niestety zdjęcia tylko z telefonu, bo aparatu oczywiście zapomniałam :P
-
(http://i58.tinypic.com/33m07t5.jpg)
Brzunio... :zakochany:
-
Nie tylko brzunio, ale brzunio w kwiatach! :D
Dżumka prześlicznie się prezentuje :*
-
Nie tylko brzunio, ale brzunio w kwiatach! :D
Dżumka prześlicznie się prezentuje :*
Biały brzunio w kwiatach :)
-
"Nowa" nie tylko brzunio ma zachwycający.. cała jest po prostu piękna! Co prawda trochę pracy trzeba, żeby był z niej idealny królik, bo narazie niestety jest małą zdziczałą syfiarą :mhihi ale wszystko da się zrobić!
-
Nowa jest biedna bardzo przerażona :icon_cry
Całe jej zachowanie jest na to dowodem, uspokoiła się dopiero na rękach u Adka, który trzymał ją, gdy ja sprzątałam megasyf, który zrobiła ;) Ale sika i bobczy przepięknie :)
Sokratesika energia rozpiera, bardzo mi było przykro, że nie może jej w pełni spożytkować, ale nie mieliśmy zbyt wiele czasu.
(http://images62.fotosik.pl/994/f2d9f557ceca6cf8med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2d9f557ceca6cf8.html)
(http://images63.fotosik.pl/992/4035b71353ef9346med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4035b71353ef9346.html)
Wszystkim bardzo smakowała koniczynka oraz gałązki z wierzby, jabłonki i porzeczki :)
Przez kołnierz problemy z jedzeniem ma Ciapek, trzeba będzie podczas dyżurów karmić go bez kołnierza, patrząc jednocześnie, by nie obgryzał swojej biednej stopy (nota bene, laseroterapia przynosi ładne efekty, stopa wygląda dużo lepiej niż w zeszłym tygodniu).
(http://images63.fotosik.pl/992/29f8c82c7a307a38med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29f8c82c7a307a38.html)
Absolutną królową przystaniowego świata była dzisiaj Lili - biega za człowiekiem, podskakuje, rozpłaszcza się do głaskania. Jest przecudna i przekochana. Szkoda, że łupież wciąż jest bardzo duży i skóra wygląda podejrzanie, ale mam nadzieję, że wszystko idzie ku lepszemu :)
(http://images63.fotosik.pl/992/fd381514a6d8154bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd381514a6d8154b.html)
(http://images62.fotosik.pl/994/a3b9d59035820cbfmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a3b9d59035820cbf.html)
-
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,17015.0/topicseen.html nie potrzeba wam przypadkiem laptopa ?
-
Na początek – zgadywanka:
Czyja to pupa? (i bobek :diabelek)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130166_zps345549b0.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130166_zps345549b0.jpg.html)
I ucho?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130126_zps873b46ff.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130126_zps873b46ff.jpg.html)
I kropeczki?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130122_zps81404a7b.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130122_zps81404a7b.jpg.html)
Co pysznego Panadol ma w paszczy?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130144_zps8c77fa02.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani/P5130144_zps8c77fa02.jpg.html)
A dla miłośników naszych podopiecznych większa porcja obiecanych zdjęć z zeszłego tygodnia :)
http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/slideshow/Maj%20w%20Uszatej%20Przystani
Całe towarzystwo jak widać zadowolone i wybiegane :) na zdjęciach są też obecni Panadol i Goldi, którzy obecnie oswajają się z kolejną przeprowadzkę do DT. Miewają się nienajgorzej, Goldi nawet zaczepia człowieka, Panadol tradycyjnie gorzej... na razie nie widziałam go wyluzowanego w nowym miejscu, ale to pewnie kwestia czasu. Może ktoś by chciał śliczną tygrysią parkę zabrać do siebie do DS ? Są śliczne, kochane, i bardzo potrzebują swojego człowieka, takiego na dobre i na złe? Na zawsze.
PS wie ktoś jak na photobucket zrobić żeby pokazywały się mniejsze zdjęcia? wykorzystuję opcje resize ale i tak są ogromniaste...
-
Musisz sama zmienić im wielkość np za pomocą programy Irfanview (darmowy program do przeglądania i edycji zdjęć , do pobrania tu: http://www.irfanview.pl/ ) :)
-
super fotki - na pewno coś ukradnę jak zwykle na FB :)
-
ależ proszę :)
może napisz coś więcej o Ritusi? tak bym chciała żeby znalazła domek...
-
ależ proszę :)
może napisz coś więcej o Ritusi? tak bym chciała żeby znalazła domek...
ja też baaardzo, to moja ulubienica :zakochany:
-
Zdjęcia Panadola w słońcu są obłędne !! :zakochany:
-
no bo on poprostu jest śliczny! :) cieszy mnie że coraz lepiej się czuje w nowym dt, przestał już uciekać i dzisiaj nawet wyszedł zbadać co ciekawego dostanie na śniadanko! :)
-
małe co nieco z dzisiejszego dyżuru (i z kiedyś tam dyżuru ;) )
ona i bobek :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/3a0eaa62-762f-4146-837f-2e9788a8c55f_zps6d5394ee.jpg)
kto to je, któż to wie :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/2489e270-6ab0-43b8-8485-a946f62ded48_zps1113c5ca.jpg)
przygarnij kropka :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/44052bf9-398e-4139-b20b-d45b20970e66_zpsf4329ea0.jpg)
jak masz na imię?
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/1155f56d-1540-485c-9037-fbc4131a0464_zpsd1825cca.jpg)
szamamy :icon_lol
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/44e72fe8-c84e-4bde-9964-9b7d30ab67d0_zpsc6f20be3.jpg)
tulimyyy :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/74f49637-162a-4044-8c5d-a42f917a5cfb_zps7911a416.jpg)
leżymy :DD
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/a5de8222-5f7c-4436-af0b-ae749957ca6e_zps37abf4b1.jpg)
Zapraszamy do Uszatej Przystani :D
-
Ale u Was wesoło :bunny: a Lilianna jaka rozwalona :zakochany: Pozdrawiamy Krakowiaków :onajego
-
Kochani,
w akcji „Napełniamy koszyki po uszy” zorganizowanej przez Uszatą wraz z Lili Farm napełniliście naszym uszom koszyki nie tylko po uszy :lol
Napełniliście je po dach…
(http://images64.fotosik.pl/1008/93b2f69c0c901f90med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/93b2f69c0c901f90.html) (http://images64.fotosik.pl/1008/c1f189b9332a9769med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c1f189b9332a9769.html)
(http://images64.fotosik.pl/1008/f7b3c297d2bfd0ebmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7b3c297d2bfd0eb.html)
… przestrzeń międzyregałową
(http://images65.fotosik.pl/1008/0d100ec5896949bamed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d100ec5896949ba.html) (http://images65.fotosik.pl/1008/536fee4e439c80b4med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/536fee4e439c80b4.html)
(http://images61.fotosik.pl/1006/7d7fab1db3afbc09med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d7fab1db3afbc09.html) (http://images65.fotosik.pl/1008/c9dff6360a67a2b7med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9dff6360a67a2b7.html)
…oraz sufit ;)
(http://images63.fotosik.pl/1006/7749c391451a3530med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7749c391451a3530.html)
Niektórych ledwie było widać zza worków i pudeł ;)
(http://images65.fotosik.pl/1008/763ad9462fa08fb1med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/763ad9462fa08fb1.html)
Jeszcze raz najserdeczniej dziękuję wszystkim darczyńcom :bukiet
Uszy są przeszczęśliwe :bunny:
-
Jejku :D Niesamowite :D Brawo :D
-
Super!! Brawo :hura:
-
:doping: :doping: :doping: :brawo:
(jaką mam ładną 5-setną wiadomość :P)
-
Brawo dla wszystkich ! Dzięki Wam tyle pyszności trafi do uszatych pyszczków :DD
-
Do Uszatej dołączy kolejny królik z jakimiś kosmicznymi problemami zębowymi... Zamorzony, 80 deko. Państwo się zrzekli, nie będą leczyć, mogą uśpić. Więc trafi do nas. Mam nadzieję, że głowa nie jest w takim stanie jak u Batena, bo zwątpię :icon_cry
-
Zapasy imponujące, ale wieści o nowym króliku jednak niepokoją, oby udało się mu pomóc...
-
Ja wiem wiem.. nie oceniać ludzi.. ale mam ochotę takimi człowieczkami rzucić o ścianę :oh: 80 deko.. aż się boję zobaczyć tego królika, zapewne jest dorosły? Ciekawe jak długo nie jadł i cierpiał, że jaśnie państwo się w końcu zorientowali, że coś jest nie tak. Ja pitole.. :oh:
-
jak się czuje nowy - zębowy?
-
jak się czuje nowy - zębowy?
Je, całkiem ładnie bobczy, ale jest strasznie osowiały i.... przekochany - skradł moje serce :zakochany:
A przy okazji - czy wiecie, że niektórzy szczęśliwcy brykali dzisiaj na zielonych łąkach zobaczcie :)
https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/843219732372144
-
jak się czuje nowy - zębowy?
Je, całkiem ładnie bobczy, ale jest strasznie osowiały i.... przekochany - skradł moje serce :zakochany:
A przy okazji - czy wiecie, że niektórzy szczęśliwcy brykali dzisiaj na zielonych łąkach zobaczcie :)
https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/843219732372144
Po takich harcach to nie wiem czy któreś z nich będzie chciało opuścić Uszatą :P Trzymamy kciuki za wszystkich chorowitków :onajego
-
Kilka zdjęć z sobotniego dyżuru w Uszatej.
Ciapek - ,,ale fajnie bo nie mam okropnego kołnierza"
(https://lh3.googleusercontent.com/-Xb9eZmqWDLM/U4GXvoMqg4I/AAAAAAAAAU8/5sxtPAXi5n0/w495-h882-no/P1050791.JPG)
Uwielbiam głaskanie ....
(https://lh3.googleusercontent.com/-d-5BIilN70U/U4GXvtfCtxI/AAAAAAAAAVE/Gn_1sr2RxI0/w495-h882-no/P1050813.JPG)
Sokrates - ,,jestem kierownikiem Uszatej"
(https://lh6.googleusercontent.com/-rL1KwHFvmx4/U4GXvzcExyI/AAAAAAAAAVI/MS69BZOq0ts/w1024-h575-no/P1050886.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-TifhaiWrCc4/U4GXyhA3xcI/AAAAAAAAAVc/gzb8I9R_X_o/w1024-h575-no/P1050915.JPG)
Lili - ,,nie jestem duża tylko puszysta, a to nie moja wina"
(https://lh5.googleusercontent.com/-3oQRxQ8MIkk/U4GXw3_pizI/AAAAAAAAAVQ/qDWDTn0WHPM/w1024-h575-no/P1050912.JPG)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VKRadxf2R_A/U4GXy0aUt5I/AAAAAAAAAVg/PI6ig6sw1WQ/w1024-h575-no/P1050917.JPG)
Dziewczyna bez imienia, roboczo Basia - ,,jestem drobniutką śliczną dziewczynką, trochę nieśmiałą, ale lubię człowieka zwłaszcza ciotkę Kejt"
(https://lh5.googleusercontent.com/-NJR26o7aoWk/U4GXzyQTOfI/AAAAAAAAAVo/rPLN08oesw0/w495-h882-no/P1050930.JPG)
(https://lh6.googleusercontent.com/-kzemawob-WA/U4GX1Bp_S4I/AAAAAAAAAVw/xwJHS2Tn0f0/w1024-h575-no/P1050941.JPG)
Donatan - ,,kawaler do wzięcia, duży i uroczy"
(https://lh6.googleusercontent.com/-o0QQ4olkB64/U4GX1i2LlzI/AAAAAAAAAV4/JU9vGm89fMc/w1024-h575-no/P1050960.JPG)
(https://lh5.googleusercontent.com/-6Jh4r6JV_oY/U4GX27bdo2I/AAAAAAAAAWA/zOEvXgzbyVc/w1024-h575-no/P1050963.JPG)
Ponadto:
Sprężynka - odpoczywa po sterylce,
Baten - jest śliczny, nie ma zdjęcia bo nie chcieliśmy go stresować, jednak jak biegały inne uszate był nimi zainteresowany. Trzymajmy kciuki za zdrowie malucha.
Reszta towarzystwa: Malaga, Bambi, Rita, Kleo, Malina kicały na zielonej trawce dzięki Bosniakowi.
-
Dziewczynka bez imienia chyba jest drobniutka, taka z niej szynszylka :)
Lili.... :heart
-
Ale ładne zdjęcie Sokratesa mi wyszło :mhihi no ale co się dziwić jak on taki przystojny jest! "Basi" do polubienia człowieka trochę brakuje, ale urocze było jak do mnie podchodziła i dała się miźnąć.. poczułam się wyróżniona hyhyhy :zakochany:
-
Donatan to nawet odkurzaczowi nie przepuści hahaha
-
Powiedzcie mi coś więcej o Sokratesie ;-)
-
Jest przecudny :zakochany:
-
Jest przecudny :zakochany:
krótko, zwięźle i na temat :D
-
Sokrates jest jeszcze niewykastrowany, więc hormony mu buzują, jest napalony jak szczerbaty na suchary, jest łagodny, jak większość uszatych nie przepada za braniem na ręce, jest dość czysty o ile nie ma "wrogów" w pobliżu.I ogólnie jest rozkoszny :)
-
Przepraszam, że tutaj, ale to pilne. Dość rozpaczliwie poszukuję granulatu Cuni Fit i ratuje mnie nawet niewielka ilość, więc gdyby ktoś miał bądź znał źródło, w którym można go kupić od ręki, bardzo proszę o kontakt.
-
Co słychać u Infinity ? Czy dobrze wszystko?
-
Co słychać u Infinity ? Czy dobrze wszystko?
dori Infinity ma tutaj wątek, może tam napisz :)
kilka fot z wczoraj :)
mała jeszcze bezimienna
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/6686c12a-e129-4719-abf0-84ab7c7fc678_zpsc0ec1c47.jpg)
Baten
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/63ba19e4-598b-41cf-a629-bcc2da370f0f_zps848c2931.jpg)
rudasek ładnie przybiera na wadze :jupi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/b50169b9-45cc-445c-855c-b966c865d1b7_zpsb36f3286.jpg)
no i na koniec nasza Lili przylepa :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/6708e7af-cece-4b47-8846-8960e02f3b0b_zpsad4f6acb.jpg)
-
dzisiaj w Uszatej niestety bez zdjęć. (Paweł zaanektował aparat i jakoś tak się nie udało nic zrobić).
u uszaków wszystko w porządku. najbardziej mnie ucieszyło jak Mały Miś najpierw zjadł jedną miseczke warzyw (pamiętajcie żeby ścierać na małych oczkach,bo inaczej mu zle jeść) a potem kiedy przygotowałam mu druga ochocza zabrał się za dalsze jedzonko :) dzisiaj miał badana krew, w pyszczku nie widać ropy, zęby krzywe okropnie ale nie ranią policzków ani języka. Palpacyjnie jama brzuszna ok, narządy mają prawidłową wielkość, zobaczymy jak funkcjonują, na podstawie badan krwi.
Mała bezimienna sarenka panicznie boi się manipulacji w klatce, była dziś długo wypuszczona, troszkę zwiedza, potrzebuje czasu, spokoju i dobrego człowieka...
Ciapek jakby mniej zainteresowany girką :) chyba że sobie ją wystarczająco wyciumał zanim przyszłam - kołnierz był elegancko zdjęty, leżał obok Ciapusia. :/
dzisiaj trochę eksperymentowałam z parami spacerowymi :)
Rita i Donuś, właściwie się nie widzą, Ritusia wędruje po podłodze, Donatan woli przestrzeń regał - klatka.
można ich otwierać razem, zawsze to trochę obojgu wydłuża czas poza klatka.
druga para, nieco bardziej dynamiczna to Sokrates i Sprężyna. Czarnuszka nie jest agresywna, jedynie zwiewa przed amantem, a że amant wielkostopa fajtlapa to dogonić damy nie może :diabelek
oprócz tego klasycznie - Bambiśka i Malaga, które nieźle mnie dziś wystraszyły, chowając się tak skutecznie za klatka Rity, że byłam skłonna uwierzyć w ich zdolność do teleportacji (zdecydowanie gdzieś poza uszata... )
Malina biegala sama, ale myślę że już jest tyle czasu od zabiegu że można by zobaczyć jak będzie się zachowywać w towarzystwie któregoś z chłopaków.
trzeba uważać na skłonności uciekinierskie Lili żeby jej nie uderzyć drzwiami kiedy leci za wychodzącym człowiekiem. jest słodka, takiego kontaktowego uszaka to chyba jeszcze u nas nie było :zakochany:
niestety dzisiejszy dzień nie dla wszystkich naszych podopiecznych był dobry. :( pożegnaliśmy się dziś z Batenem :( niestety nie udało się, za późno trafił na pomoc, nic nie dało się zrobić. Problemy zębowe okazały się tak zaawansowane że jedyną decyzja zmniejszającą cierpienie biedusia była eutanazja. kicaj szczęśliwie za TM! pozdrów Nusię, Allie i Dziadziusia którym także się nie udało pomoc...
-
Batenku ;( ;(
-
:(
-
Dzisiaj dla rozweselenia kilka plenerków z udziałem uszatków z Uszatej Przystani.
Tropikalne opalanie kołnierza…
(http://images63.fotosik.pl/1021/66ebfc25a8b4870dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/66ebfc25a8b4870d.html)
…a także przyczajony tygrys, ukryty smok
(http://images61.fotosik.pl/1022/4e5921f380ad4b0fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e5921f380ad4b0f.html)
Światełko w ciemności
(http://images62.fotosik.pl/1024/1bd3122c71b317b9med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1bd3122c71b317b9.html)
Koleżanki
(http://images61.fotosik.pl/1022/85e68267097d7029med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85e68267097d7029.html)
A na koniec zadanie: Kto to?
(http://images61.fotosik.pl/1022/10d171b77a7f960bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10d171b77a7f960b.html)
-
Co prawda nie wiem , kto to jest na ostatnim zdjęciu , ale ,,przyczajony tygrys ukryty smok , to niechybnie mój Zefir.Tylko jak on to zrobił ,że ,,niezauważalnie"( dla mnie oczywiście) był na sesji zdjęciowej w Krakowie . :hmmm
-
Pierwsze czarne to Kleosia, a drugie Malina :D Malaga przecudownie wygląda w "tropikach" :zakochany:
-
Bośnia photoshop... nie widzicie że to jedno zdjęcie wklejone za drugim? :P
-
Bośnia photoshop... nie widzicie że to jedno zdjęcie wklejone za drugim? :P
tez to podejrzewalam :P sprawa sie sypla :P
-
Fotoszop czy nie- piękne są :D
-
eee no Bośnia jest nie winna to Wam dwoi się w oczach :P :P :P
-
Troszkę zdjęć z wczoraj :). Tylko czwórka biegała za ten czas za który urzędowałam, a Donatan i Ciapek są dla mojego aparatu nieuchwytni, więc zdjęcia są monotematyczne ;p.
"Foch!"
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/584c51c2-a82d-40f3-9c58-aac389048d4b_zps1102ec1f.jpg)
Moja kochana Wirtualna Podopieczna :zakochany:. Czyli Lili :onajego
"Schudłam i wypiękniałam, widzisz ?? Widzisz ??"
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/f7f86949-7ef1-4fb2-8c68-523dd54ba1b3_zpse429dac9.jpg)
"Sprzątaj bobki, sługo. A ja sobie kimnę..."
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/946865b0-dbb2-4b2c-9bd4-f5ef2f497257_zps555481ee.jpg)
"Śpię, ale słyszę co tam mamrzesz :zonka:"
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/26ecedaa-3e33-472b-9d32-00da2473d402_zps7763975e.jpg)
Małemu Misiowi wyczesałam wczoraj wszystkie kołtuny i wszelkie brudki, resztę pracowicie dokańczał samodzielnie. Jest z niego uparciuch, gryźć nie może, ale do gałązki wierzbowej się dobierał. Nawet coś tam zmielił w małej paszczy :D
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20140529_184733_zps1c0719a2.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20140529_184729_zps4689646b.jpg)
Jakby mógł to gałązce też by nie przepuścił :D. Ale na razie na lizaniu się skończyło...
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20140529_185451_zps940c26e1.jpg)
:zakochany:
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20140529_184758_zps7054d8f0.jpg)
-
no piekne fotki... a lilunia cudowna ^^
-
Lilcia prześliczna, a misio rudziutki ma mokry nosio, ale i tak urodą powala :D
-
A jak tam łapka Ciapunia? Dalej się do niej dobiera i memla i memla?
-
Sprawozdanie z wczorajszego dyżuru.. niestety bez fotków :D
Malaga & Bambi - jak zwykle OGROMNY apetyt zarówno na jedzenie, jak i na zwiedzanie każdego możliwego zakamarka. Moim małym marzeniem jest, żeby dziewczyny ktoś razem adoptował, bo razem są przeurocze i prześmieszne. Kombinują jak mało kto. Kiedyś pamiętam jak zwiały z Uszatej i Malaga stała na czatach w drzwiach, a Bambi biegała i zwiedzała pokój obok :mhihi
Ritka - wczoraj była w wyjątkowo dobrym humorze i ochoczo biegała po całej Uszatej. Ogólnie to strasznie kochana z niej królinka.. chwyta za serce <3
Ciapek - oburzony, że nadal siedzi w kołnierzu, ale jak zdjęłam kołnierz, to chwilę pojadł i zaraz ciamkał nogę, więc kołnierz ubrałam ponownie :oh:
Mała bezimienna - dużo czasu upłynie zanim zaufa człowiekowi. Aż się boję myśleć co ona przeżyła w poprzednim domu, że jest tak przerażona na widok człowieka. DT zdecydowanie by się przydał, żeby się przekonała, że nie wszystkie człowieki są złe. Zauważyłam maleńki postęp i w kuwecie było kilka bobów i troszkę siuśków, ale poza tym.. armageddon w klatce :nie_powiem
Kleo - chyba już zapomniała o sterylce. Apetyt był, boby były.. duuużo bobów! Ogólnie Kleośka w dobrym humorze :)
Malina - nie wiem co napisać, Malina to Malina.. mała, słodka syfiara z kropką na nosie :mhihi
Sprężyna & Donatan - dwa czarne dzikusy, którym baaardzo by się przydał kontakt z człowiekiem większy niż te chwile w Uszatej. Mają potencjał :P są słodkie i w miarę porządne (zwłaszcza Doncio) ale strasznie nakręcone i raczej nie szczególnie miziaste :P
Lilka - bzycząca kula słodkości :zakochany: nie da się przejść koło niej ot tak.. trzeba wymiziać, bo inaczej nie odpuści. Bojkot kuwety trwa.. no ale co z tego, jak ona jest taka urocza :mhihi
Mały Miś - moja kochana mini-Lenka :zakochany: apetyt ma naprawdę duży, super sobie radzi ze startymi warzywami i pokrojoną zieleninką, więc szybko nabierze ciałka.. oby tylko reszta była w porządku i oby Misio miał szansę na cudowne życie na starość!
Sokrates - najgłośniej tupiący królik ever! Poza tym.. te oczy.. gdyby więcej było tak urodziwych baranów jak Sokrates, to napewno bym się do baranów przekonała tak na 100% :mhihi
-
Kejt. Baraniaki to największe słodziaki :heart Wiem coś o tym. Małe czarodzieje - raz takiemu zajrzysz w oczy i zakochasz się na całe życie. :heart
-
Dzięki Kejt :bukiet
Mała bezimienna
A Mała Bezimienna od wczoraj nazywa się Śnieżynka :)
-
Ritka, Lili, i Śnieżynka mają biegunkę (albo nie zjadły ceko) i ich klatki upaciolone były kupą, dlatego dostały dziś "skromną" kolację :)
Ciapek bez kołnierza zajadał koperek i sałatę rzymską bez dodatkowej zachęty ;) chłopak dość intensywnie się pucowała ale nogi nie ciamkał, i strasznie był nieszczęśliwy kiedy na koniec dyżuru kołnierz wrócił na miejce :)
zieleninka na jutro rano została (sałaty rzymskie, natka pietruszki, korzenie też są z dzisiaj, bo worrki ograniczyły wszystkim kolację żeby uszaki więcej siana jadły :)
-
Hmm.. Lilka już w sobotę dostała (oprócz siana i suszek) tylko odrobinkę cykorii, bo było trochę ceko. A Śniezynka to miała całą klatkę ufajdaną kupsztalami miękkimi, więc dostała tylko suszki i siano.. może ona z brzuszkiem ma coś nie ten teges, bo odkąd jest w Uszatej, to ile razy byłam na dyżurze, tyle razy miała jakieś miękkie boby..
-
Hmm.. Lilka już w sobotę dostała (oprócz siana i suszek) tylko odrobinkę cykorii, bo było trochę ceko. A Śniezynka to miała całą klatkę ufajdaną kupsztalami miękkimi, więc dostała tylko suszki i siano.. może ona coś z brzuszkiem ma coś nie ten teges, bo odkąd jest w Uszatej, to ile razy byłam na dyżurze, tyle razy miała jakieś miękkie boby..
no to może Lilce i Snieżynce trzeba wdrożyć kilkudniową siankową dietę?
-
Hmm.. Lilka już w sobotę dostała (oprócz siana i suszek) tylko odrobinkę cykorii, bo było trochę ceko. A Śniezynka to miała całą klatkę ufajdaną kupsztalami miękkimi, więc dostała tylko suszki i siano.. może ona coś z brzuszkiem ma coś nie ten teges, bo odkąd jest w Uszatej, to ile razy byłam na dyżurze, tyle razy miała jakieś miękkie boby..
no to może Lilce i Snieżynce trzeba wdrożyć kilkudniową siankową dietę?
Myślę, że można je przez ten tydzień przetrzymać na samym sianku.
-
A czy ktoś widział, żeby Śnieżynka jadła siano wogóle? Bo ja zawsze pełny paśnik widziałam. Można by było jej dać do klatki, ale zaraz pewnie zasika.. :oh:
-
Przez Uszatą chyba jakiś armagedon przeszedł wczoraj w nocy :/ bo dzisiaj rano syf był w klatkach nieziemski...Paśniki u większości były opróżnione do ZERA!
3 h sprzątania a jak wychodziłam to ryczeć mi się chciało, bo większość wyglądała jak nietknięta palcem :( No cóż taka to syzyfowa praca, ale przyjemność kiedy biegają te futrzaki wokół i jak wcinają żarełko i przyłażą na głaski - bezcenna :D
Ritka, Lili, i Śnieżynka - nadal srakusiają na rzadko, więc trzymamy im dietkę do soboty włącznie!
Ciapuś - uwolniłam go dzisiaj z kołnierza na dłużej i nie dziamdział nogi :)
Mały Miś - słodki żarłoczek, ale wybredny, sianko nie, suszki nie, woda nie bardzo, ale warzywka utarte i granulacik pochłania w sporych ilościach. Co cieszy, bo wygląda coraz lepiej i jest taki słodki, że nie mogę... :zakochany
Czarna banda - uważajcie na zestaw biegający Malina ze Sprężynką, zaczepiają się panny i boksują, za to Malina z Donkiem całkiem spoko a i trzeba im dokładać więcej sianka, bo wymiecione do ostatniego ździebełka
Bambi i Malaga - strasznie gubią futro, mam nadzieję, że to zwiastuje nadchodzące upały a nie to świństwo na chel....coś tam, którego wymówić nie potrafię :/
Sokrates - ciachnąć gościa trzeba jak najszybciej, bo napalony jak szczerbaty na suchary...nie mogę z nim.. osłabia mnie ta ilość wydalanego moczu i bobków o zapachu, że tak powiem mało fiołkowym
Kleosia - łądnie je i bobczy, ale dzisiaj była strasznie markotna i mnie oburczała na dzień dobry
Śnieżynka- dzisiaj mniej burcząca a bardziej zaciekawiona, ale mało je i mało bobczy, zostawiłam jej siano w klatce ciekawe co zastał wieczorny dyżur.
Ritka - siura na siano, więc dałam jej 1/4 podkładu pod sianko w klatce.
Z innych wieści, żwiru wór ostatni został chyba już wczoraj napoczęty, ale wiem, że w tym tygodniu dzięki bośni i mięśniom worrka ma dojechać zapas :)
Uzupełniłam suchciele w pudle, nie zmyłam tylko podłogi, ale już nie miałam jak - wybacz wieczorny dyżurze :/
-
Przez Uszatą chyba jakiś armagedon przeszedł wczoraj w nocy :/ bo dzisiaj rano syf był w klatkach nieziemski...Paśniki u większości były opróżnione do ZERA!
3 h sprzątania a jak wychodziłam to ryczeć mi się chciało, bo większość wyglądała jak nietknięta palcem :( No cóż taka to syzyfowa praca, ale przyjemność kiedy biegają te futrzaki wokół i jak wcinają żarełko i przyłażą na głaski - bezcenna :D
Ritka, Lili, i Śnieżynka - nadal srakusiają na rzadko, więc trzymamy im dietkę do soboty włącznie!
Ciapuś - uwolniłam go dzisiaj z kołnierza na dłużej i nie dziamdział nogi :)
Mały Miś - słodki żarłoczek, ale wybredny, sianko nie, suszki nie, woda nie bardzo, ale warzywka utarte i granulacik pochłania w sporych ilościach. Co cieszy, bo wygląda coraz lepiej i jest taki słodki, że nie mogę... :zakochany
Czarna banda - uważajcie na zestaw biegający Malina ze Sprężynką, zaczepiają się panny i boksują, za to Malina z Donkiem całkiem spoko a i trzeba im dokładać więcej sianka, bo wymiecione do ostatniego ździebełka
Bambi i Malaga - strasznie gubią futro, mam nadzieję, że to zwiastuje nadchodzące upały a nie to świństwo na chel....coś tam, którego wymówić nie potrafię :/
Sokrates - ciachnąć gościa trzeba jak najszybciej, bo napalony jak szczerbaty na suchary...nie mogę z nim.. osłabia mnie ta ilość wydalanego moczu i bobków o zapachu, że tak powiem mało fiołkowym
Kleosia - łądnie je i bobczy, ale dzisiaj była strasznie markotna i mnie oburczała na dzień dobry
Śnieżynka- dzisiaj mniej burcząca a bardziej zaciekawiona, ale mało je i mało bobczy, zostawiłam jej siano w klatce ciekawe co zastał wieczorny dyżur.
Ritka - siura na siano, więc dałam jej 1/4 podkładu pod sianko w klatce.
Z innych wieści, żwiru wór ostatni został chyba już wczoraj napoczęty, ale wiem, że w tym tygodniu dzięki bośni i mięśniom worrka ma dojechać zapas :)
Uzupełniłam suchciele w pudle, nie zmyłam tylko podłogi, ale już nie miałam jak - wybacz wieczorny dyżurze :/
ten armageddon to głód pewnie, bo worrki ograniczyły racje żywnościowe wieczorem żeby siana więcej uszaki jadły ;) ale wybiegane były, dzięki podpowiedzi Zajęcowej kogo z kim, biegały parami dzięki temu więcej miały czasu na "spacerniaku" :D
-
Aaa to wszystko jasne, ale bardzo dobrze, bo dawno tak paśniki nie były wymiecione a boby były wielkości kul ARMATNICH :)
-
Dzisiaj w uszatej było bardzo przytulaśnie. :)
Ciapus bez kołnierza to zupełnie inny uszak! Jest taki rozkosznie słodki, jak się wtula i podkłada pyszczek pod rękę do głaskania. :zakochany: Jest śliczny i łagodny, i taki nieśmiały w relacji z innymi królikami. Strasznie śmiesznie podchodził do Ritki, jakby czekając aż ona zrobi pierwszy krok. Prawdziwy króliczy dżentelmen! :heart:
Bardzo ładnie zachowywał się i w stosunku do Rity i do Kleo,która nawet dała mi się pomiziać! (miałam małe wspomaganie w postaci smaczków w ręce ale csiii ;))
Brzucho wygląda w porządku, tylko w prawej pachwinie ma jakieś zadrapanie, ale to niezależnie od sterylizacji.
Bambiśka i Malaga nie chciały dodatkowego towarzystwa więc Ciapek wrócił do klatki. Ale za to agentki wygryzły przejście w kartonie obok klatki Rity :oh:
I znów ich szukałam dobre parę minut!
Sprężynkowo Sokratesowy duet to nieustające gonitwa, ale dobrze, ruch jeszcze nikomu nie zaszkodził, a zrobienie siku koledze w klatce to najlepsza atrakcja jaką można królikowi zapewnić :P
Maliniasta dzisiaj była wypuszczona z Donatanem, to kolejna całkiem niezla konfiguracja. Wogóle odkryłam tajemnicę Donata na... Wcześniej myślałam że on poprostu lubi biegać po regalach,ale nie...ta sierota potrzebuje mieć karton albo pudełko obok klatki żeby zejść na ziemię :D biedne 'maleństwo' :P
Śnieżka zapewne jest bardzo wdzięczna Bambi i Maladze za zrobienie takiej super kryjówki... W sam raz żeby spędzić tam cały czas 'wybiegowy'... :/ biedna jest... Strasznie się boi,cała się trzęsie i sztywnieje jak coś się przy niej robi :( dałam jej na próbę podkład, może jej będzie przyjemniej pod pupa jak nie będzie siedziała w sikobłocie cały czas.
U Lili dalej trochę ceko ale bez dramatu. Wydaje mi się że ładnie traci na wadze :)
Troszkę zmartwił mnie Miś, jakiś taki niemrawy się wydaje...apetyt ma średni, pokichuje, z nosa wisi glut... Patrzcie proszę uważnie na naszego dzielnego seniora.
Co do zaopatrzenia, pod dostatkiem jest tylko marchewki, sałaty rzymskiej oraz pekinki. Reszty korzeni i jakieś natki wypadałoby donieść.
-
Zapraszam wszystkich na fotorelację z sobotniego dyżuru :)
Lilunia wciąga brzuch, żeby dobrze na zdjęciu się prezentować...
(http://i62.tinypic.com/2z8t4qq.jpg)
jestem żabą :mhihi
(http://i60.tinypic.com/257j11x.jpg)
Malaga nie miała czasu na sesję podczas biegania, więc ją dorwałam dopiero w klatce
(http://i61.tinypic.com/2yzlk6a.jpg)
Rozkoszka Bambisia :zakochany:
(http://i60.tinypic.com/ouuqmf.jpg)
(http://i60.tinypic.com/sgo64j.jpg)
Zamazana Malina
(http://i61.tinypic.com/330wikx.jpg)
Riciak wkurzony, że ciągle za nią łażę..
(http://i62.tinypic.com/535ora.jpg)
Ciapek słodziaszny :zakochany:
(http://i59.tinypic.com/1r3p75.jpg)
(http://i58.tinypic.com/2e1fy9t.jpg)
Hmm.. coś mi tu śmierdzi
(http://i57.tinypic.com/2csi1vt.jpg)
o kurcze, przecież to moja kuweta!
(http://i57.tinypic.com/4v4hvs.jpg)
jestem śliczną Śnieżynką!
(http://i60.tinypic.com/vyt6i1.jpg)
Sokratesowy nosio..
(http://i61.tinypic.com/54tqx.jpg)
i pyszczyniooo
(http://i60.tinypic.com/2aeqxd2.jpg)
Lenka jest szczęśliwa w nowym domu.. w moim sercu było miejsce na nową przystaniową miłość, które oficjalnie wypełnił Mały Miś.. Jego się nie da nie pokochać. Słodziak bezzębny, ale charakterek ma, a brykał wczoraj aż miło :zakochany:
(http://i58.tinypic.com/258xr7o.jpg)
No i co z tego, że za mną jest kuweta, skoro ja wolę lać na podkład :P
(http://i59.tinypic.com/2q1thsl.jpg)
To, że jestem szczerbaty nie oznacza, że nie mogę wymemlać rolki!
(http://i59.tinypic.com/2e6e9z9.jpg)
I drabinę też zjem, a co!
(http://i58.tinypic.com/2ih4it2.jpg)
-
Ile tam piekności :)
-
I drabinę też zjem, a co!
(http://i58.tinypic.com/2ih4it2.jpg)
:hahaha: boski jest !! :zakochany:
-
Mały Miś ma coś z mego Gaculka! :zakochany:
Liluniu, nie musisz wciągać brzuszka, jesteś piękna! A Ritulka poirytowana faktycznie obecnością paparazzo :D
-
Hop hop ludziska co tam w Uszatej?
-
Jak sokrates zostanie odjajczony to porwe filozofa na dt :)
-
magii, wszystko mniej więcej w porządku. :)
szkoda tylko że znów zaatakował nas robal i nie ma integracji poza klatkowej, i siedzą takie smutne mordki za kratkami.
Sokrates już po zabiegu, czuje się dobrze, wczoraj trochę zamulał ale w nocy wszystko zjadł i nabobczył elegancko! :)
Reszta też, Malina i Kleo nie lubią naci z selera, za to Donek wmiecie wszystko :P
Żeby zredukować stresy u Śnieżki przekładam ją na czas sprzątania do transporterka. Ona nie przeżywa tak strasznie i można spokojnie umyć klatkę. Zastanawiam się czy ta jej tendencja do gubienia ceko nie jest na tle emocjonalnym. Dałam jej dziś na próbę trochę koperku i odrobinę suszonych warzyw. Zobaczymy jak brzucho zareaguje.
Misio ma nowe imię od swojego WO - Farcik. Tak więc Farcik jest obsmarkany, ale humor i apetyt dopisują. Bobki ok.
Pozostałe uszątka w normie, niestety nie miałam zbyt dużo czasu żeby każdego
pogłaskać i pomiziać...
-
jutro po pracy lub w sobote [jakbym w pt sie nie wyrobila] wezme sokratesa - o jedna klatke chociaz bedzie mniej do ogarniania.. a ja bede miala filozofa na oku ;)
-
jutro po pracy lub w sobote [jakbym w pt sie nie wyrobila] wezme sokratesa - o jedna klatke chociaz bedzie mniej do ogarniania.. a ja bede miala filozofa na oku ;)
cudownie :) ale wiesz jak to się skończy :P :P :P
-
Klaudia, wiedziałam, że prędzej czy później któreś z Uszatowych baranów skradnie Twoje serducho. :icon_mrgreen Super!
-
Klaudia, wiedziałam, że prędzej czy później któreś z Uszatowych baranów skradnie Twoje serducho. :icon_mrgreen Super!
Co prawda stawiałam na Lili, ale Łata chyba w życiu by Klaudii nie wybaczyła takiej zdrady.
-
jutro po pracy lub w sobote [jakbym w pt sie nie wyrobila] wezme sokratesa - o jedna klatke chociaz bedzie mniej do ogarniania.. a ja bede miala filozofa na oku ;)
cudownie :) ale wiesz jak to się skończy :P :P :P
u mnie w domu kobiety z takiego obrotu sprawy sa szczesliwe ^^ obie z lata mamy miziaka z charakterem ^^ a panowie.... coz... maja swoje dziedziny zainteresowan i nie we wszystkim musimy sie ich sluchac :D
ale ze ostatnio pracuje dosc sporo to filozof bedzie tylko [niestety =|] na dt
coz moze i jestem przewidywalna... ale milosc wybiera wedlug swoich kryteriow :D
Chcialam LILUNIE! ale niestey acioch by mi nie wybaczyl to raz a dwa... troche sie boje wziac do domu mala z cheyetiella =|
-
Dostałam dzisiaj dwa formularze na Sokratesa...
Malinka pojechała do Moniki na dt (dziękuję :bukiet ), a dzisiaj widziałam robale u Śnieżynki (blee).
Sokrates miał wczoraj kastrację, czuje się dobrze, nie dostał odrobaczania jeszcze, może jutro damy.
-
kto by nie chciał Sokratesa ;)
Znów robale? Chyba dopiero co udało się wytępić...? Albo się nie udało ;-)
-
Tak jak napisała Iza, Malina właśnie urządziła sobie parapetówkę w swoim nowym lokum- pojadła, popiła, przegryzła jabłkiem i teraz idzie spać...Co za czyścioch! :hura: Pięknie korzysta z kuwety. Cieszę się tym bardziej, bo mam nadzieję, że nie "zarobali" sobie mieszkanka :) Jutro będziemy kicać, a dziś definitywnie mówi już dobranoc.....:)
-
ale fajnie Monika że dołączyłaś do nas na forum :*
no i cudnie że wzięłaś maliniasta! :jupi
-
:heej mam nadzieje, że i Maliniasta i ja będziemy mieć frajde ze swojego towarzystwa :) witam ;)
-
Fantastycznie, że Malinka doczekała się tymczasowych czterech kątów. :D No i super, że będziesz relacjonowała jak biały nosek się ma. :) Czekamy na zdjęcia niebawem. :icon_mrgreen
-
Monika witamy na forum :) fajnie że Malinka będzie u Ciebie na dt :) a jakbyś miała "niedosyt kroliczy" to zapraszamy na dyżury do Uszatej Przystani :) już wiesz jak taki dyżur wygląda a każda pomoc jest dla nas bezcenna :)
-
MARATON CZYSTOŚCI
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/823bb341-36b1-4cac-80db-c00a38ff95b9_zps1c628efe.jpg)
zapraszamy Was do udziału w maratonie, jakiego jeszcze nie było
celem zabawy jest zebranie pieniędzy na środki czystości (ręczniki papierowe) do Uszatej Przystani w Krakowie.
START: 13-06-2014
DYSTANS: 2380m (długość 2 rolek ręczników papierowych)
META: 20-06-2014
każda złotówka wpłacona na konto SPK to zaliczone 15m w "MARATONIE CZYSTOŚCI"
do zabawy zachęca nasz dzielny maratończyk Fuksik, który sam oceniał dziś długość trasy
Konto małopolskie SPK:
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006
Volkswagen Bank Polska S.A.
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3 lok.21
01-410 Warszawa
w tytule przelewu wpisujemy: "maraton czystości"
Zapraszamy do udziału, każdy metr jest cenny!
-
Worki kochane...Genialne! :D
-
Jaka akcja fajna :D :D :D
-
ale fajna akcja :) nigdy nie byłam długodystansowcem, ale jak wrócę do domu wyśle coś na miarę swojej kondycji ;)
-
:icon_redface
dziękujemy :)
-
A w Uszatej mamy robala i zakaz biegania.. więc ciocie sprzątające musiały wymyślić jak porządnie posprzątać klatki bez wypuszczania królików na wybieg i bez królików w klatce.. no i była taka sytuacja..
(http://i62.tinypic.com/2mq3spc.jpg)
Czarna dzicz została opanowana i ugłaskana.. dosłownie. Sprężyna i Doniuś spali mi na kolanach i chrupali ząbkami. Trochę szokowa socjalizacja, ale serio wyglądali na zadowolonych :lol
Tu Sprężynka..
(http://i59.tinypic.com/w1rci1.jpg)
a tu Donuś..
(http://i57.tinypic.com/k0fsyc.jpg)
Musicie uwierzyć na słowo, że to dwa różne (i bardzo żywe :mhihi!) króliki. Żałuję, że nie wzięłam ze sobą aparatu, bo byłyby takie słit focie, że ojeju!
-
No ładnie tam sobie poczynacie ;) :D
-
Kejt niezły fotomontaż :P Donuś i Sprężyna śpiący na kolanach... :hahaha: goo joke :P
A teraz przyznaj się skąd wzięłaś identyczną maskotkę :wiking: i chcesz nas tu w niezłego balooona zrobić :jezyczek:
-
Hyhyhy ja wiem, że to zazdrość, że Doniuś i Sprężynka lubią ciocię Kejt i śpią mi na kolanach :niegrzeczny Sprężyna zasnęła tak mocno, że dopiero kilka sekund po odstawieniu jej do klatki ogarnęła gdzie jest.. tak jeszcze tylko dodam, że niczym ich nie naćpałam :hahaha
-
Kejt niezły fotomontaż :P Donuś i Sprężyna śpiący na kolanach... :hahaha: goo joke :P
A teraz przyznaj się skąd wzięłaś identyczną maskotkę :wiking: i chcesz nas tu w niezłego balooona zrobić :jezyczek:
Żaden fotomontaż, widziałam na własne oczy. Kejt to królicza czarodziejka.
-
Widocznie Kasia ma taki dobry wpływ na uszaki :D Że normalnie padają na plecki :D Zresztą Amorek jest najlepszym tego przykładem :D
-
Ale te zębuszki na wierzchu to nie wiem, czy dowód relaksu :niegrzeczny
-
Smyrałam ją po nosie, policzkach i bródce.. i jej się tak usteczka rozjechały :D na początku myślałam, że to stres, albo, że chce mnie zjeść, ale ona sobie słodko spała. Sama byłam pod wrażeniem, że akurat te dwa dzikusy udało mi się (na chwilę) okiełznać :D
-
Uśmiechała się przez sen :D
-
Kejt szacun, normalnie jesteś nasz bunny whisperer :)
-
Zapłaciłam dzisiaj zadłużenie za Batena (271 zł) oraz za sterylki Kleo i Balonika (529 zł) i tym sposobem osiem stów odkicało w siną dal.
Jakby tak ktoś z Waszych znajomych czy przyjaciół miał chęć dorzucić się parę groszy do niezapłaconej jeszcze ostatniej diagnostyki Helenki (243 zł), to byłabym przeogromnie wdzięczna. Wdzięczność mogę zmaterializować w postaci jakiegoś ekosuszka albo świeżego ekobadylka z Bośni albo przewiezienia czegoś przy okazji w Krakowie moim stukająco-pierdzącym królowozem :)
W sobotę wieczór będę odrobaczała wszystkich po kolei, ale jeszcze nie znam kosztów. W sobotę też zabiorę Fuksika na diagno, bo dzisiaj nie dałam rady.
-
Uszaki rzeczywiście są bardzo smutne, ale najbardziej martwi mnie Vega i Malaga. Vega to biedne BARDZO zestresowane dziewczę, serce się kraje jak bidusi wciska się w najciemniejszy kąt klatki, bardzo mało je. Dzisiaj wydawało mi się, że ta jej łapka jest opuchnięta i ją boli,bo kulała przemieszczając się po klatce. Trzeba też zwrócic uwagę na Malagę, bo była dzisiaj osowiała i zostawiła masę bobków łączonych. Reszta jako tako znosi przymusowy karcel :/ jedno radzą sobie jedząc i opróżniając wszystko - czarna banda, inni robią ciągłe przemeblowania - Śnieżynka a jeszcze inni kopią ile się da i w czym się da, więc po minucie w wysprzątanej świeżo klatce jest tak jak było przed sprzątaniem - Sokrates :/
-
Małe sprawozdanko z popołudniowego dyżuru :)
- Vega- prawie nic nie tknęła od rana, byłam z nią na laserze, pani doktor nie była zadowolona z łapki- stwierdziła, że nawet gorzej wygląda niż ostatnio :(
- Malaga i Bambi- panny robią "koraliki" bobkowe, Bambi jest już u kresu swej flustracji- okazywała mi to dosadnie :)
- Śnieżynka- zauważyłyśmy dziś u niej troszkę ceko
Reszta bandy bez większych uwag, mają apetyt i zdają się niczym nie przejmować :)
Co do warzyw- zostało sporo marchewki, kawałek papryki, burak, sałata rzymska cała- więc można uzupełnić braki :)
Pozdrawiamy- Monique i Malina :)
-
Wczoraj wszystkie króliczki w Uszatej zostały odrobaczone pierwszą dawką (oprócz Sokratesa, który czeka na drugą dawkę) - tym razem aplikujemy podskórnie, jako że kwietniowa dopaszczowa metoda się jakoś dziwnie nie sprawdziła. Pojęcia nie mam, dlaczego, jakieś robale mutanty, czy co...
Vega była na oględzinach, w paszczy dobrze, wszędzie dobrze, niby wszystko OK, a jakoś nie bardzo. Królica jest mało ruchawa, z jedzeniem słabizna. Dostaje leki przeciwzapalne, zobaczymy, czy będzie jakakolwiek poprawa. Palec wygląda okropnie, mam nadzieję, że lasery pomogą, jak w wypadku Ciapka.
Ciapek też był na oględzinach wszelakich, bo noga dobra, ale tempo jego jedzenia mnie obezwładniało, a wyskakujący na podwoziu twór niepokoił. W paszczy dobrze, więc tempo jedzenia widać Ciaposław ma wrodzone, natomiast twór jest przepukliną, którą to Ciaposław będzie miał jutro naprawianą.
Bułeczka kontynuuje leki na grzyba, a Fuksik miał RTG głowy i jest umówiony na rwanie zębów na 7 lipca. Szczerze powiem, że nie wiem, jak to z tymi zębami jego będzie, na razie beznadziejne są, siekacze dolne do wywałki, górne się zawijają, więc też do wywałki, w trzonowcach jakiś sajgon, wszystko poprzerastane, jeden ząb ułamany wewnątrz żuchwy (pewnie się nie będzie dało wydłubać), odczyny zapalne wszędzie. Za kilka dni wrzucę go na antybiotyki, żeby do czasu operacji miał osłonę, a Wy już teraz trzymajcie za niego kciuki, aby wszystko dobrze poszło.
-
O kurcze to jakiś chorobowy armagedon nawiedził nasze bidusie z Uszatej :(
-
Uff, też słabo u Was z tym uszakowym zdrowiem. Mutanty-pasożyty? Całkiem możliwe, co za czasy!
Maluchy, trzymajcie się :przytul
-
Vega to faktycznie strasznie niemrawa, aczkolwiek wczoraj jak ją trzymałam na kocyku, na kolanach, to ciekawska była, rozglądała się, dała się miziać bez jakiegoś strachu w oczach.. ale w klatce jest meeeega smutna. A z Farcioszkiem musi byc dobrze, on ma małe ciałko, ale jest w nim wielka moc! :)
-
będziemy startować z Giełdą na UP w Krakowie, jeśli ktoś ma coś co chciałby podarować poproszę zdjęcia i opisy na e-mail: aromek@wp.pl :) na zdjęcia czekam do wtorku 24.06.2014 do godziny 17.00 :)
gdyby zdjecia były w formie już linka ( już wrzucone na serwer jakiś) to byłoby cudownie :p
-
A jakby coś to można wysyłać fotki fantów do mnie - wkleję :)
-
Ja też pomogę :)
-
A jakby coś to można wysyłać fotki fantów do mnie - wkleję :)
Ja też pomogę :)
dzięki dziewczyny :) :* ja już ogarniam temat, jak nie będę mogła wyrobić to się odezwę :) na pewno poproszę o prowadzenie giełdy i moderację jak już wystartujemy :)
-
A kiedy start ? Tez cos podrzuce.
-
Miś to nie Farcik, a Fuksik :-)
Głaski dla wszystkich uszek
Hej,
bardzo chętnie dołożę się go giełdy ale nie dam rady nic wysłać do wtorku a potem wyjeżdżam do końca tygodnia.
Ania daj mi znać proszę czy w weekend mogę Ci coś podrzucić czy będzie za późno.
Jeśli za późno to może coś się przyda na kolejną giełdę...
/proszę używać opcji "modyfikuj" posty scalam-magda24/
-
Justynko, dorzucać fanty można zwykle również podczas giełdy, więc na pewno zdążysz :) Aniu, a kiedy przewidujesz start?
-
Justynko, dorzucać fanty można zwykle również podczas giełdy, więc na pewno zdążysz :) Aniu, a kiedy przewidujesz start?
chciałabym wystartować w środę :) ale jak ktoś nie zdąży to giełda będzie trwała 2tyg więc zawsze będzie można coś doslac w trakcie :) bardzo dziękujemy wszystkim darczyncom :* jednoczesnie proszę jeśli ktoś może przesłać już opisy i linki zdjęć (rozmiar 480/360 lub mniejsze żeby łatwo się oglądało ) wyrzuconych już na serwer znacznie ułatwi mi zadanie :)
-
Aniu, ja nie umiem przesyłać nic wrzuconego na serwer, nawet nie wiem, co to znaczy :icon_redface Czy można normalne fotki wysłać? No i nie wiem, Tobie, Duszce01 czy Solvieg?
-
Joasiu- przesyłasz w mailu takie linki jak przy wrzucanie zdjęć na forum :)
-
Joasiu- przesyłasz w mailu takie linki jak przy wrzucanie zdjęć na forum :)
aaaaa! już czaję, dzięki!!! :*
-
Joasiu- przesyłasz w mailu takie linki jak przy wrzucanie zdjęć na forum :)
no właśnie :)
możesz do mnie :)
-
Już nawet posłałam :)
-
no to czekamy na giełdę :diabelek
-
jakiego typu rzeczy można przekazywać na giełdę?
-
jakiego typu rzeczy można przekazywać na giełdę?
Wszystko co jest sprawne, nie zniszczone i może się przydać komuś innemu a Tobie nie jest już potrzebne. Często forumowicze przekazują też nowe rzeczy z metkami (lub bez np. nietrafione prezenty)
-
Szczęścia promyk spłynął na mnie dziś wieczorem, bowiem Klaudia wzięła Ritunię moją kochaną do siebie na dt :*
Bardzo dziękuję, przepadam za Ritą i naprawdę przeokropnie się cieszę, że po tylu miesiącach w Uszatej wreszcie będzie mogła sobie pokicać do woli :bukiet
Byłam dziś na spotkaniu w sprawie adopcji Sokratesa i wygląda na to, że kłapciaty się także za jakiś czas od nas wydesantuje na dobre :)
Opuści nas też Bambiszonek - na dt z duuużą opcją ds :) Takie poniedziałki to ja lubię :)
-
Ale super wieści. Oby pięknej Maladze też się tak poszczęściło.
-
:bunny: a ja bardzo trzymałam kciuki szczególnie za Bambi! gratulacje dziewczyny!!! i chłopaku :)
-
Malaga też się doczeka :) Jest jeszcze jedna osoba chętna na Sokratesa (ale urodzaj ;) nie wiem, jak łaciatego podzielę ;) ), a dzisiaj wpadł formularz na Malinkę :)
A Balonik dźga mnie nosem i pyta: "kiedy ja? kiedy ja?" ;)
-
Ja też się cieszę straszliwie, że Ritka poszła do Klaudii na DT :) No i z pozostałych przystaniowców też się cieszę :D
-
Jak DT Bamboszka zobaczy jaka jest cudowna, to na pewno jej nie odda! Trzeba było by mieć serce z kamienia, żeby się w niej nie zakochać do szaleństwa :mhihi
Co do Ritki, to też się strasznie cieszę, ale przez to, że rano nie zajrzałam na forum, to prawie miałam zawał jak wlazłam do Uszatej i nigdzie jej nie było, a w klatce były jej rzeczy :hahaha
-
WYSTARTOWALIŚMY :D
serdecznie zapraszam w imieniu Małopolskich Uszaków na Giełdę http://forum.kroliki.net/index.php?topic=17122.new#new :megafon
-
Ale świetne wieści :D tak się cieszę, moje dwie ulubieniec mają dt yupiiii!!!
-
Wróciłam :) Gin i Toniś pojechali do nowego domku :) Superowo :)
Ciapek połatany, jutro wróci do Uszatej. Ale czuje się dobrze. Mam nadzieję, że po wyjęciu szwów 7 lipca pojedzie też już do domu i będzie zdrowo brykał do końca życia :)
-
Wróciłam :) Gin i Toniś pojechali do nowego domku :) Superowo :)
Ciapek połatany, jutro wróci do Uszatej. Ale czuje się dobrze. Mam nadzieję, że po wyjęciu szwów 7 lipca pojedzie też już do domu i będzie zdrowo brykał do końca życia :)
kolejne fantastyczne wieści - kicam z radości :)
-
To kicamy razem :D
-
Ritunia poki co jeszcze mocno niesmiala. Jak przyjechalysmy wieczorem w poniedzialek bardzo strachliwie biegala po pokoju. Zrobilismy na noc dla niej zagrode - wtedy zadowolona wspoczyla do kuwety i zaczela podgryzac sianko. Male sloneczko boi sie biegac w obcym miejscu. Zeby chciala troche pobiegac otworzylam jej wczoraj na noc zagrode i to troche podzialalo - pobiegala[odwiedzila zolwia :] bo na polowie pokoju zostawila trocinki z jego zagrodki], ale rano lezala na srodku zagrody.
-
Dziękuję Ci bardzo za wszystko :* Ritusia się rozkręci - ona chętniej biega nie po śliskim (chociaż sobie radzi na bezdywaniu). Fajnie, że ma wreszcie możliwość ćwiczyć nóżkę :*
Serdeczne pozdrowienia (ze szczególną dedykacją dla Rity i jej dt) z nowego domu przesyła Dżuma z rodziną :diabelek
(http://images64.fotosik.pl/1112/58e07168a52b25ebmed.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58e07168a52b25eb.html)
-
Dziękuję Ci bardzo za wszystko :* Ritusia się rozkręci - ona chętniej biega nie po śliskim (chociaż sobie radzi na bezdywaniu). Fajnie, że ma wreszcie możliwość ćwiczyć nóżkę :*
Serdeczne pozdrowienia (ze szczególną dedykacją dla Rity i jej dt) z nowego domu przesyła Dżuma z rodziną :diabelek
(http://images64.fotosik.pl/1112/58e07168a52b25ebmed.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/58e07168a52b25eb.html)
jeju ale czad :D
-
ale rodzinka !! :wow:
zazdraszczam .. ;)
-
A ja głupia ponasadzałam na wiosne jakichś chwastów, którym się kwitnąć nie chce, a tu proszę jaka łąka ziołowa...Piękny widoczek :)
-
O matko, szybko się ta rodzina powiększyła :D Taka trochę patchworkowa, takie czasy! :D Cudnie :zakochany:
-
Rodzina na wypasie ;) :D
-
Rewelka!!! Kradnę wiadomo gdzie i po co :D
-
Aaaaaaaaaa :D nie wiem czy ritulek doceni ale ja dziekuje. Dzuma z chlopakiem i swiniuchami ^^
ehh jak ja bym chciala zeby borsuk mi kokosa nie gonil... a kokos borsuka nie draznil... no ale nie mozna miec wszystkiego
-
A ja myslalam, ze to swinki rosna w doniczkach. Posadzone razem z ziolkami :D
-
Dawno nie zaglądałam tutaj i bardzo się zasmuciłam wieściami o Vedze,proszę ją wygłaskać a ja mocno trzymam kciuki by szybko wróciła do formy. :przytul:
-
Dzisiejszy dyżur przebiegł spokojnie, Vega została wyprzytulana i wygłaskana, uciekła mi z kolan więc miała okazję rozprostować się trochę, co zdecydowanie poprawiło jej humor... Palec rzeczywiście wygląda nieciekawie...
Myślisz, że na marchewkę się złapię...
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1150999_zpsef1e58d4.jpg)
Na brokuła to może prędzej
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1150992_zpse4859da8.jpg)
Jestem piękna i wiem o tym
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1150997_zpsbed4aaa1.jpg)
I luuuuuzzz :D
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160012_zps76771119.jpg)
Sokrates :D
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160017_zpse13771ec.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160018_zps33937615.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160020_zps9372a1c8.jpg)
Ciapek
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160004_zpsaf9a15f6.jpg)
Lili :*
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160025_zps04f82c7e.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160030_zps3289b339.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160039_zps229a7c0a.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160046_zps7637ac4f.jpg)
Fuksik
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160041_zpsb1b6e1e8.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/P1160036_zps8b387d96.jpg)
Śnieżka mało nie odleciała dziś jak zabrałam się za sprzątanie jej klatki... Takiej paniki to jeszcze u nikogo nie widziałam :/. O dziwo, na rękach się nie boi wcale, wręcz chrupie ząbkami z zadowolenia. I tak sprzątałam jej klatkę, z jedną ręką pod króliczą doopką, a drugą odkurzałam klatkę, wymieniałam kuwetę. Nawet razem zmieniałyśmy wodę. Po prostu to jest królik który uwielbia siedzieć na rękach :hm:
-
Fuksik jak przytulanka wygląda :D
-
Od dzisiaj zamieszkała w Uszatej Bianka. Jest to nieco ponad roczna samiczka, niesterylizowana, nieszczepiona. Miała przestraszne pazury, więc zostały obcięte, waży 1730 g, dostała dopaszczowe odrobaczanie na dzień dobry. Jest śliczna :) Przez ostatni miesiąc nie była zamykana w klatce, więc możliwe, że będzie jej się trudno przestawić na azylowe warunki, ale zobaczymy. Je sianko, suszki i zieleninę. Będziemy donosić, co u panienki słychać.
Śnieżynka jako jedyna ma zainstalowany w klatce domek, bo po dwóch zapaściach ze strachu stwierdziliśmy, że jest przypadkiem "domkowym". I co? I jakby na przekór wszystkiemu Śnieżynka najczęściej wyleguje się na domku ;)
Na rękach jest bardzo grzeczna, mizianie po uszach przyjmuje z nieskrywaną rozkoszą. Tylko najpierw trzeba ją na te ręce ułowić w klatce (co do zadań najłatwiejszych nie należy, chociaż i tak widzę postępy w ciągu ostatnich dwóch tygodni). Odkurzacza boi się śmiertelnie, a numer, który w związku z tym wywinęła w piątek był na miarę roli oskarowej.
Nie zagłębiając się w szczegóły skończyło się znowu na wyścigach pt. czy dobiegnę z całkowicie bezwładnym i niekontaktującym królikiem do butli z tlenem czy też nie. Śnieżka potrzebuje dużo kontaktu z ludźmi. Trzeba ją pomału oswajać z naszą obecnością, podchodzić do klatki, mówić do niej, pomalusiu próbować głaskać po głowie. Na początku będzie atakowanie łapkami, burczenie i ucieczka, natomiast w takim stanie "społecznym" nie można jej zabunkrować, bo będzie ciągle odchodziła od zmysłów ze strachu.
Czarna banda też bidusia - potrzebują, by z nimi popracować. Kleo z nich najlepiej radzi sobie w Uszatej, Donatan i Sprężyna nadają się do natychmiastowej socjalizacji i oswajania, bo wszelkie zabiegi przy nich (np. dzisiejsze obcinanie pazurów) to jest dla nich ogromny stres i rozpaczliwe ciskanie się w obawie przed... no właśnie... przed człowiekiem? dotykiem?
A ja? Pomału czuję się jak kuwetowy mistrz Joda - przyłażę, wyjmuję po kolei kuwety i milcząco wpatruję się w bobki wzrokiem bacznym, poszukującym robali. Żywych od jakiegoś czasu nie widać, ale trupy w zasadzie każdego dnia.
Mam nadzieję, że nie będziemy prowadzić odrobaczania równiutko co dwa tygodnie przez okrągły rok, bowiem moja czujność i oczy mogą tego w pewnej chwili nie wytrzymać ;)
Spokojnej nocy :dobranoc:
-
Na Śnieżynkę bardzo dobrze działa karmienie z ręki. Wciąga wszystko aż miło.. zwłaszcza cuni.. wiem, ze nie karminy przystaniowców granulatem, ale czego się nie robi dla socjalizacji :P
-
Powróciłam z Uszatej i muszę szybko wrzucić zdjęcie Bianki, bo jest przeeeepiękna, więc niech inni też nacieszą oczy :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
Bianeczka
(http://i62.tinypic.com/dbjbl5.jpg)
i naburmuszona Śnieżynka
(http://i62.tinypic.com/6863gi.jpg)
-
Bianka jak elf z bajki wygląda :) Naburmusz :zakochany:
-
Śliczna ta Bianka!!!!!! :heart A jaka jest jej historia? Taka piękność w azylu....? >:(
-
Kiedy Fuksiu idzie na wyrywanie zęboli?
-
W poniedziałek.
-
Bianka ma coś wspólnego z Tofcią Kejt :D
A Śnieżynka cuuuudna! Naburmusz classico :D
-
oj Bianka strasznie podobna do Tofci !! Przepiękna modelka :heart
-
W poniedziałek.
ja już się stresuję :/
-
Witam
ja z zupełnie innej parafii...
Potrzebuję przechować psa z 11 na 12 lipca
pies jest mały, z tego co pamiętam niekłopotliwy, ustalę jakie prochy mu podać na uspokojenie coby nie sprawił kłopotu dobrej duszy która by się nad nim zlitowała
najlepiej w pobliżu dworca albo okolicach centrum, bo siostra nie zna Krakowa a będzie jeszcze z 2 małych dzieci (nie to żebym marudziła - ale ja po prostu to bym chyba na zawał padła jakbym miała z tą 2 przez całą Polskę sama jechać)
wszystko do psa siostra dostarczy (tzn jedzenie) i brak mi fantazji - nie znam się
próbowałam znaleźć hotel dla psów ale jedyny który znalazłam jest gdzieś pod Krakowem
oczywiście siostra zapłaci
jestem tak zakręcona, że nie pamiętam gdzie jej rezerwację zrobiłam :/
cokolwiek więcej będę wiedzieć w poniedziałek- wtorek
-
pies jest mały, z tego co pamiętam niekłopotliwy, ustalę jakie prochy mu podać na uspokojenie coby nie sprawił kłopotu dobrej duszy która by się nad nim zlitowała
Prochy??? :icon_curve Niepokoi mnie to...Po co mu prochy????
-
Prochy??? :icon_curve Niepokoi mnie to...Po co mu prochy????
miałam na myśli leki uspokajające dla psów (jakby postanowił rozrabiać no nie wiem -wyć?) ;)
ja go znam jako spokojnego grzecznego psa ale ja nie znam się na psach,
jeżeli napisałam coś głupiego, to proszę wziąść to na karb mojej niewiedzy i wczesnej godziny pisania postu
-
eyva, nie podaje się od tak profilaktycznie leków uspakajajacych. Można na 2-3 dni przed planowanym stresem dać psiakowi preparat Zylkene, bezpieczeny suplement :)
-
Nie znajdziecie żywcem nikogusieńko, kto by do niego przez ten 1 dzień podszedł, by wysikać i dać jeść?
-
Nie znajdziecie żywcem nikogusieńko, kto by do niego przez ten 1 dzień podszedł, by wysikać i dać jeść?
Jeżeli pytanie jest skierowane do mnie to śpieszę wyjaśniać:
siostra nie jest z Krakowa, ma przymusową nockę w Krakowie i nie jestem w stanie znaleźć jej taniego noclegu gdzie przy okazji mogłaby trzymać psa,
to długa i smutna historia,
Zajęcowa - dziękuję za informację, przekażę siostrze
-
A jak tam Vegunia?
-
Veguni palec nad wyraz dobrze, natomiast z jedzeniem lipa na maksa. Dzisiaj ją dokarmiałam RodiCarem, bo miałam wrazenie, że nic nie zjadła od wczoraj. Pocisnę w nią trochę na siłę jutro też i zobaczymy. Wieczorem dzisiaj do marchewki się zabrała, więc coś tam je, ale masakrycznie słabo.
Nowy podopieczny UP, Kotuś: https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/871027239591393
-
ło matko... jaki biduś :(
-
Biedne uszątko :(
-
Fuksik już po. Usunięte wszystkie siekacze, pod dolnymi miał duże ropnie - zostało to wszystko oczyszczone. Trzonowce zostały skorygowane - wet nie zdecydował się na ich ruszanie, bo są pozrastane korzeniami. Trzeba je więc będzie kontrolować co jakiś czas. Na razie Fuksiu dochodzi do siebie. Na czas rekonwalescencji prawdopodobnie zamieszka u naszych kochanych Worrków :bukiet :bukiet :bukiet , którzy zaoferowali, że będą doglądać małego rudaska, by sobie w domowych warunkach wyzdrowiał. Dziękuję!
Kotuś także po wizycie - dostał trzy różne rodzaje leków do oka, wynegocjowałam, że na razie na tydzień zostaje u mnie, to będę miała wszystko "na oku". A że perspektywy tego, co z okiem się stanie są różne, to i może lepiej, by w razie czego trafiło na mnie, niż na któregoś wolontariusza o słabym sercu. Kotuś po zainstalowaniu go u mnie najpierw przez 2h bez przerwy jadł, a teraz leży z girkami wywalonymi do tyłu i odpoczywa. Słodki jest strasznie. Taki ufny, kochany.
-
Wzruszające, że skrzywdzony, a taki ufny ten Kotuś... :heart
Śliczne to imię, niech zostanie! :)
-
Jem, a uszy mnie zaraz przeważą.
(http://images63.fotosik.pl/1149/90d88a104a4efc1dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90d88a104a4efc1d.html)
Łapcie
(http://images65.fotosik.pl/1152/97a01fe659e0aedcmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97a01fe659e0aedc.html)
Oko
(http://images63.fotosik.pl/1149/842d7257ed3ca1abmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/842d7257ed3ca1ab.html)
Jestem coraz bliższa myśli, że coś go zaatakowało. Wczoraj odkryłam na głowie blizny po zębach.
Fuksik zbiera się w sobie i może wieczorem wyjdzie ze szpitala.
-
Jezu, jakie biedne to oczko :( Ale łapuszki rozkoszne! Czy on został tak ogolony, czy samoistnie utracił tę sierść?
Coś go zaatakowało, powiadasz... :]
-
O rany :(
-
Wygląda, jak ogolone (w zasadzie chyba obcięte, ale króciuteńko, przy samej skórze).
-
Tajemnicza sprawa. Jedno jest pewne - słodki jest ten uszaczek, i miał duużo szczęscia, mimo wszystko :*
-
dzisiejszy dyżur poszedł niesamowicie sprawnie, mamy bardzo grzeczne króliki w Uszatej Przystani :DD
udało się posprzątać, wygłaskać i nakarmić :)
jutrzejszy dyżur poranny i popołudniowy - nie ma juz nic a nic zieleninki, trzeba coś skombinowac :) to co przynieśliśmy dzisiaj zostało pochłonięte ze smakiem :D
Donatan i natka :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/79819b1c-731b-4c4d-ac3b-be985c4baba2_zps1ef48663.jpg)
Sprężyna i marchewka :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/fd7bc4b7-58a0-480c-b940-bc84b8897709_zps102990c2.jpg)
Kleo i jeszcze więcej natki :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/e1730970-0544-4db6-91d3-bd1c0ab3832a_zpsfe959d73.jpg)
Lilunia :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/6ad71430-646f-45c6-b115-4791a5cdaa6a_zps4df47799.jpg)
Bianka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/daad7fba-4b7f-4d9b-b112-a53ef4410d6a_zps250308b5.jpg)
słodka Malaga i równie słodka marchewka :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/8ba23a71-7fa4-4320-8d18-287a863f3bb2_zps11315f36.jpg)
Śnieżynka.. w różnych odsłonach :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/6dea6d7c-2ff2-43d6-9c1f-d9862f57cbd1_zps307873de.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/117fa427-745a-467f-927a-492ea6c7b223_zps3618d4f9.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/1d574449-6bae-45ad-b7f8-c3049956da75_zpsebf50438.jpg)
i jeszcze mała niespodzianka :)
kierowniczka Yeti od dziś na czas rekonwalescencji dzieli pokój z Fuksikiem :diabelek i chyba nie jest zbyt szczęśliwa :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/7a3e3250-f3e5-479e-9074-e682b649f4f7_zps5845a2a0.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/ebcecafd-dbc0-406c-b229-12ff7b4db2a2_zps8f42ddb6.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/b7efc452-f530-4efb-9158-0bf2fda65ad5_zpsdfb7783b.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/f989868b-ac0d-45be-9bc3-d2f8d20333f0_zpsfc33a522.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/ac04dbf3-832e-423e-a29e-5a8833b4e246_zps534551b1.jpg)
na pocieszenie dla Yeti ...marcheweczka :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/241bb46d-a05d-421a-8cf1-8fd182ad0868_zpsbd41e619.jpg)
-
Nie tylko grzeczne, ale i piękne! Już od dawna podejrzewam, że u Was castingi na najpiękniejsze króliki się odbywają :D
Śnieżynka jest megawyluzowana, ale kierowniczka Yeti widocznie niezadowolona z dzikiego lokatora :mhihi
-
A jak się czuje mała ruda kulka po zabiegu?
-
A dobrze się czuje :) Wygląda też dobrze :) Fajowo, że się ładnie udało, bałam się nieco, że paszcza będzie gorsza, i że po narkozie będzie mu gorzej, ale na razie - odpukać - wszystko wygląda obiecująco :)
-
I oby tak zostało, dzielny chłopak.
-
http://www.gumtree.pl/cp-inne-zwierzaki/krakow/sprzedam-krolika-miniaturke-594099798 widzieliście to?? królik- balon :( o klatce nie mówiąc....
-
Jeśli Kraków zechce tego królika przejąć zobowiazuję się przekazać odpowiednia kwotę . Faktycznie znęcają sie nad nim :(
-
Cześć.
Byliśmy dzis na wieczornym dyżurze.
Bambi miała balonowaty brzuszek, taki twardy i niepokojący. ZERO BOBKÓW W KLATCE, nigdzie. Głaskałam ją po brzuszku, trzymając na kolanach, kiedy miała sprzątanie klatki.
Pod koniec dyżuru naszym oczom ukazało się kilkanaście eleganckich bobków :brawo:
Co do Vegi - u niej bez bobków, ale brzuszek miała "standardowy". W kuwetce tylko nasikała :( :?:
W Uszatej zostało trochę gałązek jabłoni i świeżej trawy plus trochę warzyw.
Śnieżkowa Królinka nie mdleje, nie panikuje ponad normę. Dziś jadła patrząc na nas:)
Dawno nie widziałąm Lilki - mega schudła! :brawo:
Przepraszam za brak ładu, składu i poprawnej polszczyzny. Jak to mówią u mnie w branży: "duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe".
Pozdrawiamy z suchego Złocienia!
-
Porządne śniadanie podstawą udanego dnia
jesteście już po? Jeśli nie, to wraz z Fuksikiem życzymy smacznego :DD
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/adc4ba57-e2f5-489d-b78a-f6839f3ee683_zps63acd806.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/031f8e35-ace8-49a7-b00f-998a52cc0449_zps5a5cc552.jpg)
no i zdjęcie do książeczki zdrowia :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/9e17fbeb-7ccc-4551-bf71-dfcd7c175ae0_zpsf5bd5f6f.jpg)
-
Aniu, jaki on jest śliczny! :onajego :onajego
Przypomina mi młodocianego mego Gacka, no i trochę Lenkę też :D
-
Fuksik my love :zakochany:
A jak tam kwestie kuwetkowe?
-
A co słychać u Kotusia?
-
Ten koperek w paszczy :zakochany:.
-
Kotuś futruje, ile wlezie ;) robi się też coraz śmielszy i jak już poje, to kica zwiedzać. Co prawda płoszą go niektóre dźwięki (zwłaszcza takie szurające), ale bardzo się ożywił. Na rękach 2min. nie usiedzi, dzisiaj mi prawie wyszedł na głowę :]
Oczko lepiej - wrzód jest, jak był, i przekrwienie szczególnie pod górną powieką jest duże, ale nie ropieje już tak jak na początku.
Resztę kołtunów usunęłam i ogólnie rzecz biorąc, Kotuś jest taki... miły w dotyku :)
Bułka pała do niego miłością straszną. Ale nici z romansu, zważywszy na brak kastracji obojga oraz dokonany przez Bułkę bodajże we czwartek gwałt na mojej ręce ;)
-
A to sexi Buła :mhihi
Kotuś musi zapewne nadrobić braki w pożywieniu, niech sobie maluch futruje :* No i fajnie, że oczko lepiej wygląda - on widzi na to oko?
Ciągle nie mogę się przestać zachwycać nad jego imieniem, jest prześliczne!
-
Kotuś to dzielny facet i oby z dnia na dzień było tylko lepiej. A Bułeczka chce być tylko pielęgniarką Kotusia :diabelek.
-
Joac, nie wiem, na ile widzi. Na pewno reaguje na światło, ale jedzenie mu daję od lewej strony i podchodzę od lewej, by go nie straszyć. Jak się go zajdzie od strony chorego oka, to potrafi się mocno przerazić.
A wczoraj pod opiekę Uszatej Przystani w Krakowie trafiła znaleziona w parku króliczka. Zwierzątko ma otwarte złamanie tylnej nogi, a ponieważ rana była mocno zabrudzona (m.in. ziemią), nie można było składać kości od razu. Stan zwierzątka jest stabilny i jeśli wszystko będzie dobrze, noga będzie operowana w weekend.
Chciałabym bardzo serdecznie podziękować panu, który nie przeszedł obojętnie obok uszatej, zabrał ją do domu i skontaktował się z nami, za troskę i zadziałanie.
Uszata szuka wirtualnego opiekuna, domu tymczasowego (na razie wyłącznie w Krakowie) oraz oczywiście domu stałego. Na razie nie ma imienia, nie mam także zdjęć.
Kontakt: krakow@kroliki.net
-
Brawo dla Pana i trzymam kciuki za biedactwo uszate :przytul
-
A wczoraj pod opiekę Uszatej Przystani w Krakowie trafiła znaleziona w parku króliczka. Zwierzątko ma otwarte złamanie tylnej nogi.
Bardzo chcę wierzyć, że uciekła komuś z balkonu np. i połamała się spadając, a nie, że ktoś wypuścił Uszaka w takim stanie do parku ;/
-
Mam do oddania klatkę 80cm (kuweta jak nowa, kraty trochę pogryzione) wraz z używanym wyposażeniem. Dorzucam trochę nowych, przydatnych rzeczy i ziółka ;)
Na jaki adres mogę wam to wysłać?
-
PW :)
-
Dobrze, że są jeszcze tacy ludzie, jak ten pan. Że nie pozostał obojętny na cierpienie uszatka. Mam nadzieję, podobnie jak elessa, że to tylko nieszczęśliwy przypadek, że malutka znalazła się w parku w takim stanie.
-
Człowiek wchodzi do Uszatej, a tam las prawie dwumetrowy... :niespodzianka
(http://i59.tinypic.com/2ewm70z.jpg)
Po sprzątaniu czas na spanko..
(http://i61.tinypic.com/14dngwi.jpg)
Ciapuń pilnuje resztki brokuła w razie gdyby ciotka chciała zjeść :P
(http://i57.tinypic.com/2e2e6c1.jpg)
Bianeczka :heart
(http://i61.tinypic.com/fcmaky.jpg)
-
co to za badyle?:)
-
Jaki piękny koperek :D :D
Ale będą uszolki zajadać :D
-
Zobaczyłam ten koper i od razu przyszło mi na myśl, że dziewczyny będą kisić ogórki :glupek: :P
-
co to za badyle?:)
Wielki Koperro.. bo wstyd to koperkiem, czy koprem nazwać :D
-
Na pewno będzie im smakował , a po konsumpcji zające będą pachniały ,,małosolnymi" :lol
OT. Jak mi miło ,że macie jeszcze królika zrobionego przeze mnie .
-
co to za badyle?:)
Wielki Koperro.. bo wstyd to koperkiem, czy koprem nazwać :D
przecież uprzedzałam że będzie dużo :diabelek
te grube łodygi uszy średnio chętnie jedzą, więc można poobrywać drobniejsze i im dawać a ten pień do śmieci. Przywiozłam w całości bo inaczej wiedną.
Marta fachowo te badyle nazywają się fenkuł czyli koper włoski, ale Wielki Koperro też brzmi nieźle ;)
-
Biedna mała królina :( Ale historia budująca, uwielbiam tego pana, który się nią zajął. Dziękuję, miły Panie! :*
-
Na pewno będzie im smakował , a po konsumpcji zające będą pachniały ,,małosolnymi" :lol
OT. Jak mi miło ,że macie jeszcze królika zrobionego przeze mnie .
hehehe dobre malosolne :P
-
Chyba już każdy na tym forum wie, jak kocham białe króliki, prawda..? Kto nie widział, to niech paCZy jakich nowych na stanie w Uszatej mamy.. moje serce oszalało.. :dookola:
piękna wielkoucha panienka :zakochany:
(http://i62.tinypic.com/23mmxjk.jpg)
i najsłodszy na świecie mały chłopczyk :zakochany: w rzeczywistości jest bardziej biały :mhihi
(http://i59.tinypic.com/b492ec.jpg)
-
Moje serce też oszalało :D - panienka z tej samej "serii" co Wawrzuś z Wrocławia, a chłopczyk ma śliczny, hermelinowy pyszczek :D :*
Coś tak czuję, że poznam uszatych rezydentów niedługo :niegrzeczny
-
Ta pannica to nie królik kalifornijski? :hmmm A mały jest wprost przepiękny, teraz widze Kejt dlaczego Ci tak serce zabiło... :DD
-
:hura: nowe piękności do wyściskania :hura:
-
Brudnonosa na szczęście lepiej się czuje. W piątek i sobotę była kiepska, wystraszona, leżąca, niebobcząca. Wczoraj za to miło się zdziwiłam jej przemianą :) Siedziała w otwartej klatce, przychodziła do mnie, interesowała się, jadła bez grymasów :) Super jest. Była dość zakleszczona, w piątek powyciągałyśmy jej to, co się dało, ale reszta się pewnie dopiero ujawni.
Małe kremowobiałe ma oczy jak 5 złotych i nienawidzi podkładu ;)
W sb przyjechała też Amisia, która wygląda bardzo źle, ale waży więcej niż tydzień temu, więc mam nadzieję, że jakoś ją postawimy na nogi, oraz jeszcze jeden misiowaty samczyk, który póki co nastawiony jest wyłącznie na reprodukcję, więc dziś umawiam obcięcie jajek.
-
Jacy piękni, nowi rezydenci :)
Długoucha dama cudowna :) A chłopczyk ma oczka jak moja Pyza - duże i okrągłe :D
-
Doris, nie tylko oczka, w ogóle pyszczek ma podobny do Pyzuni. Piękny chłopak :heart
-
To prawda :D Chłopczyk niesamowicie podobny do Pyzy
Taka wybielona Pyza :D
-
dzisiaj na dyżurze popołudniowym w Uszatej...miałam luz :D
Kejt bardzo ładnie posprzątałaś :bukiet a uszaki były wyjątkowo grzeczne więc :lizaczka
dowiozłam dzisiaj brokuła i liści z brokuła, zostało troszkę "mlecza" - tj albo cykorii/albo sałaty rzymskiej z własnej hodowli :D
można dowieźć koperku, natki pietruszki i parę szt marchewki dla Amisi, która dzisiaj całkiem całkiem wagę prezentowała na wadze..oby tak dalej :icon_cool
kurcze wszyscy zajadali ze smakiem..nawet Vega co bardzo mnie ucieszyło :jupi
no i miałam przyjemność poznać nowych rodziców naszej Koalki - fajni ludzie, mam nadzieję że już wkrótce Koalka będzie brykac i kicać radośnie z pięknym króliczym kawalerem :D a kawaler ładniusi, na dodatek poddany został dzisiaj "chwytom" i przeszedł profesjonalny manicure i pedicure :diabelek
-
To prawda :D Chłopczyk niesamowicie podobny do Pyzy
Taka wybielona Pyza :D
No nic, tylko brać dla Pyzy po odjajczeniu :niegrzeczny dowiozę osobiście! :niegrzeczny
-
Oj chciałabym... :D Na tą chwilę się nie da ale, zobaczymy, jak wszystko się ułoży ;)
-
Kto jest obecnie najsłodszym pluszakiem w Uszatej? No kto..?
Beziiiik :zakochany:
(http://i60.tinypic.com/30li3r7.jpg)
(http://i57.tinypic.com/2lvifiu.jpg)
(http://i62.tinypic.com/no8v4m.jpg)
Nie dość, że przepiękny, to jeszcze czyścioszek! Taki mały, a już pięknie kuwetkuje :) trzeba brać i kochać, bo jak nie, to ja go ukradnę :mhihi
-
O jeżuniuuuuuuuniu!!! Jaki on jest słodki! :zakochany: :onajego
-
Cukiereczek :D
-
Jakby kto chciał Bezika poudostępniać na FB, to zachęcam :) https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/880870138607103
-
Boże, co za słodzizna niesamowita z tego Bezika... :onajego
-
Czy mi sie wydaje, czy zajął "kierownicze miejsce" na stole? :icon_mrgreen Jutro go poznam!!!! :zakochany:
-
Czy mi sie wydaje, czy zajął "kierownicze miejsce" na stole? :icon_mrgreen Jutro go poznam!!!! :zakochany:
rzeczywiście, chyba mamy "małe" przepełnienie? :/
-
Owszem, mamy, dlatego Arya (królica znaleziona tydzień temu w parku ze złamaną nogą) przyjechała dzisiaj do mnie. To 9 królik u mnie...
Arya opuściła wieczór klinikę, ma złożoną nóżkę i czuje się dobrze. Uważam, że jest olśniewająco piękna. Sami zobaczcie, a weźcie pod uwagę, że zdjęcia nie oddają nawet połowy jej urody :)
(http://images68.fotosik.pl/22/1218987ab7a9895dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1218987ab7a9895d.html)
-
O matko... JEST olśniewająco piękna, a gipsik na nodze dodaje jej uroku, choć humoru nie poprawia :mhihi Co za słodki naburmusz!
-
To nie gipsik, ale denerwuje ją przednio ;)
Jest małym warkotem, ale nie gryzie. Przewraca oczyskami i patrzy, gdzie i jak na coś wskoczyć (a tu nie wolno na razie). Prze-cud-na! :zakochany:
-
Brzmi przerozkosznie, do tego warkot... :onajego
-
Boże ale cudo!! A jaki ma mala charakter?
-
Jeszcze nie wiem, jest u mnie od 2h :P Na pewno wiercidupka jakich mało ;)
Ale urocza, uwielbiam złośniki, a ta mi straszliwie przypomina dawną Moonię - może przez loki i pędzle na uszach :zakochany:
-
Bo moja szefowa myśli nad adopcja tylko ze ona ma 3 letnia córkę
-
Jak widzę królisia z nogą w gipsie to mi się przypomina moja Fifi. 3 miesiące siedzenia z nogą w gipsie, masakra to była dla niej choć radziła sobie super. Po gipsie jedna dobra rzecz jej została, nie wyskakuje wyżej niż jest jej klatka. Głaski dla naburmusza :*
-
Wiercidupka :rotfl2
Ale faktycznie - jest przepiękna :) Myślę, że to panna z charakterem ;) Do tego warcząca! :D
-
No ;) Wczoraj wskoczyła na oparcie sofy, a dzisiaj do miski z wodą :]
-
A to łobuziak :)
-
Niniejszym chce zlozyc reklamacje! :D wzielam 3,36 kg krolika na odchudzanie... ale nikt nie ostrzegl ze jes to 3,36 kg krolika latajacego na wysokosci parapetow :oh: panna sie troche zadomowila i wystarczylo ja na chwile zostawic... panna ze swoja pulchna pupcia jest w stanie wskoczy na wysokosc 1,5 metra :wow: aktualnie jeszcze nie wiem jak... ale 3 razy ja sciagalam... aktualnie parapety zostaly pozastawiane zagroda... zeby .baranina sobie krzywdy nie zrobila
-
A mówi się, że puszystym brakuje kondycji :mhihi
-
Klauduu, zwroty przyjmuje jutro w południe :)
-
Zwrotow nie bedzie :P no chba ze masz dla niej ds
-
Mieszkańcy Uszatej szukający domków stałych i swoich człowieków
Śnieżynka - to strachliwa panienka ale z dnia na dzień przełamuje swój strach
(https://lh4.googleusercontent.com/-GAWbjFT1w-0/U9SqMt0QbTI/AAAAAAAAAko/qPQZpPWVaWk/w924-h519-no/P1060800.jpg)
Fernando - nowy przybysz w UP, śliczny, młody samczyk, któremu na razie gwałty w głowie :diabelek
(https://lh5.googleusercontent.com/-7clLgxxiVrI/U9SqNLFL07I/AAAAAAAAAk0/WqMLKevDc0Q/w924-h519-no/P1060810.jpg)
Kalia - to także nowy przybysz w UP, śliczna panienka, która nie grymasi przy jedzeniu
(https://lh5.googleusercontent.com/-Eg8qBP-D8Ms/U9SqOCknvUI/AAAAAAAAAk8/JjmdHzItcKs/w924-h519-no/P1060813.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ig_Osxs3_rg/U9SqPFWQpAI/AAAAAAAAAlE/MLxYchVlxkU/w924-h519-no/P1060817.jpg)
Bianka - dziewczynka o pięknym umaszczeniu, tylko kochać
(https://lh6.googleusercontent.com/-jCs1KkKPM2Q/U9SqQWjjLuI/AAAAAAAAAlM/yHHUJM8gcg0/w924-h519-no/P1060819.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-SZwvHNzbVbg/U9SqRlLbGKI/AAAAAAAAAlU/APnbs9HqQfs/w924-h519-no/P1060821.jpg)
Donatan - mężczyzna z czarnej bandy
(https://lh5.googleusercontent.com/-NMBq-1ualFQ/U9SqVNSf9pI/AAAAAAAAAlw/KF0Z7XCEjII/w924-h519-no/P1060830.jpg)
Vegusia - słodycz sama w sobie, tylko ją kochać
(https://lh3.googleusercontent.com/-isaJqJCv4QU/U9SqWI4ZJOI/AAAAAAAAAl0/Bvs4qBk0qUw/w924-h519-no/P1060835.jpg)
Kleo - dziewczynka z czarnej bandy, potrzebująca miłości człowieka
(https://lh3.googleusercontent.com/-2pX-WPancZ8/U9SqXEftkNI/AAAAAAAAAl8/AZa6Mz50JOA/w924-h519-no/P1060836.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-TLMaAhVAZ7k/U9SqYGUj-AI/AAAAAAAAAmE/HmXOb435Sls/w924-h519-no/P1060837.jpg)
Sprężynka - kolejna czarna piękność
(https://lh3.googleusercontent.com/-JCAkwvcWnw8/U9SqZK6Vu3I/AAAAAAAAAmM/_B2WpaU1Nxs/w924-h519-no/P1060839.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-n0efy2DDuNU/U9SqadsRVdI/AAAAAAAAAmU/5TIQw4GrXPI/w924-h519-no/P1060842.jpg)
Bezik - mała kulka do kochania
(https://lh6.googleusercontent.com/-RBdUoY-ujUo/U9SqbRyjnRI/AAAAAAAAAmc/AmLPtLt_Xqs/w924-h519-no/P1060847.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Oc-xr1ktAf4/U9SqcWLhl_I/AAAAAAAAAmk/1ZYUc1YOdnA/w924-h519-no/P1060849.jpg)
Amisia i Arya nie zostały sfotografowane bo padła bateria ale to dopiero śliczne dziewczynki. Amisia to słodki przytulasek, który musi nabrać ciałka. Arya na razie warczy ale lubi mizianie. Bidulka w trakcie leczenia bo ma złamaną nogę.
A na koniec ...
Ciaposław - wypuść mnie z klatki, królik z kilkoma żołądkami (dyżurujący wiedzą o co chodzi)
(https://lh5.googleusercontent.com/-emkKCJ8p65c/U9SqTHqjEUI/AAAAAAAAAlg/HAv2rfMcyNA/w924-h519-no/P1060825.jpg)
Bambi - wczoraj pojechała do swojego domku, bądź grzeczna i życzymy miłości od pierwszego wejrzenia z nową towarzyszką
(https://lh6.googleusercontent.com/-TK37aXSiIwI/U9SqMuYKObI/AAAAAAAAAkw/-SbfArKSoHE/w924-h519-no/P1060805.jpg)
-
Ja jestem mega zakochana w Kalii :heart A czemu Śnieżynka to Kitka? :)
-
A czemu Śnieżynka to Kitka? :)
Już poprawiłam
-
http://krakow.naszemiasto.pl/plebiscyt/karta/przychodnia-weterynaryjna-vetika,19446,1203196,t,id,kid.html - głosujemy :)
-
A oto kilka fotek wspaniałego króliczego seniora, Fuksika, przebywającego na DT u Worrków :) Ten piękny, maleńki króliś o miękkiej, falowanej sierści i twarzyczce dziecka (pozory mylą! ;) rozkochał mnie w sobie na równi z Yeti :D Kolejny królik uwielbiający głaski i rozpłaszczający się przy człowieku. Cudo, do tego filigranowe i przezabawnie naburmuszone na pyszczku.
(http://i59.tinypic.com/54ao37.jpg)
(http://i59.tinypic.com/1e1hyg.jpg)
Cudowny boczek :D
(http://i62.tinypic.com/2gxmbdz.jpg)
... i nagłe przebudzenie ;)
(http://i58.tinypic.com/2wfo39e.jpg)
-
Jaki słodziak! I ten jego puchaty brzuszek! :zakochany:
-
Lewek :D
-
joac i nie wyniosłaś go po kryjomu pod sukienką? :> :DD
-
pewnie nie musiałaby tego robić po kryjomu :P gdyby chciała :lol
oj .. ma coś w sobie ... że musiałabym się wodą cucić .. :glupek:
-
kochani Fuksik i Yeti mimo wieku są cudownymi uszakami, gdyby nie to że wczoraj Pandorka rozorała mi kolano atakując Fuksika :( pewnie próbowaliśmy powiększyć "osobiste stado"
Fuksik nie wykazuje cech terytorialnych więc podejrzewam że szybko dogadalby się z jakimś towarzyskim uszakiem :) Yeti nie lubi samic, na widok Fuksika się denerwuje ale może jakiś króliczy kawaler uspokoił by Yetinkową damę... komu komu wspaniałego królika do domu?!? :D
-
joac i nie wyniosłaś go po kryjomu pod sukienką? :> :DD
Marzyłam o tym i ciągle myślę o Fuksiku i Yetince, to niezwykłe uszaki :heart
-
Dzisiaj rano mama mówi "pojadę Ci pomóc w Uszatej!" myślę super, na cztery ręce wszystko porządnie ogarniemy.. Godzinę później, wchodzimy do Uszatej, mama zauważa Bezika (robi wieeelkie oczy, widzę po prostu serduszka dookoła jej głowy.. o takie -> :zakochany: hehehe) i mówi "wiesz co, to może ja je będę trzymać i miziać, a ty sprzątaj, tak ci będzie wygodniej!" no i tyle było z pomocy :hahaha
No ale przy okazji pstryknęłam kilka zdjęć. Niestety nie wszystkim, ale wrzucam co mam.. :)
Beziczek :zakochany: (widzicie na pierwszym zdjęciu minę mówiącą.. ta pani już przepadła! jej serce należy do mnie! :P)
(http://i58.tinypic.com/t6qob4.jpg)
(http://i62.tinypic.com/2vim3at.jpg)
Śnieżynka :heart
(http://i61.tinypic.com/11kczd2.jpg)
(http://i58.tinypic.com/ka1jjl.jpg)
Kalia przecudowna :) wygląda na przestraszoną, ale po prostu się roznaleśniczyła na kolanach i czekała na głaski :)
(http://i62.tinypic.com/14b22b9.jpg)
(http://i62.tinypic.com/2lvcxhy.jpg)
Vegunia
(http://i57.tinypic.com/2lu7swk.jpg)
(http://i61.tinypic.com/2lc1tg.jpg)
Kleosia rozkoszna
(http://i61.tinypic.com/21lsy14.jpg)
(http://i57.tinypic.com/207qb01.jpg)
-
Fajnie się Kejtowej Mamie podyżurowało :mhihi - ale taki dyżur to dla uszaczków nie lada gratka - tyle tulenia, głasków... :zakochany:
Beziczek jest cudowny, a roznaleśniczona Kalia podbiła moje serce, podobnie zresztą jak śliczna Vegunia, urokliwa Śnieżynka, Kleosia o cudnych uszkach ;) Nietrudno podbić moje serce, jeśli się jest królikiem ;) Piękne zdjęcia, Kasiu :*
-
Hłe hłe hłe to Ci mama pomogła ;)
-
Kejt trochę bardziej zmęczona ale króliczki jakie szczęśliwe :D
-
Królasy Uszatowe są the best! Zwłaszcza uwielbiam Kleośke i Kalię- także proszę je adoptować!!!!!! :)
-
Wszystkie uszaczki śliczne, słodkie i kochane :onajego Jednak Bezik.... Ach! :zakochany: Bezik - AJ LOW JU!!! :onajego :heart
-
Ale mamy piękne uszy w Uszatej, normalnie jak z castingu ;)
-
Jednak Bezik.... Ach! :zakochany: Bezik - AJ LOW JU!!! :onajego :heart
Bezik nawet imię ma słodkie :)
-
Chcialam się pochwalić jaka mam wspaniala tymczasowiczke - Lilunia podczas pobytu u mnie przez ostatnie ok 1,5 tygodnia zchudla z 3,36kg na 3,17 kg ^^ Skarbenku byle tak dalej a sterylka już niedługo :)
-
Od wczoraj wieczorem mamy w UP samczyka hodowlanego. Dzieci znalazły w Hucie, Straż Miejska nam przywiozła. Młody, szczupły, 2,91 kg, dostał odrobaczanie. I od wczoraj się modlę, by nie miał myxo albo innego cholerstwa :/
Głodny jest, wszystko je, pije, bobczy, sika. Na chorego nie wygląda. Ktoś chciałby taką męską Helenkę, tylko z ciemnymi oczkami?
-
Chcialam się pochwalić jaka mam wspaniala tymczasowiczke - Lilunia podczas pobytu u mnie przez ostatnie ok 1,5 tygodnia zchudla z 3,36kg na 3,17 kg ^^ Skarbenku byle tak dalej a sterylka już niedługo :)
Klaudia, zakładaj wczasy odchudzające, a będziesz milionerką :) Jestem pierwsza na liście :P
Od wczoraj wieczorem mamy w UP samczyka hodowlanego. Dzieci znalazły w Hucie, Straż Miejska nam przywiozła. Młody, szczupły, 2,91 kg, dostał odrobaczanie. I od wczoraj się modlę, by nie miał myxo albo innego cholerstwa :/
Głodny jest, wszystko je, pije, bobczy, sika. Na chorego nie wygląda. Ktoś chciałby taką męską Helenkę, tylko z ciemnymi oczkami?
Męska Helenka musi być śliczny :)
Pomodlę się z Tobą, by chłopak nie miał cholerstw :/ - ale nic na to nie wskazuje, prawda?
-
Nie, nie wskazuje (jakby wskazywało, to bym go w życiu do Uszatej nie wsadziła), ale wiadomo, że ryzyko zawsze jest :/ Ech.
-
Nie, nie wskazuje (jakby wskazywało, to bym go w życiu do Uszatej nie wsadziła), ale wiadomo, że ryzyko zawsze jest :/ Ech.
Wiem, wiem, staram się Cię pocieszyć :) Będzie dobrze, zobaczysz, jedź spokojnie na urlop.
-
Ja się wykończę.. z miłości :D męska Helena jest po prostu.. o rety rety, jakbym wiedziała, że na pewno nie ma żadnych świństw, to bym go chyba zacałowała na śmierć. Jest przecudny, ciekawski, nieagresywny (zostałam nawet polizana!) i ma takie długaśśśne rzęski :zakochany:
-
Kasia, a gdzie są foty? Chyba oszaleję z ciekawości, by zobaczyć Helena :D
-
Cześć dziewczyny :)
Potrzebuje pomocy a dokładnie DT dla Uszatki ma 5 msc zadbana i zdrowa z opisu właścicielki.
Oddaje bo dostała kota i kot atakuje króliczke, chciałabym my królisia trafiła w dobre ręce a nie do byle kogo z ogłoszenia.
Jestem w stanie podjechać z nią do Bochnia/Krakowa. PLIS POMÓŻCIE MUSZE DAĆ BABCE do jutra znać zanim da ogłoszenie..... może być u mnie kilka dni ....
-
ooooch, Helen kradnie serca rach ciach!
foty porobiłam, ale musicie wytrzymać aż wrócę do domu i odnajdę kabelek. takie chińskie tortury :P
Kotuś zresztą też kradnie serca. i Bułeczka. I Kalia. I Kleo. I Amisia. I dystyngowana Stefania. I Pani Księżna Arya. I.... I...
ależ mamy zestaw sercołamaczy w Uszatej!
elka_w, dasz radę przygarnąć królasy aż z urlopu wróci GłównoZarządzająca Bośniak? co nastąpi z końcem tego tygodnia.
-
Tak do końca tygodnia dam rade, ale niestety dłużej nie bo sami wyjeżdżamy.
Dlatego tak piszę do wszystkich by sie upewnić czy mi ktoś pomoże żebym sama nie została z ta Uszatką.
Okej więc dziś ją jeszcze odbiorę :):)
-
Super Pusia ma już domek !!!!
Uruchomiłam rodzinkę i znajomych :):) Będzie mieszkała u mojej przyjaciółki w domu z pięknym i dużym ogrodem :)
Właśnie dostałam sms "Bierzemy Pusie!"
Ale jestem szczęśliwa, bo będzie blisko mnie mieszkała więc będę mogła ją dokarmiać smakowitymi suszkami :):)
BARDZO DZIĘKUJE KAŻDEJ Z WAS ZA ODZEW !!!!
-
Właśnie przyjechała Pusia i jestem w szoku !!!!!!!
Nagrałam krótki filmik jak to wygląda .....
Ale akcja ja przekazuje dalej że samiczka w pełni zdrowa nic jej nie dolega a tu ? .....
https://www.youtube.com/watch?v=o5ckyR9Dln8&feature=youtu.be
-
To chyba splay leg, wada stawów biodrowych (?) - tak to niestety często jest z odbieranymi zwierzakami, że nie są wcale zdrowe, mimo zapewnień :(
-
Zapewniłam DS że króliczka jest zdrowa,co ja teraz zrobie noooo masakra co za ludzieeeeee !!!!!!
-
Zupełnie nie wiem, jak się to leczy - może napisz do naszej forumowej wetki (nick Sicca) i wyślij jej ten filmik. Pewnie potrzebna jakaś rehabilitacja albo coś :/
-
elka, super akcja z odbiorem i znalezieniem domu! gratuluję skuteczności :)
a z Pusią trzeba od razu do doktora (lek. wet. Baran w Arce albo lek. wet. Ptak w Vetice albo lek. wet. Lewandowska w Oazie), i tak trzeba by było ją wziąć na przegląd.
daj znać co doktor powiedział, trzymam kciuki!
-
To Kraków.
Ja jestem z mieściny Tarnów i tu zadupie, ciężko o dobrego weta !!!! Nie była przygotowana na żadne jazdy do weta.
Miał być zdrowy królik pójść dalej do adopcji a tu taka akcja ;/;/;/.
Jestem w totalnej kropce !!! Nie stać mnie na weta żeby jechać do Krakowa ;(
-
Dzwonie do tej właścicielki!
-
może jest jakiś doktor w Tarnowie? rzuć okiem, jest spis króliczych doktorów na forum. jak nie ma, to będziemy dalej myśleć
-
Jest wet na zielonym osiedlu, ponoć okej ja byłam tylko raz na odrobaczeniu trzech świnek i mało nie zapłaciłam.
Ale mnie po prostu nie stać na weta, ja w ogóle nie byłam gotowa na taką opcje !!!!
Że ja mam takiego pecha każdego króliczka przejmuje zdrowego, ale w drodze okazuje się zupełnie inaczej !!!!
-
Jutro podjadę do weta sprawdzi mi za free te łapkę i powie co dalej i co jest grane.
Niech oszacuje mniej więcej koszt badań czy czegokolwiek.
Pusia nie wygląda na cierpiącą.
I pomagaj tu.... człowiek ssię stara a tu jeszcze więcej kłopotów, mąż mnie z domu wyrzuci !
-
Rezolutna z niej dziewczynka, właśnie wyskoczyła z klatki.
-
W Tarnowie, jak mieszkałam nie było i z tego co wiem nadal nie ma weta co by się znał na małych zwierzakach, niestety najbliższy to w Krakowie. Uważaj na wet na Zielonym, mojej znajomej tak leczył świnki że nie wyszły z tego.
-
Elka_w, królik ze spray leg jest normalnym, zdrowym królikiem. To tak jak np. człowiek z jedną krótszą nogą, to wada fizyczna jest, taka niepełnosprawność ruchowa. Jeśli królik nie cierpi na żadne schorzenie poza owym spray leg, to jest zdrowym królikiem, tylko trochę niepełnosprawnym. Mówię (piszę) oczywiście o mojej ocenie rzeczywistości, bo jestem w stanie zrozumieć, że dla innych osób wada fizyczna jest chorobą.
-
Marta odkładnie tak ! U nas ciężko z dobrym wetem.
Jedno jest pewnie Pusia zostanie zabrana bez względu na sytuacje do Stałego Domku.
Sprawa obgadana, jutro Pusia zostanie zabrana do weterynarza i dowiemy się co i jak :):)
-
bardzo dobrze, doktor konieczny, bo wciąż tak naprawdę nie wiemy co jej jest.
-
W Tarnowie mogę polecić TYLKO i wyłącznie doktora Jarosława Cirę przyjmuje na ulicy Sucharskiego nr telefonu: 14 626 73 72 chodziłam do niego z moim Olkiem. Nie jest może specjalistą od królików, ale jak trzeba to albo się dowie/douczy/wyszpera info, albo powie, że nie wiem i się nie zna i skieruje do innego speca.
ps. Dp wszystkich zainteresowanych nowym nabytkiem UP - Helenem powiem tylko bądzcie czujni i zaglądajcie na naszego FB :)
-
Dzięki za porady :):):)
Pusia jest super!
Łapka jej w niczym nie przeszkadza skacze jak rasowy królik :D
Sama wyskakuje i wskakuje do klatki i cudnie śpi w kuwecie, bardzo zainteresowana świnkami bardzo przyjazna!!!
Reaguje na głos i już biegnie pod drzwiczki i czeka aż się ją weźmie.
Pierwszy króliczek, który daje się brać na ręce bez rzucania i drapania.
Moja przyjaciółka zabierze Pusie do siebie na Dom Stały bez względu na sytuacje i zaopiekuje się nią :love:
Oto kilka fotek naszej Kobietki :)
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/viewtopic.php?f=55&t=372&p=141492#p141492
-
Elu, super, ze Twoja koleżanka zabierze jednak Pusię do siebie :) Śliczna ta króliczka, widać, że chojrak z niej i nóżka jej nie przeszkadza (ma tak zapewne od dawna). Co do osoby, która oddawała "zdrowego" królika - no comment :]
Dzięki, Elu, że tak się sprawiłaś :*
A na zdjęcia Helena i nie tylko czekamy! :)
-
Czy będzie mieszkal w domu a czasami kicał w ogrodzie? Bo z taka łapką ma mniejsze szanse na ucieczke przed np dzikim kotem.
Tak pytam tylko?
-
Elu, super, ze Twoja koleżanka zabierze jednak Pusię do siebie :) Śliczna ta króliczka, widać, że chojrak z niej i nóżka jej nie przeszkadza (ma tak zapewne od dawna). Co do osoby, która oddawała "zdrowego" królika - no comment :]
Dzięki, Elu, że tak się sprawiłaś :*
A na zdjęcia Helena i nie tylko czekamy! :)
Jutro się jeszcze skontaktuje z właścicielkom Pusi może uda się dowiedzieć coś na temat łapki.
Mam nadzieje, że będzie to historia z happy end :)
-
Czy będzie mieszkal w domu a czasami kicał w ogrodzie? Bo z taka łapką ma mniejsze szanse na ucieczke przed np dzikim kotem.
Tak pytam tylko?
Będzie też biegała po ogrodzie, dlatego też jest u mnie do czwartku bo trwa budowa kojca zamykanego od góry. :):)
-
Jutro do południa dam znać co z łapką :):)
-
Dla zaspokojenia ciekawości wrzucę jedno zdjęcie Helena :D ale naprawdę niekorzystnie na nim wygląda, w rzeczywistości jest conajmniej sto razy piękniejszy!
(http://i59.tinypic.com/2mey8up.jpg)
-
Helen wygląda dostojnie :) Czekam na więcej fotek :D
-
Jaki piękny Helen! Jaki przystojny, dostojny! Och! Chłopak cud malina :zakochany: :onajego
-
Szczupły, piękny chłopaczek, który UWIELBIA MIZIANIE i bardzo nie lubi być w klatce.. ale wystarczy zacząć miziać (albo po raz trzydziesty dać jeść) i od razu robi się cudowny aniołeczek! Jak ja sobie pomyślę jak cudnie by z Tofcią wyglądali, to aż mnie skręca, że nie mogę go wziąć :nie_wiem On też ma takie pojedyncze szare kłaczki jak moja księżniczka.. No po prostu para idealna! I nie ważne, że Tofcia jest wielkości ucha Helena :P
-
No... Para byłaby z nich cudowna! :) :slub:
-
Właścicielka poprzednia odezwała się do mnie bardzo przepraszała, że nie odebrała od razu telefonu.
Przyznała, że nie wspomniała o nóżce Pusi, bo całkiem o tym zapomniała. Pusia ma tak od urodzenia razem z dwójką rodzeństwa, poprosiłam o wgląd w dokumentacje medyczną, FAKTYCZNIE od urodzenia Pusia ma "zniekształcenie kości udowej w przedmiocie fizykalnym".
Lekarz kazał tego nie ruszać jeśli nie sprawia kłopotu jej w życiu codziennym, ponieważ bardziej można jej zaszkodzić nic pomóc na tym etapie. Zdjęcie rentgenowskie potwierdziło, że nie doszło do żadnego załamania, zwichnięcia i przemieszczenia kości udowej i łapy. Zdjęcie ewidentnie przedstawia, że Pusia ma taką wadę genetyczną od urodzenia.
Po ukończeniu roku kontrola :)
Jestem o wiele spokojniejsza uffff
Pusia już w nowym domku :) Dostała klatkę, transporterek, 20l żwirku, poidełko i paczkę jedzonka pysznego i dużo wiejskiego sianka :)
Dziękuje wam za wsparcie !!!!!! BARDZO !!!!!
-
Bardzo cieszę się, że po tylu nerwach skończyło się happy endem! :D
gratulacje jeszcze raz dla Ciebie za szybką i skuteczną akcję. I za troskliwość! A Uszata Przystań zawsze pomaga, nawet na odległość ;)
-
Bardzo się cieszę, Elu, ze tak sprawnie to poszło i Pusia już w nowym domku :) skoro ładnie kica i sobie radzi, to nie ma po co naturze pomagać, nawet jeśli nie jest doskonała.
-
Helen na fejsie :) https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/pcb.889165704444213/889165541110896/?type=1&theater
-
Byłam dzisiaj z moim w UP i mam kilka fotek z którymi mogę się podzielić ;)
Patrzcie i podziwiajcie te małe rozkoszniaki.. Wyszłam z bólem serca..
Na początek Bułeczka - królinka która nie lubi siedzieć w klatce (podobno bezklatkowa) bardzo chciała wyjść.
Przyjazna dla ludzi, wręcz lgnie sama.. Uwielbia głaseczki.. Przekochana baraninka.. :*:*
Gdybym mogła to zabrałabym od razu :DD
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730839_2014-08-09-11.18.17.jpg)
Druga królinka ... niestety imię wyleciało mi z głowy..
Przesłodka.. troszkę lękliwa..
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730837_2014-08-09-11.15.16.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730835_2014-08-09-11.09.51.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730838_2014-08-09-11.15.43.jpg)
Beziczek - malutki kochany kawaler.. jest przepiękny !! słodziak :DD
Niestety zdjęcie nie oddaje jego uroku..
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730836_2014-08-09-11.10.03.jpg)
Bianka - wywołała uśmiech na naszych twarzach :DD
Po dołożeniu sianka wzięła sporą ilość w pyszczek i chyba robiła gniazdo :)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730840_2014-08-09-11.22.01.jpg)
Arya - prześliczna bidulka.. - złamaną ma nóżkę.. ale słodziutka jest..
Zapozowała do zdjęcia sama :DD
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730844_2014-08-09-11.26.57.jpg)
Fuksik - nie chciało starsze maleństwo pyszczka pokazać bo był brudny od buraka..
Strzelił focha, że śmiem go fotografować bez pytania :)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730847_2014-08-09-11.30.37.jpg)
Przecudny puchaty mięciutki baranek.. :)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730846_2014-08-09-11.28.14.jpg)
No i na koniec faworyt mojego TŻ.
Helen (nazwany pieszczotliwie mrówkojadek) - uwielbia głaski.. chciał iść z nami :DD
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730841_2014-08-09-11.25.21.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730843_2014-08-09-11.25.43.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730842_2014-08-09-11.25.27.jpg)
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/158/730845_2014-08-09-11.27.44.jpg)
-
Śliczne zdjęcia, Skoczku :) Aż mi serce mocniej zabiło na widok tych cudności, szczególnie osobiście mi znanego Fuksika, którego po prostu kocham :zakochany:
Ale jak to bywa z królikami, co przewijam zdjęcia, to zakochuję się w każdym króliku po kolei. Jak dobrze, że nie muszę wybierać (choć czasem marzyłby mi się jeszcze jeden królik na obiekcie...)
-
Pluszatynki kochane :)
-
Gdzieś tam w UP jest dla mnie siano podpisane - to dla uszaków z UP, więc niech się częstują na zdrowie
-
Dzisiaj Uszata Przystań obchodzi pierwszą rocznicę powstania :)
Dziękuję Wam za ten cały, jakże owocnie i miło spędzony wspólnie czas. Bywało śmiesznie, bywało smutno, bywało w ciągu tego roku różnie, z pewnością jednak warto było :)
Przygotowuję excel zbierający różne dane liczbowe, a gdy go skończę, przedstawię Wam część z nich - myślę, że wszyscy będziemy dumni :)
Dziękuję, że jesteście :heart
-
ouiii! :jupi
to dopiero pierwszy rok, a będą następne!
Przez te dwanaście miesięcy na pewno dowiedzieliśmy się wiele ważnych rzeczy, co i jak można robić lepiej i z czego możemy być dumni, myślę też, że cały czas się uczymy (np. jak opanować inwazje robali :P) i robimy wszystko żeby nasze przystaniowe uszy miały chociaż namiastkę kochających domów :)
Fajnie że mamy takie miejsce w którym myślę, że i króliki i wolontariusze czują się dobrze. Osobiście traktuję nasz azyl też trochę jako własną przystań, jak jest źle, jak jest ciężki dzień to prawie każdy dyżur pomaga się uśmiechnąć, najedzone brzuchy, miziate pyszczki, mniej lub bardziej czyste kuwety, królicze akrobacje i całe mnóstwo innych atrakcji które czekają na każdego w UP dodają siły :)
-
a my życzymy Uszatej Przystani i jej wolontariuszom samych pozytywnych chwil, żeby w trudnych sytuacjach zawsze udało nam się wychodzić zwycięsko na prostą :)
żeby nasi podopieczni byli zdrowi, radośnie brykali (znaczy żeby nie było ataków robala i kwarantanny) i żeby bywali w UP tylko na chwilę (bo nie ma to jednak jak w domku stałym) :)
no a wolontariuszom życzymy żeby mieli więcej czasu :D oczywiście po to żeby spędzać go w Uszatej Przystani :D
-
Wszystkiego najlepszego, o Uszata! Aby Twoje klatki świeciły pustkami :*
-
Wszystkiego najlepszego, o Uszata! Aby Twoje klatki świeciły pustkami :*
O tak !!
-
to dopiero pierwszy rok, a będą następne!
Oby były następne! Ale jak nadal będzie 5 osób chodziło na dyżury, to będzie kiepsko..
-
to dopiero pierwszy rok, a będą następne!
Oby były następne! Ale jak nadal będzie 5 osób chodziło na dyżury, to będzie kiepsko..
eee Kejt gdzie Twoje pozytywne i radosne nastawienie? THINK POSITIVE :P będzie dobrze, dopiero się rozkręcamy!
-
Wszystkiego najlepszego, o Uszata! Aby Twoje klatki świeciły pustkami :*
O tak tak, i żeby wolonatriusze wpadali do UP tylko na kawę i pościerać kurz z klatek ;)
-
Śledzę Wasze losy od ponad roku :) Cieszę się,że macie takie fajne miejsce i tyle super osób do pomocy :DD Mam nadzieję,że będziecie już zawsze, bo jakoś tak teraz nie wyobrażam sobie inaczej :) Wszystkim, życzę zdrówka i dużo siły !!! Uszakom, znalezienia swoich domków :DD Robicie dobra robotę i tak trzymać :DD :przytul
-
Dokładnie tak, jak napisała Iza - robicie dobrą robotę i oby tak dalej :) A uszaczkom życzę, żeby znalazły nowe, kochające domki :*
-
Bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia i miłe słowa, one dają nam power do działania :D
-
nowi podopieczni :megafon
Walentyna - sama słodycz i oaza spokoju :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/be2b4953-8695-4b35-89b4-2ebc7a3fb55c_zpsa5b22587.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/1c6e757e-a070-4f1f-8744-f0267d2570f9_zpsebac7cf1.jpg)
Misia - piękny niejadek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/ebdb1976-417f-4f59-a5e6-dd9c22d765fc_zpsb5f8ce23.jpg)
Stefania - babka z charakterem i od wczoraj ulubienica mojego Marcina :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/6d03d522-7a4f-40e3-88ee-46e7b57c3486_zps45e6e09f.jpg)
Rudzielec którego imienia nie pamiętam :icon_redface :icon_redface kidy go instalowałam w klatce, moje pierwsze pytanie do bośniaka: "czy to jest Opel?" :zwial:
na szczęście dla mnie to nie Opel :hahaha:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/934bf1c5-aa42-44b4-9da2-c6de18c80558_zpsd280c19c.jpg)
no i nasz rocznicowy szampan wraz z Vegą :tort:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/62a7a10e-53b0-4f69-a1b4-a0747b5c7cfb_zps52b65b59.jpg)
bardzo dziękujemy za pomoc Michałowi, który wczoraj pierwszy raz pojawił się w UP :bukiet
Michał mamy nadzieję, że Ci się spodobało i na stałe zasilisz szeregi wolontariuszy UP :DD :DD
Kasi dziękujemy za zieleninkę :bukiet
Ps. nie szukajcie Fuksika - jest u worrków ;)
-
Kolejne piękne wyglądem i zapewne charakterem królicze osobowości :zakochany:
-
Jakie piękne pyszczki! :zakochany:
-
Misia - czyżby to był niebieskoooki Olek? :zakochany:
-
Tak :) Tylko nieznacznie większy :) Całe 1,5 kg ;)
-
Tak :) Tylko nieznacznie większy :) Całe 1,5 kg ;)
o mamoooo... :zakochany:
-
Zagadka niejadkowatości Misi rozwiązała się dzisiaj rano - dziewczynka ma trzonowce do korekty, pokaleczyły jej buzię i stąd niechęć do jedzenia. Ale dokarmianie weekendowe dało przynajmniej rezultaty, bo zaczęła robić mikrobobki. Jutro ma korektę zębów, by się nie męczyła i mogła jeść, bidula.
Arya jest po sterylizacji, miała guzy na macicy :] We środę umówiłam na sterylizację Bianeczkę, bo lata od zeszłego tygodnia z sianem w paszczy i nie przestaje.
Trzymajcie kciuki za naszych rekonwalescentów.
Szukam i to bardzo gorliwie osób, które zechciałyby przejąć na dt Infinity oraz Elizkę (nie w pakiecie, oddzielnie). Krumele niebawem migrują i nie będą mogli opiekować się uszatynkami - nie wyobrażam sobie, by z takiego fajnego dt wróciły do klatek w Uszatej, więc jeśli możecie, rozpuszczajcie wici o tych dwóch pannach.
Dzisiaj dostałam niezobowiązującego maila w sprawie Goldisi i PanaAdola, a we czwartek prawdopodobnie przyjedzie do Uszatej królik ze Śląska...
Zapraszamy do adopcji :)
-
Kleo dogadała się z Burbonem :lol co oznacza, że już nie wróci do Uszatej :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:
-
Brawo!!!! :D
A kiedy będzie wiadomo o Goldisi i PanAdolu? Czy to nie było zapytanie ofertowe? ;-) DObrze by było, by ta cudna parka znalazła wreszcie domek :(
-
:jupi
-
Nie pożegnałam się z Kleośką :(
-
Toż ona nie umiera, nie rycz :) Weź dla Maliny Brada do adopcji na otarcie łez :P
-
Nie pożegnałam się z Kleośką :(
daleko od uszatej nie jest, także można zawsze nadrobić :icon_biggrin
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10588727_968585943167358_1405318524_n.jpg?oh=93b3571822aad69a4fe7282288899a5a&oe=53F4CEF0&__gda__=1408546784_87283bdd068c3243d3344226c9930ad7)
-
:D
Joac, zobaczymy, na razie z państwem koresponduję bez formularza.
-
No tak zabrzmiało, jakby umirała, broń Boże, Kleośko żyj szczęśliwa!!! :) Co do Bradzia- kwestia otwarta :)
-
Rano w Uszatej byłam dość krótko, ale wszystko było w porządku.
U Misi pojedyncze bobeczki, dokarmiłam papką, jadła nawet grzecznie.
Wydaje mi się, że Śnieżka robi postępy :jupi
Już nie spiernicza z przytupem do domku jak tylko ktoś podejdzie do klatki, trzymaj tak dalej śliczniusia :*
Timi jest ekstremalnie słodkim, rezulutnym uszaczkiem :zakochany:
strasznie mi się podoba :) daje się głaskać, jest taki żywy i kontaktowy, rokuje na uszaka bezproblemowego :)
Dla Kalii medal za kuwetkowanie! ani jednego boba poza kuwetą, wogóle sprawia wrażenie jakby była spragniona czułości (tak mi się wydaje... chyba że patrzę przez pryzmat własnych zachcianek :P)
Stefa i Bianka - burcząco kwiczący atakujący duet... Stefania zrobiła mi dziurę w ręce, Bianka próbowała. Biedne są, źle reagują na porządki w klatce. Szukany domek który pomoże się ładnie zsocjalizować!
Sprężyna ostatnia przedstawicielka czarnej bandy w UP poleca się do adopcji jako czyścioch wszystkożerny niemarudzący. Jest grzeczna i miła, taki fajny zrównoważony królik.
Bezik to małe ciasteczko, odczucia podobne jak w stosunku do Timiego.
Amisia się zaokrągliła, już nie wygląda jak woreczek kosteczek ubrany w futerko. Cieszy mnie to ogromnie :)
Vegusia myszunia smutna... bardzo mi jej szkoda :( tyle czasu czeka na domek, a to naprawdę kolejny miły, łagodny uszak. Nie gryzie, nie złości się, potrzebuje tylko ciepła i małego kącika dla siebie...
Walentynka miała straaaszny bałagan w klatce, ale myślę, że nauczy się co i jak za niedługo :) jest trochę nieśmiała, ale to tylko dodaje uroku :zakochany:
Kurcze... tyle mamy fajnych uszu do adopcji, co one jeszcze robią w Uszatej... :nie_wiem
-
czemu nikt się nie interesuje co u naszych uszuuu? :>
U Sprężyny rano były ceko także dostała tylko suszki i siano, ale z tego co widziałam wieczorem już było w porządku, Misia chce jeść tylko Cuni Nature - wszystko inne jest bue, Bianka miała sterylizację, dzielnie zniosła zabieg - prosimy o uzupełnianie karty która wisi koło klatki (u Misi też)
Wogóle bardzo dziękuję Mai za pomoc w dniu dzisiejszym, a teraz oddaję głos królikom, które dziś okazały się wyjątkowo rozmowne i ciekawskie świata :)
Sprężynka
boję się boję się boję ale... całkiem przyjemne to co mi robisz tą ręką po łebku...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200282_zpse1eda053.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200282_zpse1eda053.jpg.html)
Amisia
Co maaasz? dasz trochę?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200289_zpsb9ed85c6.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200289_zpsb9ed85c6.jpg.html)
Bezik
jak mi się uda urwać kawałek papieru to Ci pomogę ścierać po tych paskudnych królikach...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200290_zpsa83afd24.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200290_zpsa83afd24.jpg.html)
Śnieżka
już się Ciebie nie boje, ale możesz mi nie przeszkadzać?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200293_zps6cc01276.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200293_zps6cc01276.jpg.html)
Vega
patrzcie! mam śmigiełka zamiast uszu, może ktoś mnie w związku z tym wreszcie przygarnie?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200296_zps33c0d01c.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200296_zps33c0d01c.jpg.html)
Timi
co masz za uchem?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200299_zpsed0b1ce2.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200299_zpsed0b1ce2.jpg.html)
nic :>
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200298_zpsf44e40c4.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200298_zpsf44e40c4.jpg.html)
niemożliwe! dobrze czułem że chowałyście tu dla mnie coś malutkiego!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200301_zps6f16569f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200301_zps6f16569f.jpg.html)
Kalia
jestem piękna... z prawego profilu...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200324_zps3b535d09.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200324_zps3b535d09.jpg.html)
...i lewego...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200315_zps860a107c.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200315_zps860a107c.jpg.html)
a od przodu to już wogóle... :bis:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200309_zpsf8bf7035.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200309_zpsf8bf7035.jpg.html)
Stefa
ciociu! kiedy znowu przyjdziesz?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200328_zps5bf4c3df.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200328_zps5bf4c3df.jpg.html)
obiecuję! od dziś wszystkie kupki będą trafiać do kuwety!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200327_zpse798a0fb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200327_zpse798a0fb.jpg.html)
Bianka
Sterylka? dziś? a co to? boję się! :icon_confused
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200334_zpsd7075598.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200334_zpsd7075598.jpg.html)
Walentynka
ale fajnie! z tej wysokości jestem większa od cioci Zajęcowej :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200336_zps5b4ec213.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200336_zps5b4ec213.jpg.html)
Misia
od dziś jem tylko Cuni Nature...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200343_zps11458858.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200343_zps11458858.jpg.html)
proooszę...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200344_zps6f3acb23.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/20%20VIII%20%20w%20Uszatej%20Przystani/P8200344_zps6f3acb23.jpg.html)
omg... zmniejszałam zdjęcia, ale ciągle są wielkie :(
-
Stefania :* Bezik :* Piękności :DD
-
Zajęcowa, ja się interesuję. Tylko dzisiaj miałam smutny dzień. Odezwę się jutro. Dziękuję za śliczną relację i ogarnięcie uszatków.
-
Ja widzę zdjęcia normalnej wielkości :) Słodziaki same- nowe domki- przybywać !!
-
No ja jestem bez lapka narazie (Maliniasta...), dlatego nie pisałam co na dyżurach moich :) Ja tez jestem ciekawa co u Papaja? :)
-
Bośniu :przytul
Uszy są przepiękne wszystkie, ja je wielbię bezgranicznie i patrząc na każde po kolei zastanawiam się, czyby nie wziąć szóstego, siódmego, ósmego... królika na DS. Szaleństwo.
Czy Misia już ładnie je po korekcie ząbków?
-
Zajęcowa, ja się interesuję. Tylko dzisiaj miałam smutny dzień. Odezwę się jutro. Dziękuję za śliczną relację i ogarnięcie uszatków.
Co jak co,ale Ciebie o brak zainteresowania bym nie podejrzewała ;) mam nadzieję że dziś będzie lepszy dzień :przytul:
No ja jestem bez lapka narazie (Maliniasta...), dlatego nie pisałam co na dyżurach moich :) Ja tez jestem ciekawa co u Papaja? :)
Dziękuję Monika, do końca tygodnia kontynuujemy antybiotyk, ale jak na razie Pap jak nowy :)
wszystko wróciło do normy :)
Joac, wczoraj Misia grymasiła dość mocno...zobaczę jak będzie dziś...
-
Uszata jest siedzibą najpiękniejszych uszaków na świecie :D :heart :zakochany:
Bośnia wszystko na pewno będzie dobrze :przytul: cokolwiek się dzieje :glaszcze:
-
Misia je, co prawda jeszcze nie jakoś szaleńczo, ale boby wyglądają jak boby, a nie jak jakieś bobkowe duszki.
Wczoraj sterylizację miała Bianeczka - nie miała żadnych zmian, na razie jeszcze jest trochę obolała, ale boby są, jedzonko skubie, wody wypiła wczoraj dwie miski, więc fajnie.
Wczoraj przyjechały do Krakowa dwa króliczki ze Śląska - odebrane ze sklepu zoologicznego. Mała, może dwumiesięczna baranina z wypakowanym brzuchem, amputowanymi częściowo przednimi łapkami i deformacją kości oraz stawów oraz makabrycznie pogryziony zajączkowaty samczyk. Łapka zasnęła u mnie na rękach - nie miałam serca skazywać jej na krótkie, nieszczęśliwe życie. Miluś został zainstalowany w Uszatej, dostaje antybiotyki i dochodzi do równowagi psychicznej. Strasznie musiał się nacierpieć, pogryziony jest wszędzie, okropnie mi go żal.
Odebrałam też wczoraj Aryę po sterylizacji - miała w macicy dwa guzy, jeden o średnicy 5 cm :/ Arya czuje się dobrze, je, bobczy i podskakuje na krzywej nodze.
W weekend mam spotkanie w sprawie Amisi, a dzisiaj może podpiszę umowę adopcji Kleo :) i prawdopodobnie przyjedzie do nas agresywna samica do adopcji. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w przyszłym tygodniu do DS pojedzie też Timi.
-
Łapka mogła odejść wtulona w ramiona dobrej, przyjaznej osoby :przytul
A ta agresywna samica to pewnie taka agresywna jak ja wiotka i eteryczna :P
-
Malutka Łapka. Tak mi przykro :(
(http://images67.fotosik.pl/104/07815f7c14154454med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/07815f7c14154454.html) (http://images68.fotosik.pl/103/7a264d18f3362207med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a264d18f3362207.html)
Miluś
(http://images68.fotosik.pl/103/eb062dab5b232542med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb062dab5b232542.html)
(http://images66.fotosik.pl/102/e9de027328a5f33dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e9de027328a5f33d.html) (http://images67.fotosik.pl/104/a4cb9551fb5b5a7emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4cb9551fb5b5a7e.html)
-
Koszmar :(
-
a matko..
a cóż tej maleńkiej baranince w te łapki ?
wyglądają jak łapki jakiegoś kota..
-
To straszne. Takie cudne maluszki i takie bidulki.
-
Okropne :(
Tak mi szkoda tej malutkiej, ale popieram w pełni tą decyzję. Trzymam kciuki za Milusia.
-
Kochane słoneczko, śpij spokojnie malutka.
Co się na tym świecie porobiło?
Trzymam kciuki za Milusia :przytul:
-
Eh,smutno z powodu łapki :( biedna króliczka...
Miluś jest maciupki i śliczny, nawet całkiem raźnie kica po klatce, z wielka chęcia zjadł nać pietruszki. Kto to tak pogryzł biedaka?
Reszta uszu ok. Worrki sorry ze posprzatałam tylko u kilku królików ale potem już byłam zajęta.
-
Jezu :( Już rozumiem Twój wpis na FB, Bośniu :( Nie wiem, co napisać... Biedactwa :(
-
Jezu :( Już rozumiem Twój wpis na FB, Bośniu :( Nie wiem, co napisać... Biedactwa :(
Ja też...przykro mi bardzo, zobaczyłam tylko zdjęcia, ale ruszyło mnie to strasznie...
Iza :przytul :przytul :przytul
-
Bardzo mi przykro... smutny_krolik :przytul
Łapko :swieca:
Trzymam kciuki za Milusia :przytul
-
nowi.... ona i on
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/9db36b7a-90c8-41ea-818e-2a5b6e259fc0_zpsbc9c6a7d.jpg)
Miluś
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/583ada5a-4680-4ab1-be50-004941e35101_zpsb3a2aed7.jpg)
zagęszcza nam się strasznie :( bardzo prosimy o domy tymczasowe....
-
Zajęczynek już bezpieczny :heart
-
Miluś jest prześliczny :onajego Taki leśny zajączek :)
-
Uszatynka ze zdjęcia nad Milusiem to Wiki - jest już na adopcyjnej, przyjechała dzisiaj do Uszatej. Od razu zasiadła przed miską z suszkami i zajęła się konsumpcją.
-
Wiki też jest śliczna :) Wyglądem przypomina mi Szyszkę Mirellki :)
-
Oj podobna ;) zreszta Milus tez ;) cudenka :*
-
Łapko :swieca:
Nie jestem może specjalistą, ale o ile wiem to łapki się same nie amputują, stąd moje pytanie jest następujące - co za c*** zgotował tej krolince taki los ??
-
Dla Łapki :swieca:
Też bym chciała wiedzieć
-
jak mam ciężki miesiąc, dwa miesiące pasm porażek i niepowodzeń, myślałam, że nic mnie nie złamie to wieść o Łapce mnie rozwaliła na części pierwsze totalnie.. nie mogłam przestać płakać kawał czasu
dawno nie widziałam równie pięknej królinki, kicaj sobie radośnie tam gdzie kica się najlepiej malutka :placze
ps. byłam dziś u tymczasa Malagi, melduję że mała ma się dobrze. Ilość nadgryzionych poduszek/prześcieradeł/narzut/koców.. około 5. Wyczuwam zamiłowanie do wszelkich tekstyliów, taka z niej testerka jakości :)
-
jak mam ciężki miesiąc, dwa miesiące pasm porażek i niepowodzeń, myślałam, że nic mnie nie złamie to wieść o Łapce mnie rozwaliła na części pierwsze totalnie.. nie mogłam przestać płakać kawał czasu
dawno nie widziałam równie pięknej królinki, kicaj sobie radośnie tam gdzie kica się najlepiej malutka :placze
ps. byłam dziś u tymczasa Malagi, melduję że mała ma się dobrze. Ilość nadgryzionych poduszek/prześcieradeł/narzut/koców.. około 5. Wyczuwam zamiłowanie do wszelkich tekstyliów, taka z niej testerka jakości :)
polcia a masz może jakieś fotki Malagi ?
bardzo by się przydały :)
-
ja przedswtepnie melduje ze mialysmy z Lilaczkiem sesje foto - jak wroce do domu to wrzuce :) Lilak powinna miec kswyke lizak ^^
-
ja przedswtepnie melduje ze mialysmy z Lilaczkiem sesje foto - jak wroce do domu to wrzuce :) Lilak powinna miec kswyke lizak ^^
fajnie :) wykorzystam na FB żeby zareklamować lizaka :)
-
Przed chwilą przyjechał króliczek z Oświęcimia. Ma dość zaawansowaną kiłę oraz jakąś masakrę paszczową :/ Oczami mu nie prześwietlę głowy, a siedzimy w pracy, więc pewnie dopiero jutro dam znać, co się stało z jego żuchwą...
Królik został znaleziony przy jakimś rowie i oddany do OTOZu. Na razie nie ma bobków.
-
Przed chwilą przyjechał króliczek z Oświęcimia. Ma dość zaawansowaną kiłę oraz jakąś masakrę paszczową :/ Oczami mu nie prześwietlę głowy, a siedzimy w pracy, więc pewnie dopiero jutro dam znać, co się stało z jego żuchwą...
Królik został znaleziony przy jakimś rowie i oddany do OTOZu. Na razie nie ma bobków.
Biedaczek. Kiła królików jest okropną chorobą. Mam teraz u siebie "pokilaka" i choć jest pełen życia to to co pozostawiła choróbsko może mu zostać do końca życia.
Trzymam kciuki bardzo mocno.
-
Bobki się pojawiły. Wzięliśmy wymaz, czy to na pewno kiła, a nie jakieś inne coś (np. myxo, przed którym trzęsę się za sprawą nieszczepionej Helenki). Zrobiliśmy RTG - dramat. I to nie przesadzam.
Jest bardzo, bardzo źle. W weekend będzie operowana, ale nie mam pojęcia, czy (i jakim cudem) mogłoby się to udać.
Taka biedna uszatyna. Co za beznadziejny tydzień :(
-
Co pokazało RTG?
-
Faktycznie shitowy tydzień :(
-
Czytałam na FB ... Nie wygląda to dobrze :/ Ale jak alternatywa dla uszaka ...i tak ma fart,że trafił do Was... Jak się nie uda to przynajmniej godnie odejdzie... A tak to co powolna śmierć w męczarniach...
-
Co pokazało RTG?
Zaraz Wam wstawię.
-
(http://images68.fotosik.pl/108/a46bd3bd395c4667med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a46bd3bd395c4667.html)
a tu to samo, tylko zakreślone, gdzie upatrywać zmian i dziur
(http://images69.fotosik.pl/107/776a3eba51a10df5med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/776a3eba51a10df5.html)
-
To na dole takie wypukłe to jest ropień? Bo to wielkie jakieś jest :/
-
Asiu,tak ropień,bidunia :(
-
Tak. Wszędzie jest syfoza...
-
O dżizas... :/
-
:/
-
:(
-
Za godzinkę rusza na FB mini-aukcja "Królik królikowi" na leczenie Noasi - zapraszam. Trwa tylko do jutra, a do zlicytowania naprawdę fajowe króliki.
-
foty Malagi ślę :)
(http://cdn.imghack.se/medium/f117f4159f9f4115396c242fcfce85c8.jpg) (http://www.imghack.se/222251)
(http://cdn.imghack.se/medium/ce9974e1391353312d2323a4968daeab.jpg) (http://www.imghack.se/222252)
(http://cdn.imghack.se/medium/466a3a13da6d00ce2ee5f395ef9ebdd5.jpg) (http://www.imghack.se/222250)
-
Jak się czuje króliczek z Oświęcimia
-
Polcia dzięki za fotki, a jak się miewa Malagunia? Grzeczna jest, nie spoci?
-
własnie co z Noasią ? jak przebiegła operacja?
-
nieco psoci, jak to królinka.. ciekawa świata, wszystkiego musi spróbować (dosłownie ) :) więcej na temat powie Ci zapewne Maciek - jej opiekun, ja tylko ich odwiedzam od czasu do czasu. Co do Twojej wiadomości, przekażę mu by się z Tobą skontaktował i docykał ładniejsze foty :)
-
własnie co z Noasią ? jak przebiegła operacja?
niestety nie udało się Noasi uratować :(
polcia dziękuję :)
-
właśnie, właśnie.. co z nią? :(
-
własnie co z Noasią ? jak przebiegła operacja?
niestety nie udało się Noasi uratować :(
:placze
-
:swieca:
-
Ale sama umarła czy trzeba było uśpić? :( Strasznie mi przykro, ten tydzień faktycznie jest jakiś feralny :(
-
Straszny ten miesiąc jest :(
Noasia tak Ci kibicowałam ehhh
:swieca:
-
:(
-
Slicznosci mala już nic nie boli
Iza :przytul:
-
Cześć, od wczoraj Vega jest u nas. Nie bawiliśmy się w żadne zaprzyjaznianie, tylko poszliśmy na żywioł. Biszkopt najpierw wachal Vege przez kratkę w transporterze, a potem już bez. Najpierw było przytulanie, a potem ustalanie hierarchii, czyli Biszkopt dosiadl bidulke i męczył ją okropnie, ale dziewczę dzielne, znioslo wszystko cierpliwie, a potem po prostu Vegusia zaczęła dawać dyla. A Biszkopt za nią oczywiście. I tak cały wieczór. W międzyczasie było przytulanie, lizanie, wspólne jedzenie w klatce i poza nią. W nocy była totalna dzicz. Gonily się do 2 w nocy, potem padły iPod nowa od 4. Biszkopt jest szczęśliwy, że ma koleżankę, Vega wcale nie jest taka święta, bo jak Biszkopt odpuszcza to sama się zaczepia i chce się bawić. Króliczki załatwiają się razem do kuwety bez problemu. Vega trochę boi się jeść razem z Biszem, ale dajemy jej osobno wtedy. Zobaczymy co zastaniemy po powrocie z pracy, pewnie dwa zdechlaczki. :D
-
Ale z was odważni ludzie ;) Zapowiada się big love :D
-
Super! brzmi bardzo dobrze, skoro nie lecą kłaki i jest nawet wspólne leżenie i mycie łebków :) Będzie tylko lepiej :)
-
wspaniale :)
-
Odpowiadając na pytania - nie umarła sama. Operacja była, zgodnie z planem, ale okazało się, że nie ma szans naprawić jej kości - wszystko zeżarte, łamało się i sypało (żuchwa). Została dośpiona śródoperacyjnie.
Za późno trafiła do OTOZu :(
-
Śpij dobrze malutka. mam nadzieje,ze bedziesz szczesliwa i zdrowa...
-
Miałabym wielką ochotę uspać ręcznie jej właścicieli poprzednich...
-
Biedna myszunia :( Bezsilność wobec ludzkiej bezmyślności i beztroski jest czasem bezgraniczna :(
Śpij, malutka :swieca:
Bośniu :przytul
-
:( :swieca: :swieca: :(
-
smutny_krolik
-
Bardzo mi przykro :(
-
Mi też przykro :( :( :(
-
smutny_krolik smutny_krolik :swieca:
Szerokich, zielonych łąk za TM dla Łapki i Noasi....
-
Dzisiaj wieczór do nowego domku pojechał Timi. Będzie miał w piątek kastrację, a tak ogólnie wolnowybiegowy, szczęśliwy dom :)
-
Dzisiaj wieczór do nowego domku pojechał Timi. Będzie miał w piątek kastrację, a tak ogólnie wolnowybiegowy, szczęśliwy dom :)
Takich wieści nam potrzeba :) dzięki, Bośniaczku, a Timkowi życzę wszystkiego najcudowniejszego w nowym domku :*
-
Biszkopt i Vega się dogadują, cały dzień były ze sobą sam na sam i żadnych szkód cielesnych oraz materialnych nie zauważyliśmy. Nie ma już takiej euforii jak wczoraj, coraz częściej odpoczywają w różnych miejscach. Vegusia już się tak nie boi jak wczoraj, dzisiaj leżała wyciągnięta koło nas na dywanie. :balet: No i Vega naśladuje Biszka w każdej kwestii, dzisiaj np. wskoczyła mi na kolana, bo znieść nie mogła, że Biszkopt siedzi zadowolony i coś chruma z mojej ręki. Ona oczywiście też musiała i za chwilę miałam dwa rude przepychające się pyszczki, chcące dopchać się do mnie. :szerm: Nie gonią się już tak jak wczoraj, Biszkopt chyba się zmęczył tymi podbojami, bo w naturze ma bycie leżakiem podłogowym, a tu takie szaleństwa nagle nastały z nienacka. :piesek: W każdym razie, jeśli chodzi o Vegę, to jest już zupełnie inna niż wczoraj (ooo, teraz np. tyka pyszczkiem moją nogę :zaczepia:). Z każdym dniem będzie coraz lepiej, tak myślimy! dobro_zlo
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/909/n3YVCV.jpg) (http://imageshack.com/f/p9n3YVCVj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/661/kWH2Db.jpg) (http://imageshack.com/f/idkWH2Dbj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/539/KgDTw2.jpg) (http://imageshack.com/f/ezKgDTw2j)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/537/dliVhf.jpg) (http://imageshack.com/f/exdliVhfj)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/743/ztoc3a.jpg) (http://imageshack.com/f/knztoc3aj)
-
ojejku, jak cudnie. Strasznie się cieszę! Szczególnie że Vega jakoś tak ma wyjątkowe miejsce w moim serduszku :)
Wszystkiego dobrego w nowym domku myszuniu!
-
Wspaniałe wieści :D :D
-
Jak miło patrzeć na szczęśliwą Vegusię. Bo w Uszatej była taka smutna myszka.
-
Splątanie miłośnie uszy :zakochany: piękny widok zakochanych Vegusi i Biszkopcika :)
-
Slicznie razem wyglada :*
-
:jupi Tak bardzo się cieszę , że Vegunia jest szczśliwa i że dogaduje się z Biszkopcikiem .
Pati, dziękuję :*
-
Pięknie się razem prezentują :) Śliczna z nich para :)
-
W sobotę prawdopodobnie opuści nas Amisia. Dzisiaj dzielnie ważył ją worrek i waga pokazała - uwaga - 2,15 kg :)
-
CUDOWNY widok! Dziękujemy za adopcję naszej weteranki Veguni! Dobry dom i do tego taki piękny kawaler - wspaniale!
W sobotę prawdopodobnie opuści nas Amisia. Dzisiaj dzielnie ważył ją worrek i waga pokazała - uwaga - 2,15 kg :)
:D jak ja lubię takie informacje :)
-
No to masz na dokładkę ;) Bezik jutro uwalnia klejnoty i jak dobrze będzie się czuł, to w niedługim czasie pojedzie do naszej przystaniowej Bambisi. Zaprzyjaźniać się. Ale nie wątpię, że będzie to bułka z masłem.
-
Szkoda, że to nie Malaga dołączy do Bamboszki, one sa takie śmieszne razem :mhihi pozostaje trzymać kciuki za miłość Bezowatego i Bambisi :)
-
Sporo mariaży się króliczych odbywa/szykuje. Fajne wieści po tych bardzo ostatnio złych...
-
Miluś w klinice. Rano ropa już mu się lała po plecach.
Bezik się kastruje. Zapłaciłam fakturę za Noasię (152 zł).
-
bosh... Milusiu zdrowiej
-
No to masz na dokładkę ;) Bezik jutro uwalnia klejnoty i jak dobrze będzie się czuł, to w niedługim czasie pojedzie do naszej przystaniowej Bambisi. Zaprzyjaźniać się. Ale nie wątpię, że będzie to bułka z masłem.
a Bambi to nie jest przypadkiem już z Pomponem? Fajnie, że Uszata robi się pust....albo lepiej nie dokończę, żeby nie zapeszyć. Ale cieszę się ogromnie, lecę lud powiadomić na FB :P
*Biedny Miluś, trzymamy mocno kciuki i łapki zdrowiej chłopaku!!!
-
Z tego, co zrozumiałam to Pompon odszedł....:( Jak Miluś???
-
Witam serdecznie! od pewnego czasu gości u mnie na tzw. "wczasach" czarny jegomość o imieniu Donatan :> Króliś jest uroczym, młodym stworzonkiem, które bryka w każdej wolnej chwili. Szczególnie w nocy i nad ranem zbiera mu się na bieganie i hasanie :) lubi głaskano, choć na ręce nie bardzo daje się brać. Wcina dużo sianka, trawy, ziół i warzyw - w zasadzie to jest strasznym żarłokiem :bunny:
pozdrawia Ula z Donkiem :papatki
-
Pozdrowienia dla Donusia!!! Wesoło musi z nim być, to wyjątkowe czarne rodzeństwo jest b. rozbrykane :) Przydało by się, żeby i Sprężyna pokicała, bidotka ostatnia w UP :( Pozdrowienia dla Donka od siostry Maliny! :)
-
Słów kilka o Vegusi i Biszku: dobro_zlo
Uszakom przeszły już "silne" emocje, nie gonią się już, częściej przytulają i liżą. Vega wydaje się być już bardziej wyluzowana. Nie ma z nią żadnych problemów, nic nie niszczy. Jedyne co zauważyliśmy, to to, że ma w nawyku bobczyć pod siebie podczas jedzenia siana, ale podejrzewamy, że wynika to z tego, że w klatce miała po prostu paśnik obok kuwety i w jednym czasie robiła jedno i drugie. Na razie staramy się zbierać bobki i umieszczać je w kuwecie, żeby czuła ich zapach właśnie tam, może coś to da, zobaczymy w swoim czasie. Aaa i śmiejemy się, że pokazuje charakterek, bo jak coś jedzą z Biszkiem, to nie boi się mu zabrać jedzenia, nawet z pyszczka (z sianem włącznie, mimo, że ma obok cały paśnik). Bisz na szczęście już nawet na nią nie fuka, tylko łagodnie oddaje żarełko (takie już życie, że babom trzeba ustępować :zonka:). :onajego Vega jeszcze nie zapuściła się wszędzie w mieszkaniu, stacjonuje w salonie tylko i wyłącznie. Pewnie jeszcze się za bardzo boi, ale Biszkopt, jak dobrze pamiętam, ciekawy był świata i ze strachem w oczach, ale zwiedzał wszystko. :lajkonik: No, także u Vegusi i Biszka wszystko ok, dogadują się razem doskonale. A my zakupiliśmy ostatnio furminator i było czesane w domu, oj było. Vega biedna strasznie się wyrywała, ale dzielna z niej dziewczynka, wszystko przetrzymała, tylko Biszkopt zaniepokojony o jej bezpieczeństwo latał koło nas i patrzył, czy jej aby krzywdy nie robimy! :bunny: A dzisiaj był przełom, bo Vegusia zapodała naszym oczom takie piękne bryczki na dywaniku, że aż się uśmialiśmy!
Biszkopt i Vega pozdrawiają!
Poniżej trzy filmiki: :serenada:
http://youtu.be/47qTfzg-OcU
http://youtu.be/FR0Zt-emXDU
http://youtu.be/YgWWafDWFxc
I Vega - leżę i mam wszystko w ... :pokoj:
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/913/cTntbo.jpg) (http://imageshack.com/f/pdcTntboj)
-
Ale to że co? Że już nie oddajecie Veganki? ;)
-
Nie ma takiej opcji :P :)))))))))))
-
:) :) :)
Dzisiaj sterylkę miała Wiki - jednak nie była sterylizowana wcześniej (opiekunowie nie wiedzieli, czy była, czy nie), ale zmian niepokojących nie było. Wiki czuje się dobrze, liczę na to, że ochłonie nieco i nie będzie do wszystkich startowała z otwartą paszczą, zadartym ogonem i nastroszonymi uszami ;) Na rękach Wiki jest taka słodka przytulanka, że szok :)
Do UP przyjechał także biduś Miluś - lepiej wygląda jego grzbiet, nie śmierdzi i garb jest mniejszy. Plan na najbliższe dni jest taki, że płukamy, a oprócz tego dajemy dopyszczowo antybiotyk. Miluś je, bobczy i generalnie jest OK, uszy jakby się nie mogły zdecydować, czy są baranie, czy jednak sterczą w górę. Zobaczymy, co w końcu postanowią ;)
-
Super :) wreszcie jakieś dobre wieści.
-
Pati bobczenie i jedzenie sianka jednocześnie to rodzinne. Jej siostra Koalka miała tak samo. Najnowsze wieści z domku Koali to, że miłość kwitnie, dziewczyna jest coraz bardziej ufna i odważna.
-
Vega nie mogła trafić lepiej :* kroliczy towarzysz to dla niej lekarstwo na jej nieśmiałość :)
:jupi
:bukiet
-
Amisia jutro jedzie do nowego domu :) Elizka też :)
-
Tyle dobrych wieści :) cieszę się :)
-
Całuski dla Veguni :* Tak bardzo się cieszę,że Vegunia znalazła tak wspaniały dom i kawalera :bunny:
-
:D :D :D bombowe wieści
-
Witam serdecznie! od pewnego czasu gości u mnie na tzw. "wczasach" czarny jegomość o imieniu Donatan :> Króliś jest uroczym, młodym stworzonkiem, które bryka w każdej wolnej chwili. Szczególnie w nocy i nad ranem zbiera mu się na bieganie i hasanie :) lubi głaskano, choć na ręce nie bardzo daje się brać. Wcina dużo sianka, trawy, ziół i warzyw - w zasadzie to jest strasznym żarłokiem :bunny:
pozdrawia Ula z Donkiem :papatki
a Czy możemy liczyć na jakieś fociszcza pięknego Donka? :)
-
Dawno nie było zdjęć uszatych z Uszatej
-
Przepraszam, ostatnio jest jakaś masakra zajętościowa :/
Z dzisiaj mam tylko zdjęcia Milusia, ale na razie siedzę nad zestawieniami dla zarządu i nie mam czasu obrabiać fotek :/
-
Kochane spontany, fani, przyjaciele i sympatycy Uszatej Przystani
20.09 w godzinach 13-19 szykuje nam się możliwość pokazania w pasażu pewnej znanej sieci handlowej i w związku z tym poszukujemy osób chętnych do pomocy przy:
- zorganizowaniu atrakcji dla dzieci - najlepiej połączonych z edukacją o uszakach
- przygotowaniu/upieczeniu ciasteczek (np. w kształcie królika), ale najlepiej, żeby były wegańskie i bezglutenowe
- pomocy w dniu 20.09 przy rozstawieni/złożeniu i obsługi stoiska (rozdawania ulotek, rozmów i pogadanek z zainteresowanymi o uszakach, SPK i Uszatej Przystani) - najlepiej gdyby zgłosiło się kilka osób wówczas zrobimy grafik i będziemy się wymieniać
- może ktoś z Was ma znajomą drukarnię, która w przystępnych cenach mogłaby nam wydrukować niezbędne materiały (ulotki, zdjęcia, plakaty)
Pięknie i szeroko uśmiechamy się także do tych,którzy nie będą w stanie pomóc nam bezpośrednio, ale mogliby nas wesprzeć grosikiem na opłacenie druku i zakupu materiałów do zorganizowania w/w stoiska. Będziemy bardzo wdzięczni :) za wpłatę na konto, z dopiskiem "darowizna na stoisko"
Konto bankowe oddziału małopolskiego i śląskiego:
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank SA)
SWIFT: INGBPLPW
IBAN: PL41 2130 0004 2001 0516 7234 0006
Stowarzyszenie Pomocy Królikom
ul. Ringelbluma 3/21
01-410 Warszawa
ZAPRASZAMY do współpracy i pomocy :D
Liczę na Was i czekam na zgłoszenia.
Magda
-
A jak się czuły dzisiaj Miluś i Wiki?
-
Dobrze :) Wiki nabobczyła, trochę ujadła, trochę zostawiła, ale siły jej wróciły zdecydowanie ;)
-
Mam sensowną drukarnie cyfrowa
-
Klaudia to poproszę info na pw. Dziękuję :)
A co słychać w UP? Może ktoś zrobi jakiś update z fotkami :D ?? :blaga: :blaga: :blaga:
-
Cześć
bardzo chetnie włączę się w przygotowanie stoiska, mogę ogarnąć dziecięce sprawy. Przygotuję jakieś rzeczy do zabawy z dziećmi. Proszę o szczegóły.
-
Cześć
bardzo chetnie włączę się w przygotowanie stoiska, mogę ogarnąć dziecięce sprawy. Przygotuję jakieś rzeczy do zabawy z dziećmi. Proszę o szczegóły.
aniu :* super zawsze będzie razniej i łatwiej w więcej osób :)
kto jeszcze dołączy?
-
ja swoja obecnosc moglabym potwierdzic ale gdzies na wysokosci 16.09 jesli to dla Was nie za pozno
Magii pw poszlo
-
Ja niestety odpadam, bo na starość zechciało mi się uczyć w weekendy :)
-
annagorka1 - bardzo dziękujemy :)
klaudiapiwo - każda para rąk się przyda, więc nawet jak potwierdzisz 16.09 to pomoc będzie nieoceniona - zapraszamy więc :)
-
Ja mogę w czymś pomóc, ale raczej przed, bo akurat w weekend nie ma nas w Krakowie. :(
-
Ja mogę w czymś pomóc, ale raczej przed, bo akurat w weekend nie ma nas w Krakowie. :(
to i tak fajnie, przed też będzie nieco roboty :) więc odezwiemy się
-
Klaudia to poproszę info na pw. Dziękuję :)
A co słychać w UP? Może ktoś zrobi jakiś update z fotkami :D ?? :blaga: :blaga: :blaga:
mam jakieś fotki z dziś ale dopiero jutro wrzuce :)
-
Uszatoprzystaniowy stan uszakowy :) bez Bezika który niebawem wyruszy do ukochanej Bambi ;-)
Sprężynka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/2f727828-671c-44f3-92c9-70a12b619f19_zps03ed2f64.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/97137bee-ec9a-4857-bacb-c3d3bd14739a_zps10046678.jpg)
Śnieżynka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/a0354fc7-9904-4b23-964b-0b9b4a0cb6b5_zps75942714.jpg)
Stefania
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/5036628b-dbad-4a26-aed9-bc2ebd61f0db_zpsb38a19b5.jpg)
Misia
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/6e0edb0c-4a09-4a2c-a70e-80ae5ef820af_zpsfbb4ae56.jpg)
Wiki
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/f8bc0f8d-bba1-48fc-8c22-ac3333850a4a_zps939702e2.jpg)
Walentyna
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/a18e730a-8e7c-4524-bf12-8e78954e9cb9_zpsc972f19e.jpg)
Bianka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/925e1ff5-4713-4cfb-8f12-2ae9a7f9a2a6_zps66d21b52.jpg)
Arya
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/7b43c699-4f2f-4faa-b3b0-4c985af36572_zps9f700d15.jpg)
Kalia
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/01191cac-24ba-458a-a3a2-707a1017cee6_zps00052cd8.jpg)
Miluś
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/06ae9768-d7a7-4b33-80a9-8a5dff0ed92d_zps2f92eb27.jpg)
-
mmm :heart
ja zaraz też ogarnę zdjęcia z dziś i może uda mi się je jeszcze wrzucić :)
-
Czekamy... :wow
-
się zgrywają :]
a na dobranoc dzisiaj dwie zagadki:
Czyj to omyś? mięciutki i puchaty?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030362_zps9e40a467.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030362_zps9e40a467.jpg.html)
i kto ma najbardziej lazurowe oczy na świecie?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030352_zpse3721203.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030352_zpse3721203.jpg.html)
jak zgadniecie jutro będzie duuużo zdjęć naszych uszu :)
-
Ja wiem :) Ktoś też wie?
-
omyk Wiki oko Misi ? :DD
-
Omyk Śnieżynki, a oczko Misi.
-
Oczko na pewno Misi :)
-
Hehe, widzę, że oko wszyscy poznali :P
Omyk można poznać po wystroju wnętrza ;) Sylwia trafiła bezbłędnie i mam nadzieję tym samym uratowała nas od braku zdjęć dzisiejszego dnia :P Zajęcowa, dawaj foty :lol
-
Czekam na fotki.
-
Ja nie chciałam udzielać odpowiedzi, bo dla wolontariuszy to zbyt proste było :P
-
Oj tam, oj tam.
Kejt daj się cieszyć, że wiedziałam.
-
Brawo! Skoro poszło Wam tak szybko to następnym razem wymyśle coś trudniejszego :P
Dopiero wracam do domu, proszę o troszkę cierpliwości, napewno wrzuce fotki dziś przed nocą ;)
jestem :)
przez ostatnie kilka dni w Uszatej zaobserwowałam następujące fakty:
- martwi mnie Sprężynka, ona naprawdę pilnie potrzebuje domu... jest taka markotna, smutno siedzi w tej klatce, tak bije od niej deprechą :( domku, domku, choćby tymczasowy, zgłoś się... poza tym uważam że przytyła, pewnie od braku ruchu, ale tak czy inaczej wprowadziłabym dietę bez korzeniową...królik utuczony w UP to wstyd i hańba :P
- Walentynka pcha się do wyłażenia z klatki, jak tylko otworzysz drzwiczki to już kombinuje cwaniara jak by tu się wydostać
- Wiki, Misia, Bianka i Stefa założyły bojówkę "króliki walczące" - takie słodkie burczymuchy, czekają na cierpliwe domki, które zrozumieją i pomogą przezwyciężyć królicze humory
- Śnieżka z dnia na dzień jest odważniejsza i spokojniejsza :brawo: chociaż dziś złamała sobie pazur "bawiąc się" kuwetą, krwi było mnóstwo, ale udało się wszystko zatamować i obeszło się nawet bez wizyty pod tlenem :P
- Kalia we wtorek była trochę smutna, dziś i wczoraj w normie, miziak nr 1 w Uszatej, a może i w szerszych kręgach. Podkłada łebek pod rękę i spokojnie czeka aż ręka będzie czynić swoją powinność :zakochany:
- Bezikowi powiedziałam dziś że jedzie do domku, chyba się ucieszył ;)
- Miluś mały dzielny króliczek, przełożyłam mu kuwetę na drugą stronę klatki, może akurat tam zrozumie do czego służy...
- Arya trochę burczy, ale na przynależność do "walecznych królików" jeszcze za mało :P
- sierotka z Sopotu przyjechała do nas we wtorek, jest maleńka (o,96kg), troszkę wystraszona, i szalenie żarłoczna :) na razie tylko suszki i siano, bo dziś cały pokład był wycekotrofowany... Cudna dziewczynka szuka WO który nada jej jakieś śliczne imię :)
a teraz oddaję głos królikom :D
bezimienna sierotka z sopotu
nie mam uszek...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030390_zpsf6f4b9cb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030390_zpsf6f4b9cb.jpg.html),
mam jedno...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030385_zpsb4e6869e.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030385_zpsb4e6869e.jpg.html)
haha żartowałam :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030389_zps19944d7f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030389_zps19944d7f.jpg.html)
ale i tak się troszkę boję wszystkiego...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030325_zps247401ed.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030325_zps247401ed.jpg.html)
Sprężynka
ciocia powiedziała, że ja nie będę ładnie pozować to nigdy mnie nikt nie adoptuje :(...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030376_zps38403f5b.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030376_zps38403f5b.jpg.html)
naprawdę Wam się nie podobam?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030381_zpsd3e3270f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030381_zpsd3e3270f.jpg.html)
nikomu? :>
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030374_zps6fbc4c99.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030374_zps6fbc4c99.jpg.html)
Walentynka
wypuście mnie z tej klatki! proszę!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030364_zpsa52e8d1c.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030364_zpsa52e8d1c.jpg.html)
Wiki
ugryzę Cię za 3...2...1...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030360_zps8791cb6a.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030360_zps8791cb6a.jpg.html)
Misia
:* dla wszystkich którzy wiedzieli że ja mam najpiękniejsze oczęta świata
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030353_zpsff71440b.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030353_zpsff71440b.jpg.html)
Miluś
szukam domu... może go wysłucham jak rozłożę szeroko uszka?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030346_zpsbaa1484c.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030346_zpsbaa1484c.jpg.html)
popatrzcie nie zajmuję dużo miejsca...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030342_zpsc8f161e8.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030342_zpsc8f161e8.jpg.html)
i jestem słodziutki :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030343_zps4c5ee44d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030343_zps4c5ee44d.jpg.html)
Śnieżka, Kalia i Bianka
jemyyy
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030340_zps69a610cc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030340_zps69a610cc.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030339_zps7cd892c2.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030339_zps7cd892c2.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030334_zps0a08da7b.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030334_zps0a08da7b.jpg.html)
Stefka
wszyscy zachwycają się okiem Misi... a ja mam najzgrabniejsze nóżki, i co?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/P9030326_zps55bf989c.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/P9030326_zps55bf989c.jpg.html)
Uszaki wszystkich pozdrawiają i nieustannie polecają się do adopcji :)
wszystkie zdjęcia z wczoraj można obejrzeć tu:
http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/library/uszata%203%20IX
-
Dziewczyny piękne zdjęcia :D oczywiście pozwolę sobie ukraść w wiadomym celu.
A jak tam Arya? Jak nóżka, kica dobrze? A jak się miewa Miluś ?
-
Wszystkie kochane!!! Ale najbardziej moje serce skradły Sprężyna z Kalią i Milusio :heart Ciotka Was odwiedzi w przyszłym tygodniu pewnie :)
-
a nam się udało cyknąć dziś takie foto :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/259f9639-69e1-4d65-81b3-6394c17122ee_zps9c061ced.jpg)
i jeszcze kilka innych ale dziś juz padam reszta może jutro..
niestety Fuksik jest dziś "nie swój" trzymajcie kciuki za chłopaka...
-
Kciuki zacisnięte
-
Nożki Stefki po prostu miodzio :) Ona na prawdę ma takie chudziutkie pęcinki czy tak do zdjęcia się ustawiła?
-
Aniu, co z Fuksikiem??? :/ Trzymam kciuki za mojego ulubieńca :*
Śliczna ta nowa bezimienna dziewczynka, w ogóle wszyscy tacy piękni :zakochany:
Stefania ma faktycznie nóżki jak modelka :D
-
- martwi mnie Sprężynka, ona naprawdę pilnie potrzebuje domu... jest taka markotna, smutno siedzi w tej klatce, tak bije od niej deprechą :( domku, domku, choćby tymczasowy, zgłoś się... poza tym uważam że przytyła, pewnie od braku ruchu, ale tak czy inaczej wprowadziłabym dietę bez korzeniową...królik utuczony w UP to wstyd i hańba :P
Witajcie znowu :przytul
Co do Sprężynki to (mam nadzieję) odezwę się do końca wrześina :DD Jak tylko załatwię sprawę z wynajmem mieszkania i całą przeprowadzką :DD
Mam tylko jedno pytanie, czy czarnula to hodowlaniec?
-
- martwi mnie Sprężynka, ona naprawdę pilnie potrzebuje domu... jest taka markotna, smutno siedzi w tej klatce, tak bije od niej deprechą :( domku, domku, choćby tymczasowy, zgłoś się... poza tym uważam że przytyła, pewnie od braku ruchu, ale tak czy inaczej wprowadziłabym dietę bez korzeniową...królik utuczony w UP to wstyd i hańba :P
Witajcie znowu :przytul
Co do Sprężynki to (mam nadzieję) odezwę się do końca wrześina :DD Jak tylko załatwię sprawę z wynajmem mieszkania i całą przeprowadzką :DD
Mam tylko jedno pytanie, czy czarnula to hodowlaniec?
Witaj Astharte :) jak się miewasz?
Sprężynka to duża dziewczynka, nie jest to chyba typowy hodowlaniec (jak Papaja Zajęcowej), ale duuużaaaa miniaturka najlepiej przyjechać do UP i zobaczyć na własne oczy :)
-
U mnie w porządku, mała rośnie, śmiga za Kickiem i nie daje mu spokoju ]:-> od października czas mi do pracy wrócić, Lenkę do żłobka oddać... i tak to leci jakoś :) Szkoda, że Sprężynka to nie typowy hodowlaniec, ale i tak zakochałam się w jej długich czarnych uszyskach od pierwszego wejrzenia, a i Kickowi przydałaby się w końcu jakaś panna ;)
W sobotę będę wiedzieć ostatecznie jak ma się sprawa z mieszkaniem i jak wszystko pójdzie po naszej myśli to wprowadzamy się z końćem września/początkiem października :)
-
U mnie w porządku, mała rośnie, śmiga za Kickiem i nie daje mu spokoju ]:-> od października czas mi do pracy wrócić, Lenkę do żłobka oddać... i tak to leci jakoś :) Szkoda, że Sprężynka to nie typowy hodowlaniec, ale i tak zakochałam się w jej długich czarnych uszyskach od pierwszego wejrzenia, a i Kickowi przydałaby się w końcu jakaś panna ;)
W sobotę będę wiedzieć ostatecznie jak ma się sprawa z mieszkaniem i jak wszystko pójdzie po naszej myśli to wprowadzamy się z końćem września/początkiem października :)
To super, że wszystko się układa i mała zdrowo rośnie!
A w międzyczasie oczekując na mieszkanko, udaj się do UP, zobaczysz jakie tam cuda czekają - tylko ostrzegam, że możesz wpaść po uszy :P. A Sprężynka należy do dużych uszaków, ale do 6 czy 9 kg hodowlańców jej daleko. Co nie zmienia faktu, że jest co głaskać, no i uszyska ma długie :)
-
Przed południem uśpiliśmy zająca. Ktoś go znalazł poturbowanego, straż miejska dała znać i zawiozła do kliniki. Niestety miał strzaskany kręgosłup i nie można było zrobić dla niego nic więcej, oprócz ulżenia w cierpieniach.
Kicaj sobie zdrowo, biedny zajączku... :icon_cry
-
:( biedny maluch :(
-
W sobotę było tak samo... :( mam nadzieje ze kicają sobie razem śliczne szaraczki...
-
W piątek postaram się pojawić na porannym dyżurze, żeby zobaczyć Sprężynkę na żywo :) (tak, mieszkanie wypaliło, choć inne :jupi)
-
Zapraszamy :) Kopę lat ;) Acz Sprężynki możesz już nie zastać, bo jej walizy spakowane i czeka na wyjazd do nowego domu.
Jakbyś chciała większe ciało pomiziać, a Sprężynki już by nie było, to Kalia z pewnością radośnie przyjmie Twe głaski :)
-
Zapraszamy :) Kopę lat ;) Acz Sprężynki możesz już nie zastać, bo jej walizy spakowane i czeka na wyjazd do nowego domu.
Jakbyś chciała większe ciało pomiziać, a Sprężynki już by nie było, to Kalia z pewnością radośnie przyjmie Twe głaski :)
Oj smutno mi się zrobiło, że się spóźniłam :( Ale i tak bym chciała przygarnąć jakąś towarzyszkę dla mojego Kicka ;)
-
Zapraszamy :) Kopę lat ;) Acz Sprężynki możesz już nie zastać, bo jej walizy spakowane i czeka na wyjazd do nowego domu.
Jakbyś chciała większe ciało pomiziać, a Sprężynki już by nie było, to Kalia z pewnością radośnie przyjmie Twe głaski :)
Oj smutno mi się zrobiło, że się spóźniłam :( Ale i tak bym chciała przygarnąć jakąś towarzyszkę dla mojego Kicka ;)
A może Yeti ....zostałaby w krakowie a tu jest specjalista od jej zębów bez narkozy ...i tak długo już czeka :(
-
Zapraszamy :) Kopę lat ;) Acz Sprężynki możesz już nie zastać, bo jej walizy spakowane i czeka na wyjazd do nowego domu.
Jakbyś chciała większe ciało pomiziać, a Sprężynki już by nie było, to Kalia z pewnością radośnie przyjmie Twe głaski :)
Oj smutno mi się zrobiło, że się spóźniłam :( Ale i tak bym chciała przygarnąć jakąś towarzyszkę dla mojego Kicka ;)
A może Yeti ....zostałaby w krakowie a tu jest specjalista od jej zębów bez narkozy ...i tak długo już czeka :(
A ja właśnie zaczęłam się Kalią interesować, bo zależy mi na jakimś większym długouchu...
-
Kalie kocham!!! Byłaby idealnym uszakiem, spokojna, poddaje się pieszczotom :) Trzymam bardzo za nia kciuki!!! Sprężynie gratuluje- moje 2 największe przystaniowe miłości :heart
-
Poznamy się z Kalią i resztą bandy w piątek :) Mamy umowę z chłopakiem, że do nowego mieszkania mi wolno przygarnąć królika, a za to jemu wolno kupić większy telewizor. Taki deal :niegrzeczny :mhihi
-
Kalia jest przecudowna. Słodki, spokojny uszak, bardzo czysta, a do tego przepiękna jest na żywo! Fotki jakoś nie do końca oddają jej urok. Tylko musicie się na nią przygotować finansowo, bo jest jedna ważna kwestia.. otóż Kalia nie ma dna :hahaha serio.. to ile ona potrafi zjeść.. niesamowite :P
-
No to będzie równowaga, bo mój Kicek raczej do niejadków należy i przestaną się marnować warzywa :D
-
Biszek i Vega pozdrawiają! :onajego
(http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/674/28DO8s.jpg) (http://imageshack.com/f/iq28DO8sj)
-
Jaka śliczna para. A Vegusia wygląda na szczęśliwą i taką pewną siebie.
-
Piękna para :DD Nie ma to jak widok kochających sie uszu :DD
-
No to wniosek adopcyjny poszedł :niegrzeczny
-
Która panna jest szczęśliwcem? :icon_lol
-
Kalia się ma rozumieć :D
-
:heart :heart :heart :bunny: Jakbym nie miała króliczej dziewczyny, to na bank byłaby moja ;-) Świetnie!!!!
-
Vegunia to zupełnie inna królinka :) strasznie się cieszę, że ma taki fantastyczny domek :)
Benita jaki express :lol boisz się, żeby Ci ktoś tej ślicznotki nie gwizdnął spod nosa? hehehe i słusznie, bo w realu jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach :zakochany: a do tego taka spokojna i kochana :zakochany:
-
I my pozdrawiamy Vegunię i Biszkopcika mocno :przytul
Razem wyglądają na bardzo szczęśliwe uszy :balet:
-
Dzisiaj do dt pojechała Arya :) Dzięki, Keja, za pomoc :bukiet
Wieczorem przyjeżdża do Uszatej Pietruch i Krówka, a także przypuszczalnie nowy domek Sprężyninki.
Chciałabym bardzo serdecznie podziękować Dori za wory ze żwirkiem, przecudne sianko oraz górę jarmużu :* :* :*
-
Już mi osobiście przy odbiorze podziękował Twój małż i to w zupełności wystarczy ..
Lepiej powiedz gdzie będzie Infinity i jak się czuje...
-
Infinity jest u mamy Krumel, czuje się dobrze, właśnie się umawiamy na kontrolną wizytę do weta.
-
odwiedziłam dziś swoich uszatych przyjaciół i poczyniłam fotki, sesja zza krat
maluchy są piękne, śliczne, cudowne i urocze, ochy i achy
są również bardzo niedopieszczone :(.. nic tylko ADOPTOWAĆ :megafon
(http://i57.tinypic.com/9j17uo.jpg) (http://i59.tinypic.com/2vuc5d3.jpg)
(http://i57.tinypic.com/2j4yoeg.jpg) (http://i58.tinypic.com/280uqtg.jpg)
(http://i59.tinypic.com/2irqjb.jpg) (http://i60.tinypic.com/2vvwdb8.jpg)
(http://i62.tinypic.com/ogia07.jpg) (http://i57.tinypic.com/nbyijl.jpg)
(http://i62.tinypic.com/ehiyhs.jpg)
oraz Miluś, razem z Wiki wyglądają dzikusko-bajecznie, zdecydowanie w moim typie, zakochałam się, znowu :)
(http://i58.tinypic.com/nbdxfa.jpg)
-
Piękności :) Domki !! Przybywać !!
-
Kalunia :heart Miluś też skradł moje serducho (niestety) :zakochany:
-
Kaluśka dziś po kolacji tak pięknie się wyłożyła z kopytami do tylu, nie mogłyśmy oderwać od niej wzroku...Tak leżała i czekała.... :icon_mrgreen
-
I położyła buzię na podkładzie, taka spokojna piękna królisia :zakochany:
-
Dobra, to już podchodzi pod znęcanie się nad człowiekiem! :P
-
a od wczoraj...
taki oto zakochane śliczności zamieszkują uszatą :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100432_zps06fcd294.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100432_zps06fcd294.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100431_zpsc4e08010.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100431_zpsc4e08010.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100430_zps7419aa75.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100430_zps7419aa75.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100429_zpsc0bd4c32.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100429_zpsc0bd4c32.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100428_zps0be1d1ae.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100428_zps0be1d1ae.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100412_zps52e5c7ce.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100412_zps52e5c7ce.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100406_zps7bd4b727.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100406_zps7bd4b727.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100403_zps5c2e8a35.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Krowcia%20i%20Pietruszek/P9100403_zps5c2e8a35.jpg.html)
-
Cudowności :D
-
co to za cuda? Przesłodcy :)
-
Cuda :) zwłaszcza ten biało-srebrny :zakochany:
-
To jest Pietruch (biało-srebrny) i baraninka Krówka. Trafili przedwczoraj do uszatej i szukają dobrego domku :)
Są absolutnie słodcy i kochani. Kicaja sobie razem po izolatce, razem jedzą, razem się tula. Bardzo zgrana parka :)
Nic tylko pokochać :zakochany:
-
Nic tylko pokochać :zakochany:
Kocham! :zakochany:
-
JA też :) I trzymam kciuki, żeby na tę cudną parkę znalazł się amator, który już na zawsze zabierze ją do domku :przytul
-
łooooo jakie słodziaki :D :D
-
Sprężynka pojechała dzisiaj na dt z opcją ds :jupi
A Misia pojechała na sterylizację - odbieram ją o 20, mam nadzieję, że wszystko dobrze poszło. Dziś także sterylkę miała Kalia :) i jak się brzucho zagoi oraz nic nie zmieni, to pośmignie do Astharte i Kicaja :)
Wczoraj w Uszatej zamieszkała lwiczka Bella - pani oddała, bo ponoć agresywna i dzieci dostają na jej widok histerii :] Na pewno jest do odchudzenia (waży 2,5 kg), obcięliśmy od razu pazury i na pierwszy rzut oka wygląda na grzeczną ;) zobaczymy, czy coś z niej wylezie, a jeśli tak, to cóż to będzie :)
Pietruch za to szaleje: kocha konsumować workowe nogi oraz moje ręce, a ponadto ma w nosie białe gluty.
-
wyjdzie z niej lew który bedzie próbował odebrac ci wszystkie smakołyki
-
Hehe. Słodka jest. Trochę wystraszona, bidulka.
-
Pietruch za to szaleje: kocha konsumować workowe nogi oraz moje ręce, a ponadto ma w nosie białe gluty.
Brzmi jak donos z przedszkola :mhihi "Psze pani, a ona się bije i jest gupia" :D
Ciekawa jestem lwiczki Belli, a za DS Sprężynki trzymam kciuki! :*
-
A gdzie foty nowej rezydentki? :)
-
Będą jutro, dopiero do domu wróciłam. Misia po sterylce, miała stan zapalny macicy, więc zabieg w samą porę, Kalia po sterylce, miała nietypową budowę macicy,ale bez żadnych guzów.
-
Ale straaaszny ten nowy lew, ło jeju! Włożyłam łapy do klatki, dałam wodę, dałam jeść, poprawiłam podkład.. pomiziałam.. i uwaga.. wciąż mam obie ręce w niezmienionym stanie!
Kalunia taka słaba była, że aż ją miałam ochotę wziąć do domu, nic bida nie zjadła, chociaż siedziałam przy niej z pół godziny, miałam czas, bo sprzątać za wiele nie musiałam, bo się nam Kinia postarała rano, że ho ho :)
-
Po wieczornej wizycie stwierdzam, że Pietruch to diabeł wcielony :]
-
Oj tam diabeł od razu, trochę nakręcony jest i ma słabsze nerwy :mhihi
-
Tak piszecie, że ja sie boje iść na dzisiejszy dyżur :P
-
I jak tam Kalusia się czuje, czy lepiej? Wybaczcie, że milcze, ale chwilowo nie mam doatepu do neta...
-
Lepiej. Je i bobczy. Kiedy chcesz ją zabrać? Umawiałaś się jakoś z Zajęcową?
-
Tak ogólnie, na weekend, bądź zaraz po nim.
-
Wczoraj ostatecznie nasze tygryski spakowały walizki i zawiozłam je wieczorem do nowego domu :lol
Ale mają wypasior! I jaką fajną rodzinę! Strasznie się cieszę, że wreszcie doczekały się domu :)
-
A my przyjedziemy po Kalie jutro koło 12 :)
-
Astharte, PW.
-
Wczoraj ostatecznie nasze tygryski spakowały walizki i zawiozłam je wieczorem do nowego domu :lol
Ale mają wypasior! I jaką fajną rodzinę! Strasznie się cieszę, że wreszcie doczekały się domu :)
Cudnie, pysznie, wspaniale!!!! :brawo: :brawo: :brawo:
-
Wczoraj ostatecznie nasze tygryski spakowały walizki i zawiozłam je wieczorem do nowego domu :lol
Ale mają wypasior! I jaką fajną rodzinę! Strasznie się cieszę, że wreszcie doczekały się domu :)
FANTASTYCZNIE :hura: :hura: serducha się radujeee :turla:
-
to co, mam szykować tymczasowe miejsce na strrrasznego Pietrrrrucha i Krówkę? ;) czy na kogo? :D
-
Po dzisiejszym dyżurze stwierdziłam, że zakochałam się na zabój w Pietruszeczku. Tak się wyprzytulaliśmy dzisiaj, że ho ho Na ząbkach chrupał i przytulał się do mnie tak słodko, że można było paść z rozkoszy :zakochany: jak ktoś jeszcze powie, że Pietruch jest straszny, to normalnie nie wiem co zrobię.. :P
Pietruszeczek aniołeczek :heart
(http://i62.tinypic.com/33f6knt.jpg)
-
Dziś do Uszatej wróciła z DT Arya (alergia) oraz przyjechały dwie nowe samice - podobna do Opelka Kinia, ponoć agresywna i nie do przejścia (nie wierzę) oraz prosto z Białegostoku królica bardzo przypominająca moją Nalę. Z wyglądu, nie z zachowania, więc tyle dobrze. Nie ma miejsca już na ani jednego królika - jeśli więc nie uda mi się zrobić jakichś roszad albo znaleźć nowych dt, to nie przyjmiemy w najbliższym czasie nikogo.
A poza tym w Tesco na Kapelance promowaliśmy się przepięknie w projekcie "Poznaj swojego sąsiada" - chciałabym podziękować Magii i małżowi, Worrkom, Annagórka1 i Marcinowi, Sombrze, Kaśce_, Zajęcowej, Dominkom oraz Majowej za cudną organizację całości :bukiet
PS
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :*
-
Wspaniała krakowska ekipo, jesteście jedyni w swoim rodzaju :D Jakieś foty ktoś pstrykał z imprezy?
Szkoda, ze Arya wróciła z DT, ale alergia faktycznie bywa paskudna :/ Oby wysyp domków jak najszybciej, bo niepokojące to maksymalne wypełnienie :/
Samiczka podobna do Nali? Ale dlaczego się cieszysz, ze z charakteru nie? :diabelek
-
Będą foty i nawet podobno profesjonalny filmik :) Ale dokładnie nie wiem co, kiedy i jak.
-
Ale smutno z małą Arya... :(
mam nadzieję że szybko znajdzie domek, stały.
Cieszę się że wszystko się dobrze udało, myślałam o Was przez cały dzień :)
-
A poza tym w Tesco na Kapelance promowaliśmy się przepięknie w projekcie "Poznaj swojego sąsiada" - chciałabym podziękować Magii i małżowi, Worrkom, Annagórka1 i Marcinowi, Sombrze, Kaśce_, Zajęcowej, Dominkom oraz Majowej za cudną organizację całości :bukiet
PS
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam :*
Oczywiście pominęłaś siebie :P i darczyńców, którzy wsparli nas też finansowo :) za co BARDZO dziękuję.
A ja oczywiście przyłączam się do podziękowań, duże zaangażowanie i pomoc pozwoliła nam na profesjonalne przygotowanie stoiska. Zainteresowanie było spore, mamy nadzieję, że dzięki temu przybędzie nam wolontariuszy, DT a nawet może jakieś adopcje, bo kilka osób było rzeczywiście zainteresowanych. W każdym razie było bardzo miło i sympatycznie :)
Nasze foty i podsumowanie będzie dzisiaj (za chwilę mam nadzieję), a oficjalne ze strony organizatora - na początku października, filmik, zdjęcia + relacja na stronie pasaży Tesco. Damy Wam znać.
-
A jak się czują nowi rezydenci Uszatej?
-
Nowi spoko, baraninka jest przeurocza i mega kontaktowa. Kinia ciekawska i w klatce daje się miziać, ale jak ją chciałam wziąć na ręce, jak jej mama klatkę ogarniała, to ło jezu jaka awantura była :oh: ale jak już się udało, to na rękach spokój.
Arya strasznie smutna była, aż żal patrzeć :(
Kilka fotek na szybko.. bo dawno nic nie było :)
Dajże mi w końcu jeść babo!!! [Spoti]
(http://i62.tinypic.com/hx6nf4.jpg)
Takie tam jak śpię. [Fernando]
(http://i57.tinypic.com/1sf7zn.jpg)
Mówią o mnie, że jestem straszny i prawie połykam w całości :P [słodki Pietruszeczek]
(http://i57.tinypic.com/2ymvw4n.jpg)
Pietruchowi jak mi tak zdechlaczył na rękach, odkryłam jakąś rankę na brodzie, to znaczy w sumie już strupek po rance, ale tam gdzie to coś się znajdowało ma łyse. Trzeba mu czasem pod brodę na wszelki wypadek zaglądać, czy nic się tam złego nie dzieje.
-
Słodziaki :D
-
Zapraszam do krótkiej (do jutra do g. 20) licytki na opłacenie sterylki Kalii: https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/916501721710611 do zgarnięcia polarkowe legowisko i miseczko-świeczniczek-króliczek :)
-
A w najbliższym czasie pod naszą opiekę trafią Koszka i Riko - do adopcji wyłącznie razem, więc jeśli ktoś poczuł, że nasza akcja "uszy występują parami" trafiła centralnie w jego wolne dla uszaków serce, już teraz zapraszamy: iza.kamionka@kroliki.net
Podarujcie domek tym dwóm parom uszu, które tak rozpaczliwie nie chcą żyć oddzielnie...
-
Gdyby ktoś Koszkę i Riko chciał wspomóc swym facebookowym palcem i udostępnił, to będziemy bardzo wdzięczni :*
https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/918105944883522
-
Koko i Rico brzmią znajomo... :(
-
Oj tak miałyśmy dzisiaj miłe odwiedziny. Udało mi się namówić zwierzolubną koleżankę z pracy i przyszła córkami pomagać. A że uszaki na kwarantannie, to największą atrakcją było trzymanie uszaków na kolanach i głaskanie (oczywiście pod czujnym okiem mamy).
Sylwia pięknie ogarnęłaś, bo większość uszaków miała jeszcze całkiem przyzwoicie czysto w klatkach, ale niektóre....masakara.
Śmieciara numer 1 Kinia (pod Blanką, nie ma niestety karteczki), nie wie co to kuweta, siury i boby latają po całej klatce wymieszane z sianem.
Śmieciara numer 2 Wiki i do tego złośnica ;), ale na kolankach całkiem jej było dobrze i zgrzytanko ząbkami.
Misia rzeczywiście zdecydowanie złagodniała po sterylce, coś tam jeszcze odburknie, ale generalnie to mega milusiński uszak...czyżby Ritka 2? Trzeba poobserwować jej bobki, bo robi małe i bezkształtne :/
Stefa - kolejny dzikusek, zostawia potworne ceko, MUSI być na bezwzględnej diecie siankowej!
Bianka - tak jak napisała monique, mała jest wzdęta jak balon, co prawda bobki miała bardzo ładne i chętnie jadła sianko, ale jednak brzuszek duży i nabrzmiały.
Śmieciara numer 3 Kromeczka, jest przeurocza :) tylko kolejna delikwentka, która nie wie po co jest kuweta...
Walentyna - spokojna, dostojna pani z dużym brzuszkiem, ale nie wzdętym tylko jakoś taka duża mi się wydaje...mała główka a wielka reszta ciała...hehehe
Miluś - przesłodki, spokojny chłopak
Śnieżynka - zwinna jak jaszczurka, ucieka i robi wszystko, żeby utrudnić sprzątanie ;)
Spoti - kolejne słodkie maleństwo
Ferdynand - faktycznie jakiś taki smutny i osowiały, ożywił się tylko jak go wyjmowałam z klatki do sprzątania, pieszczoch, prawie usnął podczas głaskania
Arya - puchata kula, na kolanach rozpłynęła się totalnie
Bella - wielka baba :), na kolanach się nieco denerwowała, myślę, że przydałoby się jej sporo ruchu. Piękna :) nieco bardziej pokolorowany klon mojej Balbiny :)
Pietruch i Krówka - para doskonała, oboje są mega rozczulający :) mam nadzieję, że szybko znajdą dobry dom, bo strasznie są kochani oboje.
Żarełko jest na jutro, aczkolwiek proponuję BARDZO OSTROŻNIE z tymi warzywami i raczej zostawiłabym całe towarzystwo tylko na diecie siankowej przez kilka dni.
Foty będą na fejsie :)
-
Zakochałam się w Ferdim :zakochany:
-
Zakochałam się w Ferdim :zakochany:
To może i Kitka się zakocha? :niegrzeczny :niegrzeczny
-
Właśnie się zastanawiam :niegrzeczny:
-
Właśnie się zastanawiam :niegrzeczny:
to się nie zastanawiaj tylko porywaj Ferdka na dt z opcja ds :niegrzeczny :bunny:
-
Prawda, porywaj za zgodą właściwych osób ;)
-
Zobaczymy co da się zrobić :D chciałabym bardzo ale jeszcze reszta rodziny musi się zgodzić :)
-
koniecznie! pokaż rodzinie naszą serię #uszywystępująparami (na profilu Uszatej na fb). Nikt się nie oprze! :D
-
Co tam w Uszatej?
Tęsknię :*
-
W Uszatej gęsto!
Dziś miałam sporo towarzystwa: na początek bośnia ogarnęła za mnie 3 klatki :* , potem została ze mną Pani Monika, która przywiozła piękne sianko dla uszu i pomagała trzymając na rękach co nerwowsze uszatynki na czas sprzątania klatek. Stefania po takim wymizianiu ze zdziwienia usiadła w kuwecie i dłuższą chwilę tak siedziała, patrząc swoimi wielkimi oczętami... Kromeczka nadal zamiast bobków wydala z siebie coś niewyobrażalnego, przy tym nadal jest niewyobrażalnie słodka :zakochany: Miałam wrażenie, że podobne wonie czuję przy klatce Belli, zwłaszcza, że było tam sporo rozmemłanych ceko do sprzątania, a więc uwaga na dietę!. Arya i Misia potrzebują wyczesania - z Arii lecą kudły, a Misia bobczy koralikami. Krówka i Pietruch pojechały do mnie na DT i na weryfikację, czy Pietruch wreszcie przestanie tłuc Króweńkę :nunu Za to w kwarantanniku zamieszkała Malaga, chlip. Maciek, trzymam kciuki i dzięki za pomoc!
Prośba oficjalna: NIE DAJEMY liści brokuła i kalafiora! Słabo się przechowują, a uszaki często się ostatnio wzdymały. Nie zdążyłam powiedzieć Pani z warzywniaka. Ktoś podejdzie...?
Poza tym wszystkie kartki z opisami są zaktualizowane, nic tylko czytać :)
-
Pierwsze donosy od Krówki i Pietruszka:
Króweńka jest megacudna, oaza łagodności i spokoju. Pietruszek jest nerwowy, rozkminiam o co mu w tej nerwowości chodzi. bardzo dokładnie obródkował nowe sprzęty, więc może ma stresy na tle terytorialnym. Poza tym jedyny moment, w którym postanowił mnie dziś postraszyć, nastąpił, gdy wrzucałam bobki z podłogi do kuwety. Unikam więc gwałtownych ruchów i obserwuję, zobaczymy co dalej.
A ogólnie to bardzo fajne uszy: pięknie kuwetkują (mówię o siuśkach, bo któżby przejmował się bobami :P ), tulą się do siebie na transporterze i są dość wyluzowane: Króweńka już pokazała mikrobryczki, a Pietruszek chrupał ząbkami podczas miziania :D
-
A ja się stęskniłam za fotami z Uszatej - a foty od tymczasów Kic też bym sobie pooglądała :)
-
A kto po cudnych Krówko-Pietruchach dostąpi całodobowego kicania po UP? :)
-
A kto po cudnych Krówko-Pietruchach dostąpi całodobowego kicania po UP? :)
na razie nikt :)
-
Foty będą niebawem :) Coś się nie możemy ostatnio odrobić i nie starcza czasu na zdjęciowanie. Ale na pewno od października będzie luźniej ;)
A tymczasem już dziś zapraszam do śledzenia uszatowego profilu na FB, bowiem jutro - superniespodzianka dla miłośników nie tylko królików :diabelek
-
Dzisiaj pod naszą opiekę trafił króliczek znaleziony na ulicy.
Ma straszną inwazję wszołów (wszystko się ruszało pod mikroskopem), zęby sieczne do usunięcia, niedowagę (wszystkie kosteczki wystają) oraz prawdopodobnie złamany kręgosłup (teraz wygląda na zrośnięty). Siedem nieszczęść, ale bardzo rezolutny jest i ufny.
Gdyby ktoś chciał wesprzeć jego leczenie, to będziemy wdzięczni za darowizny na konto małopolsko-śląskie zatytułowane "Filecik". PRzez najbliższy tydzień podkarmimy biedaczka i powalczymy z wszołami, a potem pojedziemy na RTG i ekstrakcję siekaczy. Królik jest albo po wypadku, albo ktoś mu coś zrobił, że cały koślawy :/
Oto Filecik:
(http://images70.fotosik.pl/231/9735cf7eac5b9e74med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9735cf7eac5b9e74.html)
(http://images66.fotosik.pl/231/0a51fe1a319bc457med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0a51fe1a319bc457.html)
Taki to mamy koniec września...
-
Biedny pysiaczek, czy on przez te zębulce nie może zamknąć pysia?? Co rozumiesz przez "cały koślawy", czy on jest sparaliżowany?? Bo ten złamany kręgosłup brzmi przerażająco.
-
Nie, nie jest sparaliżowany, ale ma garba i porusza się nie tak, jak należy. Ale łazi sobie, od czasu do czasu stuka dolnymi zębami w podłoże. Tak, przez zęby cały czas ma otwartego pychola, chociaż są skorygowane tyle, ile się dało. Trzeba je wyrwać. No i tak się zaczęliśmy zastanawiać, czy np. zęby nie są równoległe do tego, co się stało z kręgosłupem. Bo jeśli miał jakieś przejścia i kręgosłup był uszkodzony, to może też coś się poprzestawiało w kościach głowy? Ciężko mi teraz powiedzieć. RTG nie był pilny, więc zrobimy przy okazji wyrywania zębów, a mam nadzieję, że do tego czasu trochę choć nabierze ciała, bo chudzina jest.
-
O ja cię, jaka bida :( Słodki straszliwie, ale pewnie masz rację, Bośniu, z tą korelacją ząbków z urazem kręgosłupa. Ech, mały Fileciku :heart
-
Biedactwo :przytul
-
Straszne biedactwo :przytul Od teraz będzie mu już tylko lepiej
-
Bidulek, ale pysiola ma tak mega słodkiego, że serce pika mocniej.
-
jest totalnie, absolutnie cudny :heart
dziś byłam w UP tylko przelotem, jutro postaram się zrobić jakieś foto, i jemu i innym kochanym mordkom.
-
O tak, tak ...Zdjęcia , zdjęcia ......
-
krótki raport od Krówki i Pietruszka:
Króweńka kontynuuje bycie cudem miódem :P Jest oazą łagodności, girki wywala po baraniemu, podstawia się do miziania i wykonuje nieśmiałe bryczki. Sianko je jak ta lala, całą resztę też, a co za tym idzie, produkuje koncertowe boby :lol
Pietruszek ma jakąś spiskową teorię świata. Objawia się to permanentną produkcją bobów terytorialnych, bardzo dużą nerwowością gdy ktoś mu wlezie na "jego", nerwowymi reakcjami na gwałtowniejsze ruchy. Czyli z zadartym ogonem nerwowo obiega człowiecze nogi i natychmiast uskutecznia produkcję perfum - aż dziw, że nogi pozostają nieobsikane :] W nerwach łatwo się nakręca, a wtedy czasem wyżywa się na Króweńce. Na szczęście Krówka lepiej radzi sobie na moich kafelkach niż na panelach w Uszatej i sprawnie mu ucieka. A ja patrzę i rozkminiam jak do tego gościa podejść i zmienić mu światopogląd... Trzymajcie kciuki!
-
Trzymamy :) Boski opis :)
-
Kasia- kroliczy psycholog! :) trzymam mocno kciuki
-
A dzisiaj małe podsumowanie różności adopcyjnych.
Szykuje się w Krakowie nowy domek dla Tootsie :lol Szukamy więc transportu z Sosnowca do Krakowa.
Czeka już także w Katowicach domek na Lolly - jeszcze tylko kontrola po ekstrakcji zębów i jeśli wszystko będzie dobrze, Lolly pokica do nowego domu :)
Dzisiaj będzie spotkanie przedadopcyjne w sprawie Milusia, jutro w sprawie Stefanii i Aryi, a w poniedziałek w sprawie jeszcze niewybranej panny ;) Poza tym wpłynęły formularze na Krówkę i Pietrucha oraz Leosia z Warszawy.
Malagunia pojechała na dt do Alicji (bardzo, bardzo dziękuję! ♥), a Lilunia właśnie zbiera się po sterylizacji do swojego dt u Pani Justyny (dziękuję przepięknie ♥).
Fernando zdobywa serce Infinity i jeśli mu się to uda, stworzą stałą parę na zawsze, więc trzymajcie kciuki za powodzenie miłosnej akcji :)
Poza tym mamy zgłoszenie o potrzebującym baranku z Wrocławia - może ktoś chciałby go przywieźć z Wrocławia do Krakowa?
Zapraszamy :)
-
Chyba wreszcie pustki Wam grożą :D :D :D
-
Tia ;) o to jestem jakoś spokojna ;)
-
Pomarzyć zawsze można ;)
-
fajnie że się kręci :)
będę w uszatej we wtorek, mam do oddania książeczkę Malagi. Skoro mała opuściła uszatą to może wyślę do jej domu tymczasowego?
-
Zostaw, proszę, w Uszatej na wadze w małym pokoju :)
-
ok :)
-
może rzutem na taśmę załatwię transport z Sosnowca dziś ;)
-
Wow, ale się dzieje :D U mnie sytuacja wygląda inaczej, tzn. miłość od pierwszego wejrzenia to bzdura. Kalia chce rządzić, a Kicaj to zatwardziały kawaler, wyprowadził się pod łóżeczko mojej córki, gdzie Kalia nie dociera i ma wszystkich głęboko pod omykiem ;)
-
:hahaha:
-
Dzisiaj Uszata wysprzątana w tempie błyskawicznym, bo okazało się, że Vetika była czynna krócej. Na szczęście rąk do pomocy było dużo, więc wszystko poszło sprawnie (prawda Sylwia? :P) i na koniec UP była pachnąca i lśniąca ;). Warzyw wystarczy na poniedziałkowy poranny dyżur na pewno. Przydałyby się tylko chusteczki nawilżane do WC.
Arya - robi boby łączone, więc uważajcie proszę z warzywami, korzenie lepiej na razie odpuścić, niech je dużo siana i suszków.
Bianka - nadal wzdęta, zastanawialiśmy się, czy nie będzie konieczne jakieś USG lub RTG, żeby sprawdzić co ją tak wzdyma - fakt panna nieco przytyła od lipca, ale brzuchol jednak ma twardawy
Misia - tuż przed wyjściem zauważyłam, że robi miękkie boby, więc lepiej będzie zostawić ją na sianku przez kilka dni
Pozostała zgraja ma się dobrze. Filecik maj nju law jest przeuroczo- boski :heart a jest taki maleńki...nie waży nawet kilograma..
Dzisiaj odbyło się też ważenie wszystkich delikwentów:
Stefania -1,24kg
Bianka -1,75kg - przytyła
Kinia - 1,34kg
Śnieżynka -1,60kg
Miluś - 1,53kg
Spoti - 1,27kg
Wiki - 1,48kg
Misia - 1,54kg
Walentyna - 1,84kg
Bella - 2,43 kg - schudła niewiele, przydałoby się jej więcej ruchu
Arya - 1,30kg - schudła (!)
Kromeczka - 1,56kg
Filecik - 0,93kg - przybrał odrobinkę na wadze
-
Filecik przesyła buziaki :zakochany:
http://www.youtube.com/watch?v=cEj-v-pJWJI
-
Biedna ta buziunia, ale zajada z apetytem :) Straszny rozkoszniak z niego :)
-
Filecik jest chyba najbardziej rozkosznym królikiem na świecie. Jest taki śliczny, taka bidulka, a taki ufny i kochany i lgnie do człowieka :heart
-
Wczoraj wieczorem zadzwoniło do mnie schronisko. Rano odebrałam od nich królika - baranek, dorosły, zaawansowana mykso. Nie wiem, co z nim będzie. :icon_frown
W poniedziałek kastrację ma Kotuś, a we czwartek spróbujemy coś zdziałać z Filecikiem i jego zębami.
-
trzymamy kciuki za biednego nowego przybysza... będzie dobrze :glaszcze:
-
ale kicha :/ nie wiadomo czy mykso poszczepienna czy dziki szczep?
co do dzisiejszego dyżuru... zanim opowiem co u królików parę info organizacyjnych...
wyrzuciłam dziś 2/3 koperku który w środę został podarowany uszatej :( wcześniej przez godzinę próbując uratować z tego coś co nie zgniło całkowicie... kochani, to się mija z celem! włożenie kilkunastu/kilkudziesięciu pęczków, zawiązanych gumeczkami do miednicy...
po raz kolejny proszę, zdejmujcie gumki z natek i zmieniajcie wodę w której stoją! :megafon
a jeśli faktycznie jest to nie do zrealizowania, może umówmy się, że w ogóle nie dajemy zieleniny do wody? :nie_wiem jak trochę obeschnie to trudno, suszki jakoś jedzą, a trzymanie zgniłego błota w uszatej to słaba idea... wyszukiwanie pośród obślizgłych łodyżek tych które jeszcze się nadadzą to nic przyjemnego, a dawanie królikom jak leci nie wchodzi w grę...
przepraszam wszystkich tych którzy przynoszą jedzonko i o nie dbają że tak burczę, ale dziś naprawdę się sfrustrowałam, do śmieci poszło spokojnie z kilogram koperku, a przecież (pod)suszony mogłyby jeść króliki jeszcze przynajmniej kilka dni...
no dobra to teraz co u uszaków :)
nos Spoti nie wygląda źle, ale ten kawałek skóry który został nadgryziony nadaje się do usunięcia, niestety nie przyrośnie z powrotem. Mała oczywiście nic sobie z kontuzji nie robi, pcha się do ucieczki, żebra o jedzenie i czaruje urokiem osobistym. :)
tego ostatniego także nie brakuje Kromince :heart jest słodka słodka słodka... mimo, że dziś znów wszystko było ubabrane ceko, położyłam jej z tej okazji podkład żeby było łatwiej u niej sprzątać.
Bianka burczymucha nr1, wydaje mi się, że w Uszatej Przystani dziczeje... domek choćby tymczasowy bardzo potrzebny!
Stefka czuje się dobrze, brzuch wygląda ok, dałam jej już kuwetę do klatki, bo ewidentnie jej brakuje :P przy okazji zabiegu została pozbawiona także zadziorności ;) jest grzeczna i daje się miziać.
Śnieżka i Wiki jak zwykle naburmuszone, ale najwyraźniej taka już ich uroda, za to Miluś to kolejny uszak powalajacy ufnością i spokojem. On jest taaaki grzeczny, taki spokojny, taki czyściutki, mały rozkoszniaczek :zakochany:
Filecik niecierpliwie czeka na wróżkę zębuszkę stukając siekaczami po klatce. Wszystko co dostał ślicznie zjadł poczym kontynuował strajk kuwetkowy...
Bella wojowniczy drapieżnik ;) dziś nikomu nic nie zrobiła, i kiedy dałam jej zieleninę zniosła nawet fakt, że jej sprzątam.
Kinia (nie tylko ze względu na imię :P) jest przesympatyczna, troszkę poburka jak się jej sprząta, ale tak to jest żywa i ciekawska. Strasznie pcha się do wychodzenia, najwyraźniej spodobała jej się dziara Spotki, i też planuje odwiedzić Bellę...
Misia zjada wszystko jak ma drobno pokrojone, wogóle już jest tak długo w UP że przydałoby się w końcu zmienić jej miejsce zamieszkania...
Arya jest cudnie wyluzowana, tak śmiesznie wywala te krzywe nóżki jak się naje i odpoczywa.
Walentynka wymaga regularnego szczotkowania, bardzo mocno linieje. We wtorek jak nic nie wypadnie zostanie wysterylizowana.
Ogólnie w uszatej jest zapas jedzenia, jeśli ktoś z wolontariuszy ma ochotę się poczęstować selerem śmiało - zostawiłam dziś 10 sztuk, i zakładam, że pewnie nasze uszaki tego nie przejedzą.
Poza tym chyba o niczym nie zapomniałam...
Zdjęć nie ma bo nie miałam aż tyle czasu...
-
Dokładnie tak jak mówi Zajęcowa . Nie ma co koperku wkładać do wody. A i zdejmowanie gumki takze nic nie da . Ja nadmiar koperku suszę ,wcześniej obrywam korzonki , no i przebieram . Takie ususzone można dawać na sianko , bądź pokruszyć i posypać sianko. Chętniej go jedzą .
-
a nie lepiej schowac to do lodowki jesli macie takowa ?
-
Nie mamy lodówki, ani miejsca na takową :]
poza tym w lodówce też rośliny nie trwają wiecznie...
-
Proponuję napisać i przytwierdzić ten apel w Uszatej, nie tylko tutaj :)
-
Uszy z Uszatej polecają się do adopcji lub domków tymczasowych, które są bardzo potrzebne dla tych kochanych nosków.
Śnieżynka to dziewczynka, która już długo jest z nami w Uszatej. Na początku straszny dzikus, teraz tylko niesamowity dzikus.
(https://lh6.googleusercontent.com/-QZc-DlA7PsE/VDmNlfCiiVI/AAAAAAAABBc/woumn0tD-QQ/w917-h515-no/P1080292.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7kZ85pchwwQ/VDmNmeceBhI/AAAAAAAABBk/6pnrKw7W5lk/w917-h515-no/P1080298.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-y1iIhPOfoP0/VDmNnW-jMbI/AAAAAAAABBs/rrcweNVG20w/w917-h515-no/P1080301.jpg)
Stefania niedługo nas opuszcza, jedzie do nowego domku.
(https://lh5.googleusercontent.com/-T68oWh80YHI/VDmNcnW5gKI/AAAAAAAABAs/WUNy9wZQdzs/w289-h514-no/P1080278.jpg)
Bianka jeden z naszych buczących króliczków, buczeniem pokazuje ja tu rządzę. Może jakiś uroczy króliczy kawaler zmienił by ją w miłą panienkę.
(https://lh6.googleusercontent.com/-QO36t1DUsPo/VDmNfRXjPzI/AAAAAAAABA8/6KIlO7sXBYg/w289-h514-no/P1080284.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-g2piRSt83KE/VDmNdeZyhKI/AAAAAAAABA0/D5GkiPZSUWo/w289-h514-no/P1080281.jpg)
Kinia podobno agresor. Po obserwacji Kinia szuka kontaktu z człowiekiem stając na łapkach w klatce. Lubi głaski i drapanie po główce.
(https://lh4.googleusercontent.com/-OJfUQsv0rOQ/VDmNkWkFqLI/AAAAAAAABBU/pSn-RXMqCiY/w289-h514-no/P1080290.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-cHjCv8te8Uw/VDmNgSqygeI/AAAAAAAABBE/ucywJnLFha8/w917-h515-no/P1080286.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-0_lZUwC_vbo/VDmNiVO_VUI/AAAAAAAABBM/i6Ig_Lrdvro/w289-h514-no/P1080287.jpg)
Spoti przyjechała, aż z Sopotu, miała być mięskiem na niedzielnym obiedzie. Dziewczynka jest dziarska, lubi wcinać sianko, a ostatnio polubiła ucieczki z klatki czego wynikiem jest uszkodzony nosek, który już się pięknie goi.
(https://lh6.googleusercontent.com/-OmmXa9_e9KE/VDmNoU1u9mI/AAAAAAAABB0/mKvEjmBRvIs/w917-h515-no/P1080306.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GASsh6V_Bi8/VDmNqlrWBpI/AAAAAAAABB8/ZTWjtnDrxnM/w289-h514-no/P1080308.jpg)
Misia kochana bucząca panienka, która z dnia na dzień zmienia się. Tylko zakochać się w jej niebieskich oczętach.
(https://lh3.googleusercontent.com/-97sR0dzsv8Y/VDmNrJCYvAI/AAAAAAAABCE/26DL_mHusE0/w917-h515-no/P1080311.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fbNhNtF6nDs/VDmNsXdhFoI/AAAAAAAABCM/VkqJIEizLcc/w917-h515-no/P1080313.jpg)
Wiki lubi trochę rządzić w swojej klatce, na rękach grzeczna i ufna, lubi głaski po główce.
(https://lh6.googleusercontent.com/-L4eLh9GyoZQ/VDmNtayGuCI/AAAAAAAABCU/4ZFaO0lyh3U/w917-h515-no/P1080332.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ni5OKxHbx5k/VDmNzKjuw6I/AAAAAAAABDE/JBwHd6S25DI/w917-h515-no/P1080365.jpg)
Filecik nasza bida, znaleziona na ulicy. Filecik jest rozczulający, jak lizie ludzi po rękach. Mały ma problem ząbkowy, jego kręgosłup był złamany albo nie wiadomo co. Widać,że jest krzywy, źle zrośnięty. Mały kawaler na ogromną ufność do człowieka, szuka z nim kontaktu, to mały głodomorek nie grymaszący przy jedzeniu. Z uwagi na zęby warzywka trzeba trzeć.
(https://lh3.googleusercontent.com/-7EOd2MN9GmI/VDmNx-sZ8rI/AAAAAAAABC8/XNBbI9iB0XQ/w917-h515-no/P1080362.jpg)
Kromeczka barania piękność, która szuka kontaktu z człowiekiem, lubi głaski. Malutka przyjechała,aż z Białegostoku, gdzie dobra dusza uratowała ją z zoologa, gdzie się nie sprzedała.
(https://lh5.googleusercontent.com/-U-3GrzSO4BM/VDmNw5ObKbI/AAAAAAAABC0/3UvN6XSG9uA/w917-h515-no/P1080350.jpg)
Arya to puchata piękność, którą znaleziono na ulicy ze złamaną nóżką. Z informacji jakie posiadam dla małej szykuje się domek.
(https://lh5.googleusercontent.com/-xBI58449eP4/VDmNwDKuVgI/AAAAAAAABCs/0qr46JbZ2nI/w917-h515-no/P1080343.jpg)
Walentynka, która spędziła większość swojego życia w klatce na szafie, nie kochana. Pomimo takich doświadczeń ufna, grzeczna i kochana. Fajnie jakby mała znalazła domek stały lub tymczasowy bez klatkowy aby mogła w końcu cały dzień brykać.
(https://lh4.googleusercontent.com/-PR5fSwYyZ0Q/VDmNuGCZ3EI/AAAAAAAABCc/NfTrFbqPDs4/w917-h515-no/P1080335.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-3mW2qIASxzk/VDmNvBg8dEI/AAAAAAAABCk/DrPhezPLUC4/w917-h515-no/P1080338.jpg)
Bella inaczej postrach dzieci (podobno dzieci bały się króliczka). Bella ma nadwagę potrzebuje ruchu, dietę ma zapewnioną. Szukamy domku, gdzie dziewczyna będzie mogła biegać by uzyskać figurę modelki. Ponadto na rękach jest grzeczna, w klatce stara się trochę porządzić.
(https://lh5.googleusercontent.com/-sXXK5Toi4cI/VDmVOBFq0BI/AAAAAAAABDg/GL1cup9fYGU/w917-h515-no/P1080346.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RJxIcnvCC2k/VDmVON2PI4I/AAAAAAAABDk/qj8AqOmsQo8/w917-h515-no/P1080347.jpg)
-
Gdybym mogła, wzięłabym wszystkie! Dlaczego nie mogę? placzek
-
Gdybym mogła, wzięłabym wszystkie! Dlaczego nie mogę? placzek
bo wtedy jeden dywan by Ci wystarczył (do obgryzania) tylko na jeden dzień :diabelek
-
Cudowne uszaki :) Oby wszystkie szybko znalazły domki :)
-
Kromalku!! <3 piekna kruszynka... Barania ^^
-
Joac wiesz mam taki sam problem :hmmm chyba zacznę hazardowo grać w totka
-
Wczoraj wieczorem zadzwoniło do mnie schronisko. Rano odebrałam od nich królika - baranek, dorosły, zaawansowana mykso. Nie wiem, co z nim będzie. :icon_frown
Jak się czuje króliś z mykso ??
-
Przez weekend nie było gorzej, a to dobrze. Wizualnie bez zmian, w zasadzie samopoczucie też bez zmian. Skubie jedzenie, bobeczki robi, leki cały czas dostaje. Na razie nie daliśmy interferonu.
-
Jak dzisiaj bidusia? Mamy jakieś wieści?
-
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/8695790e-b654-4750-a824-106342ab9069_zps7c9d65e5.png)
Kochani,
serdecznie zapraszamy do włączenia się w akcję karmienia pustych brzuszków :DD
Jeden brzuszek zmieści paczkę sianka, mniszka lekarskiego oraz babki lancetowatej i koniczyny. Wartość takiego zestawu to ok. 15 zł.
Czy pomogą nam Państwo nakarmić dUSZKI do 31 października?
Akcję można wesprzeć rzeczowo, kupując (bez kosztów wysyłki) wybrany produkt lub produkty na www.lili-farm.pl albo finansowo, wpłacając na konto SPK Kraków (41 2130 0004 2001 0516 7234 0006) dowolną kwotę z dopiskiem „dUSZEK [imię królika]”, za którą w listopadzie zakupimy zioła w Lili Farm.
Do akcji zapraszają strrrasznie głodne dUSZKI:
Arya, Azja, Bianka, Bella, Brad Pitt, Donatan, Filecik, Fuksik, Helenka, Kinia, Kotuś, Kromeczka, Krówka, Lili, Malaga, Misia, Mysia, Pietruch, Spoti, Sprężynka, Stefania, Śnieżynka, Walentynka, Wiki oraz Yeti.
Strrrrasznie dziękujemy za pomoc :bukiet
:DD zapraszamy też do udostępniania na FB
https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/931190666908383/?type=1
-
Witam, jestem tu nowy :)
I jak się mają uszaki z pasożytami? Bardzo się martwię, szczególnie o Stefcie.
-
Cześć Maks :)
Uszaki czują się dobrze. Kromeczka ma kokcydia oraz nicienie, więc Klaudia, która po nią dzisiaj przyjechała na dt wzięła razem z króliczką baterię leków i rozpiskę i będzie dobrze. Stefci także wyszła kokcydioza, więc także dostaje lek, ale nie brak jej animuszu i dzisiaj zostałam przez nią opluta ;) Spoti miała nicienia, więc dostaje fenbendazol. Ale generalnie wszystkie panny czują się wyśmienicie. Stefcia została wczoraj zaszczepiona roczną szczepionką :) Brzuch wygląda elegancko, więc coraz bliżej nam do pożegnania ze Stefcią :)
Dzisiaj w Uszatej było generalne sprzątanie, od sufitu po piwnice, okna umyte, roleta naprawiona, regały odkażone, wszystko uporządkowane, lampy błyszczą, udało się też opróżnić korytarzyk, bo ostatnio nawet jego zagraciliśmy. Jest pięknie.
Bardzo dziękuję Sylwii i niedomagającej Kejt za tytaniczną pracę bez wytchnienia :bukiet
-
Trzeba przyznać, że po sprzątaniu Uszatej jest pięknie.
Super było przy sprzątaniu ale w takim doborowym towarzystwie nie mogło być inaczej.
A tak z innej beczki.
Czy ktoś coś wie na temat rany na szyji (karku) u Walentynki?
Ranka wygląda brzydko, jakby ktoś ją ugryzł?
A króliki nie nie biegają?
Ktoś coś wie na ten temat?
-
Zastanawia mnie jedno: jak to zostałaś opluta, Bośniaku?
-
Pewnie królinka chciała banana a dostała tabletki to nie dziwo że wyplula :P
-
Moja praca była dziś rzeczywiście tytaniczna :mhihi mimo kontuzjowanego kręgosłupa i lekko ograniczonego zakresu ruchów.. musiałam dzielnie miziać, przytulać, czesać i skubać wyłażące futro.. o ja biedna :mhihi
A tak serio, to Uszata wygląda pięknie i mam nadzieję, że wszyscy wolontariusze docenią pracę Izy, Sylwii i Radka i będą dbać na bieżąco o porządek i czas od czasu sięgać rurą od odkurzacza i mopem trochę dalej niż od regału do regału ;) bo pod szafą i regałami był istny dramat :oh:
Walentynowe plecy same się ugryźć nie mogły.. więc też ciekawa jestem, czy ktoś coś wie na ten temat? Ja jeśli już któregoś królika wypuszczam (zazwyczaj jest to Śnieżynka i Kinia bo sprzątanie z nimi w klatce to jest porażka..) to rozkładam kocyk w korytarzyku, żeby nie plątały się między klatkami..
-
Zastanawia mnie jedno: jak to zostałaś opluta, Bośniaku?
Niektóre króliki posiadły tajemną wiedzę na temat plucia. Przoduje w tym mój osobisty Diego, Stefka jest nieco niżej na podium, ale jakby poćwiczyła, to i może by przegoniła mistrza ;)
A tak wygląda dzisiaj nasza Mysia z mykso. (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/933982759962507)
-
Plujące króliki, o nieba! Los był jak dotąd łaskawy, nie stawiając żadnego na mojej drodze :mhihi
Mysia wygląda o niebo lepiej! Wspaniałe wieści, ale kciuki przezornie dalej trzymamy ;)
-
Mysia wyglada lepiej...
A co do plucia... Dobrze ze zabralam Kromala od Stefy.. Bo Kromal do plucia tez ma predyspozycje ;) i generalnie walczy panna dzielnie przy lekach... Nawet moj Staszek wczoraj skomentowal zachowanie malej: Kromal, odpuść sobie i tak nie wygrasz :mhihi leki zjesc bedziesz musiala
-
W sobotę Filecik się będzie lansował radiowo - jakby ktoś miał chęć posłuchać, cóż ma nam do powiedzenia, to zapraszam do "Kliniki zdrowego chomika" o 9 rano :)
-
kopiuję Bośniakowy post z wczoraj wątku o dyżurach:
"Cześć,
Zabrałam na noc Misię do domu, więc nie szukajcie. Jej widok mnie przeraził, nawet nie to, że była cała brudna, tylko to, że chciała jeść, a nie mogła. nawet jabłku nie dała rady. i siedziała tyłem do calego świata nieszczęśliwa jak nie wiem :(
jak zauwazycie u niej w przyszłości jakieś memłanie przy jedzeniu, to dzwońcie to mnie natychmiast, proszę. możliwe, że będzie wymagała korekt zębów co miesiąc równo jak w zegarku...
na razie się suszy na podgrzewanej podłodze, bo ją wymyłam - grzeczna była jak anioł :) jutro korekta zębów z rańca."
i z dzisiaj :)
"Misia po korekcie, jak nowa, je, myje się, widać, że jej bardzo ulżyło. "
-
W sobotę Filecik się będzie lansował radiowo - jakby ktoś miał chęć posłuchać, cóż ma nam do powiedzenia, to zapraszam do "Kliniki zdrowego chomika" o 9 rano :)
Oglądam i słucham :) Filecik prezentuje się znakomicie :brawo: :brawo: :brawo:
-
W Uszatej Przystani takie cuda czekają na dom stały lub dom tymczasowy.
Bella kobieta na diecie, duża, puchata i kochana. Potrzebny DT aby nam biegała i chudła.
(https://lh6.googleusercontent.com/-Iky3XAYCzmA/VEu77fQAaXI/AAAAAAAABF4/Tgu8ho48Dws/w917-h515-no/P1080402.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-K--7lMDCfcQ/VEu77DV_tfI/AAAAAAAABF0/gK3IeY__YnQ/w289-h514-no/P1080401.jpg)
Misia białe cudo z niebieskimi oczkami, która już tak długo czeka na swój dom. Domku gdzie jesteś?
(https://lh3.googleusercontent.com/-mAULwfc2Xlw/VEu78HEemWI/AAAAAAAABGE/GfRjnAzM7xw/w917-h515-no/P1080404.jpg)
Wiki dziewczyna o zajęczej urodzie. W klatce mały diabełek, a na rękach aniołek. Czy ktoś ofiaruje małej dom?
(https://lh4.googleusercontent.com/-uVj4NQNY8a8/VEu79OT8y_I/AAAAAAAABGI/0s8SPl2tk5U/w289-h514-no/P1080405.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-cpIum1B2BAw/VEu79xltXMI/AAAAAAAABGU/kfmIiTo15vk/w289-h514-no/P1080406.jpg)
Walentynka ostatnio taka smutna, jakaś nieobecna. Dom pilnie poszukiwany. Jej historia jest bardzo smutna 4 lata w klatce na szafie, brak zainteresowania ze strony człowieka , bez miłości. Zmieńmy to w końcu, niech mała poczuje co to znaczy chodzić, brykać itp.
(https://lh6.googleusercontent.com/-twOQVrTX-lg/VEu7-Og9X0I/AAAAAAAABGY/zLQWloclUGU/w917-h515-no/P1080407.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/--sla4ZrsWo8/VEu7-2vL1UI/AAAAAAAABGo/yWIehOCO77s/w917-h515-no/P1080408.jpg)
Śnieżynka w poniedziałek najprawdopodobniej czeka ją sterylizacja. Czy ktoś ofiaruje Śnieżynce DT aby bardzo szalony królik stał się tylko szalonym? Tak długo już czeka w Uszatej na dom.
(https://lh3.googleusercontent.com/-ZK0roao8zfk/VEu7_Rx5kaI/AAAAAAAABHg/bZPu3mbJUQw/w917-h515-no/P1080410.jpg)
Spoti mały żarłok chyba posiada kilka żołądków. Mała miała być mięskiem na obiad. Dostała szansę na lepsze życie. Teraz tylko czeka na dom. Może komuś skradnie serce?
(https://lh4.googleusercontent.com/-8jwywXAbsug/VEu8AYzGvKI/AAAAAAAABHc/oCE2_glY63g/w917-h515-no/P1080412.jpg)
Arya puchata panna. Tylko ją kochać.
(https://lh5.googleusercontent.com/-xYL_JmyCY_Y/VEu8A3zpHxI/AAAAAAAABG0/8ndUooWWvrc/w917-h515-no/P1080413.jpg)
Stefania panna na walizkach czyli domek stały już na nią czeka.
(https://lh5.googleusercontent.com/-SBriQhAOaBI/VEu8BCo4VcI/AAAAAAAABG4/40fxznXZEeY/w917-h515-no/P1080414.jpg)
Bianka śliczna królinka, której potrzebny jest bardzo dom chociaż tymczasowy. Może ktoś pokaże Biance to co miłość, zainteresowanie człowieka?
(https://lh5.googleusercontent.com/-WdNcDRnfLX0/VEu8BiFuRsI/AAAAAAAABHQ/qIZy9kOmPyU/w917-h515-no/P1080417.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-XN98hz0ygXY/VEu8CGk1VSI/AAAAAAAABHE/lJ7e_W3MV5I/w917-h515-no/P1080418.jpg)
Kinia w klatce lubi troszkę porządzić ale wystarczy pogłaskać po główce i zgrzyta ząbkami. Potrzeby dom, który pokaże Kini co to miłość. Domku dziewczynka czeka na Ciebie?
(https://lh4.googleusercontent.com/-IVQSSK5G0RE/VEu8DMHPpSI/AAAAAAAABHY/ReWM9FD5L4U/w917-h515-no/P1080419.jpg)
Fileciek słodycz sama w sobie. Pomimo braku ząbków (siekaczy) mały wcina wszystko jak mały odkurzacz. Dzisiaj nawet zabrał się za babkę lancetowatą.
(https://lh3.googleusercontent.com/-6dpBcAqfp80/VEu8Den17sI/AAAAAAAABHU/10u61dyA15g/w917-h515-no/P1080421.jpg)
Wszystkie krakowskie uszy polecają się do adopcji te przebywające w Uszatej Przystani i te, które przebywają w domach tymczasowych.
-
Słodkości :)
-
Stefcia jest już w nowym domku :) Jest grzeczna chociaż jeszcze troszkę nieśmiała. Jutro po południu wypuszczę ją na zwiedzanie pokoju.
Umieściłbym zdjęcia ale niestety nie umiem :( Liczę na waszą pomoc :)
-
Super, że Stefcia już u siebie :) Na pewno szybko się oswoi, a w międzyczasie - gratuluję adopcji!
-
Stefcia na pewno się rozkręci. Dobrze, że mała już w swoim domku. Mała lubi zieleninkę i suszki szczególnie babkę lancetowatą, mniszka.
-
Maks, poślij mi fotki na maila, to wstawię :)
Jak Stefcia po pierwszych godzinach? Zjadła coś? Robi bobeczki?
-
Dzisiaj pierwszy raz wypuściłem Stefcię z klatki, biegała jak szalona, co chwile podbiegała do mnie aby mnie powąchać i dostać smakołyk :) Uwielbia suszki ale nie wiem w jakich ilościach mogę je podawać. Siusia do kuwetki, śpi albo w paśniku albo na kocyku. Czasami daje się głaskać a czasami nie. Wszyscy w rodzinie są w niej zakochani. Dzisiaj miała pierwsze spotkanie z psem (Stefcia siedziała w klatce), była nim bardzo zainteresowana, w ogóle się nie bała :)
-
super że mała Stefka ma dobry domek :)
jeżeli chodzi o suszki, zasadniczo nie ma ograniczeń, są zdrowe i nietuczące :) w Uszatej króliki dostają mniej więcej dwie garści dziennie, po jednej na śniadanie i jednej na kolację :)
-
No bo zauważyłem że jeden bobek był taki wodnisty i troszkę się wystraszyłem. Dzisiaj jadła pietruszkę, seler, paprykę, plasterek marchewki i kilka ziarenek verse lagi cuni complete.
-
W uszatej Stefka jadła:
około pięciu dwu centymetrowych kawałków różnych warzyw (np pietruszka, marchew, seler, seler naciowy, buraczek, jabłuszko, papryka itp) oprócz tego trochę zieleniny - po kilka gałązek pietruszki zielonej, koperku, liście - jarmużu, cykorii, kalarepy, sałaty rzymskiej no i suszki o których pisałam wyżej.
tak objętościowo to wychodziło wszystkiego niecała szklanka jedzonka na posiłek. Myślę, że od jednego wodnistego bobka nie ma dramatu, ale w razie jakichkolwiek wątpliwości pisz śmiało.
-
Jak się czuje Śnieżynka po sterylce?
-
W porządalku :) Z podkładem walczy jak wściekła i chyba została wczoraj obdarzona jako jedna z nielicznych kubrakiem ;) W sumie trudno być zdziwionym :P
Moje dotychczasowe poszukiwania domu tymczasowego dla Mysi z mykso okazały się nieskuteczne, więc pomyślałam, że jeszcze tutaj poproszę - może macie jakichś znajomych, którzy nie mają i nie zamierzają przez najbliższe pół roku mieć królików (mogą mieć każdy inny gatunek zwierza), są w stanie zrobić zastrzyk bądź nauczyć się je robić i nie zemdleć, i zechcieliby nam pomóc? Popytajcie, proszę :icon_sad
PS
Od wczoraj mamy pod opieką kolejnego królika z mykso. Pani znalazła dwa w lesie - jeden niestety był już nieżywy :(
-
W porządalku :) Z podkładem walczy jak wściekła i chyba została wczoraj obdarzona jako jedna z nielicznych kubrakiem ;) W sumie trudno być zdziwionym :P
Hłe hłe hłe :P toż to Śnieżyna zje zarówno podkład jak i kubrak :P kocham ją za ten jej głupawy/dzikawy charakter i za to jak urocza i kochana jest kiedy weźmie się ją na ręce.. mam do niej ogromną słabość :heart
-
Dyżury w Uszatej to najprzyjemniejsze chwile w ciągu monotonnego tygodnia. :)
Oto kilka zdjęć z wczorajszego pobytu u królisiów.
(http://i58.tinypic.com/2rz6i5g.jpg)
Śnieżynka wygląda bardzo wdzięcznie w niebieskim kubraczku. :)
(http://i60.tinypic.com/2ljg8lv.jpg)
Śliczna dziewczynka z Podkarpacia. Jest jeszcze trochę przestraszona, ale wierzymy, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
(http://i59.tinypic.com/rtkc3m.jpg)
Filecik, który skradł serce mojej mamie. :zakochany: Jest niesamowicie kontaktowy, przebywanie z człowiekiem zdecydowanie dają mu radochę. ;)
(http://i57.tinypic.com/zsjz8g.jpg)
Wikusia. Modelka jak z żurnali. :D
(http://i60.tinypic.com/kb3apy.jpg)
Śliczna Walentynka. Mam nadzieję, że nie będzie musiała czekać aż do 14 lutego aby znaleźć szczęśliwy domek.
(http://i59.tinypic.com/33ngpc0.jpg)
Wiecznie zdziwiona Arya. Uwielbiam jej wyraz twarzy. :hahaha
Nieprawdopodobne jest to, że te niewielkie stworzonka za chwilkę okazanej im uwagi odwdzięczają się jak mogą.
UWAGA! Wszystkie jarzyny zostały dokładnie umyte po "sesji", bez obaw :)
-
Jaka cudowna jarzynowa sesja :heart Śnieżynka jest boska! A Arya ma przegenialną minę :hahaha
-
uwielbiam Twoje zdjęcia Sombra :* ja późniejszym wieczorem też postaram się wrzucić jakieś fotki :)
a tak z frontu Uszatego.
Jak wieczorem czuł się Filecik? rano miał jakąś taką nie tęgą minę... zostawiłam go na suszkach, mam nadzieję, że wieczorny dyżur napisze nam lepsze wieści :)
Śnieżka już nie do staje p/bólowego, tylko antybiotyk. Czuje się całkiem dobrze, ma ładny apetyt, oddałam jej kuwetę, przez kubraczek brzucha sobie o nią nie rozpruje...
Tylko domku nie ma... :(
Śnieżka, Bianka, Wiki, Kinia, Bella - nasze słodkie burczymuchy. Chciałabym żeby ludzie nie bali się adoptować królików charakternych. U nich to nie wynika ze złośliwości albo paskudnego usposobienia, każda z nich przeżyła coś złego, albo inaczej, nie doznała niczego dobrego od człowieka, i po prostu bardzo bardzo się go boi...
Pomyślcie proszę o satysfakcji jaką można czuć kiedy się wyprowadzi takiego dzikuska, jak się usłyszy chrupanie ząbkami podczas głaskania, jak się zobaczy że taka bieda przestaje popiskiwać, uciekać, aż w końcu sama nadstawia pyszczek pod dłoń. Albo i nie, nie każdy królik musi być miziakiem, u niektórych sukcesem będzie to że nie walczą kiedy widzą rękę zbliżającą się do klatki, ale to wcale nie znaczy że nie zasługuje na dobry dom, że nie da się pokochać takiego uszaka. To tylko wymaga odrobiny odwagi :)
Hop hop! bohaterowie poszukiwani!
Dziewczynka z podkarpacia przypomina mi babuszki (Fusia* i Mawika) czym totalnie skradła moje serce. Dziś kiedy nie plątałam się w jej pomieszczeniu wyszła z kuwety i coś tam eksplorowała po klatce. Też przydałaby jej się socjalizacja z człowiekiem. bardzo bardzo.
Reszta Uszaków ok, chociaż nieustająco smutne z powodu aresztu klatkowego...
i jeszcze kilka fotek z wczoraj :)
Misia - już niedługo Mikołajki! to ja się przebiorę za Rudolfa :) Czerwony nosek już mam, teraz tylko jakieś gałązki na rogi poproszę...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280724Custom_zpsac50d23f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280724Custom_zpsac50d23f.jpg.html)
Arya że niby ja mam zdziwioną minkę?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280715Custom_zpsef1b2e13.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280715Custom_zpsef1b2e13.jpg.html)
po prostu Słodka Spotka
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280708Custom_zps359ab17a.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280708Custom_zps359ab17a.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280707Custom_zpsd8b94861.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280707Custom_zpsd8b94861.jpg.html)
w imieniu wszystkich burczymuszek Bianka i Śnieżka proszą o nowe domki :blaga:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280689Custom_zpse696ae84.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280689Custom_zpse696ae84.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280686Custom_zpsaf23d600.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280686Custom_zpsaf23d600.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280699Custom_zpsb9d4f883.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280699Custom_zpsb9d4f883.jpg.html)
Kinia potrafi udawać że jest chomiczkiem ;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280694Custom_zps52b27e03.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280694Custom_zps52b27e03.jpg.html)
i na koniec najsłodszy na świecie Filecik :heart:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280669Custom_zpsbd172364.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280669Custom_zpsbd172364.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280677Custom_zps149b0fdc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280677Custom_zps149b0fdc.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280672Custom_zps3bb08ab6.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280672Custom_zps3bb08ab6.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernikowa/PA280683Custom_zpsd5f75061.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernikowa/PA280683Custom_zpsd5f75061.jpg.html)
-
Sesja boska! :zakochany: Arya jakoś wydoroślała, ale wyraz pyszczka ma nadal nie do podrobienia :D Bardzo dziwne, że z taką aparycją nadal szuka domku :hmmm
-
Filecik za to świetnie eksponuje swój języczek :P
-
Po prostu cudne króliczki :*
Nic tylko kooochaaać :heart
-
Jakie cudowności ale ostatnia fotka wymiata :D
-
Filecik oprócz ślicznej mordki ma strasznie kochane usposobienie. Jest taki miły, cieplutki i ufny, memla człowieka jak tylko mu się wsadzi rękę do klatki, lubi głaskanie, jest wesoły, malutki, ładnie korzysta z kuwety. Taki króliczy ideał :)
-
Wczoraj Filecik czuł się bardzo dobrze, trochę mnie pomemlał jak włożyłam mu miskę z wodą :D. Słodkie maleństwo :).
Misia przytuliła się do mojej koleżanki całym ciałem i nie dała się odkleić za skarby świata...:(
-
Arya jest przesłodka <3 Taki niedźwiadek, i ta jej mina :)
-
I vice versa Zajęcowa. ;-) Zdjęcia są wspaniałe. :icon_smile
Dzisiaj uszy również wesołe. Filecik nawet pobrykiwał w klatce, więc chyba już wrócił do siebie. :brawo:
-
Misia <3 zabójca buraków!
(http://i60.tinypic.com/ih4pp4.jpg)
Kto pokocha śliczną Kinię?
(http://i58.tinypic.com/23mjvoz.jpg)
Filet <3 miszcz! Jeśli wydaje się Wam że macie/znacie jakiegoś uroczego królika, to gwarantuję, że Filecik jest uroczy 300% bardziej :P
(http://i57.tinypic.com/2wqza10.jpg)
(http://i62.tinypic.com/2lwvjoj.jpg)
Bianeczka która naprawdę bardzo potrzebuje cierpliwego DT/DS
(http://i59.tinypic.com/5lnc7a.jpg)
Wyluzowana Wiki :)
(http://i58.tinypic.com/kbstnq.jpg)
Na koniec moja kochana Śnieżynka w kaftanie, czyli baleronik (patrzcie jaką ma zadowoloną minę hahaha) :mhihi
(http://i59.tinypic.com/2m61sat.jpg)
(http://i62.tinypic.com/29wsswo.jpg)
-
Mordeczki całuśne :D
-
Relacja z dt na temat Kromeczki:
Panienka szybko zaaklimatyzowala sie u mnie. Juz drugiego dnia przychpdzila na mizianie i lezala z kopytkami do tylu. Mloda uwielbia brykac, 6 rano, gdy wszyscy spia jest najlepsza pora na bryki w klatce, wtedy wstaje i wypuszczam ja na bieganie po pokoju i przedpokoju. Poza tym, jak kazdy uszak, kromeczka uwielbia wcisnac nosek w kazda dziure, ma taka za klatka, wiec potrafi z bryknieciem wciskac sie w nia. Panna jest raczej niskopienna. Na transporter wskoczy, ale jak cos na tym transporterze jest, to juz dla niej za wysoko. Kabli poki co nie pogryzla, ale tekstylia ja interesuja :)
czystosci się uczymy dzielnie, ale ze wzgledu na zoo w brzuszku miękkie boby zdarzaja sie regularnie poza kuweta. Poza tym dziewczynka wyhodowala grzybka na uszach z ktorym tez walczymy.
Widac, ze dziewczynka dorasta, bo bzyczenie juz jest regularne i zdarzaja sie podgryzania oraz regularne otupywanie :)
W skrocie panna jest mlodym uroczym uszolkiem, po odleczeniu bedzie naprawde radoscia w domu :)
Fotki beda :) bo mam na tel :)
-
Mordeczki z UP rzeczywiście zjawiskowe :zakochany:
Ciekawa jestem Kromeczki, więc czekam na Klaudii foteczki :bunny:
-
Gdyby ktokolwiek miał wątpliwości i nie wierzył, że Filet jest najsłodszym królikiem świata, to zobaczcie filmik.. :P
http://www.youtube.com/watch?v=SyR-pFLlc7c
-
Wątpliwości brak :zakochany:
-
Jaki lizak rozkoszny :D
-
To ja może też zdam relacje co u Stefki :) Stefka nie jest już nie śmiała, wskakuje na kolana a jak jestem na sofie to kładzie się na mnie :) Bardzo interesuje się co jest za biórkiem (a są tam kable, co prawda zabezpieczone ale są) żadnego kabla nie ma jeszcze na sumieniu. Wczoraj wskoczyła do śmietnika (wyrzucane są tam papiery itp.) chwile sobie tam posiedziała i wyskoczyła. Podobnie jak Kromeczka lubi wciskać nosek w każdą dziurę :) Gdy ja jeszcze śpię a ona już wstała lubi gryźć kraty domagając się śniadanka :bunny: Jak wsadza się rękę do klatki to już tak bardzo nie straszy. Bardzo intryguje ją pies ;) Lubi siedzieć na moim plecaku szkolnym, chociaż dzisiaj znalazła miejsce gdzie trzymane są suszki i teraz cały czas tam siedzi :) Jest kochana, grzeczna i energiczna.
-
Stefcia mały łobuz :-) Super ze znalazła swoje miejsce, swój domek stały
-
Łobuz i mały psotnik :) podpatrzyła, że pies wskakuje na łóżko i teraz też to robi :)
-
a nasza mała Śnieżka zaprasza do swojego własnego wątku :) pilnie szukamy domu, lub choćby domu tymczasowego, nikt o uszynkę nie pyta więc postanowiłam ją troszkę wyeksponować z wątku królików przystaniowych :) na bieżąco postaramy się wrzucać fotki i informować co tam słychać u Śnieżki :)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=17414.new#new
-
Zapraszamy do walki o śliczne etui ufundowane przez Miniaturkę Bez Tajemnic :) Dochód z aukcyjnej bitwy wspomoże nasze uszaki :bukiet
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=986207474728278&id=432468263435538
-
Zdjęcia z czwartku :).
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0543Large_zps46723875.jpg)
Selfi ;)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0546Large_zps73b82d3b.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0560Large_zpsc9c9b5e6.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0551Large_zpsc757b95b.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0564Large_zps9608f9d3.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0576Large_zpsfd766cc1.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0572Large_zpsd02ced2b.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0577Large_zps609a568c.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0582Large_zpsa7d6f6c7.jpg)
Niuch, niuch ;)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0580Large_zpsb5370bfc.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0583Large_zpsf4d701a7.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0585Large_zps1ed24c03.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0589Large_zps283a09c6.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0604Large_zpsdd1d9eb1.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0594Large_zpsfd2650b2.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0630Large_zpsbd9e36e5.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0632Large_zpsff9e1ec1.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0646Large_zps07080284.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0642Large_zpsd07a2e62.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0650Large_zps1378973b.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0654Large_zps609d562a.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0679Large_zps5dda00f3.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0678Large_zpse91342f2.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0700Large_zps2a08dc4d.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0695Large_zps99066dad.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0714Large_zpsb66c37ce.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0711Large_zpsa484e4fd.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0745Large_zps77087145.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0749Large_zpse5b17383.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0758Large_zpsa6553e2b.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0761Large_zpsaa957a8f.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0766Large_zps6289c213.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/DSC_0799Large_zps6ae67732.jpg)
-
Rozpłynęłam się :zakochany:
-
Dlaczego inni robią takie ładne zdjęcia , a mi takie nie wychodzą ... :glupek:
Wiadomość dla Bośniaka : czekam w środę :wow
-
Zmiana, we czwartek :/ Przepraszam, ale właśnie się dowiedziałam - będzie OK czy nie dasz rady?
-
Pasuje
-
Marzę o buziaku od Filecika. On ma nieprzyzwoicie wręcz slodkie usteczka :)
-
Od wczoraj mamy nową podopieczną, Franię.
W poniedziałek zgłosiła się do nas pani: króliczka zabrała od pewnej rodziny, której urodziło się drugie dziecko. Starszy synek - być może z zazdrości - zaczął dokuczać uszatkowi. Bił zabawkami po klatce, wrzucał mu do środka co popadnie, niekiedy sikał do środka. :oh: Mimo reakcji rodziców mały nie dawał za wygraną, a królik był coraz bardziej zestresowany, więc 3 tyg. temu postanowiła, że weźmie zwierzaka do siebie, aby znaleźć dla niego nowy spokojny dom. Nikt się przez ten czas nie znalazł, a pani jutro wyjeżdża za granicę i tym sposobem Frania zamieszkała w Uszatej Przystani.
Ma mnóstwo wszołów (klasyka w tym roku), oprócz tego wygląda na to, że nic jej nie jest. Zobaczymy, czy i w jakim stopniu na jej zachowaniu odbiła się opieka pierwszych właścicieli.
Mała jest cudowna, z pychola tak przypomina Aryę, że to niepojęte :)
Taką ją odebrałam.
(http://images66.fotosik.pl/337/89000c2ac0ed055bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/89000c2ac0ed055b.html)
A to już po zakropieniu na wszoły i zainstalowaniu w kwarantanniku.
(http://images66.fotosik.pl/337/8712fb10bb67eda4med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8712fb10bb67eda4.html)
Od teraz będzie już tylko lepiej :) Szukamy dla Frani WO i domu :)
Kontakt: iza.kamionka@kroliki.net
-
jak państwo nie potrafią sobie poradzić z wychowaniem synka to ja go zapraszam do siebie na turnusik- szybciutko zgrzecznieje :diabelek
-
taka do Trusi podobna :)
-
taka do Trusi podobna :)
Identyczna :D. Małż by się nawet nie zorientował jakbym trzeciego królika w domu zainstalowała :icon_twisted :icon_twisted
-
Cudowna uszatka z okropną historią :/ jak państwo nie potrafili sobie z małym dzieckiem poradzić, to nie wróżę nikomu z tej psychorodzinki świetlanej przyszłości :]
-
(http://images69.fotosik.pl/343/629d6effb359c820med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/629d6effb359c820.html)
Kochani,
Nie mam pojęcia, jak w adekwatny sposób podziękować za udział oraz każde inne wsparcie naszej październikowej akcji! Odzew z Waszej strony przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania! :niespodzianka
Na stronie Lili-Farm zakupiliście dUSZKOM suszki na kwotę 663,30 zł, a na nasze konto dla strrrasznie głodnych dUSZKÓW popłynęło aż 1080 zł! Żadnemu dUSZKOWI nie zabraknie suszonych ziół i sianka! :* :* :*
Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które przyłączyły się do karmienia dUSZKÓW – w tym fundacjom, lecznicom weterynaryjnym oraz osobom prywatnym, które udostępniały informację o akcji.
Szczególne podziękowania kierujemy do właścicieli firmy Lili-Farm za entuzjastyczny odzew na propozycję współudziału w karmieniu dUSZKÓW oraz cudowną współpracę, a Magdzie R. i Marcinowi K. za przygotowanie „strrrrasznej” grafiki promującej akcję. :roza: :roza: :roza:
Głodne dUSZKI nakarmili:
Pani Anetta Ś. Ze Świdnika
Pani Sabina G. z Krakowa
Pani Aleksandra N. z Sosnowca
Pani Krystyna S. z Krakowa
Pan Artur L. z Warszawy
Pani Magdalena R. z Krakowa
Pani Mariola M. z Bytomia
Pani Natalia P. z Sośniowic
Pani Magdalena T. z Warszawy
Pani Emilia H. z Braniewa
Pani Magdalena K. z Krakowa
Pani Magdalena S. z Krakowa
Pani Aneta D. z Bielska-Białej
Pani Karolina J. z Tarnobrzegu
Pani Agnieszka E.-S. z Poznania
Pani Małgorzata P. z Krakowa
Pan Przemysław C. z Krakowa
Pani Sabina S. z Myślenic
Pani Joanna N. z Krakowa
Pani Dagmara N. z Sosnowca
Pan Tomasz C. z Siemiatycz
Pani Joanna R. z Łyczanki
Pani Agnieszka B. z Wałbrzycha
Pani Diana W. ze Stargardu Szczecińskiego
Pani Sylwia M. z Olszyn
Pani Justyna K. z Krakowa
Pani Magdalena K. z Będzina
Pani Irmina W.-H. z Krakowa
Pani Sylwia B.-C. z Krakowa
Pani Karolina S. z Krakowa
Pani Dominika K. z Krakowa
Pani Patrycja S. z Krakowa
Pani Dorota K. z Radomia
Pan Marcin K. z Krakowa
Pani Joanna S. z Kędzierzyna-Koźla
Pani Halina K. z Tarnowa
Pani Katarzyna L. z Krakowa
Pani Karolina S. z Krakowa
Pani Joanna A. z Warszawy
Pani Katarzyna R. z Tarnowa
Pani Sabina G. z Łazisk
Bardzo, ale to bardzo wszystkim dziękujemy! :bukiet
-
cudnie!
a z Uszatego frontu następujące wieści:
- Śnieżka miała dziś fatalny dzień, podczas porannego dyżuru znów straciła przytomność :(
- oprócz tego wszystkie króliki raczej w porządku, Walentynka była dzisiaj jakaś mniej zamulona, żywo reagowała na to co się dzieje, Frania póki co nie rozumie idei kuwetkowania, ale jest mimo tego bardzo sympatyczna, u Misi i Fileta troszkę ceko, reszta ok, najedzona (tak na wypasie bo wieczorem była Sombra z mamą :P, zresztą jedzenia zostało dość sporo), posprzątana i ogólnie zaopiekowana :)
-
taka do Trusi podobna :)
Identyczna :D. Małż by się nawet nie zorientował jakbym trzeciego królika w domu zainstalowała :icon_twisted :icon_twisted
No to Aga kiedy kradniesz małą :P
-
Molly jest nadal u mnie, praktycznie nie je, więc od wczoraj jest na dokarmianiu dopaszczowym, po którym pojawiło się nawet dość sporo bobeczków :) Strasznie jest kochana, pojęcia nie mam, jak można było się jej obawiać :]
-
Specjalna grupa szturmowo-bojowa spędzała niedzielny wieczór brnąc w błocie i przeczesując z latarkami krzaczory po zgłoszeniu zauważonego porzuconego królika. Ciemno jak w doopie było, dzikoza jak z horroru, generalnie zadanie niełatwe, ale udało się i tym sposobem Uszata Przystań wzbogaciła się o nową podopieczną. Z marszu została zakropiona na robale, wyjęliśmy kleszcza z oka oraz umyliśmy nogi, bo miała tak strasznie brudne, że raczej w tym stuleciu by ich sama nie doprowadziła do ładu, i siedzi na kwarantannie.
Boi się przeokropnie, mało nie wprasuje się ze strachu w kratki w kącie klatki, chyba nie jest miniaturką. Zdjęcia w najbliższym czasie: przez tydzień spróbujemy poszukać właściciela, a jeśli nikt się nie przyzna do zguby, to będziemy szukać nowego domku :)
-
Jesteście dzielni jak nie wiem co :D :przytul
-
Dziękujemy specjalna grupo szturmowo-bojowa :bukiet
-
dobra robota :bukiet
-
Wow, podziwiam akcję, niesamowita! Coś tak czuję, że zguba nie zgubiła sie przypadkowo :]
A odzew na akcję "dUszki" wspaniały - ale też marketingowo akcja trafiona w 10! Hasło godne najlepszego copywritera, chapeaux bas!
Dlaczego Śnieżka traci przytomność? :( Strach?
-
Też jestem ciekawy dlaczego Śnieżynka traci przytomność.
-
Kochani, Śnieżynka traci przytomność ze stresu. Tylko i wyłącznie w sytuacjach stresowych przytrafiają się jej takie zapaści, więc nie jest to kwestia zdrowia (a raczej jego braku). Śniegula jest zdrowa jak rydz, tylko potrzebuje oswojenia. Uważam, że należy do tej grupy królików, które mogą płynnie funkcjonować z drugim królikiem, a niekoniecznie samotnie.
Gdybyście słyszeli więc o kimś, kto ma samotnego, dziarskiego samczyka i szuka mu koleżanki - pamiętajcie o Śnieżynce.
Mieliśmy już wiele przykładów królików, które samotnie totalnie się nie odnajdywały, a spokój odzyskiwały dopiero po tym, jak się z nimi popracowało w domu, gdzie był drugi uszak.
-
Samotność wzmaga stres, to na pewno. Biedna Śnieżynka, jakiś mądry chłopak pewnie poprowadziłby ją przez świat i z nim zaprzyjaźnił :przytul
-
bosniak napisz do spyro- on teraz przygarnął samczyka, kastrowanego barana z ogłoszenia i coś tam napomknął o żonie dla niego :diabelek
-
bosniak napisz do spyro- on teraz przygarnął samczyka, kastrowanego barana z ogłoszenia i coś tam napomknął o żonie dla niego :diabelek
Fakt! :D Jego nowy kumpel to barani dynamit :)
-
Bardzo dziękuję Dori za karton przepysznych suszków i wór żwirku dla Uszatej oraz bonusów dla moich uszu :*
PS
Jeśli nic się nie wydarzy, to w grudniu będziemy mieć sześć urodzonych dwa dni temu maluszków do adopcji.
-
Któż to się cudownie pomnożył?
-
Królica ;)
-
No co Ty nie powiesz :P a juz myslam że królik ;)
-
:P
A tak serio, to pani zgłosiła się z nieplanowanym powiększeniem króliczego stada. I jeśli nic się nie zmieni do grudnia, to obiecałam jej pomóc.
-
Jako, że na Przystaniowym wątku jakoś niewiele się dzieje, to wrzucam zdjęcia ze środowego dyżuru..
Bella (wcale nie jestem gruba :P)
(http://i57.tinypic.com/au8l7s.jpg)
Filecik (mówią, że jestem najbardziej rozkosznym królikiem.. a ja nie zaprzeczam.. z grzeczności oczywiście)
(http://i59.tinypic.com/dgnd4z.jpg)
Śnieżynka (boję się człowieków jak mi pchają łapy do klatki, ale jak mnie przytulają, to chrupię ząbkami. a ciocia Kejt mówi mi zawsze, że jestem śliczna!)
(http://i62.tinypic.com/dgqs5x.jpg)
Wikusia (czego chcesz babo, nie widzisz, że jem?!)
(http://i58.tinypic.com/rkpogp.jpg)
Kinia (no dobra, może faktycznie jestem nerwusem.. ale popatrz na ten słodki pyszczek..)
(http://i58.tinypic.com/2wqvbky.jpg)
Spoti (wcale nie mam żołądka bez dna. ciocie sobie coś wymyśliły.. popatrzcie w moje oczy.. przecież one nie mogą kłamać)
(http://i60.tinypic.com/2rpvij4.jpg)
Działkowiczka (jestem trochę niemrawa, ale się rozkręcę. poza tym jestem boska!)
(http://i60.tinypic.com/30a6mvp.jpg)
No i na koniec deser.. wczorajsza znajda. Poszłam odwiedzić babcię i gdyby nie to, że zawsze chodzę po schodach, bo boję się jeździć windą :mhihi to bym go nie znalazła, bo stał pod śmietnikiem między piętrami. Tak więc nie taki pechowy dla niego był wczorajszy 13. :)
(http://i60.tinypic.com/mi2mp4.jpg)
Jak widać - jest śliczny. Poza tym, nogi uwalone na maksa i jest kłębkiem kurzu.. swoją drogą, to wiem wiem gdzie go ludziska trzymały, bo serio był aż szary od kurzu, a jak go przytuliłam, to myślałam, że się uduszę i zakicham (mam alergię na kurz:P). Poza tym nie jest dzikusem, przesiedział mi na kolanach z 10 minut zanim się ocknęłam i zadzwoniłam do Izy z pytaniem co mam z nim zrobić.. Dał się wymiziać, wyprzytuać. W tansporterze grzecznie siedział i zajadał sianko :)
-
Rozkoszne ryjki :D
Niezłe znalezisko ci się trafiło - może to jakiś Antyk - że taki zakurzony ;)
-
Ile się dzieje w uszatej, tyle podopiecznych oby wszystkie znalazły domki :)
-
uszy w Uszatej prześliczne :) Ale ta znajdka od Kejt - szok! Jaki słodki! Czy w końcu trafił do UP?
-
Czy w końcu trafił do UP?
Tak, ja go zawiozłam na przegląd do weta, a Iza go stamtąd odebrała i wieczorem zainstalowała w Uszatej :)
-
omatko, ależ obfitość królicza. a do świąt jeszcze trochę... :/
-
No to śliczny nowy lokator :)
-
Czy Działkowiczka to klasyczna miniaturka, bo na zdjęciu wygląda, jakby cosik z hodowlańca miała
-
Ruda jest hodowlańcem, ale długo u nas nie posiedzi raczej, bo się zgłosił opiekun.
Króliczka ze zsypu nazwałam Listek :) Kto ma fejsa proszony jest o udostępnianie: https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/948955485131901 ;)
-
Listek miał dużo szczęścia w tym swoim nieszczęściu, że Kasia na niego trafiła. Ech... Ale śliczny jest :zakochany: Uszka w ciapki jak u Ciapulindy pat88 :)
-
A napalony, że hej! :diabelek
-
Hormonki mu buzują :D
-
No, a ja jestem nad wyraz atrakcyjna do łokci :diabelek
-
Hahahaha! No ładnie! :D
-
No, a ja jestem nad wyraz atrakcyjna do łokci :diabelek
Ty to w ogóle jesteś mityczną postacią w króliczym świecie amorów :diabelek
-
Dzięki, Joac :P to się dowiedziałam na stare lata :P
-
Wiesz, nigdy nie jest za późno zostać ikoną seksu :P
-
No, a ja jestem nad wyraz atrakcyjna do łokci :diabelek
na rynku pojawiła się alternatywa dla niebieskiej pigułki!
.....
ręce które leczą potencje :rotfl2:
-
Dżiz... :P
Piszcie lepiej, co u królików, a chiromancję zostawmy na kiedy indziej :P
-
Bylam w czwartek wieczorem na wizycie z kromeczka, zajrzala do uszu, siana pododawalam, bianka byla bardzo wzdeta wiec ja pomasowalam a Zajecowa dala espumisan. Wszystko poza tym ok
-
A co u Kromsi? Jak boby?
-
Kromisia ma cos na uszach, ni to grzyb ni robaki, leczymy sie dalej. Boby dalej codziennie sa jakies miekkiem. Poza tym panna chrumczy i podgryza, interesuja ja tekstylia, ma na sumieniu jeden przedluzacz ;) uroslo sie dziewczynce i pupa juz wskakuje na transporter... Wiec zasieki do strefy kablowej musza zostac wzmocnione ;) poza tym brykus i miziak z niej ogromny :)
-
Spodobała się jednej pani :) Zobaczymy, może coś z tego będzie :)
-
Dzisiaj przed południem do nowego domku pojechała Arya. Bardzo dziękuję Basi za jej zawiezienie, Pani Marcie B. za wirtualną opiekę, Marcie B. za spotkanie przedadopcyjne, Państwu Dominice i Grzegorzowi za odłowienie jej i uratowanie życia, a wszystkim wolontariuszom Przystani za troskliwą opiekę nad burmuszem-kuternogą :bukiet :bukiet :bukiet
Arya już zdobyła serducho uszatego towarzysza życia, po południu leżeli obok siebie i wietrzyli wspólnie girki :lol Nawet nie wiecie, jak się cieszę :)
We czwartek wieczorem opuszcza nas Filecik - pojedzie próbować swych męskich sił oraz czułej paszczy do baraniej dziewuszki. Jeśli przypadną sobie do gustu, Filecik pozyska DS :)
Wedle wszelkich znaków na ziemi i niebie, w sobotę ku Breslau pośmignie nasz kosmaty Kotuś :) Trzymajcie za niego kciuki - należy mu się miłość i troska ogromna :)
Są małe szmery zainteresowania Listkiem oraz Franią, zastanawiam się też ciągle nad rozdzieleniem Krówki i Pietrucha. Zobaczymy, co przyniesie czas. Oby same dobre rzeczy :)
-
Potwierdzam w sobotę Kotuś jedzie do swojego domku. Dzisiaj rozmawiałam z jego nową właścicielką. Już mi smutno bo chłopak jest kochany, a z drugiej strony cieszę się, że będzie miał swojego człowieka.
-
Wspaniałe wieści :D :D
-
Lubię czytać takie wieści :jupi
Wspaniale :bukiet
-
:) cudnie
-
Mamy hotelik dla Majeczki i Mysi! :jupi :jupi :jupi
-
Super :bunny: :brawo:
Jak się czują Maja i Mysia ??
-
Mysia doskonale, Majeczka niestety nienajlepiej i jeszcze nie nadaje się do wyjścia z kliniki, ale dostała wczoraj pierwszą dawkę zylexisu i to ją powinno trochę wzmocnić.
Najważniejsze, że jak już będzie mogła wyjść, to będzie gdzie miała pójść :)
-
Ale fajnie! dziewuszki zamieszkają w domku :)
-
Szkoda tylko Krówki i Pietrucha :(
-
Szkoda tylko Krówki i Pietrucha :(
a coś z nimi nie tak?
-
zastanawiam się też ciągle nad rozdzieleniem Krówki i Pietrucha. Zobaczymy, co przyniesie czas. Oby same dobre rzeczy :)
Oto że mogą być rozdzieleni :(
-
jeżeli udałoby się znaleźć im domki z nowym partnerem/partnerką myślę, że wyszłoby im to na dobre :) Krówcia powinna mieć dobrego spokojnego męża, któryby ją kochał i szanował, a Pietruchowi dobrze by zrobiła harda baba któraby ukróciła jego sadystyczne zapędy :)
-
Pojechał Filet :lol I zaprawdę powiadam Wam, takich bryczków, jakie walił, świat nie widział :diabelek
-
Czy ktoś uwiecznił na filmiku bryczki Filecika?Bardzo bym chciała widzieć ?
Powodzenia słodziaczku :heej
Jeśli chodzi o filmowanie , to może przypadkiem telefonem ktoś uwiecznił. Wszyscy kochamy Filecika i cieszymy się z jego DS. :heart
-
Filet pojechał do DS? Ten rozkoszny zębaczek? Nie dziwię się, że kogoś oczarował - to esencja słodkości :D
Tez bym chciała zobaczyć bryczki Filecika :heart
powodzenia, maluchu :*
-
A było już zapoznanie Filecika z panną baraninką?
-
Pewnie :) Od razu - poszło doskonale :)
Filmików nie ma, bo gapiłam się na Fileta i nie przyszło mi do głowy kręcenie :icon_redface
-
Cudownie, że poszło tak pomyślnie :). On jest gotowym materiałem na męża ;).
-
(http://i1379.photobucket.com/albums/ah142/fantySPK/green-christmas-background_zpsdf35345a.jpg)
-
Fajne są te giełdy zawsze można "upolować" coś ciekawego :)
-
Dziś porannym dyżurem w Uszatej zarządziła Walentynka. Nasza cicha, niepozorna myszka z dolnej półki postanowiła zwrócić na siebie uwagę, i to jak! niejedzeniem, oczopląsem, przekrzywianiem główki i niezbornością w chodzeniu :(
natychmiast wylądowała na przeglądzie wet, czekamy na wyniki badań i trzymamy kciuki za Walentynkę! :blaga:
poza tym jestem zakochana w naszej ekipie z kwarantannika: Ruda i Listek to klasy same w sobie :icon_mrgreen Ruda jest trzpiotkowo urocza ze swoimi wielkimi uszyskami, cudnym umaszczeniem i płochliwością przeplataną ciekawością i miziastością. Listek póki co myśli wyłącznie hormonami, ale ma w sobie tyle elegancji i powagi, że nawet z niecnymi zamiarami w stosunku do rąk zachowuje się szarmancko :P
-
Trzymam bardzo mocno kciuki za małą Walentynkę :przytul
-
smutny_krolik
Walentynko kochanie zdrowiej jak najszybciej :przytul bardzo mocno trzymam kciuki za malutką.
-
Walentynka? Ja ją uwielbiam... Czyżby e.c.? :( :(
-
Raczej EC, ale jeszcze czekamy na wyniki badań. Na razie Walentynka jest po morfologii, biochemii i RTG - wszystko wyszło dobrze, ma włączone leki przeciw EC.
Serdecznie zapraszamy do jedynego w swoim rodzaju, tygodniowego szaleństwa aukcyjnego małych dzieł sztuki (ceramika, grafika) na rzecz uszaków (https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/955436767817106/?type=1). :) Wasze wsparcie przyda się nam bardzo :)
-
A co słychać u sześciu maluchów, tych urodzonych w listopadzie, które miały trafić do Uszatej w grudniu?
-
A wiesz, że nie wiem? Pani nie raczyła się do mnie więcej odezwać. Więc może się rozmyśliła.
-
A u nas Wiki dzisiaj pokicała do domku tymczasowego u Sylwii i Grześka :* Bardzo Wam dziękuję :bukiet
-
A u nas Wiki dzisiaj pokicała do domku tymczasowego u Sylwii i Grześka :* Bardzo Wam dziękuję :bukiet
:D super!
-
Nie ma za co dziękować, o dom bez tymczasa to nie dom. Niedługo będzie wątek Wiki.
-
(http://i1379.photobucket.com/albums/ah142/fantySPK/The_Rabbit__s_Cocoa_Break_by_DreamsOfALostSpirit_zps8132ee98.jpg)
SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA WIELKĄ ŚWIĄTECZNĄ GIEŁDĘ SPK - GIEŁDĘ WSPÓLNĄ DLA WSZYSTKICH ODDZIAŁÓW :)
GIEŁDA TRWA DO 14.12 DO GODZINY 22.00
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=17451.msg590115#msg590115
-
Witajcie :) A ja się pochwalę, że wczoraj podpisałam ostatecznie umowę adopcyjną na Kalię i ten wybielony sikacz w końcu jest tylko i wyłącznie MÓJ! :D
-
Gratulacje :D
-
Brawo! Coś mi się zdaje, że Kalia dobrze trafi ;)
-
Super kolejny fajny domek :bunny:
A ja mam do was takie pytanko gdzie kupujecie suszki swoim uszakom? Znacie jakieś fajne i zaufane stronki?
-
www.ekostraganik.pl
www.hipcio.sklep.pl
www.swiat4lap.pl
-
to co podała miniaturowaem i jeszcze
http://www.swiatkrolika.eu
http://uszatkowo.pl
http://animalia.pl
http://www.zooplus.pl
-
Dziękuje :)
-
zooplus .. uzależnia .. uważaj :nie_powiem choć suszki są mega drogie i nijakie :)
ale wiesz domki , tunele , paśniczki , legowiska itd... :glupek:
-
Polecam też Lili-Farm :) z którym mieliśmy akcję dUSZKOWĄ w zeszłym miesiącu :)
-
dzisiejszy dzień w Uszatej minął bardzo przyjemnie :) mizianie, tulanie, sprzątanie i inne atrakcje :)
Walentynka czuje się chyba nieco lepiej, chociaż oko jest bardziej zaczerwienione niż wczoraj - dzielnie smarujemy, do tego fenbendazol na EC, antybiotyk, p/bólowe i witaminy kończymy. Ładnie zjadła poranną porcję warzywek, granulat jej wyraźnie nie podchodzi, za to zieleninę i suszki wciąga od razu :) no i zaczęła walczyć z podkładem :]
Uwaga na Rudą, jeśli ktoś zapragnie wypuścić ją w izolatce, trzeba jej bardzo bardzo pilnować! w życiu nie widziałam jeszcze królika który wyskakuje na wszystko poczym próbuje wyżej i wyżej i zjeżdża po ścianie... :/ poza tym jest rozkoszna :heart wlazła do drewnianego domku i wystawało pół królika bo się nie mieści tam w całości, leżała z wywalonymi girkami, dała się utulić, nie da się jej nie pokochać :)
Dałam jej też testowo ręcznik do klatki bo się bardzo ślizga bidula przy jedzeniu, a nuż się sprawdzi.
U Franeczki wieczorem było sporo ceko, więc dałam jej tylko suszki i siano, do skontrolowania rano.
Kinia - uciekinierka, próbuje smyrgnąć za każdym otwarciem klatki, widać u niej niesamowity postęp, lubi smyranie i przestała burczeć.
Martwi mnie natomiast Bella, bo u niej z kolei widzę wyraźny regres, bardzo się denerwuje rękami w klatce, popiskuje i i skulona trzęsie się w kąciku klatki :( domek pilnie poszukiwany!
Śnieżka naprawdę nie lubi papryki, kochani dyżurujący nie ma sensu jej dawać, nie zjada i tylko taka bue rozmiękła leży w klatce i się obkleja sianem i futerkiem.
U Misi, Spoti, Bianeczki, Molly, i naszego rodzynka Listka wszystko w porządku :)
-
Belluniu nie bojaj się - nie ma czego :)
-
A mi bardzo brakuje zdjęć z USzatej... :heart
-
Może ją ,mówię o Belli ,puszczać na dłużej ,znaczy na kicanie
-
A mi bardzo brakuje zdjęć z USzatej... :heart
Joasiu postaram się nadrobić, jak będę miała jakiś poranny dyżur, albo może w pt :)
Może ją ,mówię o Belli ,puszczać na dłużej ,znaczy na kicanie
jeśli chodzi o wypuszczanie jej z klatki, to tak: nadal utrzymujemy reżim robalowy, więc nie ma swobodnego biegania kilku uszaków na dyżurach, a Bellunia sama z klatki nie wychodzi, wyjęta też zbyt pewnie się nie czuje. :(
-
Wychodzi sama, jeśli położy się przed klatką podkład :) Ale na wybiegu jest wkurzona, np.w poniedziałek mnie użarła w nagrodę ;)
-
To cierpliwie poczekam na fotki pensjonariuszy, Zajęcowa :*
-
Pocieszający jest fakt ,że Cię użarła w nagrodę...Czy jej czegoś potrzeba?
-
Do naszego dyżurowego wątku chyba tylko dyżurni zaglądają, więc pozwolę sobie krótki raport z dzisiejszego poranka wrzucić jeszcze tutaj :) zdjęć niestety nie ma, bo rano czasu mało :nie_wiem
Listek miał podkład, żeby mu w nogi miękko było.. do dzisiaj go miał, bo sobie chłopak zrobił konfetti, a przy okazji basen, bo wywalił miskę tarmosząc podkład :oh: poza tym jest mega słodziakiem, lizał mnie dzisiaj po rękach :zakochany:
Walentynka czuje się chyba coraz lepiej, bo rozrabia :) chociaż dzisiaj rano apetyt miała niestety średni, zjadła przy mnie tylko trochę jarmużu i cykorii.
Śnieżynka, Bianka, Molly i Frania ciągle prowadzą strajk kuwetowy, Frania całkowity, a reszta prowadzi jedynie akcję wolność dla bobków bo siuśki na szczęście lądują w kuwecie!
Kinia grzeczna, udało się jej nie nasikać poza kuwetę :P poza tym została wymiziana i wyprzytulana. w klatce trochę straszy, ale na rękach to jest totalny słodziak!
Bella strasznie panikuje na widok ręki, żal mi jej, bo już przez jakiś czas było lepiej.. DT/DS dla niej byłby zbawieniem.
a Spoti eh.. ona wciąż nie ma dna :P jeszcze nigdy nie widziałam królika który jest w stanie pochłonąć tyle co to chude stworzenie :P
-
Profesjonalny raport :D No ale fotki by się jednak przydały ;) :P
-
Profesjonalny raport :D No ale fotki by się jednak przydały ;) :P
Właśnie :P
-
A mnie interesuje co tam u Rudej... :>
-
Mam coś.. co prawda nie z dzisiaj i tylko jedno, ale za to jakie.. :heart :heart :heart
(http://i59.tinypic.com/2i07sk2.jpg)
-
Och- tego mi trzeba dzisiaj :zakochany:
-
Ruda ma jakieś krosty na oczach, dzisiaj miała wymaz i dostała krople. Od kiedy do nas trafiła przybrała 70 dkg :P Waży 2,42 kg.
Misia dzisiaj miała kontrolę zębów i ku memu zdumieniu nie przerosło kompletnie nic ;) Dziwna japa Misi ;) Chociaż się śmieję, że pewnie przerośnie jej 15 grudnia, aby mi się nie nudziło przez Święta :)
-
Obiecanych zdjęć niestety nie zrobiłam ale za to mam wspaniałe wieści :)
W najbliższym czasie do nowego domku pokica Bianeczka lub Kinia. Trwają pertraktacje :)
Podobnie sytuacja ma się ze Spoti lub Śnieżka, jedna z dziewczynek ma szansę na dom tymczasowy, z opcja stałego :)
:bunny: :bunny: :bunny:
-
Powodzenia :D
-
CUDOWNE WIEŚCI przed weekendem dzięki :)
-
Jak się czuje Walentynka ??
-
Całkiem nieźle :) ma lekko przekrzywiony łepek, ale reszta w normie, oczopląsu nie ma, robi ładne bobki i przyzwoicie je :)
-
Bardzo się cieszę. Dzielna Walentynka :przytul
-
uwaga uwaga :megafon
SPOTI W PONIEDZIAŁEK JEDZIE DO DOMKU :jupi :jupi :jupi
może na fali tej dobrej passy ktoś przygarnie jeszcze którąś z naszych panienek na święta do domku?
Szczególnie polecają się Śnieżka, Bianeczka, Bella i Franka - nasz piszcząco, dziki, fuczący, wystrachany zestaw do pokochania od zaraz :)
-
:D wspaniale - pa,pa maluchy :D
-
Fajnie, że się dzieje :D
-
uwaga uwaga :megafon
SPOTI W PONIEDZIAŁEK JEDZIE DO DOMKU :jupi :jupi :jupi
:balet: :balet: :balet: :balet: :balet:
-
:D
-
Hłe hłe hłe :P
A kto zgadnie, które dwa królisie dzisiaj sformalizowały swoje nowe domki? :P
-
info z dzisiejszego dyżuru: nie ma korzeni, z zieleniny zosał jarmuż, liście brokuła, sałata rzymska i natka pietruchy. Skończyły się worki do odkurzacza.
wszystkie klatki ogarnęłam, oczy Rudej zakropiłam, Walentynce oczko zamaściowałam.
Śnieżkę proponuję wyciągać z klatki następująco: wyjąć miskę z wodą, zdjąć klatkę ze Śnieżynką na podłogę, otworzyć przednie drzwi, na podłodze położyć podkład i poczekać :) dziś Śnieżka - jestem z niej dumna, pierwszy raz sama wyskoczyła (po 5 minutach). Bez stresów, boksów i nerwów :). w razie jeśli do 10min sama nie wyjdzie to trzeba ją wyjąć żeby móc posprzątać ale wyjmowanie na podłodze jest wydaje mi się mniej stresujące (dla wyjmującego i królika) i wyklucza możliwość wypadnięcia z wysokości :) spróbujmy tej metody wyjmowania może pozwoli to troszkę popracować na Śnieżką :)? jak myślicie?
Misia zostawia ceko więc proponuję ograniczyć jej korzenie i karmę - dać za to więcej zieleniny :)
-
Widziałam Malinę odjeżdżającą do domu i Filecika nową właścicielkę :-)..a może coś umknęło mojej uwadze (nie zdziwiłabym się, bo wciąż puchate łebki zajmowały moje ręce i głowę :-)).
A tak w ogóle witam wszystkich! :jupi
I czekam na wieści o mojej..no może jeszcze nie do końca mojej Kromeczce :-)
-
Cześć Karo :) Dzięki za pomoc wczoraj :)
Rozwiązałaś tę trudną adopcyjną zagadkę, nad którą całe forum się głowiło od wieczora ;)
A Kromka niby nie Twoja, ale jakby Twoja, więc wieści będą skapywały w miarę rozwoju wydarzeń ;)
Pierwsza wieść będzie o sterylce, a raczej terminie - pewnie jeszcze dziś :)
Miłego popołudnia!
-
Widziałam Malinę odjeżdżającą do domu i Filecika nową właścicielkę :-)..a może coś umknęło mojej uwadze (nie zdziwiłabym się, bo wciąż puchate łebki zajmowały moje ręce i głowę :-)).
A tak w ogóle witam wszystkich! :jupi
I czekam na wieści o mojej..no może jeszcze nie do końca mojej Kromeczce :-)
witamy :)
-
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=17494.msg593086#msg593086
-
Dzień bobry :)
Pękamy w szwach - do tego stopnia, że nowa króliczka bez oczka, Sobaszka, się nie zmieściła i zabrałam ją z powrotem. Dzisiaj dojechały trzy inne nowe uszaki: Peanut, Grimm oraz Malwinka. Szukamy domków tymczasowych, chociaż na miesiąc - dwa. Ktoś? Coś? Krakowiacy, do piór i maili, zgłaszajcie się :)
-
Ojoj, klęska "urodzaju" :] Króliczka bez oczka? Czekam na jej historię.
-
klęska to jest z dt i ds póki co :P
to jest historia Sobaszki ze strony adopcyjnej, może Bośniak doda coś od siebie jak znajdzie chwilę :)
Sobaszka została znaleziona we wrześniu pod lasem w Kielcach. Była bardzo zaniedbana, miała problem z okiem, weterynarz zdecydował się na jego usunięcie. Jest pogodna, ciekawska, żywotna, lubi też siedzieć na rękach i być przytulana. Nie lubi zamieszania, hałasu, nagłego ruchu, opóźnionych posiłków, braku uwagi, albo kiedy ma brudno w klatce (potrafi celowo wywalić miskę z wodą). Trzeba do niej podchodzić tak żeby widziała (ma jedno oko), bo inaczej się boi, ale w ogóle nie jest agresywna. Nie niszczy mebli, kable gryzie, ale tylko małe, jak od słuchawek.
-
Było dzisiaj tłumnie w Uszatej, ale dało się to ogarnąć i ciotki były miłe i nawet ciotka Sylwia była miła :P. Ogarnięte zostały wszystkie uszaki a nawet więcej, bo przyjechały nowe uszy 3 zostały w UP a 4 pojechał do Bośni:
1. boski Peanut, który poczęstował mnie moczem… napalony jest jak szczerbaty na suchary… chyba szybko trzeba będzie go ciachnąć, bo się zamęczy przy tylu babkach wokół,
2. dziewczynka z Kielc, która wygląda jak Fuksik i
3. chłopczyk, który wygląda jak PaniErka… :)
Poza tym wszystkie uszy były grzeczne, najwięcej pieszczot od dzieci dostało się Rudej, która rozbraja na każdym kroku, rozpłaszczyła się jak naleśnik pod małymi rączkami i leżała i leżała i leżała…potem jeszcze chwilę leżała a na koniec walnęła się na żabę i nadal leżała czekając na kolejne głaski. Normalnie maskotka nie królik ;)
Dzieciaki przywiozły sporo prezentów w tym robione własnoręcznie zabawki, które bardzo spodobały się królasom ale największe zainteresowanie wykazały: Śnieżynka, Misia i Listek :). Ponadto dostaliśmy dary materialne i pieniążki zebrane podczas akcji przeprowadzonej przez uczniów. Pięknie dziękujemy za wielkie zaangażowanie i serce do uszaków.
Zdjęcia i relacja pojawi się też niebawem na FB, więc wypatrujcie :)
Podsumowując: stan Uszatej na dziś, to 14 królików: 3 panów (Listek, Grimm - nowy, Peanut - nowy) i 12 dziewcząt (Śnieżynka, Spoti, Molly, Daisy, Bianka, Kinia, Frania, Misia, Walentynka, Bella, Ruda, Malwinka - nowa)
-
Hej! Poznajecie? ;) :bunny:
(http://images67.fotosik.pl/453/32569ff24915a61agen.jpg)
Przyznawać się kto mi królika podmienił :zonka:
-
białoucha! :niespodzianka
a dalej taki sikacz z niej paskudny?
-
Oto zdjęcia z sobotniego dyżuru w Uszatej (autor zdjęć Kejt)
Misia kochana niebiesko oka dziewczynka. Szuka odpowiedzialnego domku, który ją pokocha pomimo ząbkowego problemu.
(https://lh4.googleusercontent.com/-6yY5uHsdWdo/VI1oNyDCGAI/AAAAAAAABTQ/br1HtdxqMig/w924-h519-no/P1080631.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xiTiJjV0I0M/VI1oOX2A1ZI/AAAAAAAABTY/R1-X-HGRpqE/w924-h519-no/P1080632.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xYg7Np_VBLI/VI1oO6-lz8I/AAAAAAAABTg/QtoGFaSKfdE/w924-h519-no/P1080633.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Icl33u9e9Ds/VI1oPYkYs_I/AAAAAAAABTk/Wx3geWIuU1A/w924-h519-no/P1080634.jpg)
Walentynka - biedulka teraz dzielnie walczy z chorobą i czeka na domek, na swojego człowieka, który ją pokocha. Jej historia to 4 lata na szafie i zero zainteresowania ze strony człowieka. A pomimo tego jest ufna i kochana.
(https://lh5.googleusercontent.com/-2-kyJ38cC-Q/VI1oP1jbhXI/AAAAAAAABTw/uXMpsA8xxQo/w924-h519-no/P1080641.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hHIBdzW-f8Q/VI1oQdmvbrI/AAAAAAAABT4/h2D6NhueL58/w924-h519-no/P1080642.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OGlU25Xw-2A/VI1oRLhaa0I/AAAAAAAABUA/uBBmisiYGQ4/w924-h519-no/P1080643.jpg)
Ruda cud dziewczyna, naleśnik, tylko ją głaskać.
(https://lh5.googleusercontent.com/-PgXCY9iPNsc/VI1oRWkpUrI/AAAAAAAABWE/dEt3-ziVgoo/w924-h519-no/P1080645.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9uyX6ch4AAE/VI1oRwDyx5I/AAAAAAAABUM/khVsLnKe9xI/w924-h519-no/P1080646.jpg)
Śnieżynka - czeka na człowieka i spokojny domek już bardzo długo. To mała kochana wariatka. Tylko brać i kochać.
(https://lh3.googleusercontent.com/-8uKF49Ip_mE/VI1oSNu4OlI/AAAAAAAABUU/d6Q5L00Go3o/w924-h519-no/P1080651.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-okBwgsLx5uY/VI1oS4kGLCI/AAAAAAAABUc/zRw2Rf-KJKM/w924-h519-no/P1080652.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Mt82pd9yorU/VI1oTMPa8lI/AAAAAAAABUk/JbotN96vZp0/w924-h519-no/P1080653.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-J-rUo-98ZSw/VI1oTRQ6XpI/AAAAAAAABUs/r7ceWjzorhs/w924-h519-no/P1080654.jpg)
Desiy nowa panna w UP. Śliczna, po sterylizacji, charakter ok.
(https://lh4.googleusercontent.com/-WQNcaH7lRQI/VI1oT4ZC7_I/AAAAAAAABU4/juLwqmBLPPI/w924-h519-no/P1080657.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-DsX_pwqxr2A/VI1oUKcnlmI/AAAAAAAABU8/A8Vy96XmEtM/w924-h519-no/P1080658.jpg)
Bianka - bardzo potrzeby domek, wydaje mi się, że Bianka pobyt w UP coraz gorzej znosi. Domku gdzie jesteś, chociaż DT mile widziane.
(https://lh5.googleusercontent.com/-k5ebHVnJgug/VI1oUm6wUQI/AAAAAAAABVI/jqjOznvLoXs/w924-h519-no/P1080662.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-oaf8DNT1vPQ/VI1oVBFFFzI/AAAAAAAABVM/K6Wnqolx4tg/w924-h519-no/P1080666.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0dLfZX9OApg/VI1oV_ZxrlI/AAAAAAAABVY/vppPGEsTvcs/w924-h519-no/P1080670.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-zRcb4UGrvtM/VI1oWHrbCKI/AAAAAAAABVc/_LHzVohLxI4/w924-h519-no/P1080674.jpg)
Listek prawdziwy mężczyzna, lubi głaski, odważny.
(https://lh4.googleusercontent.com/-HwZKdyT9SnU/VI1oWrRbrFI/AAAAAAAABVw/7DIr0q-OzmQ/w924-h519-no/P1080683.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Ne8_bXsLC5U/VI1oXPBQQDI/AAAAAAAABV4/My8Enk4E8fE/w924-h519-no/P1080684.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-khlY5GKjzuk/VI1oXn0e8HI/AAAAAAAABV0/mGn14xgm7xI/w924-h519-no/P1080685.jpg)
Kinia szuka dobrego domku, jest ciekawska, szuka kontaktu z człowiekiem. W klatce lubi porządzić. I ma niesamowity apetyt.
(https://lh5.googleusercontent.com/-7stsIJC6e5M/VI1oYUTFrLI/AAAAAAAABWI/ZFjoV9Ye5Pw/w924-h519-no/P1080693.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-aax8qYIBj6Y/VI1oYnWzWKI/AAAAAAAABWM/GKFUzIn6jYE/w924-h519-no/P1080695.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-qUk5yTDY-cQ/VI1oZVmyvCI/AAAAAAAABWY/1ym2Q0kY3P4/w924-h519-no/P1080698.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-0fCx1NbCOpE/VI1oZiTaj-I/AAAAAAAABWc/hXpC7-bfUvU/w924-h519-no/P1080699.jpg)
Na domki czekają jeszcze króliczki: Bella, Frania, Molly, Grimm, Malwinka, Peanut.
Prosimy o domki stałe i tymczasowe, Uszatej mamy przekróliczenie. Kto pomoże ...........................
-
News dnia ;) Bradosław "Słabowaleczneserce" Pitt zostanie Wrocławianinem :)
-
Dziękuję za zdjęcia, bardzo tęskniłam za nimi :)
Patrzę tak i patrzę na wszystkie te uszaki - i każdego bym wzięła :( NIe rozumiem, jak jeszcze mogą nie mieć domów...
Walentynka :heart - zawojowała mnie zupełnie tym spojrzeniem...
Bośnia, jak Ty brzydko Bradzia określasz :P
-
Kochane stworki :D Domki przybywać !!
-
białoucha! :niespodzianka
a dalej taki sikacz z niej paskudny?
Niestety tak :icon_frown zaczęliśmy ją zamykać na noc, więc mamy większy spokój i suche łóżko, bo Kicaj albo śpi z nami, albo pod jej klatką. Ale w zamian zaraz po wypuszczeniu z klatki siura :icon_frown
Za to za wczoraj to mogę jej wybaczyć wszystkie grzechy :) Siedzieli obydwaj z Lenką na łóżku i zajadali chrupki kukurydziane i w pewnym momencie Lenka tak objęła Kalię całą i się w nią wtuliła :heart Widok wart wszystkiego...
-
News dnia ;) Bradosław "Słabowaleczneserce" Pitt zostanie Wrocławianinem :)
łaaaaa jak to mroofki się przeprowadzają? :placze
-
Za to za wczoraj to mogę jej wybaczyć wszystkie grzechy :) Siedzieli obydwaj z Lenką na łóżku i zajadali chrupki kukurydziane i w pewnym momencie Lenka tak objęła Kalię całą i się w nią wtuliła :heart Widok wart wszystkiego...
:heart szkoda że nie masz fotki :)
ale wychodzi na to, że Kalunia jednak ma jakieś plusy ;)
-
Za to za wczoraj to mogę jej wybaczyć wszystkie grzechy :) Siedzieli obydwaj z Lenką na łóżku i zajadali chrupki kukurydziane i w pewnym momencie Lenka tak objęła Kalię całą i się w nią wtuliła :heart Widok wart wszystkiego...
:heart szkoda że nie masz fotki :)
ale wychodzi na to, że Kalunia jednak ma jakieś plusy ;)
Lepiej, mam to na filmie :D a co do jej uszu, to u nasady zbielaly jej calkiem, ale na czubkach odnosze wrazenie, ze zaczynaja ciemniec :)
-
Cześć ciotki i wujkowie! Tu najpiękniejsza z pięknych mieszkanek Uszatej - Misia.. chciałam Wam tylko powiedzieć, żebyście mnie nie szukali w Uszatej co najmniej do nowego roku, bo dosłownie godzinę temu zostałam uprowadzona :niespodzianka trochę się bałam, bo brzmiało to groźnie, ale okazało się, że jadę do cioci Kejt i nie będę musiała siedzieć w klatce! Także jest spoko, na dzień dobry walnęłam dwa boby, później się wymyłam, a teraz jem drugie śniadanie. Dałam się ciotce wymiziać jak nigdy i wcale się już nie stresuję. Pozdrawiam!
(http://i57.tinypic.com/20u6gjt.jpg)
edit: godzina 14:10 Miśka zalicza pierwszego zdechlaka na krewetkę/embriona :zakochany:
-
No to ci się wspaniały DT trafił ! :D
-
Po zaledwie kilku godzinach spędzonych z Misią już wiem, że nasze rozstanie będzie trudne. Ona jest po prostu boska. To nie jest ta spłoszona cicha myszka co w Uszatej, tylko przebojowa, ciekawska panienka, która wszędzie wtyka nos :mhihi zdążyła już zaklinować się za wersalką, bo przecież jak głowa się zmieści, to reszta pewnie też.. niestety okazało się inaczej i trzeba było rozpocząć akcję ratunkową :crazy:
Okazało się również, że Misia wcale nie jest niejadkiem i odkąd ją przywiozłam, to głównie je i bobczy. Tyle bobków, to ja jeszcze u niej chyba nie widziałam :nie_powiem kilka bobków wydostało się na wolność, nawet poza klatkę.. ale narazie wszystkie siuśki są w kuwecie :lol
Wskakuje na wersalkę jak do niej przychodzę i daje się miziać, no i dodatkowo jak się położyłam, to zostałam zdeptana jej cudownymi białymi stopami :zakochany: no i jak się w niej nie zakochać?!
(http://i59.tinypic.com/978w9i.jpg)
-
a nasza mała Spoti właśnie zajada kolację w nowym domku :) myślę że będzie szczęśliwa i kochana, ma duuuży pokój i dwie dwunożne współlokatorki ;) które napewno postarają się żeby im się dobrze razem mieszkało :)
bądź zdrowa nasza puchata kuleczko i nie rozrabiaj za bardzo ;) pa pa pa! :*
-
(http://i59.tinypic.com/978w9i.jpg)
Fantastyczny widok. Najlepsze zakończenie dnia :D
a nasza mała Spoti właśnie zajada kolację w nowym domku :) myślę że będzie szczęśliwa i kochana, ma duuuży pokój i dwie dwunożne współlokatorki ;) które napewno postarają się żeby im się dobrze razem mieszkało :)
bądź zdrowa nasza puchata kuleczko i nie rozrabiaj za bardzo ;) pa pa pa! :*
Like it x100! Uwielbiam takie wieści :)
-
Kejt się zakochała w puszystej blondynce o sporych stopach :zakochany: Piękna jest i tak mądrze spogląda, no i zdeptała Cię, ach! :zakochany:
-
Witajcie! To ja, Spoti! Wiecie co mi się przydarzyło?! Mam dom! I całyyy pokój dla siebie! :doping: A co najważniejsze, dużo jedzenia i miłości. Na razie trochę się stresuje, bo wiadomo, okolica nowa. Ale myślę, że te dwie duże istoty, które ciągle mówią do mnie miłe rzeczy i dają mi jakieś smakołyki, są fajne. :icon_mrgreen Nic tylko się cieszyć. Jedna z tych moich współlokatorek nazywa się Aga, a druga Gabi.
Nie wiem, o co chodzi, ale Aga mówiła, że pojedziemy na święta do innego domku, jej prawdziwego, a nie tego "tymczasowego", na studiach. Co to są studia ?? ?? ?? Ale co najważniejsze, mówiła, że tam będę miała przyjaciela - Olka !! Będzie cudownie! Już nie mogę się doczekać!
Tymczasem idę coś podjeść, bo w brzuchu burczy ;) Pozdrawiam Uszatych i ich właścicieli!
-
Witaj Spoti :D :D Trzymaj kciuki za kolegów i koleżanki z Przystani- niech też dostaną takie kochające domki jak twój ! :D
-
Witajcie! To ja, Spoti! Wiecie co mi się przydarzyło?! Mam dom! I całyyy pokój dla siebie! :doping: A co najważniejsze, dużo jedzenia i miłości. Na razie trochę się stresuje, bo wiadomo, okolica nowa. Ale myślę, że te dwie duże istoty, które ciągle mówią do mnie miłe rzeczy i dają mi jakieś smakołyki, są fajne. :icon_mrgreen Nic tylko się cieszyć. Jedna z tych moich współlokatorek nazywa się Aga, a druga Gabi.
Nie wiem, o co chodzi, ale Aga mówiła, że pojedziemy na święta do innego domku, jej prawdziwego, a nie tego "tymczasowego", na studiach. Co to są studia ?? ?? ?? Ale co najważniejsze, mówiła, że tam będę miała przyjaciela - Olka !! Będzie cudownie! Już nie mogę się doczekać!
Tymczasem idę coś podjeść, bo w brzuchu burczy ;) Pozdrawiam Uszatych i ich właścicieli!
cześć :) Spoti czekamy na wątek ze zdjęciami w dziale "Nasze króliki" :) fajnie że masz fajny domek, mały głodomorze :D
-
Mam nadzieję, że Aga i Gabi wiedzą, że całe stypendia będą szły na zakupy w warzywniaku :mhihi
-
csi! :nie_powiem
przecież Spoti je tak samo jak każdy króliczek :P
nie no, dziewczyny uprzedzone, już zamówiły drugą lodówkę na jedzonko dla Spotki :D
-
Miśkowy update..
Spałam w nocy na łóżku. Było daleko do kuwety, to się zlałam. Trzy razy. I nabobczyłam. Duuużo. Ciocia rano jak przyszła, to się tylko krzywo popatrzyła, ale pewnie dlatego, że brzuch ją bolał. Pozbierała bobki i wrzuciła do kuwety, w sumie nie wiem po co, bo przynajmniej była czysta. Dostałam śniadanie na wypasie. Jak zjadłam, to mnie miziała, dopóki nie zaczęłam chrupać ząbkami :lol zrobiłam nawet pierwszego bryczka, bo jest fajnie!
(http://i59.tinypic.com/2epo66b.jpg)
-
No tak- jak człowieka brzuch boli to się krzywi ... :hahaha
-
(http://i1383.photobucket.com/albums/ah284/agaszalik/image2_zpse02fd301.jpg) (http://s1383.photobucket.com/user/agaszalik/media/image2_zpse02fd301.jpg.html)
Dobry jarmuż nigdy nie jest zły :doping:
-
(http://i59.tinypic.com/2epo66b.jpg)
Biały kluch :DD
-
A co słychać u Malagi?
-
A Malaga siedzi na dt, nikt o nią nie pyta, a ja siwieję ze zgryzoty :/
-
Misia i Spoti :heart :heart :heart
-
wszyscy się zachwycają nowymi Panami, wypytują o stałe bywalczynie, a tymczasem... zniknął killer Pietruch!!
Za to od jakiegoś czasu moją łazienkę zamieszkuje bardzo miły i mądry Pietruszek :lol :heart
no naprawdę, po wykończeniu psychicznie mnie i kilku odwiedzających ciotek (do wykończenia psychicznego dodajcie dziury w kończynach... :icon_twisted), Pietruszka odwiedziła chyba jakaś dobra wróżka i naszeptała mu do uszka, że jak wyluzuje, to zazna przyjemności spania na łóżkach :D Wziął to sobie do serduszka [rymy, buagam, idźcie sobie precz!] i teraz mam na przechowaniu łasucho-pieszczocha. W dodatku bystrego jak rzadko!
Z pełną odpowiedzialnością oświadczam, że Pietruszek jest gotowy do castingu na nowy wspaniały dom dla niego, najlepiej z fajną żonką :)
-
No brawo Pietruch !
-
kochani a tak o to na FB lansuje się nasza Bianeczka :)
"Jeśli Twoja lodówka pełna jest marchewek i innych pyszności, a Twój dom wydaje się być jakiś pusty, Bianka z chęcią zajmie się zawartością Twojej lodówki, w zamian oferując Ci swoje towarzystwo i króliczą przyjaźń.
Jeśli w Twoim domu oprócz pełnej lodówki i Ciebie jest również króliczy kawaler, Bianeczka z chęcią spróbuje dzielić z nim królicze życie i marchewki
Bianka czeka wyłącznie na poważne oferty"
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/64d8e149-3dbe-40d6-9031-88ddd646e319_zps476100d0.jpg)
Bianeczka choć o niepozornej urodzie jest fantastycznym czyściutkim uszakiem, może troszkę nerwusem ale na pewno to kwestia czasu i uwagi, której w Uszatej Przystani nie jesteśmy jej w stanie poświęcić wystarczająco.
-
Bianka podobno miała być na diecie :P :P :P ciotki rozpuszczaczki! :zonka:
Pietruszka odwiedziła chyba jakaś dobra wróżka i naszeptała mu do uszka, że jak wyluzuje, to zazna przyjemności spania na łóżkach :D Wziął to sobie do serduszka
Kic Twoje rymy :heart
cieszymy się bardzo ( a ja jakoś tak nawet osobiście :P) z postępów Pietruszka :)
-
Bianeczka siedziała, siedziała, i wysiedziała :) Póki co świąteczno-noworoczny dt u Kelpie :bukiet ale może jak inni zobaczą, jaka jest fajna w domowych warunkach, to ktoś w końcu zwróci na nią uwagę - bardzo na to liczę.
-
Super, że to właśnie Bianka. Przyda się jej urlop i swój człowiek chociaż na chwilę.
-
Bianeczka siedziała, siedziała, i wysiedziała :) Póki co świąteczno-noworoczny dt u Kelpie :bukiet ale może jak inni zobaczą, jaka jest fajna w domowych warunkach, to ktoś w końcu zwróci na nią uwagę - bardzo na to liczę.
a to jednak nie Frania? tzn fajnie że Bianeczka ale byłam przekonana że to biały puchacz jedzie do kelpie :)
-
Na puchacza mam ze 3 chętne osoby i sądzę, że którąś wybiorę niebawem, więc szczęście uśmiechnie się do Bianki :)
-
Na puchacza mam ze 3 chętne osoby i sądzę, że którąś wybiorę niebawem, więc szczęście uśmiechnie się do Bianki :)
to w takim razie jeszcze bardziej super że kelpie wzięła bianeczke :bukiet
-
Bianeczka siedziała, siedziała, i wysiedziała :) Póki co świąteczno-noworoczny dt u Kelpie :bukiet ale może jak inni zobaczą, jaka jest fajna w domowych warunkach, to ktoś w końcu zwróci na nią uwagę - bardzo na to liczę.
a to jednak nie Frania? tzn fajnie że Bianeczka ale byłam przekonana że to biały puchacz jedzie do kelpie :)
Miała być Frania, nie sądziłam, że jest na nią tylu chętnych, a małżyk pod jej kątem rzucił: "może adopcja?" więc miała u nas szanse na pozostanie :). Ale bardzo fajnie, że pojedzie gdzieś w świat, my się szykujemy powoli organizacyjnie na przyjęcie księżniczki Bianki. Tej dziewczynie bardzo się przyda DT, mam nadzieję, że staniemy na wysokości zadania :D. Jutro wieczorem będą zdjęcia. I chciałabym, żeby pogodziły się z mieszkaniem na jednym poziomie z moją Brygadą i nie tłukły się rzez pręty... Ale to czas pokaże :D
-
my się szykujemy powoli organizacyjnie na przyjęcie księżniczki Bianki. Tej dziewczynie bardzo się przyda DT
ooo tak..! ja gdybym miała możliwość, bycia DT na dłużej niż tylko na święta, to zamiast Miśki porwałabym Śnieżynkę, bo mam przeczucie, że z niej będzie super króliś, tylko trzeba dużo cierpliwości i spokoju :)
-
(http://i1383.photobucket.com/albums/ah284/agaszalik/image4_zps8e12b4c4.jpg) (http://s1383.photobucket.com/user/agaszalik/media/image4_zps8e12b4c4.jpg.html)
Buziaczki z nowego domu! Ja już po kolacji, leżakuję :turla: ;)
-
Boshhhh, jak ja bym tak legła na kanapę i jeszcze jakby mnie ktoś pomiział .... :icon_mrgreen
-
Cóż za rozkoszny widok! :D
-
Spoti :heart taaaki szczęśliwy królik! :*
nie zajęło jej długo zadamawianie się :)
-
forum działa! :D
no to zapraszam na relację z zeszłego czwartku w UP :)
Dzisiaj był pyszny, zielony, przytulankowo fotograficzny dyżur.
Poza tym w Uszatej robi się coraz bardziej pusto :D
Największą nowiną jest to, że do DT pojechała Śnieżka – i patrzcie jak tam króluje :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/received_956330957730362_zps48e4572b.jpeg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/received_956330957730362_zps48e4572b.jpeg.html)
Peanut w najbliższych dniach zostanie wykastrowany, jego kochliwość jest hm...dość uciążliwa, więc pomożemy Orzeszkowi uzyskać równowagę. Po za tym że wszystkich KOCHA, jest obdarzony nieprzeciętnym baranim wdziękiem i cóż... zasługuje na wzajemność :heart
Wiedzieliście że Orzeszki rosną w doniczkach?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/PC180916_zps547279fc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/PC180916_zps547279fc.jpg.html)
Dzisiaj jakby mikro postęp u Belli, wzięłam ją na krzesełko i chwilę pogadałyśmy. Dalej się bała, ale potem ochoczo zabrała się za zieleninkę.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/0d0fb100-71ad-4338-b1d6-7e6e8e555d8a_zps869a01ca.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/0d0fb100-71ad-4338-b1d6-7e6e8e555d8a_zps869a01ca.jpg.html)
Malwinka pojechała na korektę zębów, minęłyśmy się w drzwiach.
Ruda... mmm, nie ma i nie było jeszcze w uszatej TAKIEGO królika :heart przypuszczam, że jest robotem/kosmitką zaprojektowanym w ten sposób, że dotyk powoduje natychmiastowe rozkładanie się plackiem i chrupanie ząbkami. Kolejna u tej osobniczki,a znana nam już u królików anomalia to żołądek bez dna
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum1_zps88f9a4ab.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum1_zps88f9a4ab.jpg.html)
Kinia nie ma już w sobie ani krzty agresji (jakby kiedykolwiek miała...), jest super kontaktowa, włazi na kolana, podgryza (tzn zaczepia), buszuje wszędzie, przypomina mi swoim zachowaniem Bamboszkę i Malagę. Taki normalny wesoły króliczek. (do tego stopnia wesoły i aktywny, że nie udało mi się zrobić żadnego zdjęcia :/)
Bianka cieszy się, że jedzie na święta do domku :) liczy na to, że będzie mogła duuużo biegać, i spalać zbędny tłuszczyk. Zostawiła dziś troszkę ceko, ale w ramach normy, więc śniadanie dostała na wypasie. (jeśli wieczór też będzie kupała tak niefajnie, od kolacji reżim suszkowy)
Mina z cyklu: no i po co znów mnie kładziesz na tym stole ciotka?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/PC180890_zpsc3c1e9a3.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/PC180890_zpsc3c1e9a3.jpg.html)
Daisy nie chce jeść odrobinę podziubała jabłuszko i marchewkę, ale to marna ilość. Jeśli tak dalej pójdzie będzie trzeba dokarmiać rodi. (zresztą leży w pogotowiu koło klatki, także dyżurni jeśli śniadanie nie będzie zjedzone trzeba wjechać z rodi). Blizna na brzuchu wygląda tak na 4+, nic się nie sączy, ale widać że kiedyś coś tam memlała i nie zrasta się tak idealnie prosto.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum5_zps97b76c4d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum5_zps97b76c4d.jpg.html)
Molly grzecznie wszystko zjada, wogóle jest grzecznym i miłym króliczkiem. (chociaż minę ma groźną :P)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/PC180884_zps1ffaa107.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/PC180884_zps1ffaa107.jpg.html)
U Frani też widzę postępy Już nie burczy i nie burmuszy się o wszystko. Dzisiaj dała się postawić na stole i łaskawie robić sobie zdjęcia (dużą rolę w tej zgodzie odegrał jarmuż )
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum_zps17252f09.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum_zps17252f09.jpg.html)
Listeczek urzeka problemy z kochliwością powoli jakby się wyciszały, a przy okazji cały uszak taki zdrowo spokojnieszy.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/6fc146a3-49ca-4ddb-b155-d77b402e1d5e_zps4b623837.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/6fc146a3-49ca-4ddb-b155-d77b402e1d5e_zps4b623837.jpg.html)
Walentynka jest cudowna. Super dzielnie poradziła sobie z EC. Apetyt ma super (już nie trzeba jej ścierać warzyw, je pokrojone), jest aktywna i wesoła. Oczko wygląda ładnie, łepeczek tylko troszkę przekrzywiony...Tylko jakby zapomniała że bobki powinny trafiać do kuwety... :nie_wiem
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum3_zpsd68f7dd3.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum3_zpsd68f7dd3.jpg.html)
Grimmi jeszcze nie zadomowił się całkiem w Uszatej, wydaje się być troszkę zaniepokojony, ale jednocześnie fajnie miziaty.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum6_zps4ab0d46d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%203%20IX/uszata%20przedswiateczna/uszataprzed15B0wi1050teczna-forum6_zps4ab0d46d.jpg.html)
Wpis przygotowałam w zeszłym tygodniu, ale aktualizując :)
w UP na Święta zostają tylko
Peanut - już po zabiegu, prawdopodobnie w przyszły wtorek pojedzie do nowego domku :)
Grimmi i Listek mają robale :/ bueee... leczymy i czekamy aż bobki będą czyste jak łza...
Walentynka, czuje się dobrze, naprawdę jest już zupełnie normalnie, jednak podajemy dalej fenbendazol, niech EC nie ma szans powrotu :)
Bellunia - jedyny zdrowy uszak który został na Święta w UP :( pytanie, czemu?
Daisy - je już trochę lepiej, na plecach wielce podejrzana rana... nie wiemy czy zrobił jej ją ktoś, czy jakieś siły nadprzyrodzone, czy o co chodzi? :> (myślę, też że jeśli wydarzyło się coś na czyimś dyżurze fajnie by było powiedzieć, nie koniecznie tu na forum, można na PW, nie będziemy gryźć, natomiast będzie łatwiej ustalić co się dzieje...)
Malwinka w ds. :)
Kinia w ds. :)
Frania w ds. :)
Reszta świętuje w tymczasowych domkach - dziękujemy wszystkim którzy wzięli do siebie nasze uszy choćby na czas wigilijno-noworoczny :)
-
Rana na plecach Daisy była już w sobotę i jakoś każdy milczy jak zaklęty. To nawet nie jest rana która mogła powstać jakby Daisy biegała i ktoś by ją przez kratki capnął..
Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że któryś z dyżurnych mógł wpaść na pomysł, żeby puścić 2 króliki razem ale chyba jedynie tak mogła powstać ta rana... :|
-
Dzięki za superrelację i fotki :) Sporo nowości w postaci ds! :D
-
Wesołych Świąt uszaczki kochane, a szczególnie Walentynko :)
-
Więcej domków! Jeszcze więcej domków życzymy !
-
Rana na plecach Daisy była już w sobotę i jakoś każdy milczy jak zaklęty. To nawet nie jest rana która mogła powstać jakby Daisy biegała i ktoś by ją przez kratki capnął..
Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że któryś z dyżurnych mógł wpaść na pomysł, żeby puścić 2 króliki razem ale chyba jedynie tak mogła powstać ta rana... :|
Hmmm....skoro miała w sobotę to kolejny dzień kiedy mogła powstać rana, to piątek. Ja miałam wieczorny dyżur, ale nie umiem potwierdzić, czy Daisy miała już rankę czy nie, bo jak przyszłam, to została mi do posprzątania tylko 1 klatka Walentynki, bo Magda odwaliła za mnie większość pracy (za co baaardzo jej dziękuję). Co prawda sprawdzałyśmy jeszcze z Zajęcową brzuszek Daisy po zabiegu, ale nie macałyśmy jej po plecach :/ więc cholercia nie wiem, czy już tam coś miała czy nie :(
-
(http://i1383.photobucket.com/albums/ah284/agaszalik/image5_zpsae93783c.jpg) (http://s1383.photobucket.com/user/agaszalik/media/image5_zpsae93783c.jpg.html)
Witajcie! :bunny: Jak Wam mijają święta? Ja opycham się jak :swinka: pysznościami, kicam po domku i cieszę się nową rodziną. Mam nawet przyjaciela Mańka (Yorka), który chyba mnie polubił. :icon_redface
Życzę Wam wszystkim wesołych świat, dużo miłości i ciepła rodzinnego. No i duuuuużo :onajego :D
Kocham Was wszystkich, Uszaki i uszakowi przyjaciele!
-
Czeeeść Spoti śliczne słoneczko :*
u nas cisza spokój, w uszatej pustki, ale nie ma się co cieszyć, na pewno w Nowym Roku pojawią się nasze "stare króliki" i napewno jakieś nowe, więc będzie się działo.
Póki co odpoczywamy i nabieramy sił na Nowy Rok :)
-
Spoti ale ci się chałupka fajna trafiła :)
-
Mam pytanie:U kogo świątecznie odpoczywa Bella ?Jak ona się czuje i czy czegoś jej potrzeba?
Nie było czasu coś jej przesłać w prezencie pod choinkę ale chętnie to nadrobię . Całusy dla wszystkich uszu a w szczególności dla Belluni. :onajego
-
Mam pytanie:U kogo świątecznie odpoczywa Bella ?Jak ona się czuje i czy czegoś jej potrzeba?
Nie było czasu coś jej przesłać w prezencie pod choinkę ale chętnie to nadrobię . Całusy dla wszystkich uszu a w szczególności dla Belluni. :onajego
Bella Święta i Nowy Rok spędziła w Uszatej. Wielka szkoda bo bardzo potrzebuje socjalizacji z człowiekiem. Bella wypuszczona lubi zwiedzać każdy kąt, nawet nie boi się głasków po główce (ale tylko jak się jest zwróconym przodem do niej i głaszcze tylko po główce nie robiąc gwałtownych ruchów). Bella potrzebuje spokojnego domku z dużym pokładem cierpliwości i miłości. Chodzą słuchy, że dziewczynka w styczniu będzie się szykowała do sterylizacji. Jutro mam dyżur w Uszatej to wygłaszczę i ucałuje dziewczynę od Ciebie.
-
Ja zostałam ostatnio polizana przez Bellę w szyję ;) Uznaję to za dobry znak, choć królica jest przeokropnie przerażona ludźmi, chyba jeszcze nie było w Uszatej aż tak zeschizowanego króliczka :( I piszę to świadomie, mając w pamięci dużo bardziej nienormalne zachowania Śnieżynki.
Dzisiaj od wieczora będziemy mieć nowych mieszkańców, ale jeszcze nic o nich nie wiem niestety.
Bardzo proszę blanc_du_hotot o pilny kontakt ze mną.
-
Ruda pozdrawia poświątecznie i cudownie noworocznie życząc wszystkim ciotkom i wujkom najlepszego :DD :DD :DD
tulamy :przytul
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/ruda_zpsc2296fc9.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/ruda_zpsc2296fc9.jpg.html)
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/ruda2_zpsa4964169.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/ruda2_zpsa4964169.jpg.html)
żaba :krolik
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/ruda3_zps29161318.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/ruda3_zps29161318.jpg.html)
taka jestem piekna :bis:
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/ruda4_zpsa21199a7.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/ruda4_zpsa21199a7.jpg.html)
-
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku ! :)
-
Ruda, miłości moja! :heart :bukiet
-
Ruda na rękach siedzi?
-
Ruda najbardziej na świecie (może poza jedzeniem :DD) kocha się wtulić w człowieka i czeka na głaski ;) :bunny:
-
Sylwestrowy dyżur w Uszatej.
A oto zdjęcia, proszę podziwiać piękności.
Kochane uszaki czekają na domki stałe i tymczasowe.
Bella
Pozdrowienia od panny dla ciotki dori
(https://lh5.googleusercontent.com/-haQ3J9zYA0A/VKQ1WbDKWnI/AAAAAAAABck/Xa-M4yMeKw0/w924-h519-no/P1080760.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ltoXNO_s3YU/VKQ1WEVQA0I/AAAAAAAABbs/N0mqKv_7MW8/w924-h519-no/P1080758.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-AXYl0TW2bfM/VKQ1VWa0ubI/AAAAAAAABbo/-hUDjcv6IZg/w924-h519-no/P1080756.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-m1FS3flm4ss/VKQ1VCtH2VI/AAAAAAAABbg/PnIsyVJPAN0/w924-h519-no/P1080755.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZPyXvTq2mz8/VKQ1UX7S3YI/AAAAAAAABbU/PJhV5JOkK5Q/w924-h519-no/P1080753.jpg)
Deisy
(https://lh3.googleusercontent.com/-v60ILO1khQo/VKQ1WxuW3ZI/AAAAAAAABb4/AZNMryP4Yv8/w924-h519-no/P1080762.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-zaQ4ujEZeuM/VKQ1Xp9_bnI/AAAAAAAABcE/feMXuID3aMw/w924-h519-no/P1080763.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-OBPrMx4mTRI/VKQ1XyFQVPI/AAAAAAAABcM/DPpA46UnMDk/w924-h519-no/P1080764.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-R7wiIrDz5J8/VKQ1Yb4DHgI/AAAAAAAABcY/65js1K3l_yE/w924-h519-no/P1080765.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-3lJLPYsFxg4/VKQ1Y8svz7I/AAAAAAAABcg/lYTnIcIxPLM/w924-h519-no/P1080766.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-_Mx7RZlovWk/VKQ1ZD4QGQI/AAAAAAAABcc/IOw82i3zetA/w924-h519-no/P1080767.jpg)
Walentynka
(https://lh5.googleusercontent.com/-mBsataax-YY/VKQ1asNhFFI/AAAAAAAABcw/ZgamcPyLmk8/w924-h519-no/P1080768.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dmJE2-Z6-xk/VKQ1a-AWJSI/AAAAAAAABc0/urg4rrsAN0Q/w924-h519-no/P1080770.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Wyb9J2tuPeA/VKQ1bTyCAXI/AAAAAAAABdk/pdXWFvLH_Pw/w924-h519-no/P1080771.jpg)
Listek
(https://lh5.googleusercontent.com/-607kC-XA8co/VKQ1bsV9yjI/AAAAAAAABdA/rjDp5wEBtFs/w924-h519-no/P1080772.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Z_xdFau7Azc/VKQ1cekvywI/AAAAAAAABdM/_ZuEk0i5sOM/w924-h519-no/P1080774.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-R48sxd88B-g/VKQ1codERdI/AAAAAAAABdU/ygUbkPwbQV0/w924-h519-no/P1080775.jpg)
Grimm
(https://lh6.googleusercontent.com/-FbjND-5PoB0/VKQ1d6CFUgI/AAAAAAAABdg/z0h6ShSYro4/w924-h519-no/P1080777.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xd5yhRFD9AQ/VKQ1dYwr9dI/AAAAAAAABdc/yk1kI4OVkic/w924-h519-no/P1080776.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-GWb94pLAanE/VKQ1fbzwViI/AAAAAAAABeE/FICQBuCv3GU/w924-h519-no/P1080779.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GLkoRDjkFxA/VKQ1fEd4sGI/AAAAAAAABdw/QXMdArDbZ0c/w924-h519-no/P1080778.jpg)
Pyzatek
(https://lh4.googleusercontent.com/-fV7n_KIWc5I/VKQ1gJ6mFEI/AAAAAAAABeA/TqFMh4ypvFQ/w924-h519-no/P1080781.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-S1ytWT1qWKk/VKQ1fhdFFcI/AAAAAAAABd8/TPXX17VcHMs/w924-h519-no/P1080780.jpg)
Czupurek
(https://lh3.googleusercontent.com/-x2kll7E5ENQ/VKQ1hvMfclI/AAAAAAAABeU/3QL0f2Sg2Sg/w924-h519-no/P1080787.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-PDazgfZ006s/VKQ1iAgjUoI/AAAAAAAABeY/DadtDxAloJY/w924-h519-no/P1080788.jpg)
Orzeszek
(https://lh3.googleusercontent.com/-HlZhwXj5JR8/VKQ1iVK4fOI/AAAAAAAABek/U-xY3v1ROyY/w924-h519-no/P1080791.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-DZI0oCDzzzc/VKQ1i0fCE5I/AAAAAAAABeo/pXFNwAEiJPA/w924-h519-no/P1080792.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-BQti1LmBVGU/VKQ1ktdf7sI/AAAAAAAABew/lFhIb30m6NU/w924-h519-no/P1080793.jpg)
Może ktoś w roku 2015 pokocha któregoś uszaka i da ciepły, spokojny i kochający domek. Uszy czekają na swojego człowieka.
-
Wszyscy znajdziecie domki w nadchodzącym roku, na pewno, piękności! :*
-
Kochani,
Chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować za mijający właśnie, wspólny 2014 rok. Dziękuję Wam za dobre słowa, wsparcie duchowe, materialne, finansowe, ciężką pracę fizyczną przy królikach, dźwiganiu siat i żwirów, wstawanie o poranku i późne zasypianie, prowadzenie domów tymczasowych i wirtualne adopcje, współprowadzenie stron na WWW i aktywną promocję uszaków, organizowanie akcji edukacyjnych i udostępnianie materiałów w sieci, wizyty u weterynarzy z bezdomnymi, ale nie niczyimi królikami (bo dzięki Wam choć przez chwile mogą być nasze), pomaganie w załatwieniach, transporcie, naprawianiu serwerów, wreszcie za cierpliwość i życzliwość wzajemną :heart
Jestem dumna, że mamy tak zgrany, ciepły, inteligentny i prężny zespół - nie tylko w Krakowie, ale także zdalny, ten nieco bardziej wirtualny. Bardzo się cieszę, że tyle osób chce pomagać: każdy na miarę swoich możliwości i ograniczeń, ale chętnie i z uśmiechem. Nie jesteśmy jednorodni i zdarzają się nam różnice zdań, ale być może to, że potrafimy do siebie samych podchodzić z dystansem i przymrużeniem oka sprawia, że jesteśmy razem tak fantastyczni :)
Bardzo się cieszę, bardzo Wam dziękuję i życzę Wam, by rok 2015 był dla wszystkich Was i każdego z osobna czasem, do którego będziecie w przyszłości wracać z sentymentem. Niech Wam się spełniają marzenia, niech życie zawodowe i prywatne wypełnia satysfakcja i radość, niech otaczają Was zawsze dobre serca, bo tylko takie powinny Wam towarzyszyć.
Wszystkiego najlepszego - praca z Wami to dla mnie wyróżnienie.
Iza Kamionka
-
Życzymy Wam by wszystkie sierotkie znalazły swoje domki a ludzie przestali krzywdzic zwierzaki. Magda i Niutoslaw
-
Choć zdalnie to z całego serca kibicuję Uszatej Przystani i bardzo podziwiam Was wszystkich ,którzy tyle serca wkładacie w pomoc królikom :przytul :bukiet
Oby ten rok przyniósł same radosne chwile :jupi dla Was i króliczków :heart
-
Jestem taka szczęśliwa, że wzięłam Spotkę do siebie <3 ta króliczka jest niesamowita! Bawiłyśmy się dzisiaj cały dzień w "chowanego" :icon_biggrin uwielbiam ją! Teraz odpoczywa na kanapie, pod poduszką. Ale co jest najważniejsze, odnalazła przyjemność w mizianiu za uszkami! Dzisiaj aż chciała, żebym ją głaskała i okazywała jak najwięcej uwagi.
Taki postęp daje wiele radości! :rotfl2
(http://i1383.photobucket.com/albums/ah284/agaszalik/image7_zps0d10a86d.jpg) (http://s1383.photobucket.com/user/agaszalik/media/image7_zps0d10a86d.jpg.html)
Pozdrawiam,
Aga :bunny:
-
Kto lubi zdjęcia naszych podopiecznych? Dla wszystkich którzy odpowiedzą TAK mała fotorelacja z wczoraj :)
Czupurek i Pyzuś to dwa cudne rozkoszniaczki :heart
Pyzuś jest troszkę bardziej wyluzowany niż jego kolega z piętra wyżej. Wczoraj pół mojego dyżuru spał z wywalonymi girkami, a drugie pół czarował strzelając niepowtarzalne minki i pochłaniając sniadanko.
Krótka historia Pyzusia i zanikającej pietruszki ;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/naforum1_zps09d8987f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/naforum1_zps09d8987f.jpg.html)
Czupurek dowiedział się że z Uszatej Przystani trafia się do nowych domków,także intensywnie wypatrywał czy gdzieś poza klatką nie chowa się domek?
Doooomkuuuu?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/naforum_zps111c632e.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/naforum_zps111c632e.jpg.html)
Walentynka i Daisy mają noworoczne postanowienie więcej gimnastyki. Dzielnie zaczęły juz od 2 stycznia, a nie odkladały na później :P
Walentynka i rozciąganie się.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/NIK_2988_zpsce48169a.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/NIK_2988_zpsce48169a.jpg.html)
Daisy pokazuje że też potrafi...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/naforum3_zps4c2cc403.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/naforum3_zps4c2cc403.jpg.html)
Niestety Daisy próbuje się też odchudzać nie jedząc, ale wszystkie wiemy że to nie mądra metoda i tlumaczymy uszatynce, ze zdrowe śniadania to podstawa... Czasem słucha i je ładnie, czasem, tak jak wczoraj grymasi...
Grimmi rano miał malutkie bobki, ale po porzadnym śniadaniu wieczorem już wszystko było ok.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/naforum2_zps8c0b5e60.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/naforum2_zps8c0b5e60.jpg.html)
Listek miażdży slodyczą... :heart Już nie może sie doczekać kiedy w końcu pozbędzie się robali i pojedzie do domu, który na niego czeka...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/naforum4_zps7b833bac.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/naforum4_zps7b833bac.jpg.html)
Peanut znudzony oczekiwaniem na transport nieustająco eksploruje uszata wzdłuż i wszerz...
Halooo? Jedzie ktoś do Wrocka? :>
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20noworoczna/NIK_3040_zps74a072a7.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20noworoczna/NIK_3040_zps74a072a7.jpg.html)
Bella wczoraj miała zabieg, wieczorem bobków nie bylo , dziś też bez rewelacji, z apetytem również... :/
Bianka strasznie smutna :( widać że Uszata Przystań to dla niej nie to samo co DOM...
-
Uszęta są cudowne :zakochany: Wszystkie! Takie wyjątkowe!
Ale strasznie żal mi Bianeczki :( Proszę, wytłumaczcie mi, dlaczego to tak wygląda, że uszaki na święta trafiają do DT, a potem do UP? Nie chodzi mi o Biankę akurat, bo wiem, jaka była sytuacja u Kelpie i że od razu Bianka miała być na przerwę świąteczną - nie w tym rzecz. Chodzi mi bardziej o sam schemat, tzn. dawanie uszaków na krótki czas do DT i potem z powrotem do UP. Czy chodziło o to, by w UP podczas świąt było jak najmniej uszaków?
-
Joac, już Ci tłumaczę :)
wytłumaczenia tego systemu są trzy
- odciążyć wolontariuszy którzy przychodzą w Święta do UP
- chodzi o to by pomóc uszakom się oswoić, nabrać dobrych nawyków i skojarzeń z człowiekiem
- czasem jest tak, że DT nawet z założenia krótkoterminowy się zakocha, to staje się DS :P
Aga strasznie się cieszę, że tak Wam dobrze ze Spoti! :)
może chciałabyś jej założyć własny wątek http://forum.kroliki.net/index.php/board,110.0.html? byłoby super gdyby taka piękna dziewczynka miała okazję częściej pokazywać się na forum i opowiadać co nowego u niej :)
-
Zajecowa do wrocka jeździ oscarez i mówił że bez problemu weźmie uszatka :) wyslalam Ci sms z tel do Oskara :)
-
Czy Bella jest po zabiegu sterylizacji ?
Czy przebywa w uszatej? Pytam z ciekawości , bo skoro nie bobczy , a w niedzielę w Uszatej raczej nikt nie bywa , to kto ma na nią oko .....
-
dzięki Aniu!
Dori w niedzielę do uszatej jeździ bośnia, a jak bośnia nie może to wtedy ktoś inny się umawia i przychodzi, nie ma opcji żeby Bellunia nie była zaopiekowana :*
-
Czupurek jest mega!
-
Joac, już Ci tłumaczę :)
wytłumaczenia tego systemu są trzy
- odciążyć wolontariuszy którzy przychodzą w Święta do UP
- chodzi o to by pomóc uszakom się oswoić, nabrać dobrych nawyków i skojarzeń z człowiekiem
- czasem jest tak, że DT nawet z założenia krótkoterminowy się zakocha, to staje się DS :P
Dzięki za wyjaśnienia :) Szczególnie ten ostatni argument do mnie przemawia ;)
-
Dzięki Zajęcowa.
Iza jest nieoceniona, no i inni wolontariusze także :bukiet
-
Bianka strasznie smutna :( widać że Uszata Przystań to dla niej nie to samo co DOM...
Ja też w wielkim smutku, chociaż dobrze wiedziałam, że tylko tyle mogę dla niej zrobić... Pokazać, że człowiek jest nawet fajny. Trzymam mocno kciuki i mam nadzieję, że zdjęcia i wpisy pomogą przynieść nowy domek, bo dziewczyna z niej cudowna...
-
Gdybym miała tylko wiecej czasu to przygarnęłabym wszystkie te uszate sieroty :bunny:
-
ale kawalera dla Spoti , to by się pewnie znalazł czas :D
i Spoti miała by zajęcie gdy jest sama :diabelek
-
:DD pomysle o tym gdy za rok na stałe wrócę do domu ;) bi jednak na studiach czas i budżet jest mocno ograniczony :D a same wiecie ile Spotka potrafi zjeść :D
-
Zdjęcia z sobotniego dyżuru
Bianka
(https://lh3.googleusercontent.com/-B8e32NAGNlc/VKk2UBekFTI/AAAAAAAABhY/LpFB_EoxchE/w924-h519-no/P1080826.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jpKB7LXe3IA/VKk2T0FGAXI/AAAAAAAABhs/QnNBbAhhzZI/w924-h519-no/P1080828.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-5qXJoTOvLXM/VKk2UBQbMUI/AAAAAAAABhc/YTUOTiVutzQ/w924-h519-no/P1080829.jpg)
Desiy
(https://lh3.googleusercontent.com/-lSbmlwunmIo/VKk2VD9U09I/AAAAAAAABho/BeZ8gbXubb4/w924-h519-no/P1080832.jpg)
Walentynka
(https://lh4.googleusercontent.com/-G-GBihUghVA/VKk2VbzEDaI/AAAAAAAABhw/tdlNeSzxaz8/w924-h519-no/P1080834.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NLU4xnjpva4/VKk2XefMx0I/AAAAAAAABh8/E8I5pZFuGSU/w924-h519-no/P1080835.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ypiEnFR0g2M/VKk2XdZienI/AAAAAAAABiE/BX_-mNOtNWc/w924-h519-no/P1080836.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Xzk2A5xnwiE/VKk2YAGjLpI/AAAAAAAABiM/OQXPjyxidkM/w924-h519-no/P1080838.jpg)
Bella
(https://lh6.googleusercontent.com/-dUBMMEtIEKE/VKk2YSdGK1I/AAAAAAAABiU/3_ckFD9NqaE/w924-h519-no/P1080839.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-z7JzE7bCmf8/VKk2Y6q4PTI/AAAAAAAABiY/jebTcd5JTsQ/w924-h519-no/P1080840.jpg)
Bella pozdrawia ciotkę dori.
Listek
(https://lh3.googleusercontent.com/-MnTOTE5tSKg/VKk2ZUZLTUI/AAAAAAAABik/fBM0gfue7Ak/w924-h519-no/P1080841.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-cAnvZ09Pnko/VKk2Z39zSGI/AAAAAAAABis/qAaK-GxFRvk/w924-h519-no/P1080842.jpg)
Grimm
(https://lh6.googleusercontent.com/-5mHlKsLayKk/VKk2aWGi-XI/AAAAAAAABi0/3imldrMJmpQ/w924-h519-no/P1080843.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-W_3ZmANEgII/VKk2an0iUsI/AAAAAAAABi8/p2v5YZapo7w/w924-h519-no/P1080845.jpg)
Pyzatek
(https://lh3.googleusercontent.com/-hFzrP-JNIw0/VKk2bHQgVdI/AAAAAAAABjA/q36mfUS0Gug/w924-h519-no/P1080846.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-7CqC8UJGVFo/VKk2bVKu3KI/AAAAAAAABjM/cEy7e3dJKNk/w924-h519-no/P1080849.jpg)
Czupurek
(https://lh4.googleusercontent.com/-7QY_tbqri8Y/VKk2b40mYEI/AAAAAAAABjU/p0FpYJKp7SU/w924-h519-no/P1080851.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-xF9sdQC6F-k/VKk2cS27gOI/AAAAAAAABjc/GLK5a7k2VfY/w924-h519-no/P1080852.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-Sy-vVdxxtRI/VKk2c3OHtoI/AAAAAAAABjk/uxrhOpE6K74/w924-h519-no/P1080854.jpg)
Orzeszek
(https://lh4.googleusercontent.com/-WQ-5rYx1TAA/VKk2ddakugI/AAAAAAAABjs/0tIfpdP3-4o/w924-h519-no/P1080858.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KDdQjRqmmMk/VKk2dvkHY2I/AAAAAAAABjw/TFiFVfYobfA/w924-h519-no/P1080859.jpg)
-
bosh .. Pyzatek .. wyzional_ducha :heart , Orzeszek ?? ( myślałam , że to Peanut ) :heart Czupurek :heart
Dziewczynki też śliczne wszystkie , Bella :heart i jakie śniadanko .. :brawo: :)
-
oj Mirelka, Orzeszek to tak po polskjemu :mhihi Pyzatek na żywo jest jeszcze piękniejszy i burmusz na pyszczku ma bardziej wyraźny. Ogólnie jest po prostu zjawiskowy! Pięć ton cukru w mikrociałku :heart
edit: pozdrowienia od Miśki. oddam ją (z bólem serca) do Uszatej w środę.
http://www.youtube.com/watch?v=6YT9-ksQUaM
-
:oh: :lol no tak nie zaczailam :oh:
-
Jejku jak ty źle tego patyczka trzymasz ... :oh: ... :hahaha
-
BoRZe, po 26 latach życia człowiek się dowiaduje, że nawet do trzymania patyka się nie nadaje :oh: :hahaha
-
2015 rok w Uszatej otwiera Bubu.
Bubu przyjechał do nas wczoraj o 20. Kilka godzin wcześniej pod sklepem w Brzesku, w maleńkim kartoniku odkryli go Kinga i Paweł. Gdyby nie zajrzeli do kartonika (czego przecież standardowo nie robimy i nie grzebiemy w rzeczach znajdujących się przy sklepach), Bubu umarłby z zimna.
Maluch (na pierwszy strzał samiczka, około 5-6-tygodniowa, zasmarkana jak niebożę) ledwo dychał i w ogóle się nie ruszał, był lodowaty, nie miał w kartoniku nic do jedzenia, nie było też bobków. Nie wiadomo, jak długo czekał na pomoc w śniegu i chłodzie. Pracownicy sklepu nie wiedzieli, skąd wziął się kartonik, ale zaoferowali wzięcie Bubu na karmówkę.
To rozwiązanie nie do przyjęcia i Bubu, już w kocykach i na termoforze wyruszył do Krakowa.
W Uszatej dostał sianko, wodę i suszki, ożywił się bardzo i co prawda w pierwszej kolejności zabrał się za jedzenie żwirku z kuwety, ale po podstawieniu odciągacza uwagi w postaci granulatu, zaczął pałaszować. Pojawiły się siki i bobki i Bubu spędził noc w cieple i ciszy. A dzisiaj obejrzy go weterynarz - poklejone od kataru łapki i cały posklejany nosek wyglądają niepokojąco, maluszek będzie na pewno od dzisiaj leczony.
Gdyby ktoś z Państwa miał ochotę podarować Bubu parę złotych na ten cel, to będziemy bardzo wdzięczni. Nasz numer konta to 41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank SA) z dopiskiem "dla Bubu".
Nie życzę ludziom źle, ale mam nadzieję, że myślący inaczej obywatel, który porzucił malucha w styczniu na dworze, na długie godziny utknie w śnieżycy z zepsutym autem i porządnie przemrozi swój tyłek.
Kindze i Pawłowi serdecznie dziękuję za uratowanie maluszka :heart
(http://images70.fotosik.pl/495/50eb40fd90037aeamed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/50eb40fd90037aea.html)
(http://images69.fotosik.pl/496/55a9df11a81c6374med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/55a9df11a81c6374.html)
(http://images66.fotosik.pl/495/e823a6e5659244bcmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e823a6e5659244bc.html)
-
Boże! Zasłodziłam się patrząc na facjatę Pyzatka aaaaaaaaaaaaaaaaaa Barany baranami ale jak widzę takie fumfle to wymiękam
-
Bubunio wygląda jak moja Tofcia jak była mała :icon_eek już chyba wiem kto będzie moim nowym ulubieńcem :mhihi teraz pozostaje trzymać kciuki za zdrowie maluszka i za to, że tego gnoja co się pozbył królika spotka coś złego :diabelek
-
zawsze zastanawiałam się jak to się dzieje, że ludzie znajdują zwierzęta, a mi się to nie zdarza...
i proszę, na pierwszy raz nie byle jakie zwierzę tylko królik we własnej osobie, w sumie to nie królik tylko mikrokróliczątko... :heart
Bubu wczoraj, po kryzysie w którym się nie ruszało zupełnie, pokazało się jako całkiem rezolutne stworzonko, po tym jak już rozmarzło w pobliżu kaloryfera dziarsko próbowało się z pudełeczka wydostać, prawdopodobnie w poszukiwaniu jakiegoś jedzenia.
Dzisiaj wezmę go do gabinetu, i wjedziemy z leczeniem. Mam nadzieję, szybkim i skutecznym :)
Wieczorem zrobię porządne zdjęcia, póki co jakość komórkowa...
taka maciupinka...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/WP_20150104_016_zps7411cfb2.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/WP_20150104_016_zps7411cfb2.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/WP_20150104_011_zps122bf5b0.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/WP_20150104_011_zps122bf5b0.jpg.html)
a tu już w wersji zagrzanego rezolutka :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/FOTD2ED_zps4e58c226.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/FOTD2ED_zps4e58c226.jpg.html)
-
Zajęcowa, czyli to Ty znalazłaś Bubusia? Jakie szczęście miał ten maluszek...
Ludzie, ech! podły gatunek :( Z drugiej strony - to ludzie go też uratowali! Dzięki :heart
Oby to katarzysko udało się opanować - no i mam nadzieję, że płucka są czyste.
Zdrowiej, mała kuleczko :heart
-
ano ja :]
zwykle nie zaglądam do pudełek przed sklepami, a tu tak dziwnie, takie małe pudełko, niezamknięte, w środku papier toaletowy, no a w papierze Bubu...
-
W sumie to maluch miał przeogromne szczęście :)
-
A z nieco innych szczęść, patrzajta! :lol
Dwa szczęścia, co domów szukają. (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/982639248430191)
-
Myksiaki to są :)
-
Bubu :przytul: zdrowiej malutka. Jest śliczna :heart
-
jest :) jakby ktoś miał wątpliwości zapraszam na tonę słodkości :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu1_zpsa65b70e5.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu1_zpsa65b70e5.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu2_zps9e7af39f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu2_zps9e7af39f.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu3_zps32421a06.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu3_zps32421a06.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu4_zpsa18a2d35.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu4_zpsa18a2d35.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu5_zps6fcb3695.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu5_zps6fcb3695.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu6_zps9c18b69e.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu6_zps9c18b69e.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu7_zps97d49667.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu7_zps97d49667.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bubu8_zpseaa7f22f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bubu8_zpseaa7f22f.jpg.html)
Bubu została gruntowanie przebadana (przebadany? co do tego kwestia jest sporna :P) , osłuchowo jest ok, więc nie robiłyśmy RTG, w uszach czysto, żadnych żyjątek nie ma w środku, z nosa było ciężko coś pobrać bo cały był obklejony, no ale to co się udało pobrać pojechało na posiew. Doraźnie dostała advantix w razie jakiś pasożytów zewnętrznych,oraz jedną dawkę Lydium żeby doraźnie wzmocnić jej odporność.
Pozatym 2x dziennie podajemy antybiotyk, i raz dziennie syrop immunostymulujący.
Maleństwo ma się zaskakująco dobrze, je, bobczy, brzucho malutkie, okrąglutkie i mięciusie, podobnie jak reszta tej istotki. Wyczyściłysmy z Worrkową nos i łapcie malucha żeby móc obserwować stan zaglucenia i wyeliminować rezerwuar zarazkòw. Bubu narazie waży 350 gramów, ale będzie rosło :)
Dziękujemy za kciuki i prosimy o ciąg dalszy ;)
-
Maleńka! Jesteś cudowna! Prawdziwa piękność o ciekawskim spojrzeniu :* Trzymam kciuki za jej leczenie, słodziak kochany :zakochany:
-
Rośnij okruszku ! :D
-
a ja mam jeszcze cos dla fanów omyków :PP
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5b256932-81e7-43d7-84ff-871b74db9da9_zps7d8d2d92.jpg)
-
Mały, słodki aniołek :)
Jejku jak dobrze, ze udało ja się zauważyć w tym pudełku. Chyba zacznę zaglądać w kartony... Parafrazując cytat z Einsteina "Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewna"
Jakim trzeba być głupolem aby skazać bezbronne zwierzątko na śmierć?
-
Może ktoś na forum ma ususzone liście winogron? Dla małego byłyby bardzo dobre na ten katar . Mają właściwości bakteriobójcze ogólnie wzmacniające organizm. No i to produkt naturalny.Ja niestety w tym roku nie ususzyłam dużo i nie mam już.
-
hm... liści winogron nie mam, ale może gdzieś kupimy?
Dzisiaj rano u Bubu była tona ceko, także ostrożnie z ilością granulatu, łyżka to maksymalna ilość jaką może dostać... natomiast jeśli wieczorem dalej będzie dużo miękkich kup to na razie w ogóle zrezygnujemy z cuni fit. Poza tym były też normalne bobki i siki.
Dostał maluch antybiotyk, ogólnie odniosłam wrażenie, że czuje się trochę gorzej niż wczoraj, niby coś tam jadło, ale większość czasu przesiedziała taka kuleczka w jednym miejscu...
Pozstałe towarzystwo w Uszatej dobrze :)
Peanutek w sobotę najprawdopodobniej pojedzie do Wrocławia.
Bellunia dzisiaj rezolutnie biegała po Azylu, jakby mniej wylękniona.
Bianka się złości bardzo... :(
U Daisy sporo ładnych bobków, ale do jedzenia tak sobie się pali.
Wszystkie chłopaki (Grimmy, Listek, Peanut, Czupurek i Pyzuś) mają się dobrze, tylko zwróciłam uwagę że Pyzuś bardzo dużo poleguje, może akurat był śpiący, ale możecie na to zwrócić uwagę.
Walentynka jest bardzo kochanym uszakiem, taka miła i spokojna, szkoda że ciągle nie ma domku...
-
Może ktoś na forum ma ususzone liście winogron? Dla małego byłyby bardzo dobre na ten katar . Mają właściwości bakteriobójcze ogólnie wzmacniające organizm. No i to produkt naturalny.Ja niestety w tym roku nie ususzyłam dużo i nie mam już.
wezmę jutro do UP :) mam listki z naszych rodzinnych zbiorów:)
-
Ja zaraz wylezę na strych, może się coś jeszcze ostało z zeszłego roku.
-
pysznie :*
-
Bubulek, trzymaj się, właścielko ślicznego omyczka :heart
-
relacja z dzisiejszego porannego dyżuru :) foto-relacja....
dzisiejszy dzień należał do Walentynki, Belli i Bianeczki :) dziewczyny pobiegały, co poniektóre nawet się na mnie obraziły - że za krótko ;)
Bella jest niesamowita, jeśli chcecie mieć króliczego przyjaciela "alpinistę" i "kombinatora" to jak najbardziej polecamy do adopcji Bellę - wszędzie jej pełno, przestawia pudła nosem, wspina się...zobaczcie sami :) no i najważniejsze - jak pobiega to lubi się przytulać i drapać - byle nie po pysiach :oh:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/e8fa0c51-bbfb-460e-8f48-a3f882270a30_zps05ec8c83.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/a17dbfdc-1e46-4838-a984-8e4de02828da_zps14b1c1c6.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/dcbf29a0-c1d5-4d55-b00e-4e0113745400_zps508b2f8e.jpg)
Bianeczka - kolejna alpinistka - zobaczcie sami na to smukłe i wysportowane ciało ;) zawsze sprawdzi co u kolegów ;) no i strasznie cięzko zrobić jej fotkę :) mile widziany dom z króliczym amantem :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/66535760-ef97-47a0-a0a5-7a8085dccf64_zps545ba944.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/be3d9e97-80ff-4a47-9e6e-803119de34bc_zps6b5c162e.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/b634f463-5d77-4f3a-a4a2-253059256555_zps4fa9b0e5.jpg)
Walentynka - patrząc na jej dzisiejsze zdjęcia przychodzi mi na myśl tylko jedno "buszująca w jarmużu" :D jarmuż nie miał żadnych szans :diabelek
Walentynka po raz kolejny miło mnie zaskoczyła - 100% siuśków i bobów w kuwecie! mamy króliczy ideał :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/4d579f79-2a55-44c6-92f8-bdd4328568e4_zps8c83be8a.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/95bc7383-e88b-401f-87e8-9f1e5cef930a_zps8aff0c60.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/7524ee16-c45d-4c9d-8b9d-69a4899a7429_zps228e919a.jpg)
Grimm - niesamowicie ma długie uszy..w tych uszach można się zakochać...ładnie korzysta z kuwetki no i uwielbia byś mizianym :zakochany: po kastracji będzie z niego idealny chłop dla jakiejś pięknej króliczej damy :> póki co Grimm czas spędza na pogryzaniu gałązek z jabłoni ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/502571a2-861c-4979-aca0-82173be6e043_zps0f76e2ac.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/d9872902-c83b-4d55-933f-af4a4a34ff2c_zpsdce62f5b.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/ddb61d4a-d0df-4d4c-b81e-12415460adaa_zps0ca06a33.jpg)
Czupurek - niebywale przystojny i niesamowicie mięciutki, już trochę bardziej odważny niż na początku, rośnie nam mistrz strzelców - 100% bobków w kuwecie :jupi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/23cec2b4-ef70-46a1-83c9-0604f164d65c_zpsa1171e3d.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/2ab02c13-532e-459b-ab08-d0b545ed6450_zps706656ea.jpg)
Pyzatek - miziasty melancholik, do tego przystojny...czego chcieć więcej? :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/d0504c65-5057-40b2-b37e-8174ea72c5ed_zps7d35ccdb.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/ddf1419d-a94f-4b73-8bb3-83677e2abf43_zps4d04a496.jpg)
Daisy - taki Pyzatek tylko w wydaniu dziewczyńskim ;) mały niejadek, bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem i myślę że jednak lubi się przytulać :icon_biggrin
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/7a9942f4-94e4-4af8-aa39-a8b6605d20a7_zps49dde18e.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/63f5d9a6-d61a-47e2-9905-9eafbe6684a1_zps2fa048ba.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/53e3dedc-9442-4130-b21a-3cf603c89e14_zpsb4d6e1cf.jpg)
Bubu - nasz przystaniowy dzidziuś, dzielnie zniósł inhalację, antybiotyk wcągnął ze smakiem :niespodzianka stawiał opór przy czyszczeniu nosa i łapciuchów, a po tym wszystkim zjadł troszkę Cuni Fit i zasnął :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/fe068190-5ccc-4bdc-a486-58c0088a051b_zps93e5def0.jpg) (http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/afda0370-89d6-44ff-bc01-0eea7e25635b_zps0054a121.jpg)
:bunny:
-
Bidulek .Musi być bardzo drobniutki. Ma takie wielkie oczy , a to mi się kojarzy z kimś maciupkim , chudziutkim.
Bubu musisz duuużo jeść
-
Patrząc na Bubu odzywa się we mnie matczyny instynkt, takie dzieciątko malutkie...
-
Wszystkie słodkie ale fakt- Bibu rozczula podwójnie :)
-
Bubu takie maleństwo a już tyle przeszło :(
-
Bubu jest dzielnym fajterem 350 gramowym fajterem :)
czym inhalujemy malucha? rano czy wieczór?
-
Hop hop! Czemu nikt nic nie pisze jak tam nasze uszate towarzystwo? :>
-
Uszate towarzystwo w porządku :) Co prawda w sobotę Bianka nabiła się nosem na pręt klatki, co spowodowało u niej krwawe rzężenie, wylewanie się czerwonego potoku z obu dziur nosa, zalanie mnie, podłogi oraz ścian oraz zamarcie świadków zdarzenia w chwilowym bezruchu, ale sytuacja została opanowana w minut pięć i wszystko jest git.
Byłam dzisiaj u uszatych na chwilę o 7 rano, ogarnęłam smarkulca Bubulca, potop u Czupurka oraz zlokalizowany na środku klatki wychodek u Daisy, wszystkich poczęstowałam liściem jarmużu i odjechałam, zostawiając towarzycho na łasce Worrkowej (która już pewnie dociera na dyżur).
Wczoraj przywiozłam do Uszatej Sobaszkę - bardzo mi smutno, że musiałam ją odwieźć i myślę, że jej jest równie smętnie, co i mi.
-
Na pręt!? O losie słodki, co się tam u Was działo! ;) A katarek u Bubu troszkę zmalał?
-
Ja sobie nawet nie chcę wyobrażać tej krwi ... :P
-
Katarek jak był, tak jest, ale przynajmniej nie ma sraki, którą próbowałam usunąć w sobotę. Biedne Bubu, nie dość, że wyglądało jak kupa, to jeszcze śmierdziało niewąsko ;)
-
To dobrze, że u Bianusi ok. Ale obserwować ją trzeba.
A Bubu to słodziak, jak go zobaczyłam nie przypuszczałam, że to takie maleństwo.
-
Katarek jak był, tak jest, ale przynajmniej nie ma sraki, którą próbowałam usunąć w sobotę. Biedne Bubu, nie dość, że wyglądało jak kupa, to jeszcze śmierdziało niewąsko ;)
Bośniak! :lanie: Jak Ty możesz o takim maleńkim słodziaku tak brzydko pisać?! :lanie: Toż to dzidzia maleńka :zakochany:
-
Jak brzydko? Przeca piszę, że biedne Bubu :>
-
Niby piszesz, że biedne, ale jaka oburzająca argumentacja! :diabelek
-
Heh, widać od razu, że mam filtry na niektóre rzeczy - jakbym się miała na qpę i smroda oburzać, to bym chodziła oburzona 365 dni w roku :P
-
Chodzi mi bardziej, jakimi słowy nazwałaś kupę małego Bubu :urazony:
-
Oj tam, oj tam, sraka to sraka :P
-
Bośniakkk placzek
-
Asiu niestety Bośnia i tak całkiem delikatnie napisała o Bubu :P w sobotę wyglądał i śmierdział jakby wpadł do gnojówki :nie_powiem mimo to jest tak niemożebnie słodki, że go przytulałam, no i jakby nie patrzeć.. wąchałam :mhihi myślałam, że nie ma we mnie ani grama instynktu macierzyńskiego, ale Bubu.. o borze.. wyglądający jak Tofcia, mieszczący się na jednej dłoni i liżący moją rękę Bubu go chyba obudził. No ale popatrzcie na niego wszyscy..
OSTRZEŻENIE! :megafon
Przed obejrzeniem zdjęć weź 3 oddechy i przygotuj insulinę :mhihi
(http://i59.tinypic.com/143mkaw.jpg)
(http://i62.tinypic.com/dr80tt.jpg)
-
Kasiu, ale ja rozumiem, że Bośnia pisała prawdę i mogę sobie wyobrazić, jak biedactwo śmierdziało :/ Chodziło mi o obcesowość podawania info :P
A Bubulek jest cudowny, piękny - i doskonale rozumiem, ze instynkty się w Tobie budzą - bo we mnie też, choć niepokojąco uśpione na widok ludzkich "królicząt" :diabelek
Jak Bubu poważnie patrzy...
-
On w ogóle jest taki poważny i ogarnięty.. No może poza tym, że robi sobie kuwetę z miski, bo cały się do niej mieści :oh: Taka malutka główka, a taka mądra :zakochany: jak mu nosa dzisiaj trochę czyściłam, to się nie ruszał, nie uciekał, tylko cierpliwie czekał i główkę do góry podnosił, a później mnie po ręce lizał, jakby dziękował, że się mu pomaga. Może i to jest lekka nadinterpretacja, ale wierzę, że zwierzęta rozumieją więcej niż nam się wydaje.. Ja jestem nim totalnie oczarowana!
W przypadku "ludzkich królicząt" moje instynkty także śpią :hahaha
-
Bubu jest cudowny/na :zakochany: Śliczne i przesłodkie maleństwo. Cud, że zostało znalezione przez wspaniałych ludzi i dostało szansę na lepsze życie :)
Mocno trzymam kciuki za polepszenie zdrówka maleństwa :)
doskonale rozumiem, ze instynkty się w Tobie budzą - bo we mnie też, choć niepokojąco uśpione na widok ludzkich "królicząt" :diabelek
Mam dokładnie tak samo :P Wszelkie maleńkie króliczki, pieski, kotki, szczurki i inne czworonogi budzą we mnie instynkty macierzyńskie, natomiast ludzkie berbecie jakoś niekoniecznie :P
-
Czy ona ma takie duże oczy, czy tak to na zdjęciach wyszło?
Jako matka polka stwierdzam,że ofutrzone dzieci są jednak słodsze :P
-
Bubu jest cudowny/na :zakochany: Śliczne i przesłodkie maleństwo. Cud, że zostało znalezione przez wspaniałych ludzi i dostało szansę na lepsze życie :)
Mocno trzymam kciuki za polepszenie zdrówka maleństwa :)
doskonale rozumiem, ze instynkty się w Tobie budzą - bo we mnie też, choć niepokojąco uśpione na widok ludzkich "królicząt" :diabelek
Mam dokładnie tak samo :P Wszelkie maleńkie króliczki, pieski, kotki, szczurki i inne czworonogi budzą we mnie instynkty macierzyńskie, natomiast ludzkie berbecie jakoś niekoniecznie :P
Mam to samo :)
Bubunio jest taki rozczulający. Te ogromne, nieproporcjonalne oczka... słodycz
-
Bubunio jest taki rozczulający. Te ogromne, nieproporcjonalne oczka... słodycz
Dokładnie.. Tylko go przytulić i całować :) Dzidziulek kochany :zakochany:
-
Ma wielkie, mądre oczyska i długie uszy w porównaniu do swojej malusieńkiej główki :D ogólnie to taki trochę pokraczny i nieproporcjonalny jest, ale to chyba sprawia, że jest jeszcze bardziej rozczulający!
-
Takie brzydkie kaczątko ;) :diabelek
-
A Bubulek jest cudowny, piękny - i doskonale rozumiem, ze instynkty się w Tobie budzą - bo we mnie też, choć niepokojąco uśpione na widok ludzkich "królicząt" :diabelek
Ja też jak tylko zaczęłam dyżur to u bąbla spędziłam dobrych kilkanaście minut zachwycając się. A jeśli któraś z Was ma ochotę na matkowanie ludzkim dzieciom to polecam stanąć na przeciwko kas w IKEI w niedzielne popołudnie. Tyle rozwrzeszczanych, zapłakanych, zasmarkanych i spazmujących dzieci skutecznie odbiera nawet cień ochoty na dziecko :P. Dlatego wolę króliki :D
OSTRZEŻENIE! :megafon
Przed obejrzeniem zdjęć weź 3 oddechy i przygotuj insulinę :mhihi
Nawet dziesięć oddechów nie przygotowałoby mnie na drugie zdjęcie...
-
Tyle rozwrzeszczanych, zapłakanych, zasmarkanych i spazmujących dzieci skutecznie odbiera nawet cień ochoty na dziecko :P. Dlatego wolę króliki :D
Właśnie o to chodzi ;)
-
Tyle rozwrzeszczanych, zapłakanych, zasmarkanych i spazmujących dzieci skutecznie odbiera nawet cień ochoty na dziecko :P. Dlatego wolę króliki :D
Właśnie o to chodzi ;)
Och ile tu pokrewnych dusz ;)
-
Kiedyś ktoś powiedział, że "dzieci są fajne, jak są cudze" ;) Chociaż we mnie te cudze, też nie wzbudzają instynktu ;)
-
Kiedyś ktoś powiedział, że "dzieci są fajne, jak są cudze" ;) Chociaż we mnie te cudze, też nie wzbudzają instynktu ;)
Tyle rozwrzeszczanych, zapłakanych, zasmarkanych i spazmujących dzieci skutecznie odbiera nawet cień ochoty na dziecko :P. Dlatego wolę króliki :D
Właśnie o to chodzi ;)
Och ile tu pokrewnych dusz ;)
Oj rzeczywiście, same pokrewne duszyczki :D
-
Bubu :zakochany: :zakochany: :zakochany: kochana kruszynka :heart
Ja ludzkich dzieci nie ogarniam, nie moje klimaty :P
-
Bubu lekoman rano wciągnął całą strzykawę bio lapisu, antybiotyk i chciał więcej :mhihi to jest idealny pacjent! Sam bierze leki i jest całkowicie cierpliwy podczas czyszczenia mikro nosia i podczas inhalacji :zakochany: trzymajcie kciuki za zdrowie małej pchły!
-
Bubu lekoman rano wciągnął całą strzykawę bio lapisu, antybiotyk i chciał więcej :mhihi to jest idealny pacjent! Sam bierze leki i jest całkowicie cierpliwy podczas czyszczenia mikro nosia i podczas inhalacji :zakochany: trzymajcie kciuki za zdrowie małej pchły!
Bosz! Nie dość, że mikrorozczulacz to jeszcze genialny pacjent. Toż to ideał!
-
Cudnie, że tak ładnie przyjmuje leki :) Mocno trzymam kciukasy za maluszka :)
-
Kciuki za mikropchłe ;) zacisniete oczywiście. Bubusiu dziubdziusiu zdrowiej i rośnj jak na drożdżach :przytul
Ludzkie dzieci :oh: temat rzeka :/ miło wiedzieć, że tyle bratnich dusz tu na forum
-
Czy Uszata Przystań nie potrzebuje może klatki 120 cm?
Marchewkowa -była podopieczna UP :) jest króliczkiem wolno wybiegowym i jej klatka leży nie używana w piwnicy i tak sobie pomyślałyśmy, że może Wam się przyda?
-
Dobry wieczór :) Chciałam się pochwalić, że w sobotę zamieszka ze mną Peanut (Orzeszek) :) Joac, pozdrowienia!
-
hej hop :)
też się cieszymy! :)
-
Ja po prostu krótko i na temat.. Paczajcie i zazdraszczajcie :mhihi no i trzymajcie nadal kciuki za zdrowie pchły :heart
http://www.youtube.com/watch?v=HWoP-hTYx9o
-
Kochane Bubuńko ! :)
-
Dobry wieczór :) Chciałam się pochwalić, że w sobotę zamieszka ze mną Peanut (Orzeszek) :) Joac, pozdrowienia!
AGniese, straszliwie się cieszę :przytul Powodzenia, wszystkiego najlepszego i najzdrowszego dla Was :heart
Bubu jest ideałem :) Najdroższa pchełka :zakochany:
Jeszcze nie widziałam tak cudownego maluszka, taki poważny i grzeczny!
Kciuki zaciśnięte z całych sił za tego słodziaka :*
-
Bubuniuś jest przesłodki i jak ładnie zlizuje ze strzykawki :zakochany: Kochany maluszek :) Kciuki zaciśnięte!
-
Przeuroczy i taki grzeczny :przytul
-
Przeczytałam na FB o Bambisi :( Bardzo mi przykro, co się stało? :(
-
bardzo serdecznie dziękujemy Joasi z Wieliczki za podarowanie dla uszatych z Uszatej Przystani sześciu kuwet narożnych, bardzo się przydadzą :bukiet :bukiet
mamy nadzieję że co poniektóre uszaki teraz będą w końcu ładniej celować do kolorowych WC-ów :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/9f85340c-d976-4d61-a98f-ef14403a7d3b_zpsd34c3119.jpg)
kochani, a tak wygląda nebulizacja Bubulątka w UP :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/33251f89-2506-4b9c-ac42-7209d1154150_zpsc8a81a8d.jpg)
i karmienie Bubulątka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/e0e2c955-9e07-4288-8a78-ac9e017e052a_zps6cd6c065.jpg)
niestety dziś ogarniałam i ogarnąć się nie mogłam rano więc tylko takie foty zdążyłam zrobić :/
-
Słodziak kochany :heart Olejkami Bubusia inhalujecie?
-
Słodziak kochany :heart Olejkami Bubusia inhalujecie?
gentamycynką :niegrzeczny walczymy z glutem antybiotykami :nunu
-
Myślę ,że Bubu podrósł, uważam ,że ma weselsze oczka, uważam także ,że glut jest już mniejszy
-
Myślę ,że Bubu podrósł, uważam ,że ma weselsze oczka, uważam także ,że glut jest już mniejszy
na pewno Bubu dziś był bardziej żwawy :) i bardziej domagało się jedzenia ;)
-
Ależ Bubu jedz , jedz......Pozwalam ci zeżreć rękę cioci Worrkowej
-
Ależ Bubu jedz , jedz......Pozwalam ci zeżreć rękę cioci Worrkowej
ja też pozwalam :diabelek bo akurat ja robiłam fotkę a ręka była nie moja :diabelek
a tak serio to niech je maluch na zdrowie :)
-
Sobotni dyżur.
Dziękuje za pomoc ogarnięciu wszystkiego w Uszatej Oli, jej koleżance i Krzyśkowi.
Oto zdjęcia uszu, które czekają na adopcję lub domek tymczasowy.
Bianka
(https://lh6.googleusercontent.com/-GhPQqoCqGIc/VLrLUcohxSI/AAAAAAAAByU/zKPLO3uDHyQ/w924-h519-no/P1080945.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-gGD7J3Uwf5Y/VLrLUT6JYtI/AAAAAAAAByM/NEFRhOZxaCs/w924-h519-no/P1080947.jpg)
Grimm
(https://lh5.googleusercontent.com/-tIK94K76550/VLrLUTXYiDI/AAAAAAAAByQ/WOcuhXsXT-4/w924-h519-no/P1080949.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-Qn9kIwAJSLg/VLrLVbw-kKI/AAAAAAAAByg/KvZbsjUDUZk/w924-h519-no/P1080961.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iCRG5tycxDE/VLrLWFlkOiI/AAAAAAAAByw/gHLWrQecmfM/w924-h519-no/P1080979.jpg)
Desiy
(https://lh5.googleusercontent.com/-YVWEaGVFHyk/VLrLW0SWtoI/AAAAAAAABzc/3Lg_dj8MYhA/w924-h519-no/P1080988.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-dj29WZdXpt0/VLrLXb82JRI/AAAAAAAABzE/v0A3xhKVG9s/w924-h519-no/P1080990.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-jNRSUquzZzs/VLrLXq0H8TI/AAAAAAAABzU/I6AxdBBjx4g/w924-h519-no/P1080994.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-eveSBPWPplQ/VLrLYPI5D6I/AAAAAAAAB64/E09X1iQLcg4/w924-h519-no/P1080996.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-f4l8jycJ0Gk/VLrLYrJdLII/AAAAAAAAB64/GLjtgalA-xg/w924-h519-no/P1080999.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-f0JZBQ30bMk/VLrLZA8k8nI/AAAAAAAAB64/kbcuklqpRUY/w924-h519-no/P1090011.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-bcdCbGoDQFk/VLrLZHCz2BI/AAAAAAAABzw/QKtzkPTXxHA/w924-h519-no/P1090012.jpg)
Pyzatek
(https://lh4.googleusercontent.com/-z0IWvvA-m_g/VLrLZQKbPzI/AAAAAAAAB2A/5gZTSfIHALQ/w924-h519-no/P1090017.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-s5jxO3UoWkU/VLrLZ-_PmfI/AAAAAAAABz4/WoWISvdoCE0/w924-h519-no/P1090019.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-ocu_Stq1Hg4/VLrLaA7zEaI/AAAAAAAAB0A/4NsYCReq_js/w924-h519-no/P1090023.jpg)
Misia
(https://lh3.googleusercontent.com/-25MKcD4JxaE/VLrLaZMiklI/AAAAAAAAB0w/JX5G00lU6HI/w924-h519-no/P1090026.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-aXOIgqcBzqA/VLrLatzoPCI/AAAAAAAAB0I/QjBl-QXvQQQ/w924-h519-no/P1090028.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mqUQjLmb7-4/VLrLa1KR6yI/AAAAAAAAB0Q/TLvq3UtcpU0/w924-h519-no/P1090033.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-3J9umhHdhWQ/VLrLbfJFUaI/AAAAAAAAB0Y/ekQ73GPzIes/w924-h519-no/P1090041.jpg)
Listek
(https://lh6.googleusercontent.com/-y1tE0ees7xc/VLrLizNnXlI/AAAAAAAAB2k/HEzAJnCJGP0/w924-h519-no/P1090082.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-yyjHxOhJzyk/VLrLjOr_jyI/AAAAAAAAB2o/5D3GRYU_4jw/w924-h519-no/P1090083.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qZrK_0dMcqw/VLrLjVXDu3I/AAAAAAAAB20/7WyfKqDyD94/w924-h519-no/P1090091.jpg)
Sobaszka
(https://lh5.googleusercontent.com/-lQvmGd9N-To/VLrLoXCEIyI/AAAAAAAAB4U/PKvFsGLryiA/w924-h519-no/P1090122.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DvrUu-x0HQ0/VLrLo9XKyTI/AAAAAAAAB4g/uF-8dVIcbj4/w924-h519-no/P1090126.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-Cq49tMSNEbc/VLrLo5KTbfI/AAAAAAAAB5g/IDv8JnDS2_M/w924-h519-no/P1090130.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-yA9c91Dlv_c/VLrLpVjR08I/AAAAAAAAB4o/Hs9OB9-A-bQ/w924-h519-no/P1090131.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-sHSv4eiZHjM/VLrLpnTs49I/AAAAAAAAB4w/4keN3nGQwdk/w924-h519-no/P1090133.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-GVTncBHWWHY/VLrLp4FvwZI/AAAAAAAAB44/Px7VUeH9_Qc/w924-h519-no/P1090134.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-kD5quwJZZy8/VLrLqVJ-jOI/AAAAAAAAB5Q/e2cyKDUEsCg/w924-h519-no/P1090137.jpg)
Bella
(https://lh3.googleusercontent.com/-mvkJLEbRv6Y/VLrLqjBZC0I/AAAAAAAAB5I/Bh9IV6SNLGM/w924-h519-no/P1090146.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-psX8Ji2DLNI/VLrLq0TNxpI/AAAAAAAAB5U/9jrFSdc1ad4/w924-h519-no/P1090147.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-lxTXbbIcCCs/VLrLr-r--hI/AAAAAAAAB5c/gubpNaR3zNY/w924-h519-no/P1090150.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-oLDZQ6DslPs/VLrLsMuv8II/AAAAAAAAB5o/HgCR-5HYRak/w292-h519-no/P1090155.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-e7AQdzlHB00/VLrLsp_BsII/AAAAAAAAB54/5xh3xFi5GvA/w924-h519-no/P1090158.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jt-FQzkgoJE/VLrLsuEOS6I/AAAAAAAAB6A/cCgCTxGXUcI/w924-h519-no/P1090159.jpg)
Bubu
(https://lh4.googleusercontent.com/-2lyMOsUCeJs/VLrLswm1glI/AAAAAAAAB5w/4Os67rQ_o3w/w924-h519-no/P1090161.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bCAuNLwgBmA/VLrLt5auxMI/AAAAAAAAB6M/1t3R35B7rjE/w924-h519-no/P1090162.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-4bOROEKKopc/VLrLuP4WaoI/AAAAAAAAB6I/ZtDOc39bFFY/w924-h519-no/P1090166.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-T0VbQV6Ayng/VLrLukGQ1yI/AAAAAAAAB6Y/umUPZPqLsY0/w924-h519-no/P1090182.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-ZXbMZBW2Zek/VLrLu5e_kVI/AAAAAAAAB6c/QpG1Ukh1JPg/w924-h519-no/P1090184.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-hIMj74P0PzE/VLrLvMOLWkI/AAAAAAAAB6s/npQxgpKo6lw/w924-h519-no/P1090185.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0TNlLHcGjvU/VLrLvqSe-bI/AAAAAAAAB6o/BvP1HzBjTAw/w924-h519-no/P1090186.jpg)
Walentynka
(https://lh3.googleusercontent.com/-OVwN2FsvCN4/VLrLnj8FffI/AAAAAAAAB4M/l06VIgNNSgw/w924-h519-no/P1090114.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-pPEaZLFfCOs/VLrLkCeNTXI/AAAAAAAAB68/i9a-WEFe-Eg/w924-h519-no/P1090098.jpg)
Niestety przez nieuwagę nie ma zdjęć przystojniaka Czupurka :( nadrobię następnym razem.
Dzisiaj na dyżurze odwiedziła nas nasza była podopieczna Koala. Przyjechała ze swoim przyjacielem Bolkiem.
(https://lh4.googleusercontent.com/-9RcpIQO05lY/VLrLbn3SaBI/AAAAAAAAB0g/jN8UqXKS6bs/w924-h519-no/P1090052.jpg)
-
Śliczne mordeczki :) :)
-
Bubiątko powinno być przykładem dla kazdego królisia, jak jeść ze strzykawki. Mały aniołek :) jest tak niesamowicie rozczulajacy
-
Wszystkie są kochane :heart Orzeszek pojechał już do domku? :bunny:
-
Tak, tak, pojechał w sobotę po południu :)
-
na dzisiejszy dyżur jechałam z aparatem w torbie i wielkim zadowoleniem że zrobię zdjęcia naszych cudnych uszu... jakiż był mój zawód gdy okazało się że mam aparat,ale tym razem dla odmiany bez baterii...
postaram się nadrobić w przyszłym tygodniu...
Ale nic się nie martwcie, i tak Wam napiszę co ciekawego u naszych królików.
Chociaż nie, najpierw powiem, o tym, że dziś na dyżurze pomagała mi Kaja :) bardzo dziękuję, i mam nadzieję, że zostaniesz z nami na stałe :)
A co do królików...:
Bardzo mnie zasmuciło, kiedy zobaczyłam Aryę w uszatej, niestety dziewczynka wróciła do adopcji. Przykra sprawa, dla nas jej wielbicieli,a dla samej Aryi jeszcze bardziej... co zresztą widać, taki ponury puchatek spogląda na wszystkich w azylu z górnej półki regału...
Bella, poza klatką jest radosna i coraz bardziej ufna, no i jest czyściochem (100% bobków i sików w kuwetce) Niestety w klatce ciągle nerwowa, źle reaguje kiedy jakiś inny królik biega obok. Zastanawiam się czy by jej nie podmienić z kimś spokojnym klatki, tak żeby Bellunia mieszkała wyżej i nie musiała się ciągle irytować.
Sobaszka nienajgorzej radzi sobie na panelach, w klatce na stres reaguje silnym kręceniem się :( jest super miziakiem, podkłada łebek pod rękę i ewidentnie sprawia jej to radość. Jest łagodna i mięciutka. Troszkę przypomina naszą Azylową Ritę, pamiętacie ją? Teraz kica szczęśliwa w dobrym domku, czego też życzę z całego serca Sobaszce :)
U Czupurka wszystko w porządku, był trochę niezadowolony ze sprzątania w klatce, ale dał się przeprosić marchewką :P W bobach nic się nie ruszało.
Pyzuś jest baaardzo wyluzowany. Królik absolutnie spokojny, powiedziałabym wręcz że zbyt spokojny...Na kilka godzin dyżuru większą część czasu możemy obserwować jego wywalone girki i głeboki sen.
Misia sobie troszkę pobiegała, bobki, i apetyt w porządku. Mówiła, że tęskni za ciocią Kejt ;)
Daisy ładnie porosły plecy w miejscu tajemniczej dziury, bobków milion pięćset. Humor ogólnie w porządku, chociaż odnoszę wrażenie że to kolejny wycofany królik który potrzebuje więcej kontaktu z człowiekiem, żeby się całkiem rozkręcić.
Grimmi wczoraj został wykastrowany, rano dostaje zastrzyki podskórnie: enrofloksacyna 0,2 ml, loxicom 0,1 ml, jeśli ktoś nie umie robić zastrzyków najlepiej podejść do gabinetu. Czuje się dobrze :) je w miarę przyzwoicie, bobczy, nie jest osowiały.
Bianka się nudzi i zrobiła sobie basen z dna klatki :oh wylała wodę z miski (całą!) i zamierzała się wykąpać, ale jej to uniemożliwiłyśmy... Na szczęście nie zdążyła się obrazić bo poszła biegać po azylu ;)
Bubuś... bez zmian. Bardzo bardzo mnie to martwi... Mały nie rośnie, nie tyje, gluty są jak były... Wciąga ładnie jedzonko i leki, a efektów jakby brak... Na razie cieszymy się, że nie jest gorzej, choć tyle.
na dzień dzisiejszy doustnie nie podajemy antybiotyków, do pyszczka tylko immunoglukan wieczorem.
poza tym dwa razy dziennie inhalacje - 0,02 ml (dwie MAŁE kreseczki ze strzykawki) płynu o właściwościach odkażających na 5 ml soli fizjologicznej.
-
:( Nie powinny wracać :( Mam nadzieję, że Arya znajdzie domek już na stałe i nikt jej nie odda
-
Arya, to cudne puchadełko o naburmuszonej buźce :( Ale znajdzie szybko nowy domek, na 200%! :)
Zmartwiło mnie to, co czytam o Bubu :/ Ale ma apetyt i weselsze oczka, jakby się źle czuło, to chyba by nie miało? :*
-
Czy ja dobrze rozumiem, że Arya już drugi raz wróciła z adopcji do uszatej? Co jest tego powodem? :icon_frown
Nasza Kalia (tak, ta sama Kalia, która w uszatej uchodziła za największego czyściocha pod słońcem) jest paskudnym sikaczem, niszczycielem i brudasem, ale nie oddałabym jej nigdy z powrotem :)
-
Astharte :onajego :D
Myślę Joac że Bubu jest takim maluchem ze nie bardzo wie że może czuć się inaczej... Nie jest to mały rozrabiajacy, pełen energii króliczek, czego moglibyśmy się spodziewać po kilku tygodniowym maluchu... Bardzo ważne że chce jeść, i ładnie bobka, jednak większość czasu siedzi 'na kurke',nigdy (chyba że gdy nikogo nie ma w azylu :P) nie leży jak pozostali nasi podopieczni. Jest grzeczny i rozbrajający, i taki przy tym wszystkim poważny...
Co do Arii to wcześniej była na dt z tego co pamiętam...
-
Misia sobie troszkę pobiegała, bobki, i apetyt w porządku. Mówiła, że tęskni za ciocią Kejt ;)
Kłamała :P wczoraj po pracy mimo wytyrania totalnego pojechałam odwiedzić Misiosławę, którą dorwałam na miziaki i małego Bubu bo niesamowicie się stęskniłam szczególnie za tą dwójką :heart
-
A Bubu jak wagowo. Czy go ważycie? Jeśli ie to zważcie go proszę . Jedzonko wciąga tzn. że gdzieś to u musi wchodzić . Tak to jest ,że jak się kogoś widzi często , to zmian z kolei nie.Ale waga nie skłamie.
Był kiedyś taki króliczuś malutki , ratowała go Zgaga i dr Moroz. Z początku także nie rósł za bardzo , ale potem ruszył jak mu przeszło troszkę. Bośnia powinna wiedzieć Stokrot , Zgaguś albo Pysia , która jest w Opolu. Pięknie wyrosły. Tak samo będzie z Bubusiem.
Przyszło mi do głowy ,żeby może mu maskotkę futerkową dać , taką do której on by się przytulił , jak do mamy..
-
Doris codziennie ważymy Bubu, świadomi, że trzeba kontrolować sprawę nie tylko organoleptycznie :) waga pokazuje 310-320 gram.
Ma takie futerkowe posłanko na którym chętnie siedzi :)
-
A może ma kokcydioze ? Ktoś badał mu bobki ? Tak mi przyszło do głowy .. maluch ma coś w sobie ,że chce się go tak przytulic. :*
-
Och , Bośnia na pewno nic nie zaniedbała..
Przejrzałam wcześniejsze posty, faktycznie Bubu nie tyje , ale wydaje mi się ,że urósł jednak troszkę mimo wszystko.
No i spostrzeżenie
Bella to piękność nad pięknościami , zresztą WSZYSTKIE króliczki są piękne :lol
-
Lepiej być nadgorliwym upierdliwym i spytać czy cos zostało zrobione skoro ma sie jakieś podejrzenia medyczne :) Dlatego dołączam się do pytania Mirelli - czy Bubu był zbadany pod kątem kokcydiozy?
-
Biedna Aryia :( Mam nadzieję że za niedługo znajdzie już domek na zawsze...
-
Też mam taką nadzieję.
Odpowiadając na pytania o kokcydia - badania są w planie.
-
Skoro już o Bubu mowa.. to czy ktoś widział kiedyś mądrzejszego króliczka? Bubu wie, ze żeby urosło duże i silne musi przyjmować leki, no i jeść.. więc nawet nie czeka na strzykawkę, tylko wciąga RodiCare z kubka, później co prawda jest całe ufajdane i trzeba trochę wyczyścić, ale brzuszek jest pełny, Bubu szczęśliwe, a boby się robią całkiem porządne :P zresztą patrzcie i podziwiajcie najcudowniejsze trzydzieści deko na świecie :heart
http://www.youtube.com/watch?v=urUOXkMCGzw
-
Bubu iskierko malunia :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Zdjęcia ze środowego dyżuru.
Bella
(https://lh5.googleusercontent.com/-SPTXoXdyz3g/VMKeK5O6VZI/AAAAAAAAB_M/LIY-5aPlxKI/w924-h519-no/P1090203.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-ZEaZZ5qJRKk/VMKeKxByXgI/AAAAAAAAB9g/VMzT_kG3CPA/w924-h519-no/P1090204.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-bg4qkamHEEM/VMKeLh7nkoI/AAAAAAAAB_Q/VQg-Azg56ZE/w924-h519-no/P1090206.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-C_IUeRDnTFk/VMKeL5iejsI/AAAAAAAAB9w/4Rp09QN2FyE/w924-h519-no/P1090207.jpg)
Sobaszka
(https://lh5.googleusercontent.com/-uamfoDFFcqg/VMKeM2YqnrI/AAAAAAAAB98/E3RMOVSsUSQ/w924-h519-no/P1090208.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-DIioTxEIHfc/VMKeNMjVlDI/AAAAAAAAB-A/yFzWHFa0cqs/w924-h519-no/P1090209.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rk-EMcZw9wU/VMKeNdd7NjI/AAAAAAAAB-o/TAMpeb2RzGA/w924-h519-no/P1090210.jpg)
Czupurek
(https://lh4.googleusercontent.com/-_Gj3BVW4kFg/VMKeNiJW7lI/AAAAAAAAB-M/WQB_CUEu0KQ/w924-h519-no/P1090212.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Bh62tP1Hj9A/VMKeOA2sabI/AAAAAAAAB-Q/Uy_gxz8rd88/w924-h519-no/P1090213.jpg)
Pyzatek
(https://lh3.googleusercontent.com/-Er-OwFNtEpc/VMKeO4_0pjI/AAAAAAAAB-c/mr1M95yEehs/w924-h519-no/P1090219.jpg)
Desiy
(https://lh5.googleusercontent.com/-f0aA9BnXRsw/VMKePXYsW3I/AAAAAAAAB-k/MWViLNnIYpQ/w924-h519-no/P1090220.jpg)
Bianka
(https://lh5.googleusercontent.com/-JVlxsqI5F90/VMKeQfEI7mI/AAAAAAAAB-4/jjzbkxh45cU/w924-h519-no/P1090224.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-XQrZRx5vJzI/VMKeQkefKII/AAAAAAAAB_I/HWnikVB4YDQ/w924-h519-no/P1090226.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-QNQWxjVXiFo/VMKeRUeoS8I/AAAAAAAAB_E/vyu9AAY7oEY/w924-h519-no/P1090229.jpg)
Misia
(https://lh5.googleusercontent.com/-pfRIq8Af0l0/VMKg-NKFFaI/AAAAAAAAB_w/XMpiDyKdEKc/w924-h519-no/P1090230.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-fydSDMZheH4/VMKg__7tdCI/AAAAAAAACAM/hVxy6IysheY/w924-h519-no/P1090231.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-tynVgWOqghI/VMKg-CjOBmI/AAAAAAAAB_0/ec690xidfW8/w924-h519-no/P1090234.jpg)
Grimm
(https://lh5.googleusercontent.com/-cA29tbuhXY4/VMKg_dSAe6I/AAAAAAAACAA/KrZI7JDnxDU/w924-h519-no/P1090236.jpg)
Arya
(https://lh5.googleusercontent.com/-mySteCw3big/VMKhAMjdvkI/AAAAAAAACAQ/nXwXjubiWKw/w924-h519-no/P1090259.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-nUkDh5nYKCM/VMKhAWP1nZI/AAAAAAAACAc/GV6szcYyYOQ/w924-h519-no/P1090260.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OH6KJPYe5q0/VMKg_hzhdmI/AAAAAAAACAY/KDb7n1O1KIM/w924-h519-no/P1090258.jpg)
Bubu
(https://lh6.googleusercontent.com/-Qp8tBw5zq3g/VMKg9B76yuI/AAAAAAAAB_k/tCp1XBbOMMI/w924-h519-no/P1090192.jpg)
Piękności z Uszatej Przystani czekają na domki stałe i tymczasowe.
-
Co jeden to słodszy :)
-
Co jeden to słodszy :)
200% racji :)
Słodkie piękności, MIsia :heart Grimm :heart - zresztą wszystkie musiałabym wypisać! :*
Szkoda, że Bubulątko tak daleko - i tak mam w domu kichacze, wzięłabym dzidziaka na DT :heart
-
Co jeden to słodszy :)
200% racji :)
Słodkie piękności, MIsia :heart Grimm :heart - zresztą wszystkie musiałabym wypisać! :*
Szkoda, że Bubulątko tak daleko - i tak mam w domu kichacze, wzięłabym dzidziaka na DT :heart
A wiesz ze myslalam wczoraj o Tobie ze powinnas sie Bubiatkiem zajac :icon_biggrin
-
Domi, wiesz, jaki ze mnie DT. "DT" ;) Poza tym Bubiątko w Krakowie pod czułą opieką cioci Bośni, weta i innych cioć, na pewno ma najtroskliwszą opiekę maluszek :heart
-
Buhehehe to zdjęcie idealnie oddaje osobowość Miśki.. ta mina :hahaha Miśka jest dokładnie taka jak na tym zdjęciu!
(https://lh6.googleusercontent.com/-tynVgWOqghI/VMKg-CjOBmI/AAAAAAAAB_0/ec690xidfW8/w924-h519-no/P1090234.jpg)
-
A ja nie widzę zdjęć... DLACZEGO!!! :buu
-
Bubu jest niesamowite :zakochany: Kochane maleństwo, tak bardzo mu kibicuję :przytul
Miśka wygląda jak król lew :P
-
A Uszata ma nową podopieczną, co wygląda jak czarno-biała wersja Aryi ;)
Przedstawiam znalezioną na klatce uszatynkę o wdzięcznym imieniu Jogurcik :)
(http://images66.fotosik.pl/555/27671aafac716bcbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27671aafac716bcb.html)
(http://images69.fotosik.pl/556/1c3ee03b3c80f39bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c3ee03b3c80f39b.html)
(http://images69.fotosik.pl/556/fd39ac69bd133455med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd39ac69bd133455.html)
-
Jaka cudna! Boska! Przepiękna!
-
Aguleks, wiedziałam, że się w niej zakochasz :) Rzeczywiście podobna do Arii i też do Trusi od kelpie :)
-
Fajowa :) Potupała w karton, powychylała, rozpoznając teren, a teraz siedzi i wsuwa siano. Śmieszna, że hej :) A na uszy patrzeć nie mogę, bo mi się sam chichot na zewnątrz wydostaje :P Pędzle :P
-
Te uszka puchate są tym bardziej słodkie, bo się kolorem odcinają od reszty ciałka hyhy
-
Miętosiłabym!
-
A na uszy patrzeć nie mogę, bo mi się sam chichot na zewnątrz wydostaje :P Pędzle :P
Znam ten stan, ja się od roku nie mogę napatrzeć na to co mam w domu :D. Boshe, jaka ona piękna :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Uprasza się o mocniejsze zaciskanie kciuków za zdrowie Bubu. Od wczoraj więcej kicha, glut się leje, dzisiaj rano nie bardzo chciał jeść i bobczyć.. mam nadzieję, że to tylko takie chwilowe niedomaganie!
(http://i62.tinypic.com/2q2pybo.jpg)
-
Bubu bądź dzielny !! Mocno trzymamy kciuki :przytul
-
Nie, no jak to :( co to za zapaści, Bubuniu! Tyle osób się w Tobie zakochało, musisz wydobrzeć!
-
Ojej , trzymaj się maluchu :przytul
-
Trzymamy kciuki za Bubule :*
-
Bubulku kochany bądź dzielny maluchu i pokaż wszystkim jaki z ciebie fighter i wyrosnij na wielkiego króla :przytul
-
Zdrowiej malutki :zakochany:
Mocno trzymam kciuki :przytul
-
Jak się czuje dzisiaj Bubuś?
-
Dzisiaj był nieco żwawszy niż wczoraj i chętnie wcinał RodiCare, no i były boby, ale.. gluta ma chyba coraz większego i mam wrażenie, że coraz ciężej mu się oddycha :(
-
:( maluch biedny zaglucony
-
A może go zostawić na parę dni w lecznicy .Jemu by się przydała indywidualna opieka .
Nie chcę się wymądrzać ani pouczać ,nie zrozumcie mnie źle . Wiem, że wolontariusze opiekujący się i przebywający w Uszatej codziennie widzą lepiej ,bo mają króliki na oku ciągle .Ale chcę dla maleństwa jak najlepiej, kibicuję mu i zastanawiam się jak mu ulżyć .... Może wtedy by jakieś dodatkowe badania wymyślili weci.
-
Dori, on ma praktycznie całodobową opiekę weta, więc jest pod stałą kontrolą. Rozmawiałam z lekarką o wzięciu królika do domu, ale ona woli go mieć pod ręką.
Wczoraj został pobrany drugi wymaz, zobaczymy, czy w glucie zmieniła się zawartość czy nie.
PS
Może ktoś chciałby zakupić dla Bubu Critical Care firmy Oxbow? Zjadł wszystkie moje prywatne zasoby, wykańcza ostatnie opakowanie, kosztowało mnie to już ze 200 zł i nie bardzo mnie stać na to, by z własnej kieszeni kupić zagranicą kolejne.
A z Anglii na fakturę nie wyślą do PL, ba, w ogóle nie wyślą. Do Rodi, Herbal i Recovery mamy dostęp w PL, ale Critical jest lepszy.
Gdyby ktoś miał możliwość i chęć, zapraszam na priv.
-
Ech :( dla takich okruszkow najlepiej jest w inkubatorze. Czy w lecznicy jest inkubator? Czy Bubus przebywa w pomieszczeniu z innymi krolikami?
Ps. Czy ten critical care jest dostepny w Polsce?
-
Biedactwo a już myślałem, że wraca do zdrowia :(
-
Dobra wiadomość na teraz jest taka, że cały granulat, który Bubu dostało na miskę został pożarty. A jak wychodziłyśmy z Sylwią z dyżuru o 18:30, to Bubu zostało młócić cuni z miski. Oprócz tego ochoczo wciągnął RodiCare. Mam nadzieję, że Bubu weźmie się w.. ekhm.. garść :P i zacznie rosnąć i zdrowieć!
-
Ja też mam wielką, ogromną, graniczącą z pewnością nadzieję, że Bubu wydobrzeje - nawet jeśli gluta nie uda się zupełnie wyleczyć, to opanować się powinno dać. Bubuś, trzymam kciuki! W styczniu już tylko kciuki pozostały, no środków na koncie brak :(
-
Glucie z noska Bubu precz!!
-
Nie wiem jaki jest koszt tego specyfiku. Ale może byśmy się zrzucili , każdy ile może .... Taka mała propozycja. Zróbmy dla Bubusia taką walentynkę co?? .
-
Koszt jest spory niestety :( A walentynka dla Bubu to super pomysł :) Od nas już grosik poleciał :)
-
Ode mnie także .
Bubusiu kibicuję Ci :przytul
Zdrowiej chłopie ( lub dziewczynko)
-
Już aktualizuję wszystko na temat Bubu i odpowiadam na Wasze pytania.
Tak jak Iza napisała: Bubu jest pod stałą opieką lekarza, żeby nie było niedomówień lekarza polecanego przez SPK (http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16250.0.html). Staram się codziennie być u małego, a jak mnie nie ma kontaktuję się z wolontariuszami co słychać, za każdym razem jak jestem rozmawiam z Karoliną, która zagląda do Bubu raz-dwa razy dziennie.
Jeżeli chodzi o leki, to tak, mamy ograniczone spektrum antybiotyków które mogą być w miarę bezpiecznie podawane takiemu dzidziusiowi. Pogorszenie o którym było pisane w poniedziałek, i które również zauważyłam było prawdopodobnie spowodowane tym, że Bubu skończył dostawać jeden antybiotyk i aby móc pobrać wymaz z którego coś wyrośnie konieczna była przerwa. We wtorek rano wymaz został pobrany i Bubu dostaje teraz kolejny antybiotyk z grupy fluorochinolonów (względnie bezpieczny dla niego).
Tak naprawdę została nam Penicylina LA i gentamycyna (podawana ogólnie, miejscowo już dostawał), ale z decyzją o tych ciężkich lekach czekamy do wyników z wymazu.
Integra w lecznicy jest inkubator, natomiast nie ma konieczności by Bubu się w nim znajdował, ładnie trzyma temperaturę ciała, jego klatka jest w izolatce. Utrzymujemy rygory higieniczne po kontakcie z maluchem (przynajmniej mam taką nadzieję...)
Kejt, możliwe że gorzej mu się oddycha przez gluta, natomiast osłuchowo dolne drogi oddechowe są czyste.
Oprócz antybiotyków Bubu dostaje nebulizację z płynu F10 SC, jest to weterynaryjny środek dezynfekujący.
Stymulujemy także jego odporność. Codziennie immunoglukan, poza tym trzy dawki Zylexis'u podskórnie.
Poza tym jego bobki są zbierane (Bośnia :*) w celu zbadania czy mały nie ma kokcydiów bądź innego paskudztwa powodującego, że mały je a nie tyje.
Trzymajcie kciuki, i bez paniki :) jest pod dobrą opieką, robimy wszystko żeby mu pomóc!
-
Bubu po prostu wszystkich masakrycznie rozczula i wyzwala matczyne instynkty :) Bądź dzielny maluszku ! :D
-
Bubu po prostu wszystkich masakrycznie rozczula i wyzwala matczyne instynkty :) Bądź dzielny maluszku ! :D
Oj tak :heart
Dzięki, Zajęcowa, za tę obszerną relację :przytul Robicie, co możecie, a nawet więcej :przytul
-
A może karma ratunkowa robiona przez dr zietka taniej wyjdzie a jakość dobra
-
Kejt, możliwe że gorzej mu się oddycha przez gluta, natomiast osłuchowo dolne drogi oddechowe są czyste.
Ja się nie znam, napisałam tylko co słyszę/widzę. Mam nadzieję, że nie zostało to odebrane jako atak paniki :P
Bubu po prostu wszystkich masakrycznie rozczula i wyzwala matczyne instynkty :)
Dokładnie :D
-
Kejt, możliwe że gorzej mu się oddycha przez gluta, natomiast osłuchowo dolne drogi oddechowe są czyste.
Ja się nie znam, napisałam tylko co słyszę/widzę. Mam nadzieję, że nie zostało to odebrane jako atak paniki :P
nieee... wszystko gra :] chciałam tylko Cię uspokoić!
Cokolwiek Cię zmartwi dawaj znać!
-
Drogie ciocie, Bubu chyba odbiera od Was pozytywne wibracje bo dziś miał turbo apetyt :)
proponuję żeby karmić go na raty, wtedy sumarycznie więcej zjada :) można mu dać trochę, jak się zmęczy/znudzi dać chwilę spokoju małemu, albo np wrzucić na nebulizację, a potem karmić znowu. Dzisiaj jadł na cztery raty i nic nie zostało z tego co mu przygotowałam Rodi :) jak wychodziłam nieśmiało skubał granulat. Boby w normie, glut niestety też - tzn leje się strumieniami...
Temperatura 39.4 czyli ok, waga 0,35 kg - stoimy w miejscu.
Pozstałe uszy mają się dobrze :)
Dzisiaj dłuuugo biegały - Bella i Bianka, trochę krócej Arya, Daisy i Miśka i małą chwilkę Sobaszka. Ogólnie panienki zadowolone z takiego obrotu spraw. (tzn każda z osobna zadowolona, że miała okazję pobiegać, w wypadku Belli i Bianki dochodzi jeszcze element wielkiego niezadowolenia kiedy ktoś inny biega obok ich klatek, no ale cóż, nie mogą mieć wszystkiego :P)
Arya i Jogurcik robią protest kuwetowy, sytuację ratują ich fantastyczne (!) uszy ;) raz spojrzy człowiek i wszystko wybacza...nawet tonę sików na podkładzie, i pod pokładem, i w misce z wodą...
Grimmi tłucze się i tłucze klatką, wołając o nowy domek! miał dziś trochę mało bobów, ale humor ogólnie w porządku także nie ma raczej powodów do zmartwienia.
Falco jest na razie mocno wystraszony, ale dzielnie toleruje sprzątanie klatki i wszystko co wokół niego się robi. Uszy wyglądają lepiej :)
Na deser dla naszych fanów trochę zdjęć z poniedziałku (dziś nie wzięłam aparatu, także nie ma Jogurcinki)
Sobaszka, mimo braku oczka świetnie sobie radzi, jest bardzo łagodna i kochana, chciałabym żeby ktoś ją adoptował, przecież jest piękna :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I_zpsslodllbh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I_zpsslodllbh.jpg.html)
Misia miss błękitnego oka i specyficznego spojrzenia :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I1_zpsv8bk43nh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I1_zpsv8bk43nh.jpg.html)
Grimmi pokazuje wszystkim, że mizianie jest fajne :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I2_zpsiihbcagb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I2_zpsiihbcagb.jpg.html)
Bianka wie, że najlepszą metodą by na wiosnę być fit jest jedzenie selera naciowego (do czego wszystkich rzecz jasna zachęca :))
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I3_zpsdqderizk.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/na20forum2026I3_zpsdqderizk.jpg.html)
Czupurek dorównuje fotogienicznością nawet Miśce
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/rsz_p1260128_zpsplbxhjdb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/rsz_p1260128_zpsplbxhjdb.jpg.html)
Bella i jej metamorfoza - zadowolony ze spaceru królik:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260072_zpsvgylmlet.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260072_zpsvgylmlet.jpg.html)
Daisy mina niewiniątka pt: to co się stało z kuwetą w tle, nie ma nic ze mną wspólnego...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260141.JPG_zpseld14u8f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260141.JPG_zpseld14u8f.jpg.html)
Arya i jej bezkonkurencyjna fryzura
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260105_zpsnvnclfec.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260105_zpsnvnclfec.jpg.html)
no i na deser kochane przez wszystkich i najbardziej zasmarkane na świecie Bubu:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260142.JPG_zpsrx7eyfzc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/26%20I%20Uszata%20Przystan/P1260142.JPG_zpsrx7eyfzc.jpg.html)
-
Sobaszka jest przesłodką dziewczynką, ją tez kocham :heart i wszystkie uszaki przystaniowe - ech, serce jest pojemne ;)
Bubuśku, jedz, jedz, jedz! i tyj! :D
-
Sobaszki, gdybym tylko mogła, przenigdy nie odwiozłabym do Uszatej :icon_cry Za każdym razem serce mnie boli jak ją widzę w klatce :icon_cry
-
sobaszka wyglada jak mniej futrzasta blizniaczka pici ...tylko z lepszym charakterkiem:)))
a arya i misia to moj typ kroliczy
ps bubek tyj tyj tyj!!!!!
-
Wszystkie kochane :D
-
Filmik o niczym, za to jaki aktor pocieszny :). Ruchliwy się zrobił w porównaniu do tego co widziałam w zeszły czwartek i ogólnie - humor oraz apetyt dopisywały :).
https://www.youtube.com/watch?v=LYjpbBw4T6w
A oto zdjęcia Jogurcika. Ona taka Truśkowa i piękna i kochana :zakochany:. Można ją głaskać, mało co się boi :) :zakochany:
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/ab8746fa-b513-4081-ac52-5158838fa26b_zpsqllxqoif.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/b92d231c-edc3-4d65-8bda-f604f963c08d_zpsbck85g7c.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/f0087fc6-c8a0-48d6-b2c4-5ffed639654d_zpstimr1cwi.jpg)
-
Bubu to jest kwintesencja drobniutkiej rozkoszności :zakochany: :zakochany:
Jogurcik ma mega fryzurę :D
-
Bubu jesteś najpiękniejszym i najsłodszym obsmarkańcem ever :zakochany: Obiecuję ci Bubusiu w imieniu swoim i pozostałych cioteczek, że jeśli przestaniesz smarkać, to my i tak nadal będziemy cię wielbić i się tobą zachwycać, więc wiesz możesz śmiało pogonić gluta precz, a i tak grono tych wielbicielek nie skurczy się.
-
Bubek jest przekroczy
A fryz jogurta boski
-
Po prostu cudowności w Uszatej :zakochany:
-
Dzisiaj małe Bubu czuło się wyśmienicie :)
Nawet glut był jakby minimalnie mniejszy, a apetyt szałowy :)
W związku ze tą zmianą, mam prośbę i uwagę do wszystkich wolontariuszy - nie przekarmiamy Bubutka :) dzisiaj gdyby mu dać to chyba by zjadł szklankę rodi i pół kilo cuni complete ;) co myślę ze mimo wszystko na zdrowie by mu nie wyszlo ;)
Cieszymy się postępami ale zostajemy przy następujących ilosciach: w trakcie jednego dyżuru Bubuś może zjeść max 3/4 tego malego kubeczka w którym rozrabia się rodi i 2 łyżki granulatu. Oczywiście siano i suszki bez ograniczeń :)
Piszę to ponieważ się martwię żeby lepsze samopoczucie Bubusia nie zakończyło się jakąś epicką bieguną, wzdęciem czy czymś równie nieprzyjemnym...
U pozostałych uszu wszystko w porządku :)
Wszyscy zdrowi, i dzięki dyżurowi Magdy najedzeni i mają posprzątane. :)
-
Brawo Bubuś ! :D
-
Bubu chyba faktycznie czuje wsparcie forumowych ciotek (i wujków ;) - skoro trzeba mu aż jedzenie wydzielać, brawo, Maluchu!
Jogurcinka jest zjawiskowa, mogłabym godzinami przyglądać się tym uszkom. Czy są bardzo miękkie? :niegrzeczny
-
Jedz kochanie i pokaż wszystkim jaka duża urośniesz :DD
-
A Bubuś to dziewczynka jest? Chyba mi umknęła płeć maluszka :)
-
A ja tak na oko zakładam :P
-
Bubu faktycznie jakiś turbo apetyt dopadł, bo dzisiaj mieliło i mieliło i mieliłooo... Nawet za suszki się zabrało :D a przy toalecie uwaga.. GRYZŁO MNIE swoimi strasznymi zębiskami :hahaha chciałam mu brodę wymyć, bo Bubu całe utaplane w Rodi jest, to nie, nie będziesz mnie po brodzie dotykać tą mokrą watą wstrętna ciotko, odgryzę Ci palec! Bubu jest takie rozkoszne jak próbuje być groźne, że można się skichać :hahaha ogólnie nie chciałabym zapeszyć, ale chyba jest trochę lepiej, bo Bubu miało mnóstwo energii dzisiaj! Mam też takie wrażenie, że z Bubu wyrośnie straszne królicze ziółko :mhihi
-
Aż mi się ryjek cieszy, gdy czytam takie dobre wiadomości o Bubku :D
-
Mi się też cieszy jak widzę Bubu w takim dobrym humorze :)
-
Jak ja bym chciała, by małe Bubu wyrosło na postrach UP :mhihi
A tak serio, trzymam po cichutku kciuki za to cudo kochane :*
-
Broda, czuły punkt każdego królika, nawet tego najmniejszego ;)
-
Mała wiercidoopka dla miłośniczek Bubu :)
https://www.youtube.com/watch?v=QyGXBwOM5KU
-
Ale smakuje!
-
Och :zakochany: padlam wyzional_ducha muszę się przespacerować po mrozie bo mi głowa płonie od nadmiaru cukru. Powtórzę się - Bubu jesteś the best obsmarkaniec ever!
-
Ciekawość i chęć zwiedzania w pojedynku z głodem :D Kochane słodkie Bubu :zakochany:
-
Głodomorek :D
-
Jak szukała jedzonka :) Jaka ona grzeczna jest :)
-
kelpie chce Ci się bawić w strzykawy? :D bez seeensu. ja mu daję filiżankę z papką i sam se ciamka. tak czy inaczej jest ufajdany i myć trzeba :D
-
Nie bardzo było dziś zainteresowane jedzeniem z kubka, bo próbowałam :). Za to strzykawka dała radę :). W ogóle dziś jakoś ani papka, ani granulat nie zrobiły takiego łał dopóki nie dosypałam babki lancetowatej. Wtedy siedziało na spodku do granulatu i uparcie ciamkało suszki :).
-
Ano chyba że taka sytuacja :) w sobotę Bubu też z wyjątkową ochotą ciamkało babkę. Będą z niego ludzie.. króliki znaczy :D
-
A czy przytył choć parę deko?
-
Dziś ważyło 337 gram, czyli o 20 gram więcej niż w najgorszym momencie, szału nie ma, ale na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć że Bubuś na pewno nie chudnie, waży mniej więcej tyle co w momencie znalezienia...
O tyle mnie to niepokoi, że pojutrze mija miesiąc od kiedy mamy go pod swoją opieką...
No nic, mam nadzieję, że jak ruszy z kopyta to nam jeszcze na hodowlańca wyrośnie :P
-
:( kurczę takie maluchy to błyskawicznie rosną . :( martwi mnie maluszek ...
-
A ja sobie myślę, że Bubulek wyrośnie jeszcze ładnie (może nawet i na hodowlańca, jak Zajęcowa sugeruje :D); na razie zbiera siły na walkę z katarskiem :) kochane Bubu :heart
-
Kochani jeszcze informacja dla tych, którzy nie widzieli lub nie ma ich na Fb. Kilka dni temu ruszyła akcja "Walentynka dla uszaka", 1 walentynka = 5zł = ziół paczuszka
Szczegóły na FB: https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/994163863944396/?type=1&theater
-
Co tu taka cisza :?: a ja tak lubię czytać wieści z Uszatej :D
-
wrócę do Krakowa to będą newsy z Uszatej ;)
-
Bianeczka w sobotę pojechała do DT, zobaczcie jak się spakowała ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/355ff3ba-80a8-4666-98bf-d7550724ee6a_zpsddce7903.jpg)
Arya czeka na dom, choćby tymczasowy...
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6fa2f1ee-d13c-469d-b3ea-152333792e57_zps2c1f80e4.jpg)
Bubu nadal walczy z bakterią i na dodatek kokcydiami :/
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/be98aa9a-e409-427c-aa73-bcf8a29753a8_zps4b71d9dd.jpg)
-
wrócę do Krakowa to będą newsy z Uszatej ;)
To wspaniale :hura: Śledzę wątek Uszatej i wszystkim króliczkom kibicuję żeby znalazły kochające domki :*
A Bianka się pięknie spakowała :hahaha
Bubu trzymaj się maluszku :przytul
-
Daisy czeka, aż serce zabije mocniej jakiemuś kawalerowi - mile widziany domek z uszatym chłopakiem...
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/1a838884-d813-4d50-9feb-6dd57ec3f0bf_zps7b3a6f7d.jpg)
a nasza Sobaszka o uroczej duszy i cudownym charakterze czeka na dom, w którym będzie mogła biegać ile sił w łapkach :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/769b290b-dd3c-4da2-bd25-8e8f83c88e82_zps7070697b.jpg)
a Yeti i Fuksik zapraszają do ich watku, bo wszyscy o nich zapomnieli :P
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/b9945c25-aea8-4ccf-aa5b-4483f11942a1_zps34868a57.jpg)
-
Strasznie się cieszę, że Bianka w DT :)
A więc Bubu ma kokcydia! To by może tłumaczyło, że nie przybiera na wadze? Siła złego na jednego (małego) króliczka :/ Bubu, uwielbiamy CIę :*
-
Wszyscy kochają Bubu i naszych innych Azylowców, a o pewnego cudnego kawalera nikt nie pyta... :(
a szkoda... chłopak przeszedł szaloną metamorfozę, z burczącego nerwowego królika zmienił się w kochane energiczne zwierzątko, szukające kontaktu, uwielbia eksplorować, wyłazić na kanapę, wchodzić pod komodę, zaglądać co słychać w kuchni, a po tych wszystkich atrakcjach spać na swoim transporterku.
Jeśli zgadniecie o kim myślę obiecuję trochępysznych fotek :]
a na razie jedna w ramach podpowiedzi...
kto szuka domku pod kredensem?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Pietruszek/1_zps0ics3cox.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Pietruszek/1_zps0ics3cox.jpg.html)
-
Pietruch :P
-
Pietruch! :) Słodziak niezmierny! :) Jak godnie kroczy :zakochany:
A jak się miewa Arya? Tak mi żal uszatynki, że już miała domek i znów go nie ma :/
-
Pewnie zapeszę, ale Arya z dnia na dzień zmieniła się w kuwetowego królika :D byłam na dyżurze wczoraj i przedwczoraj i uwaga.. WSZYSTKO było w kuwecie!
-
Poszla po rozum do glowy :D
-
Moja kochana dziewczyna, posłuchała ciotki, gdzie się robi siku.
-
Pietruch :P
Pietruch! :) Słodziak niezmierny! :) Jak godnie kroczy :zakochany:
ciocie brawo :*
a oto nasz cudny Pietruch w kilku odsłonach :)
śliczny nosek w sam raz do całowania
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Pietruszek/3_zpspfewhjmt.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Pietruszek/3_zpspfewhjmt.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Pietruszek/2_zpscikjwubl.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Pietruszek/2_zpscikjwubl.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Pietruszek/7_zpsubqmydya.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Pietruszek/7_zpsubqmydya.jpg.html)
wielka eksploracja
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Pietruszek/Pan20Pietruszka_zpscmfmb5ly.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Pietruszek/Pan20Pietruszka_zpscmfmb5ly.jpg.html)
... i odpoczywanie po wielkiej eksploracji
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Pietruszek/6_zpscucyxlea.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Pietruszek/6_zpscucyxlea.jpg.html)
-
On jest niesamowity!!!! Koniecznie trzeba go rozreklamować, takie ciekawskie i energiczne stworzonko o boskiej urodzie powinno w trymiga znaleźć dom! :heart
-
ano :) właśnie misja reklamowania rozpoczęta :)
-
Piękny :D A jak tam Bubu?
-
z dzisiejszego poranka :)
Sobaszka.. :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0ace3de6-10fd-407f-850e-4d974434e5a9_zps27f15c71.jpg)
Misia i jej "pokerowa twarz" ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c69da507-4dd3-4828-9949-8afd2bffcf9c_zps004e8492.jpg)
Daisy na masażach plecków :oh:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/875989b1-4fa8-40c3-8524-86338d542c10_zps41c304aa.jpg)
Jogurt po sterylce nabrała już wigoru :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/24057817-a6ed-48fd-a90b-f7cf159a9c4b_zps21c9da2e.jpg)
Bella, wolała selera niż sesję :P
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/442feb33-0238-438e-80c3-2950b6ac54bd_zpsa9ff2b3b.jpg)
-
A to feler westchnął seler ... :D
-
A to feler westchnął seler ... :D
lubie to :D
-
Sobaszka :heart
Masaż plecków mnie rozczulił :) Fajnie, że macie na to czas podczas dyżurów :przytul
-
Dopiero dziś zrobiłam przelew walentynkowy - nie za późno, jeśli bank dopiero jutro zaksięguje pieniądze ??
-
Ja tez zrobilam przelew na 4 walentynki moga byc dla tych co maja mniej lub diete sianowo-suszkowa
-
Jak się miewa Bubu?
-
Pięknie dziękujemy za wszystkie walentynki :heart
Joac o Bubu pewnie napiszą dziewczyny po dzisiejszym dyżurze.
-
Bubeł waży już 44 deko! :brawo: Paker! :doping:
Mimo tego, ze samopoczucie jest spoko, to glut nadal mieszka w nosie naszego pokracznego kichacza. Ale Bubu się nie poddaje, nadal wszystkie zabiegi pielęgnacyjno-zdrowotne znosi z godnością i spokojem :mhihi ogólnie ja jestem w nim naprawdę totalnie zakochana!
A teraz macie filmik, tylko WYŁĄCZCIE głośniki, bo Sylwia obok w pomieszczeniu odkurzała i straszny hałas jest, a nie chcę dodawać jakiejś gÓpiej muzyczki :P
http://www.youtube.com/watch?v=NA2_U5HU2Ac
-
Kocham to uszątko :zakochany:
Kasiu, on wyraźnie urósł i wydoroślał!!!! :D Znaczy chyba kuracja przeciw kokcydiom działa! Dzielne, kochane zwierzątko :*
-
Ja go za często widzę, żeby zauważyć, czy rzeczywiście urósł, ale po pierwsze - waga nie kłamie, a po drugie, faktycznie, taki bardziej królikowy się robi :mhihi
-
Tak, mniej dzidziowaty :) To dobrze, rozwija się kruszynka :)
-
Bubu paker :D :D Waga pyłkowa ? :mhihi
-
Pudzian normalnie się robi :zakochany:
Wole mu rośnie chyba ]:->
-
z pewnym takim opóźnieniem ale lepiej późno niż... :diabelek kilka zdjęć z niedzielnego dyżuru ;)
Bella - piękna, szczupła i choć nadal pałająca nienawiścią do innych samic wspaniały uszak :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c2a4868c-a4a3-4862-91f4-31ad515e1d07_zps39e8c4d9.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/631f7a2b-16ad-4d91-9d1b-5a090150cf14_zpsb16eb35b.jpg)
Arya łagodna i spokojna :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/bcff8215-addb-4c5c-82d0-29831aef7fb5_zps0b12a50c.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e14ec583-87bd-4e16-a4b6-fdb1cbd51940_zps01e18046.jpg)
Jogurt i jej "zabójcze" spojrzenie :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/294614f9-9afb-464c-a35d-e13151c24fcc_zpsfa14a78d.jpg)
Misia..i spojrzenie mówiące samo za siebie :mhihi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/08cce6d5-8846-494d-b3bb-ab3a6565f819_zpscd38df9e.jpg)
Tusia...nasza nowa podopieczna...póki co z charrrakterem ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/2f35afd0-e9e0-4907-906f-9b42f42467ff_zps524018e4.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/97f477de-378a-4665-998e-69932ae365db_zps4b2e79fd.jpg)
-
Dziewuszki w obiektywie :)
czy Misia jest rzeczywiście taka jak jej spojrzenie? ;)
-
Misia jest prześwietna- to moja zdecydowana faworytka :diabelek
-
Misia jest prześwietna- to moja zdecydowana faworytka :diabelek
Bo do Ciebie takie ciągną :diabelek
-
Misia jest słodką królinką, u mnie w domu była bardzo tulaśna, w klatce trochę się wkurza, ale nie jest agresywna.. to spojrzenie to znak rozpoznawczy Miśki :P ona jest księżniczką.. trochę zołzowatą, trochę arogancką i trochę zadufaną w sobie, ale i tak przeeecudowną.. po prostu :P
-
Znaczy po prostu spojrzeniem podkreśla swój niewątpliwy, arystokratyczny status :D
-
Misia jest prześwietna- to moja zdecydowana faworytka :diabelek
Bo do Ciebie takie ciągną :diabelek
Nie-pra-wda, to pomówienie! :placze Zupełnie nie wiem dlaczego, przecież to nie jest tak, że mam fochowatą Zając i Schaba-księcia, uwielbiam Pastylkę-agresora, a moje tymczasowe samiczki to małpy, nieeee, wcale nie :diabelek :diabelek
-
Dla wszystkich którzy nie mają fejsbuka, albo nie lajknęli jeszcze naszego fanpejdża..
Nic się tu u nas nie dzieje ostatnio, to dorzucam Bubeła z mega czkawką :hahaha Bubu żarło jak świnka w kosmicznym tempie, to ma za swoje :P no czy to nie jest najsłitasniejszy filmik ever?! Oczywiście wszyscy współczujemy Bubu wstrętnej czkawki, ale.. czy wygląda przeuroczo? :P
http://www.youtube.com/watch?v=Bpe3xFgNaL0
-
Biedne Bubu uczy się życia :mhihi
-
Biedne żarłoczne Bubu! Długo tak czkał? ;)
-
Film trwa prawie minutę, a zaczęłam kręcić jak już się wyśmiałam i ręka przestała mi się telepać :P więc ponad 2 minuty tak biedne Bubu podskakiwało!
-
Puchata piękność Arya
(https://lh4.googleusercontent.com/-jG5aEaX_btg/VOuK4i1sBOI/AAAAAAAACFo/27Ji6pjVwl8/w921-h517-no/P1090560.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-duZ6wtmLOD8/VOuK-mYILDI/AAAAAAAACFw/F4aBgm3l6KU/w921-h517-no/P1090563.jpg)
Sobaszka pieszczoch do kwadratu
(https://lh6.googleusercontent.com/--tSWd5rQJ9Q/VOuLE745oLI/AAAAAAAACF4/6u0h3dWjWcs/w921-h517-no/P1090565.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1OtoXEL8pSU/VOuLGQl9TTI/AAAAAAAACGA/r_2dVVErfFU/w921-h517-no/P1090566.jpg)
Desiy dwu kolorowy słodziak
(https://lh6.googleusercontent.com/-uHoraHgFklo/VOuLJqHKgPI/AAAAAAAACGI/mNxew4SEeCk/w921-h517-no/P1090567.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-fSE-yyOSqxU/VOuLOGRHmtI/AAAAAAAACGQ/QMeuG7WfYs8/w921-h517-no/P1090568.jpg)
Nowy nabytek UP Tusia
Pielęgnacja
(https://lh3.googleusercontent.com/-rxxOsES_uQs/VOuLP9d2_zI/AAAAAAAACGY/Aaasaw2uBug/w921-h517-no/P1090569.jpg)
Czyja to pupa
(https://lh6.googleusercontent.com/-FdVUVpmSrn0/VOuLSDGEpuI/AAAAAAAACGg/TF1S7qU-J8k/w921-h517-no/P1090570.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-eSzsKAPXFxk/VOuLW7TP4jI/AAAAAAAACGs/WFdS1dR89ww/w921-h517-no/P1090572.jpg)
Właścicielka pięknej pupy
(https://lh3.googleusercontent.com/-bnLNDx3Jhl0/VOuLbhFDVGI/AAAAAAAACG4/rhjV0ef6zBE/w921-h517-no/P1090578.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-idoXMX2vaSI/VOuLgWY90mI/AAAAAAAACHE/a1w4wC84nLo/w921-h517-no/P1090580.jpg)
Jogurcik nasz grzywacz
(https://lh6.googleusercontent.com/-5r0Qlgt30A4/VOuLgqBqUvI/AAAAAAAACHI/ig6x5MCtjmc/w921-h517-no/P1090586.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-frAhVFGCMRY/VOuLjEHhiPI/AAAAAAAACHQ/oqzMi9NRSCU/w921-h517-no/P1090587.jpg)
Misia niebieskooka piękność
(https://lh5.googleusercontent.com/-58wPjos4Ah8/VOuLphipVlI/AAAAAAAACHg/OdBhCaQytfo/w921-h517-no/P1090589.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nNg94m1ijVQ/VOuLpTb2iOI/AAAAAAAACHc/gEU9DQ9w_u0/w921-h517-no/P1090588.jpg)
Bella słodka dziewczynka
(https://lh4.googleusercontent.com/--72XAu9EIDY/VOuLtnscmFI/AAAAAAAACHo/rlaHVV1XmbY/w921-h517-no/P1090595.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-dpjfkvNz4C4/VOuLydkdpxI/AAAAAAAACHw/BDqjz0xqxY0/w921-h517-no/P1090597.jpg)
Bubu zwany Bubsonem
(https://lh6.googleusercontent.com/-7VV_4T5ZNSg/VOuLyxrtSgI/AAAAAAAACH4/5jSVpQ-hdtc/w921-h517-no/P1090601.jpg)
Zapraszamy do adopcji tych piękności lub stworzenia dla nich domków tymczasowych.
-
Bubu coraz bardziej przypomina krolika :)
-
Piękności :D
-
Chciałabym zapytać czy kogoś zastanę jutro około południa w Uszatej? :knuje Będę jutro w Krk i możliwe, że uda mi się wdepnąć :niegrzeczny
-
Tylko od 12 do 15 vetika jest chyba zamknieta. Dziewczyny poprawcie mnie jesli sie myle :)
-
ano zgadza się, tzn zamknięta raczej nie będzie, ale w tym czasie są zabiegi i nie ma wolontariuszy raczej.
-
najlepiej puścić priva do dyżurnego porannego :) znajdziesz w wątku Uszata Przystań - dyżury
-
ok dzięki :*
-
A w Uszatej nowa podopieczna (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1014071781953604).
-
uhu, ale cudo! worrki już widziały? :niegrzeczny
-
Śliczna :D
-
worrki już widziały?
Jeszcze nie. Podejrzewam, że na żywo zobaczą w niedzielę.
-
Niechybnie wpadną w zachwyt :D Jak ja :zakochany:
-
Cudna brunetka :zakochany:
-
Ufff, dobrze, że to nie mój typ króliczy, bo moje serce by nie przeżyło, że kolejnej miłości życia nie mogę przygarnąć :P fajne baranisko, ale to nie to co Miśka czy Bubeł :P
-
Kasia, za to moje serce usycha.. Bo ni moge :/
-
paczcie jakie miziate mamy w Uszatej :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P2260969_zpsngb4yekp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P2260969_zpsngb4yekp.jpg.html)
Lilunia dotychczas mieszkała w fajnym dt, i myśleliśmy, że trafiła do równie fajnego domku stałego... Niestety szybko okazało się że jest zupełnie inaczej i dziś zamieszkała w UP.
Jest absolutnie cudna!
Grzeczna, kuwetkująca, miziata, mięciutka (trochę za bardzo ;) dlatego preferujemy dom wolnowybiegowy (w Uszatej nie ma możliwości by Lilka mogła biegać ile powinna, więc na pewno będzie trudno aby zgubiła zbędne kilogramy...:( )
Naprawdę serce się kraje że taki dobry i śliczny uszak nie kica jeszcze w kochającym domku...
-
Bosh a jednak.. Moj maly pluszaku, tak mi Cie szkoda
-
Lilunia wróciła? Słoneczko kochane, kłapciate! Ja chyba muszę sobie sprawić wielką chatę na wsi i zaadoptować wszystkie króliki, o!
-
To może od razu kupmy wieś :D I wielkie chaty dla królików :D
-
To jest myśl :D
-
Witam serdecznie ja mam takie pytanie czy byłoby możliwe zaprzyjażnienie dwóch samiczek czy raczej dać sobie spokój ? chodzi mi o Lili i naszą Elizkę . ona zawsze mi się bardzo podobała
-
Do zaprzyjaznienia dwoch kobiet trzeba miec duzo cierpliwosci, ale na forum mamy przyklady zd sie da
-
Ja pary jednopłciowe odradzam ;)
Zaś innej beczułki - marzec za pasem i z tej okazji chcielibyśmy zaszczepić naszych przystaniowych podopiecznych. W ciągu kilku najbliższych dni na naszym fanpage'u na Facebooku będą pojawiały się różne przedmioty związane z królikami :) Serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy i pomagania :)
Jako pierwszą licytujemy bawełnianą torbę z uszatkowym motywem (https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1014565418570907/?type=1&theater). :)
-
Piękności polecają się do adopcji.
Jogurcik
(https://lh3.googleusercontent.com/-kRw3DJ9XbGE/VPIUbzPEhgI/AAAAAAAACJU/ZOvjHQmaYA0/w924-h519-no/P1090605.jpg)
Tusia
(https://lh6.googleusercontent.com/-4lqk9nFVNTs/VPIUbgUY8rI/AAAAAAAACIU/-4ET5Rjwrr8/w924-h519-no/P1090609.jpg)
Deisy
(https://lh6.googleusercontent.com/-OTKZHfrVogo/VPIUcwkH41I/AAAAAAAACIs/D_FsDtWya6k/w924-h519-no/P1090614.jpg)
Misia
(https://lh5.googleusercontent.com/-GUFmn6SFPwk/VPIUd3f-THI/AAAAAAAACJE/tzAqEdeEZl8/w924-h519-no/P1090634.jpg)
Arya
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZXhf6pvEU-s/VPIUfrQ-BJI/AAAAAAAACJg/kyqugMvM22Y/w924-h519-no/P1090656.jpg)
Sobaszka
(https://lh6.googleusercontent.com/-REFOSCBVl3Y/VPIUgA_eheI/AAAAAAAACJs/mZD7kmuzlbY/w924-h519-no/P1090665.jpg)
Bella
(https://lh4.googleusercontent.com/--OoY7jkvhNg/VPIUhLJYjXI/AAAAAAAACKE/3SMpsS1C210/w924-h519-no/P1090675.jpg)
Lilii
(https://lh3.googleusercontent.com/-FvYS3W9og4E/VPIUh4G4cXI/AAAAAAAACKQ/YxHhQqqdvXA/w924-h519-no/P1090680.jpg)
Bubu
(https://lh3.googleusercontent.com/-1jAG3K-n6Ac/VPIUhLNnSKI/AAAAAAAACKM/ksPPKJFzaNE/w924-h519-no/P1090676.jpg)
Niestety nie ma zdjęcia czarnej baraninki nowej podopiecznej :(
Przypominam, że to nie wszystkie króliczki, które są pod opieką Uszatej Przystani kilka na adopcję czeka w domkach tymczasowych np. w moim Wiki, taka piękność.
(https://lh6.googleusercontent.com/-50pg5TyKsMM/VMabdkNYGFI/AAAAAAAACBQ/OIhkXwpNSQ4/w924-h519-no/P1090280.jpg)
Zapraszam do adopcji.
Zapraszam również do bycia domem tymczasowym. To naprawdę fajna sprawa.
-
Same piękności :D I Bubek z tym jęzorkiem :zakochany:
-
Krakowskie klejnoty :D No i Bubeł :D
-
Ile przysmaków dostały uszaki :) A Bubulek ma piękniejszą sierść, taką bardziej "dorosłą" :) Jak jego katarek?
-
Bubu jakieś większe i doroślejsze na zdjęciach wychodzi niż jest w rzeczywistości. Futerko na głowie to ma jeszcze takie totalnie dzieciuchowe :mhihi ja dzisiaj wpadłam do Uszatej dosłownie na 20 minut i przypadła mi najlepsza fucha, czyli ogarnięcie i nakarmienie Bubła :mhihi i wydaje mi się, że nos jakiś mniej zaglutowany był, a apetyt taki, że hoho. No i mamy już 52 deko na wadze, więc kawał króla :mhihi
-
Pół kilo Bubu :wow
-
Kochani, jak wiecie w niedzielę mieliśmy pierwszą część akcji szczepień, w której udało nam się zaszczepić przystaniowe uszy :) poniżej malutka fotorelacja :)
Nasi przystaniowcy dzielnie się prezentowali, mimo „strasznych” narzędzi widocznych w tle (poniżej Falco) ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/253e310d-0044-4f13-a5b2-b33d71f89250_zpsxom773m3.jpg)
Każdy z nich został osłuchany :icon_confused ( poniżej Alfa)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/64bdb81b-b6bd-4d14-9a4e-a0fdac1b9696_zpsw9q9btrr.jpg)
Obejrzany ??? (poniżej Daisy)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/50db3d89-adcf-4597-b6ab-38c50a9e21f7_zpsc8tfba1t.jpg)
Od góry ;) (poniżej Yeti)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/7c81deda-c0d1-4418-96bc-3fb82361666d_zps8uysxfwj.jpg)
I od dołu ;| (poniżej Lili)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f804b5ff-4bf4-4bb5-b0d5-c907723315d7_zpsfso9etv7.jpg)
Z przodu :icon_biggrin (poniżej Sobaszka)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/2e2f268d-bf89-4bef-ba09-a68938f40043_zpsaixe9tek.jpg)
I z tyłu :dobani (poniżej Rudzia)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/aabef62e-1a8f-4fc5-98b2-c862726b5246_zpshaobnnxe.jpg)
Przetrwał zabiegi pielęgnacyjne :oh: (poniżej Freddie)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/d03258c0-1748-408d-8e65-1093206445d4_zpsdq9s50qz.jpg)
Oraz stylizacyjne :diabelek (poniżej Jogurcik)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/202ac0cd-d976-4d37-9dba-f68014eba55b_zpsonsu93mz.jpg)
Niektórzy byli trochę wystraszenie (poniżej Mia) :niespodzianka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/ef117c81-d2ae-4cc3-8f65-2fc488b6b3c2_zpsjidbedfe.jpg)
Inni zaspani :zaczepia: (poniżej Tusia)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/2bd662db-3df7-4c0b-9989-95bcc844137d_zpshtywsjga.jpg)
Ale w rękach fachowego personelu zapominali o nieprzyjemnym ukłuciu :jupi (poniżej Molly)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/80a971ac-374c-4f6e-a754-4739836ec78e_zpsovmkboqx.jpg)
I pięknie pozowali do zdjęć :zakochany: (poniżej Meliska)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/9bf10086-8034-48a5-88f2-2a931c9a5ff1_zpsmvzvenxc.jpg)
Odkryliśmy też że niektórzy posiadają wybitny talent „maskowania się” :P (zgadnijcie kto???)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/3be03b52-f14b-4ba1-a8b5-8e43c375cd55_zpspoklrc2l.jpg)
DZIĘKUJEMY :*
-
Przecież to Bianka pośród króli. Czyżby zaprzyjaźniła się?
-
Worrki Foty rewelacyjne :) opis jak zwykle nie zawiodl ;)
-
He,he- trochę kompromitujące te fotki ;) :D
-
Worrki Foty rewelacyjne :) opis jak zwykle nie zawiodl ;)
dziękujemy, to była dla nas straszna przyjemność :)
He,he- trochę kompromitujące te fotki ;) :D
które? :dobani :diabelek
-
Tak właśnie te :diabelek
-
Worrki Foty rewelacyjne :) opis jak zwykle nie zawiodl ;)
dziękujemy, to była dla nas straszna przyjemność :)
He,he- trochę kompromitujące te fotki ;) :D
które? :dobani :diabelek
Faktycznie :) zostały zbadane dogłębnie :diabelek
-
Tak właśnie te :diabelek
etam ładny omyk trzeba pokazywac ;)
-
Rudziu bidulko takie krępujące foty. Nie mogli ci tak po ludzku pod paszką temperaturki zmierzyć :(
Fotorelacja pierwsza klasa, bo modele pierwsza klasa. Meliska mi Kejtowego Amorka przypomina :)
-
A czy zdjecia pozostalych pacjentow ze szczepienia tez dodacie? :)
-
A czy zdjecia pozostalych pacjentow ze szczepienia tez dodacie? :)
zdjęcia pozostałych pacjentów można oglądać w albumie Vetiki :)
-
Tak mi się o oko na fejsie obiło, że Bubu jest kobietą... Prawda to czy nie?
-
Tak mi się o oko na fejsie obiło, że Bubu jest kobietą... Prawda to czy nie?
odpowiem jak mi bośniak: " tak jak kopernik kopernik" :P
-
no wiecie co ?? :D tak od tyłka strony Rudzie pokazywać?? :diabelek dla równowagi :bunny::
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/ruda_zpsolc5chqy.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/ruda_zpsolc5chqy.jpg.html)
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/ruda%202_zpsy6j0a5pz.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/ruda%202_zpsy6j0a5pz.jpg.html)
-
Zarówno od tylu jak i od przodu jest równie piękna :zakochany:
-
Rudzia jest piękna z każdej strony :heart :bunny:
Ha ha, dori, ale mnie wyprzedziłaś :P
-
Milo ,że mamy takie samo zdanie.Ma tyłeczek jak modelka
-
A w Uszatej Przystani... ciasno!
Wszyscy którzy byli szczepieni w nd mają się dobrze, a część nawet jak odczeka kwarantannę pokica do nowych domów :)
Ale, po kolei idąc:
Izolatka opanowana przez baraniaste księżniczki. Są słodkie. Zarówno Alfa jak i Lilunia mają psie zapędy, biegają za nogami, są cieplutkie i przytulaśne, zero agresji, 100% trafień do kuwety. Takie fajne, ciekawskie, niezestresowane uszaki. Tylko trzeba uważnie stawiać nogi, żeby nie przydeptać jak chcą towarzyszyć we wszystkim człowiekowi :)
Bubu twardo trzyma szaloną wagę 0,5 kg. Dziś glut był wielki, i kichał przeokropnie... za to humor doskonały :) Bubu było żywe i aktywne, boby eleganckie, apatyt że ho ho! Mycie łapek zniosło z godnością, aczkolwiek bez zachwytu (w tym miejscu bardzo proszę wszystkich dyżurujących - jeżeli widzicie że Bub jest obsmarkany, umyjcie mu łapy i okolice nosa. Łapcie wkładamy do miseczki z ciepłą wodą, wycieramy ręcznikiem papierowym, nosek czyścimy wacikiem i patyczkiem higienicznym. - to bardzo ważne bo pozwala kontrolować stan zaglucenia, a co za tym idzie skuteczność leczenia...)
Bella schudła :) nawet dzisiaj ciocia Bośnia zuważyła, że co nieco ubyło futrzatce. Do ludzi jest rezolutna i kontaktowa, na wszystkie uszate dziewczyny warczy zgoła prostacko.
Sobasia jest moją ulubienicą. Królinka która za każdym razem mnie rozczula. W sumie wszystkim, tym jaka jest łagodna, jak lubi dotyk, głaskanie, jak nie wydziwia z jedzeniem, jak wdzięcznie biega, jak ciekawsko zagląda do innych królików. Jest najlepsza :)
Falco wciąż wystraszony,ale odlicza dni do odjazdu do nowego domku.
Tak samo Fredduś, już nie może się doczekać czy Ritka go zakceptuje...
Arya, jakby ma większy porządek w klatce :)
Mia, podobnie jak izolatkowe baraniny osładza dyżury (wręcz zasładza), dziś jak zdejmowałam pudła z półki nad jej klatką, wyciągała się żeby powąchać moja szyją. Zero lęku przed człowiekiem, ciekawska, młoda, pozytywnie nastawiona do świata.
Misia, trochę smutna w azylowych warunkach, i że nikt o nią nie pyta...
Melisa zwiedza wszystkie kąty, uważnie słuchając cioć że ruch to zdrowie i zgubione kalorie...
Jogurt jak odmieniona po sterylizacji. Z naburmuszonego królika o zjawiskowych uszach zamieniła się w towarzyskiego, wesołego królika, wciąż o zjawiskowych uszach.
Tusi ładnie zarasta pupsko i ogon. Na dzień dzisiejszy to najbardziej wystraszony królik w Uszatej Przystani. Potrzebuje cierpliwości i uwagi. Jak się ją tuli to grzecznie siedzi, aczkolwiek myślę że bardziej ze strachu niż z rozkoszy.
Daisy nadal nie czuje sie zbyt pewnie na wybiegu, absolutnie nie toleruje brania na ręce. Kolejna dziewczyna do intensywnej socjalizacji.
-
Nie macie czasu na nudę ;)
-
Po niedzieli spędzonej w Uszatej nie zgadzam się z opinią o Daisy, ale nie dlatego piszę.
Chciałam przedstawić najnowszy nabytek (dzisiejszy), roboczo nazwany Miętusiem. Prawdopodobnie dla Miętusia już jest domek: jeśli dogada się z Sobasią, to nie nasiedzi się w Przystani zbyt długo :) Trzymajcie kciuki :)
(http://images67.fotosik.pl/678/e196950500188db6med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e196950500188db6.html)
(http://images67.fotosik.pl/678/6693383bf081dacbmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6693383bf081dacb.html)
Jest fajooooowy :zakochany:
-
A w Uszatej Przystani... ciasno!
Daisy nadal nie czuje sie zbyt pewnie na wybiegu, absolutnie nie toleruje brania na ręce. Kolejna dziewczyna do intensywnej socjalizacji.
Daisy owszem boi się brania na ręce - ale panikuje na nich mniej niż moja osobista królica Pandora :P i uważam, że nie wymaga socjalizacji, a raczej po prostu tęskni za domkiem stałym - Daisy jeśli dać jej pobiegać dłużej nie ma żadnych lęków jeśli chodzi o bieganie, na dodatek nie ma też problemu w kontaktach międzygatunkowych - z lecznicową kotką Tajrą szalały po podłogach we dwie, aż miło patrzeć :DD Daisy uwielbia być głaskana, a jeśli głasków jest zbyt mało, Daisy potrafi wziąć w ząbki i podrzucać swoja kuwetę do tej pory, aż ktoś jej nie pogłaszcze :)
na dowód zdjęcia z niedzielnych szaleństw :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/1ba0b45b-d30c-4c1a-968b-6c8618f4b250_zpsplf6otjz.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5282d3e2-66f8-4c6e-83fb-c02911bbe02c_zps7fo21ogh.jpg)
więc nie zgadzam się z Zajęcową - to nie socjalizacji jej brak a kochającego człowieka :> socjalizacji to wymaga nasza Tusia :diabelek
-
Ale fajnie i kotełka jeszcze macie :D Moje osobiste uszy,tez nie lubią na rękach i jest totalna żenada przy obcinaniu pazurków :oh: Jak by to koś z boku zobaczył , to pomyślałby,że to dzikusy siedzące 24 h w klatce :crazy: Miętusik to szybko domek znalazł :D :D :D
-
Nie lubię cukierków mietowych ,ale tego Mietuska bym schrupała.
-
O, a przy okazji, mam coś specjalnie dla Dori :)
Pozdrowienia od tego szarego po prawej :)
(http://images67.fotosik.pl/678/faefd88439d84c95med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/faefd88439d84c95.html)
-
Też się nie zgadzam z opinią o Daisy. Przecież ona jest mega ciekawska jak się ją wypuści, a tez nie zauważyłam że "absolutnie nie toleruje brania na ręce" fakt, że nie jest to jakiś super tulaśny królik, ale brałam ją na ręce nie raz i nigdy nie było ani paniki, ani focha, ani nic z tych rzeczy.
A Miętus BOSKIIIIII!!!!
Kotełek też mnie kiedyś odwiedził jak byłam na dyżurze :D straszny słodziak z niego jest!
-
O, a przy okazji, mam coś specjalnie dla Dori :)
Pozdrowienia od tego szarego po prawej :)
(http://images67.fotosik.pl/678/faefd88439d84c95med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/faefd88439d84c95.html)
o Infinity ucho oklapło "prawie" :D
-
No w sumie, worrki mają rację (i bośnia i Kejt też ;) )... W zmęczeniu wczorajszego wieczoru użyłam złego zwrotu, jakkolwiek wniosek jeden- Daisy potrzebuje domu :) (wiemy że może byc z kotem ;))
-
Dzisiaj czasu na foty nie było, ale Miśkę musiałam pstryknąć :zakochany: :zakochany: :zakochany: no zresztą popatrzcie... :zakochany: :zakochany: :zakochany:
(http://i57.tinypic.com/157dqpe.jpg)
No i Bubełson z miną gangstera :hahaha dalej obsmarkane, zakichane, ale twarde i dzielne!
(http://i59.tinypic.com/2u5xdn7.jpg)
-
Misia urocza :D A z Bubeła faktycznie napakowany bandzior :D
-
Sobasiu :heart
-
Bubuś i Miśka :D Co za duet!!! Piękne dwa białasy :) Strasznie się cieszę, że Sobaszka znalazła domek!!!! :balet:
-
Cudowności
-
Groźna Bubodzilla :zwial:
-
Miętuś i Sobasia :)
(http://images69.fotosik.pl/680/83812bc68eba0547.jpg)
(http://images66.fotosik.pl/679/97b8501a709aad35med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/97b8501a709aad35.html)
(http://images68.fotosik.pl/679/f7fba014c01fd055med.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7fba014c01fd055.html)
-
Śliczne są :D Kiedy jadą do ds ?
-
Po 15 marca :)
-
Szczęściary :D A nowy dom będzie miał piękności na obiekcie :D
-
Są cudowne i przesłodkie.... :zakochany:
Dziewczyny z Krakowa... brak słów . To wszystko dzięki Wam, takie wieści i widoki.
-
Bella
(https://lh4.googleusercontent.com/-_MlMmKaP6Ew/VPwf88NLcMI/AAAAAAAACL8/3kb5sef4tsI/w924-h519-no/P1090688%2B-%2BKopia.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-B6agHxgfhOs/VPwf8yF-I1I/AAAAAAAACLk/XcoAQFZ_1uE/w924-h519-no/P1090689.jpg)
Zakochana para Sobaszka i Miętus
(https://lh3.googleusercontent.com/-n_pEELALOHw/VPwf9t1DJ4I/AAAAAAAACL0/00EXBwoSnUc/w924-h519-no/P1090690.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-q2UXzrgqeFA/VPwf90l05QI/AAAAAAAACLw/mLjjol-JxH8/w924-h519-no/P1090692.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-_SS5BQBudPc/VPwf_wb8HII/AAAAAAAACNM/8irw6kCq4Us/w924-h519-no/P1090693.jpg)
Arya :heart
(https://lh3.googleusercontent.com/-h_i3DJ8ObkU/VPwgANsxmDI/AAAAAAAACMM/MRLQoyJQs-c/w924-h519-no/P1090702.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-4nPdSUXZcDI/VPwgAZgKygI/AAAAAAAACMo/unEAKFjder8/w924-h519-no/P1090704.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-dVPlmbkudGk/VPwgAxApifI/AAAAAAAACNA/8nGZ1RJY66A/w924-h519-no/P1090705.jpg)
Misia
(https://lh6.googleusercontent.com/-SSnaH2ESU90/VPwgBOIkIfI/AAAAAAAACMY/G_cqhgHd0mI/w924-h519-no/P1090714.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-b78tEt84dfs/VPwgBj2CY_I/AAAAAAAACMg/6m98t9mR6sQ/w924-h519-no/P1090717.jpg)
Deisy
(https://lh5.googleusercontent.com/-CY1GF7LW4KE/VPwgCM2zdjI/AAAAAAAACMk/Uz9sBTK5fD0/w924-h519-no/P1090718.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-v35ptHBUlKU/VPwgCmsTRXI/AAAAAAAACM0/wuaW01sK_wg/w924-h519-no/P1090720.jpg)
(https://lh5.googleusercontent.com/-nttnVt7Bqfg/VPwgDCvDs0I/AAAAAAAACNE/oZO8rhakVbE/w924-h519-no/P1090721.jpg)
Tusia
(https://lh3.googleusercontent.com/-ytdRvrdqvJc/VPwgDzVSXjI/AAAAAAAACNI/80kq_gNurY0/w924-h519-no/P1090722.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-__O17_L4U-k/VPwgEyrTjqI/AAAAAAAACNU/H5fddEPLHgs/w924-h519-no/P1090723.jpg)
Jogurcik
(https://lh4.googleusercontent.com/-5CIRn17H7oE/VPwgGNHufQI/AAAAAAAACNg/bcHo94v0cvs/w924-h519-no/P1090728.jpg)
(https://lh3.googleusercontent.com/-OdXHzgqY2sw/VPwgGWTceZI/AAAAAAAACNo/27YKSNVJAR0/w924-h519-no/P1090730.jpg)
Lilka
(https://lh6.googleusercontent.com/-YZOdDgZHXS0/VPwgG13VIEI/AAAAAAAACNs/txOfgM86LkQ/w292-h519-no/P1090734.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-biE2IEffL6Y/VPwgH5936oI/AAAAAAAACOA/aQZfi-VJjcw/w292-h519-no/P1090735.jpg)
Alfa
(https://lh6.googleusercontent.com/-S-GYXJ8_QYc/VPwgIdbDhqI/AAAAAAAACOE/ZVCCPqeF9EE/w292-h519-no/P1090754.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-FcWBXKKZHfM/VPwgHw95F0I/AAAAAAAACN8/paRuIIXmvfs/w924-h519-no/P1090741.jpg)
(https://lh6.googleusercontent.com/-RWTklROoHTk/VPwgJfnj3VI/AAAAAAAACOM/DWxJ3iw9WUE/w924-h519-no/P1090755.jpg)
-
To jeszcze Bubłosia (który coraz bardziej przypomina królika:P) dorzucam :D
(http://i58.tinypic.com/a0jj7k.jpg)
(http://i59.tinypic.com/2l8jdid.jpg)
-
Misia sobie policzki urożywiła :D A Bubu w końcu zaczyna wyglądać jak królik a niej mysz :D
-
Jakby kto chciał zobaczyć Miętusia i Sobaszkę w ruchu (co prawda dość jednorodnym, ale zawsze to ruch ;) ), to zapraszamy na Fejsa (https://www.facebook.com/video.php?v=1020280411332741&set=vb.745454318815353&type=2&theater¬if_t=like) :)
-
Bośniaku , wyjątkowo urodziwa para :zakochany:
-
Jezu, tacy są śmieszni, że głowa mała. Umierałam wczoraj po prostu :lol
Jeszcze Dżogurt jest dobra, mam także superprodukcję z jej udziałem, ale to raczej nie dziś, bo wczorajsze mi się ściągało chyba z godzinę, wymięknąć można ;)
-
Miętus spod tej grzywy widzi cokolwiek ;-)?
Piękna z nich para <3
-
Niewiele. Ale żarcie widzi :P
A serio, to zrobię mu fryzurę w tym tygodniu ładną.
-
Para Sobasia - Miętus wymiata :D Grzywa faktycznie zabójcza :D
A Bubiątko chwyta za serce :heart Jakiej ono w końcu jest płci?
-
Miętusik skosił całe towarzystwo
O mistrzu :blaga: hehe
-
Sobasia widzi tylko na jedno oczko, to w przypadku Miętusia grzywka wyrównuje szanse ;)
Co do płci Bubu nasza wiedza się nie zmienia, podobnie jak to co brzdąc ma pod ogonem... Jak dla mnie to dziewczynka.
-
Bubu będzie chłopcem. Wrednym, rozpuszczonym, zapatrzonym w siebie chłopcem. Widzę to w jego oczach :glupek:
-
lepiej popatrz pod ogon :P
-
Oj pod ogonem JESZCZE nic nie ma, ale na wielkanoc będą jajeczka! :P
-
Miętus skradł serce nawet mojego chłopaka. Dziś osobiście wybrał się do uszatej, żeby go na żywo zobaczyć :niegrzeczny
-
no tak, muszą tam przewędrować z oczu , dlatego to tyle trwa :D
a apropos oczu, dzisiaj odkryłam że Bubek ma dwubarwność tęczówki :heart
Miętusek - jest cudny, ale jego serduszko należy do Sobaszki... musisz chłopaka uświadomić...
-
No dobra :P A dla tych,co lubią w ruchu, zapraszam na Kosmo-Dżogurt w krainie porządku, czyli strzelając moczem i trzaskając z bobka siedem i pół :P (https://www.facebook.com/video.php?v=1020817441279038&set=vb.745454318815353&type=2&theater).
-
Chłopakowi muszę pod nos podstawić Kalię i przypomnieć mu kto jest miłością jego życia :wysmiany:
-
Wszystko jest jeeego :D
-
Cudownie by było rozłożyć na podłodze materac i przespać noc w Uszatej , puścić wszystkie króliki niech kicają. Mogą nawet strzelać z bobka :rotfl2:
-
Dori wpadaj :) tylko pod warunkiem że ogarniesz wieczorny i poranny dyżur :P
bobki i siki gwarantowane :)
-
I kuuuupa futra ;)
-
Kiedyś wpadnę na pewno. Siki i bobki mi nie straszne ...Ogarnięcie Uszatej jak najbardziej w planie
-
Wczoraj przyjechał aż z Olsztyna taki oto mały glutek :)
Jeszcze nie ma imienia, nie wybrał sobie także płci, ma za to wszoły, białe smarki i błysk w oku ;)
(http://images68.fotosik.pl/704/8d968657bbb87a7cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d968657bbb87a7c.html)
(http://images69.fotosik.pl/704/0c9856ff7068258dmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c9856ff7068258d.html)
Chwilowo (do jutra) mieszka u mnie, bo w Uszatej nie było dla niego miejsca :) Śmieszny. Taki ping-pong ;)
-
Jeszcze nie ma imienia, nie wybrał sobie także płci, ma za to wszoły, białe smarki i błysk w oku ;)
Na początek to już coś ;) Kocham Twoje opisy :D
Słodkie to maleństwo jak smok!
-
Ja także uwielbiam twórczość Bośniaka :bunny:
Mały ma jeszcze piękna grzyweczkę , ładny makeup, ruda plamkę na nosiu i wygląda na rezolutnego. Ciekawe co by Bubuś mówił jakby te dwa smarki polączyl...
-
może Ping -Pong :)
-
Jaki śliczny :heart na pewno szybko znajdzie domek :bunny:
-
Mnie do niego pasuje smoczek, jak urosnie moze byc smok :D
Albo... Lisek a co... Ja maM borsuka z uszatej :-P
-
A ja proponuję Wszołek :P
-
Smoczek mi się bardzo podoba :D Docelowo Smok :D Wszołek - to takie deprecjonujące, będzie mu przypominać o wstydliwej przeszłości :P
-
Smoczek Smoczek :protest: genialne ! A malec cudowny :heart
-
Bubu vel Bubeł Brykowski zaprasza na seans :heart
http://www.youtube.com/watch?v=1w8V9jforCo
-
A wacik jest na razie Wacikiem, przynajmniej do czasu wybrania przez niego płci, i przy Bubu wygląda jak wypierd mamuta, co niechybnie dowodzi, iż Bubu zwiększa objętości i szerokości w tempie zastraszającym ;)
-
Na filmiku, to już królik całą gębą :DD :D :D
-
O Bubu to już wielkie jest - ogrooomniaste- czy to aby na pewno miniaturka ? :icon_question :hahaha :hahaha
-
Chyba nie, wygląda na olbrzyma belgijskiego ;)
-
Ja też myślę, że z Bubu będzie konkretnych rozmiarów hodowlaniec :mhihi
-
Bubu... :onajego Już nie dzidziuś, śladu nie pozostało po tym poważnym maleńkim ryjku :D
-
Jak wypiękniał! :) I jak nieśmiało bryka :) Słodziak :onajego
-
Bubu :bunny:
-
A wacik jest na razie Wacikiem, przynajmniej do czasu wybrania przez niego płci, i przy Bubu wygląda jak wypierd mamuta, co niechybnie dowodzi, iż Bubu zwiększa objętości i szerokości w tempie zastraszającym ;)
ale na wadze ciągle nieśmiało, :P jeden i drugi niecałe 60 deko ma... chociaż Bubeł większy, to wciąż smukły...
Ja też myślę, że z Bubu będzie konkretnych rozmiarów hodowlaniec :mhihi
a to to ja już w styczniu wróżyłam :P będzie mąż dla Papajki jak znalazł (pominąwszy fakt, że jest najpewniej dziewczynką :P)
-
takie tam z dyżuru ;)
Misia po korekcie ząbków u weterynarza ???
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c946e237-a0bc-49df-bbe6-11b9ffa163ad_zpse4a3axk2.jpg)
Daisy po obcięciu pazurków :mumia
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5bcca2ef-6fee-4afa-a358-eba30398cf59_zpssqnjvzzm.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6eced171-189e-4fa8-bd16-065be6b87b4b_zpsa3nrytzl.jpg)
Belli też obcięłyśmy z Kasią pazurki :lol
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/26d3e94f-3877-44b8-b8aa-a65bb24b038e_zpsr8mofkk8.jpg)
-
Czyli było SPA :D
-
Czyli było SPA :D
Dzięki, do takiego SPa w życiu bym nie pojechała - obcinają pazury, obcinają zęby :zwial:
-
Czyli było SPA :D
Dzięki, do takiego SPa w życiu bym nie pojechała - obcinają pazury, obcinają zęby :zwial:
na szczęście nie strzygą ;)
-
Dobre i to! :D
-
Komu.. komu coś słodkiego na deser? Bubu już jest duuużym Bubłem i żre cykorię! Paczajcie jaki słodziak :P
Niestety rozmowy zagłuszały chrupanie :P
http://www.youtube.com/watch?v=sqcczw22xTI
-
Jaki łapczywiec :D
-
Bubiątko ma dzidziowy rys twarzy, który mu już chyba na zawsze pozostanie :zakochany:
Jak walczy o tę cykorię :D
A jak katarzysko?
-
Bubulek! Kochany maluszek! :D Jak wcina! :D
-
:) ja nie wiem czemu wszyscy wolontariusze mówią że Wacik dzielnie walczy ;) dziś myłam nos i bez żadnych oporów ???
fotka przed myciem nosa - Wacik jest cudowny, dzisiaj przepiękne bryczki robił w klatce, podskakiwał i buszował w sianku :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e1584792-b9b6-429a-b35d-b6d7f278c3b5_zpsbepbq3hj.jpg)
Mia bardzo się uspokoiła po zabiegu, brzuszek ładnie się goi, a dziewczynka ze smakiem pałaszowała dziś suszki i śniadanko :DD
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0783e8de-e6b8-4598-a706-0cdba8d1066d_zps6g6oulhw.jpg)
Tusia za to dalej dzielnie startuje do rąk, które pragną pogrzebać jej w klatce :diabelek co prawda bardziej to straszenie niż agresja, ale otwarty pyszczek powoduje u mnie respekt ;) dlatego wole jak Tusia ma pyszczek zajęty jedzeniem :mhihi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/77e9a98f-8e3e-47e0-9763-c9c26583a398_zpsokbjydlw.jpg)
Misia cos dziś smutna była, strasznie brakowało jej głasków, przydałby się już domek stały .... a ciotka Kejt zakochana w Bubu :PP
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/28314cee-146b-4522-a94d-26832dce4f63_zpsqmrpdaeb.jpg)
Zakochana para Sobasia i Miętus wszystko robi razem, je razem, biega razem i pozuje do zdjęć też razem ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c8768dda-2edd-40bf-a665-62dd482a26c9_zps9t4btuux.jpg)
no i mam nową miłość - mówię Wam, nie czekajcie tylko zgarniajcie do DS :> chłopak kontaktowy, ciekawski i nawet lubi się miziać :) Węgielek pomagał mi dziś na dyżurze ile tylko mógł ( najpierw przez 10minut kombinował jak wyjść z otwartej klatki, później przez 10 minut podstawiał główkę do głaskania :D)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0e1894a7-256a-4153-86dd-000c894911a2_zpsdjfqr2wr.jpg)
-
Bubu słodziak :zakochany: Kejt: "sorry zjadłeś" :turla:
super, że Donatan znalazł w końcu domek :hura:
-
Bubu słodziak :zakochany: Kejt: "sorry zjadłeś" :turla:
hyhyhy ja zawsze tak do niego głupio gadam :oh: zresztą nie tylko do niego, bo zawsze dużo gadam do królików :P
Aniu worrkowa.. w moim sercu jest miejsce i na Bubła i na Misiosławę.. tylko z miejscem w domu gorzej :placze a w ogóle, to od soboty w sercu mam trio.. dołączył Węgielek.. przepadłam totalnie, on jest taki cudowny, że to aż jest nienormalne! Jak Sylwia sprzątała jego klatkę, to posadziłam go na parapecie, gdzie dzielnie zwijał ręcznik, osikał mnie, później lizał, a na koniec rąbnął bęcka na boczek i oparty o moją rękę drzemkę sobie uciął. oniemiałam z zachwytu :zakochany:
a co do Wacika, to dzisiaj chyba skapitulował, bo wieczorne mycie nosa i podawanie lekarstw zniósł prawie z taką godnością i cierpliwością jak Bubeł :P ale jednak Bubeł to Bubeł :P Wacika tak nie wielbię, chociaż całkiem wyjściowy, nawet z tym obsmarkanym nosem :P
-
Bubu słodziak :zakochany: Kejt: "sorry zjadłeś" :turla:
hyhyhy ja zawsze tak do niego głupio gadam :oh: zresztą nie tylko do niego, bo zawsze dużo gadam do królików :P
Aniu worrkowa.. w moim sercu jest miejsce i na Bubła i na Misiosławę.. tylko z miejscem w domu gorzej :placze
ojj chodziło mi o zachwyt nie ds ;)
Wegielek ...ja też przepadlam ;)
-
kto ma ochotę na zdjęcia z dziś musi najpierw rozwiązać zagadkę :P
czyj to brzuszek?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Bella_zpslsypbznp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Bella_zpslsypbznp.jpg.html)
i kto wtyka nos w nie swoje sprawy? :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Bella3_zps3rr68cyj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Bella3_zps3rr68cyj.jpg.html)
-
Rozkład plamek na nosku wskazuje na Węgielka...
-
nieee... próbuj dalej :)
-
To chyba...chyba ...BELLA
-
Oł yeaaaaah :lol
-
Brawooo Dori! Należy Ci się order znawcy podopiecznych Uszatej Przystani :D
A i owszem to była nasza Bella, mały myszkujący w każdym zakamarku królik, podkładający łepek pod głaszczącą rękę, mający 100 % trafień do kuwety, i troszkę smutny, że nikt nie wysyła formularza...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum_zpsp6vectas.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum_zpsp6vectas.jpg.html)
Sobasia i Miętus, rozkoszni w każdym calu...
Razem... (http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Sobasia20i20Mitu_zpsb5sohza0.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Sobasia20i20Mitu_zpsb5sohza0.jpg.html)
...i osobno:
Sobasia
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Sobasia_zpsvxlfelkp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Sobasia_zpsvxlfelkp.jpg.html)
I Miętusek, który zrobi wszystko by dotrzeć do najsmakowitszych kąsków w Uszatej ;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum1_zpsjsx5iqcz.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum1_zpsjsx5iqcz.jpg.html)
Dzięki temu że dziś było piękne słońce, udało mi się uchwycić niektóre mordki w wiosennych promieniach :)
Np pyszczek Falco...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Falco_zps9wtekdlb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Falco_zps9wtekdlb.jpg.html)
... i Aryi (która postanowiła pilnować warzyw)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum2_zpsmmze8b3v.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum2_zpsmmze8b3v.jpg.html)
...i Tusi burczymuszki:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum6_zps7rf745kx.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum6_zps7rf745kx.jpg.html)
Są też pyszczki bez słoneczka:
Bubu:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Bubu_zpsyttrr6wr.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Bubu_zpsyttrr6wr.jpg.html)
Meliska, dziś wyraźnie nie w humorze, co zresztą obrazuje zdjęcie :( całe popołudnie spędziła siedząc na kurkę, nie chciała wyjść i ogólnie była markotna.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Meliska_zpsn74nbsh1.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Meliska_zpsn74nbsh1.jpg.html)
Poza tym w trakcie dyżuru znalazł się czas na...
- przytulanki:
Jogurtynka
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Jogurt_zpsaap3j5pz.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Jogurt_zpsaap3j5pz.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Jo_zpskcs0xygy.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Jo_zpskcs0xygy.jpg.html)
I jeszcze więcej przytulanek:
Mia:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Mia_zps2whr0xw5.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Mia_zps2whr0xw5.jpg.html)
- oraz czas na udawanie żaby:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Mia1_zpsnhyvgqj3.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Mia1_zpsnhyvgqj3.jpg.html)
- eksplorację (tutaj przodował zdecydowanie Węgielek (robił to tak intensywnie, że nie dało się zrobić ostrego zdjęcia :P))
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Wgielek_zpscdilnokm.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Wgielek_zpscdilnokm.jpg.html)
- no i rzecz jasna na jedzenie!
Bubu i poznawanie świata roślin :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum4_zpseuis4bnd.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum4_zpseuis4bnd.jpg.html)
Mia i krótka historia znikającego koperku:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum3_zpsm768csy1.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum3_zpsm768csy1.jpg.html)
- na kąpiele:
Daisy:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/Daisy_zpspkbcwiir.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/Daisy_zpspkbcwiir.jpg.html)
-a na koniec czas na relaks...
Wacik zamiast kuweta chyba zrozumiał kanapa i postanowił sobie w niej pospać...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%2024%20III/na20forum5_zpsv7px5vbw.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%2024%20III/na20forum5_zpsv7px5vbw.jpg.html)
Wogóle prześmieszny z niego brzdąc, te mikro bryczki w klatce, apetyt jak u smoka, boby jak u porządnego króla, 70 dag żywej wagi i joga w kuwecie. Można siedzieć i się gapić, długo. (uwaga wciąga ;))
-
Wszyscy powinni byc rozchwytywani przez ds :) Cudowne pysie :D
-
Oczopląsu dostałam :D I popiskuję jak nastolatka przy każdym zdjęciu :)
A ja mam fachowe pytanie: pisaliście, że Bubiątko ma czyszczone łapki i nosek (bo smarki ;) ) - czym czyścicie? Po prostu wodą? Czy z jakimś dodatkiem?
-
Oczopląsu dostałam :D I popiskuję jak nastolatka przy każdym zdjęciu :)
:D cieszę się :)
A ja mam fachowe pytanie: pisaliście, że Bubiątko ma czyszczone łapki i nosek (bo smarki ;) ) - czym czyścicie? Po prostu wodą? Czy z jakimś dodatkiem?
letnia woda i wacik wystarczą :) (nie mylić z Wacikiem :P), najpierw trzeba trochę rozmiękczyć gluty, a potem już lekko schodzą bez ciągnięcia futerka, a łapki wkładam mu do miseczki z wodą, też czekam aż się chwilkę odmoczą i czyszczę tak samo jak nos. Potem mniej więcej do sucha ręcznikiem papierowym, i Bubek może mieć zdjęcia :P
-
A czy zważywszy na fakt iż wygrałam konkurs mogę się upomnieć o nagrodę, która wyznaczę sobie sama?
Tzn. poproszę o porcję głasków dla Belli a dostąpi zaszczytu głaskania ....Kejt :hura:
-
A czy zważywszy na fakt iż wygrałam konkurs mogę się upomnieć o nagrodę, która wyznaczę sobie sama?
Tzn. poproszę o porcję głasków dla Belli a dostąpi zaszczytu głaskania ....Kejt :hura:
okejaśnie! postaram się nawet w sobotę jakieś zdjęcie dowodowe mizianej Belli dorzucić :D
-
I buziaki także dorzuć ode mnie
-
Jestem zdecydowanie nie stała w uczuciach :glupek: ... Węgielek jest cudowny i Bellunia i Misia :zakochany:
-
Kochani, kto ma chwilę i samochód bądź samozaparcie, żeby dostarczyć jabłonkowe gałązki do Uszatej? ;)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14590.msg609870.html#msg609870
-
Czy Bubu określiło się już płciowo, czy nadal niezdecydowane? ;P
-
Czy Bubu określiło się już płciowo, czy nadal niezdecydowane? ;P
A co? Zastanawiasz się nad żonką/męzem dla Niuta? :D
-
Wszelkim żonom, mężom i towarzyszom nieformalnym mówimy tak ;)
A ja od wczoraj mam zgryz :/ Trafił pod moją opiekę maluch, na oko ze 2 miechy, całkowicie rozjechany tył - nogi idą na boki, leży jak taka żaba :/ I nie wiem, co z nim zrobić :/
Nie jest połamany, ale ma krzywe kości, zęby już teraz krzywe, a stawy kolanowe w ogóle nie trzymają nóg :/
-
Czyli ma ten spray leg czy jak się to fachowo nazywa? Tylko dotyczący tyłu, a nie przod? Jest się w ogóle w stanie poruszac?
-
No to masz zgryz, Bośniu... Jakaś wada genetyczna pewnie :/ I co tu teraz? On się w ogóle porusza?
-
Już nie, zdecydowałam o eutanazji :(
-
Strasznie mi przykro :(
-
Bośniu, to trudna decyzja, ale na pewno słuszna. co to za życie dla zwierzęcia uciekającego, jeśli nie może się poruszać...
<3
-
Przykre ale czasami nie ma wyjścia :( albo raczej czasami jest to najlepsze wyjście :(
-
Bardzo mi przykro :(
-
Kruszynka :swieca:
-
Dla Kruszynki na drogę :swieca:
-
:swieca: Maluszku smutny_krolik
-
bosnia trzymaj sie , maluszku :swieca:
-
Biedny maluszek, ale w Uszatej życie toczy się dalej...
Wczoraj pod nasza opiekę trafił około 2-3 letni grubasek, bez górnych siekaczy, z odparzonym tylkiem i wielkimi pazurami...
Króliczek wystraszony, czeka go intensywne odchudzanie i kontrola lekarska, najprawdopodobniej dolne siekacze do wywalenia, krzywe i biedne :(
Jutro może zrobię mu jakieś zdjęcie to wrzucę.
Poza tym Sobasia i Miętusek pojechali wczoraj do nowego (juz kochającego ich) domku :)
Serdecznie dziękujemy Pani Annie i jej córeczce Adzie za zapewnienie uszakom domu,myślę ze będą tam bardzo szczęśliwe :)
Są także widoki na nowy dom dla Mii i Węgielka, wszystko się okaże po swietach . :)
-
Cieszę się z adopcji D Brawo ! I trzymam kciuki za grubaska :przytul
-
Dzisiejszego posta sponsorują Przystaniowe obsmarkane dzieciaczki. :doping: :doping: :doping:
Bubełcio najpiękniejsze i najsłodsze na świecie :zakochany: kuwetkowe, cierpliwe, super przyjazne. no idealnie! tylko wciąż niezdecydowane, czy będą jajka na święta czy nie :P
(http://i60.tinypic.com/2zf64b9.jpg)
oraz Wacik, który mimo małych rozmiarów i słodkiego pysia ma duuużo siły do wyrywania się i wzrok pełen pogardy kiedy myje się mu łapki i nochala :mhihi ale jak już uznał, że ze mną nie wygra, to nawet mnie polizał, tak chyba na zgodę za wcześniejsze szczypanie zębami :)
na tym zdjęciu mówi "aj hejt ciocia Kejt!" :P
(http://i61.tinypic.com/2dtanw6.jpg)
a tu padnięta Wata po zabiegach kosmetycznych i leczniczych :zakochany:
(http://i59.tinypic.com/sqoajo.jpg)
-
Bubuńku - twoje oczka są hipnotajzing :zakochany: Cudo! :onajego
Wacik - krewetunia kochana :zakochany:
"aj hejt ciocia Kejt!" :hahaha
-
Kochane misie :D
-
Przedstawiam Kminka - czwartkową nową biedę (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1033938926633556).
-
Strasznie biedny Kminuś :( Ale widać, że taki słodki i kochany :heart On się rozkręci i poweseleje, jak tylko wyleczycie choćby część dolegliwości, no i poczuje się kochany i chciany. Maluszku, bądź dobrej myśli :*
-
Jak czytam ile to maleństwo ma kłopotów i dolegliwości ... jak by z jakiegoś łagru wyszedł ... wyobraźcie sobie jak by się media rozpisywały o człowieku w takim stanie i co by pisały o jego "opiekunach" ... ech. po wypłacie wysupłam grosik na malucha.
-
Poszło
-
takie tam z dzisiaj :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6c525a46-6e3c-447a-b061-eb567a3a165d_zpsoycrowxs.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/91453a6a-48eb-4d82-9269-e7fdb51f05ec_zpszrgsdp4i.jpg)
Misia smutna dzis była, apetyt kiepski :/ Mia tez markotna - dopiero jak chwilkę pobiegała to troszkę radośniejsza się wydawała, Wacik walczył dzielnie z ciotką i strzykawką :diabelek
Węgielek "poderwał" dziś dwie dziewczyny - klęczały przed klatką i miziały z 15 minut ;) ma branie ten nasz chłopak :D
-
no to z okazji Świąt mamy dla Was prezent ;)
http://www.youtube.com/watch?v=fK0pQcS6VS8
-
Najlepszy filmik :) TYlko nie wiem, czy wszyscy dają się głaskać :diabelek Np. Misia :diabelek
-
Słodkie, puchate dupeńki :onajego Arya to królowa puchu :D Super filmik :)
-
Najlepszy filmik :) TYlko nie wiem, czy wszyscy dają się głaskać :diabelek Np. Misia :diabelek
Oczywiście, że Misiosława daje się głaskać! Jest słodziakiem, choć nieco sfochowanym.. proszę mi tu czarnego PiaRu nie robić błękitnookiej królowej :mhihi
-
Ależ żadnego czarnego piaru Misi nie robię, ja ją wielbię! :zakochany:
-
Wszystkim, którzy mają w sercu miejsce dla ludzi i zwierząt,
tym, którym nieobojętny jest los stworzeń bezdomnych i samotnych,
a więc wszystkim Wam z okazji Świąt życzymy zdrowia, siły, uśmiechu i życzliwości wokoło.
Bardzo Wam dziękujemy za to, że nie tylko od Święta, ale każdego dnia jesteście z nami i razem z nami pomagacie podopiecznym Uszatej Przystani :heart
Wesołych Świąt!
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e3d9db59-ef40-450b-969d-14d142d97f04_zpsxmesoi8e.jpg)
zespół Uszatej Przystani :)
-
łooo! Yeti i Fuksio w koszyczku :heart
Worrki dziękujemy!
-
Nie, no czad :D Tutaj też w wersji z Yeti!! :heart Dzięki!!!!
-
Rudzia pozdrawia cieplutko i życzy wszystkim Ciotkom i Wujkom Wesołych Świąt :krolik :bukiet
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/Obraz%20018_zpsgcolgjgk.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/Obraz%20018_zpsgcolgjgk.jpg.html)
(http://i1356.photobucket.com/albums/q731/mroofki/Obraz%20008_zpsbwhv48tq.jpg) (http://s1356.photobucket.com/user/mroofki/media/Obraz%20008_zpsbwhv48tq.jpg.html)
-
Wesołych :D
-
Piekna :)
-
Gdyby ktoś pytał, to Bubu jest mężczyzną.
-
Skad wiesz? :P
-
Bo właśnie wróciłam z dyżuru :)
-
No cóż nie wiem jak rozumieć to że do późnych godzin wieczornych Bubu udowadnial swoją męskość :D
-
Ha! Ta delikatna mordka okazała się należeć do chłopaka :D
-
Ale numer, bubu jest facetem :) Kejt slyszalas ;D
-
Wacik też jest Wacikiem, coby nie monopolizować tematu Bubolcem :P
-
No przecież wszystkim mówiłam od dawna, że Bubu to chłopaczysko! To było widać w Bubłowych oczach :hahaha zresztą ostatnio z nim rozmawiałam i powiedziałam, ze jajka na święta mają być, bo jak nie będzie, to je z niego wycisnę :P
Oby nie potwierdziło się to, że będzie wstrętną wredotą :P
-
Mowisz i masz :)
-
Katarzyno, odwołuję się do Twego sumienia :P Nie wolno straszyć królików takimi okropnymi obiecankami :)
-
To chyba niemożliwe :P może po prostu kobitka z temperamentem jest :diabelek
-
A co za różnica- chłop czy baba i tak mu zaraz wszystko wytną :P :diabelek
-
A propos wycinania trzymajcie jutro proszę kciuki za Rudzię :przytul: Panienka będzie ciachana :knuje
-
Zaciśnięte :)
-
Tak też przypuszczałam, że Bubulek będzie facetkiem ;) Co oczywiście nie umniejsza jego słodkości ;)
-
Bubu to Bubu, Solvieg ma rację, co za różnica, jak raz dwa straci klejnoty ;)
-
Mam nadzieję nie zapeszyć - Arya prawdopodobnie będzie miała domek w Częstochowie :)
-
Oby w końcu znalazła domek ale taki na zawsze
-
....i żeby ją bardzo pokochali....
-
Taki jest plan :)
Kminek za to rozwija się psujczo - dziś rano rozbił mi ceramiczny pojemnik na szczotkę do WC - huk był jak pieron, pojemnik rozprysł się w drobny mak. Nie wiem, do czego Kmiś chciał użyć szczotki - bo jego toaleta nie wymagała szorowania ;)
A przed chwilą zajrzałam w paszczę i chyba ropę widzę w dziurze po zębie - potem będę dłubać i patrzeć dokładnie. Jeśli coś wykminię ;) to napiszę.
-
Obyś nic już, Bośniu, nie wygrzebała w tej dziurze.
Arya - domek? Ale by było cudnie, trzymam kciuki cichutko.
-
A co z lilutkiem? Dt z opcja ds kieruje sie na ds? Cos moze wiadomo? Trzymam mocno kciuki za malego dziubeczka
-
to ja mam jeszcze na początek czwartku zaległe fotki z przerwy Świątecznej :)
Tusia[/b najbezpieczniej czuje się w ciocinym rękawie
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum8_zpsaiji3zbf.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum8_zpsaiji3zbf.jpg.html)
jakoś tak mi jej szkoda, jest poprostu smutnym króliczkiem. Apetyt marny, wogóle cała jest taka marna i wycofana. Przydałby się ktoś kto wzmocni dziewczynkę :heart
najpiękniejszy profil w uszatej należy do naszej oazy spokoju czyli...Meliski
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/Meliska2_zpsvj6rtlog.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/Meliska2_zpsvj6rtlog.jpg.html)
wyżej wymieniona poza tym że jest cudownie łagodna i grzeczna postanowiła położyć łapę na brokule...;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum3_zpsjvwivgdw.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej
/uszata20forum3_zpsjvwivgdw.jpg.html)
na szczęście zanim to zrobiła, udało się poczęstować Jogurtynce o zjawiskowych uszach:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum2_zpsgcxn5jq8.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum2_zpsgcxn5jq8.jpg.html)
Misia udowadnia że nie na każdym zdjęciu ma nadąsaną minę, tu lekka dezorientacja na kartonowym placu zabaw...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum4_zpsvulxcf8q.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum4_zpsvulxcf8q.jpg.html)
Bella taka uczynna, nawet próbowała pomóc odkurzać, czysta kochana uszatynka...poleca się jako Pani domu.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum1_zpszpfeikk6.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum1_zpszpfeikk6.jpg.html)
Arya co to waleczna i obrośnięta jest jak lew...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum_zpsbyz60a4l.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum_zpsbyz60a4l.jpg.html)
Węgielek i zdjęcie z cyku prawda, że jak zrobię głupią minę to mnie wypuścisz z klatki?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum7_zpsqyzbljam.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum7_zpsqyzbljam.jpg.html)
...i będę mógł się spotkać z moją dziewczyną? (/Mia[/i)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum6_zpsztniompd.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum6_zpsztniompd.jpg.html)
bo uszy chodzą parami i nawet szeptają sobie o tym do uszka...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum5_zpsnkyhrtk6.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/uszata20forum5_zpsnkyhrtk6.jpg.html)
a na deser dwa oblicza Wacika:
zła pietruszko, zjem Cię, jestem najgroźniejszym na świecie mokronosem...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/Wacio1_zpsmkzymszc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/Wacio1_zpsmkzymszc.jpg.html)
ale jak ciocia tuli to już nie...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/wielkanoc%20w%20uszatej/Wacio_zpsjjparz8d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/wielkanoc%20w%20uszatej/Wacio_zpsjjparz8d.jpg.html)
niestety nie wiem czemu, nie zrobiłam zdjęcia Bubka, ale zapewniam Was, że ma się dobrze, dalej jest wagi piórkowej, ale może z czasem zmężnieje :P
-
Przepiękności :D
-
Wszystkie uszaki w UP są przepiękne, a ich opisy naprawdę pomagają je poznać. Fajnie.
Zadziwił mnie profil Meliski - taki arystokratyczny ma nosek :)
-
Zadziwił mnie profil Meliski - taki arystokratyczny ma nosek
Prawda taki jak u BeatyTyszkiewicz
-
a nasza Bella dziś tak reklamuje się na FB :) https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1041984065829042/?type=1&theater (https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1041984065829042/?type=1&theater)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/7b13fc59-eee2-4e32-806a-0e17e97a4301_zpsosmjsitq.jpg)
-
Bella jest prześliczna, bardzo przypomina moją Domisię . Myślę ,że gdzieś tam jest ktoś kto na nią czeka , tylko jeszcze o tym nie wie. A jeśli jest jeszcze w uszatej , , to przecież ma tam wielu przyjaciół tych dwunożnych i czteronożnych z uszami. Nadejdzie jeszcze jej czas. Belluniu ciocia cie kocha bardzo i przesyła moc całusków , głasków i miziaków po uszkach .Jestem z ciebie bardzo dumna, z twojej urody.
Pięknie ją Worrku przedstawiłaś :bukiet
-
Bella na pewno się doczeka, szkoda, że tak długo to trwa, no ale co zrobić.
Daisy za to zostaje z Sokratesem, więc już nie wraca do Uszatej :) Zgłosiła się pani na Meliskę, a Kminkowi po grzebaniu w paszczy zdiagnozowałam nie ropę a odrastającego zęba, ale na razie się tym nie przejmujemy :) Kmin na razie nadal u mnie siedzi i próbujemy przełamywać nieśmiałość w kicaniu - wolałabym, by więcej kicał niż chodził, i by odważył się wyleźć poza kocyk czy dywanik, ale też nic na siłę. Kminkowy filmik zrzuca się aktualnie na FB, więc za milion minut (przy moim sprzęcie to możliwe że nawet dłużej :/ ) będzie można tam sobie obejrzeć, jak Kmin się rozkręcił.
Bubu nie ma gluta, ale jeszcze kicha, kicha też dalej Wacik i on jeszcze glutem dysponuje. Ale chyba idzie ku lepszemu :)
-
Przesyłam głaski dla obu kichaczy tego bez gluta i tego , który nim dysonuje. Dla Kminka również . :onajego
-
Daisy się udało to i Belli się uda :) :)
-
No jasne, że Belli się uda ;) Czasem lepiej dłużej poczekać na wielką miłość :D
Brawo, Bubu! Zwalczył maluch smarki, a kichanie zapewne poskromi ;) Waciku, teraz Twoja kolej :)
Czekam na film o Kminku. A czy odrastający ząb to zła wiadomość?
-
Hmm, czy zła... zła to może nie, bo liczyłam się z tym, ale lepiej by było, gdyby nie odrósł :)
Zobaczymy, w jakiej kondycji odrośnie - jak nie będzie taki beznadziejny, jak wcześniej, to może uda się go tym razem ostatecznie usunąć. No ale to jeszcze nie teraz - niech na razie rośnie, skoro tak bardzo tego chce ;)
-
Może urośnie zdrowy :) Za to trzymamy kciuki.
-
leniwy poniedziałek dyżurowy w krótkiej relacji foto :)
Bella troszkę nieuczesana :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f76464b3-885b-477b-a943-417c61a9a40a_zpsfmveenay.jpg)
ale jak na prawdziwą damę przystało potrafi pięknie zapozować ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e217476a-06da-41b9-8f4a-20f364e06a6c_zpsexxk9isu.jpg)
Mia, konsumowała na leżąco :oh:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/52d60137-42df-4eb8-9df6-2dd0ee22c940_zpsfyswdmya.jpg)
Milky próbowała, podobnie jak Kapitan Kminek, zwiedzić dalekie lądy...ciężkie to zadanie, gdy tylnie łapki pozostają na dywaniku ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0c89f4f3-d59f-40e6-979a-a60777053bb1_zpsfbadvucd.jpg)
najbezpieczniej, póki co, Milky czuje się w klatce :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/24376d54-f6f7-4c97-8ac6-f206d16d689e_zps7iwpzkxw.jpg)
piękna jest ta nasza Milka :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f2d6f3dc-1b8a-47c0-912d-73adb6cb9b15_zpsxntqvmfg.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/bfd95671-192d-4dc3-8162-2fb7840ae5b8_zpssexz88rx.jpg)
no i próbuje wzorem Yeti, ćwiczyć Yogę ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/42ee2770-0cfd-4747-91a6-27965845e953_zpsyt06qost.jpg)
Tusia :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/3d52a5a7-10ae-4059-8ae0-5a7b2eec02b9_zpsfnqtudtk.jpg)
i na koniec Waciak :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5a48ff22-70cc-4f51-b16a-d107e4ede6a7_zpsdyltzhmw.jpg)
Wacik potrafi czarować ...dziś pozycja "skacowany po nocnej imprezie"/ "zmęczony półgodzinną nebulizacją" :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/a347f658-4e61-4e7b-89b1-73116adc9277_zpsomuchg0s.jpg)
-
Ach, te Wasze uszaki ;) Ręce same garną się do wypełniania formularzy adopcyjnych. Na wszystkie!
-
Oj tak :D
-
a w pt... Mia i Węgielek pokicają do nowego domku :D
jak zwykle długo pustek w Uszatej nie będzie... :( niebawem wróci do nas Spoti :( niestety nie może zostać dłużej u Agi, w związku z konfliktem z właścicielem mieszkania...
-
nasza zakochana para Mia &Węgielek dzisiaj o poranku :onajego
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5ba32c09-ab6e-4c7b-bb18-133bbeed6cd2_zpsh1phna1j.jpg)
Meliska w objęciach wolontariusza Marcina :mhihi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/3ca9b11e-4cb8-4763-81ec-f8737fd01f6a_zps4rg1eqjk.jpg)
Jogurcik trochę zaskoczona, zbyt krótkim czasem na bieganie ???
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0bcf0bd7-2b92-475a-8f13-f5ce25982d96_zps90hudjlf.jpg)
Milky ..w "stogu" siana ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0104680b-04b7-4423-a556-4857a2dd3d59_zpsxz9bf3oc.jpg)
Tusia w "świątyni dumania" :mhihi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/98ad5cc9-dc2d-481a-a7cf-2a1c7a212519_zpsawkuefbb.jpg)
Wacik (cukrowy) uważa że siano z zewnątrz paśnika smakuje lepiej :oh:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0627fd19-4a17-4bc4-86b1-44aaac6978a7_zpsip2ziwht.jpg)
i jeszcze filmik :)
http://www.youtube.com/watch?v=WqV-QUSqYa0
a Bubu ma coś ważnego do zakomunikowania - zapraszamy https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1046281718732610/?type=1&theater:)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c1c03a9b-7f9d-4274-9d3e-31211b48e548_zpskfis1uxg.jpg)
//edit: dodałam filmik o Waciku
-
Kochane noski :D
-
Miłość i uroda - to powinno być motto UP :D
-
Słodkie pyszczki :onajego Wacik - chłopak pełen werwy :niegrzeczny A Bubulek jest... ach! co tu dużo mówić - rozkoszniak! :zakochany:
-
Węgielek i Mia pokicali wczoraj do nowego domku :)
A jutro wieczór przyjeżdża do Uszatej Spoti i odwożę Kminka.
-
Dla wszystkich tych co nie mają FB...(:) )
Bella (czyli nasza Tina Turner)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/Bella_zpspafra2rm.jpg)
i Misia (w krótkiej historii o...)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Misia%20i%20koperek_zpsgmd0zlo1.jpg)
-
Przepiękna "Tina Turner" :D No i Misia - słodziak :onajego
-
Przepięknie i przesłodko jest w Uszatej Przystani :bunny:
-
Koperek to ma fajnie- w takiej słodkiej mordce dokonać żywota :D
-
Tina i koperkożerca :hahaha
-
jak zwykle długo pustek w Uszatej nie będzie... :( niebawem wróci do nas Spoti :( niestety nie może zostać dłużej u Agi, w związku z konfliktem z właścicielem mieszkania...
A jutro wieczór przyjeżdża do Uszatej Spoti i odwożę Kminka.
ale szkoda :( ,zdarza sie , trzymam za mala mocno kciuki
-
Jest wyjątkowo śliczna i z charakterkiem :) wierze że szybko znajdzie się jakiś miłośnik wyrazistych królików i Spoti pokica do nowego domku już na zawsze!
-
no to co chcecie znów zdjecia? tym razem sesja pietruszkowa (nie mylić z naszym adopcyjnym Piatruchem) :D
Bella, ma coraz dłuższą grzywkę na której można zakręcić niejednego loczka ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/529779fa-c8f6-4105-abb8-f013f0325bab_zpszqqlpqsw.jpg)
najbardziej puchata w Uszatej Przystani Arya :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f95d3f51-46d9-4e73-bca2-ea31172fe89c_zpsik9l0bjo.jpg)
zmęczony jedzeniem Kminek ;) :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/d6dec73e-db65-4fce-ac37-ee89d0e9845f_zpsitefh4mq.jpg)
powoli oswajająca się z nową sytuacją Milky :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/a93d054a-476d-46c9-9908-c7d3fdcd73ef_zpsqnhqv6y7.jpg)
błysk błękitnego oka, czyli piękna Misia zwana Misiosławą :DD
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5cc54967-d1fc-45c3-ad88-ef9bd1a2be74_zpsen5fhgyy.jpg)
-
Arya dżizas jak można tak wyglądać... uroczo :D
-
A mnie poraził widok cudownej nogi Aryi! :D Co za rozkoszna girka! Mina też nie do podrobienia :)
Misiuniu, Ciebie też wielbię :D Zresztą, jak ich wszystkich nie wielbić?! :D
-
Puchołaki :D
-
Puchołaki :D
przeczytałam "puchoKłaki" :glupek:
-
Puchokłaki też pasuje :D
-
dla tych co nie mają fb i nie wiedzą, że w poniedziałek przyjechała do Krakowa cudowna Srebrna
https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1048186651875450/?type=1&theater
taaakie uszy, taaaki omyk, i tyyyle ciałka do kochania, od zaraz!
Dziewczynka na pierwszy rzut oka zdrowa (w pt idziemy się skontrolować), wszystkojedząca, idealnie kuwetkująca, wolnowybiegowa, energiczna, ciekawska, myślę, że w najbliższej przyszłości stanie się też miziata. :)
zapraszam wszystkim do śledzenia wątku, pytania i udostępniania.
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,17716.msg614365.html#new
-
Jaka ładna, umaszczenie prześliczne! To mieszanka hodowlańca z miniaturą?
-
To nie mieszanka Joac :) jest najprawdziwszym na świecie, cudownym i wspaniałym hodowlanańcem :) tak 'na oko' to myślę że waży z 5-5.5kg, jutro waga prawdę powie :]
-
To konkretna dziewuszka :) Piękny ma pysio :D
-
nowe wieści od Srebrnej: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=17716.new#new
-
I Arya dziś pojechała... Co prawda prawie się wykończyłam nerwowo z pośpiechu, ale pojechała i szczęśliwie dojechała. A teraz dostaję MMS-y z jej zdjęciami :)
-
Dziś do uszatej wróciła Spoti, pierwsza smutna sprawa jest to że musiała do nas wrócić. Druga to w jakim stanie wróciła :(
Bardzo zasmucilo mnie gdy zobaczyłam zestresowaną, zatuczona króliczke :( o reszcie zaniedbań nie wspomnę.
Jest mi przykro, bo kiedy w grudniu opuszczala azyl, zapowiadało się że wszystko będzie wspaniale.
Mam nadzieję że niedługo Spotka trafi do dobrego odpowiedzialnego domu. Tymczasem bierzemy się za odchudzanie i oswajanie dziewczynki...
-
W takim razie bardzo dobrze, że wróciła...
-
Dokładnie, kelpie ma rację... Biedna Spoti! Wygląda, że powrót do UP to będzie dla niej sanatorium :*
Aryo, szczęśliwego nowego domku :*
-
Smutne :/ a wydawalo sie ze domek uszata byl zachwycony.. Czasem sie nie przewidzi
-
Szczerze, to jestem w szoku po zobaczeniu Spoti.. Mam nadzieję, że była właścicielka zagląda na forum i że będzie jej chociaż trochę wstyd, chociaż z drugiej strony obawiam się, że pomogłoby tylko gdyby się szanowną Panią walnęło mocno w łeb :/ wybaczcie, że tak bezczelnie, ale no kurrrr...
Widziałam już trochę królików i w Uszatej i poza Uszatą, ale królika przerażono-agresywno-niewiadomoco który KRZYCZY na widok ręki jeszcze nie. Nie wierzę, że Spoti sobie ot tak zdziczała, bo to był fajny kontaktowy uszak. Niestety uważam, że w jej "domu" działo się coś bardzo złego, że jest tak przerażona na widok człowieka. Dodatkowo stała się agresywna, tutaj też myślę, że nie bez powodu. Naprawdę jestem w szoku i tyle szczęścia w nieszczęściu, że Spoti wróciła i już nie musi się MĘCZYĆ.
Resztę przemyśleń i brzydkich słów o (na całe szczęście) byłej właścicielce zostawię dla siebie..
-
Ależ spoko Kejt ulżyj sobie , ja ci będę wtórować :wiking:
-
Szkoda że nie można wyciągnąć konsekwencji prawnych wobec tej dziewczyny :/ bo ona pewnie nawet nie poczuła że źle postepowala - oddała Spoti i problem z głowy :/
-
Bardzo to smutne :( nie rozumiem jak tak można świadomie krzywdzić zwierzę ...ech szkoda ,ze nic jej za to nie grozi...szkoda...w sumie to i tak dobrze,że ją oddała teraz. Mała ma szanse na prawdziwego opiekuna a nie na taką...
-
Bardzo żal mi Spoti bo pamiętam ją z Uszatej jako super królika. A teraz żal patrzeć. Na widok ręki piszczy, wypuszczona z klatki na widok człowieka zastyga.
Moim zdaniem z dziewuchą to trzeba załatwić najlepiej żeby przyszła do Uszatej, a wtedy można jej powiedzieć co się myśli ( i to tak wprost, jak krowie na rowie), żeby nie czuła się bezkarna.
-
To nieprawda, że nie można wyciągnąć konsekwencji.
-
Biedactwo :( aż strach pomyśleć co musieli jej robić, że tak boi się człowieka… szkoda, że są tacy ludzie
-
Kejt- żeby królik tak się zachowywał najczęściej nie trzeba wiele :( Wystarczy... nic nie robić. Zostawić go w klatce/osobnym pokoju, dorzucać mu jedynie jedzenia i iść sobie załatwiać własne sprawy.
Zwierzak dziczeje, w przypadku Spoti- pewnie wtórnie, bo przecież w tej "hodowli", w pomorskim, też siedziała jedynie w klatce i nie widziała człowieka...
W UP zaznała dobrego kontaktu, spokoju, świata poza klatką- a potem nagle być moze do niego wróciła :/
Moja Chrupa tak się zachowuje- jest bardzo, bardzo agresywna, a przy tym wręcz fobicznie nastawiona do człowieka. Próba jej złapania kończy się śmiertelnymi wrzaskami i prawie zawałem samicy. Ona siedziała sobie w ciemnicy, sama :( Tylko, i aż to.
-
Dziękuje Iskra, podzielam Twoje zdanie....
Owszem Spoti wróciła do nas zaniedbana, ale nie przypuszczam by ktoś ja bil czy świadomie krzywdzil. Myślę ze możemy zakończyć zlorzeczenie , z Agnieszka sprawę zalatwie osobiście. Proszę skupmy się na wyprowadzeniu uszatej na prosta a nie niepotrzebnym denerwowaniu się...
-
Błagam już nie bądźmy tacy poprawni politycznie, bo to zaczyna być irytujące :/ pomijając kwestię totalnego zdziczenia.. jeżeli królik żyje w gnoju i dostaje do jedzenia chleb, to to JEST świadome krzywdzenie.
Może właścicielkę w takim razie należy po główce pogłaskać i powiedzieć, że przykro nam, jest niewinna bo wszystko robiła na pewno nieświadomie. Ojej. Nie namawiam nikogo do rzucania w dziewczynę kamieniami, ale bronienie jej jest dla mnie po prostu śmieszne. Cała reszta może się ze mną nie zgadzać oczywiście.
-
Kejt nikt nikogo po głowie głaskać nie będzie. Chodzi mi o to że robienie ostracyzmu na forum może doprowadzić do tego że ludzie chcący/muszący oddać królika będą to robić z udziałem gumtree albo olx a nie poprzez Stowarzyszenie... A to królikom na dobre nie wyjdzie...
-
To nie jest poprawnosc polityczna. Krolik by zrobic sie agresywny nie musi byc maltretowany fizycznie.
Ja chce odzyskac swoje kroliki jesli nowy dom okaze sie jednak calkiem nieodpowiedzialny.
Jesli cena tego sa stonowane posty na forum publicznym, to niech tak bedzie.
-
Jeśli ktoś bierze królika pod opiekę to wydaje mi się ,że powinien coś wiedzieć na ten temat, ja nie rozumiem tłumaczenia ,że nie świadomie , ciekawe jak by się ona poczuła na miejscu biednej Spotinki , życzę jej takiej zamiany !! :(
-
NIGDZIE nie napisałam "tak! na pewno Spoti bili i rzucali po ścianach! te złe ludzie!" tylko napisałam, że coś złego musiało się dziać.. Równie złe jest to, że ktoś się znudził królikiem, zapomniał o nim, postawił w ciemny kąt i zostawił samego sobie w zagnojonej klatce i rzucał mu chleba do jedzenia. Tyle, że dla mnie to nie jest nieświadomość, jeśli dla Was tak, to ok. Macie prawo się nie zgadzać, tak samo jak ja z Wami. Czy gdziekolwiek kogoś oskarżyłam o maltretowanie? Bo mam wrażenie, że teraz to ja jestem ta zła przez którą ludzie będą się bali oddawać króliki do stowarzyszenia o.O
-
Bez przesady...ile osób chcacych oddać królka czyta te nasze wpisy...Zresztą jak ktoś chce oddać to odda , bo zaniesie do pierwszej lepszej lecznicy i zostawi. Mnie zbulwersowało to,że ktoś świadomie z własnej woli przygarnał królika i doprowadził go do takiego stanu :( Na każdej rozmowie przedadopcyjnej wałkowane jest żywienie , opieka i czy aby na pewno króliczek jest odpowiednim zwierzątkiem dla danej osoby. Jak ktoś nie jest pewien, może zostać DT na początek itp ...I bardzo przepraszam, ale nie umiem w żaden sposób usprawiedliwić zachowania tej osoby. Powinna wiedzieć,że zrobiła źle !!!
-
Eh, tak jak pisałam wcześniej, także uważam że to co się stało jest karygodne. Jeśli Was to uspokoi, cała grupa adopcyjna została poinformowana o sytuacji.
Nie chciałabym byc źle zrozumiana, ale zamiast afery na forum, Spoti napewno bardziej by pomogło kilka groszy na sterylizacje. Burza hormonalna wcale nie ułatwia jej wyciszenia się.
Izaf, oczywiście że na rozmowie p.a. zostały poruszone tematy żywienia i wszystkie inne także, a króliczkę zawiozłam osobiście by skontrolować warunki w jakich będzie mieszkać. Gdyby cokolwiek wzbudzilo mój niepokój nie wydałabym jej do adopcji.
-
Zajęcowa, ale ja właśnie wiem ,że było zrobione wszystko jak należy :) Dlatego to mnie tak wkurza , bo to nie osoba z ulicy, która nie wie i coś tam robi źle...
-
ok, dzięki :)
to co? ruszamy ze zbieraniem pieniędzy na sterylizację? :)
-
Witajcie kochani,
o pikniku 10 maja już większość z Was wie, ale mamy jeszcze zaproszenie do Jaworzna (od tamtego TOZ) na festyn 17.05.
Próbuję ogarnąć tą druga imprezę i zwracam się do Was z pytaniami/prośbami:
1. czy ktoś chciałby po pierwsze pojechać tam ze mną i promować nasze zwierzaki oraz Uszatą Przystań a także zabawiać dzieciaki i zbierać datki do puszki
2. ktoś chętny upiec ciasteczka i na tą imprę?
3. czy może ktoś z Was pożyczyć namiot ogrodowy (jako dodatkowy)
4. potrzebujemy też pożyczyć rozkładany stolik tyrystycztyczny
5. i przedłużacz o dł. 30m
6. ktoś do ogarnięcia zabaw dziecięcych by się przydał :)
To chyba na razie tyle. Zapraszam serdecznie do włączenia się w nasze działania, razem możemy więcej!
-
Ja pojade, ogarne ciastka, namiotu nie mam.
Dzieci jak zwykle biorę na siebie, pomoc oczywiście mile widziana :)
-
A oto Pacco Rabanne :)
(http://images68.fotosik.pl/842/6ec70ec0dbac8fc4med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ec70ec0dbac8fc4.html)
(http://images68.fotosik.pl/842/e2c593fd19b84279med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e2c593fd19b84279.html)
Zapraszam do śledzenia jego losów i informowania o nim świata, by nie siedział miesiącami w Uszatej Przystani :blaga:
-
Paco bardzo monumentalnie wygląda, taki dumny, dostojny król :)
-
Wygląda trochę jak Węgielek :zakochany: mam nadzieję, że jest równie słodziaszny!
-
Ale pyszczol :)
-
serdecznie zapraszam Was do obejrzenia fotorelacji z poniedziałkowego wypadu :) tutaj (https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1053176871376428.1073741839.745454318815353&type=3)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f13f7566-58bd-441a-bfc0-0780025a95f6_zps1ylhjgta.jpg)
Misia, Bella i Kminek czekają :)
-
Boziu jakie cuda.... :) a ten nowy...chyba moje serce znowu zabiło mocniej.... przecież wygląda jak moja ś.p. wirtualna córunia Donka.
-
moje też, ciii... ;)
-
Widziałam pełną relację na FB i serce roście :D
-
Ja pojade, ogarne ciastka, namiotu nie mam.
Dzieci jak zwykle biorę na siebie, pomoc oczywiście mile widziana :)
dziękuję kochana :hura: :onajego
-
Srebrna się przypomina... i życzy dobrej nocy :* (albo, dnia, jak ktoś przeczyta już rano ;))
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=17716.new#new
-
Fotorelacja cudna :zakochany: Uszaki są po prostu wspaniałe i tak pięknie wyglądają pośród zieleni :)
Pietruch stracił status "adopcja w toku" - dlaczego ??
-
Niestety proces decyzyjny osoby chcącej adoptować trwa trochę zbyt długo ;) zobaczymy, a nuż trafi mu się cudowny dom w między czasie? :)
-
Niestety proces decyzyjny osoby chcącej adoptować trwa trochę zbyt długo ;) zobaczymy, a nuż trafi mu się cudowny dom w między czasie? :)
W takim razie zaciskam kciuki, bardzo mocno mu kibicuję :)
-
Ja chciałam tylko napisać, że nasz Wacik już nie jest słodkim dzieciątkiem, tylko napalonym nastolatkiem! W czwartek na dyżurze moja ręka przeżyła ze 30 prób gwałtu :mhihi
-
Najważniejsze,że przeżyła... :mhihi
-
Ja chciałam tylko napisać, że nasz Wacik już nie jest słodkim dzieciątkiem, tylko napalonym nastolatkiem! W czwartek na dyżurze moja ręka przeżyła ze 30 prób gwałtu :mhihi
masz po prostu piękne dłonie ;)
-
Faktycznie worrkowa, to może być moja wina :oh: na urlopie przyjaciółka-kosmetyczka zrobiła mi paznokcie i zabieg parafinowy na dłonie :hahaha
-
Faktycznie worrkowa, to może być moja wina :oh: na urlopie przyjaciółka-kosmetyczka zrobiła mi paznokcie i zabieg parafinowy na dłonie :hahaha
no widzisz :) wszystko jasne :D
-
Faktycznie worrkowa, to może być moja wina :oh: na urlopie przyjaciółka-kosmetyczka zrobiła mi paznokcie i zabieg parafinowy na dłonie :hahaha
no widzisz :) wszystko jasne :D
Wacik to fetyszysta :diabelek
-
Krakowskie uszy szukają domków stałych lub tymczasowych.
Spoti
(https://lh4.googleusercontent.com/-NWPTjhg4-5E/VUYGz4DTRYI/AAAAAAAACUo/gjFVecpRUJA/w924-h519-no/P1100288.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PxGXdP54hd4/VUYGz-GEnCI/AAAAAAAACU4/znQNYM8aDro/w924-h519-no/P1100289.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Rath8SiH64A/VUYG0NF5UDI/AAAAAAAACUs/u5Z4hFduq2U/w924-h519-no/P1100290.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jnkGXzcFqS0/VUYG07DitrI/AAAAAAAACU8/0KzyI1GtTh4/w924-h519-no/P1100296.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-xV19WNsUO0U/VUYG2wIv65I/AAAAAAAACVk/7aoePwOCicw/w924-h519-no/P1100306.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hV1rs6nvscw/VUYG3RrgNPI/AAAAAAAACVg/hQgGkjOkhDw/w924-h519-no/P1100307.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wmyBAQk1OAU/VUYG4Lj932I/AAAAAAAACZE/PbSlU7Bysa4/w924-h519-no/P1100312.jpg)
Tusia
(https://lh4.googleusercontent.com/-LAENFpUBqpo/VUYG1Qhq-SI/AAAAAAAACVA/cp81Kno2_60/w924-h519-no/P1100299.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-4Ek_tOMRMRk/VUYG1oQQu5I/AAAAAAAACVM/FrJMq8czJMo/w924-h519-no/P1100300.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-B9FRUYyo8N4/VUYG2a26cOI/AAAAAAAACV8/R7kDS93XINc/w924-h519-no/P1100302.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nhkgIO8CFCg/VUYG2RCqIAI/AAAAAAAACVY/-aVw1f9tDSQ/w924-h519-no/P1100304.jpg)
Bella
(https://lh4.googleusercontent.com/-hCKFA3Yb_M4/VUYG4IebkxI/AAAAAAAACZE/MwSVWUMu9Hs/w924-h519-no/P1100318.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-v1ZpPKcWoMQ/VUYG40QfrmI/AAAAAAAACZE/7YI7W-adN7U/w924-h519-no/P1100320.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Nlw3cXeSM8Y/VUYG5R9toTI/AAAAAAAACWA/HheILRPxx3w/w924-h519-no/P1100322.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YNaCgZjDOsk/VUYG57hK3XI/AAAAAAAACZE/GINhlU2MtAA/w924-h519-no/P1100326.jpg)
Milky
(https://lh4.googleusercontent.com/-V-jqVPcqTZI/VUYG6UAAUwI/AAAAAAAACWM/cSFdL6KHHVQ/w924-h519-no/P1100330.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-b8hZoKek9H0/VUYG6lh8vZI/AAAAAAAACWU/an41rEHeGZ4/w924-h519-no/P1100331.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-r9KP8ZxRd9g/VUYG7tgOATI/AAAAAAAACWs/rmOWP3o43L0/w924-h519-no/P1100340.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZVzU_BEq4Zg/VUYG73qvcEI/AAAAAAAACWo/JxWzBWy2C1Q/w924-h519-no/P1100341.jpg)
Bubu
(https://lh4.googleusercontent.com/-jmgagQtyGWg/VUYG6zvkxMI/AAAAAAAACWg/X7GwN3xhixY/w924-h519-no/P1100332.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6YiwCPgKfBU/VUYG7DHi0lI/AAAAAAAACXM/gJ_hzGpnyes/w924-h519-no/P1100335.jpg)
Jogurcik
(https://lh4.googleusercontent.com/-EOJQqUYIN44/VUYG8l7VXJI/AAAAAAAACWw/IzVFgGNUDZE/w924-h519-no/P1100343.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-m3nKxWtGcI8/VUYG882l2pI/AAAAAAAACXA/rtGwhdE4-g8/w924-h519-no/P1100346.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jOsq37IgsGs/VUYG9aLNrBI/AAAAAAAACY4/YFeZhKQg2yY/w924-h519-no/P1100349.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-pS1f1xh8tNA/VUYG_b98y2I/AAAAAAAACXk/E1-m79pZp98/w924-h519-no/P1100357.jpg)
Wacik
(https://lh4.googleusercontent.com/-e7UsGs2K-mw/VUYG-BqO2FI/AAAAAAAACXQ/grwJxspenys/w924-h519-no/P1100353.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-tgGlOpCFIw4/VUYG-YypV4I/AAAAAAAACXc/PFrfhTEEwdM/w924-h519-no/P1100354.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GMv3cAhm7Nw/VUYG_LwPQZI/AAAAAAAACY0/9KnI-Z8WtlI/w924-h519-no/P1100355.jpg)
Meliska
(https://lh4.googleusercontent.com/-cAa2igM_DW8/VUYG_77X6SI/AAAAAAAACYw/KiigjXuR0-Y/w924-h519-no/P1100360.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-PyMr-W8zi-U/VUYHADK3NXI/AAAAAAAACX0/k3BJ0FfpOv8/w924-h519-no/P1100361.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TaFpj1x2FjA/VUYHAjEKcaI/AAAAAAAACYs/TWUmbixO9tg/w924-h519-no/P1100362.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9ryA4qun_xY/VUYHAuGGjGI/AAAAAAAACYA/ultcjfkaiyc/w924-h519-no/P1100367.jpg)
Misia
(https://lh4.googleusercontent.com/-H4Jm1X_8xNQ/VUYHBJVOFkI/AAAAAAAACYo/PadHSLlAZwc/w924-h519-no/P1100369.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9ScvXLQP80g/VUYHBZZL3qI/AAAAAAAACYI/j5_v4ieYQJI/w924-h519-no/P1100371.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-q4txofi1tHM/VUYHBxnvZ9I/AAAAAAAACYk/hpTTiMb1Rgs/w924-h519-no/P1100372.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-llCgwLQbI-0/VUYHCNKCVrI/AAAAAAAACYY/UKPM35jbtwM/w924-h519-no/P1100373.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-vPEXRmMqgg0/VUYHClZtJDI/AAAAAAAACYc/lgtqndW0zJM/w924-h519-no/P1100375.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Cnksx2pvyS8/VUYHC1R-YXI/AAAAAAAACYg/hmcdhAWnIY4/w924-h519-no/P1100379.jpg)
Niestety nie zrobiłam zdjęć naszemu Kminkowi i Paco. Zdjęcia przystojniaków będą następnym razem.
-
Ale u was króliki puchate są :)
-
hop hop co tam w Uszatej? stęskniłam się :P
-
Spoti się faktycznie "poprawiło" ;-) Pewnie dietka ;-)
Też jestem ciekawa, co u przystaniowców?
-
W piątek wieczorkiem Uszatą Przystań opuściła Bella :jupi - pojechała do forumowego Jarodta i jego rodziny, i zaprzyjaźnia się z ich uszatkiem Maćkiem.
Na razie wszystko wygląda bardzo dobrze, ale jeszcze trzymajcie na wszelki wypadek kciuki za Bellunię, aby nie wracała już do Przystani :)
Wacik ma nowe leki, już go nie nebulizujemy, bo bez sensu to było, glut - mimo że mniejszy - to jednak wciąż jest. Więc biedna Wata jest dwa razy dziennie kłuta :/
Paco w poniedziałek jedzie na kastrację, a w nieodległej przyszłości do Kic :jupi
Jutro w Krakowie III Rodzinny Piknik Zwierzaka na Błoniach - dostaliśmy zaproszenie i będziemy tam przez cały dzień, jeśli będzie ładna pogoda, to zabierzemy Misię, Meliskę, Milky, Tusię i Dżogurcika na zieloną trawkę. Więc zaklinajcie moce pogodowe, by nie lało :)
No i kto żyw, zdrów i blisko Kraka, niech wpada koniecznie na Błonia :)
-
Bella! Wspaniale! Trzymam kciuki bardzo, bardzo.
Paco do Kic tak juz na dobre...?
Biedny Wacik, zastrzyki na pewno pomogą, a kto wie, czy nie będą znośniejsze dla pacjenta niż nebu?
A skoro już o kichaczach mowa, co słychać u Bubusia?
-
Jak się ciesze, że Bella ma nowy domek :bunny:
-
Ja chciałam napisać tylko, że wielbię zaglutowanego Wacika mimo, że gwałci moje ręce :D wczoraj zasnął mi na rękach podczas mycia nosa. Prawie umarłam z rozkoszy! Aż żal mi go było wkładać do klatki!
-
Misia czeka na swojego człowieka.
(https://lh4.googleusercontent.com/-uEpJSi_LIlU/VU-DmUO1a5I/AAAAAAAACaE/X2iG6mXYkAo/w924-h519-no/P1100477.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-AMnP5TncQnY/VU-DlpfQ3KI/AAAAAAAACZk/0Mb37zRVyjs/w924-h519-no/P1100482.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-GcWVE64kTCA/VU-DlgwGrSI/AAAAAAAACZs/A7rPpx1z6f0/w924-h519-no/P1100486.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EuNrCWRv22I/VU-DmnWId2I/AAAAAAAACZ4/FlOWoC34QEA/w924-h519-no/P1100488.jpg)
Kminek kochany szuka swojej damy.
(https://lh4.googleusercontent.com/-58xK3L1G_9k/VU-Dm2G3XjI/AAAAAAAACbQ/qrI65Chpdl0/w924-h519-no/P1100493.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9FYOfWce1aE/VU-DncjnkaI/AAAAAAAACbM/DCZaMiUv7uw/w924-h519-no/P1100494.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mCS7_VhxDmU/VU-DofWTxrI/AAAAAAAACaI/IpYLRVdhmiw/w924-h519-no/P1100495.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BDGnYdJ32W4/VU-DoukDOSI/AAAAAAAACag/yCGSIgtMbB0/w924-h519-no/P1100499.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ZxP1yrEWFhM/VU-Do8Mw7VI/AAAAAAAACaY/EEw8QVKEVoE/w924-h519-no/P1100502.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-iYVdCcc2AZE/VU-Dpev3XbI/AAAAAAAACas/4jjTi6BTw28/w924-h519-no/P1100505.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qjuG16y2N7U/VU-DqUrKWXI/AAAAAAAACaw/MhWiYtM1qms/w924-h519-no/P1100508.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JEBY4DNePKo/VU-DqkL9_NI/AAAAAAAACao/zzNbkiaEiVM/w924-h519-no/P1100523.jpg)
Meliska dostojna dama szuka swego pana.
(https://lh4.googleusercontent.com/-I_xfJPS0phc/VU-DruOiGpI/AAAAAAAACbI/AK0C01F_yhQ/w292-h519-no/P1100527.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/--3PzQWEi2B8/VU-DsW3wmBI/AAAAAAAACbA/YLmEvM26UNI/w924-h519-no/P1100531.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WZgGm9-VbgI/VU-DuWr2W7I/AAAAAAAACbc/YTCijWTloxU/w924-h519-no/P1100532.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uvbZ6lBLC6U/VU-DurqIFLI/AAAAAAAACbw/LHVF4xRvEFE/w924-h519-no/P1100533.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SWvdEaaGiA4/VU-DuuHauII/AAAAAAAACbk/iu8LF4pDEpU/w924-h519-no/P1100534.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kvS7q0uzLRs/VU-DvU1TYuI/AAAAAAAACb0/kizEdTlo6fQ/w924-h519-no/P1100535.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jMJpPVjQJ58/VU-DwElQ8nI/AAAAAAAACb4/yp0vp9fzEQI/w924-h519-no/P1100543.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-6Hqviqo5UN8/VU-DxzrwbFI/AAAAAAAACcE/BQA39R5wbc4/w924-h519-no/P1100544.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-W94n5jhT22I/VU-DyY99hxI/AAAAAAAACcc/8jfpzYIgFfE/w924-h519-no/P1100547.jpg)
Wacik puchaty szuka swojej mamy.
(https://lh4.googleusercontent.com/-sE_6FVI-47M/VU-DyDEXQwI/AAAAAAAACcM/9XbEKNdtzHY/w924-h519-no/P1100550.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TPhsJVAxYiQ/VU-DysUqeHI/AAAAAAAACcY/_am0lp3e-18/w924-h519-no/P1100552.jpg)
Milky czarno oka szuka swego chłopca.
(https://lh4.googleusercontent.com/-r2CFwgDY_PM/VU-DzmsBpdI/AAAAAAAACgk/PlqnOUirMTs/w924-h519-no/P1100559.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-UmtXw7P8Sww/VU-Dz3DyUdI/AAAAAAAACgk/tGP38ssS2mc/w924-h519-no/P1100562.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-c5aqr4bpDRs/VU-D0VQ5NRI/AAAAAAAACcs/kVRAp2pKuaI/w924-h519-no/P1100564.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JpaEC0cthZc/VU-D0iSc_UI/AAAAAAAACc0/3En9WwHmLm4/w924-h519-no/P1100565.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kzPHH4Uu5wc/VU-D1Lbv-GI/AAAAAAAACdo/CdqafK7x57c/w924-h519-no/P1100567.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-BxpXTZ0X61c/VU-D1VHruRI/AAAAAAAACc8/XX1gUZ0HkHc/w924-h519-no/P1100568.jpg)
Bubu malutki szuka swojej przyjaciółki.
(https://lh4.googleusercontent.com/-GIFI9LYUSug/VU-D9jOyTxI/AAAAAAAACes/dKDXKtvo-44/w924-h519-no/P1100573.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-ibCF6Eih704/VU-D2bZg1CI/AAAAAAAACdI/g4khSsgLhXI/w924-h519-no/P1100576.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KuHCnY_abH8/VU-D234rpVI/AAAAAAAACdM/JBmRU3E1ngQ/w924-h519-no/P1100577.jpg)
Tusia puchata szuka swego brata.
(https://lh4.googleusercontent.com/-ODrrTv9bNOA/VU-D38yY3tI/AAAAAAAACdc/mNxL9Wkztqk/w924-h519-no/P1100585.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-D5fgCjLtaXo/VU-D35dmMHI/AAAAAAAACdY/aHZQQU2P2vs/w924-h519-no/P1100599.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-_xGUiS_oLq4/VU-D41lXErI/AAAAAAAACds/5OPsmL9ItJ8/w924-h519-no/P1100601.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-WMgIvpDlGrk/VU-D5aV8I9I/AAAAAAAACd4/pndH9fFmeCk/w924-h519-no/P1100605.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TMxt-CTUvYY/VU-D6AksCDI/AAAAAAAACeM/xfD1HMzThJo/w924-h519-no/P1100629.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-y-zM7a3m2fo/VU-D6a6KHuI/AAAAAAAACeA/YtXqNo1R4cI/w924-h519-no/P1100638.jpg)
Jogurcik kudłaty szuka przyjaciela.
(https://lh4.googleusercontent.com/-EKf6DoCM-Rw/VU-D7EuxpUI/AAAAAAAACeI/W3zIQIuMqE0/w924-h519-no/P1100639.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-OEoBaFnNHoc/VU-D7RxiC-I/AAAAAAAACeU/1PKQLWQylf8/w924-h519-no/P1100643.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-2XwGC2gCXto/VU-D8F4K-5I/AAAAAAAACec/FeAn-jcq4sk/w924-h519-no/P1100645.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-nX3Cxsumyds/VU-D8hs4tRI/AAAAAAAACeo/6uMVj9z8Njs/w924-h519-no/P1100646.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-9a-9O6Ec02M/VU-D9LojccI/AAAAAAAACfI/eLByKVEaI0g/w924-h519-no/P1100647.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EFBWxBgcoV0/VU-D9kJ6qRI/AAAAAAAACe4/HnAyxOju_IM/w924-h519-no/P1100650.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-RXNH34jO0tg/VU-D-QFyBkI/AAAAAAAACe8/k4snIVjFNyY/w924-h519-no/P1100651.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-1AuRjWXO5Js/VU-D-u7hafI/AAAAAAAACgU/tvfgoSvfRo8/w924-h519-no/P1100652.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-0npWtTxPaYU/VU-D_fCnJFI/AAAAAAAACfQ/leQ5h7PG5as/w924-h519-no/P1100653.jpg)
Paco zbudowany szuka damy.
(https://lh4.googleusercontent.com/-Dfnacag8_XQ/VU-D_jFbj2I/AAAAAAAACfc/fQw_lvURnA0/w924-h519-no/P1100667.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-VXyIZn291Vk/VU-EAG_KiFI/AAAAAAAACgY/WtjCj2ygSR4/w924-h519-no/P1100671.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-g-4FouLN0KM/VU-EAybey-I/AAAAAAAACfg/ZwjVbw2wJPY/w924-h519-no/P1100673.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-kUH0yj92Emo/VU-EBJfpTyI/AAAAAAAACfo/UrBPD4HOaSU/w924-h519-no/P1100675.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-EZq-PR0VlKU/VU-ECMb3qXI/AAAAAAAACfw/iU0b6JBK2zQ/w924-h519-no/P1100676.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-a5uTdnMj3LE/VU-ECZMKXUI/AAAAAAAACf8/d0VaGDMpeNo/w924-h519-no/P1100680.jpg)
Kolia kochana szuka swego mieszkania.
(https://lh4.googleusercontent.com/-wl37qMBgMtw/VU-ECzM9X-I/AAAAAAAACgA/6zBxfFwjnHQ/w924-h519-no/P1100683.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-hmmPJv19HLI/VU-EDSbexTI/AAAAAAAACgI/mfCsSpX9un4/w924-h519-no/P1100684.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-TFOkSi1Quso/VU-EEGtsZ9I/AAAAAAAACgQ/PkUiOG_wQJ0/w924-h519-no/P1100685.jpg)
-
Trzymam za was kciuki uszoki ślicznoki ! :D
-
Wróciliśmy już z Pikniku :) Dżizas, jaka była pogoda dziś straszna :P Ale jak było fajnie! :D Kto tyłka nie ruszył, niech żałuje - obśmialiśmy się jak - nie przymierzając - norki, mimo że wichura, która się zerwała po 14 zmiotła niektóre namioty, poczyniła uszczerbki na mieniu reklamowym i elektronicznym oraz wygoniła precz dmuchane atrakcje dla dzieci :diabelek
Bardzo dziękuję wszystkim osobom, dzięki którym nasze stoisko było najlepsze na świecie i dzięki którym więcej rodzin dowiedziało się o królikach, adopcjach, Stowarzyszeniu i Uszatej Przystani. Serdeczne dzięki!
-
A będą jakieś zdjęcia........................ :blaga:
-
Będą, będą :)
uszczerbki i tak sa nikłe, biorąc pod uwagę, że wichura rzuciła na nas namiot i rollupy sąsiedniego stoiska :D Ale uszata ekipa dziarsko rzuciła się do trzymania, lapania i zabezpieczania. chyba nigdzie nie było tylu chętnych rąk do pomocy! Strrrrrassznie pozytywnie było! <3
-
Zapraszam do galerii z III Rodzinnego Pikniku Zwierzaka, który odbył się 10 maja na Krakowskich Błoniach, pełna relacja tutaj (https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1059822767378505.1073741841.745454318815353&type=1)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/DSC00568_zps8kfoi3de.jpg)
-
Z wielką przyjemnością oberjrzałam relację z UP, jak również ze zwierzakowego pikniku, szczególnie, że miło widzieć znane krakowskie pyszczki (i królicze, i ludzkie). Imponujące to stoisko! Jesteście wielcy :heart
-
Podzielam zdanie JOAC , dodam tylko ,ze wyjątkowo przystojnie Wam w tych króliczych uszach. :brawo:
-
Bardzo dziękujemy :)
A tymczasem...
(http://images66.fotosik.pl/882/7e594658e9b908c2med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e594658e9b908c2.html)
Cześć Ludziska!
Jestem Shelly! Jak widać na załączonym obrazku, rozpiera mnie młodzieńcza energia i radość. Mogłabym brykać i podskakiwać bez końca :doping:
...Żartowałam. Ja też czasami się męczę (upsik!). Padam wtedy i naleśniczę wyzional_ducha
Może ktoś z Was chciałby taką owcę jak ja? Mam siedem miechów (cokolwiek to znaczy) i ponoć jeszcze się ogarnę. Na razie strasznie się cieszę, że ciotka mnie uwolniła z kartonika, bo mogę szaleć, szaleć i szaleć! A tu pełno kryjówek i dobra posadzka antypoślizgowa! Wyobrażacie sobie tak biec bardzo szybko i nagle wystrzeliwać pionowo w górę? Aż uszy łopoczą. Śmiesznie jest! :lol
No dobra, przedstawiłam się trochę, a jakby ktoś tak mnie chciał przygarnąć, to będzie super. Tymczasem też nie wzgardzę, ale to Was chyba nie dziwi, prawda?
Hmm, to do potem. Jeszcze tu wrócę. :rowerek:
Wasza S.
-
Jaka fajna.
A ten drugi uszak?
-
Jedzie jeszcze :)
-
No nie, co za rozkoszna baranina! Energią aż zaraża :D :D
-
kochani, jest jeszcze trochę czasu do września ale już mamy do Was pytanie :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,17746.0.html
-
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z pikniku w Jaworznie, gdzie 17.05 dumnie reprezentowaliśmy naszych małych podopiecznych wśród wielbicieli siłaczy https://www.facebook.com/uszataprzystan
-
Wacik mała puchata kulka, która chciałaby mieć swój domek i człowieka. Maleństwo ładnie kuwetkuje, apetyt mu dopisuje. W trakcie leczenia ale doświadczone DT mile widziane. Mały potrzebuje takiej indywidualnej opieki zwłaszcza w podawaniu leków.
(https://lh4.googleusercontent.com/-RFGhd36e7b0/VWHmjsY7YNI/AAAAAAAACls/5vkx0mPY6Z0/w924-h519-no/P1100771.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SIuZWxAktUQ/VWHmjmai3iI/AAAAAAAAClw/fROpvmONjzg/w924-h519-no/P1100772.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jHxSuN3dcBc/VWHmu_9j9vI/AAAAAAAACoc/WqEH8pIq7hs/w924-h519-no/P1100819.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-wKl4q0mMH14/VWHmkdgWZVI/AAAAAAAACmE/GpZhoblws7A/w924-h519-no/P1100773.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-mtqvPbpx4cA/VWHmvH-Y-vI/AAAAAAAACok/o6LtjMNIFsA/w924-h519-no/P1100820.jpg)
Misia najsmutniejszy królik w Uszatej, bardzo potrzebuje DT lub DS najlepiej w Krakowie lub okolicy. Misia to dama z charakterem ale tylko w klatce, poza nią lubi głaski i brykanie. Ma piękne niebieskie oczy i mięciutkie futerko. Misia musi być pod kontrolą dobrego weterynarza z powodu problemów z ząbkami, które raz na jakiś czas potrzebują korekty.
(https://lh4.googleusercontent.com/-sMNCFC6DfFg/VWHmktpG5WI/AAAAAAAACl8/q86Fi7FR_y8/w924-h519-no/P1100774.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-qOi7ujDIhVE/VWHmk2JDd3I/AAAAAAAACmA/y9OnDbsqCzo/w924-h519-no/P1100775.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Qsw50R1uexQ/VWHmsiJiSfI/AAAAAAAACo4/izIfxqTlAMo/w924-h519-no/P1100809.jpg)
Kminek kawaler na wydaniu. Małemu musimy trzeć warzywka i ciąć zieleninkę z powodu braku kilku ząbków. Chłopak raczej jest spokojny, lubi głaskanie, jest ciekawski i towarzyski.
(https://lh4.googleusercontent.com/-IFJNdwTGfN4/VWHmlPM_jdI/AAAAAAAACmI/pF5rPg00RjE/w924-h519-no/P1100779.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-i71Mn07yjBA/VWHmmDxeTEI/AAAAAAAACmU/DpobIWe6Le0/w924-h519-no/P1100783.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-XHKEMMQMFtk/VWHmtRbRT6I/AAAAAAAACoI/ZW7dnQeamAc/w924-h519-no/P1100810.jpg)
Bubu zwany potocznie Bubsonem. Królicze dziecko, trochę niezdarne ale kochane. Ładnie korzysta z kuwety, ładnie zjada. Potrzebne doświadczone DT lub DS, które by poprowadziło indywidualne leczenie malucha.
(https://lh4.googleusercontent.com/-GjYBRtWCBy4/VWHmlRodcZI/AAAAAAAACmY/Mn94pEQJ72w/w924-h519-no/P1100780.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-uur6IQgSN6g/VWHmlnnFzeI/AAAAAAAACmc/aL_Jrm227sc/w924-h519-no/P1100782.jpg)
Milky największa czyścioszka w Uszatej. Spokojna, cichutka i bardzo grzeczna. A przy tym piękna i mądra.
(https://lh4.googleusercontent.com/-nIpCYqR9IJU/VWHmmn1m_TI/AAAAAAAACms/n8mmJbqEiPo/w924-h519-no/P1100784.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-61oufAbqk7c/VWHmmwnukII/AAAAAAAACmk/cr4v50nQOCk/w924-h519-no/P1100786.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-acNVmuzA9uA/VWHmnK474sI/AAAAAAAACmo/07apehunKj8/w924-h519-no/P1100787.jpg)
Tusia dostojna dziewczyna, która zmieniła swój charakter. Teraz jest grzeczna. Jeszcze nie lubi jak ktoś wkłada ręce do jej klatki ale na wybiegu podchodzi aby ją głaskać. Malutka potrzebuje kochanego domu.
(https://lh4.googleusercontent.com/-hr2-1q2JtGk/VWHmnmFYwpI/AAAAAAAACmw/fEUZRokPC9w/w924-h519-no/P1100788.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Ex9Vr9Wf1-g/VWHmnwkNkgI/AAAAAAAACm0/vmBAF6U0L0Y/w924-h519-no/P1100789.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-JyjuniMoQYM/VWHmoaq_58I/AAAAAAAACm4/HcYxeWZX-2w/w924-h519-no/P1100791.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jTTiushAv_w/VWHmsZkKe3I/AAAAAAAACos/h89zf1CiMjg/w924-h519-no/P1100808.jpg)
Kolia spokojna, grzeczna, kochana. W trakcie leczenia łapek na których są ranki. Podczas smarowania jest oazą spokoju. Fantastyczna króliczka, która uczy się kuwetkowania.
(https://lh4.googleusercontent.com/-0O8HAGChS-Q/VWHmokQuaTI/AAAAAAAACnI/Py-6C2pGmwQ/w924-h519-no/P1100792.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Tvr8gKBoI2I/VWHmoxlCqVI/AAAAAAAACnA/u4JrCRa9ZUg/w924-h519-no/P1100793.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-NxCvuSAQpTg/VWHmpR_uGOI/AAAAAAAACnE/dEwZZ8zyjK0/w924-h519-no/P1100794.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-Wao0rqDhfuE/VWHmuOtxhCI/AAAAAAAACoU/cmiCBz0Yc6Q/w924-h519-no/P1100812.jpg)
Shelly uroczy barani podlotek. Mała postrzelona dziewczynka. Jest bardzo ruchliwa, wszystko ją interesuje, wszystko musi zaznaczyć bródką.
(https://lh4.googleusercontent.com/-hpHfcXN7h50/VWHmplG_r7I/AAAAAAAACnY/aWlS0s2eT2Y/w924-h519-no/P1100795.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-SQM2xeIEQws/VWHmuQOL_jI/AAAAAAAACog/g3s4gkGaKh8/w924-h519-no/P1100813.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-lk07zAjVIKw/VWHmp66efXI/AAAAAAAACnQ/qtP4rI9L24o/w924-h519-no/P1100796.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-jHMnJ-8H7ko/VWHmqAbjZ4I/AAAAAAAACpM/htx4tqOx2YU/w924-h519-no/P1100797.jpg)
Jimmi spokojny niebieskooki kudłacz.
(https://lh4.googleusercontent.com/-XOjnsDHbOQ0/VWHmqtXZynI/AAAAAAAACpI/m3dZ9K0Wl1o/w924-h519-no/P1100799.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-yW8GXlvHxl4/VWHmq37cHHI/AAAAAAAACns/nkKfIkV5YZY/w924-h519-no/P1100800.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-rQaWpuYdou8/VWHmrSZns4I/AAAAAAAACpE/JG_XqpTgj74/w924-h519-no/P1100801.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-KbJvMQuqLSw/VWHmrh8Ry9I/AAAAAAAACpA/BQCSp3WSauI/w924-h519-no/P1100802.jpg)
(https://lh4.googleusercontent.com/-U3MRCk-z9m0/VWHmthUhnII/AAAAAAAACoo/gxolJB_bdzo/w924-h519-no/P1100811.jpg)
Paco, który wybiera się do swojego domu. Trzymać kciuki aby zaprzyjaźnił się z drugą połową i nie wrócił do UP.
(https://lh4.googleusercontent.com/-pwdOxkbxn0A/VWHmsJQPDiI/AAAAAAAACo8/EVtyGP74s9k/w924-h519-no/P1100803.jpg)
-
Kocham to zdjęcie :heart a Bubeł kocha mnie, bo się uśmiecha jak go przytulam :P
(https://lh4.googleusercontent.com/-GjYBRtWCBy4/VWHmlRodcZI/AAAAAAAACmY/Mn94pEQJ72w/w924-h519-no/P1100780.jpg)
-
Całuję noski :*
-
Mały Wacik mnie dzisiaj ogwałcił oraz osikał. Wielokrotnie :] Ale i tak go kocham :)
-
Urocza ekipa :) Trzymam kciuki za domki dla nich... te stałe, albo choćby tymczasowe...
-
Cudowni są... Wszyscy. Nie wiem, jak to robicie, ale te opisy i zdjęcia po prostu zwalają z nóg! Nawet Twoje, Bośniu :oh: - o gwałtach i sikach :D
-
Przyfarciło się Bośniakowi ]:->
Na kogoś musiało trafić .
-
Moja ręka coś wie na temat gwałtów Wacika.. tyle, że obyło się (do tej pory) bez moczu :P
-
Jimmi .. ło ... bosh .. co ja miałam napisać ?? :wow wyzional_ducha
zakochałam się .. :icon_redface :heart
-
Ja już pewnie niektórzy wiedzą mam na tymczasie przeuroczą Spotkę :) Pannica się rozkręca, jest coraz bardziej ciekawska i wszędobylska... jednak jej ulubione miejsce jest pod łóżkiem... wróciłam sobie dziś grzecznie z pracy, postanowiłam odwiedzić pannę, wchodzę do pokoju-nie widać dziewczynki... ale na pewniaka zaglądam pod łóżko i... nie widać dziewczynki... zaczynam się tylko trochę denerwować, ale szukam dalej... jedna dziura- panny nie ma, druga dziura- panny nadal nie ma... moje nerwy z "tylko troszkę" zaczynają rosnąć do "już bardzo"... zaglądam pod łóżko jeszcze raz- bo przecież nie ma opcji żeby królik rozpłynął się w powietrzu!! aż tu nagle słyszę nieśmiałe szuranie w jakimś bliżej nieokreślonym miejscu... mała panna postanowiła zrobić sobie tunel i norkę w mojej pościeli :) i tym sposobem "mam" Ukryja II :)
-
No to miała ubaw po pachy :D
-
yyyyyyyyyyyyyyy jo tu wnosza pewne zapytanie o pewno osobistość.... mie to interesuje postać nijakigo Bubsona.... jo chca coś wincyj wiedzieć o tym zasmarkanym amancie - updata informacji poprosza.... danke :bunny:
-
Kasiek super ze wzielas spotke na dt :) jej sie ruch bardzo przyda i obycie z człowiekiem :)
-
Kochani, w poniedziałek rusza dwutygodniowa giełda-licytacja na rzecz uszaków z Przystani.
Poprowadzi ją Solvieg (dziękuję! :bukiet ) , więc gdyby ktoś chciał podarować rzeczy do zlicytowania, to zdjęcie+krótki opis+cenę wywoławczą przesyłajcie na adres: solvieg@vp.pl :)
Zapraszam do udziału także w takiej formie :)
-
pat88, paczaj na Uszaty profil na fb :) https://www.facebook.com/uszataprzystan
-
Kochani, w poniedziałek rusza dwutygodniowa giełda-licytacja na rzecz uszaków z Przystani.
Poprowadzi ją Solvieg (dziękuję! :bukiet ) , więc gdyby ktoś chciał podarować rzeczy do zlicytowania, to zdjęcie+krótki opis+cenę wywoławczą przesyłajcie na adres: solvieg@vp.pl :)
Zapraszam do udziału także w takiej formie :)
posłana pierwsza część ;)
-
jak wiadomo Uszata pustek nie lubi, zatem dziś przyjechało do nas trzech nowych podopiecznych.
Czasem w życiu bywa tak, że problemy osobiste zmuszą kogoś do rozstania ze zwierzakiem... Uszaki są raczej w całkiem niezłym stanie, trochę pokręcili się po klatkach, powąchali jedzenie i oswajali się z nowym miejscem. Niestety nie wzięłam aparatu, więc zdjęcia obiecuję w poniedziałek, póki co możecie sobie wyobrazić jak wyglądają Maniek, Olo i Sylwek.
Maniek jest najstarszym z chłopaków. Ma 6 lat, jest uroczym miniaturowym czarnym królikiem, spokojny, grzeczny, bardzo drobnej budowy (myślę, że przydałoby mu się parę deko więcej), był leczony z powodu zaburzeń pracy układu pokarmowego. W najbliższych dniach czeka go kontrola w gabinecie.
Sylwek, drugi w kolejności, czterolatek jest białym lewkiem z łatkami koło łebka. Waga mniej więcej prawidłowa, na pierwszy rzut oka zdrowy.
Obaj chłopcy są wykastrowani.
Najmłodszy, dwuletni Olo jeszcze zabiegu nie miał. Najbardziej wyluzowany z całej trójki baran, bardzo podobny do naszej ślicznej Shelly. Po posileniu się sianem poległ w pozycji "na żabę" i tak sobie obserwował z za krat gdzie to go przywiało.
Króliki nie są ze sobą zaprzyjaźnione, także do adopcji mogą iść jak najbardziej osobno, najlepiej do towarzystwa dla pięknych króliczych dam...
-
Dziewczyny, jutro startuje nasza krolicza gielda. Jesli macie jakies rzeczy, ktore moglybyscie ofiarowac to podeslijcie prosze fotki i jakies opisy na klaudiapiwo@gmail.com . Im bardziej uda nam sie zaangazowac tym uszaki beda lepszy budzet na sterylki sianka i inne leczenie ;)
-
Bubu
(https://lh3.googleusercontent.com/xhmHVa0N8abQZjeB5j2O-FxqenHNa0tuXiff1ofkQBc=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/V47Q48p2zU2_nh9lyEBn7es-KTVbMbJ3v8AI3IJg9Ug=w1024-h575-no)
Misia
(https://lh3.googleusercontent.com/m5-n7zkr9p8ocnFmLZ3IldM7Xzyd9w9G1-cC-hnNeJI=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/5keRHXo9-v1EFqPm2ZV52qe9mzfdfHpC45k3CKJozvg=w1024-h575-no)
Wacik
(https://lh3.googleusercontent.com/XLlEM8ImaPGEET-AzBuNS8gyk91onDuJF2q6_Z_VGdM=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/BHs4md6_1kg3lrk2-LsKcWPnp0WZfxpHXhE_IWF1TvQ=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/AhjjOqW-GBd7kvS4atV0YWB1ycwWjd89eNEJG-vgOaw=w1024-h575-no)
Milky
(https://lh3.googleusercontent.com/a2wjRjEP1hbsIcxicGkJ_22N1PV_wiT6QLhBonM2oIU=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ZhGa1iuwQrnLkOoM-LAIHfSdk2yPbSWCdSyhf6QwWlM=w1024-h575-no)
Kolia
(https://lh3.googleusercontent.com/CIy9urZ3tyDWhc1v976lACOWqCpA7M_B0-ijCpO_djI=w1024-h575-no)
Kolia i jej łapki, wydaje mi się, że wygladają lepiej niż tydzień temu.
(https://lh3.googleusercontent.com/S5DjF55nKldJA3dHyH8_Z2T_GpBPKoDxmFrekjryGZc=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ngQq0_OzxGCnWlULBdSJTPAhvRpw5SkMSZy7aNW5AKo=w1024-h575-no)
Tusia
(https://lh3.googleusercontent.com/lWn1PPaXM1VdEhDrkVB5ycM84BfqDhADy2aGPPPxVfo=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/HyIgvvtcwzBU0C4H3hZIdqOES23CeFIedksMxPnv9Zo=w1024-h575-no)
Sylwek nowy chłopak w Uszatej, czteroletni lewek z pięknymi łatkami koło łepka. Spokojny i grzeczny.
(https://lh3.googleusercontent.com/BNrX_scaZ8tdZnkCCPluD8fKcuKptuR4cen18QQUz9o=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/mCVRPNnHiovdmU5fjDm0XMSO-zjh_N1LnaVYHLFBQaQ=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/VLz08ErOCdv7Evh45S-JOwyMOL5RLy7hqA2fBsHmi4g=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/bVCE9jYCLXyORUs4uo2N_Ttj5GmoLdmQSMl5iGbSJTs=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/7ibEHSLH8XXZNvD0VbGsAeF8KzmcK7y4-2XjNAOMb48=w1024-h575-no)
Olo drugi nowy chłopak, młodziutki baranek, ruchliwy, kontaktowy.
(https://lh3.googleusercontent.com/inR1p8Lp-hDNyRSm9wGq0pEEiDs1mMyXBFRr08_6FC8=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/KyA-10FMmMqVu021iwWXpiLPcaVozDQ-wLZc28aJbcY=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/VkryYIHIo8GUQvlNW3iGj6L9UQmMK4EbRu8BsqfIvcQ=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/EGDxP-TL02Q6I7Jt4WUEyvTrx7GOFYB_VUY7HRlwyUA=w1024-h575-no)
Maniek ostatni nowy chłopak, 6 latek, bardzo spokojny, drobnej budowy.
(https://lh3.googleusercontent.com/OzaovgxkuERNlXrn0jmq2T30aDj8AInrm7HhEpAyaGU=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ggqPSOg8LCFKCrIkekQuCmWG2VXoJyzSgJZBDM3CTcg=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/qbqrQBlkECt1Tq1QzhLsvTDrPEhSrVGFyK6VoEDbF7g=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Tqd3-aEaAovdlgy2Wpc8tCh0Qwsj0zC6P4lAuMnCsGs=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ANTq6MxUxyStvpgUQjr8795LKYn5UrYX5Ufn8voaZq4=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/rwtG8PYUmHgUszWtR0uRzncZvoQfzeCKayfbmBEBhYs=w1024-h575-no)
Kminek
(https://lh3.googleusercontent.com/EUREjEUNRDIVfjKmmMpRltt5Q1WUeO-hACuBH4ll1o8=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/HanmLdQvGZcL6hXnJciSeAbic7bkrwh5D9OwXQQMxPk=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/lYBSEZxa7ATCkcIuTsd4ikZgEf9k90_WFTBY6i-OKSM=w1024-h575-no)
Shelly
(https://lh3.googleusercontent.com/7tzKyzzTcdW9AoX1m0OQAbETQsv-ZM4-EYeYl_Llu0M=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/oZ8O_Yr6zVCNSs6Sq-adzltZRg6QPonwGQbcnKo9Ilo=w1024-h575-no)
Jimmy
(https://lh3.googleusercontent.com/x-qUPHRcQd8dOGVHvXbUmaT4vvruI8QKOwiro1jh4ug=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/aB_6BAMVtpjGVi85tqpro3ROcL9wwGreFWuiXCokdzo=w1024-h575-no)
-
:heart :onajego bożesz...Maniek :zakochany:
-
Czy kogoś zdziwi jak napiszę, że jestem zakochana w Sylwku na zabój? Tak wiem, jestem niestała w uczuciach :P ale gdyby nowo poznany królik wyciągał do Was nosio, żeby go całować, to nie wierzę, że też byście się nie zakochali :P
a Maniek rozczula totalnie :heart taka bida spokojna ze smutnymi oczami..
-
Slodziaki :D
-
nowi nowymi, a kto już widział Pietruszka w roli gwiazdy Uszatej TV? :)
https://www.facebook.com/uszataprzystan
-
Dżogurtowe bryki kręcone na szybko :D. W tej samej zagrodzie są moje dwie pierdoły, a mimo wszystko humor jej dopisywał :)
https://www.youtube.com/watch?v=BhaDR4AE4Kw
-
buu. piszą, że this video is private. i że są sorry about that.
-
Już nie są sorry, za to ja jestem sorry, bo mam manię prześladowczą i zawsze wszystko wszędzie blokuję :/
-
Misia jest taka cudowna :onajego te oczy… :heart
-
:megafon Kochani, nie każdy zagląda do wątku wirtualnych adopcji http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13286.new#new ale... (http://forum.kroliki.net/index.php?topic=13286.new#new ale...)
ostatnio przybyło nam króliczków, którym bardzo przydałoby się Wasze wirtualne wsparcie...jeśli możecie adoptować wirtualnie prosimy o pomoc :megafon
-
a wiedzieliście o tym, że w Uszatej Przystani mamy wysyp przystojniaków?
Oto i Oni:
Boski Maniek
Czarny, lśniący, z linią jak u modela, mięciutki jak kaczuszka, przytulaśny - nic tylko adoptować!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino1_zpslbxfvrqf.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino1_zpslbxfvrqf.jpg.html)
Piękny Olo
Młody, przystojny, uroczy kawaler. Lgnie do ludzi, wyluzowany jak na barana przystało. Szuka dobrego człowieka, który go przygarnie i (lub) opłaci zabieg kastracji.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino2_zpswv3qgvom.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino2_zpswv3qgvom.jpg.html)
Czarujący Sylwek
Grzywa jak u walecznego lwa,za to usposobienie całkiem zrównoważone. Sylwek wyznacza trendy swoją fryzurą, kastrowany czeka na swoją drugą połówkę.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino_zpsc2jpx33v.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino_zpsc2jpx33v.jpg.html)
Wspaniały Capuccino (dla przyjaciół Capi)
Tzw króliczek kieszonkowy, ale... w małym ciele wielki duch! Na każdym kroku próbuje dowieść swego męstwa, jednak my wiemy jak sprawić żeby leżał jak naleśnik i dawał się głaskać...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino3_zps41icxito.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Olo20Sylwek20Maniek20Capucino3_zps41icxito.jpg.html)
-
Rozkoszniaki z tych chłopaków :zakochany: Każdego bym zgarnęła, ech!
-
Wątek trochę przymiera, to dorzucam coś na rozbudzenie...
Kto mnie pokooocha? :przytul
(http://i62.tinypic.com/6xvrt5.jpg)
-
Bubuń !!!!!!!
-
Żeby nam za luźno nie było, dzisiaj przyjechały dwa króliki z Poznania. Dziękuję Kindze i Pawłowi za odebranie ich z dworca i zawiezienie do lecznicy :bukiet
I tak, Ptyś jest brązowym, dorosłym, niekastrowanym samcem - bardzo jest atrakcyjny fizycznie ;) niestety zdjęć nie zrobiłam, bo nie miałam ani czasu ani wolnej ręki, więc chwilowo musicie uwierzyć na słowo. Ma zęby sieczne na wszystkie strony świata - dzisiaj zostały skorygowane, ale w najbliższym czasie powiemy im "pa-pa", bo nic z nich nie będzie. Ogólna kondycja Ptysia jest niezła, tylko na razie smętny, nie je i bobków nie widzę. Ale myślę, że dzisiejszy dzień był dla niego bardzo stresujący.
Drugi królik, to niesterylizowana samica. Została nazwana Malwą, jest ciemnorudym puchatnikiem. W przeciwieństwie do Ptysia wygląda dość strasznie. Miała badanie i RTG, korzenie i w ogóle kości pyszczne są zmienione, korzenie poprzerastane, odczyny zapalne wszędzie, z nosa wyskakuje glut. Oczy zaropiałe do kwadratu, lewy kanalik został przepłukany, oczy zostały wyczyszczone. Prawy kanalik jest pęknięty i całkowicie niedrożny. Srom z obrzękiem, podejrzenie kiły. Cały królik jest brudny, śmierdzi, boi się i popiskuje. Jest na antybiotykach, po weekendzie zobaczymy, co dalej.
Wzięłam go do siebie, bo jest przestraszny, mam nadzieję, że do poniedziałku trochę go ogarnę i odstawię do Przystani.
Apeluję o pomoc z domami tymczasowymi - mamy pełno królików, już nie ma miejsca, a przybędą następne :/
W najbliższą niedzielę ma przyjechać mały baranek z Olsztyna, za jakiś tydzień Majka i Mysia...
Więc te nasze uszatki, które są zdrowe (a przecież są takie i bez sensu siedzą w azylu) mogłyby spokojnie mieszkać sobie u kogoś. Może ktoś może wziąć chociaż na wakacje jakiegoś uszatego na dt?
Zastanówcie się, dobrzy ludzie, i jak będziecie na tak, to dajcie znać :)
-
O, poznaniacy już u Was? Wspaniale, ze ich przyjęliście :przytul
Opis samiczki budzi grozę, ale wiem, że u Was wyjdzie na prostą, choćby mniej więcej.
Bubuśku.... :onajego
-
bardzo ciasno się zrobiło w Uszatej Przystani..i nie ma czasu na robienie zdjęć :( mam tylko kilka...
Kolia czyli cudowny charakter w drobnym ciałku :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/0aa5e3dd-a106-4f7d-aef1-e209a870af80_zps18re6hwq.jpg)
Kropka - czyli nasze cudo z cudowną kropką na nosie...kto przygarnie kropka? :> dziewczynka jest ciekawska, towarzyska i nie lubi podkładów w klatce ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/8445a3bf-8c5d-4ea1-a24c-e635766f7f43_zpsuowoghvl.jpg)
Me serducho należy :heart do niego...Maniek czyli jakbym widziała mojego Froda tylko w wersji czarnej i lubiącej głaskanie :DD Manius robi piękne boby, i nawet apetyt mu dopisywał..oby tak dalej!
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/1f8e599a-48b1-4b35-bfd3-529dff25009c_zps5swnunlq.jpg)
Ptyś..nasz nowy podopieczny..bardzo się boi, robi maciupkie bobki i niestety ma bardzo kiepski apetyt :(
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/8e9fe47c-2190-46ea-a142-069bad7f2b7f_zps9ep9pvse.jpg)
i Malwa..Malwa jest póki co pod opieką bośniaka :(:( ale widać że jest z nią kiepsko..bardzo potrzebujemy wsparcia finansowego na leczenie Malwy, pomożecie?
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/c56a97f0-b429-4ce6-9e80-bb01e87a8671_zpsdskwwpjv.jpg)
-
Kochane... i śliczne... Biedna Malwa, wygląda faktycznie kiepsko :( Ptyś jest też z Poznania?
-
Tak.
-
Ptychol wcale się tak bardzo dziś nie bał, a na początku próbował ze mną walczyć przy dokarmianiu.. ale po 3 strzykawce się chłopaczyna poddała i wciągał wszystko prawie jak Bubu :P a pod koniec dyżuru pojawiło się nawet kilka całkiem pokaźnych bobów! W ogóle po dokarmianiu się jakiś żwawy zrobił, sam próbował koperek mielić i ma ochotę na siano, ale przez te zęby nie da rady :/
Kropka jest przecudna! Roznaleśniczyła mi się dziś na kolanach jak jej plecki drapałam i sobie drzemała :heart Listka mi tak jakoś strasznie przypomina :heart
-
Gdyby kogoś interesował los Jogurta - oto zdjęcie po pierwszym wspólnym nocowaniu. :zakochany:
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/2015-06-14_14.44.20_zpsgoluvzuv.jpg)
Zaprzyjaźnianie było długie, chociaż nie krwawe, były kryzysy u ludziów, ale udało się :)
-
Puchatki :D ciężko odróżnić poszczególne ciałka :D
-
czy ja dobrze widzę? trójeczka?! :D
-
to co, możemy już oficjalnie gratulować adopcji? ;) super trójka :D
-
Ale ze toffik haremik buduje ;D ?? Cudowne wiesci
-
czy ja dobrze widzę? trójeczka?! :D
Si :zakochany:
Można gratulować, ale na razie nieoficjalnie, bo papiery jeszcze nie podpisane ;).
Ale ze toffik haremik buduje ;D
Toffik nigdy nie był monogamistą ;). Jogurt idealnie pasuje do Toffikowego zapotrzebowania na czułości. Chwilami mam wrażenie, że dopiero ta trójka to kompletne stado. Plus ja, jako karmnik, rzecz jasna ;p
-
Toffik nigdy nie był monogamistą ;). Jogurt idealnie pasuje do Toffikowego zapotrzebowania na czułości. Chwilami mam wrażenie, że dopiero ta trójka to kompletne stado. Plus ja, jako karmnik, rzecz jasna ;p
Bo do stada trzeba trojga, zgodnych ciał i chętnych serc ;)
-
Toffik nigdy nie był monogamistą ;). Jogurt idealnie pasuje do Toffikowego zapotrzebowania na czułości. Chwilami mam wrażenie, że dopiero ta trójka to kompletne stado. Plus ja, jako karmnik, rzecz jasna ;p
Bo do stada trzeba trojga, zgodnych ciał i chętnych serc ;)
:D
Po cichu gratuluję, Kelpie :D
-
Bo do stada trzeba trojga, zgodnych ciał i chętnych serc ;)
:balet: dokładnie tak :D
Po cichu gratuluję, Kelpie :D
Dziękuję :)
-
Tylko takie info chce sluchac :D co za happy endy ;]
-
dobra a z innej beczki: gdzie jest Milky i Maniek? bo nie było ich dziś w UP i na dodatek nie było ich miejscówek? mam nadzieję, że wszystko ok?
-
Milky jest do polowy lipca u kasiek na dt, a Manka w nd zabrala do siebie Sylwia.
-
Milky jest do polowy lipca u kasiek na dt, a Manka w nd zabrala do siebie Sylwia.
dziękuje
zauważyłam że nasz soczek Capi jest strasznie markotny i nie bardzo chce jesc, jakis taki smutny
-
Milky jest do polowy lipca u kasiek na dt, a Manka w nd zabrala do siebie Sylwia.
dziękuje
zauważyłam że nasz soczek Capi jest strasznie markotny i nie bardzo chce jesc, jakis taki smutny
Pewnie chce, by go Worrki tuliły!
-
Kapcio cały weekend był taki niemrawy i zawieszony. Niby boby były, brzuch w porządku, ale smutne to małe puchate ciałko strasznie i rzeczywiście apetyt miał raczej średni :(
A jak Ptysiek? Dostał porcję granulatu? Z tym sobie radzi, z sianem mu nie idzie, więc niech żre chociaż "chrupek" trochę :P
-
Tak, tak potwierdzam, że mam Milky i donoszę, że ma się świetnie :) panna nawet borykać zaczyna :)
-
wiecie co, wiecie co...mamy piękne uszaki w Uszatej Przystani!
np. taka Kolia, niby taka mała złośnica o do rany...ups...do ręki przyłóż :heart
ja uwielbiam ją...szkoda, że w mieszkaniu juz miejsca brak...ale może ktoś z Was się zakocha :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/3d565f14-6a7f-473b-8532-0f304d05cffc_zpst4yjsl7p.jpg)
a tu naleśnik (zdjęcie przez kraty) :DD
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6f8f542e-01b2-4dee-b997-63dabed529a5_zpsamqzznpz.jpg)
no i jeszcze taki jeden chłopak z czarnymi oczami...ach te czarne oczy :oh: komu lwa Sylwestra do domu, no komu?
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/15666db9-7b5d-4291-8559-8e73c6ad24b6_zpsrds27oja.jpg)
na koniec jeszcze Shelly, pełna energii słodka dziewczynka, baraninka :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f07af645-e858-499a-bec2-38c97ee0d599_zps9smdvsfw.jpg)
-
Shelly <3
-
Ja kooocham Sylwestra :zakochany: nie, że jestem niestała w uczuciach.. no dobra trochę jestem.. ale Sylwester daje mi buziaki! Poza tym musiałam zapełnić pustkę w sercu po Misiulce mojej kochanej :zakochany:
-
A czy wiadomo jak na się Spoti miewa w nowym domu? :)
-
:megafon
Serdecznie zapraszam na wydarzenie https://www.facebook.com/events/123465197985903/ (https://www.facebook.com/events/123465197985903/)
Dochód zostanie przeznaczony na leczenie naszych króliczych podopiecznych :megafon
-
Wacik
(https://lh3.googleusercontent.com/33z_fHdXyK2ZRDkPoCmrq85mKqTt35ZS5e63vILUJ2Q=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/DIlZIhXVoFmg_Dw5AK-VPvoNwm0I96AK0NpnBNMjtmk=w1024-h575-no)
Maniek
(https://lh3.googleusercontent.com/HSTGtuSvqZ0NxWkWm6SN-FCerDI18L0ItFxeo6I0veY=w1024-h575-no)
Kolia
(https://lh3.googleusercontent.com/7sbFEitLGfwY-s4spSL57-0iYsPPXuu8SjzloWndbOI=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/pjtREFjvi3_zFlrlhrOz1Qb-GofFieaA3g0-SKxcEks=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/2yfXHsGRNBEcKpz8wmMm4ah_TlTHHgOpk6CnsJoBumw=w1024-h575-no)
Ptyś
(https://lh3.googleusercontent.com/s9jmAdOGYD2bS_eV8b3-rVpZ2lgFc00iC97CXfnrvqk=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/q5yFFhTRRBfQNJ3naZo7hMo3N8-VgrhSeBpHLmyosmc=w1024-h575-no)
Kropka
(https://lh3.googleusercontent.com/FcPshmcqqm3N4_FiQH4WYZUPwng468WIFTqC9QPG9cE=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/nKxL3npMkNOG2uv3yESug4GJbefn5-3ENNSMjeFy5Ow=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/OEW-uzWF-X1Zk2t2ldSieM1DZxgXa0hDhOwMYMrVtn0=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/USbh0VGiVFG1APXoODfW4h_i8K4__0DpTlhyAXhKnZU=w1024-h575-no)
Kminek
(https://lh3.googleusercontent.com/b8Z70C2H8W6qFg2VKj6RfNa48ezG5KwgXw_mcyAFyZg=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/XvL0fIWHEhoI-vFavTRfpLuY9OodwS_DVAz2-TtnH9M=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ORxBVqvyHc0PC2wZGh0vpWP4vQY3VWPtwuj2VeEwsEg=w1024-h575-no)
Cappi
(https://lh3.googleusercontent.com/mxacD2nOdMeBvTVmKmE1-v8fHKLHt1Sq-kMxo7dWt2U=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/zLZkwyS2GHaxNaytAuZ-tNLQdOJ__TKPqixPjT-S588=w812-h609-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/7d3jySrPlW92aMrXjKgm6PWMdXODhjm2pH3_73OoIMQ=w812-h609-no)
Olo
(https://lh3.googleusercontent.com/7wCf1orhMa822Qe1f2AJbTjZiYQUql24FxuNwWnsXHg=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/pgY8H2OQvuZVYt3nWFz88fw6bHNNtH48-E6jGb92_GI=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/iG_tiCZRWUEZCnq8rtiifGVjwsPmjuO4_3mQwblfRJM=w1024-h575-no[img][img]https://lh3.googleusercontent.com/3W2jVj_bjzA8caXOw2pykSHykjRUyv2mDR_hdbJbb-E=w812-h609-no)
Bubu
(https://lh3.googleusercontent.com/E-rAOW8sykpnJk2t-gQe-DfYjstc36CmSq_LXRazXs0=w343-h609-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/ioESal_4yIb0ilIbAbH6G4Wk0b2MbpxC6uIgoDePjG4=w1024-h575-no)
Sylwek
(https://lh3.googleusercontent.com/zgESwvqmC2aDvcjH9Tit0TxFXmv8pLoie_b7AJI56eE=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/OGj02f0Zwgns6ctFF-XqCmCyruiaLL9HCRgVD-FIl5A=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/n4YwIdJxz6zZtTynqqEqyIZkxLzCI4xnAdr2sZ_0Aow=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/GpK5psUd6TBqe2x0ElhLQQHKVr79xRB21ogUfuZvkAM=w1024-h575-no)
Tusia
(https://lh3.googleusercontent.com/31sR919CacvIM5UC0mAR-0BJ5JWEW1rYebikmi1FjyM=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/f0tVK7G49euASVHqOxpj3bGUtxn-OfJYmh3WLJa0NNs=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/Ju5o8oZbAOGFa0lgJIRbt1xztCe3S_RdO-UBmzKpINM=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/fVy-o87ToDgUnvZHAz7GdaB725F2ba8_u93DA77gLqc=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/0cJ5HCXPeMDKHCi1zZKOfmYU7U2ni1TD8lx9qVkZWAM=w1024-h575-no)
Milky
(https://lh3.googleusercontent.com/u5KENv_H2z1_fH-eXHWB9X8jkS24ZJsjBC7mz-gUMvE=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/fh-P2C1TuvETe22ykbL91it9WXvNRjYfmV3vOgMvXtM=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/OldUoGDhy1MUkGwKrInijZ7r7ZfcR6q7plpNzROwW-c=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/g34mW7YSzF56MaDyPsReA0Hf7Vx4qu9Bb-L3lyatHK4=w1024-h575-no)
Shelly
(https://lh3.googleusercontent.com/WrCkS4e68qA4LwNWR60rbAC0FjQ8RC22DvWoxg1zs1U=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/PdxjHa9_TLgJ8-6SvLVdKxBTvS0gO_92IrGiL2JtGPs=w1024-h575-no)
(https://lh3.googleusercontent.com/_VDlWwu05ib9Mk9PDLT3CO41q1-e6kJoN6-N73rYs4o=w1024-h575-no)
-
:) słodyczaki :D
-
W poniedziałek wieczór odbieram Majeczkę i Mysię z hoteliku. Ponieważ w Uszatej na nie po prostu nie ma miejsca, to zapewne wezmę je totalnie awaryjnie do siebie na dni kilka (za co mąż mnie zabije metodą bezwzględną i krwawą).
Ale mam do Was prośbę - gdyby ktoś miał jakiś pomysł, albo miejsce na którąś, choćby na tymczasa, to dajcie znać. Serce mnie boli, jak sobie pomyślę, że będą kwitły w klatkach po takim czasie superhotelowania i biegania, szczególnie że Mysia jest długa i będzie jej cholernie ciasno :icon_sad
-
A hotel się długo będzie urlopował? Czy już w ogóle nie ma opcji, że tam wrócą?
-
Nie biorę takiej opcji pod uwagę, bo i tak bardzo, bardzo nam pomogli w momencie, gdy nikt inny nie chciał.
Uszatynek też nie chcę tak przerzucać, a poza tym za hotel płacimy 1000 zł co 2 miesiące, więc już wystarczy. Po tylu miesiącach nie są zagrożeniem, więc zniknęło pierwotne uzasadnienie dla izolowania ich od innych uszaków.
-
A może znacie jakiś hotelik dla króliczków w Łodzi? :bunny:
-
Nie i dla samych królików pewnie nie znajdziesz, ale w poszukiwaniach hotelu dla zwierząt może być pomocny oprócz forów zwierzakowych wuj Google :P
-
kilka zdjęć z dzisiejszego poranka..
Malwa - godnie zastąpi naszą już adoptowaną Arya jako królowa puchatości :zakochany: na dodatek też warkocze :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/133002ca-f624-4f29-8d53-893a2b7a9c16_zpsvkco5gsd.jpg)
Ptyś po zabiegu czuje się dobrze, zjadł ładnie, boebeczki też są :jupi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/37911305-b9fc-4631-9ee7-8d514de686b7_zps7rm8ytid.jpg)
Kropeczce po sterylizacji pięknie goi się brzuszek :niegrzeczny bierzcie dziewczynę bo słodziak przeuroczy z niej :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/ef14c317-a9ee-48bc-96f2-2523d9e7ba3c_zpstheibbat.jpg)
Waciosław to już "kawał chłopa" :D zwróćcie uwagę na tego irokeza :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/a2340080-0aa5-4101-95be-24c51e64e7ac_zpsu7svka0j.jpg)
No i Klusia... cóż rzec...cudowna, jak każdy dzieciak... :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e2204c9f-3193-4bd8-8576-1df9087db8f0_zpszw1nm1wv.jpg)
a jakbyście tęsknili za Cappim :> Cappi w piatek "naprawiony" wraca do Uszatej, choć fajnie by było gdyby nie musiał :/
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/7ee6f384-d9e8-4697-a6ae-8b2c42891027_zpsvzaplgux.jpg)
-
:D Ładniochy :D
-
Jutro Waciak straci jajka - osiągnęliśmy kres sikania mi po twarzy :P Proszę ładnie kciuki trzymać ;)
-
Zaciśnięte :)
-
Zaciskamy . Bośniak , to taki nowy sposób wydelikacania cery mocznikiem
-
Nowoczesne nawilżanie- 100% eko :D
-
Jutro Waciak straci jajka - osiągnęliśmy kres sikania mi po twarzy :P Proszę ładnie kciuki trzymać ;)
Też mi argument :diabelek
-
Moja cera jest wydelikacona od wdychania spalin i innych śmierdziuchów - nadmiar mocznika mógłby zniweczyć cudowny ich efekt, więc mówię basta :P
-
Jutro Waciak straci jajka - osiągnęliśmy kres sikania mi po twarzy :P Proszę ładnie kciuki trzymać ;)
super ;) a wymaz też robisz?
-
Tak, jeśli tylko będzie co mazać.
-
Biedna bezjajeczna Wata :mhihi ja nie wiem o co chodzi z tym sikaniem, Wacik to przemiły królik, zawsze mnie liże po rękach! Raz mu się zdarzyło, że na mi kichnął prosto w twarz, ale to oczywiście moja wina, bo mogłam go tak blisko twarzy nie trzymać :P patrzcie jaka Wata miła!
(http://i62.tinypic.com/mue45l.jpg)
(http://i62.tinypic.com/3022o0l.jpg)
-
No miła bo zniewolona :P ;)
-
Kejt zapraszam Cie do mnie, widzę że masz dar oswajania królików, w twych rękach wszystkie się uśmiechają :D...może popracujesz z Cappim :diabelek :>
-
Cappi u Worrków? I jak z jego zachowanie?
Jakie ząbki równiutkie u Wacika! ;)
-
Cappi u Worrków? I jak z jego zachowanie?
Jakie ząbki równiutkie u Wacika! ;)
Cappi jest króliczkiem z charakterem, ale póki co nie rozpatrujemy tego w kategoriach agresji (oj tak...pamiętam Nalkę Bośniaka, która pokazała mi że moje miejsce jest na krześle i to z nogami również wysoko nad podłogą :diabelek ).
Cappiś potrzebuje ruchu i kontaktu z człowiekiem - jak sobie pobiega i dostanie odpowiednia dawkę czułości od człowieka to ma bardzo dobry humor :) na pewno trzeba uważać, jak sprzata mu się w klatce -wtedy może chwycić ząbkami dość mocno -ale można to przewidzieć i tego uniknąć :) odpowiedni człowiek na pewno z Cappim sobie poradzi ;)
a dzisiaj jedziemy n szczepienie wieczorem - bedzie to wyprawa tymczasów Yeti, Fuksik i Cappi wyruszą do doktora :)
licho śpi ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/21b923d4-c886-4e03-94d2-65f198bc91f6_zpsmqvwokv2.jpg)
pozuje :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/9c8c449d-fa42-4882-9316-77e1dd66249e_zpsopuwjlr1.jpg)
w jabłoni buszuje ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/97d61a56-29b2-44e2-9ba5-d8f06e52702d_zpsiza4dx1z.jpg)
komu komu Capiszona do domu :>
-
Matko, jaki on jest słodki!!!! :heart cudny!!! Wyprawa tymczasów :hahaha
-
W niedzielę zamieszkał w Uszatej Przystani Chmurek.
Gdyby ktoś miał ochotę poczytać o nim, to tutaj jest wpis poniedziałkowy: https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1091010494259732/?type=1&theater a tutaj środowy, po wykonaniu badań: https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1092431270784321/?type=1&theater
W poniedziałek z hoteliku wyprowadziły się myksiaczki - Majeczka i Mysia. Mieszkają kątem u mnie, bo w Uszatej nie było miejsca, a chętnych na dt też nie. Czują się dobrze i są przesłodkie :) Największe zainteresowanie występuje na linii Majka - Azja ;)
Wczoraj wieczór na dt do Tarnowa pojechał Olo - modlimy się, by się dogadał z Lejdi, bo wtedy zostanie na stałe :)
Prawdopodobnie w piątek opuści nas Wacik - trzymajcie kciuki, by w dt dogadał się ze Stefcią :) a w niedzielę do ds ma pojechać Wiki.
Szukam transportu do Poznania dla Shelly - jest wysterylizowana, zaszczepiona, a domek czeka.
We wtorek sterylki miały Kolia (wszystko ok) oraz Malwa (ropień, zrosty i generalny syfozjon) - brzuszki wyglądają dobrze, dziewczęta są na lekach jeszcze przez kilka dni.
We wtorek widziałam się z panią wstępnie zainteresowaną adopcją Kmisia, ale na razie czekamy na formularze i inne formalności, więc Kmin spokojnie burczy na wszystkich i udaje głodomora.
Dość pilnie szukamy ds dla Cappiego, Pietruszka, Lilki i myksiaków - gdybyście słyszeli o kimś chętnym zakróliczonym, to dajcie koniecznie znać.
-
Kochani czy ktoś z Krakowa ma i mógłby pożyczyć na jutrzejszy piknik parasol ogrodowy?
-
Jak się czuje Chmurek?
-
Chmurek czuje się dobrze. Kończy zastrzyki i zaczął krople do oka, wszystko, co dostał do jedzenia w sobotę to zjadł, dzisiaj dałam mu nie utarte, tylko w kawałkach i walczył dzielnie, więc najwyraźniej mu się poprawia. Chciałabym by jadł jak normalny królik, a nie ucierane, zwłaszcza że ma wszystkie zęby. Nie wiem, czemu nie chciał nic jeść. Już tak nie śmierdzi okropnie, jak na początku. Ładnie kuwetkuje i bobki wyglądają wreszcie jak bobki. Nadal dużo pije i dużo sika. Na rękach się przytula. Jest bardzo grzeczny póki co. Może się w przyszłości troszkę rozbryka.
-
Kochany Chmurek :heart Bardzo się cieszę, że dobrze się czuje i wsuwa warzywa :) Na psoty na pewno przyjdzie jeszcze pora :diabelek
-
Misiolek :D
-
relacja z sobotniego pikniku https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1095038810523567 (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1095038810523567)
-
Małe uszka,
Biały omyk,
To jest Cappi,
Słońca promyk!"
po aktualne zdjęcia Cappiego zapraszam tutaj (https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1096159150411533.1073741844.745454318815353&type=3) :)
-
ech, dobrze podyżurować w Uszatej po przymusowej przerwie! :) Oto porcja niusów dla stęsknionych fanów:
Kolia smutna, zestresowana i słabo je :( Na pewno DT dobrze by jej zrobił, albo chociaż bieganie po Uszatej. Można czy nie można?
Kluseczka bardzo cekotrofi! dałam jej tylko suszki i nowe siano, chętnie się za nie zabrała. to strasznie słodki smutasek, albo strasznie smutny słodziak :heart
Cappi robi mikro bobki, ale robi. Przyłapałam go na zainteresowaniu jedzeniem i na jedzeniu ;) RObali w bobach nie zauważyłam, ale nie mam pewności, czy jestem najlepszym robalośledczym
Malwa jest obłędnym puchaczem. muszę się zawsze skupiać, żeby napisać/powiedzieć "Malwa", a nie "Chałwa" :D w sumie i kolor i słodycz pasują!
Chmurek...! ach! ostatkiem sił i rozsądku powstrzymuję się przed uprowadzeniem :zakochany: :zakochany: :zakochany: Je na potęgę, pije na potęgę, siura na potęgę (i kuwetę) i jest na potęgę słodki i ufny. zero traumy, całym swoim ciałkiem mówi "co było to było, teraz jest mi dobrze, i to jet ważne, nie ma się nad czym rozwodzić, tylko trzeba cieszyć się dobrymi chwilami" :heart
Niestety czasu na fotosesję zabrakło...
-
Och , jak dobrze chociaż poczytać niusy..... :zakochany:
-
Wczoraj nasza Shelly pojechała do nowego domku pod Poznaniem :)
Bardzo dziękuję Tomkowi za przewiezienie uszatej z Krakowa do Wrocławia i zaopiekowanie się nią do czasu przyjazdu nowej opiekunki :bukiet
-
Fajnie, że Szelak pojechał do siebie :) ale obawiam się, że puste miejsce po niej długo nie postoi :(
-
Katarzyno! Przywołuję Cię do porządku :P
Nie chcesz chyba, by po Uszatej wiatr świstał i hulał ;)
-
To się ja wprowadzę. Taka opieka bardzo by mi odpowiadała.Mogę nawet nie biegać , leżing, laptop , kawka ...marzenie. :niegrzeczny
-
hahaha, dori! nie ściemniaj... wiadomo, że chodzi Ci tak naprawdę o to, żeby miziać, miziać, miziać...! :D
-
Cappi to by idealnie do Fruziaka pasował :diabelek prześliczny jest :zakochany:
-
Przyjrzałam się, masz rację miniaturowaem
-
no to co, może trochę nowych zdjęć :)
Malwa - nasza puchata piękność :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/69098259-8615-4859-ba70-710d21080861_zpsrl7wtv5d.jpg)
Kropka - pełna energii :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/20150713-_DSC0069_zpsq2su9mrl.jpg)
Ptyś - sama słodycz :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/eaa7b87f-35ee-4636-b0ba-52184f37337a_zpss7l9moel.jpg)
Sylwek - "zaskoczony" :niegrzeczny
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/20150713-_DSC0049_zpse4k8bgq3.jpg)
Tusia - cudowny puchatnik :*
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/20150713-_DSC0043_zpslay2pptc.jpg)
Kminuś - gdyby miał zęby byłby postrachem wolontariuszy :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/20150713-_DSC0059_zpsghxatdp4.jpg)
No i nasz nowy rudzielec zwany Stefanem ale ja mówię na niego Stefan Rudowłosy :mhihi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/20150713-_DSC0075_zpscgusz7qq.jpg)
-
Rozkoszniaki :D
-
A dzisiaj podpisaliśmy też umowę adopcji Wacika :zakochany:
Miałam przyjemność wycałować smarkaty nos i wytarmochać stopy :) Strasznie fajnie, że taki cudny domek go pokochał :heart
-
Kminuś ma faktycznie diaboliczny wyraz pysia ;)
Wacik ma DS? Hurra! :D
-
świeży meldunek z Uszatej :) Niestety bez fotek, bo zapomnia
Kolia nadal smutna i przestraszona, niechętnie biegała, za jedzenie zabrała się bez przekonania. Mam nadzieję, że do wieczora doskubie.
Chmurro maj law chyba powoli zaczyna się nasączać, bo zasikał tylko pół kuwety i wypił tylko dwie miski, nie trzy ;) może niedługo będzie mu można zmienić kuwetę na trochę mniejszą? martwią mnie trochę jego boby - jak na to ile je, trochę ich mało. I brzydkie.
Rudy Stefan Wojownik baaardzo potrzebuje kastracji! :D ależ to jest cudne zaaferowane rude pycho :D
Ptyś o dwóch żołądkach zostawia brzydkie, podługowate boby, ale to nic nowego.
Cappiszon zieleninę postanowił wchłonąć drugim końcem - coś tam skubnął, poten usiadł na reszcie i tak siedział i medytował...
Kminek medytował przed kupką siana, pewnie z powodu focha, że dostał tylko suche. UWAGA - nadal zostawia ceko! pewnie świeża zielenina podana wczoraj wieczorem nie pomogła :icon_evil
Ceko zastałam również u Sylwka, dostał suchą dietę przed drogą, oby pomogło!
Malwie zmiana lokalizacji kuwety nie pomogła ;) zalała kąt, w którym kuweta stała wcześniej. Bardzo boi się chodzić po kafelkach w korytarzu.
Kluseczka nadal markotna, ale z apetytem. i 100% kuwetkowa! :D
-
Mamy nową podopieczną, dzisiaj odebrałam z przedszkola. Królik jest chory (nie wiem czy nie ma jakiegoś wrednego paskudztwa (np.kiły), bo nos wygląda beznadziejnie), a dwa tygodnie temu dzieci złamały mu przez przypadek nóżkę. Tak sobie siedział z zepsutą nóżką do dziś, bo jak poszli do weta to powiedział, że na nóżkę trzeba by było zrobić drogą operację.
Witki mi opadają, jak słyszę jak się "wychowuje" dzieci.
-
No to przez przypadek trzeba zepsuć nóżkę Paniom przedszkolankom i każdemu dziecku po kolei
-
Koszmar po prostu- będzie nas drogo kosztowało takie wychowanie bez odrobiny empatii i współczucia :(
Też bym im te nóżki połamała- może by się współodczuwać nauczyli :/
-
Niestety, Solvieg, święte słowa. I te kretyńskie praktyki trzymania zwierząt w szkole czy przedszkolu, koszmar. Dobrze, ze maluch do Was trafił, Bośniu :heart
-
Chcę iść do tego przedszkola i pobawić się tymi słodkimi dziećmi i przypadkiem połamać im nóżki <3
-
Chcę iść do tego przedszkola i pobawić się tymi słodkimi dziećmi i przypadkiem połamać im nóżki <3
Kejt, chcę iść z Tobą!
Mało tego! Wczoraj w jakimś szmatławcu czytałam, że 11 letnia dziewczynka (?) i jej koledzy - pewnie w podobnym wieku, związali psu nogi, do szyi przywiązali kamień i utopili...
Dokąd zmierza ten świat?
-
Też niestety czytałem o tym psie, utopiły go bo chciały dostać nowego :( Skoro robią już takie rzeczy w tym wieku to co będzie potem?
-
Nie wiem, jak ludziom może brakować empatii. Dzieci, jeszcze ok- bywają po prostu głupie, ale dorośli? Okej, nie każdy lubi zwierzęta, ale jak można traktować zwierzaki jak rzeczy. Dobrze, że króliś jest już w lepszych rękach. :krolik
-
W sumie tak naprawdę należałoby przypadkiem połamać nóżki dyrekcji przedszkola za super pomysł na wychowywanie dzieci kosztem zwierzęcia.. i za to, że panie przedszkolanki pilnują dzieci.
Gdyby już nawet przełknąć fakt żywego zwierzaka w głośnym przedszkolu/szkole, to zabawa z żywą istotą powinna być pod szczególnym nadzorem :/
Wczoraj w jakimś szmatławcu czytałam, że 11 letnia dziewczynka (?) i jej koledzy - pewnie w podobnym wieku, związali psu nogi, do szyi przywiązali kamień i utopili...
Dokąd zmierza ten świat?
Dla mnie to są potwory, które powinno się zamykać gdzieś na odludziu, bo nic dobrego z tego nie wyrośnie, sorry. Albo upie****ić takim łapy, żeby już nigdy krzywdy nikomu nie zrobili... 11 latek to nie jest roczne dziecko, które rzeczywiście niepilnowane przypadkiem może zrobić krzywdę zwierzakowi, tylko (w teorii) myślący człowiek..
Coraz częściej myślę, że naprawdę tylko kara oko za oko miałaby jakikolwiek sens..
-
Święte słowa Kejt
-
Słuchajcie, to są tematy bardzo emocjonalne i poruszające, nieobojętne każdemy zwierzolubowi, ale może w tym wątku skupmy się na Uszatej i jej mieszkańcach, ok? prooooszę.
-
Moze ktos ma najswiezsze foty naszych piękności?
-
Sarenka jest chwilowo u mnie, w poniedziałek ją odstawię do Przystani. Niestety wszystkie obdzwonione laboratoria odmówiły przebadania krwi w kierunku kiły (nie pytajcie dlaczego, bo nie mam pojęcia).
Morfologia i biochemia są w normie. Zrobiliśmy RTG i noga jest złamana, natomiast proces naprawczy jest już dość zaawansowany i teraz są dwie opcje - dać nodze zrosnąć się tak, jak jest (krzywo, ale już zaczęło się zrastać) albo złamać, nastawić, ustabilozować i ograniczyć znacznie ruch. Na ten moment najpierw trzeba wyleczyć syfa, więc mam jakieś 2 tygodnie na to, by się zastanowić, co zrobić z girką. I powiem szczerze, że nie wiem, co zrobić.
Klaudia, zdjęć ja nie mam, ale wdepnę wieczorkiem do Przystani, to porobię. I jakby mi się udało nosek Sarnie odmoczyć, to też zrobię :)
-
Bośniaku , wiem że masz o czym myśleć. Ale czy któraś lecznica nie pobrałaby krwi i czy nie wysłała do np do Lublina czy Warszawy na te badania . U mnie często tak robią, że wysyłają do ALABU wet gdyż rozszerzonego zakresu badań krwi nie robią .Oni wiedzą jak zabezpieczyć próbki żeby badania wyszły wiarygodnie. Na pw poślę ci nr telefonu i popytasz czy robią i jak trzeba poslać
-
Dziękuję. nellcia podpowiedziała, gdzie robili i wyślemy próbkę w pon. :)
-
a tu najświeższe info z DT Milky :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,17827.0/topicseen.html
-
Mam przeogromną prośbę do wszystkich uszolubnych posiadaczy kont na Facebooku o udostępnienie postu Liluni - Lili czeka na dom ponad rok, zainteresowania jej adopcją nie ma żadnego :( Potrzebujemy bardzo Waszej pomocy - niech jak najwięcej osób dowie się, że Lilunia czeka...
Kliknij i udostępnij. (https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1105804772780304/?type=1&permPage=1) :(
-
Kurczę, czemu? Toż to baranka, śliczna szylkretowa - powinna mieć megabranie! :( Udostępniłam Lilaczka.
-
Jaka smutaśna króliczka, jeny... :( słodziaszny uszak :heart
-
Ajajaj, gdybym tylko mogła... I to umaszczenie podobne do Kiku :(
-
Hejka ;) Wrzucam link do zdjęć krakowskich uszaków - może któryś podbije czyjeś serducho ;)
Pozdrawiam uszato ;)
http://speedy.sh/rC3Sx/Uszaki-z-Uszatej.rar
-
Zapraszam do obejrzenia wyczynów morderczej Sarny (https://www.facebook.com/uszataprzystan/videos/1111161255577989/) :) Sarenka szuka pilnie domku, bo kończymy leczenie i będzie musiała zamieszkać w Przystani, a bardzo chciałabym jej oszczędzić siedzenia w klatce. Ktoś by chciał się nią zaopiekować? Jest przekochana!
-
JAk sie malowniczo zakrada do kuchenki :D A z dywanem walka na śmierć i życie :D
-
Sarna miażdży system. A niech no ktoś spróbuje jej wyperswadować zabijanie dywanu :diabelek
-
No to by się dobrały z Milkunią, serio. Dywan w pokoju u mojej mamy to jest hit sezonu. Dzisiaj rozłożyłyśmy na nim drugą sofę bo mamy gościa, jak Milkunia weszła to strasznie nas za to otupała :D
-
Hejo :)
Była chwila milczenia z mojej strony, przepraszam, brak internetu czasem bywa uciążliwy ;)
Ale za to wracam z radosną wieścią że nasza króliczka idealna- Srebrna od soboty kica w nowym domku :)
co poza tym? Chciałabym Wam zdradzić tajemnicę że nasz malutki Cappi to największy pieszczoch w Uszatej Przystani! Chcecie sprawdzić? Zapraszamy do adopcji :)
-
Mamy do adopcji baranie rodzeństwo: Kiwi, Lanę, Światka oraz Turbo - mają 4 miesiące i są przerozkoszni :)
Dzisiaj rodzinkę reprezentuje samczyk Kiwi :)
(http://images70.fotosik.pl/1085/0c382a6e3af3c9c4med.png) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c382a6e3af3c9c4.html)
Gdyby ktoś poszukiwał baranka do adopcji, to zapraszamy do kontaktu :)
-
:D niezła reklama :D :D
-
to może troszkę zaległych zdjęć :) mieliśmy sesję "latającą" w związku z kwarantanną ale nasze uszy wyjątkowo pięknie prezentują się w ramionach wolontariuszy, popatrzcie :D
mój ulubieniec Cappi, no ale wiadomo, że jak kogoś gościło się na DT to serducho dla niego mocniej bije :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/48afec21-a8b8-469f-9362-4b8101165940_zpszmp2m3qw.jpg)
Malwa burczymucha :DD
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/db0bace3-8b52-4c16-986a-5dca06cfaef1_zpswzuvsbgj.jpg)
Tusiątko
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/aaf2668d-4f62-482a-a81e-c18c87750b10_zpslqjwfagn.jpg)
Stefan (który wraca do sił po kastracji) :brawo:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/741b6936-43a8-4955-a240-2a05b859284d_zpsina4ybx2.jpg)
Kropeczka
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/33a99525-bb14-4ecc-a2a7-a7c0c928ad9a_zpswxny25kg.jpg)
Kolia (która nie była u mnie na DT ale i tak jest moim :heart)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/4b8077b6-932c-4e18-8a6e-a91ee127517f_zpsor8lqkty.jpg)
Kminuś (ahh gdyby on miał zęby... :diabelek)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0f919156-4882-4f85-8bb9-936368217ff0_zpsiqkilgiy.jpg)
Bąbel
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/bf6ab925-4748-4224-b91f-7645ff3f76d3_zpsnk0ybhgl.jpg)
Chmurek :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/45f7521d-80ac-48e0-9ff1-dbca830823ef_zpsk47oirh7.jpg)
i Klusia
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/ba066a5a-d4fb-4393-8af4-57a8fcbd2fe2_zpsdqgpuv5e.jpg)
-
Klejnociki uszate :)
-
Co jedno, to piękniejsze :D A te baranie cuda to już w ogole wymiatają, pewnie skrzynka Wam się zapchała od formularzy :D
-
Bąbel i Klusia, chciałoby się mieć tą parę, oj chciało :(
-
Dzisiaj rano do dt z opcją ds pojechała Kropeczka :) trzymajcie kciuki, by dogadała się z Olem, bo wtedy tam zostanie :)
Bąbelkowi bardzo przydałby się dom stały albo tymczasowy - siedzi nieszczęśliwy w kołnierzu, który nie dość że utrudnia mu życie, to sprawia, że kupy oraz emitowane przez nie wonie i aromaty płyną szerokimi strumieniami na całą Przystań.
W piątek w Uszatej Przystani zamieszkał nowy króliczek - Leon. Śmieszny brązowy nieśmiałuś z białą plamą na nosie.
Kmin miał dzisiaj godzinę czesania, więc jest lżejszy o połowę ;)
Ogólnie wszyscy mają się dobrze, nieco zmęczeni upałami, ale dajemy radę.
Chmureczek dzisiaj jedzie na USG brzuszka i mam nadzieję, że uda mi się wydusić z niego mocz do badania - zachęćcie Chmurka wirtualnie do podarowania mi próbki, bo pod tym względem wyjątkowo jest niełaskawy ;) A zbadać sik trzeba.
-
Siki, siku, siku ! Puść mu szum wodospadu :hahaha
-
Dobrze że byłyśmy dwie dziś na dyżurze to poszło ładnie :)
u Bąbla cekotrofowy armagedon :dobani z abażurem na głowie ciężko zjadać kupy więc było sporo "drapania" i sprzątania ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/7dfdfeab-f4e0-44e1-aaa3-a5849c919cc2_zps5dkwdrjk.jpg)
Leon jest rozkoszny, nieśmiały i ciężko zrobić mu fotę :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/08984ada-9dfa-42df-9e6b-7805eab54666_zps9oui1ixb.jpg)
pozuje jak Zawodowiec ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/abd64ed1-f2fd-46cf-90ae-e0886e1de499_zpsmdvgn4uh.jpg)
i szuka wirtualnego opiekuna :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/40691f36-f441-4ba9-be2b-3e76fad57986_zpsl5xpaopy.jpg)
mój ulubieniec Stefan :heart najpierw wzgardził zdjęciem (a może zaprezentował wdzięki, a omyk ma równie rozkoszny) ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/31bac53d-35fe-4542-a1d4-cc05922fd4bd_zpszvwxltuu.jpg)
a później walczył z sałatąąąą :bejzbol
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0900ae55-4562-47cb-992a-eeb9670e42e8_zpswtzezfll.jpg)
no i na koniec królowa Uszatej Przystani, piękność nad pięknościami :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/dc646b56-031e-4e09-97c4-220cc52626c5_zpsoan6so5j.jpg)
Lilunia jest rozkoszna!
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/8d43bb87-a135-4688-9106-dbb515fb60a4_zpsc3e8hmzm.jpg)
:zakochany: króliczy ideał!
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/881375f7-1754-4e38-bdb1-0e02bf0c0a65_zpsqcwnzcuh.jpg)
-
Pozwalam sobie skopiować post bośniaka z innego wątku i gorrrąco dołączam do prośby o klikanie po ziółka! :D GŁosowanie trwa jeszcze tylko 4 dni, nie wymaga żadnych rejestracji ani podawania danych - tylko klik w 'Lubię to' pod zdjęciem Uszatej (tutaj: https://scontent-yyz1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/11836721_754066398072993_6720896494713290409_n.jpg?oh=300b076bbefa71751e30e898a3d1dd1b&oe=56408032 (https://scontent-yyz1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/11836721_754066398072993_6720896494713290409_n.jpg?oh=300b076bbefa71751e30e898a3d1dd1b&oe=56408032)), i koniecznie klik w 'Lubię to' na profilu Tivo (https://www.facebook.com/TivoPolska?fref=ts (https://www.facebook.com/TivoPolska?fref=ts)). Pomożecie? :lajkonik: Uszata Przystań jest póki co na smętnym końcu - niech to sie zmieni w omyk radośnie merdający do ziół!
post bośniakowy:
Hej ho :)
Ruszył dzisiaj II etap konkursu Tivo, w którym do wygrania są zioła :) Gdybyście mieli ochotę wziąć udział, to grafika uszatoprzystaniowa jest pod tym linkiem. Zapraszam :) Jak wiemy, suszone ziele nie leży na ulicy ;)
Zasady:
Dziś pojawił się album z grafikami przygotowanymi dla każdej z organizacji. Swój głos poparcia wyrażacie poprzez polubienie zdjęcia. Pamiętajcie! Ważne będą wyłącznie głosy od osób, które lubią także profil TIVO Polska. Po weryfikacji głosów, ogłosimy wyniki – grafika z największą liczbą „lajków” wygrywa. Głosowanie trwa do 16 sierpnia br.
-
a ja przedstawiam Wam nową mieszkankę Uszatej Przystani - Polę :) jest nieziemsko piękna.. Dziewczyna jest nieśmiała, ale już ładnie je i bobczy :) Pola szuka WO i oczywiście domu :) takie piękności nie powinny czekać długo :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/5ca09ddb-67e8-4d45-9ab3-830ca163d509_zpsd7rxvhob.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/a5af6019-43e4-443a-8ae8-544b86063a54_zpshd20yjj1.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e03f378d-ff62-4641-a751-2158289e2781_zps1xokrjn9.jpg)
-
O matko, cudowna!!!! To spojrzenie! widać, ze bystrzacha :D
-
jaka tuptusia :icon_mrgreen coś mi się zdaje, że długo u Was nie zostanie :icon_mrgreen
-
Wygląda jak pomieszanie mojej Tofci i naszego byłego podopiecznego Bezika :zakochany: padłam z rozkoszy :zakochany:
-
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/bc1b8ba0-87ba-4dbe-9908-f6a17cf986c0_zpsadxo1pfi.jpg)
Kiedy ponad dwa lata temu startowaliśmy z pomysłem Uszatej Przystani w Krakowie, mieliśmy dużo obaw, czy „wypali”. Wszak wiadomo, na początku są duże chęci, zapał, entuzjazm, mnóstwo pomysłów, a z czasem chęci znikają, zapału coraz mniej, entuzjazm wygasa… Na szczęście w Uszatej Przystani większość planów udaje się realizować, a pomysłów nadal nam nie brakuje :)
Bardzo się cieszymy, że są wśród Was osoby, które wytrwały i dzielnie nam pomagają. Jeszcze bardziej cieszymy się z tego, że na naszej drodze pojawiają się nowi ludzie o wielkich serduchach, którzy zostają z nami na dłużej i wspierają aktywnie nasze działania na rzecz królików.
Dziś Uszata Przystań to nie tylko miejsce, gdzie bezdomne króliki znajdują fachową i troskliwą opiekę oraz schronienie. To także miejsce, w którym i dzięki któremu informujemy, edukujemy i kontaktujemy się z rzeszą wspaniałych osób. To także i przede wszystkim cudowni ludzie: wolontariusze, domy tymczasowe i stałe, wirtualni opiekunowie, darczyńcy, którzy – dając od siebie to, co mogą – pomagają w realizacji naszego pomysłu.
Dziś są drugie urodziny Uszatej Przystani w Krakowie :tort:
Bardzo Wam dziękujemy, że jesteście z nami! :heart
Ekipa Uszatej Przystani
-
Wszystkiego dobrego !
Podziwiamy Was ,Wasze zaangażowanie ,wielkie serducha , poświęcenie wolnego czasu dla uszaków.
:bukiet
-
Gratuluję drugiej rocznicy, dziękuję Wam za UP i podziwiam, bo wiem, ile to pracy, codziennej i żmudnej, i jaki to obowiązek.
Jesteście wielcy :onajego :onajego :heart :heart
Piękny plakat!
-
Już dwa lata :D Wszystkiego dobrego :bukiet :bukiet :bukiet
-
Wszystkiego najlepszego, zdrowia i wspaniałych domów dla uszatych!
-
wszystkiego naj, jak najwięcej szczęśliwych uszaczków :hura:
-
Wszystkiego Najlepszego , Wytrwałości w dalszej ciężkiej pracy ,Dużo sukcesów , Duuużżżo udanych adopcjii ,Domów tymczasowych , równierz w życiu osobistym Wszystkiego co najlepsze za to co robicie :papatki :przytul:
-
Cappiś pojechał dzisiaj rano do Lublina. Trzymajcie kciuki, aby dogadał się z uszatą koleżanką i był miły dla dwunożnych ;) Chmurczyński pojechał dziś utracić jajka.
Przedwczoraj przyjechała do nas śliczna króliczka znaleziona pod lasem koło Kęt. Jest biało-czarna, nieśmiała, widać, że nie troszczono się o nią za bardzo. U nas na razie się musi rozgościć, już wyleguje się na boczku, więc będą z niej ludzie. A śliczna jest niesamowicie :) I oczyska ma błękitne i wielkie :)
Wczoraj wieczorem przyjechał za to z Gorzowa malusieńki króliś (chyba) hodowlany znaleziony w nieużywanej szopie. Malec jest w stanie raczej złym, ma tragicznie wzdęty brzuch i poprzesuwane organy wewn., galopującego świerzbowca w uszach i pasożyty w sierści oraz zaawansowaną kokcydiozę. Waży niecałe 60 deko, wygląda jak zając i zastanawiam się, ile on może mieć tygodni :/ Z dużym luzem mieści się w transporterku Alladino, w którym inhalowaliśmy Bubu :oh: a nasza mała Kluseczka wygląda przy nim jak olbrzym.
Mam nadzieję, że poprawi mu się po dogrzewaniu, masowaniu i całej baterii leków...
-
Biedactwo- kciuki zaciśnięte !
-
Bąbelek został wczoraj oficjalnie adoptowany :)
Mały z Gorzowa czuje się lepiej, został nazwany póki co Trufelkiem ;) siedzi sobie u mnie i zaprzyjaźnił się chwilowo z Sarenką. Wyglądają razem przecudnie :) Miałam ich odwieźć wczoraj do Uszatej, ale rura mi zmiękła, jak zobaczyłam (pierwszy raz) brykającą szaleńczo Sarenkę :) Zawiozę je za tydzień, choć ciężko będzie mi strasznie, bo oboje są przekochani...
-
kto chce wiedzieć co słychać u naszych puchatków? nikt nie pyta, nikt się nie interesuje...
smutno nam trochę...
-
Jak nikt , od razu jestem i czekam na zdjęcia i relację :)
-
Ja chcę !
-
Dołączam się! :) Chcemy foty i info, jak tam słodziaki się miewają :)
-
Ja tam zawsze łaknę info z uszatej :)
-
Wszyscy chcą!
-
A ja ciągle się dopytywałam , tylko moje zapytania jakoś były niezauważane.Więc przestałam pytać
-
Ja codziennie zaglądam, licząc na nowe zdjęcia!!!
-
No dobra... Przekonaliście mnie :)
Oto nasze cudowności:
Maja
Puchatoucha, łagodna, ufna, trochę smutna że nikt jej tyle czasu nie adoptował. Przyznam się po cichu, moja faworytka...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/be536fcc-c35f-4748-b866-287e170755d1_zpszbkplpvd.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/be536fcc-c35f-4748-b866-287e170755d1_zpszbkplpvd.jpg.html)
I jeszcze ten jej cudny pysio jak się rozkłada pod głaszczącą ręką...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010404_zpskeorh9su.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010404_zpskeorh9su.jpg.html)
Kolia
Podobno ma szansę na nowy dom... I bardzo dobrze! Klatka ani jej samej ani biednym stópkom nie służy. W poniedziałek została zaszczepiona, czuje się dobrze i co ważne - zaprzyjaźniła się z kuwetką ;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010460_zpszpleb8ri.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010460_zpszpleb8ri.jpg.html)
Tusia
Kolejny "niewidzialny" królik :(w chwili obecnej chyba najdłużej siedzi w Uszatej i nikt o nią nie pyta...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010438_zpscrjerm9f.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010438_zpscrjerm9f.jpg.html)
Chmurek
Czuje się dobrze, grzecznie zjada leki że strzykawki, a potem leży na kolanach i się mizia, tak długo jak tylko chcesz i poświęcasz mu uwagę. Jest taki spragniony czułości, cieplutki, kochany :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010464_zps5igbtvry.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010464_zps5igbtvry.jpg.html)
Pola
Jest nieśmiała i delikatną. Ciągle nie przekonana do ręki człowieka, raczej unika kontaktu. Potrzebuje cierpliwej dobrej rodziny, która poświęci jej czas i pokaże że życie jest fajne
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010469_zpsrx6grzwb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010469_zpsrx6grzwb.jpg.html)
Niespodzianka
Królik latający. Chwilą nieuwagi i śmiga prawie że po suficie. Prześmieszna jest, przydeptuje sobie uszy, patrzy powłóczyście i rozkochuje w sobie każdego :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010414_zpsbw9vr4fd.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010414_zpsbw9vr4fd.jpg.html)
Lilunia
Kolejną weteranka Uszatej Przystani. Zupełnie nie rozumiem czemu, wesoły kontaktowy kroliś. Entuzjastyczny do jedzenia i biegania, potem leży jak placuszek i oczekuje na głaski. I do tego wszystkiego jest czyściochem!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010475_zpsjy2cziri.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/P9010475_zpsjy2cziri.jpg.html)
I na koniec nasz lowelas nr 1. Leon też być może niedługo spakuje walizki. Nic dziwnego...ludzkie serca pożera równie zapamiętale jak zieleninę... Nikt nie ma przy nim szans...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/Uszata2011_zpsokq67npy.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/Uszata2011_zpsokq67npy.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20IX%20w%20Uszatej/Uszata201_zpsbhcjb5gs.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20IX%20w%20Uszatej/Uszata201_zpsbhcjb5gs.jpg.html)
Jest jeszcze z nami śliczna Karpatka, ale niestety nie życzyła sobie zdjęć... Podobnie jak Kluseczka. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie dziewczyny przestaną się dąsać na widok obiektywu.
To co? Tęskniliście za nami? :>
-
Myślę, że macie wielu wątkowych podglądaczy - często zaglądają, ale się nie udzielają ;) Tak jak ja. Na dodatek nie dam rady w najbliższym czasie podjechać do UP,więc każde info jest na wagę złota,nie mówiąc o fotkach. Np takiego Leona :) Ja nie wiem co ten koleś w sobie ma, ale na każdej prawie focie rozwala system! A na żywo... heh, nikt się nie oprze jego urokowi :heart
Mam jeszcze pytanie odnośnie Kluseczki. Co się stało, że na adopcjach znów jest aktywna? Przecież to takie cudo jest przytulaśne :)
-
To udzielajcie się proszę, bo dla nas to dodatkowa motywacja :)
Dori, i wszyscy inni którzy przestali zaglądać z powodu naszego milczenia, przepraszam. Ostatnio był okres urlopowo zajęty i jakoś tak nasz wątek lekko podupadł.
Mam nadzieję że z pomocą nowych wolontariuszy uda się to odczarować :)
Co do Kluseczki, nie wiem, Iza prowadzi jej sprawę, ale wydawało mi się że ma adopcję w toku?
-
Nie rozumiem czemu nikt nie chce brać Mai, Tusi, Lili… Takie śliczne uszatynki!!! Mam nadzieję, że już za niedługo znajdą domek. Mam jeszcze pytanie wiadomo co słychać u Spoti?
-
Klusia miała długi czas "adopcja w toku" a wczoraj patrzę,że znów "aktywne" :(
A co tam u naszego cudownego burczącego Kminusia? Proszę o info :)
-
Zajęcowa, tak pięknie opisujesz pensjonariuszy UP i zdjęcia takie cudne wstawiasz, że czlowiek instynktownie naprawdę chciałby wszystkie adoptować - i to jest rozdzierające! Bo naprawdę by chciał :)
Zdjęcia Leona wczoraj strasznie mnie na FB rozbawiły :D Szczególnie "psychopata z koperkiem" :D
-
Niespodzianka i jej uszka :zakochany: Cudowności!
Wszystkie pięknie i wszystkie kochane :onajego
A co z Bubu? Bo chyba nie doczytałam, albo mi gdzieś umknęło. Jak się maluch miewa? :)
-
Wszystkie piękne - nie rozumiem czemu o jednego ludzie pytają o drugiego nie . Ale na pewno każdy znajdzie domek ! :D
-
Ło matulu! Maja, co za uśmiechnięty wyraz pysia, pierwszy raz widzę takie coś. Po prostu lukier na moje oczy ;)
-
Faktycznie, Majeczka wyszła na zdjęciach bardzo radośnie :icon_smile2
-
Dori, i wszyscy inni którzy przestali zaglądać z powodu naszego milczenia, przepraszam
Dori zaglądała, zagląda i będzie zaglądać.Nawet mi przez głowę taka myśl nie przeszła ani razu.
Wiem ile macie pracy w Uszatej, własnej zawodowej no i normalnie jak to kobiety w domu,że już czasu nie starcza na pisanie. Więc cierpliwie czekałam na informcje i zdjęcia .A jak już bardzo się stęskniłam za królikami z Krakowa , to po prostu dzwoniłam do tych , z którymi mam kontakt telefoniczny :lol
-
Cudowności. A te uszy Niespodziankowe rozwalają system... :D
-
magii0, Z Niespodzianką prawda :icon_biggrin
-
Ja też Was obserwuję, ale tak po cichaczu:) nie zawsze mam czas żeby coś skomentować, ale uwielbiam Wasze wiadomości i zdjęcia i razem z moim staruszkiem Frankiem kibicujemy pozostałym uszatym :)
Rozbroiła mnie Niespodzianka - to niemożliwe, żeby królik miał taaaaakie długie uszyska! To musi być jakaś hybryda albo insze GMO :D :D
A z ciekawości zapytam - skąd jej się wzięło takie imię?
-
A co z Bubu? Bo chyba nie doczytałam, albo mi gdzieś umknęło. Jak się maluch miewa? :)
A Bubulo miewa się doskonale :) Urósł (waży już kilo z haczykiem!) i dojrzewa :] w zeszłym tygodniu był kastrowany, wszystko poszło dobrze. Glut na razie (odpukać!) nie powraca w jakimś zastraszającym tempie, raz na czas sobie kichnie. Mieszka w super dt i cierpliwie czeka co to dalej będzie.
Mam jeszcze pytanie wiadomo co słychać u Spoti?
U Spotki też super. Znalazła dom, taki prawdziwy przez duże "D". Jest zaprzyjaźniona z kotką, wczasowała w domku z ogrodem. Udało jej się schudnąć i trzyma dobrą wagę. Chyba pokochała swoją Pańcię bo daje się jej głaskać, i nawet wchodzi na kolana :)
Rozbroiła mnie Niespodzianka - to niemożliwe, żeby królik miał taaaaakie długie uszyska! To musi być jakaś hybryda albo insze GMO :D :D
A z ciekawości zapytam - skąd jej się wzięło takie imię?
hehe, też ją ubóstwiam :D żadna hybryda, tylko młody baran francuski :P u nich to standart, uszy najdłuższe na świecie...
a imię stąd że trafiła niespodziewanie w niedzielę, bez wcześniejszych zgłoszeń, ot taka niespodzianka.
-
Super! Bardzo się cieszę, że Bubu dobrze się czuje no i że rośnie jak na drożdżach :D Kochany maluszek :zakochany:
-
Wczoraj podpisaliśmy umowę adopcji Rudzi :D Strasznie się cieszę, że zostaje u Asi i Agi, bo kochają ją jak nikt :heart
Wczoraj też wyemigrowała z Uszatej Kluseczka - na razie opanowuje dom Agnieszki i jeśli całkiem opanuje, to zostanie na stałe :)
-
A może ktoś ma najnowsze zdjęcie Bubu.Bardzo bym chciała zobaczyć jaki duży on jest..Oczywiście nie dzisiaj ,ale może kiedyś byście go pokazały :blaga:
-
Proszę :)
(http://images67.fotosik.pl/1164/e2243ca9cf810694gen.jpg) (http://images67.fotosik.pl/1164/e2243ca9cf810694.jpg)
-
Matko, jakie piękne to Bubu!!!!!! Chcę go!!!!
Wspaniale, ze Rudzia zostaje u mroofek! :brawo: :brawo: :brawo:
-
Czy ten przystojniak ,to BUBUŚ :wow
-
O rany!!!! Ale Bubu wyrósł! :D Piękny jest! :zakochany: To zupełnie inny uszak! :D Cudowny! :onajego
-
No nie poznałam Bubu :oh: :D Super robota dziewczyny :przytul Ja też nigdy nie rozumiem, dlaczego o jednego uszaka ludzie się biją, a inne siedzą długo i czekają ?? Lilunia jest przecudna :zakochany:
-
Zupełnie nie przypomina tego zasmarkanego okrucha :D
-
Jakie Bubu rozwalone na kanapie ;)
-
Świetnie, że Rudzia zostaje na stałe.
A Bubu to już nie Bubu - to PAN Bubu :)
-
Król Bobiszon, serdecznie dziękujemy za WO dla Rudzi :bukiet :bukiet :bukiet
-
CUDNYYYYY :wow :heart
-
Zaczęłam starać się o adopcję Lili :). Ile ona może potrwać? Lili rozkochała moje serduszko. :heart
-
Zaczęłam starać się o adopcję Lili :). Ile ona może potrwać? Lili rozkochała moje serduszko. :heart
cześc :) róznie to bywa z procesem adopcyjnym ale trzeba uzbroic się w cierpliwość :) bo wszystko co robimy dla królików to wolontariat i czas zalezy od wielu czynników :) ale myślę że do 2 tygodni ktos sie odezwie z SPK :) potem wizyta przedadopcyjna jeszcze :)
-
No tak, rozumiem... :) dziękuję za odpowiedź.
-
Hej hop
Wielkimi krokami zbliżamy się do dnia królika. Fajnie byłoby organizować z tej okazji jakieś większe wydarzenie, mamy wsparcie vetiki, ją mogę ogarnąć stoisko w takim oto zakresie: co tam ma być, przygotować ewentualną część dla dzieci, przygotuje ulotki adopcyjne i prezentacje. Potrzebuje jednak co najmniej 5 osób które fizycznie będą chciały być i reprezentować uszata na stoisku, ponieważ najpewniej mnie 26-27 nie będzie. Chciałabym mieć pewność że osoby które się zadeklarują przyjdą...
Myślę że taki piknik króliczy robilibyśmy 27 w nd (chyba, że np okaże się, że kilka osób może w sb a w nd nikt albo jedną) powiedzmy od 11-15.
Kto chciałby pomoc proszę o PW , czekam na deklaracje do niedzieli, ponieważ jeżeli zbierze się chętna grupka już muszę zacząć działać.
-
Kurcze... Gdyby nie fakt, że na ten termin mam zarezerwowane wesele to na pewno bym tam była :(. Aż mi się płakać chce, że mnie to ominie...
-
Zajęcowa, fajna idea! 26-go mam zajęty w całości, 27-go jak się zepnę, to pojawię się przynajmniej na kawałek pikniku.
-
Skończyły się nam suszone zioła...
Z tej okazji Bubu ma do Was prośbę.
Gdyby ktoś zechciał odpowiedzieć na apel naszego malca i zakupić nam suszoną babkę, mniszka czy inne pyszne ziółka, to mamy dla Was propozycję :*
Od dziś przez 10 dni (do 25 września) można wesprzeć nasze uszka w sklepie Świat 4 Łap!
A jak to zrobić?
1. Wchodzimy na http://www.swiat4lap.pl/ziola-suszone-c-2_7.html .
2. Kupujemy produkty, które chcemy podarować królisiakom z Uszatej Przystani.
3. Płacimy, ale przy opcji odbioru zaznaczamy "odbiór osobisty" (to ważne, bo wtedy nie ma opłaty za przesyłkę).
4. I najważniejsze - w komentarzu do zamówienia wpisujemy "Uszata Przystań" (konieczne, by łatwo identyfikować dary :) ).
Z góry bardzo dziękujemy za każdą paczuszkę :bukiet
(http://images70.fotosik.pl/1179/95ed905a1842b608gen.png) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/95ed905a1842b608)
-
czyli nie trzeba samemu suszków odbierać? pytam żeby się upewnić :) i chciałam zapytać, czy by się nie przydały np. suszone listki maliny i jabłonki? bo mam tego dużo z własnego ogrodu, a do Krakowa będę jeździć często to bym podrzuciła :icon_smile
-
O, super! :D Coś kupię dla Bubusia i kompanów :*
-
każde jadalne suszki z czystego terenu przydadzą się w Uszatej! a malina i jabłonka na pewno cieszą się dużym powodzeniem :)
-
czyli nie trzeba samemu suszków odbierać? pytam żeby się upewnić :) i chciałam zapytać, czy by się nie przydały np. suszone listki maliny i jabłonki? bo mam tego dużo z własnego ogrodu, a do Krakowa będę jeździć często to bym podrzuciła :icon_smile
Nie, nie trzeba samemu odbierać. Umówiłam się tak, by darczyńcy nie płacili za przesyłkę. Po 25 września, bo wtedy koniec tej szybkiej akcji, opłacę sama przesyłkę suszków i dotrą zbiorczo do Krakowa :)
Listki jabłonki czy maliny to przysmak nie lada, więc przyjmiemy z otwartymi ramionami :)
-
A ja mam głupie pytanie: co mam wpisać na stronie świata4łap, kiedy formularz pyta mnie o dane "do wysyłki", mimo, że zaznaczyłam, że będzie odbiór osobisty. Mam podać swoje dane, czy dane i adres Przystani? Ma to jakieś znaczenie?
-
Swoje dane :)
ps
Zasadniczo wszystko jedno, bo i tak nie ma wysyłki, wiec mozesz wpisac cokolwiek :)
-
Uwaga! Wielka niespodzianka z okazji nadchodzącego Dnia Królika! :D
Do nabycia unikatowe qbeczki Uszatej Przystani!!! (https://www.facebook.com/events/885049938214985/)
Limited edition :)
Zapraszamy! :heart
-
Dzisiaj z Uszatej wyemigrowała Kolia :) Mieszkała z nami od maja. Teraz zamieszka z przystojnym, nieco napalonym Światowitem, który z tego napalenia załatwił sobie na jutro kastrację ;)
We środę sterylizujemy Karpatułkę - śliczne uszate, może poszczęści jej się po zabiegu.
Niedługo wyprowadza się od nas także Niespodzianka.
Wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi w najbliższym wydaniu Tygodnika Powszechnego będzie artykuł o Uszatej i naszych kicałkach :) więc zachęcam do rozglądnięcia się we środę w kioskach :)
-
Cooooo????? Tyle wieści, że aż się podekscytowałam!!! Kolia - kochana, słodka Kolia ze Światusiem! Niech się chłopak zachowuje jak dżentelmen, hyhy. Trzymam kciuki :) Zresztą za wyprowadzkę Niespodzianki też :)
Tygodnik Powszechny kupuję co tydzień, ale w tę środę uskutecznię polowanie już bladym świtem :D Jak to się stało, ze zawitacie na łamy takiego tygodnika? Super!!!
-
Wśród byłych wolontariuszy i wirtualnych opiekunów Uszata ma stałych i niezmiennych fanów zajmujących się najróżniejszymi rzeczami, także pisarstwem :)
-
Wśród byłych wolontariuszy i wirtualnych opiekunów Uszata ma stałych i niezmiennych fanów zajmujących się najróżniejszymi rzeczami, także pisarstwem :)
Nadal tajemniczo, nadal ciekawie :D Czekam na kolejny numer "Tygodnika" :D
-
Podbijacie prasę ! Brawo ! :D
Kolijko- powodzenia !
-
Hoho, brawo brawo, spróbuję dorwać jakieś wydanie internetowe :) Suszków coś tam zakupiłam, niezbyt dużo bo chudy miesiąc, ale jak kilka osób się zbierze to powinna się jakaś kupka uzbierać :krolik:
-
No, powiem Wam, że pierwszą rzeczą, jaką dziś czytałam (oprócz maila i forum) był artykuł o Uszatej w Tygodniku Powszechnym. Super! Puchłam z dumy, jakbym była co najmniej Bośniakiem albo Zajęcową :D
-
dziękujemy Joasiu :)
ja niestety nie zdążyłam kupić :( możesz zeskanować jak masz ochotę :)
-
Zajęcowa, może jeszcze gdzieś dorwiesz :) Coś mi się wydaje, że przez tydzień ten numer powinien być dostępny :pokoj:
-
Cudownie!
a dla fanów naszych uszaków mam dobre wieści :)
Wczoraj Freddie spakował kuferek, podniósł kuperek i wyruszył w świat :) może nie jakoś bardzo daleko, ale za to wprost w łapki ślicznej Frani, z którą mam nadzieję niedługo wybuchnie wielka miłość.
Za to dziś w jego ślady pokicał nasz białonosy kawaler Leon, w pełni wydobrzał po zabiegu kastracji i trafił pod opiekę Kasi, Kaji i reszty rodziny.
Obaj panowie czują się w nowych domach wyśmienicie.
Prosimy o kciuki aby ta dobra passa trwała nieprzerwanie, aż do wyczerpania królików ;)
-
Nooo, przyznam się, że jestem w szoku ;) Pozytywnym, oczywiście. Przygotowałam się na to, że Loverboy będzie wystrachany w nowym miejscu, a tu niespodzianka :DD
Pan Leon najpierw został wsadzony razem z transporterem do klatki i praktycznie od razu wychylił swój biały nos, żeby obczaić o co kaman. Zabrałam więc transporter i Leonek zaczął zwiedzanie swojego nowego lokum :) Ręcznik na dnie był brzydki, więc go skopał :P Za to Jaśkowe Sianko było pyyyyszne i trzeba było gościowi dokładać. Później kazał się miziać, zgrzytał leciutko ząbkami i nawet parę razy się roznaleśniczył :)
W pewnym momencie, podczas zwiedzania, przez przypadek otworzył sobie małe drzwiczki z przodu klatki i doznał szoku ]:-> Później nic nie działo się przypadkiem ;) Przez parę godzin bał się wyjść, ale jak już wyszeeedł... :D Gonił dookoła łóżka, bo to zajefajna zabawa jak trzeba się przeciskać. Przy okazji wyszło na jaw, że matka niedokładnie odkurzyła, bo wyleciał z pajęczyną na wąsach :mhihi Aha, pod kaloryferem też jest niezła kryjówka.
Generalnie królik jest czaderski i wszyscy są w nim zakochani :heart
-
https://www.tygodnikpowszechny.pl/krolicza-mosc-30251#.VgOVnT9KXEc.facebook tu można poczytać :) Bardzo fajny tekst :)
-
dziękujemy Joasiu :)
ja niestety nie zdążyłam kupić :( możesz zeskanować jak masz ochotę :)
To tygodnik, więc jeszcze będzie w kioskach :) Ale mam obfocone, pisz na PW, to Ci na maila wyślę :D
-
dziękujemy Joasiu :)
ja niestety nie zdążyłam kupić :( możesz zeskanować jak masz ochotę :)
To tygodnik, więc jeszcze będzie w kioskach :) Ale mam obfocone, pisz na PW, to Ci na maila wyślę :D
Joac, a mi też wyślesz skan <ładnie prosi>? Nie mam opcji kupienia, na stronie jest dostępny tylko początek. Będę w Polsce dopiero za 2 tygodnie :(
-
Zarejestruj się to 3 art. będziesz mogła przeczytać za darmo :)
-
Zarejestruj się to 3 art. będziesz mogła przeczytać za darmo :)
O, rzeczywiście :D Dzięki wielki, oczywiście nie doczytałam komunikatu :D już się rejestruję!
-
Zapraszam wszystkich do fotorelacji z dziś!
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1145020845525363.1073741845.745454318815353&type=3
Dziękuję wszystkim którzy przyszli i wszystkim którzy tak fajnie pomogli :bukiet
-
Widziałam relację na fejsie, jesteście, kochani, niezmordowani i niesamowici! :bukiet :bukiet Bardzo lubię! :D
-
Było sympatycznie, domowo i króliczo :bunny: :bunny: :bunny:
-
Kinia dziekujemy za wspaniale zorganizowane wydarzenie :*
-
Hej :)
W Uszatej Przystani jest obecnie 8 królasów: Malwa, Karpatka, Sarenka, Trufel, Kubuś, Chmurek, Lila, Niespodzianka :)
Malwa - rudo-brazowa piękność
Karpatka - czarno-biała królisia o niebieskich oczkach. W zeszłym tygodniu miala zabieg sterylizacji. Ranka jest, ale malutka jest o wiele spokojniejsza i łagodniejsza ;)
Trufel - chłopiec z obłędnie dużymi uszami (a sam jest dość malutki) CUDO!
Kubuś - w Uszatej od tamtego tygodnia. Póki co dość smutny i osowiały, ale pracujemy nad jego otwartościa ;))
Chmurek - głodomór :P sam przybiega i prosi by go głaskać. Straszny słodziak :)
Lila - śliczna baranka, która marzy o dwóch rzeczach: jedzeniu i bieganiu poza klatka ;)
Niespodzianka - mały łobuz, który czeka tylko aż się klatkę otworzy by móc z niej wyskoczyć :P
Wczoraj do domu pojechała Tusia, która od dawna wyczekiwała kochajacego domku! :) Ogromna radość! Trzymamy kciuki, by było jak najlepiej! :)
Pozdrawiam :bunny: :bunny: :bunny:
-
Powodzenia Tusiu ! :D
-
Tusia się naczekała na domek, ale mam nadzieję, że znalazła ten jeden, jedyny, najlepszy :heart
-
Tusia szczęśliwa :).
A ja mam nadzieję, że już niedługo napiszecie tak o Lili i o mnie ;).
-
a ja teraz pokażę Wam jakie piękne króliki jeszcze czekają na domek stały: dziś Sarenka, Trufelek i Kubuś :)
Sarenka uwielbia swój domek z gałązek :) jest niesamowita, niby taka niesmiała ale...dziś od razu zwiedzała i biegała po Uszatej Przystani :) cięzko złapać tą sarninkę ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/332e055b-fb04-4b89-b71d-ad6e78526430_zpsjdr1qile.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f9ee8d49-975f-4f2b-bdab-a0615712c7ac_zpssvdoctvb.jpg)
na dodatek jak robiłam jej zdjęcia zamknęła oczy i pokazała mi język :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/11ba9452-0995-4f35-8d75-af58b2d21187_zpso5hm8wi4.jpg)
Sarenka jest urocza, taka cicha woda, co brzegi rwie :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/901bc771-b0e9-49ec-b1f0-31b35dfabf2c_zpsymrcrkxs.jpg)
Trufel, królik o jeszcze "niezdecydowanych" uszach, który ciągle by jadł i jadł, i jadł...
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/2026cba6-dd7b-4eb5-81d7-b7a16e7b8184_zpsn0g4rahx.jpg)
na dodatek nie usiedzi spokojnie ani sekundy...mimo, że człowiek mówi mu żeby siedział spokojnie :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/4e2f106f-2acc-472e-9ec0-7f062bb32aaa_zpstu4e8ni7.jpg)
no i na koniec nasz nowy podopieczny Kubuś (jest u nas już od tygodnia), smutny, kiepsko jedzący i bobczący :/ w najbliższym czasie czeka go wizyta u dr... Kubuś dziś na moim dyżurze miał trochę lepszy apetyt (o czym mogła by napisać wolontariuszka Emilka :diabelek), będzie z niego jeszcze porządny i szczęśliwy królik, tylko trzeba na to czasu :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/7822f6eb-b7d8-4811-81e6-b0fbdae8c360_zpsp0kwsgh5.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/46d89352-eaa3-48e8-a0f0-26fd22a0a743_zpso4ecjkm6.jpg)
no a teraz czekamy na zachwyt z Waszej strony ;) :>
-
Oto pierwsze zachwyty: wow! :D Cudne króliczęta :) Sarenka od dawna mi się podoba, uwielbiam taką delikatność :) Trufelek to taki helikopterek, ale jaki będzie docelowo? :hmm
No i Kubuś... Przepiękny, szkoda, ze smutny, ale na pewno się rozkręci (już to robi!). Skarby Uszatej :heart
-
Pięknoty ! Kubek ! Nie smutkaj ! Czeka cię super życie ! :D
-
Jaki piękny puchacz z Kubusia :love: będą jeszcze z niego ludzie (znaczy, króliki :D )
A Trufel to duży będzie? Bo wygląda na malucha, ale kształt pyszczka i wielkie uszyska sugerują, że będzie z niego chłop na schwał :D
Sarenka urzekła mnie na zdjęciu z jęzorkiem - jaki dłuuuuugi języczek :D
-
Trufel będzie duży, ale jak duży, to na razie nikt nie wie :mhihi
Od wczoraj mamy nową podopieczną - Zafirkę. Znaleziona, pękata, ale na USG nie widać ciąży. Na razie jest na kwarantannie.
Niespodzianka ma w uszach ropę, więc zamiast jechać do DS będzie w Uszatej leczyć swe długie uszy :/
Bardzo dziękuję Joasi, która opiekowała się przez ostatnie miesiące Milky na dt - Milky wczoraj przyjechała z Asią do Uszatej i od razu przesiadła się do Pani Oli - jeśli domownikom (którzy mieli już wcześniej sygnały alergii) nie wylezie alergia, to Milkunia zyska domek stały. Trzymajcie mocno kciuki!
Chyba nie pisaliśmy, że w niedzielę z Przystani wyprowadziła się Majeczka :) Także mam nadzieję, że dogada się z wielkokrólim TipTopem, bo wtedy już zostanie na stałe :)
Sarna jest przeboska. Ale nikt o nią nie pyta. Nie wiem czemu. Może zbyt pospolita... Dla mnie jest śliczniasta i strasznie, strasznie fajna. Ciągle nie mogę przeboleć, że musiałam ją odwieźć do Przystani :(
-
Mocno trzymamy kciuki za wszystkich uszatych :)
-
Sarenka jest zajebiaszcza. Zdjęcia nie oddają jej uroku, na żywo jest zdecydowanie śliczniejsza :zakochany:
Myślę, że jak ktoś ją zobaczy na własne oczy to na pewno go zauroczy :)
A ja widzę, że żona dla Leona jest na horyzoncie :> :icon_mrgreen Zafirka wygląda prawie jak nasz białonosy (przynajmniej na fotce) :heart Czy ona jest już obecna w Uszatej, czy u Ciebie, Iza?
-
Zafirka wczoraj wieczorem dotarła do Uszatej :)
Jeszcze pewnie kilka badań przed nią zanim bedzie gotowa do adopcji ;)
-
Spoko, spoko, pytam tylko kontrolnie :) Na razie Leonard musi się porządnie zadomowić, a my sprawdzić uczulenie :> Później może coś pomyślimy ;)
-
Kubuś, jaki kochany :zakochany: Nie smuć się pięknolicy i ładnie jedz :przytul:
-
Po śniadaniu w Uszatej Przystani :)
Malwa dziś miała ochotę się przytulać, no to się poprzytulałyśmy chwilkę :heart Puchatej króliczce dopisuje apetyt i humor, ale niestety oczko lewe wciąż łzawi...
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/751c467d-e130-4973-a558-517374cf170f_zpszju1l1li.jpg)
Karpatka po zabiegu czuje się dobrze, z brzuszkiem już nie ma problemów (mimo braku kubraczka), apetyt dopisuje, a i więcej bobów dziś znalazłam w kuwecie...może jeszcze troszkę i będziemy mieć 100% kuwetującą Karpatke :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/28a67e76-5460-44b1-947c-d898bf229c89_zpsb1aa7tfr.jpg)
Sarninka, króliczka o wielkich jak migdały oczach i radosnym serduszku. Ależ ona jest cieka wszystkiego :) Zwłaszcza co tam będzie na sniadanie? ;) A po śniadaniu oczywiście odpoczywa w ulubionym domku :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c7f470e6-f715-46bb-89d8-fb0b55d2765b_zpspwbl8cif.jpg)
Trufel, jegomość z uszami zaczesanymi w lewą stronę ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0e05ac2f-1b7c-416f-877e-6338fb0ac6df_zpsvq2f0ibk.jpg)
Kubuś, wybredny jeśli chodzi o jedzenie, ale już dziś miał lepszy humor, dał się głaskać, a w kuwecie było dużo bobków (chociaż wciąż maleńkich)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/4f525efd-c456-4de7-870d-ae9eb7d414ed_zpszcb7talt.jpg)
Chmurek, ależ z niego ciekawska przylepa, nadawałby się do pary z Lilką :D
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/8166a129-70da-40b1-a82d-c5fc0651ce16_zpsjth6awws.jpg)
Lilka, no właśnie...żołądek bez dna i bystre oko, które wszystko wypatrzy ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c97aaae3-ccb0-41ef-9524-044f188fa9f1_zps6dcg4wgt.jpg)
Zafirka drobna królinka, która już teraz pięknie kuwetkuje :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/ee5adc65-6cd8-4cbb-b15b-8a75aee5ea34_zpsgufzq8qh.jpg)
Niespodzianka, czyli wersja królika wiszącego na kratach i za wszelką cenę próbującego się wydostać z klatki :diabelek zaprzestaje tego tylko w trakcie jedzenia ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/8c41e52b-f5f4-40e7-b62d-7e28948f33b4_zpsiyuvu4et.jpg)
-
Wszystkie są takie słodziuchne :). Ale i tak zakochana jestem w Lili :*.
-
Uwielbiam Wasze króliki :zakochany: Kubulek jest bardzo podobny do mego Kapirka, czy też jest nieco autystyczny?
-
Jejku, jeku, ile nowych wiadomości...na nudę nie można narzekać :). I jaki ruch w adopcjach! Super wieści!
-
Piękne, kochane uszaki :)
Super zorganizowaliście Dzień Królika :)
-
A dziś dla odmiany przyjedzie do nas para prosto z Lublina. Trzymajcie kciuki żeby szybko się wyadoptowały :)
-
yay, nie mogę się doczekać zdjęć :D
-
bedą wkrotce...
A żeby nie było nudno dwa następne właśnie jadą do uszatej...
-
o rany, dobrze, że ostatnio tyle królisi znalazło domek... gdzie się mogę dopytywać o wolontariat? bo niedługo mi się unormuje plan zajęć na semestr i bym strasznie chciała poświęcić królisiom swój wolny czas.
-
super Asiek :* wolontariusze są dla nas na wagę złota! odezwij się na krakow@kroliki.net
-
A w Uszatej nowa podopieczna... Tak z radosnych pustych klatek robi nam się ścisk.
Szukamy transportu dla Chmurcia na trasie Kraków-Poznań :) Ktoś, coś? Prosimy o info :)
No i fajooowa sprawa - zapraszamy do udziału w aukcji na leczenie podopiecznych Przystani - będzie gorrrrąco!
A fajoowo dzieje się tutaj (https://www.facebook.com/events/888717267850931/) :krolik
-
a ja tylko pokażę naszych nowych :) są obłędni!
zakochana para Wiesia i Gerwazy :onajego
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6688020f-1756-4807-a08c-0601f0c34c0f_zpstfyv78jr.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/d1c743bb-e02f-425c-a30b-76b39cf6b3c4_zpsnkyfvefy.jpg)
maluchy w "stogu siana" :niegrzeczny
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/3017649a-3078-4f9b-b920-6ab2ed593c64_zpswzzlqwm2.jpg)
i bez stogu ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e0906038-bf76-471b-aa9a-355550823e23_zpsidcvfhpu.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/550c3471-fe73-4a95-b166-41f9fcdd84e8_zpsjxqrdtp6.jpg)
piegowata Marylka :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f42c4ed5-8387-49e1-961e-b16f91678a38_zpstf6mxzfi.jpg)
-
Kolejne cuda w UP :zakochany:
-
Same ślicznoty! :zakochany:
-
Dziś wyprowadza się od nas Chmurek. Jedzie po południu do Poznania.
Trzymajcie kciuki, by wszystko poszło sprawnie, a podróż minęła szybko i bezpiecznie :)
-
Dziś wyprowadza się od nas Chmurek. Jedzie po południu do Poznania.
Trzymajcie kciuki, by wszystko poszło sprawnie, a podróż minęła szybko i bezpiecznie :)
:jupi
-
Dziś wyprowadza się od nas Chmurek. Jedzie po południu do Poznania.
Trzymajcie kciuki, by wszystko poszło sprawnie, a podróż minęła szybko i bezpiecznie :)
:jupi
Ojej! :D Trzymam :D Wiem, jak na niego w Poznaniu czekają :heart
-
A kto,jeśli można zapytać
-
A my z Felcią czekamy na Rogera :).
(http://vlep.pl/vd1a5g.jpg)
fela.jpg (http://zapodaj.net/1ee013dcfcd0b.jpg.html)
-
Roger jedzie chyba na Śląsk.
-
A kto,jeśli można zapytać
Tacy fajni ludzie, nie ma ich na forum :) Trzeba będzie trzymać kciuki za zaprzyjaźnianie uszaczków :)
-
Hmmm...to nie dobrze :/ Ale jego adopcja jest aktywna...
-
szajac, Roger ma adopcję w toku, z racji na kiepski tan zdrowia jeszcze trochę pobędzie w Krakowie, ale kiedy dojdzie do siebie pokica do króliczki Maślanki na Śląsk. Ale uszy do góry :) Przecież tylu przystojnych kawalerów czeka na dobry dom, Felusia na pewno chciałaby aby któryś z nich został jej mężem :)
a teraz palec (ucho) do góry kto tęsknił za zajęcowymi fotkami? ;)
zwiesił mi się program do zmniejszania obrazów, ale obiecuję, że jak się odwiesi to wrzucę trochę słodkości!
-
Ja chcę !!
-
Ja też chcę! Podczytuję Was po cichu:)
-
udało się :)
zapraszam do oglądania naszych cudnomordek :)
na początek "moje" dzieci. Fido i Ami są przesłodkie, maluchy, na rękach się tulą, takie są jeszcze całkiem plastyczne, myślę że każde z nich może być cudownym przyjacielem na długie lata...
Fido
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9786_zpsfsvbiheg.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9786_zpsfsvbiheg.jpg.html)
Ami
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9840_zpszkeg1tj5.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9840_zpszkeg1tj5.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9841_zps88bbi2nu.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9841_zps88bbi2nu.jpg.html)
i razem
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9847_zpst4uwrrqm.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9847_zpst4uwrrqm.jpg.html)
Malwa patrzy na świat smutnymi oczkami... bardzo chciałabym żeby w końcu ktoś ją pokochał.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9788_zps8aedb9dq.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9788_zps8aedb9dq.jpg.html)
Karpatka mistrzyni ubarwienia :) szaleję za jej fikuśnumi łatkami! jest szykowna i śliczna.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9804_zpsthkbkarv.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9804_zpsthkbkarv.jpg.html)
przytulanki nr 2 czyli Wiesia i Gerwazy
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9785_zpsiwjigwmd.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9785_zpsiwjigwmd.jpg.html)
Marylka przebojowa, z cudną grzywą.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9827_zps2lscibii.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9827_zps2lscibii.jpg.html)
Kubuś podkłada łebek pod rękę i prosi kochaj głaszcz!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9831_zpsfbc5hxce.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9831_zpsfbc5hxce.jpg.html)
Zafirka mocno wystraszona, potrzebuje czasu i swojego dobrego człowieka
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9833_zpshitx26rv.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9833_zpshitx26rv.jpg.html)
Lili podobno powoli pakuje plecaczek :) myślicie że w całości wypełni go koperkiem czy zostawi trochę miejsca na ciepłe wspomnienia o wolontariuszach uszatej przystani? :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9838_zpsrwnvbkpu.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9838_zpsrwnvbkpu.jpg.html)
Sarenka królewna z własnym domkiem, zdjęcia nie oddają tego jaka naprawdę jest urocza
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9808_zpsfkohcmqp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/NIK_9808_zpsfkohcmqp.jpg.html)
no i na koniec miłość mojego życia (i mam tu na myśli królika, niekoniecznie właściciela kolan :P) Trufel :heart :heart :heart :heart :heart :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%20pazdziernik%202015/uszata20niedziela20padziernikowa202015_zpshkweykmp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%20pazdziernik%202015/uszata20niedziela20padziernikowa202015_zpshkweykmp.jpg.html)
PS. zauważyliście że mamy jakiś wysyp niebieskooków? tyle pięknych spojrzeń :zakochany:
-
Co za rozkoszniaki! :D Tylko Malwa i Zafirka smutne, tak bym chciała, żeby powędrowały już na swoje...
A dokąd jedzie Lilunia?
-
Słodzieniaszki :)
-
Chciałam właśnie napisac, że same modre oczka w Uszatej :DD Lilunia , bardzo się cieszę :jupi Malwa faktycznie smutna ... Marylka i Trufel do zacałowania :*
-
Czy Trufelek ma jakieś widoki na DS? Maluchy też są cudne :)
-
Póki co nie ma tłumów, a co Astharte, szukasz drugiego sikacza ;) ?
Co do Lili nie wiem, Iza pisała na fb,
-
Póki co nie ma tłumów, a co Astharte, szukasz drugiego sikacza ;) ?
No i cały urok znikł ;)
Czasem się zastanawiam nad towarzystwem dla Kalii. Odkąd jest sama, przestała siurać, wszystko trafia ładnie do kuwet - na zmianę jej i kota :)
-
Same królicze piękności :)
-
A nie jest smutna? Czy kocie towarzystwo ją satysfakcjonuje?
-
Kicek był raczej indywidualistą, nie pałał specjalnie uczuciem do Kalii. Także rzadko siedzieli razem. A kot jak to kot, dzieciak jeszcze, nawet pół roku nie ma, on chce się bawić, czasem pacnie Kalię po uszach, czy pougniata jej futro na grzbiecie, ale Kalia nie reaguje na jego zaczepki. Choć na początku lubiła go pogonić zębami... ;) Więc raczej tak, siedzi taka sama w swoim kącie...
-
kiszka... biedna taka... jak chcesz dużasa to Ci mogę dorosłego hodowlańca przywieźć z Lublina :)
jest jeden bialy, jeden srebrno bialy, a jak nie to poczekaj aż Trufel albo Fido urosną ;)
-
Cudne uszątka :heart. A jak uszy Niespodzianki?
-
Zajęcowa, czyżbyś już znalazła nowego kawalera dla świeżo upieczonej wdowy? :)
(http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/911/BsTOuT.jpg) (http://imageshack.com/f/pbBsTOuTj)
(Nie ogarniam dodawania zdjęć na tablecie...)
-
ja tylko doradzam... decyzja należy do Ciebie i Kalii :)
-
Fakt, troszkę przykro mi patrzeć na nią jak siedzi tak sama. A do niedawna jeszcze podtykała swojego wielkiego pychola Kickowi, żeby ją tylko lizał...
-
Fakt, troszkę przykro mi patrzeć na nią jak siedzi tak sama. A do niedawna jeszcze podtykała swojego wielkiego pychola Kickowi, żeby ją tylko lizał...
O kurczę, Astharte, nie wiedziałam, że Kicajka już nie ma :( Przykro mi :( Pewnie, ze bierz chłopaka dla Kalii!
-
Zafirka przypomina mi naszą Infinity sprzed roku - wystraszoną, bojącą się ludzi. Mam nadzieję, że szybko znajdzie domek, żeby mogła się otworzyć i nie bać się człowieków. p.s. czy w uszatej znajdzie się miejsce dla 2 wolontariuszy? :) bo chcemy się wprosić jakoś od połowy listopada.
-
Zafirka przypomina mi naszą Infinity sprzed roku - wystraszoną, bojącą się ludzi. Mam nadzieję, że szybko znajdzie domek, żeby mogła się otworzyć i nie bać się człowieków. p.s. czy w uszatej znajdzie się miejsce dla 2 wolontariuszy? :) bo chcemy się wprosić jakoś od połowy listopada.
Zapraszamy :) wypelnijcie ankiete wolontariusza (napiszcie w jakiej formie mozecie pomagac - dyzury w UP, wsparcie w organizacji roznych eventow itp.) i przeslijcie do nas :)
-
czy w uszatej znajdzie się miejsce dla 2 wolontariuszy? :) bo chcemy się wprosić jakoś od połowy listopada.
Wracacie? :D :D :D Ale się cieszę :D
-
Wracamy! wszystko zgodnie z planem, jeszcze 2 tygodnie i przypomnimy sobie szybko co to jesień i zima :) ależ stęskniłam się za tą dwójką (https://lh5.googleusercontent.com/-2XDn5ioQgTs/ViWDpBuUWyI/AAAAAAAAnIo/zsCWzHSFiiE/w640-h478-no/IMG_1964.JPG)
-
o rany jakie przytulasy, takie niewinne... :* pięknie razem wyglądają! Infiniti chyba trochę pociemniała na nosku?
-
nam też się wydaje, że są słodziaki. Nosek chyba na zdjęciu tylko wyszedł taki ciemny. Poza tym Infinity jakaś taka bardziej puchata wyszła, a waży 0,1 kg mniej, bo Ferdziu żarłok podbiera jej jedzenie. dobrana z nich para :heart
-
Infiniti :przytul: :zakochany:
Ferdek :przytul: :zakochany:
-
Pamiętacie jeszcze Polę? :DD
Polcia zamieszkała u mnie na DT pod koniec września. Na początku wydawała się być bardzo bojaźliwa i wycofana, ale to były tylko pozory. :)
Teraz jest rozbrykanym, wesołym, towarzyskim uszaczkiem. :bunny: Sama domaga się pieszczot. :zakochany:
Zasługuje na dobry dom. Zdecydowanie wolnowybiegowy, ponieważ każde zamknięcie w klatce wiąże się ze sporym stresem dla niej.
(http://i58.tinypic.com/2edm89e.jpg)
kolacyjka
(http://i62.tinypic.com/1h9gdu.jpg)
Pola ma własnego psa. :piesek:
Bardzo polubiła moją Broszkę. Myślałam, że będzie się jej bała, ale nic bardziej mylnego.
Białasek szybko oswaja się z psami.
(http://i57.tinypic.com/9l8r5g.jpg)
odpoczynek po ciężkim dniu pełnym psot i brykania :icon_mrgreen
-
Ja pamiętam :mhihi
Jest re-we-la-cyj-na :lol
-
Nózie !! :D
-
Cudowność! Ale pieska nie widzę? Gdzie on?
-
Asiu, piesek leży na łóżku :) Czarnulek z niego z niebieską obrożą :)
Ostatnie zdjęcie :zakochany:
-
Faktycznie! :D Niebieska obróżka :D ale fajni są razem :)
-
Racja, pies się tak zwinął w kulkę, że jej nie widać. :) Polcia natomiast jak zawsze na pierwszym planie. :matrix Jest przekochana! Od wczoraj cały czas pakuje mi głowę pod każdą możliwą część ciała, żeby ją tylko posmyrać, ofiarować jej troszkę atencji. Z wdzięczności i radości później bryka po całym pokoju. :bunny: :icon_mrgreen
-
dziś po południu trochę słodyczy dla wszystkich naszych fanów :)
Lilka wczoraj przeprowadziła się do swojego osobistego domku stałego (ale to wiecie na pewno) :) ale już mamy sobowtóra ;) Pompona
Pompon musi zrzucić trochę ciała, dlatego wdrożyliśmy mu dietę siankowo-suszkową oraz staramy się zapewnić mu jak najwięcej ruchu. Chłopak jest uroczy, uparty i skoczny... :) no i szuka wirtualnego opiekuna :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/41ff5535-0c8a-4a2f-9a82-fff12363c85e_zpsxqybwx7b.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/25712c68-498b-4274-84b0-ea61dc2aeef1_zps5il7qz6r.jpg)
Równie wielki ciałem (ale bez nadwagi) oraz wielki duchem jest nasz Trufelek... idealny do kochania, nasz radosny uszak bardzo pilnie poszukuje domu :) Trufel rośnie, a klatka maleje w zastraszającym tempie :zwial:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e7b3fa0d-7446-474a-aaef-32f912c4d08c_zpssmzqsiy6.jpg)
już w obiektyw się nie mieści :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/8b5e6721-db24-4536-82a7-da98f672fddd_zpsmudeccif.jpg)
a uroku osobistego temu Panu Królikowi nie można odmówić :onajego zachwyca całym sobą :diabelek
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/361b4a29-7397-4aba-93c9-f5dfe068680d_zpsudq3abhs.jpg)
na koniec trochę Przystaniowej "waty cukrowej"
Malwa wciąż czeka...czemu..nie wiemy :heart Puchata, spokojna, zdrowa, piękna...może gdzieś wśród Was mieszka samotny Pan królik :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/0360619b-f7f8-412e-ac8b-63fefd552dde_zpsumphndmu.jpg)
mam nadzieję, że trochę osłodziłam Wam poniedziałkowy dzień ;)
-
Cudowne foty i wieści o Lilce - wreszcie!!! :D Pomponik już mnie w sobie rozkochał - piękna, pampuśna, barania mordeczka, a Truffel, widzę, dalej helikopterkuje :D
Tez nie mogę zrozumieć, jak Malwa może jeszcze być w UP. Przecież to najpuchatsze cudo :heart
-
Pięknoty :D Malwa jest niesamowicie piękna - pewnie Króliczy Bogowie szukają dla niej najlepszego domku pod słońcem - a to troszkę trwa ;)
-
Pompon - jesteś przesłodki :D
Trufel - z ciebie też przystojniak ;)
A Malwa smutna.. Wkrótce na pewno znajdzie swój domek :)
-
Dzisiaj przyjechał do Uszatej nowy królik. Jest w strasznym stanie. Trzymajcie kciuki, by dało się coś z nim zrobić. Aż żal patrzeć na niego...
-
Z lilki ciesze sie ogromnie! Tak mi jej zal bylo jak musialam ja oddać z dt :/ reszta towarzystwa tez urocza
-
Pompon jest tak cudownie upasiony, że się gęba cieszy jak się na niego patrzy :co_jest nie no, zdaję sobie sprawę, że odchudzić go teraz będzie masakra, no ale uroku mu te dodatkowe kg nie odbierają :icon_mrgreen a ten nowy mały króliczek strasznie bieduśny... serce ściska. a taki malutki i kochany, z takim ładnym umaszczeniem. no nic... trzymam kciuki za oboje.
-
Ojej, a co to za nowa bieda się pojawiła u Was? :(
-
dzięki wsparciu iluzwas na dzisiejszym dyżurze udało się nie tylko dyżurować ale też pstryknąć kilka fotek :) popatrzcie sami ;)
Fido i Ami rosną jak na drożdżach...jest to z jednej strony bardzo fajne, ale z drugiej strony trochę przerażające - w UP brak miejsca na kolejną klatkę, a trzeba maluchy rozdzielić :( już ustalają między sobą hierarchie i powoli wchodzą w okres dojrzewania... Może ktoś się zakochał i chciałby dać któremuś z maluchów dom stały? Taka przeprowadzka to najlepsza rzecz, jaka mogłaby się maluchom trafić...
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/1708d771-92d6-407f-81d2-c388ffb1501f_zpsahqouki3.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/946ee145-9df0-4751-9fa2-6b4c320540a2_zps3fuza8wo.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/33f6d3b1-4f5f-4198-944a-0812f7d7f019_zpstoyuyii4.jpg)
Dziś pozowała też, nasza troszkę zapomniana przez wszystkich, Zafirka :) króliczka jeszcze się boi, nie lubi brania na ręce - strasznie wówczas się wyrywa, ale wciąż nad tym pracujemy :) Widać, że jest ciekawa człowieka, i że głaskanie sprawia jej przyjemność :) ot taka nasza piękność na chudziutkich łapkach :) strasznie przypomina mi naszego byłego podopiecznego - Leona :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/7368cb50-81f4-4918-ae37-37088b5a4e1d_zpsq86qd98g.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/94ae5417-0c3b-4f15-817e-788152384483_zps08zgtxqm.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/313bc132-0837-47e1-8617-64445ba31604_zpsictqzqq4.jpg)
Kubuś dzisiaj wolał się przytulać, no ale pstryknęliśmy mu ładną fotę ;) a że tyłem... przecież ma piękny omyk! :diabelek Fajny z niego chłopak, taki mały nerwus ale jak już zacznie się go drapać, to okazuje się, że "lew" wcale nie jest taki groźny ;) na dodatek te oczy... :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/3d46cf33-1aaf-44bc-a33d-8d8d7be4d918_zpss7iuhdz0.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/1fe251e6-ca51-4849-b4a3-bd1c5d3ab72d_zps5rzf1qnj.jpg)
Zakochana para...niestety siedzenie w klatce potęguje gwałty i wiecznie Wiesia i Gerwazy są zdenerwowani... dom potrzebny od zaraz! Ciekawska uszata para do wzięcia :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f35840c4-39fd-4fea-b3ba-9f3b02b824d4_zpstjvl0572.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/15b712f5-1625-4bee-b399-9946d6dad513_zpsjqu2ptbb.jpg)
Na koniec sama słodycz - Karpatka... malutka, piękna o nieodpartym uroku (oj tak gdy ona tak patrzy na mnie...) i długich białych wąsach, uszata na pewno dogadałaby się z jakimś panem królikiem ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/761eb826-6d5b-49de-a4a0-f38916f11692_zpsowjcgtng.jpg)
Koniec :DD
-
Sami modele :)
-
Prawda :) I tyle niebieskookich :D
Zafirko... :onajego
-
Zafirka jakie ma szczuplutkie nóżki :D chyba nigdy takich nie widziałam :)
-
Worrkowa, ja od razu mówiłam, że to żona Leona :> Też mi go przypomina, ale tylko z wyglądu ;) Nasz Leonek to straszny pieszczoch, żadnej głaskającej dłoni nie odmówi. No chyba, że ma akurat jakąś fascynującą misję do wykonania, np walkę z rurą od odkurzacza :D
-
Worrkowa, ja od razu mówiłam, że to żona Leona :> Też mi go przypomina, ale tylko z wyglądu ;) Nasz Leonek to straszny pieszczoch, żadnej głaskającej dłoni nie odmówi. No chyba, że ma akurat jakąś fascynującą misję do wykonania, np walkę z rurą od odkurzacza :D
Zafirka wymaga "pracy" poświęcenia jej wiecej uwagi, wiecej kontaktu z człowiekiem. No i sterylki. I wtedy kto wie jakie oblicze nam pokaze :)
-
hop hop, co tam w moim ukochanym królikowie? Jak się miewaj wszystkie pluszaki?
-
Podbijam pytanie :bunny:
-
Oj , a ja jaka jestem ciekawa .No i dawno nie było (http://emotikona.pl/emotikony/pic/foto.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
-
jutro pójdę sama i Wam opowiem :)
-
W Uszatej wysyp niebieskookich piękności - Fido, Ami, Karpatka, Kubuś, Wiesia.. reszta choć nie niebieskooka, to też przepiękna i każdy jest wyjątkowy. Malwa, z puchatym futerkiem stworzonym do miziania.. Trufel, z uszami co się zdecydować nie mogą, czy chcą stać, czy kłapać.. Niespodzianka, której żołądek jest wielkości (pojemności) pięciu żołądków normalnego królika :P .. Gerwazy, który wygląda niczym brat bliźniak naszej dawnej podopiecznej PaniErki. Zafirka i Marylka, które choć płochliwe, to widać, że szukają kontaktu z człowiekiem, obie miały wczoraj sterylki, więc chętnie znajdą dom z uszatym kawalerem, przy którym nabiorą więcej odwagi.. No i jest ona, zdecydowanie moja ulubienica.. taka cichutka, nienachalna, śpiąca w swoim drewnianym domku, pięknie kuwetkująca.. Sarenka.. jest coś w tym malutkim ciałku, co sprawia, że moje serce bije mocniej. Jej akurat na szybko fotkę zrobiłam, bo tak cudnie się tuliła z moją mamą :heart wszystkie są śliczne, wszystkie zasługują na najlepszy dom na świecie, ale ta mała królewna po prostu.. ahhhh.. no spójrzcie tylko na ten przepiękny, delikatny pysiaczek!
(http://i65.tinypic.com/2hxt181.jpg)
-
Piękna królinka - bardzo słodko pozuje :)
-
Piękne zdjęcie :)
-
Jaki piękny pysiol! :)
-
Zdecydowanie mój typ :DD :D :D
-
Hop hop, nasze śliczne mordki mają się doskonale :)
dziś było dużo miziania, sprzątania, zielonej pietruszki i fotek (ale to obiecuję we wtorek, bo teraz nie mam za bardzo czasu żeby ogarnąć, ale na pewno się nie rozczarujecie :))
Niespodzianka próbuje rozwalić klatkę, dzielnie znosi nebulizacje i czyszczenie uszu, w których niestety ropa ciągnie się bez końca. Na szczęście charczenie podczas posiłków się zmniejszyło.
Wiesia i Gerwazy ciągle zostawiają ceko, ale wydaje mi się że jest lepiej niż w zeszłym tygodniu, biedne wygłodniałki rzuciły się jak szalone na suszki.
Kubuś wyczekuje przy kratce aż ktoś podejdzie, bardzo sie rozkręcił błękitnooczek śliczny. Apetyt dopisuje, śmieszny jest,niby burczymuch ale na rękach się wtula w człowieka :heart:
Marylka i Zafirka super się pozbierały po zabiegach, brzuszki ładnie się goją, dziewczyny nie są zainteresowane szwami, jedz i bobczą elegancko.
Karpatka dziś nie w humorze, bardzo mnie oburczała, ale jak dałam jej pietruszkę to już było po złości
Sarenka z tygodnia na tydzień śmielsza, bryka po klatce i uprawia wspinaczkę po swoim szałasie.
Trufel podobno niedługo pakuje tobołek. Uszy chyba powoli zadecydowały że będą oba zwisać po jednej stronie. Jak dla mnie to szczyt króliczego uroku ;)
Malwa smutna, za długo siedzi w uszatej, chciałabym żeby chociaż ktoś da jej dobry, ciepły dt.
Moje słodkie maluchy Fido i Ami rosną, widać to głównie w uszach i omykach :heart , są bajeczne, nieustająco jedzą, w miarę grzecznie korzystają z kuwety i niestety jest im coraz ciaśniej... :/
Jeżeli chodzi o innych podopiecznycj uszatej to muszę pochwalić Rogera, który powoli zaczyna tracić na wadze, mniej smarka, zaczął robić bobki a nie tylko placki, a co najważniejsze więcej się rusza, i być może jeśli jutro wszystko będzie ok na kontroli wkrótce śmignie do ds :)
-
U was zwierzaki odżywają :) wspaniale przygotowujecie je do mieszkania w nowych domach :)
-
Zajęcowa, fajna, ciepła relacja, aż się uśmiechałam przy lekturze - tylko Malwy tak żal, czemu to uszątko czeka na dom tak długo? Jest przecież "malwownicza" :) Jeszcze znajdzie cudowny domek :)
-
dziękuję Joasiu :) no Malwa zasługuje na dom który będzie ją głaskał po tym mięciutkim futerku, kropił oczko, dbał i kochał najbardziej na świecie. Ale skoro nasza weteranka Lilunia znalazła to i na Malwę przyjdzie pora :)
-
Zajęcowa - a czy Fido i Ami nie powinniśmy już rozdzielić? Do 2 klatek?
-
na razie się nie tłuką ani nie kopulują, ale też o tym myślę. jak będzie lipa z miejscem w up to wezmę Fido do Lublina.
-
Fido i Ami dostali osobne "pokoje" w Uszatej Przystani :) martwiliśmy się, że będą smutni jednak chyba już zapomnieli o sobie, a jedyne tęskne spojrzenia kierowali dziś w stronę pysznego koperku ;)
Zrobić im fotkę to nie lada wyczyn, ale się udało ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/f2ed3cae-6a92-4d2f-b433-5337377fe80e_zpsgtrkpb3l.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/7bcabec6-4d79-4fbe-8d02-0beb9c9ee661_zps5symjkbh.jpg)
Karpatka jak zwykle nie chciała się uśmiechnąć ;) ale nawet gdy tak poważnie pozuje uwielbiam te jej długaśne wąsiska i przepiękne błękitne oczy :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/2b6743e3-5872-4fbe-b0fc-c38e3030f5e1_zpsudd8l8ns.jpg)
Malwa...chciała się wtopić w tło albo po prostu poprzytulać
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/21e94d1e-377d-4c60-b7ea-166bd7b10a9a_zpsjhrhlpsf.jpg)
ale i na nią znaleźliśmy sposób by zaprezentować przekochany pysio...cóż za puchatość!
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/05f6afef-3be5-4739-8677-28866b5dab47_zpscfdeluei.jpg)
Za to Truflo ...no właśnie zgadnijcie co wymyślił Truflo i czemu worrek się śmieje ? :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6ca09692-8f75-42d3-a5c2-fec4b2bb2726_zpsloge4cjk.jpg)
-
Haha, roześmiany worrek! Czyżby Trufel gryzł przez koc? :)
Malwa, co za uroda! i piękna, spokojna, mądra Karpatka :zakochany:
-
Haha, roześmiany worrek! Czyżby Trufel gryzł przez koc? :)
Malwa, co za uroda! i piękna, spokojna, mądra Karpatka :zakochany:
no i nie było trudno, co prawda nie gryzł a szczypał Pana worrka w kolana, ale widac tego worrkowi trzeba było :D
-
Worrek zachwycony, Trufel też wygląda na zadowolonego :D
-
No i ja to facetowi mało potrzeba, wystarczy żeby ktoś poszczypał go w kolanko :lol
-
Padłam z tego szczypania :D :D :hahaha
-
a ja się z Worrkami absolutnie nie zgadzam :P jak dla mnie Fido i Ami to absolutni mistrzowie obiektywu :) lepszych modeli w Uszatej ciężko znaleźć :)
dowody poniżej :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido206_zpseuhyzyca.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido206_zpseuhyzyca.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido20i20Ami204_zpsxxdpadog.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido20i20Ami204_zpsxxdpadog.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido205_zpsre2a3pvz.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido205_zpsre2a3pvz.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido204_zpsk2te32sg.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido204_zpsk2te32sg.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido203_zpsnxqflyu4.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido203_zpsnxqflyu4.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido202_zpskosnz5sy.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido202_zpskosnz5sy.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido201_zpsedixmbto.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido201_zpsedixmbto.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Ami2_zpsslludajb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Ami2_zpsslludajb.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Ami1_zpsdoseakaa.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Ami1_zpsdoseakaa.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido20i20Ami202_zpsaygupdxg.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido20i20Ami202_zpsaygupdxg.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido20i20Ami201_zpsqjventgd.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido20i20Ami201_zpsqjventgd.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido20i20Ami_zpsnmw10lmk.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido20i20Ami_zpsnmw10lmk.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido20i20Ami203_zpsuoirnf01.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido20i20Ami203_zpsuoirnf01.jpg.html)
i moje ulubione - słodki gapcio :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Fido_zpsb28og4z0.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Fido_zpsb28og4z0.jpg.html)
i słodka gapcia :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/ami_zpsuaimihgz.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/ami_zpsuaimihgz.jpg.html)
-
Faktycznie gapcie :D
-
A co z Meliską i Molly? One tak długo mają adopcję w toku...
-
Jakie piękne zdjęcia! :) No ale to zasługa modeli :D
Pozostali mieszkańcy Uszatej też prześliczni. Tak mi szkoda Malwy, ona jest taka smutna.. A piękna i puchata..
-
Meliska i Molly są w domach stałych, ale nie podpisałam jeszcze umów adopcyjnych, bo ciężko mi się terminowo zgrać z opiekunami.
Nie zdejmę ich z adopcyjnej dopóki nie podpiszę umów. Ale robię już 10 podejście, więc może w listopadzie się uda ;)
Nie wiem, czy wiecie, ale mamy nowego rudego hodowlanego podopiecznego - miał trafić do Przystani, ale tak wyszło, że zaprzyjaźnia się z Helką i jak się zaprzyjaźnią to zostanie Helki przyjacielem ;)
Jaskierek czuje się lepiej, jak skończymy antybiotyki, to niestety będę go musiała zainstalować w Uszatej - jakbyście słyszeli o kimś, kto ma spokojną, kastrowaną samiczkę i chciałby niedowidzącego maluszka z krzywymi siekaczami, to dajcie, proszę, znać. Jaskierek nie nadaje się do Przystani, potrzebuje kochającego domku z dostępem do weta. Jest nieszkodliwy, większą część doby sobie cichutko odpoczywa.
A jeszcze z doniesień adopcyjnych news jest taki, że Trufelek będzie miał nowy domek :)
-
Super by było, żeby Jaskierek trafił do DT, żal chłopaczka.
Widzę, że wielkouszna młodzież jest nie tylko wielkouszna, ale i dużostopa :mhihi
-
Noooo, Bośniaku, to teraz wszystko jasne, porwałaś Misia dla Heleny! To my przyjeżdżamy po Kajkę, nabuzowani, że na żywo tego pięknisia zobaczymy, a tu nic z tego :bejzbol A ja nawet męża do Uszatej przytargałam, żeby rudasa zobaczył... No, ale chociaż z papugą sobie pogadał :mhihi
Czy Malwinkę ktoś ostatnio wyczesywał? Wyglądała wczoraj tak pięknie... błyszcząca puchatość, jakby dopiero co wyszła od fryzjera :heart Oj, coś mi ta Malwa od jakiegoś czasu po głowie chodzi (zresztą nie tylko mnie) :)
-
ja też muszę przyznać ,że miałam wysłać wniosek na Misia , spóźniłam się :( w ostatnim czasie wysłałam 3 wnioski na królaska i nic z tego nie wyszło :( :(
-
Chętnie bym nacieszyła oczy tym cudem
-
ja też muszę przyznać ,że miałam wysłać wniosek na Misia , spóźniłam się :( w ostatnim czasie wysłałam 3 wnioski na królaska i nic z tego nie wyszło :( :(
Elizko, przecież jest jeszcze Romuś z Warszawy! Podobny, równie piękny, bardzo tulasty :)
-
ja też muszę przyznać ,że miałam wysłać wniosek na Misia , spóźniłam się :( w ostatnim czasie wysłałam 3 wnioski na królaska i nic z tego nie wyszło :( :(
Elizko, przecież jest jeszcze Romuś z Warszawy! Podobny, równie piękny, bardzo tulasty :)
gdzieś tam mi się obiło o uszy , że też dużo wniosków na niego wpłynęło
-
A ja właśnie czytałam, że nie...
-
elizka... Fido to dopiero będzie przystojny kawaler :niegrzeczny
-
ja też muszę przyznać ,że miałam wysłać wniosek na Misia , spóźniłam się :( w ostatnim czasie wysłałam 3 wnioski na królaska i nic z tego nie wyszło :( :(
Elizko, przecież jest jeszcze Romuś z Warszawy! Podobny, równie piękny, bardzo tulasty :)
gdzieś tam mi się obiło o uszy , że też dużo wniosków na niego wpłynęło
Romuś jest super! Elizka by była w siódmym niebie :D
-
halo Kraków, sianko do wzięcia, Pan chce oddać: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,17993.msg636107/topicseen.html#msg636107
-
Dziękuję bardzo za propozycje kandydatów ale dzisiaj już wysłałam kolejny formularz :bunny: zobaczymy co z tego wyjdzie
-
tyle wolontariuszy i nikt zdjęć nie wrzuca... nuuudy...
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/c88a101a-b2cf-4dcf-8b5e-0171ec916a83_zpsataqqiyt.jpg)
Kubuś pozdrawia z sanatorium u worrków ;) odjajczony, odprzepuklinowany, z naprawionymi zębami czeka na dom stały :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/6700c787-4213-4219-9b72-d69c8ae01c66_zpsrrd3j7cd.jpg)
czekanie umila mu równie rudy i puchaty kolega zza płota ;)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/_DSC0025_zps3ldpnkb8.jpg)
-
Fafloniki do całowania :D
-
Boszz, jaki on jest rozkoszny! :D I bardzo waleczny - widzę, ze omyk w choinę na widok dziadzia Fuksa :D
-
Ale słodziak! :onajego :D
-
Boszz, jaki on jest rozkoszny! :D I bardzo waleczny - widzę, ze omyk w choinę na widok dziadzia Fuksa :D
Powiem Ci że ogon jest zadarty ale walk nie bylo dziś wogole ...sama byłam zaskoczona ....jedyna walka to walka produkcyjna -Kuba bobczy a Fuks sika ;)
-
Walka produkcyjna :hahaha
Ale omyczki bojowe :D
-
Wygląda jak starszy brat Fuksika :DD
-
Gdybym nie widziała ,że Kubuś to królik, powiedziałabym ,że,,bykiem patrzy" :lol
-
,,bykiem patrzy" :lol
Faktycznie coś jest w tym wzroku :) Ale mordeczka słodka - taka w maseczce
-
Ślicznie Kubuś wygląda :) Mam nadzieję, że jak się lepiej poczuje, to będzie też milszy dla otoczenia :P
-
Ślicznie Kubuś wygląda :) Mam nadzieję, że jak się lepiej poczuje, to będzie też milszy dla otoczenia :P
Protestuje ! Kubuś jest miły o ile otoczenie jest odpowiednie :P
-
Kuba, moja męska przystaniowa miłość (zaraz po Kminie,oczywiście), przytulas kochany :heart
Wygląda super, dobrze mu w sanatorium :bunny:
-
Ślicznie Kubuś wygląda :) Mam nadzieję, że jak się lepiej poczuje, to będzie też milszy dla otoczenia :P
Protestuje ! Kubuś jest miły o ile otoczenie jest odpowiednie :P
Bardzo dziękuję :diabelek
Karpatka i Sticky pojechali dzisiaj do DS. Miał też jechać Trufelek, ale się przełożyliśmy na niedzielę, bo strasznie było późno i byłam okropnie zmęczona.
-
same dobre niusy :icon_mrgreen
-
A ponieważ znów nikt nie wrzuca zdjęć (no wolontariusze, nie wierze że nikt z Was oprócz worrka nie ma aparatu :P) to dziś mała porcja z profesjonalnej sesji, którą zorganizowała dla nas iluzwas wraz z Justyną z Futrzastego Kadru :)
Karpacia (która zamieszkała już w DS wraz ze Stickim) :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/cb42cbe0-26ac-46f7-a9bd-5a2cec067deb_zpstmwrvz8v.jpg)
Malwa, która dziś przeprowadza się do wspaniałego DT :jupi
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/09b1690a-80b6-4360-a936-cb0f8f6560b1_zpszrmh4kw0.jpg)
Wiesia i Gerwazy, zaprzyjaźnieni do adopcji tylko w parze :zakochany:
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/b1478761-2fa3-4ab5-9ee2-e097a666b83a_zpswohb4flb.jpg)
Sarninka o wielkich pięknych oczach, która również mieszka w domku tymczasowym :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/da2c508a-2d92-491a-90ca-ec132057643d_zpsavhmubke.jpg)
Wielkouchy i wiecznie głodny Fido, który wciąż jest do pokochania :>
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/d9add2b7-2815-4882-9333-8e9d89cff2f4_zpsxm78ecfc.jpg)
No i na koniec Kubuś w moim obiektywie, trochę mniej profesjonalnie ale za to też pięknie (wszystko to zasługa uszatego modela) :P
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/2734cedf-e135-4176-8373-1dd4a0bab183_zpshrjkpkxc.jpg)
-
Faktycznie tylko worrki zdjęcia wrzucają :)
"Futrzasty kadr" :D Ale fajne! Piękne te foty :) Ta Kubusia też :D
Straszliwie się ucieszylam, że Malwa powędrowała do DT. To się nazywają niusy! Ile jest aktualnie uszaków w UP?
-
Faktycznie tylko worrki zdjęcia wrzucają :)
"Futrzasty kadr" :D Ale fajne! Piękne te foty :) Ta Kubusia też :D
Straszliwie się ucieszylam, że Malwa powędrowała do DT. To się nazywają niusy! Ile jest aktualnie uszaków w UP?
w Uszatej mieszkają Nispodzianka, Wiesia i Gerwazy, Fido, Zafirka, Ami, Malwa. Malwa dziś wieczorem ma pojechać na DT, jak wszystko dobrze pójdzie to w poniedziałek na DT śmignie też nasza Ami :) Niestety z bosniakowego hiltona wrócić musi do Uszatej Jaskierek, no i Kubuś pewnie też będzie musiał wrócić ...choć jeszcze mam nadzieję że przeprowadzi sie z naszego dt do kogoś na Ds :>
-
Takie powroty do USzatej są pewnie smutne, więc i ja podwójnie trzymam kciuki, żeby Kubuś i Jaskierek nie musieli wracać, tylko od razu pokicali do DS :)
-
ejejej ja też wrzucam :P
Tylko rzadko ;)
śliczne mordki moje kochane. :)
-
Muszę bronić honoru Zajęcowej - ona też wrzuca :bunny: :bunny: :bunny:
I co, Kinga, powiesz na to, że Malwinka wybyła z UP? Dopiero co rozmawiałyśmy, że rozkminiamy wzięcie Malwy do Leona i proszszsz... już jej nie ma w Uszatej :DD
A może masz w Lublinie jakąś laskę dla naszego lowelasa, gabatytowo podobną? :mhihi
-
Muszę bronić honoru Zajęcowej - ona też wrzuca :bunny: :bunny: :bunny:
I co, Kinga, powiesz na to, że Malwinka wybyła z UP? Dopiero co rozmawiałyśmy, że rozkminiamy wzięcie Malwy do Leona i proszszsz... już jej nie ma w Uszatej :DD
A może masz w Lublinie jakąś laskę dla naszego lowelasa, gabatytowo podobną? :mhihi
Malwa wybyla ale na DT więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby wyslać formularz adopcyjny :P
-
Wiem, wiem, że na DT. Tylko śmiać mi się chce, bo kiedy tylko zaczniemy przegadywać temat któregoś uszatka, że nam się podoba, że taki fajny i chcemy go przygarnąć, to on magicznie znika :P Przeważnie do DS, albo, jak teraz Malwa, do DT. Tylko barona Leona udało się "zaklepać" ]:->
Planowaliśmy wziąć Malwinkę gdzieś w okolicach bożonarodzeniowych, bo wtedy Kajka ma przerwę świąteczną i ja też będę mieć więcej wolnego, więc dobry czas na zaprzyjaźnianie królasów. A puchata nam zwiała ;) I teraz mam dylemat czy spróbować ją zeswatać z Leoncjem, czy zostawić w DT, który może stanie się DS? :niegrzeczny Bo jeśli uszole się skumają to super, a jak nie, to biedna Malwa będzie przerzucana z chaty do chaty...
-
Faktycznie, Zajęcowa też wrzuca :D Sorki, Zajęcowa :D
-
Wiem, wiem, że na DT. Tylko śmiać mi się chce, bo kiedy tylko zaczniemy przegadywać temat któregoś uszatka, że nam się podoba, że taki fajny i chcemy go przygarnąć, to on magicznie znika :P Przeważnie do DS, albo, jak teraz Malwa, do DT. Tylko barona Leona udało się "zaklepać" ]:->
Planowaliśmy wziąć Malwinkę gdzieś w okolicach bożonarodzeniowych, bo wtedy Kajka ma przerwę świąteczną i ja też będę mieć więcej wolnego, więc dobry czas na zaprzyjaźnianie królasów. A puchata nam zwiała ;) I teraz mam dylemat czy spróbować ją zeswatać z Leoncjem, czy zostawić w DT, który może stanie się DS? :niegrzeczny Bo jeśli uszole się skumają to super, a jak nie, to biedna Malwa będzie przerzucana z chaty do chaty...
Decyzja należy do Was i do posrednika adopcyjnego ;)
A może Zafirka :) :)
-
hehe ja tylko zażartowałam:) wiem, że ostatnio wrzucam mało, ale z racji czasowej emigracji niestety też mało jestem u uszatych :(
jakkolwiek, wywołana do tablicy, czuje się w obowiązku choć trochę nadrobić braki :)
I żeby nie wychodzić z tematu - na początek nasz puchaty kwiatuszek:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Malwa203_zpsh3agkqtf.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Malwa203_zpsh3agkqtf.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Malwa201_zpsnl1jzz97.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Malwa201_zpsnl1jzz97.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Malwa202_zpsvxef0mj8.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Malwa202_zpsvxef0mj8.jpg.html)
kochana, wystraszona Zafirka
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Zafirka_zpsjpky0oaq.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Zafirka_zpsjpky0oaq.jpg.html)
i jeszcze nasza cudna para potocznie zwana Wieśkami:
na Pierwszym planie królowa Puchatości Wiesia
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/Wiesia20i20Gerwazy201_zpsodlyyu21.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/Wiesia20i20Gerwazy201_zpsodlyyu21.jpg.html)
i nieco bardziej wyraźny Gerwazy
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/8%20XI%202015/gerwazy_zpsf7fjqeix.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/8%20XI%202015/gerwazy_zpsf7fjqeix.jpg.html)
-
I teraz mam dylemat czy spróbować ją zeswatać z Leoncjem, czy zostawić w DT, który może stanie się DS? :niegrzeczny Bo jeśli uszole się skumają to super, a jak nie, to biedna Malwa będzie przerzucana z chaty do chaty...
Kasior a Malwa jest w DT z opcją DS czy w DT z założenia będącym DT?
w sumie do świąt macie jeszcze trochę czasu, a nuż ktoś jeszcze bardziej podbije Wasze serca? i tak jak mówiąWorrki jest jeszcze Zafirka, malutka Ami, i zapewne na tym do końca grudnia się nie skończy...
wybaczcie posta pod postem jakoś mnie przyćmiło, że to co chcę mogę dopisać powyżej :P
-
Zajęcowa, wybaczam Ci posta pod postem, bo nie jestem w moderowanym przez siebie dziale :D Ale zapewne moderator właściwy też wybaczy, szczególnie widząc te wspaniałe foty :)
Kurczę, aż się serce ściska na widok Zafirki :( Widać, jakie to nerwowe stworzonko i jak bardzo potrzeba jej domu, spokoju, kontaktu z człowiekiem i pewnie z drugim uszakiem też...
-
Zajęcowa, wybaczam Ci posta pod postem, bo nie jestem w moderowanym przez siebie dziale :D Ale zapewne moderator właściwy też wybaczy, szczególnie widząc te wspaniałe foty :)
Kurczę, aż się serce ściska na widok Zafirki :( Widać, jakie to nerwowe stworzonko i jak bardzo potrzeba jej domu, spokoju, kontaktu z człowiekiem i pewnie z drugim uszakiem też...
Zafirka zrobiła już bardzo duży postęp :) myślę że pomogła jej w tym również sterylizacja :) Jest bardzo czyściutka, na dodatek już spokojnie mogę wyjąć ją z klatki. Nie lubi być noszona (no ale to akurat naturalne) za to z przyjemnością siedzi na kolanach i daje się drapać :) no i ciekawska się strasznie zrobiła :D
-
To dobrze :) Może głównie na zdjęciach robi taką przerażoną minkę :)
-
Worrek, z pośrednikiem adopcyjnym to ja już sobie dzisiaj (a właściwie wczoraj) porozmawiałam :DD
Rozważymy jeszcze Zafirkę, bo ja na samym początku mówiłam, że to żona Leona. Zafirka rzeczywiście się rozkręciła, nie boi się, a przez 2 ostatnie dni było: "masz mnie miziać i nie przestawać" :bunny:
Zajęcowa, co Ty do mnie mówisz, że Ami malutka? Chyba była jak przyjechała :P A Malwa jest na DT, bez opcji DS na razie. No nic, zobaczymy co do grudnia się "wykluje".
A tak poza tym, to mamy na stanie w Uszatej nowego kolesia o imieniu Tuptuś. Jest cudnym barankiem, któremu bardzo smakuje podkład w klatce - od razu zabrał się do konsumowania :diabelek I tak zapamiętale nim targał, że wylał całą wodę z miseczki. W porzo koleś :mhihi
-
Jest cudnym barankiem, któremu bardzo smakuje podkład w klatce - od razu zabrał się do konsumowania :diabelek I tak zapamiętale nim targał, że wylał całą wodę z miseczki. W porzo koleś :mhihi
Barani ideał :D
-
Trzymajcie kciuki za Jaskierka - od soboty jest umierający. Nie może oddychać i nie pracuje mu brzuszek - jestem załamana :( Pogorszyło mu się z prędkością światła :(
-
O rany!!! Malutki! Trzymam kciuki mocno!!! Oby wyzdrowiał :( :( :(
-
Jaskierek, słońce, musisz wyzdrowieć! Dasz radę, wierzymy w to mocno :heart
-
Trzymam kciuki, właśnie oglądałam jego zdjęcia i cieszyłam się, że wychodzi na prostą. Jaskierku, walcz!
-
Umarł :(
-
Strasznie szkoda malucha... :placze
-
:( :( :( :(
-
Nie :( Bośniu, straszliwie mi przykro :(
-
Jaskier ..... :(
-
Jaskierku malutki... smutny_krolik Nawet nie zdążyłam Cię poznać smutny_krolik
Iza :przytul Jaskierek miał u Ciebie najlepiej na świecie.
-
brak słów... :( :( :( :(
-
W całej tej cholernie smutnej sytuacji dobre jest tylko to, że Jaskierek zaznał miłości i dobroci.. i wiedział, że człowiek może być przyjacielem.. że nie każdy jest jak ten potwór który wrzucił go do akwarium i całe życie się nim nie zajmował i nie kochał...
Strasznie mi przykro :(
-
W całej tej cholernie smutnej sytuacji dobre jest tylko to, że Jaskierek zaznał miłości i dobroci.. i wiedział, że człowiek może być przyjacielem.. że nie każdy jest jak ten potwór który wrzucił go do akwarium i całe życie się nim nie zajmował i nie kochał...
Strasznie mi przykro :(
Takie traktowanie zwierzat powinno byc karane.. Nigdy nie zrozumiem jak mozna wsadzic krolika do akwarium i doprowadzic do takiego stanu, bestialstwo nic wiecej.
-
:(
-
:( :( :( Jaskierku :swieca:
-
Biedactwo :( Strasznie mi przykro :swieca:
-
Przykro mi :( :swieca:
-
Witajcie! :)
Oto kilka zdjęć z poniedziałkowego porannego dyżuru w Uszatej Przystani. :)
Na pierwszy ogień Panna Zafirka :)
(http://images77.fotosik.pl/140/badd211c446b23b3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/badd211c446b23b3)
(http://images77.fotosik.pl/140/2d76eea3c0876d64med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2d76eea3c0876d64)
(http://images77.fotosik.pl/140/ed5ad1d0f66b16f3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ed5ad1d0f66b16f3)
Ta filigranowa uszata piękność czeka na kochający domek! :)
:bunny: :bunny: :bunny:
Teraz czas na uszate małżeństwo :heart
Uszata małżonka Wiesia :onajego
(http://images75.fotosik.pl/141/50b0aa89ac8d4631med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/50b0aa89ac8d4631)
(http://images75.fotosik.pl/141/7deddac5a8d5e069med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7deddac5a8d5e069)
Uszaty małżonek Gerwazy :lajkonik:
(http://images78.fotosik.pl/140/b0bd120e43dc2654med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b0bd120e43dc2654)
(http://images78.fotosik.pl/140/c51c2e7bd694dfdamed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c51c2e7bd694dfda)
Parka poleca się do adopcji :)
:bunny: :bunny: :bunny:
A oto Niespodzianka :icon_razz
(http://images75.fotosik.pl/141/804bd15a8b9b18e0med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/804bd15a8b9b18e0)
(http://images76.fotosik.pl/141/e3f2d4246e3c0174med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/e3f2d4246e3c0174)
Ta przepiękna dama czeka na swego człowieka, który będzie podrzucał jej duuuużo zielonych smakołyków. :bukiet
:bunny: :bunny: :bunny:
Tuptuś :heart Cudowny baranek, który uwielbia głaski :zakochany:
(http://images78.fotosik.pl/140/d1f7e5786b4afdf0med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/d1f7e5786b4afdf0)
(http://images76.fotosik.pl/141/8844f985988c037amed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8844f985988c037a)
(http://images75.fotosik.pl/141/dc91881ee0dd0cecmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/dc91881ee0dd0cec)
(http://images76.fotosik.pl/141/b0c88b392b956ab6med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b0c88b392b956ab6)
(http://images75.fotosik.pl/141/6240b244fcd42823med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6240b244fcd42823)
Zapraszamy do adopcji Tuptusia :) Można się w nim zakochać od pierwszego wejrzenia :zakochany: :zakochany: :zakochany:
:bunny: :bunny: :bunny:
Na koniec nowa podopieczna Uszatej Przystani - maleńka Pepa :)
(http://images77.fotosik.pl/140/ad14edfde4fda2a1med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ad14edfde4fda2a1)
(http://images78.fotosik.pl/140/7e44a7662ca0062cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/7e44a7662ca0062c)
Ta maleńka kruszynka również pragnie znaleźć kochający domek :icon_redface
:bunny: :bunny: :bunny:
-
Sunflower :) piekne foty! Teraz to już musisz regularnie aparat nosić na dyzury ;) kradne fote Pepy
-
Widzę, że niektóre uszaczki ciągnie do roweru :diabelek
Jaka jest historia Pepy? Jest przepiękna! Czy to królicze dziecko?
-
ojejuśku :lol nie mogę się doczekać aż to nowe maleństwo zobaczę :icon_mrgreen ślicznie wygląda! I jest moja ulubiona Zafirka, sama słodycz :brawo: :heart
Oczywiście reszta towarzystwa zaprezentowała się równie czadowo, sesja z rowerem- klasa! :DD
-
Same piękności :) Uszy Niespodzianki mnie powalają :D Tuptuś jest przerozkoszny :)
Pepa to cudowna puchatniczka :)
-
Barrraannyyyy <3 a z tuptka to czyscioszek ;) kobitka by mu sie przydala
-
Historia Peppy jest dość standardowa powiedziałabym.. czyli taka, że została kupiona we wrześniu 2014r. 3 letniemu dziecku jako zabawka.. zabawka jak to zabawka.. się znudziła i wylądowała w kuchni pod stołem w klace 50cm, na wakacje została podrzucona innemu dzieciakowi, ale jemu również się znudziła i wróciła pod kuchenny stół do pierwotnych właścicieli. Z całej rodziny tylko tata czasami do niej zaglądał, żeby dorzucić jedzenie. Na dodatek kiedyś zabawka ośmieliła się ugryźć dziecko i owe dziecko "strasznie się teraz boi" :oh:
Oczywiście skomentowałam, że zwierząt nie kupuje się jako zabawek, bo to nieodpowiedzialne i że jak można dziecko uczyć odpowiedzialności, skoro sam dorosły nie jest na tyle odpowiedzialny, żeby wziąć na siebie opiekę za żywe stworzenie jeśli dziecko się znudzi.. Wiecie co usłyszałam w odpowiedzi na to? "Faktycznie mogłem kupić kota, bo bardziej by się z nią bawił" :oh: ręce mi opadły..
-
Faktycznie historia jakich wiele - choć akurat Peppa miała szczęście, ze nie dożyła swoich dni w tej 50 na stole :/ Teraz już będzie tylko lepiej - taka piękność długo miejsca nie zagrzeje w USzatej.
-
Pozostaje mi ciężko westchnąć... :oh: Wiecie, ja nie należę do jakichś aktywnych obrończyń zwierząt, ale na prawdę, to jest dla mnie nie do pojęcia, że chodzę po jednym globie z takimi pozbawionymi wrażliwości (o rozumie nie wspominając) ludźmi. Tyle dobrze, że króliczka nie wyrzucili gdzieś do lasu, bo czytałam, że wiele osób uważa, że taki królik sobie świetnie da radę na otwartej przestrzeni.
No ale nie filozofuję bo co to da... ;|
Strasznie się cieszę że ta mała jest już w dobrych rękach i że ją w czwartek zobaczę :icon_mrgreen
-
Słów mi brak... Ale rzeczywiście, mała miała dużo szczęścia w nieszczęściu.. Dobrze, że trafiła do Uszatej. Na pewno gdzieś czeka na nią kochający dom :)
-
Historia Peppy jest dość standardowa powiedziałabym.. czyli taka, że została kupiona we wrześniu 2014r. 3 letniemu dziecku jako zabawka.. zabawka jak to zabawka.. się znudziła i wylądowała w kuchni pod stołem w klace 50cm, na wakacje została podrzucona innemu dzieciakowi, ale jemu również się znudziła i wróciła pod kuchenny stół do pierwotnych właścicieli. Z całej rodziny tylko tata czasami do niej zaglądał, żeby dorzucić jedzenie. Na dodatek kiedyś zabawka ośmieliła się ugryźć dziecko i owe dziecko "strasznie się teraz boi" :oh:
Oczywiście skomentowałam, że zwierząt nie kupuje się jako zabawek, bo to nieodpowiedzialne i że jak można dziecko uczyć odpowiedzialności, skoro sam dorosły nie jest na tyle odpowiedzialny, żeby wziąć na siebie opiekę za żywe stworzenie jeśli dziecko się znudzi.. Wiecie co usłyszałam w odpowiedzi na to? "Faktycznie mogłem kupić kota, bo bardziej by się z nią bawił" :oh: ręce mi opadły..
Wchodzę po dłużej nieobecności na forum i trafiam na takiego paszteta... No ludzie, litości, przecież gdzieś musi istnieć granica ludzkiej głupoty...
-
Ashtare glupota ludzka jest jak milosierdzie Boze... Bezgraniczna :/
-
Dzień dobry! :) Mam najnowsze wieści z Uszatej Przystani! :) W formie zdjęć. ;) Zapraszam do oglądania fotek z dzisiejszego porannego dyżuru. :)
Największy głodomorro Uszatej Przystani - NIESPODZIANKA! :bukiet :bukiet :bukiet
(http://images77.fotosik.pl/164/04248b7b16269bd2med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/04248b7b16269bd2)
Czy to oko może kłamać? :niegrzeczny
(http://images76.fotosik.pl/164/54b30a790d15516amed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/54b30a790d15516a)
:bunny: :bunny: :bunny:
Księżniczka Uszatej Przystani Jej Królicza Mość Zafirra :bis:
(http://images76.fotosik.pl/164/dbf639dd8127b7f3med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/dbf639dd8127b7f3)
(http://images77.fotosik.pl/164/69e0bd8b96ac4b89med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/69e0bd8b96ac4b89)
Za kółkiem najlepiej :rowerek:
(http://images77.fotosik.pl/164/ccee6ff03f847e61med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/ccee6ff03f847e61)
(http://images75.fotosik.pl/164/6c2f57cd8f1929f5med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6c2f57cd8f1929f5)
(http://images75.fotosik.pl/164/b1e157bf029cda72med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/b1e157bf029cda72)
:bunny: :bunny: :bunny:
Dziś Tuptuś był troszkę smutny. Spójrzcie, jak tęsknie wygląda za okno. Prawdopodobnie czeka na swego człowieka, od którego dostawałby moc głosów. :icon_redface
(http://images76.fotosik.pl/164/11883d4d00e8b93amed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/11883d4d00e8b93a)
(http://images77.fotosik.pl/164/a539ef07db56c23cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/a539ef07db56c23c)
Kto pokocha tego ślicznego uszatego chłopaka? :heart
:bunny: :bunny: :bunny:
Wiesława&Gerwazy :brawo:
Oto kilka fotosów z ich wtorkowego poranka :lajkonik:
(http://images78.fotosik.pl/163/4efaade59962d047med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4efaade59962d047)
(http://images75.fotosik.pl/164/f29143a1f6e89aebmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f29143a1f6e89aeb)
(http://images77.fotosik.pl/164/98665f134e3f153bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/98665f134e3f153b)
Przystojniak Gerwazy :icon_cool
(http://images75.fotosik.pl/164/22bd285326d30903med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/22bd285326d30903)
Śnieżno biała dama Wiesława :roza:
(http://images76.fotosik.pl/164/e0a4f1c9e5c8ebd9med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/e0a4f1c9e5c8ebd9)
:bunny: :bunny: :bunny:
A na deser FIDO :icon_cool :icon_cool :icon_cool
(http://images76.fotosik.pl/164/c558209283f3550bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/c558209283f3550b)
Teren musi być zaznaczony :icon_cool
(http://images77.fotosik.pl/164/6aa8c9992717ae07med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/6aa8c9992717ae07)
(http://images76.fotosik.pl/164/767c988a8a71197cmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/767c988a8a71197c)
(http://images75.fotosik.pl/164/163188fcef79d81fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/163188fcef79d81f)
:bunny: :bunny: :bunny:
Niestety, nie zdążyłam pstryknąć fotki Pepie. :( Ale następnym razem pójdzie na pierwszy ogień. ;)
-
Fido jest cudny. Jestem nim nieustannie zauroczona :zakochany:
A czy przypadkiem Niespodzianka nie miała się wyprowadzać do własnego domku? Gdzieś mignęła mi taka informacja...
-
Hmmm mam wrażenie, że Kalia też by była zauroczona :niegrzeczny
-
Hmmm mam wrażenie, że Kalia też by była zauroczona :niegrzeczny
Kalia już obiecana pewnemu kawalerowi z Lublina ;)
-
Tuptuś :love:
-
Coś Wam wrzucę.. miałam tego nie robić, bo mi fejsa widać, ale jestem małym złośliwcem, wiem, że będziecie żałować, że nie jesteście na moim miejscu i jednocześnie mi zazdrościć hłe hłe hłe :diabelek a więc.. paczajcie i zazdraszczajcie! :diabelek król Fidosław I oraz ciocia Kejt.
(http://i65.tinypic.com/11h5jqv.jpg)
-
Zwracają uwagę oczy - i Twoje, i Fida :diabelek
-
Zazdraszczamy, oj zazdraszczamy :niegrzeczny Fido to niezły przystojniak :D
-
Zazdraszczam :P
-
Zazdraszczam x100 :zakochany:
-
A w Uszatej Przystani dużo się działo przez weekend, drużyna ochotników w pocie czoła wykonała kawał dobrej roboty :bukiet
obszerniejsza fotorelacja już na naszym facebookowym fanpagu :DD zapraszamy https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1190116717682442
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/20b201e4-5f22-4444-bde5-a4abb7554b9b_zpszoihbcs1.jpg)
-
Ślicznie :D
-
Jestem pod wrażeniem :D Pięknie jest! Chciałabym tam zamieszkać :D Czy może świadczycie usługi w innych województwach? :niegrzeczny
-
Jestem pod wrażeniem :D Pięknie jest! Chciałabym tam zamieszkać :D Czy może świadczycie usługi w innych województwach? :niegrzeczny
a co marzy Ci się limonka po sufit i vivid pink na kaloryferze :D da sie zrobić ;) a tak serio, jak nie znoszę różu tak zakochałam się w kolorze kaloryfera... :)
-
Yyy, marzy mi się raczej taki porządek :D Choć kolorki mi się podobają, mimo swej intensywności i odjechania :D
-
Pieknie! :) Kolorowo, wesoło i przytulnie :) Super Wam to wyszło :)
-
(http://images75.fotosik.pl/182/3cd8db955dd94469med.jpg) (http://images75.fotosik.pl/182/3cd8db955dd94469.jpg)
Wraz z Pietruchem życzymy wszystkim uszatym i właścicielom Wesołych Świąt! :bunny:
-
Wesołych :D
-
Wesołych Świąt kochani! :* Życzę wszystkim uszaczkom, aby w tym nowym roku znalazły kochające domki :)
-
Jaki słodki, świąteczny Pietruszek :) Wesołych świąt!
-
Halo, halo... Z najnowszych wieści z uszatej śpieszymy poinformować, że Tuptuś we wtorek wyprowadził się do nowego domku. Miziasta przylepo życzymy Ci cudownego, troskliwego miejsca, gdzie opiekunowie dadzą Ci tak dużo głasków ile tylko zapragniesz. Na pożegnanie pokazujemy jakiego słodkiego uszaka mieliśmy pod opieką:
(https://lh3.googleusercontent.com/-D9rX79ambXY/Vo4Um-IOH_I/AAAAAAAAooU/TWAH14ke8lE/w699-h524-no/tuptus.JPG)
(https://lh3.googleusercontent.com/-c-VXp6AoHmQ/Vo4UmKMA9ZI/AAAAAAAAooU/RIjxIPqXtlc/w699-h524-no/tuptus%2B2.JPG)
Ale, ale nie tylko Tuptuś uwielbia głaski. Nasza przystaniowa Pepa również jest miłośniczką miziania po łepetynce.
https://lh3.googleusercontent.com/WHmIEq345bo_vgbV6EndzrhIx2hUIeGgNLSIW309I6Fu=m18?cpn=8DTWHcZ5BzNiTA54&c=WEB&cver=html5 (https://lh3.googleusercontent.com/WHmIEq345bo_vgbV6EndzrhIx2hUIeGgNLSIW309I6Fu=m18?cpn=8DTWHcZ5BzNiTA54&c=WEB&cver=html5)
Pepcia w całej okazałości:
(https://lh3.googleusercontent.com/-JBWB1BtoE8I/Vo4Unq65VDI/AAAAAAAAooU/Lnr6ld0Do2g/w699-h524-no/pepa.JPG)
-
Powodzenia, Tuptusiu, cudny baraneczku :*
A Peppa jest przepiękna, ma taki bystry pysiol :)
-
Tuptusiu rozkoszniaku :onajego Na pewno rozkochasz w sobie całą rodzinę :)
Pepa to dama - widać :D Piękna jest :)
-
Tuptuś i Otto to dwa największe pieszczochy w Uszatej :D na szczęście Tuptuś znalazł już kochający domek :krolik
-
Pepa taka kochana :heart
-
Wczoraj wieczorem udało mi się zrobić foty :) zapraszam do oglądania :)
filigranowa Norwidzia o drobniutkim ciekawskim nosku :heart i uroczych białych wąsiskach :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/b74d57f7-be9c-4f5a-aa71-7fdc25573348_zpsetj2epbw.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e0ae63c8-b2b1-4c2e-8d40-807b126e2cd1_zpsrybzfghh.jpg)
Ciekawska, drobniutka i zgrabniutka Perełka :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/70054471-5aff-4ec2-8a8b-adc531c9185e_zpsc1ex6glf.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/eb159799-00cc-473a-b7dc-3fb9c82bbc04_zpsvgwjqn8n.jpg)
Rusałka dalej w bandażach i kołnierzach ale przynajmniej bobki ładne i apetyt na duży plus :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/e426a13b-3659-498b-a5f9-0e48a6689fe0_zps2w0p23xm.jpg)
Nasz rudy brzdąc - Tatianka :)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/72c425c3-43cc-4862-bdb9-2701c9c38238_zpsq15kj0zm.jpg)
Nasza najwspanialsza para Wiesia i Gerwazy :heart :heart
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/a21884dd-b286-4bb6-9c35-8d885d304d0e_zpsa7uq3hoa.jpg)
(http://i1019.photobucket.com/albums/af315/aromek/Uszata%20Przystan/023def7f-ffc3-4a1f-b63e-544867265a23_zpsswqz1ovq.jpg)
-
Słodzinki :) Dziewuszki faktycznie drobniutkie :)
-
Norwidzia skradła moje serce, jak weźmie się ją na ręce jest taka ufna w stosunku do człowieka.
Tatianka bidulka, taki mały brzdąc, potrzebuje duuużo miłości.
-
Rusałka już w UP? Czy to znaczy, że z łapeczkami lepiej?
-
Rusałka już w UP? Czy to znaczy, że z łapeczkami lepiej?
na razie nie ma znacznej poprawy, cały czas antybiotyki, lasery, zmiany opatrunków. Ale przynajmniej ma lepszy apetyt i ładne bobki - wiec w tym zakresie mamy postęp ;)
-
Hmm. Łapy nieszczególnie. Ale Święta się skończyły i nie mogłam jej dłużej mieć w domu.
-
Ważne, że je - jak królik je, jest w nim wola życia :) Rusałeczko :heart
-
kocham Tatiankę <3 całuski dla malutkiej!
-
Piękne zdjęcia :) Perełka wygląda jak sarenka :)
-
w końcu wzięłam aparat na dyżur! :3
Przedstawiam Bounty'iego
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Bounty1_zps3qhdhpca.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Bounty1_zps3qhdhpca.jpg.html)
Trochę z niego nieśmiała bestia :D
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Bounty2_zpsdgmd1xfp.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Bounty2_zpsdgmd1xfp.jpg.html)
Kolejna Norwidzia , która jest przeurocza!
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Norwidzia1_zpsjjlr1mao.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Norwidzia1_zpsjjlr1mao.jpg.html)
"Co jest człowiek?!"
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Norwidzia2_zpsmh8fxqfw.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Norwidzia2_zpsmh8fxqfw.jpg.html)
Dalej Nutella
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Nutella_zpsaaoe2u9j.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Nutella_zpsaaoe2u9j.jpg.html)
i brat bliźniak Stradivarius
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Stradivarius_zps3sojqcuy.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Stradivarius_zps3sojqcuy.jpg.html)
Zagadka - Czyj to nochal?
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Pereka2_zps8wyygab5.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Pereka2_zps8wyygab5.jpg.html)
Wiaaadooomo że Perełki :D
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Pereka1_zpsukqquqlc.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Pereka1_zpsukqquqlc.jpg.html)
Kolejna - Uśmiechnięta Rusałka :D
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Rusaka2_zpsd7trccxv.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Rusaka2_zpsd7trccxv.jpg.html)
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Rusaka1_zpsvqi766tn.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Rusaka1_zpsvqi766tn.jpg.html)
Kolega Beethoven miał gdzieś pozowania do zdjęć
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Beethoven_zpswlikav3k.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Beethoven_zpswlikav3k.jpg.html)
Znudzona Bim
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Bim1_zpszkr2hsc1.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Bim1_zpszkr2hsc1.jpg.html)
I pobudzona Bam!
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/Bam2_zpscact65xq.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/Bam2_zpscact65xq.jpg.html)
Zapytacie co u Wiesi i Gerwazego? Nic nowego , widać tylko że to Wiesia dominuje w związku (przynajmniej na tym zdjeciu :D )
(http://i1175.photobucket.com/albums/r640/Olga_Milej/wieki_zpsb0crdhe1.jpg) (http://s1175.photobucket.com/user/Olga_Milej/media/wieki_zpsb0crdhe1.jpg.html)
Enjoy :bunny:
-
Jak ja bym pobuziakowała te noski śliczne ! :D
-
Wiesi się chyba coś przytyło, choć może to poza :P
-
Grubych trudniej uprowadzić :diabelek
-
też się tym pocieszam :icon_mrgreen
-
Asia , biały pogrubia! :D :bunny:
-
Ujęcie Wiesi i Gerwazego - superowe, mina Wiesi .. aż strach się bać, nic dziwnego, że Gerwazy został wygoniony do kąta
Dorzucam jeszcze Perełkę pozującą z zielonym
(https://lh3.googleusercontent.com/ekTR7bppPNzczQewKGOBDdYsinO7kTHZ7oKg1QM9VD5ybtXXuUgwesz2DrXkD93HvBqyNw=w393-h524-no)
(https://lh4.googleusercontent.com/-YUW4XyNirZQ/VpgJU567qII/AAAAAAAAoqQ/dhqhIeB7hM0/w393-h524-no/IMG_3254%2B%255B1356605%255D.JPG)
-
Perła jest śmieszna, fajna, taka smukła :)
-
Kilka zdjątek z Uszatej z zeszłego tygodnia (wtorek i piątek) :bis:
TATIANKA
Ruda, maleńka dziewczynka, o przepięknym rosyjskim imieniu. :) Tatianka jest grzeczna, uwielbia głaski i bez problemu daje smarować maścią chore oczko. :) Mądra dziewuszka! :zakochany:
(http://images77.fotosik.pl/245/5fc4568111a436b2med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/5fc4568111a436b2)
(http://images77.fotosik.pl/245/2aed86f4bf81e4a1med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/2aed86f4bf81e4a1)
:bunny: :bunny: :bunny:
STRADIVARIUS
Oto pierwszy król z interwencji w moim obiektywie. :icon_smile Stradivarius na pozór jest spokojny, ale drzemie w nim szaleńcza iskra. :lol Lubi znienacka chapnąć za lateksową rękawiczkę i odgryźć spory jej kawałek. :diabelek Jak widać na załączonych zdjęciach Szanowny Pan przepięknie pozuje do zdjęć, zapewne ma nadzieję przypodobać się jakiejś subtelnej króliczej pannie. :przytul:
(http://images75.fotosik.pl/244/946a43543793e1b6med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/946a43543793e1b6)
(http://images77.fotosik.pl/245/f0958ca821e16626med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/f0958ca821e16626)
(http://images76.fotosik.pl/244/76b840248a2fbdf2med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/76b840248a2fbdf2)
:bunny: :bunny: :bunny:
PEREŁKA
Śliczna, ciekawa świata i spragniona głasków filigranowa Perełka, o sarnim umaszczeniu . :) Dziewczynka lubi siedzieć na rękach, cały czas niucha noskiem, a ostatnio jak zaprzestałam głasków postanowiła na mnie tupnąć. :icon_mrgreen
(http://images75.fotosik.pl/244/8061577e69b1ae18med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/8061577e69b1ae18)
(http://images75.fotosik.pl/244/94704fe951cb0ae0med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/94704fe951cb0ae0)
(http://images75.fotosik.pl/244/03b3cbcd025ef532med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/03b3cbcd025ef532)
:bunny: :bunny: :bunny:
RUSAŁKA
Biedne maleństwo, którego los nie rozpieszczał. Rusałka jest bardzo łagodna, uwielbia głaski po główce, ma ogromny (ku zadowoleniu wolontariuszy!) apetyt. :) Śliczna z niej barania dziewczynka, która po powrocie do zdrowia zapewne chciałaby spotkać przystojnego, być może również baraniego, króliczego chłopaka. :heart
(http://images78.fotosik.pl/244/9377a1f6c46fd151med.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/9377a1f6c46fd151)
:bunny: :bunny: :bunny:
Na dziś tyle. :) Jutro wrzucę następną porcję zdjęć kolejnych naszych podopiecznych. :)
-
Stradivarius nie lubi dziewcząt w lateksie :diabelek
No chyba że kolor rękawiczek mu nie przypasował, ja dziś miałam różowe a chłopy zazwyczaj różu nie lubią ;)
-
Piewca naturalności ;) :D :D Słodziaki :)
-
Stradi mnie też dziabnął. Miałam wtedy różowe lateksy :niegrzeczny To chyba jednak chodzi o kolor, tak jak to worrkowa sugeruje, bo jak miałam, że tak powiem, cieliste, to nie atakował ;)
-
Zdjęć nie mam, ale za to mam dobrą nowinę. Nasza cudowna grupa kadetów ;) jest ogarnięta pod względem medycznym :)
Przygotowałam małe podsumowanie:
- wszyscy są po kastracjach/sterylizacjach (oprócz Stradiego, bo jeszcze jest mały),
- wszyscy mają rozpoczęte leczenie kiły i co 2 dni dostają ode mnie zastrzyki,
- wszyscy mają też całkiem opatrzone uszka i wybite pasożyty skórne,
- wszyscy za kilka dni będą odrobaczani wewnętrznie,
- trzy z pięciu dziewczynek (Dolores, Nutella i Bim) miały rwące się macice,
- wszyscy są niedożywieni,
- Ozzy miał jedno jądro wyrwane, a drugie pogryzione,
- wirtualnych opiekunów poszukują jeszcze trzy królisie: Nutellka, Bounty oraz Beethoven :)
- wszystkie króliczki miały wykonane badania krwi oraz badania kału,
- dotychczasowa opieka weterynaryjna kosztowała 2288 zł.
-
Brawo za organizację !
-
Oj, pięknie :* A co to znaczy "rwące się macice", że pękały podczas sterylizacji czy jak? :(
Będę mogła dorzucić coś dopiero w lutym :/
-
Na jaki nr konta należy zrobić przelew, chciałabym Wam pomóc, zwłaszcza że od grudnia mieszka z nami Wasza cudowna Pola
-
Wrzucam parę fotek z poniedziałkowego dyżuru :niegrzeczny
Na początek zakochana para :heart
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5661.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5659.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5656.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5654.jpg)
Mistrz Joda:
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5773.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5668.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5672.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5674.jpg)
Piękne damy:
Rusałka
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5707.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5711.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5717.jpg)
Norwidzia
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5807.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5700.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5702.jpg)
Perełka
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5648.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5644.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5640.jpg)
Przyłapani na gorącym uczynku:
:knuje
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5795.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5735.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5727.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5738.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5745.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5761.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5749.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5770.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5785.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5758.jpg)
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/MIC_5826.jpg)
-
A gdybyście byli ciekawi, co słychać u Waszych dawnych podopiecznych – to proszę bardzo:
:onajego
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/kminek2.jpg)
Ech, Ci faceci! – po całonocnej imprezie:
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/kminek3.jpg)
No i mina z kategorii – Dlaczego mam różową kuwetę…??? :oh:
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/kminek.jpg)
Poznajecie?
PS: Bardzo dziękuję za opiekę nad tą dwójką nim trafili na swoje miejsce… :bunny: :bunny:
-
Ja już nie wiem jak mam chwalić te piękności ! A tych białych cudeńków nie kojarzę :( - pięknie padł jeden :D
-
Ale epickie foty :zakochany:
-
szał! super foty! :) a zakochana para :zakochany:
widać imprezowo u Was mają alei miłości dużo! super!
-
O jaaaaaa! Kminuś, maj law :heart :heart :heart Jak cudnie go zobaczyć po tak długiej przerwie :)
Dalej jest burczący? Czy może po zmianie stanu cywilnego się ogarnął? :>
-
EwaM - świetne zdjęcia! :)
Na jaki nr konta należy zrobić przelew, chciałabym Wam pomóc, zwłaszcza że od grudnia mieszka z nami Wasza cudowna Pola
Antola, bardzo dziękujemy! Nasz numer konta to 41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank SA).
-
A ja przypominam, że w lutym startuje giełda na Kraków :)
-
A ja przypominam, że w lutym startuje giełda na Kraków :)
:)
-
O jaaaaaa! Kminuś, maj law :heart :heart :heart Jak cudnie go zobaczyć po tak długiej przerwie :)
Dalej jest burczący? Czy może po zmianie stanu cywilnego się ogarnął? :>
Czasem burczy – jak koperku ma za mało. Ale robi to przeuroczo:
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/2.jpg)
Ale wtedy Misia bierze go na rozmowę
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/4.jpg)
I wszystko wraca do normy
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/5.jpg)
-
:zakochany: :zakochany: :zakochany: zasłodziłam się :zakochany: :zakochany: :zakochany:
Bardzo się cieszę, że Kminuś jest szczęśliwy :) A burczeć to zawsze burczał przeuroczo :mhihi
-
Bielinki :heart
-
EwaM czy to białe obok Kminiosława to Misia? Moja świąteczna, najpiękniejsza, najcudowniejsza na świecie tymczasowiczka Misiosława, co zjadła mi pół wersalki?! :zakochany:
-
EwaM czy to białe obok Kminiosława to Misia? Moja świąteczna, najpiękniejsza, najcudowniejsza na świecie tymczasowiczka Misiosława, co zjadła mi pół wersalki?! :zakochany:
Tak to Misia. :brawo:
W ramach przeprosin za wersalkę zaprasza w wolnej chwili na mizianie białego puchatego futra. Bo mizianie to jest to, co Misieńka lubi najbardziej.
(http://www.piotrmicherda.pl/uszata/misia2.jpg)
PS. Wersalek już na szczęście nie jada :bunny: :bunny: :bunny:.
A może to ja mam niesmaczne. :>
-
F A N T A S T Y C Z N E!!! :)
-
Od wczoraj mamy w Uszatej nowego mieszkańca - oto Lubczyk https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/pb.745454318815353.-2207520000.1453561148./1211977258829721/?type=3
Narazie jest bardzo biedniusi, ale mam nadzieje że szybko wyjdzie na prostą i znajdzie nowy dom :)
-
Bidulek :przytul
-
:( Serce się kraje, jak czytam, że taki zrezygnowany :( Ale wiem, że będzie lepiej i to szybko. Króliś rozkwitnie pod Waszymi skrzydłami :przytul
-
Tatianka jest super stworzonkiem. Oto kilka zdjęć z DT :zakochany:
(http://i68.tinypic.com/25tzucx.jpg)
(http://i67.tinypic.com/291c6l4.jpg)
(http://i64.tinypic.com/29y2pg3.jpg)
Tatianka jest bardzo otwarta na naukę, zdobywanie nowej wiedzy. Opanowała już załatwianie się do kuwetki, wskakiwanie na łóżko, całe serie radosnych skoków. Teraz czas na biologię :P
(http://i65.tinypic.com/208w4dk.jpg)
(http://i65.tinypic.com/5u1v7c.jpg)
Rudzia szybko nawiązuje nowe kontakty. Złoty królik. :heart
-
Piękna :)
-
Cudny rudzielec :)
-
Ale piękna dziewczynka :)
-
Już wiem kto mi podkradł Małą Rudą :nunu ;)
-
Piękne , szczęśliwe Uszolki :DD Mam nadzieję,że ta bida z fb też kiedyś będzie taka szczęśliwa :)
-
To prawda - chodząca ruda słodycz.
Wybacz Kaja :p Zawsze możesz pomyśleć o DS dla niej. :D
-
Porcja słodyczy z okazji imienin miesiąca ;) (02.02)
Ozzy - czaruś nad czarusiami :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/495c2caa-2ba0-4188-a6dd-71bfb03d19f8_zps4qwecrk4.jpg)
Beethoven "pali trawę" a raczej koniczynę :diabelek
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/07a0fe06-18c5-44f3-834d-2cae4f11e6c0_zpskamdceqv.jpg)
Nutella - słodycz :niegrzeczny
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/911fd58f-dc6d-4e3c-8ae1-256a47b35228_zpsxrboldao.jpg)
Lubczyk :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/28ebd7de-10c1-458e-a8c7-4255dbe2cc89_zpsdfyjc4ls.jpg)
Wiesia :>
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/93aae72b-9125-4516-8c7c-8aa3f7a88cdb_zpsh0jddth9.jpg)
Gerwazy :>
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/dbe047cf-8434-4f73-ac1c-e1fe60a8d436_zpsgcvrrwdb.jpg)
Wiesia i Gerwazy :onajego
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/9cbd5504-d7ed-4a6d-a428-907bee7c1aca_zps5prd19u2.jpg)
Rusałka :heart
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/8ff59802-98a6-4513-8ef2-5346521e60a5_zpsudbrjkvh.jpg)
Stradivarius :P
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/600e586a-b793-469d-ab0e-2d9fdcaefdf9_zpstv496xj1.jpg)
Bim :dookola:
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/ac484ab8-3e4e-4863-923c-b27adf6d125e_zpsqbr4irwi.jpg)
Bounty :lol
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/bb14be7a-ff76-4de9-a32e-4e39bbf92852_zps0ksnt2qn.jpg)
Dolores :zakochany:
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/e7e13383-9e21-4994-bca9-fd50c7c45bca_zpssviqjtjr.jpg)
Trawka i Koniczynka :bunny:
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/8bd72b0b-fcb2-4f15-be5a-6dceb0f4ea05_zpsrgzgi08j.jpg)
Więcej ni ma ;)
-
:lol
-
Kochane :D
-
Śliczni :zakochany:
-
Śliczne fotki :) Uszaki oczywiście tym bardziej :D
-
:zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Ruszyła giełda dla naszych podopiecznych zapraszamy :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,18083.0.html
-
Wszystkie króle w Uszatej są czadowe i kochane ;) :icon_mrgreen
-
Przeczytałam cały wątek od początku,chociaż w między czasie robiłam jakieś wpisy to lektura przednia choć niejednokrotnie i łezka zakręciła się w oku
Jesteście wielcy w tym co robicie :bukiet już tęsknię za kolejnymi wieściami z Uszatej :)
-
Bardzo dziękujemy :bukiet
Wszystkich bardzo serdecznie zapraszamy do wiosennej ekspresowej (6 dni) aukcji facebookowej. Będzie wiosennie i kolorowo :)
Twarzą IV aukcji została Bam :)
(http://images77.fotosik.pl/366/cd175d938c96150bmed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/cd175d938c96150b)
ZAPRASZAMY!
-
Genialna mina :D
-
Haha :D Faktycznie, Bam ma minę trudną do rozszyfroania, ale piękną :D
-
zapraszamy do fotorelacji z akcji szczepieniowej :) https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1237796036247843.1073741848.745454318815353&type=3
w większości są to nasi byli i obecni podopieczni :)
-
Wszystkie typy królicze świata :D
-
Cudaki :) A jest planowana druga tura szczepień?
-
tak :) w najbliższy weekend 6.03 bedzie akcja w salamandrze, możesz jeszczze spróbować sie zapisać
-
O super, weekend mi pasuje :) Zapisać się bezpośrednio u weta?
-
Same piękności :)
-
Tak, bezpośrednio w lecznicy :)
-
Szukam osoby, ktora bedzie prowadziła ten wątek :)
Chętnych proszę o kontakt priv.
-
Mam super wiadomość dla wszystkich :)
Akukuu - centrum zabaw dla dzieci w Solvay Parku wsparło nasze działania :) W Akukuu znajduje się specjalnie oznaczona maszyna. Co miesiąc cały dochód z zabawy na tym urządzeniu zostanie przekazany na rzecz naszych podopiecznych!
Serdecznie zapraszamy do korzystania z usług centrum, lajkowania profilu na FB i udostępniania informacji o tej formie pomocy dla uszu! Za każdą formę będziemy bardzo wdzięczni :)
(http://images77.fotosik.pl/419/40be9b235f6d389bmed.jpg)
Szczegóły na stronie Akukuu. (https://www.facebook.com/centrum.akukuu/photos/a.1112028115474669.1073741828.1081416851869129/1179667212044092/?type=3&theater)
-
ale bajer! :)
-
Wspaniale!
-
Genialne !!
-
Super! :)
-
Kochani, bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przez ponad 2 lata śledzili doniesienia w tym wątku i kibicowali naszym uszom :heart
Zauważyliście niewątpliwie, że ostatnio niezbyt wiele się tutaj działo. Od dłuższego czasu próbowałyśmy znaleźć osobę, która pomogłaby wątek prowadzić, ponieważ robimy już tyle w związku z królikami, że po prostu nie dajemy rady ze wszystkim. Te próby się nie udały, zatem chciałybyśmy poprosić administratora o zamknięcie wątku.
Mamy nadzieję, że mimo tego nadal będziecie kibicować naszej pracy i naszym podopiecznym. Na razie, póki starczy nam czasu, samozaparcia i siły, ich losy możecie śledzić na bieżąco na prowadzonym przez nas fanpage na Facebooku (http://www.Facebook.com/uszataprzystan).
Na forum pozostaje wątek wirtualnych adopcji, a także jeśli opiekunowie tymczasowi będą chcieli zakładać wątki swoim tymczaskom, to pojawią się one jak do tej pory w dziale Oddam.
Jest nam bardzo przykro, ale nie możemy same robić wszystkiego naraz.
Ania i Iza
-
BArdzo to przykre, że nikt nie może Was odciążyć w prowadzeniu wątku na forum :(
Strasznie lubię ten wątek, ale widać, że forum zaczyna dryfować w innym kierunku; inne oddziały też podają coraz mniej informacji. Szkoda, bo wątek rządzi się innymi prawami niż FB, gdzie wieść dnia dzisiejszego jutro jest już trudna do odszukania. Ale takie czasy - to wątek adopcyjny, a o zwiększenie liczby adopcji przecież chodzi.
Na FB też jesteśmy ;)
-
Smutne wieści :( Jeszcze chwilkę się posmucimy i zamknę .
-
Wydaje mi się , że wraz z zmykaniem takich wątków forum umiera powoli . To tylko kwestia czasu..... :(
No ale cóż , takie jest życie .
-
Jaka szkoda. Ostatnio pisałam co słychać u moich byłych tymczasowiczów, którzy zostali adoptowani.
Messi - chłopak czuje się dobrze. Mieszka bezklatkowo, ma przyjaciela kota. Messi czasem siaka na łóżko ale nie przeszkadza to opiekunce.
Wiki - dziewczyna też ma się dobrze. Po ostatniej wizycie u weterynarza musi przejść na dietę, gdyż opiekunowie rozpieszczali malutką. Wiktoria też mieszka bezklatkowo.
Mysia - mały pulpecik zdechlakuje w swoim domku. Jest rozpieszczana przez swoją nową rodzinę. Żyje bezklatkowo i bryka sobie po całym domu.
Maniuś - kochany łobuz znalazł swoją miłość Grażynkę. Miłość kwitnie. Maniuś z Grażynką także żyją bezklatkowo. Podjadają sobie z jedzonko z miseczek.
Koala - myśle, że jest ok. Widziałam, że Koalka razem ze swoim przyjacielem Bolkiem byli na szczepieniu grupowym w Vetice.
Jeżynka - wiadomo co u malutkiej? Wiem, że wróciła z adopcji. Mała czarna kuleczka.
-
W tym zestawieniu zapomniałam napisać jeszcze co słychać u Kotusia zwanego u nas na DT Kotosławem. Obecnie chłopak to Ignaś, który mieszka we Wrocławiu. Kotusiowi dopisuje zdrowie i apetyt, a jakiś czas temu zaprzyjaźnił się z uroczą dziewczyną.
Szkoda, że wątek się zamyka. Naprawdę żadna z osób obecnie przychodzących na dyżury chociaż raz na tydzień nie wrzuci jakiegoś zdjęcia czy coś napisze na temat podopiecznych UP? Aby odciążyć Izę i Anię.
-
Jeżeli Was to będzie satysfakcjonować mogę robić raz w tyg podsumowanie tygodnia w Uszatej.
Zgłaszam się tutaj i oficjalnie, przy odrobinie mobilizacji ogarnę wątek w tym wymiarze, z nadzieję, że nie ucierpi na tym zarówno pełnienie dyżurów jak i praca związana z prowadzeniem adopcji, o studiach i życiu prywatnym nie wspominając ;)
Musi się dać.
Proszę zatem o wstrzymaniu decyzji o zamknięciu wątku :) Podsumowania będą pojawiać się w niedziele.
-
Kurczę no, ja bym mogła wrzucać fotki na zmianę z Zajęcową, ale nie umiem :glupek:
-
Bardzo by było fajnie, jakby wątek się jednak utrzymał :D
Zajęcowa :onajego
Kaja, instrukcje wrzucania fotek masz tu:
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9249.0.html
-
Zajęcowa bardzo się cieszę ,że tak się starasz utrzymać ten wątek :przytul
Bardzo lubię czytać wieści z Uszatej :)
-
Dziś pierwszy dzień astronomicznej wiosny :D
Zapraszamy na małą porcję zdjęć z wczorajszego wydarzenia "Coraz bliżej wiosna" w krakowskim Ośrodku Kultury Norwida :)
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1252488931445220.1073741851.745454318815353&type=3
-
Takie wydarzenia są strasznie fajne :D Zawsze mi trochę przykro, ze nie mogę uczestniczyć :P
-
Świetnie :)
Byłoby super, gdyby wątek nadal działał :) Też lubię tutaj do Was zaglądać :)
-
Chyba każdy lubi tutaj zajrzeć i poczytać :P Byłoby naprawdę super gdyby nadal funkcjonował :)
-
Powiedzcie , kto jest kto?Strasznie chciałabym Was poznać , choć wirtualnie :blaga: skoro nie mogę w realu....Poznałam tylko Anię Worrkową ...
Fajnie wam w ,, uszkach " , w niebieskim Wam wyjątkowo do twarzy, na stoliku bajecznie kolorowo....Pozdrawiam Was i bardzo żałuję ,że nie mogę tam z wami być..
-
Powiedzcie , kto jest kto?Strasznie chciałabym Was poznać , choć wirtualnie :blaga: skoro nie mogę w realu....Poznałam tylko Anię Worrkową ...
Fajnie wam w ,, uszkach " , w niebieskim Wam wyjątkowo do twarzy, na stoliku bajecznie kolorowo....Pozdrawiam Was i bardzo żałuję ,że nie mogę tam z wami być..
Za pietruszką-bośnia, potem worrkowa, obok EwaM, dalej Zajecowa i kasior za córcią ukryta :) a z przodu blondynka sombra i ruda kelpie ;)
-
Tak myślałam ,że Bośnia ze związanymi włosami ale nie byłam pewna na 100% :glupek: Cudownie Was poznać
-
:) dziękujemy Dori, musisz wpaść do nas kiedyś :)
a dziś obiecana porcja zdjęć naszych podopiecznych i krótkie podsumowanie tygodnia :)
Ozzy już kica w nowym domku w Lublinie :) Ale zanim od nas wyjechał pojadł trochę pietruszki :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Ozzy_zpsz3n4rqrs.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Ozzy_zpsz3n4rqrs.jpg.html)
Lubczyk - król :D na żywo wygląda jeszcze bardziej dostojnie :) w czwartek został wykastrowany, już doszedł do siebie po zabiegu, zjada jedzonko, grzecznie znosi zastrzyki, a za sześć tygodni jedzie do domku :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Lubczyk_zps5i47uohi.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Lubczyk_zps5i47uohi.jpg.html)
Wiesia i Gerwazy potocznie zwane Wieśkami. Nasza przystaniowa zakochana para, której nikt nie chce adoptować :/ ma ktoś pomysł dlaczego? przecież są piękni! zaprzyjaźnieni, kontaktowi. Wiesia ma mięciutkie futerko, Gerwazy uwielbia pomagać w porządkach :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Wiesia%20i%20Gerwazy_zpspzipicoe.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Wiesia%20i%20Gerwazy_zpspzipicoe.jpg.html)
i jeszcze Wiesia solo
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Wiesia_zpszivsracc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Wiesia_zpszivsracc.jpg.html)
gapciowata minka Koniczynki
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/koniczynka_zpsu7x1qzny.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/koniczynka_zpsu7x1qzny.jpg.html)
i szlaczek na plechach Trawki
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/trawka_zpselqvzs7r.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/trawka_zpselqvzs7r.jpg.html)
Dziewczynki są drugą przystaniową parą. W przyszłym tygodniu zostaną wysterylizowane bo niestety buzują w nich hormony i coraz częściej zaczynają walczyć w klatce, ale poza nią są super zgrane, zresztą w klatce też często leżą przytulone, wylizują sobie uszka i oczka. Trzymajcie kciuki za udane zabiegi!
Bim - gapcio nr2. bardziej śmiała z przystaniowych "kropek", troszkę jej ciasno w klatce, domek, najlepiej wolnowybiegowy pilnie poszukiwany. Jest kuwetkująca, daje się głaskać, ma niepowtarzalną łatę na nosie i zadziorne ucho :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Bim_zpsxxcyxfzj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Bim_zpsxxcyxfzj.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Bim1_zpshcggnrvh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Bim1_zpshcggnrvh.jpg.html)
Bam - nieco bardziej waleczna "kropka". Czasem ma taki dzień, że nie lubi gdy jej się gmera w klatce, i burczy, ale nie gryzie! Jest entuzjastką jedzenia w kuwetce.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/bam_zpscgdmtkxc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/bam_zpscgdmtkxc.jpg.html)
Bounty - kokosowa słodycz. 100% bobków i sików trafia do kuwety, nieśmiała, spokojna, słodka, kochana.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Bounty2_zpsy4r2vyeh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Bounty2_zpsy4r2vyeh.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Bounty_zps3w2usg5h.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Bounty_zps3w2usg5h.jpg.html)
Dolores - moja przystaniowa ulubienica (wygląda jak trochę mniejsza Papaja :heart) , jest takim fajnym, uroczym królikiem, który ma w sobie to "coś", czego być może zdjęcia nie oddają. Jej futerko ma cudne białe przesianie, ma śliczne brązowe oczka i takie troszkę smutne, zamyślone spojrzenie. Lubi spać w kuwecie ;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Dolores_zpsctrbly15.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Dolores_zpsctrbly15.jpg.html)
Stradivarius jest już w DT :) jeśli opiekunowie pokonają alergię być może zostanie na dłużej!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Stradi_zpswclgvtsu.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Stradi_zpswclgvtsu.jpg.html)
poza tym w uszatej mieszka także Beckers wyjątkowej urody miodowy chłopak. Na razie jest na kwarantannie, super przyjazny królas. Wyciąga pyszczek i rozdaje całusy każdemu kto podejdzie do jego klatki.
Z dobrych wiadomości: dziś do DS do Wrocławia wyruszył Tuptuś! mam nadzieję, że szybko zaprzyjaźni się z Aryą i będą razem żyli długie szczęśliwe lata!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/uszata%206%20III%202016/Tupcio_zpsgevjhtph.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/uszata%206%20III%202016/Tupcio_zpsgevjhtph.jpg.html)
-
Zajęcowa, wielkie dzięki za sprawozdanie i cudowne fotki :) Wasze uszaki są zawsze niesamowicie piękne, nie wiem, jak to się dzieje, ale to fakt - po prostu zachwycają!
Trzymam mocno kciuki za udane adopcje :heart
-
joac, poprostu przyjmujemy do Uszatej Przystani tylko te najładniejsze egzemplarze :D :glupek: :glupek: :glupek:
-
Po prostu cudne te uszaki :bunny: Aż chciałoby się wycałować monitor :onajego :DD
-
zapraszamy na osobiste całowanie :) Beckers pierwszy chętny! :)
-
Zbieram się na to już długo i mam nadzieję się w końcu "zebrać" :DD
a na razie podziwiam z daleka :)
-
Sami modele i modelki! Cudowni! :D Piękne zdjęcia :)
-
Wiesia i Gerwazy po prostu czekają na ten jedyny, najwspanialszy Dom :D
-
ale ile można? :(
Mam nadzieję że jak już się znajdzie to taki naprawdę najlepszy na świecie!
Makusia, zapraszamy! naprawde warto zobaczyc te ryjki na zywo :)
-
W najbliższą sobotę o godzinie 9 rano nasze kochane przystaniowe króliki przedświątecznie opanują Radio Kraków :) Zapraszamy do wysłuchania audycji "Klinika Zdrowego Chomika" - może któryś z naszych słodkich podopiecznych zechce powiedzieć kilka słów? ;)
-
W najbliższą sobotę o godzinie 9 rano nasze kochane przystaniowe króliki przedświątecznie opanują Radio Kraków :) Zapraszamy do wysłuchania audycji "Klinika Zdrowego Chomika" - może któryś z naszych słodkich podopiecznych zechce powiedzieć kilka słów? ;)
Dacie potem linka do wywiadu z królikami? :D
Makusiu, może jak przyjedziesz, to nie wyjdziesz z pustymi rękami? :niegrzeczny Ale by się któremuś królisiowi poszczęściło :heart
-
O tak - link poprosimy :)
-
W najbliższą sobotę o godzinie 9 rano nasze kochane przystaniowe króliki przedświątecznie opanują Radio Kraków :) Zapraszamy do wysłuchania audycji "Klinika Zdrowego Chomika" - może któryś z naszych słodkich podopiecznych zechce powiedzieć kilka słów? ;)
obowiązkowo będę słuchać :icon_mrgreen
A Wiesia i Gerwazy to nasłodsze króliki jakie widziałam :zakochany: Wiesia uwielbia głaski a Gerwazy jest taki uroczo ciekawski, że illekroć się mu wybieg sprząta to zawsze przyjdzie żeby pozaczepiać noskiem ;) no ileż ta cudowna para musi jeszcze czekać na domek? :<
-
Makusiu, może jak przyjedziesz, to nie wyjdziesz z pustymi rękami? :niegrzeczny Ale by się któremuś królisiowi poszczęściło :heart
To by było coś, wierzę w przeznaczenie i na pewno jakieś uszate serce jest mi przeznaczone :bunny:
:heart
-
Makusia ,a może dwa serduszka :bunny:
-
Dzisiaj króliki prezentowały się w Radiu Kraków :) można było słuchać i oglądać :)
A teraz mała porcja aktualności z Uszatej Przystani w wersji fotograficznej :)
Bim przeprowadziła się do DT u Karoliny. Wiem, że pojechała razem z nią na Wielkanoc do domu i podobno bobczy i siusia gdzie popadnie - mamy nadzieję, że jednak nabierze troszkę ogłady i zacznie korzystać ładnie z kuwety :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/d5b2e734-cbad-45be-b014-f5cd4570c206_zpssstanudi.jpg)
Stradivarius już bez jajek - ot taka Wielkanoc "bez pisanek" :diabelek Stradivarius na chwilkę przeprowadził się do DT z opcją DS w celu sprawdzenia czy alegria weźmie górę - niestety alergia się nasiliła i wrócił do nas, wciąż jest do adopcji :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/86558615-a6ef-4732-8923-689b2c62944e_zpsaqthsogn.jpg)
Jak wiadomo do doktora najmilej jest jechać w parze, dlatego również Beckers podzielił los Stradiego i również spędzi Wielkanoc bez jajek, ale jak to powiadają z jajkami czy bez i tak urok swój ma :lol
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/e246a51c-e751-4273-a1cb-1545225f90aa_zpsfqv0w9uc.jpg)
Bounty po świętach zamieszka wraz z Fidem - jeśli się dogadają zostanie na stałe :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/ac06c01a-748c-4e72-971f-d36ce959aaca_zpshmvjf56u.jpg)
Lubczyk postanowił zapozować jak prawdziwy mężczyzna - bo wszyscy tylko mówią że jest malutki, biedniutki...a tu taka "masa i rzeźba"
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/048ffd40-07a4-4dae-a62b-23ae9d234a43_zpsewcgmomo.jpg)
Wiesia i Gerwazy się kochają, i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości...teraz tylko potrzebują jeszcze kochającego domu :>
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/d7564c3f-0f09-4815-a458-4dfae02b0a78_zpssyrlngfw.jpg)
Trawka i Koniczyn..są już po zabiegach i dochodzą do zdrowia :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/142d9abd-ecb9-40dc-8847-f837c363220b_zpsdzfrib9w.jpg)
Piękna Dolores zapozowała dumnie, z nadzieją że ktoś ją dostrzeże...
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/77252213-ca54-44db-bc3b-274530ca7bba_zpsweckf8mp.jpg)
A Bam w imieniu całej naszej Ekipy życzy Wam Wesołych Świąt! :DD
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/65cd9b8d-94c2-4366-b79e-b36343308a36_zpsfaowvihn.jpg)
-
Wesołych dla królasków i krakowskiej ekipy :D Niech wiosna udanymi adopcjami stoi ! :D
-
Wesołych Świąt kochani! :) Życzymy uszakom jak najwięcej kochających domków :* :)
-
Wesołych Świąt dla całej Uszatej Przystani :przytul
-
dziękuję w imieniu wolontariuszy i naszych podopiecznych :) późnym wieczorem obiecuje porcje zdjęć i cotygodniowe podsumowanie :)
-
Dziękujemy za relację i piękne życzenia :przytul
Oby wszystkie uszaki znalazły domki - tego Wam życzę na święta :heart
-
Miało być w niedzielę, ale zrobił się poniedziałek ;)
Za to będzie dużo zdjęć i dużo informacji :)
Zaczynamy od szoku roku – czyli tego co przyniósł nam poniedziałek… Na ten dzień zaplanowane były sterylizacje Trawki i Koniczynki. Jakież było nasze zdziwienie gdy Koniczynka okazała się być Koniczynkiem, w dodatku już wykastrowanym… :P Na szczęście oba uszaki szybko doszły do siebie, na chwilę obecną są rozdzielone, bo Koniczynek zaraz po zabiegu napastował Trawkę, ale na wybiegu już jest ok (zamiast walką zajęli się jedzeniem :)) ,myślę, że z początkiem tygodnia zostaną ponownie połączone.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20Koniczynek3_zps6ycy3yqu.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20Koniczynek3_zps6ycy3yqu.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Trawka_zpsngmimm3x.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Trawka_zpsngmimm3x.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20Koniczynek2_zpsdju6u0xe.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20Koniczynek2_zpsdju6u0xe.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20Koniczynek1_zpsput051rl.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20Koniczynek1_zpsput051rl.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20koniczynek_zpsq9scxqqv.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Trawka%20i%20koniczynek_zpsq9scxqqv.jpg.html)
Utrzymując się w temacie zabiegów – w czwartek wykastrowani zostali Stradivarius i Beckers, obaj panowie czują się wyśmienicie. Jedzą, bobczą, rozkochują w sobie każdego :heart
Stradi jest wyluzowanym śpiochem.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Stradi1_zps2ruirg1d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Stradi1_zps2ruirg1d.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Stradi_zps19agvich.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Stradi_zps19agvich.jpg.html)
Beckers jest jednym z najbardziej przyjacielskich królików jakie poznałam :zakochany:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Beckers_zps6ixgsccj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Beckers_zps6ixgsccj.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Beckers1_zps5b5ue6qo.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Beckers1_zps5b5ue6qo.jpg.html)
Lubczyk dalej straszy srogą miną, ale to tylko pozory, jak się go trzyma na rękach jest milusim, puchatym uszatkiem. Blizna po zabiegu wygojona, w nadchodzącym tygodniu będziemy się szczepić.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Lubczyk_zpsahzlxsgb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Lubczyk_zpsahzlxsgb.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Lubczyk1_zpsnowrpjmh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Lubczyk1_zpsnowrpjmh.jpg.html)
Bounty ma dla Was dobre wieści. Pamiętacie wielkoucha Fido? Niedługo czeka ją randka z tym przystojniakiem. Mamy nadzieję, że będzie wielka miłość, bo wtedy nasz kokosek nie będzie już wracał do Uszatej Przystani.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Bounty2_zpszgx2hvub.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Bounty2_zpszgx2hvub.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Bounty1_zps8locgurt.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Bounty1_zps8locgurt.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Bounty_zpsviqs9evg.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Bounty_zpsviqs9evg.jpg.html)
Bim zamieszkała w DT u Karoliny M., mam nadzieję, że znajdzie równie szybko kochający domek, jak mieszkająca tam wcześniej Ami :)
Bam wciąż czeka aż ktoś ją przytuli do serduszka, jest troszkę burczącą panną, ale nie gryzie, po prostu ma swoje zdanie na temat porządków w klatce.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Bam1_zpsad7dq31n.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Bam1_zpsad7dq31n.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Bam_zpsoei9uoks.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Bam_zpsoei9uoks.jpg.html)
Dolores rozwija się jak piękny kwiatuszek. Jest coraz bardziej śmiała, poza klatką podchodzi do kolan i sztura nosem, no i patrzcie jaką ma linię!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/na%20forum_zpsrgc3aj1e.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/na%20forum_zpsrgc3aj1e.jpg.html)
Jest piękna, wdzięczą, urocza.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Dolores3_zps352t9psj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Dolores3_zps352t9psj.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Dolores1_zpshdyxk0cl.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Dolores1_zpshdyxk0cl.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Dolores_zpsgmsd8rgu.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Dolores_zpsgmsd8rgu.jpg.html)
Więsia i Gerwazy są niezbyt szczęśliwi bo obowiązuje ich dieta suszkowa w związku z powtarzającym się problemem z zostawianiem cekotrofów.. ale z buziami pełnymi suszek też wyglądają rozkosznie.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Gerwazy%20i%20Wiesia_zpsjhe2yysw.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Gerwazy%20i%20Wiesia_zpsjhe2yysw.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Gerwazy%20i%20Wiesia1_zps3uqygyic.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Gerwazy%20i%20Wiesia1_zps3uqygyic.jpg.html)
Wiesia
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Wiesia_zpsrper9q3v.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Wiesia_zpsrper9q3v.jpg.html)
Poza tym Gerwazy odkrył w sobie powołanie do bycia naczelnym pomocnikiem podczas sprzątania :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Gerwazy_zpsyxlpwe1e.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Gerwazy_zpsyxlpwe1e.jpg.html)
Wczoraj w Uszatej zamieszkał Piotruś – zdjęcia i jego historia na fb: https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1260123877348392
Mamy też wieści z naszych niezastąpionych DT
Karolina S. o Norwidce pisze tak: „Po tygodniu jej pobytu u mnie, mogę już powiedzieć kilka rzeczy. Po pierwsze, wsuwa tony siana, nie wybrzydza, ślicznie bobczy i mimo, że na początku często załatwiała się poza kuwetą, teraz jest mega czysta. Strasznie ją polubiłam, jest bardzo milusińska, ideał. :)”
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Norwidka1_zpsu0aplwob.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Norwidka1_zpsu0aplwob.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/25%20III%202016%20UP/Norwidka_zpsw9dpdqf7.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/25%20III%202016%20UP/Norwidka_zpsw9dpdqf7.jpg.html)
No i kto się oprze?
Niespodzianka za to zakończyła leczenie, i obserwujemy czy jej stan zdrowia się nie pogarsza, zdjęciami niestety nie dysponuję, ale mogę Wam powiedzieć, że jest coraz większa i coraz piękniejsza :heart
A i jeszcze zapomniałam dodać, że w sobotę lansowaliśmy się na antenie Radia Kraków :) Były z nami Dolores, Bam, Stradi i Beckers. Dla tych którzy nas nie słuchali i nie oglądali na kamerkach online, muszę powiedzieć, że cztery duże króliki i studio pełne kabli to nie lada wyzwanie :D mam nadzieję, że wkrótce dostaniemy link do zdjęć z audycji.
-
Piękne pysie :D Uwielbiam je oglądać :D
-
Stradi wygląda, jak kot syjamski w króliczej skórce :) Te kolory, ta sierściuszka :zakochany:
Bounty życzymy, aby zaiskrzyło między nią a Fido ;)
Ech, wszyscy są tak uroczy, że wzroku nie można od nich oderwać :)
-
Wieśka na drugim zdjęciu ma charakterystyczne spojrzenie kochanej białej Misi, czyli "jestem naburmuszona i zabije was wszystkich" :mhihi
-
Pozdrowienia z domu tymczasowego przesyła Kubuś ;)
Wiosna, wiosna ach to Ty!
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/2cefbd80-ce94-4d3e-8e4b-7c6e097b5c2a_zpsqfq9bqlz.jpg)
Kwiaty we włosach potargał wiatr...
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/246ee314-0479-48df-85e0-892e11451ddf_zpshene9wns.jpg)
Ejże! Kto to widział króla zwierząt
Z grzywą niczym pchła?
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/c61b85bb-30ba-4bf3-9b2d-53c225ab6330_zpskz63crcb.jpg)
Kubuś :heart
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/ee575052-6d3a-4936-83c0-d847cb2ab625_zpsjjgkuj92.jpg)
-
Uwielbiam Kubusia, to jego spojrzenie amanta, łapeczki, grzywa :zakochany:
-
Kubuś jest zjawiskowy :)
-
Piękny! Wygląda, jak arystokrata :)
-
Kubusiu :zakochany:
Jak ja się cieszę,że nadal mogę widzieć te królicze cuda i śledzić ich losy :brawo:
-
Wczoraj po 8h podróży dojechał do nas ze Szczecina Bandziorek. Bardzo dziękuję Oli z blablacar za bezpieczne dowiezienie malucha do celu.
Bandziorek jest tyci-tycim barankiem, który został podrzucony w kartonie pod sklepem w Gorzowie Wielkopolskim w stanie raczej kiepskim.
Z Gorzowa pojechał do Szczecina, ale w związku z trochę brakiem pomysłu tamtejszych wetów na leczenie, zaproponowałam Iskrze, że jeśli chce, to możemy go przejąć. No i przyjechał.
Waży 0,53 kg (będzie mniej, bo w ostatnim czasie robił b. mało bobków i przyjechał z przepełnionym i zgazowanym brzuchem), ma siekacza do usunięcia wraz z kawałkiem kości (martwica). Nos obklejony ropą po pachy, prawe oko całkiem pod ropą (wygląda trochę jak z wrodzonym EC, ale zobaczymy co z tego będzie), z kanalika łzowego wydusiliśmy kolejne pokłady ropy. Wczoraj późnym wieczorem miał przepłukany antybiotykiem kanał - bardzo dużo wylazło, bardzo dużo potem sam Bandziorek wykichał. Jest na antybiotyku do oka, antybiotyku ogólnym w iniekcji, miał RTG (nie widać na nim, by był ropień zagałkowy). Czekamy jeszcze na przesłanie wyników badań bakteriologicznych, które miał robione w Szczecinie. W mizernych bobkach, które z siebie wczoraj wydusił nie widać było kokcydiów, ale nie traktujemy tego jako gwarancję ich braku (badanie będzie powtórzone, jak nabobi więcej).
Po nocy troszkę się rozbobczył, buszuje w sianie, chociaż jest przestraszony. Mocz ma dziwny kolor, ale dajemy czas, bo może to po poprzednich lekach.
Trzymajcie kciuki za dzidziaka :heart Strasznie jest kochanym wszołem (przyjechał z wszołami, ale już został przeciw nim zakropiony).
Bandziorek szuka WO (znajdziecie go w wątku wirtualnych adopcji krakowskich królików).
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/908ff166-5693-4c22-a8fb-e500508e1c07_zpsquqd9mn4.jpg)
-
KOmpleksowo potraktowany przez profesjonalną krakowską ekipę, Bandziorek musi wyzdrowieć! :heart
-
Raz dwa i będzie z niego Bandziorzysko ! :D
-
Bandziorku, trzymamy za ciebie kciuki! :) Będzie dobrze :przytul
-
Strach się bać takiego Bandziora :niespodzianka
-
Czyli za jakiś czas będziemy mieć dwa piękne maluchy w Uszatej ? :onajego
A Piotrusia kocham :onajego
-
Z okazji poniedziałku kilka zdjęć na osłodę ;)
Zaczynamy od najmłodszych ;) będą z Piotrusia charraktery - walczył z omykiem zadartym do góry...walczył dzielnie... ale z rura od odkurzacza nie wygrasz :diabelek
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/74df7b52-ee88-4ba2-91e3-b044822b0959_zpsiwnnq7pa.jpg)
nie dajcie się zwieść temu spojrzeniu ;) to będzie zbój :zakochany:
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/92ea24c1-5ba1-4127-a5e2-b70acd44ef10_zpsk68ycayc.jpg)
drugi amant, trochę większy jest wiecznie głodny :D Stradivarius nie usiedzi również prze 3 sekundy nieruchomo...
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/9ae63729-5354-49a8-a048-67e3b1845d9b_zpsqcfkqukt.jpg)
trzeci amant - Beckers to takie ciepłe kluchy, aczkolwiek dziś na dyżurze zastałam klatkowy armageddon - kuweta przestawiona, żwirek wygrzebany...to chyba taki króliczy "gorszy dzień" ;)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/58121619-6556-4955-8689-f621f2123030_zpsdtvlltbu.jpg)
przedostatni chłopak - Lubczyk o minie wiecznie "naburmuszonej" ???
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/da91d3ee-b4ac-4ccb-8004-4aa36c8577d6_zps64gbqbq2.jpg)
ale zawsze dumnej :D
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/5c7f62f4-a50f-43d5-ab1e-0fc1b67296ad_zpsootopt6f.jpg)
Przystaniową parę reprezentują Wiesia i Gerwazy :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/6cdcc362-a1f7-4233-9131-3374a97bc3fa_zpsrawvohgy.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/ecb755d2-b61c-4dec-8072-5927e74eecdf_zpsgttty0o7.jpg)
i prezent od cioci Kejt ;) nie ma tagiej jedzeniowej łamigłówki, z którą głodny Gerwazy sobie nie poradzi :P
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/b4531063-d542-408d-bac4-48b2f123ee32_zps5rzzbpma.jpg)
on się trudzi a ona ładnie wygląda :D
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/9c5a8c6e-037e-42c0-bd2e-0b724e167786_zpskamy2www.jpg)
piękna Dolores :heart zawsze stanowi wyzwnaie...ale już niedługo mam zamiar zabrać ją na zieloną trawę- tam na pewno w końcu uda mi się pokazać Wam jaka jest piękna...
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/ff31ea5d-076b-482f-ad16-6d82d524a633_zps8scp00ob.jpg)
Bam...jak to Bam :niegrzeczny znieruchomiała na chwilę z zielenina na główce :D
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/12d204ad-e0df-4dcb-abc1-188aed682925_zpsne8zbcjv.jpg)
:onajego potargane uszy, potargany włos...uwielbiam tę jej grzywkę rozczochraną!
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/d2441406-8f8e-426f-ae97-03ad949ea54f_zps06r81vjd.jpg)
z Uszatej Przystani wyprowadziły się wczoraj Trawka i Koniczynek więc to już wszyscy :D
-
Piotruś to zbój, ale jaki śliczny :zakochany:
-
Kochane pysioki !:D
-
Lubczyk ma takie "inne" futerko :DD jakby wełenka ;) Słodki jest z tą swoją minką :przytul
-
Cudne, cudowne! I jak zawsze zdjęcia z wyższej półki :)
-
no i mamy 2 nowe dziewczyny w Uszatej Przystani.... robi się ciasno...
Pierwsza o apetycznym imieniu - Rodzynka ;) mięciutka o bardzo cudownym nosie i niesamowitych kolorach :D Znaleziona na ulicy :icon_cry
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/b45fa91f-41a2-478d-bff6-c1bdf8a37abb_zps0cqjbs7v.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/008dc21c-1920-4597-96c1-cba3d5a0750d_zpsampzomj2.jpg)
Druga dziewczynka to Psotka, z dość sporą nadwagą dlatego wdrażamy odchudzanie...Psotka ma niesamowicie dłuuugaśne wąsy :)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/b2eb1dbc-766a-4dd3-9a4f-520e2db02e6c_zpsr8mvmomi.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/c52a848e-c406-4922-b966-d4a9b2b5a767_zpsyrpnqztq.jpg)
-
Jakie rozkoszne! Psotka ma nie tylko długie wąsy, ale i długie rzęęęęęsy :) Takie sarnie oczy, cudo!
Rodzynka tak nieśmiało spogląda w obiektyw, subtelna królisia :heart Znaleziona na ulicy? Żal komentować :( Mam nadzieję, że długo tam nie zabawiła, no i teraz już będzie super :)
Zdjęcia jak zawsze pierwsza klasa :)
-
Jakie rozkoszne! Psotka ma nie tylko długie wąsy, ale i długie rzęęęęęsy :) Takie sarnie oczy, cudo!
Rodzynka tak nieśmiało spogląda w obiektyw, subtelna królisia :heart Znaleziona na ulicy? Żal komentować :( Mam nadzieję, że długo tam nie zabawiła, no i teraz już będzie super :)
Zdjęcia jak zawsze pierwsza klasa :)
Dziewczynki są przepiękne, zobaczymy co wyjdzie jeszcze na 2 tygodniowej kwarantannie (oprócz tego co już wiemy). Na pewno muszą troszkę zrzucić wagę (Psotka zdecydowanie więcej) :) Myślę, że pośredniczki adopcyjne napiszą o nich coś więcej w wolnej chwili. A ja już dziś zapraszam do wątku wirtualnych adopcji http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13286.600.html - Psotka i Kropek poszukują wirtualnych opiekunów :)
O Kropku jeszcze nie pisaliśmy ale bardzo potrzebny jest mu wirtualne wsparcie - w chwili obecnej przebywa cały czas w lecznicy, jest diagnozowany i jego stan nie jest najlepszy :(
-
Takie piękne uszatynki :) Szybko znajdą domek :) Trzymamy kciuki Kropka :przytul
-
Psotka została zgłoszona do adopcji w na początku tygodnia. Wczoraj po nią pojechałam i zabrałam. Do tej pory mieszkała w przedszkolu - nie jest chora ani zaniedbana, ale warunki miała marne - po pierwsze małą klatkę i mało ruchu, po drugie brak indywidualnej opieki, a po trzecie skandalicznie złe żywienie. Summa summarum Psocia waży 2,30 kg i ma z pół kilo nadwagi. Jest prześliczna, ma piękne, brązowe oczy w czarnej oprawie. Po zainstalowaniu w Uszatej dziarsko zabrała się do jedzenia podkładu higienicznego, więc została go pozbawiona ;)
Miała wczoraj od razu wizytę-przegląd u naszego weta, w uszkach czystko, ząbki OK, doktor obciął szpony, które utrudniały chodzenie.
Króliczka jest trochę wystraszona, czasami burczy i złości się na rękę w klatce, ale na rękach grzecznie współpracowała. Zobaczymy, jaki charakterek pokaże za kilka dni - pierwsze chwile na nowym, obcym miejscu mogą być niemiarodajne.
Gdyby ktoś słyszał o kimś, kto poszukuje dziewczyneczki do adopcji - zapraszamy do kontaktu :)
Od poniedziałku mamy także pod opieką Kropka. Kropek jest kilkumiesięcznym (ze 4 m-ce?) królikiem kalifornijskim, który został wzięty z "hodowli" z powodu kataru i złamanej nogi. Kropek waży kilogram, ma paskudną sierść. Lewa kończyna miedniczna była złamana - teraz to złamanie jest zrośnięte, ale krzywo i noga odstaje na zewnątrz. Ale nie utrudnia Kropkowi poruszania się, nóżki używa - chodzi i kica. Katar... Cóż. Dawno takiego zapyzialstwa nie widziałam. Ma wzięty wymaz z nosa, ale jeszcze nie ma wyników. Jest leczony i na razie mieszka w szpitalu, bo nie nadaje się do wyjścia na świat.
Foto nosa Kropka poniżej.
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/db51c235-6945-438c-985a-76d75a993b24_zpsxx3qo58f.jpg)
Mamy od wczoraj także jeszcze jedna podopieczną - króliczkę w barwach kotka syjamskiego - popielata podpalana. Jest piękna. Odebrałam ją z krakowskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt, gdzie oddała ją opiekunka z powodu alergii dzieci. Sisi ma wg słów oddającej 6 lat, miała dużą klatkę, a w niej trociny, zero siana, mieszankę i - uwaga - gałązkę bukszpanu :oh:
Ma ogromny, bolesny brzuch, zgrubienie na gruczole mlekowym, standardowo za długie pazury. Na sygnale prosto ze schroniska zawiozłam ją do szpitala, gdzie miała zrobione USG i RTG. Dostała leki, a dzisiaj będzie miała badania krwi i raczej nie ominie jej otwarcie brzucha :/ Trzymajcie kciuki, aby wyniki badań krwi były choćby w miarę przyzwoite, i aby się nie okazało, że biedna Sisi zatruła się tym bukszpanem...
O Rodzyneczce więcej napisze Zajęcowa.
-
Bukszpan- ja pier....niczki :/ Trzymamy kciuki.
-
Wysyp macie :/ Ale z Sisi to już hardkorowo :/
-
Sisi jest właśnie operowana.
-
Sisi - trzymamy za ciebie kciuki słoneczko :glaszcze: Nawet nie będę komentować tego, w jakich warunkach ją trzymano i czym karmiono :/
Kropek - cudowny maluszek. Miejmy nadzieję, że zwalczy choróbska..
Psotka i Rodzynka są prześliczne :)
-
A co słychać u Beckersa? Oficjalnie zostałam jego największą fanką... :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
-
Sisi jest właśnie operowana.
Jak Sisi po operacji?
-
Sisi miała masakrycznie otłuszczone wnętrze, całe zwały tkanki tłuszczowej - część z tego została usunięta. Miała duży (3x2 cm) guz w rogu macicy, a cała macica wypełniona była tkanka złożoną z samych małych guzków/cyst. Zostało to usunięte. Ponieważ zabieg dalece odbiegał od standardowej sterylizacji, królik jest hospitalizowany i dostaje antybiotyki. Nie było widać zmian na innych narządach w jamie brzusznej. Zobaczymy, jak myszeczka będzie się czuła i jak będzie do siebie dochodziła. Badania krwi wyszły przyzwoite.
-
Kochana Sisi, oby szybko doszła do siebie. Pewnie w ostatniej chwili nadeszła pomoc.
-
Trzymamy kciuki za maluszka.
-
Kochana Sisi, oby szybko doszła do siebie. Pewnie w ostatniej chwili nadeszła pomoc.
Dokładnie o tym samym pomyślałam :/ To był chyba ostatni moment, żeby jej pomóc...
Kuruj się malutka i bądź dzielna :przytul
-
Trzymamy mocno kciuki za Sisi i Kropka
Rodzynka to prześliczna uszatynka, bardzo ciekawska, sprawdza z zainteresowaniem co w dole klatki się dzieje
Psotka zlękniona, pewnie nie miała łatwego życia w przedszkolu :/ mam nadzieję, że w uszatej zazna potrzebnego jej bardzo spokoju a później znajdzie swój dobry dom
a tu coś dla wielbicieli Stradivariuska - kto powiedział, że nie można jeść na leżąco?!
https://www.youtube.com/watch?v=CY5jgcZadMI (https://www.youtube.com/watch?v=CY5jgcZadMI)
-
Hehehe, słodziak :D Pewnie! Po co się przemęczać, jak można zjeść na leżąco :bunny:
-
A co słychać u Beckersa? Oficjalnie zostałam jego największą fanką... :zakochany: :zakochany: :zakochany: :zakochany:
Beckers miał być w poniedziałek ukłuty w związku z planowanym szczepieniem, a że bardzo się boi igieł wymyślił sobie, że zostanie glutkowym królikiem. I tak wysmarkał coś dziwnego z nosa. Oczywiście upiekło mu się szczepienie ale za to musiał się poddać procedurze pobrania wymazu :P
Co ciekawe wyniki wykazały - NIC, nie wiadomo czemu glut :) ale i tak dostanie leki na podniesienie odporności.
Dziś Beckers znów nie był zbyt zadowolony, gdyż miał przymusowy dzień pielęgnacji futra :) został wyczesany i wygłaskany.
Oto kilka fotek niestety robionych telefonem ale zawsze coś :P
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/d2f1b57d-861b-49b6-858e-cd0f08829b10_zpsi00m6s2z.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/01b66728-bc6a-4c38-92a5-9ec14c4d8013_zpsloxuv2jc.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/8d5b79de-04d7-403b-a3c8-4d89b191a186_zps6w0julcw.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/d1766c45-21f0-4b23-b52c-7f653d8b3d54_zpswrcpnq8q.jpg)
-
:lol
-
Glut ochronny, przeciwszczepienny :D
-
Jak się czuje Sisi?
-
Obiecany raport niedzielny, niestety nie obfitujący w zdjęcia z racji absolutnego braku czasu ... :(
Bośniak ładnie przedstawiła swoich nowych podopiecznych, a teraz czas na kilka słów o Rodzynce :)
Rodzynkę przywiozła w poniedziałek po 21 Straż Miejska, gdzie przyniosła ją Pani, która króliczkę znalazła. Standartowo - pazury potworki!, ale poza tym uszata jest w dość dobrym stanie, zęby super, uszy czyste, futerko mięciutkie i ładne, brzuch dość spory, ale nie wiemy co jadła wcześniej i w jakich ilościach. Jest raczej młodym zwierzakiem. Poza tym to króliczy ewenement, któremu suszki nie smakują! :/ taka oto grymaśna dziewczynka, za to pietruszkę, koper i mniszki wciąga aż miło patrzeć. Jest troszkę wystraszona, ale nie atakuje. Jest ciekawa świata i szybko załapała o co chodzi w korzystaniu z kuwety :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4070305_zpsf2qc7mia.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4070305_zpsf2qc7mia.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/P4070295_zpsrqswy759.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/P4070295_zpsrqswy759.jpg.html)
Wracając do pozostałych podopiecznych
Beckers leniwie spędził tydzień, raz po raz pokichując i ciesząc się, że uniknął szczepienia :P
tyle szczęścia nie miały Lubczyk, Wiesia i Gerwazy oraz Bam, które zostały zaszczepione, wszyscy czują się dobrze, nie mamy (odpukać!) żadnych objawów poszczepiennych.
Psotka jest nieśmiałym tłuścioszkiem, myślę że w wolnowybiegowym cierpliwym DT, szybko zaufałaby człowiekowi i stała się przyjacielskim uszakiem.
Dolores wciąż tęsknie wypatruje za nowym domkiem, nikt o nią nie pyta... a to taki miły, kochany królik...
Piotruś szaleje, bryka jak mała kózka i rozkochuje w sobie każdego, być może wkrótce pokica do domku, ale na razie o tym cichutko... :nie_powiem
Stradi to uosobienie spokoju, takiego flegmatycznego królika dawno nie było, no chyba że zobaczy jedzonko, wtedy wciela się w ... :diabelek
Sylwia, niestety nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie bo nie wiem, jest pod opieką lekarzy w klinice. Wiecej informacji ma Iza.
Niestety na koniec tygodnia mamy także smutną wiadomość... pozwolę sobie zacytować post Izy z fb.
Wczoraj odszedł od nas Bandziorek.
Walczył dwa i pół tygodnia, bo tyle upłynęło od momentu, gdy został znaleziony w kartonie pod sklepem i przekazany pod opiekę Stowarzyszenia.
Nawet nie wiem, co mam napisać...
Był malutki i zabiedzony, samiutki i chory. Szkoda, że nigdy nie dowiemy się, dlaczego ktoś potraktował go tak okropnie i co spotkało go w jego dziecięcym uszatym życiu. Staraliśmy się, by teraz miał lepiej – cieplej, porządniej, z miłością i troską, bez bólu i odpowiedzialnie. To wszystko, co mogliśmy mu dać. To takie niesprawiedliwe, że już go nie ma. Tak przykro, że się nie udało...
Sekcja wykazała ropnie w wątrobie, stan zapalny otrzewnej, rozległe martwicze zmiany kości czaszki – od kości nosowej do sitowej wszystko było zjedzone przez ropę. Na wyleczenie tego nie było szans.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/bandziorek_zpsxcvmysg0.png) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/bandziorek_zpsxcvmysg0.png.html)
* * *
Mam nadzieję, że przyszły tydzień przyniesie lepsze wiadomości...
-
Bandziorku :(
Leonowi bardzo podoba się Rodzynka :nie_powiem :niegrzeczny
-
Tak mi przykro z powodu Bandziorka :( Nie zawsze uda się wygrać walkę; w jego przypadku nie było szans :(
Rodzynka ma piękną buźkę :zakochany:
-
Bandziorku kochany :(
Rodzyneczka ma cudny ryjek :D
-
Bandziorku.. :swieca: :(
Rodzynka jest przesłodka :)
-
Jak się czuje Sisi?
Sisi czuje się dobrze, ładnie je i robi bobki, możliwe całkiem, że jutro zabiorę ją do Przystani. Ale jeszcze zobaczymy. Słodka myszeczka.
-
Żegnaj słodki Bandziorku. :swieca:
-
Za nami szalenie pracowity weekend! I tydzień, związany z codzienną pracą w Uszatej, a także przygotowaniami na Animal Show na którym promowaliśmy naszą działalność przez ostatnie dwa dni.
Na początek wieści z tygodnia.
Z Uszatej wyprowadziła się Dolores. Mamy nadzieję, że ładnie zaprzyjaźni się z Uszatym kolegą i nie będzie musiała już wracać do Azylu.
Rodzynka w środę miała sterylizację. Zabieg przeszedł sprawnie, ale niestety martwi mnie jej ogólne samopoczucie. Dziewuszka nie chce jeść, wczoraj i dziś wymagała dokarmiania, z bobkami też marnie. Liczę na to, że to kwestia stresu związanego z nowym miejscem i zmianą diety a nie niczym poważnym :/
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Rodzyn_zpswjeahpkl.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Rodzyn_zpswjeahpkl.jpg.html)
Sisi jest już z nami w Uszatej Przystani, czuje się dobrze i jest zjawiskowo śliczna. Poza tym ma bardzo miłe usposobienie, spokojna, grzeczna króliczka, nieco wystraszona, DT pilnie poszukiwany
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Sisi_zpstjjj1ofi.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Sisi_zpstjjj1ofi.jpg.html)
Piotruś powolutku pakuje walizkę, jest zaszczepiony i niedługo jedzie do nowej rodziny!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Piotru_zpsikyewjps.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Piotru_zpsikyewjps.jpg.html)
Beckers dostaje antybiotyk z powodu kataru i jest mocno osowiały. Ożywia się jedynie podczas jedzenia. Mamy nadzieję, że szybko mu się poprawi.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Beckers_zpsft3zjnf2.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Beckers_zpsft3zjnf2.jpg.html)
Psotka podobnie jak Rodzynka grymasi z jedzeniem, ale na szczęście bobki są. Twardo się odchudzamy bo jest strasznym grubakiem!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Psota_zpswenpckbg.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Psota_zpswenpckbg.jpg.html)
Pozostali podopieczni mają się dobrze, spędziliśmy z nimi cały weekend podczas Animal Show. Mieli wielkie zagrody w których mogli wyprostować nóżki. Większość korzystała z tej możliwości z radością. Jedynie Stradivarius potrzebował kilku godzin by się przekonać, że nic mu nie grozi. Bim (która niestety wróciła z DT) i Bam robiły szalone bryczki, Wieśki dostały super domek z pnia olchy, Lubczyk nawet się nieco rozkręcił i przestawiał gałęzie, Norwidka królowała dawała się głaskać, jadła, a potem leżała z wywalonymi nóżkami nie przejmując się niczym.
Dziś kilka zdjęć z tego wydarzenia, wkrótce przygotujemy obszerną fotorelację.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/stoisko_zpsqmeuasem.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/stoisko_zpsqmeuasem.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/stoisko2_zpsgdvwfjhc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/stoisko2_zpsgdvwfjhc.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/stoisko1_zpsfcq4ge87.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/stoisko1_zpsfcq4ge87.jpg.html)
Wiesia i Gerwazy
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Wiesia_zps5tcislqe.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Wiesia_zps5tcislqe.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Wiesia1_zps5v5tt0em.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Wiesia1_zps5v5tt0em.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Gerwazy_zpsrm0vtbwp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Gerwazy_zpsrm0vtbwp.jpg.html)
Stradi
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Stradi_zpsoz65crq9.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Stradi_zpsoz65crq9.jpg.html)
Bim
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Bim_zpszucia4qb.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Bim_zpszucia4qb.jpg.html)
Bam
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Bam_zpsxkiqbx9z.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Bam_zpsxkiqbx9z.jpg.html)
Lubczyk
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Lubczyk_zpssomtqdnp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Lubczyk_zpssomtqdnp.jpg.html)
W ciągu tygodnia dostaliśmy też trzy zgłoszenia o nowych królikach szukających domu. Króliki na razie są u swoich dotychczasowych opiekunów, ale wkrótce będą musiały opuścić domki, a w Uszatej ciasno…
Poznajdzie Kangę, Puszystą oraz Pusię i Rufina
Kanga ma 2 lata, jak pisze jej opiekunka „jest przyjacielska, lubi się przytulać i być głaskana. Poszukuje kontaktu z innymi zwierzętami. (miała kontakt z kotami, które akceptuje) Uwielbia obgryzać kartonowe pudełka. Nie lubi gdy ktoś narusza przestrzeń jej klatki.”
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Kanga1_zpstofx8ftx.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Kanga1_zpstofx8ftx.jpg.html)
Puszysta, ma 4 lata i nadwagę. Jest króliczkiem bardzo terytorialnym i nieufnym. Potrzebuje cierpliwej wyrozumiałej osoby, która da jej czas na oswojenie się. Nie lubi noszenia na rękach ani wkładania ręki do jej klatki. Załatwia się tylko i wyłącznie do kuwety. Lubi podrzucać piłeczkę, jeśli dawała się głaskać lubiła głaskanie po głowie i wzdłuż grzbietu. Wypuszczona na mieszkanie nie niszczy mebli, ale przegryza kable
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Puszysta1_zpsdr4901cl.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Puszysta1_zpsdr4901cl.jpg.html)
Pusia i Rufin to zaprzyjaźnione, bezklatkowe króliczki. są ze sobą zżyte i do adopcji wyłącznie razem. Oba są przyjacielskie, oswojone z obecnością człowieka, dają się głaskać. Umieją korzystać z kuwety. Pusia nieco bardziej odważna, Rufin troszkę bardziej zdystansowany – dostojny ;)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Pusia%20i%20Rufin_zpsmshyycy5.png) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Uszata%20Przystan%2017%20IV%202016/Pusia%20i%20Rufin_zpsmshyycy5.png.html)
-
Kochane- oby szybko znalazły swoje domki :)
-
Dużo się u Was dzieje :) a króliczki po prostu :zakochany: prześliczne.
Domki ,domki !!
-
Piękna akcja, jak zawsze w Krakowie :heart
A Wiesia z Gerwazym chyba robili furorę, prawda? Zdjęcie z pniem miażdży system :D
-
hehe, pień miażdzy system :] ogólnie nasze stoisko robilo furore :P Wieśki przy okazji ;)
-
hehe, pień miażdzy system :] ogólnie nasze stoisko robilo furore :P Wieśki przy okazji ;)
Zajęcowa, powiedz otwarcie: to my robiłyśmy furorę, króliki przy okazji :P :niegrzeczny
A tak serio, to było naprawdę fajnie. Bardzo dużo ludzi, a co za tym idzie, zwiększone szanse na adopcje :bunny:
-
Strasznie żałuje że nie mogłam być bo widać że było super :)
-
Strasznie żałuje że nie mogłam być bo widać że było super :)
oj tak zwłaszcza, że można było obserwować pomysłowość dzieci (całkiem już wyrośniętych), które by wywabić Bim z tunelu (zdjęcie powyżej) wyciągnęły pręcik którymi spięte były zagrody i dźgały ją w pupę :zwial:
Nie wiem jak w niedzielę, ale w sobotę Bim pozowała głównie w tunelu :D
A Lubczyk to wogóle pokazał "inną twarz", nie ten królik, brylował na salonach, zaczepiał, stawał słupki... Z niego to jest niezły gagatek :)
-
Dźgały w pupę pręcikem?! No helloł?!
-
Dźgały w pupę pręcikem?! No helloł?!
no hello ;) oczywiście reagowaliśmy - bez obaw ;) ale pomysłowość dzieci i ich opiekunów czasem jest niedoogarnięcia ;)
-
Dźgały w pupę pręcikem?! No helloł?!
no hello ;) oczywiście reagowaliśmy - bez obaw ;) ale pomysłowość dzieci i ich opiekunów czasem jest niedoogarnięcia ;)
No! :D Mam nadzieję, ze też dźgnęliście je pręcikiem w pupę :PP
-
Strasznie żałuje że nie mogłam być bo widać że było super :)
oj tak zwłaszcza, że można było obserwować pomysłowość dzieci (całkiem już wyrośniętych), które by wywabić Bim z tunelu (zdjęcie powyżej) wyciągnęły pręcik którymi spięte były zagrody i dźgały ją w pupę :zwial:
Nie wiem jak w niedzielę, ale w sobotę Bim pozowała głównie w tunelu :D
A Lubczyk to wogóle pokazał "inną twarz", nie ten królik, brylował na salonach, zaczepiał, stawał słupki... Z niego to jest niezły gagatek :)
Aaaa nie o Lubczyku to ja wiedziałam od dawna że to gwiazdor jest :mhihi :mhihi :mhihi widać to zwłaszcza jak szaleje w korytarzu. No model :D
-
News dnia :) Dolores nie wraca do Uszatej :doping: :doping: :doping: Serce me ćwierka i kwili :lol Myszeczka moja czarna kochana :heart
-
News dnia :) Dolores nie wraca do Uszatej :doping: :doping: :doping: Serce me ćwierka i kwili :lol Myszeczka moja czarna kochana :heart
Kochamy takie wieści :D Tym bardziej, że Dolores trochę poczekała na dom :heart
-
A ja bym chciała ciągle słyszeć ćwierkanie i kwilenie Bośniakowego serca :lol
-
zapraszamy do pełnej fotorelacji z weekendu https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1280772271950219.1073741853.745454318815353&type=3
-
News dnia :) Dolores nie wraca do Uszatej :doping: :doping: :doping: Serce me ćwierka i kwili :lol Myszeczka moja czarna kochana :heart
O jak cudownie!! :brawo: :brawo: :brawo:
A właśnie miałam pytać co się u dziewczynki dzieje. :D
-
Fajni jesteście wszyscy i odwalacie kawał wspaniałej roboty :przytul
-
A nie chcecie sprzedać tego pieńka ?
-
Też bym chciała taki pień. Może ktoś mógłby takie produkować? :niegrzeczny
-
w sprawie pnia prosimy kierować pytania do bośniaka :) ona tam ma jakiegoś pana co tworzy takie pnie, więc myślę że każdy może kupić :D
-
Bośniaku- o pniach nam mów !!
-
Pni i igrzysk, Bośniaku!
-
Króliki do tego pniaka wchodzą tą dziurą? Wiem... głupie pytanie, ale jakoś nie widzę żadnego z moich ładujących się do dziupli... hehe
Lubczyku :zakochany: skradłeś mi serce
-
Aga, do dziury właziłabyś Ty, ale jaki ładny pień!
-
Nie no, on chyba ma jakieś wejście z tyłu ?
-
Nie no, on chyba ma jakieś wejście z tyłu ?
Hhahaahahahah no i o! Pniak pozamiatał!
Chętnie uzyskam szczegółowe info o pniu.
-
Pień jaki jest każdy widzi ;)
Pień nie ma dziury z tyłu, natomiast ma otwieraną górę. Dziupla zostanie powiększona w dniach najbliższych, bo ta - mimo że króliki spokojnie się mieszczą - zdaje się im chyba czarną, przerażającą dziurą i miały w związku z tym pewne opory przed wchodzeniem.
Pień jest z olchy, nieimpregnowany. Ciężki jak sto diabłów. Co w sumie jest pewnym plusem, bo mam nadzieję, że mój rudy niszczyciel nie da mu rady ani konsumpcyjnie, ani lokalizacyjnie. Sprawdzę po powiększeniu dziupli, bo nie uznałam za stosowne wytargiwać tego na razie z bagażnika :P
Pnia można zamówić z wysyłką kurierem. Cena zależy od wielkości, można wydziwiać i zachcieć dwie dziury, albo brak dna, albo podest z deseczek. Pnia można także zamówić jako budkę dla ptaków - wtedy jest odpowiednio mniejszy i wyższy, w zależności od gatunku ptaka. Ogólnie rozpiętość w zastosowaniach pnia zdaje się dość duża. Może posłużyć jako taboret dla ludzkiego tyłka, raczej wątpliwe, by czyjkolwiek tyłek był w stanie to przewrócić :P
Targanie tego na piętro wraz z Zajęcową odczuwamy do dziś w postaci trzeszczenia kręgów i drżenia nóg, a Worrkowi po targaniu tego potem do samochodu dalej żyły pulsują na szyi :diabelek Tak więc polecam - jest moc :lol
-
Pień jaki jest każdy widzi ;)
Pień nie ma dziury z tyłu, natomiast ma otwieraną górę. Dziupla zostanie powiększona w dniach najbliższych, bo ta - mimo że króliki spokojnie się mieszczą - zdaje się im chyba czarną, przerażającą dziurą i miały w związku z tym pewne opory przed wchodzeniem.
Pień jest z olchy, nieimpregnowany. Ciężki jak sto diabłów. Co w sumie jest pewnym plusem, bo mam nadzieję, że mój rudy niszczyciel nie da mu rady ani konsumpcyjnie, ani lokalizacyjnie. Sprawdzę po powiększeniu dziupli, bo nie uznałam za stosowne wytargiwać tego na razie z bagażnika :P
Pnia można zamówić z wysyłką kurierem. Cena zależy od wielkości, można wydziwiać i zachcieć dwie dziury, albo brak dna, albo podest z deseczek. Pnia można także zamówić jako budkę dla ptaków - wtedy jest odpowiednio mniejszy i wyższy, w zależności od gatunku ptaka. Ogólnie rozpiętość w zastosowaniach pnia zdaje się dość duża. Może posłużyć jako taboret dla ludzkiego tyłka, raczej wątpliwe, by czyjkolwiek tyłek był w stanie to przewrócić :P
Targanie tego na piętro wraz z Zajęcową odczuwamy do dziś w postaci trzeszczenia kręgów i drżenia nóg, a Worrkowi po targaniu tego potem do samochodu dalej żyły pulsują na szyi :diabelek Tak więc polecam - jest moc :lol
Świetnie! Widzę kolejne zastosowanie dla tego cuda.
Wsadzę mężowi ukradkiem w plecak może przestanie się szwendać po wysokich górach jak raz się z takim cudeńkiem przespaceruje.
:diabelek :diabelek :diabelek
-
No to jeszcze daj namiar na wytwórcę tych zacnych "pniów" :D
-
Nie ma takiego plecaka, który zgodzi się przyjąć pnia :P Acz gdybyś małżonkowi jakoś go jednak przytroczyła do pleców, to pewne jest, że nie ruszyłby się ani w wysokie, ani w niskie góry, mało tego - nie chciałby iść nawet niziną :P Uziemiłabyś go na miejscu na zawsze :P
-
Ja o tych pniach myślę od rana... matko!
Tak se pomyślałam, może komuś się pomysł spodoba, bo sama się zainteresowałam... A mianowicie, aby pniak leżał na wznak (buahahah) i był przecięty tworząc coś w rodzaju iglo. U moich tłuków takie coś by się sprawdziło, bo Tadeusz potrzebuje miejsca - bo to coraz grubsze jest... A skoro można wydziwiać i na zamówienie stworzą co się chce, to by nie było problemu z domkiem-iglo :)
-
Świetnie! Widzę kolejne zastosowanie dla tego cuda.
Wsadzę mężowi ukradkiem w plecak może przestanie się szwendać po wysokich górach jak raz się z takim cudeńkiem przespaceruje.
:diabelek :diabelek :diabelek
:rotfl2 :rotfl2
-
Nie ma takiego plecaka, który zgodzi się przyjąć pnia :P Acz gdybyś małżonkowi jakoś go jednak przytroczyła do pleców, to pewne jest, że nie ruszyłby się ani w wysokie, ani w niskie góry, mało tego - nie chciałby iść nawet niziną :P Uziemiłabyś go na miejscu na zawsze :P
. Ogólnie rozpiętość w zastosowaniach pnia zdaje się dość duża. Może posłużyć jako taboret dla ludzkiego tyłka, raczej wątpliwe, by czyjkolwiek tyłek był w stanie to przewrócić :P
Targanie tego na piętro wraz z Zajęcową odczuwamy do dziś w postaci trzeszczenia kręgów i drżenia nóg, a Worrkowi po targaniu tego potem do samochodu dalej żyły pulsują na szyi :diabelek Tak więc polecam - jest moc :lol
[/quote]
:co_jest :co_jest :co_jest :co_jest :co_jest :co_jest :co_jest :co_jest
BOŚNIAK NA PREZYDENTA :megafon
-
Nie pomyślałam, że pnie są takie ciężkie :oh: Ale fakt, kuszące, kryjówka dla uszaków, siedzisko dla ludzi ;) I byłoby co ogryzać ;) W sensie króliki by miały, nie ja ;)
Dobra, niniejszym wpisem kończymy dywagacje o pniach ;) W końcu to wątek Uszatej Przystani :P
-
Fajni jesteście wszyscy i odwalacie kawał wspaniałej roboty :przytul
Dokładnie tak :* Dzieci to mają pomysły :oh: ja bym na nie nawrzeszczała :mhihi Zdjecia w pniaku superaśne :D
-
Czy wszyscy znacie już nowego podopiecznego Uszatej Przystani?
Trafił pod naszą opiekę w zeszłym tygodniu po tym jak ktoś znalazł go na ulicy i zaniósł do lecznicy w związku z połamana nogą.
Jest ślicznym kruczoczarnym młodziakiem, jego wiek oceniam na ok 4 miesięcy (będzie rósł :)).
Noga niestety była w opłakanym stanie, stare złamanie, wymagało skomplikowanej operacji. Połamana kość piszczelowa, oraz złuszczenie nasady kości udowej, zostały nastawione i opracowane chirurgicznie.
Maluch póki co mieszkać będzie w szpitalu pozostając pod fachową opieką, oraz czekając wolne miejsce w Uszatej Przystani.
Mimo niepełnosprawności i dyskomfortu spowodowanego chorą nóżką Django jest bardzo sympatycznym, kontaktowym króliczkiem. Dzielnie sobie radzi z poruszaniem się po klatce, ma smoczy apetyt, a jak się naje to leży w swoich cudownych "majtkach" w rybki i wypoczywa rozkochując w sobie absolutnie wszystkich! :heart
Jest przyjacielski, łagodny i pogodny. Mam nadzieję, że rehabilitacja przebiegnie sprawnie i już niedługo będzie mógł kicać na wszystkich czterech łapkach w nowym domu.
Poznajcie Django:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Django_zpsqoehsnol.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Django_zpsqoehsnol.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/Django%20odpoczywa_zpskgtpk8ty.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/Django%20odpoczywa_zpskgtpk8ty.jpg.html)
-
Przystojniak! WOW
:brawo: :brawo:
-
na prawdę... ma w sobie chłopak to coś :zakochany:
mój typ!
-
Piękny, dzielny, elegancki :) Chłopczyk idealny :zakochany: Trzymam kciuki za nogę :heart
-
"Majtki w rybki" :DD
A Django przepiękny :krolik
-
Wczoraj wieczorem Piotruś miał sobie jechać do nowego domu. Przyjechałam przed południem do Uszatej, zaczęłam go oglądać - taki ostatni luk przed wypuszczeniem dziecka w świat.
No i w paszczy pod zębem siecznym zobaczyłam ropę. Poczucie osłabienia poszybowało w górę jak mewa... Ręce mi trochę opadły, ale lepiej zobaczyć problem niż nie zobaczyć.
Pituś miał po południu RTG łepetyny no i jest świetnie, bo trzeba mu wyrwać siekacze. No i do domu nie jedzie. A buu...
-
Buuu :(
-
Wczoraj wieczorem Piotruś miał sobie jechać do nowego domu. Przyjechałam przed południem do Uszatej, zaczęłam go oglądać - taki ostatni luk przed wypuszczeniem dziecka w świat.
No i w paszczy pod zębem siecznym zobaczyłam ropę. Poczucie osłabienia poszybowało w górę jak mewa... Ręce mi trochę opadły, ale lepiej zobaczyć problem niż nie zobaczyć.
Pituś miał po południu RTG łepetyny no i jest świetnie, bo trzeba mu wyrwać siekacze. No i do domu nie jedzie. A buu...
Biedulek malutki :(
Ale domek dalej go chce tylko później , tak?
Piortuś jest normalnie w Uszatej mam na coś zwrócić uwagę dziś po południu?
-
Domek zobaczy, bo miał poprzedniego królika z problemami stomatologicznymi i trochę się wydygali, że będzie to samo. Pitusia w Uszatej nie ma, zostawiłam go w szpitalu, by już tam siedział do zabiegu w spokoju.
-
Ech, no nic niech się domek dobrze zastanowi - bo my to wiemy, że szczerbate króle są ekstra :brawo:
-
Piotrusiu :glaszcze:
Django jest piękny:)
-
jest :)
i wogóle to jeszcze taki słodki dzieciak, podkłada łepetynkę do głaskania, ale na rękach mimo chorej nogi wije się jak węgorz ;)
-
jest :)
i wogóle to jeszcze taki słodki dzieciak, podkłada łepetynkę do głaskania, ale na rękach mimo chorej nogi wije się jak węgorz ;)
Słodki dzieciak - a potem człowiek się zakocha w uszaku i co :> ?
Ja na ten przykład się zakochałam i teraz widzę królika na drodze mlecznej :glupek:
(http://newcar.netserwer.pl/stiloforum/kminek.jpg)
-
Cudowna fota :)
-
Piękna ta droga mleczna :D
nie zapominajmy o króliku :zakochany:
-
News z UP :)
pewnie już wiecie ale gdybyście nie wiedzieli to nasza Bim wczoraj przeprowadziła się do dt z opcją ds :)
Dom troszkę nietypowy, ale dla naszej kropki chyba najwspanialszy o jakim moglibyśmy marzyć - na pewno nie będzie się nudzić z kotami Zygmuntem i Zuzią, psiakami - Alfikiem, Felusiem i Donaldem oraz papużką Agatką :D
Jak to mówią "pierwsze koty za płoty" i wszystko jest na dobrej drodze :) zobaczcie sami...
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/fe91879e-6c61-4e86-8c63-8b4a7b2f3ac9_zpsjvaaaq1r.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/39c89224-7b38-45e2-8a67-3e4485c91001_zpskzvultal.jpg)
Druga dobra wiadomość...dziś kolejna nasza podopieczna wyrusza do domu stałego... Malwa czekała na domek bardzo długo, zaciskajcie kciuki by wszystko się udało...
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/d0590f77-3b25-4631-9ca7-a8ba8b9a4d1b_zpslwjjdtsl.jpg)
(http://i629.photobucket.com/albums/uu15/awardzinska/up/e3cb82cf-994e-488d-90f7-efdc4c52fb78_zps2d7zy4ja.jpg)
-
KOcham takie wieści :heart
A dom dla Bim - idealny, bo zezwierzęcony :D
Czy Malwa nie pozuje przypadkiem na Worrkowym balkonie?
-
Super wieści!
Trzymamy kciuki za zaprzyjaźnianie Bim z kotami, psami, papużką i ludziami :).
Malwie też życzymy wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
-
Malwa! Co za cudowny naburmuszony pyszczuś :D
Szczęśliwości w nowych domkach :)
-
Cudowne wieści :brawo:
-
Wspaniałe wiadomości! :) Oby jak najwięcej takich!
Za Malwę i Bim mocno trzymamy kciuki :)
-
Za nami kolejny pracowity tydzień w Uszatej Przystani.
Tydzień który obfituje w dobre wieści :) Jak już wiecie Bim i Malwa pojechały do nowych domków :hura:
Także do Rodzynki uśmiechnął się los, rozkochała w sobie naszą wolontariuszkę, i wczoraj została porwana przez Kaję z rodziną, i jeśli zaprzyjaźni się z Leonem zostanie u nich na stałe :)
Na uszatym froncie jak zawsze rotacje. Bim i Rodzynka opuściły nasze progi, za to ich miejsce zajęli krzywołapi panowie:
Kropek – obsmarkany bobas ze starym złamaniem kończyny, żyjący w niekończącym się chilloucie, słodziak, mięciutki jak wacik, tylko się przeciąga, kładzie łepek do głasków, czasem pokichuje i rozkochuje w sobie świat
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Kropek_zpsbeyy2aul.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Kropek_zpsbeyy2aul.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Kropek1_zpsa4ggsvlo.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Kropek1_zpsa4ggsvlo.jpg.html)
Django – w środę czeka go wyjęcie gwoździa i przy okazji znieczulenia zabieg kastracji. Chłopak wszedł w okres buntu młodzieńczego i pokazuje różki. Ale na razie takie mikro, ciągle daje się głaskać, przytulać, no i jest naprawdę piękny! Taka szlachetna czerń, a do tego rozbrajające spojrzenie.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Django2_zpsra6v0xfr.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Django2_zpsra6v0xfr.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Django1_zps3dezizxk.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Django1_zps3dezizxk.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Django_zpsgk40hum4.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Django_zpsgk40hum4.jpg.html)
„Starzy” uszaci rezydenci mają się dobrze.
Wieśki, jak to Wieśki, trochę zostawiają ceko, jedzą tony siana, i powoli tracą nadzieje na nowy dom…
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Gerwazy_zpslspvoinh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Gerwazy_zpslspvoinh.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Wiesiafb_zpsyznyeszk.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Wiesiafb_zpsyznyeszk.jpg.html)
Lubczyk – dziś miał kąpiel łapek, ponieważ niestety upaprał się swoim ceko. Jego sytuacja się zmieniła i status adopcji powrócił do stanu „aktywne”. Ale chłopaczek pozostaje niewzruszony :D mina jak zwykle królewska
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Lubczy_zpsr9erlkuh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Lubczy_zpsr9erlkuh.jpg.html)
Psotka miała sterylizację we wtorek. Brzuszek zagoił się pięknie, wciąż jest troszkę wycofana i wystraszona, ale myślę, że dobry DT w jej przypadku zdziałałby cuda.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Psotka_zpssovtmcze.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Psotka_zpssovtmcze.jpg.html)
Piotruś ładnie zniósł zabieg ekstrakcji siekaczy, właściwie nie sprawia wrażenia jakby go to w jakimkolwiek stopniu obeszło (no może oprócz tego, że już nie gryzie :P ) Bez problemu zjada siano i zieleninę, ma wyśmienity humor jak zawsze.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Piotru1_zpsv9pzdxyr.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Piotru1_zpsv9pzdxyr.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Piotru_zpsfaq28ntu.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Piotru_zpsfaq28ntu.jpg.html)
Stradi dobrze, znudzony, wiecznie głodny, przytulaśny
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Stradi1_zpsgzcjzsov.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Stradi1_zpsgzcjzsov.jpg.html)
Sisi jest przyjacielskim królikiem, lubi pieszczoty, głaskanie, na kolanach jest bardzo grzeczna, ładnie zjada zieleninę, niestety wciąż jest strasznym grubakiem. A jej kolory przypominają mi taką pyszną ciepłą kawę z mlekiem. Mniam!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Sisi1_zpscyxvrgdm.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Sisi1_zpscyxvrgdm.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Sisi_zpsxixrldwp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Sisi_zpsxixrldwp.jpg.html)
Bam źle znosi siedzenie w klatce, denerwuje się i tłucze w pręty, jest w tym momencie największym królikiem siedzącym w 100cm klatce. Bardzo przydałby się jej dom, choćby tymczasowy w którym mogłaby sobie rozprostować nóżki. Poza tym przechodzi jakieś apogeum linienia..
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Bam_zps7lur9ftp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Bam_zps7lur9ftp.jpg.html)
Beckers wciąż nie wrócił do formy, ma zmienione leczenie, więc mam nadzieję, że wkrótce nastąpi poprawa. Jak na razie ożywia się jedynie na widok jedzenia, a poza tym jest bardzo przygnębiony, może w nowym domu czułby się lepiej?
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Beckers_zpsosflgf4d.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Beckers_zpsosflgf4d.jpg.html)
Jeżeli chodzi o inne nowości z życia Uszatej Przystani rozrasta się grono naszych wolontariuszy :bunny:, w tym tygodniu na szkolenie przyszły Ania i Weronika, na przyszły umówiona jest Ola.
Mam nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej :)
A to fotoreportaż z prób Weroniki w odkłaczaniu Stradiego i Bam oraz zakłaczaniu całego świata dookoła ;) mam nadzieję, że nie przeraziły Cię ilości wszechobecnego futra :oh:
Bam ma mocno nietęgą minę.
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Bam1_zpsiuq67oj1.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Bam1_zpsiuq67oj1.jpg.html)
a Stradi szuka drogi ewakuacyjnej…
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/1%20V%20UP/Stradi_zpsis1t8jnj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/1%20V%20UP/Stradi_zpsis1t8jnj.jpg.html)
-
Zdjęcia, jak zwykle, rewelacja! Piękne te nasze uszaki :heart No i super, że mamy kolejne wolontariuszki :bunny:
A Rodzynka od razu poczuła się u nas jak na swoim. Goni jak zwariowana, bryczki strzela (focha czasem też), pięknie je, bobczy też nieźle, naleśniczy i... :lanie: Leona. Dlatego też ma 2 nowe ksywy, a mianowicie: Grażyna Waleczna oraz Szybka i Wściekła, ewentualnie esencja tych dwóch, czyli Wściekła Grażyna :mhihi Przepraszamy bardzo razem z Kają, ale jakoś tak samo się nasunęło, kiedy na nią patrzyłyśmy jak :wiking:
Ogólnie rzecz biorąc to nie ten królik, co w Uszatej ;) I nie sądzę, żebyśmy ją oddali, nawet jak się nie zaprzyjaźnią :DD
-
Trzymam kciuki za wszystkich rezydentów ! :)
-
Zdjęcia, jak zwykle, rewelacja! Piękne te nasze uszaki :heart No i super, że mamy kolejne wolontariuszki :bunny:
A Rodzynka od razu poczuła się u nas jak na swoim. Goni jak zwariowana, bryczki strzela (focha czasem też), pięknie je, bobczy też nieźle, naleśniczy i... :lanie: Leona. Dlatego też ma 2 nowe ksywy, a mianowicie: Grażyna Waleczna oraz Szybka i Wściekła, ewentualnie esencja tych dwóch, czyli Wściekła Grażyna :mhihi Przepraszamy bardzo razem z Kają, ale jakoś tak samo się nasunęło, kiedy na nią patrzyłyśmy jak :wiking:
Ogólnie rzecz biorąc to nie ten królik, co w Uszatej ;) I nie sądzę, żebyśmy ją oddali, nawet jak się nie zaprzyjaźnią :DD
Kasior a ja nawet nie chce słyszeć o opcji 'nie zaprzyjaźnią"...
Co to za trzymanie pary w oddzielnych pokojach :P daje Wam czas do konca tygodnia, jak nie to spodziewajcie sie wizyty :diabelek
-
Śliczne te przystaniowe uszaki. Wszystkie razem i każdy z osobna.
Strasznie mi smutno z powodu Lubisia bo miałam nadzieję, że wyruszy do domku. Ale przynajmniej zaszczyci nas jeszcze trochę swoim królewskim towarzystwem :D.
No i drugie pytanie. Gdzie jesteś domku Wiesi i Gerwazego? :megafon
-
Zdjęcia, jak zwykle, rewelacja! Piękne te nasze uszaki :heart No i super, że mamy kolejne wolontariuszki :bunny:
A Rodzynka od razu poczuła się u nas jak na swoim. Goni jak zwariowana, bryczki strzela (focha czasem też), pięknie je, bobczy też nieźle, naleśniczy i... :lanie: Leona. Dlatego też ma 2 nowe ksywy, a mianowicie: Grażyna Waleczna oraz Szybka i Wściekła, ewentualnie esencja tych dwóch, czyli Wściekła Grażyna :mhihi Przepraszamy bardzo razem z Kają, ale jakoś tak samo się nasunęło, kiedy na nią patrzyłyśmy jak :wiking:
Ogólnie rzecz biorąc to nie ten królik, co w Uszatej ;) I nie sądzę, żebyśmy ją oddali, nawet jak się nie zaprzyjaźnią :DD
Kasior a ja nawet nie chce słyszeć o opcji 'nie zaprzyjaźnią"...
Co to za trzymanie pary w oddzielnych pokojach :P daje Wam czas do konca tygodnia, jak nie to spodziewajcie sie wizyty :diabelek
Nie no, myślę, że będzie dobrze ;) Są w oddzielnych pokojach, ale drzwi są otwarte, a w nich zagroda. Sytuacja wygląda tak: Leon bidok gryzie kraty i czeka na Grażynę, Grażyna ma go w poważaniu, w końcu przychodzi, leje go po nosie i odchodzi. I tak co jakiś czas. Generalnie Leoś bardzo chce się zaprzyjaźnić, natomiast Grażyna go tłucze. Ale minimalny postęp jest, troszeczkę mniej dostaje niż wczoraj :bunny: Zaraz je puścimy w przedpokoju, tylko musimy się odpowiednio ubrać :P
-
Mocna zaciskamy piąstki i łapki za wszystkie uszaki i wszystkich całujemy :onajego
-
Uszaki po prostu są cudowne :przytul wieści wspaniałe :brawo: oby tak dalej :)
A Lubczyk czeka na odpowiedni domek :DD i już :bunny:
Pozdrawiam całą Uszatą Przystań :heej
-
hop hop odnoszę wrażenie że mało kto zagląda na wątek Spontanowy
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=14590.new;topicseen#new
Potrzebni są wolontariusze do pomagania w eventach :) wszystkim zawsze się podoba więc proszę się zgłaszać i tym razem!
liczę na Wasz odzew zakróliczeni!
-
Ostatni tydzień obfitował w mniejsze i większe wydarzenia mające na celu promocje i edukację.
We wtorek i środę Bam oraz Lubiś odwiedzili Przedszkole Samorządowe nr 2, gdzie prowadziliśmy warsztaty dotyczące zwierząt (królików szczególnie!) Dzieciaki wraz z rodzicami uzbierali bardzo dużo siana dla naszych podopiecznych za co serdecznie dziękujemy! Przedszkolaki podczas warsztatów dowiedziały się w jakiej klatce może mieszkać królik, co je, a czego podawać mu nie wolno, a także w jaki sposób głaskać puchatego przyjaciela by był zadowolony a nie zestresowany.
W sobotę mimo paskudnej pogody nasi dzielni wolontariusze przygotowali stoisko na Pikniku zwierzaka. Ze względu na warunki atmosferyczne króliki zostały w Uszatej Przystani, ale osoby zainteresowane mogły zobaczyć ich pysie na prezentacji multimedialnej i w segregatorze z ogłoszeniami adopcyjnymi. Jak zawsze na naszych stoiskach był kącik dla dzieci oraz pyszne poczęstunki :)
Poniżej linki do albumów z tych wydarzeń
Warsztaty w przedszkolu: https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1298873490140097
Piknik Zwierzaka: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1300579876636125.1073741854.745454318815353&type=3
Za to na froncie Przystaniowym mamy coraz więcej chorowitków :(
Najgorzej wygląda sytuacja Kropka którego nóżka wygląda bardzo niepokojąco na RTG, i nie wiadomo czy nie będzie konieczny zabieg amputacji. Prosimy o kciuki i ciepłe myśli!
Norwidka, zaszalała i tuż przed wyjazdem do DT z opcją DS wyhodowała sobie ropnia, został już usunięty wraz z siekaczem i jednym zębem siecznym, teraz czeka ją antybiotykoterapia oraz płukanie rany
Budyń, nowy podopieczny, miał brzydkie, poprzerastane,nie funkcjonalne siekacze, które już zostały usunięte.
Django prawdopodobnie czeka zabieg ponownego nastawiania, tym razem kości piszczelowej, gdyż noga jest mocno wygięta a chłopak nie zaczął z niej korzystać.
Poza tym w związku z robakami w bobkach Lubczyka przeprowadziliśmy profilaktyczne odrobaczanie wszystkich obecnie przebywających w Uszatej Przystani królików.
Niestety chore króliki oprócz naszych zmartwień generują także koszty…
Osoby chcące wspomóc leczenie naszych podopiecznych prosimy o wpłaty na nr konta
41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 z dopiskiem „na leczenienie podopiecznych Uszatej Przystani”
-
Trzymam kciuki za choraski :przytul
-
Jesteście niesamowicie aktywni - brawo :* Kiedy znajdujecie czas na coś innego poza królikami? Podziwiam, niezwykle dynamiczny region z Krakowa :)
-
Jesteście niesamowicie aktywni - brawo :* Kiedy znajdujecie czas na coś innego poza królikami? Podziwiam, niezwykle dynamiczny region z Krakowa :)
W Małopolsce doba trwa 48h to dlatego :D
-
Świetne akcje :) Dobrze, że edukujecie dzieciaki :) A za wszystkie chorowitki mocno trzymamy kciuki :)
-
Hania jedzie właśnie do Bośni :zakochany: :zakochany: :zakochany:
Słitfocia z podróży. (https://www.facebook.com/photo.php?fbid=231551993881034&set=p.231551993881034&type=3&theater)
Co prawda tylko na chwilę, ale i tak kwiczę :)
-
Wielkokról :D
-
o matulu... jakiż piękny transporter, dobrze że nie jedzie na dachu :P bo te tasiemki tak mi się skojarzyły ;)
-
Od Katowic już jechała w porządnym, bośniowym transporterze :P
-
dojechała? daj jej cmoka w ten osmolony nos od cioci!
-
Dojechała :) Przecież leżę i kwiczę :lol
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/hannaa_zpspsqanuxh.jpg) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/hannaa_zpspsqanuxh.jpg.html)
-
Jaka cudna.... :zakochany: Tuli się?
-
Cudna :heart. Toż to nasz Icek w kobiecym wydaniu :). Spokojnej nocy na bośninych włościach :).
-
WoW! Jaka jest waga Cudnej Hani?? ;)
-
piękny nos :heart
-
Nie wiem :) Nie mam w domu wagi. Na moją wagę wbudowaną w ręce dałabym jej chyba więcej niż 5 kilo - jest z niej kawał babki :)
-
Piękna! :heart
-
Hania wczoraj umarła. Nagle.
Miałam nadzieję, że - jakimś cudem - zostanie z Misiem na zawsze...
Wybrała towarzystwo Helenki...
-
Nie ! :( Tak bardzo mi przykro :(
-
Strasznie mi przykro, Bośniu :( Dlaczego króliki są takie nieprzewidywalne :(
-
O matko! Jak to ?! :icon_cry
Co się stało?
Strasznie mi przykro :((
-
Iza, bardzo mi przykro :(. Trzymaj się :przytul
-
Strasznie mi przykro :(
-
Mam pytanie do Ewa M, czy Stokrotek , ten który był u Ciebie , pochodził ze Śląska i był uratowany przez Zgagę 14 ?
Miał niewykształcone kanaliki łzowe?
-
Nie. Stokrotuś był maluszkiem kupionym w sklepie w parze z Napoleonkiem.
Od małego chłopaki były u mnie.
-
Dziękuję EwaM , znałam więc innego Stokrota. Wszystkie Stokroty to wspaniałe chłopaki .
-
To prawda :)
Pozdrawiam
-
Hania wczoraj umarła. Nagle.
Miałam nadzieję, że - jakimś cudem - zostanie z Misiem na zawsze...
Wybrała towarzystwo Helenki...
eh bez sensu :( teraz są sobie Helenka i Haneczka, w lepszej czasoprzestrzeni, skubią mniszki i nie muszą cierpieć przez złych ludzi.
bardzo mi przykro :(
przykro i smutno.
-
Co tam słychać w Uszatej Przystani? :)
-
Nie będą to zdjęcia najwyższych lotów, ale nasi podopieczni są tak piękni, ze nie potrzeba specjalnego sprzętu, na każdym zdjęciu, nawet kiepskiej jakości wyglądają cudownie :mhihi
Beckers - może jak będę tak paCZył, to się zakocha... :zakochany:
(http://i65.tinypic.com/2125oac.jpg)
Budyń - ajm seksi end aj noł it! :mhihi
(http://i67.tinypic.com/2nsx6au.jpg)
Django - ciocia, przestań robić to, co robisz i miziaj! :onajego
(http://i64.tinypic.com/2zhp7ur.jpg)
Gaga - jak będziesz robić wszystko powoli i spokojnie, to nie będę się bać i nawet dam ci się pomiziać.
(http://i66.tinypic.com/34r7j21.jpg)
Gerwazy - tak pacze i pacze.. może wypacze domek?
(http://i64.tinypic.com/2vc8hau.jpg)
Wiesia - mam przystojnego męża, piękne futerko, lubię mizianie, tylko ręki do miziania brak :icon_frown
(http://i64.tinypic.com/30a701z.jpg)
Kropek - leki zażyłem, koperkiem zagryzłem, pomiziany byłem, to teraz idę poleżeć :>
(http://i68.tinypic.com/2j5co41.jpg)
Psotka - jeszcze nie bardzo ci ufam, ale chyba nie muszę się ciebie bać..
(http://i68.tinypic.com/2w4mzpl.jpg)
-
Wszyscy cudowni :onajego
Ale Budyń - ju ar seksi and łi noł it :niegrzeczny :D Och! :zakochany:
-
No nie mogę. Jak zobaczyłam zdjęcie Gagi myślę "Otek nawiał z domu" :) Jest przepiękna. Buziaki dla panny. Będę miała dzisiaj łaciate sny... :heart
-
Psotka, my love :heart
-
Dzisiaj zamieszkała z nami Rysia. Rysia kilkanaście dni błąkała się samotnie - ludzie ją widzieli, ale olali. Na szczęście w końcu trafili się bardzo zazwierzęceni państwo, którym się chciało podjąć kilka prób, w końcu zakupić specjalny łapak i ją odłowili.
Oto Rysia :heart
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/rysia-_zps0il0kaah.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/rysia-_zps0il0kaah.png.html)
-
jaki piękny mały rudasek :zakochany:
-
Ale piękna!
-
Zjawiskowa :zakochany: Taka karzełkowata, te krótkie uszka! Jak to dobrze, że ktoś się przejął jej losem :heart
-
W Krakowie mają podobno zrobić okno życia dla zwierząt, więc może będzie mniej takich historii, że się królik w upale pląta parenaście dni po mieście.
-
Matkoicórko, jaka cudna cudność :heart :zakochany:
Czy ja ją jutro ujrzę w UP, czy może ją porwałaś do siebie, Bośniaku? :bejzbol :>
-
Ujrzysz. Ja już nikogo nie porywam, bo u mnie wszyscy umierają ostatnio :(
-
Jaka ona śliczna. Przypomina mi była podopieczna Arie. A może ktoś się coś na temat puchatej Arii?
-
Piękna niebieskooka jak Misia moja :)
Cudowana! :heart
-
Iza nie wiem, czy jest jakieś miejsce na świecie, w którym królisie miałyby lepiej niż u Ciebie :krolik
-
Śliczności!! Achhhhhh te piękne oczęta i jaka sierść cudna ;))
-
Jaka ona śliczna. Przypomina mi była podopieczna Arie. A może ktoś się coś na temat puchatej Arii?
Przypomniałaś mi, kogo mi przypomina, Aryę :D
-
Ujrzysz. Ja już nikogo nie porywam, bo u mnie wszyscy umierają ostatnio :(
A uszaki,którym pomogłaś i nie umarły? Ile ich było? Potrafisz policzyć? No! Więc bez takich haseł mi tu :)
-
W Krakowie mają podobno zrobić okno życia dla zwierząt, więc może będzie mniej takich historii, że się królik w upale pląta parenaście dni po mieście.
A ja uważam ze to słaby pomysł takie okno. Wg mnie nie należy ułatwiać pozbycia się zwierząt a okno temu będzie sprzyjać. Wg mnie jak ktoś myśli odpowiedzialnie to nie wyrzuci ot tak zwierzecia. Do schroniska w kazdej chwili można jechać i oddać. Albo znaleźć fundacje. Ale osoby zmuszone sytuacją ale odpowiedzialne zrobią to jak należy bo czują obowiązek.
A takie okno. . Wg mnie ułatwia coś czego nie powinno- sprzyja konsumpcjonizmowi, egoizmowi, potwierdza tylko to ze w kazdej chwili możesz sie pozbyć "problemu" bez konsekwencji. Nie powinno tak byc. Ludzie którzy mają zwierzęta powinni byc w bazie, powinni płacić podatki i kary jeśli pozbywaja sie zwierzęcia z błahych powodów. To uczy podejmowania odpowiedzislnych i przemyślanych decyzji.
Czy Okno życia jest nim na prawdę? Jeśli pies 10 lat spedza za kratami i nie może sie odnaleźć. .. jeśli mwly kot bez odporności trafia za kraty jakie ma szanse przy chorobach z którymi schrobisko sobie nie radzi i dziesiatkuja mlode koty. ..
Temat bardzo rozlegly ale wg mnie powinno się w dzisiejszych czasach więcej wymagać a nie wszystko ułatwiać, bo tylko tak ludzie może zaczną myśleć nie tylko o sobie ale też o innych czujacych istotach.
/Ania
-
Ja też mam wątpliwości, co do takich okien... Zwłaszcza, że jak się chce oddać odpowiedzialnie, to się da...
Dzisiaj zamieszkała u nas zaprzyjaźniona parka - przyjechała normalnie, weszła drzwiami, w ciągu dnia, po wcześniejszym umówieniu. Nie nocą i nie przez okno. Na razie nasze nowe #uszywystepujaceparami sobie poobserwujemy, a potem zobaczymy :)
Trzymajcie kciuki, aby się udał plan szybkiego znalezienia stałego domku.
-
Dziś przyjechała do Krakowa czwórka królików z interwencji TOZ w minizoo pod Wrocławiem, jeden krolik zostal pod Wroclawiem pod opieka SPK, a jeden we Wrocławiu pod opieką FPK.
U nas zamieszka dwóch chłopczyków i dwie dziewczynki.
Więcej informacji później.
-
Czekamy w takim razie na wieści.
-
Te wszystkie "minizoo" to powinno się zrównać z ziemią i zakazać całkowicie. Zaraza straszna :(
-
Przedstawiam wszystkim naszych nowych podopiecznych (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1328241653869947).
-
Ożesz, ale biedy :(
-
to jest przerażające, jak bez empatii są ludzie.
-
napewno zastanawiacie się co u naszych rezydentów :)
obiecuję już wkrótce od nowa regularnie uzupełniać informacje na ich temat, wraz ze zdjęciami. jednocześnie przepraszam za ostatni zastój, koniec semestru bywa męczący :P
-
Zawsze się zastanawiamy :) I czekamy na wieści :)
-
No to są i wieści :) nawet poparte fotorelacją.
Nasze Uszate stado rezydujące obecnie w azylu, jest dość skromne (liczy jedynie 9 sztuk), chociaż jesteśmy świaodomi, że w kolejce czeka czwórka interwenciaków i Klusek, więc puste klatki nie będą stać długo ;)
Django miewa się wspaniale, nóżka mu nie dokucza, ładnie zaczął się nią podpierać, potrafi biegać po kafelkach i strzelać bryczki :D
niestety ma taką przypadłość, że nie cierpi siedzieć na rękach, a zrobienie mu zdjęcia gdy się porusza graniczy z niemożliwym. Stąd jego nie tęga mina poniżej:
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Django_zpsqab2lilz.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Django_zpsqab2lilz.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Django_zpszuttfvkw.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Django_zpszuttfvkw.jpg.html)
Beckers linieje, śpi, je i się nudzi w oczekiwaniu na nowy dom
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Beckers_zps5jcghulj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Beckers_zps5jcghulj.jpg.html)
Wieśki trochę opanowały swój problem z zostawianiem ceko i wyznają zasadę że najlepiej podczas jedzenia opierać się o siebie czółkiem :heart
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Wieki_zpsjhdw4btp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Wieki_zpsjhdw4btp.jpg.html)
Padme i Tuptuś druga przystaniowa para są coraz bardziej śmiali, dzisiaj wzięłam ich na kocyk i bardzo chcieli zwiedzać. Myślę że w domu, choćby tymczasowym rozwinęli by skrzydła, w klatce nie są szczęśliwi...
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Padme%20i%20Tupek_zpsao5pb1me.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Padme%20i%20Tupek_zpsao5pb1me.jpg.html)
i jeszcze mina (szczególnie Padme) pt "ze niby my mamy jeść to fioletowo-zielone coś? :/ "
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Padme%20i%20Tupek1_zps2xy5d0a4.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Padme%20i%20Tupek1_zps2xy5d0a4.jpg.html)
Budyń jak zwykle czarujący, ale czasem cieszę się że nie ma zębów :P
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Budy_zpsxmsphelj.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Budy_zpsxmsphelj.jpg.html)
Rysia jeden z najbardziej fotogienicznych królików świata :) , w każdym ujęciu wygląda zachwycająco. Poza tym jest grzeczna i coraz bardziej oswojona :)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Rysia_zpsdwavwzxc.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Rysia_zpsdwavwzxc.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Rysia1_zpsbptiuzdl.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Rysia1_zpsbptiuzdl.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Rysia2_zpsk9ftqdhz.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Rysia2_zpsk9ftqdhz.jpg.html)
Ozzy z tymi swoimi bokobrodami wygląda jak skrzat ogrodowy, jest kolejnym miłym, spokojnym królikiem o którego nikt nie pyta :/
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Ozzy_zpsv955pbjq.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Ozzy_zpsv955pbjq.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/Ozzy1_zpstnjhjpkh.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/Ozzy1_zpstnjhjpkh.jpg.html)
a na koniec, pozdrowienia przesyła z wakacji Puszysta. Patrzcie jak jej dobrze!
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/DSC_0303_zps4bkui2qq.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/DSC_0303_zps4bkui2qq.jpg.html)
(http://i1368.photobucket.com/albums/ag183/Zajecowa/30%2006%202016%20UP/DSC_0281_zpsajlgb2kp.jpg) (http://s1368.photobucket.com/user/Zajecowa/media/30%2006%202016%20UP/DSC_0281_zpsajlgb2kp.jpg.html)
-
Ech, przecież oni wszyscy są po prostu przepiękni!!! Wydawało mi się, że Wieśki miały mieć DS? Albo mi się tylko tak wydawało :(
-
Wszyscy cudowni :)
-
Wieśki już się prawie doczekały ;) Lada dzień nas czule pożegnają ;)
Ryszarda i Budyń byli dzisiaj szczepieni, Klusek też się załapał. Jeśli chodzi o podaż czegokolwiek wbrew króliczej woli jest najbardziej niewspółpracującym Kluskiem na świecie :P Walczy jak lew, pluje, głową chce człowiekowi wybić oko... Ale przypakował przez 2 tygodnie bośniackiego wiktu pół kilo :P Dalszą masę i rzeźbę będzie ćwiczył w Rzeszowie, do którego niebawem się wybiera ;)
Jutro sterylizuje się Muszka, na którą czeka w końcu domek stały, a także trójka z naszych najnowszych interwenciaków. Krysia miała dzisiaj zabieg czyszczenia pupy z odłażącej i gnijącej martwicy. Trzymajcie kciuki, aby pupa ładnie się już teraz goiła.
-
Trzymamy kciuki za pupę!
Czyli jednak nie przekręciłam z Wieśkami :)
-
Kciuki zaciśnięte ! I całusy dla uszaków !
-
Modele pierwsza klasa :)
-
tiaaa... szczegolnie te wszystkie wiercidupki...
-
bo jak typowe gwiazdy trochę zmanierowane, ale cóż :D
-
,, przypakował przez 2 tygodnie bośniackiego wiktu pół kilo" Zdradź mi proszę tajemnicę Bośniaku , jak w dwa tygodnie można spowodować ,że królik przytyje pół kilo :>
-
Dori, bierze się małego hodowlańca, powiedzmy 3-miesięcznego belga, puszcza w domu i karmi :P I samo się rośnie :P
-
Pożegnaliśmy dzisiaj barankę z interwencji, Lusię :( Miała mieć sterylizację, ale po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że wewnątrz są same ropnie, niemożliwe w całości do usunięcia :( Poprosiłam o niewybudzanie bidulki...
Chłopcy po zabiegach czują się na razie w porządku.
-
;((((
-
Przykro mi, biedna Lusinka :(
-
strasznie przykre :icon_frown
-
Bardzo mi przykro :icon_frown
-
Biedna mała :(
-
Budyniowe photo session z długim jęzorem w roli głównej :jezyczek:
(https://lh6.googleusercontent.com/-gwpm0DKElSE/V3yU697UQaI/AAAAAAAAovM/o6mIpQtlA5EdePgrlvrxvozoLLhINOFjQCL0B/s775-no/budyn.jpg)
-
O ja :D Żabi jęzorek :D :D :D
-
O ja cie, nie wiedziałam, że te królicze języki są taaaaakie długie :D
-
Co za gość :D Pocieszny :D
-
Ale czadowa sesja! :lol
-
Zęby wyrwali to język ucieka ]:-> ]:-> ]:->
Fotki rewelacja! No cóż zrobić Budyń jest boski!
-
Budyńku, jesteś cudowny! :zakochany: Jęzorek masz imponujący :icon_mrgreen Świetne zdjęcia! :brawo:
-
świetne focichy :brawo:
-
Mistrzem aparatu nie jestem, ale coś tam dziś cyknęłam :)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160707_173557_zpsyorivazh.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160707_173711_zpssg6tyr1l.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160707_173842_zpsv0a0bawp.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160707_174243_zpslzqo7usm.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160707_174258_zpsile1lwqc.jpg)
Nawet mój małż na widok zdjęć Rysi zmiękł. Cóż, to nasz typ królika :D Jest boska :D
-
No jest boska, bez dwóch zdań :) A kto jest na pierwszej fotce ?
-
Beckers :icon_mrgreen super foty! :bunny:
-
A dzisiaj przyjechała do nas dzidzia (https://www.facebook.com/uszataprzystan/posts/1349912231702889).
-
Och jaka piękna, ruda dzidzia :heart Bardzo mocno trzymamy kciuki za maluszka :*
-
O matko ! Zabrakło mi cenzuralnych słów. Trzymam kciuki za malucha.
-
Widziałam dzidziusia na FB - bardzo, bardzo mu kibicuję :) :heart
-
Dzidzia dzidzią.. jest biedniutka i jak zwykle liczę, że właścicieli spotka coś równie podłego :bejzbol ale na poprawę humoru patrzcie na tę piękność.. a właściwie na tego przystojniaka.. jest absolutnie zachwycający, dzisiaj nawet dał mi się wymiziać.. absolutnie skradł moje serce :zakochany: i mimo tego, że w Uszatej ma swoje ksero, to on ma TO COŚ :zakochany:
oto Armani :heart
(http://i64.tinypic.com/15z3yo2.jpg)
tylko trzeba na niego bardzo uważać i być twardym :mhihi bo jest fenomenalnym żebrakiem.. tak siedzi paczy i paczy.. no i weź nie daj dodatkowej gałązki koperku..
(http://i64.tinypic.com/23hvr5u.jpg)
Zdjęcia są trochę nieostre, takie zamglone jakieś, bo mi się szybka aparatu zrysowała (brawo ja, która wrzucam telefon bez żadnego futerału do torebki!) tak więc zaręczam, że Armani jest o jakieś tysiąc razy piękniejszy na żywo.. Innych zdjęć niestety nie mam, bo czasu mało :/
-
Kasiu, Armani jest piękny i na rozmazanym zdjęciu :D Czy to jest hodowlany króliczek? Uszy ma takie hodowlanie długie :D I umaszczenie :)
Cudak!
-
Na pewno bliżej mu do hodowlańca niż miniaturki, ale nie sądzę, żeby jakieś szczególnie duże bydle wyrosło z niego :mhihi chociaż w sumie pojęcia nie mam w jakim jest wieku, więc mogę się mylić. Na pewno bośniak albo Zajęcowa będą bardziej zorientowane :)
-
Może hodowlaniec mniejszej rasy - takie ze 3 kg? Zresztą zobaczymy, króliki to fascynujące tajemnice :mhihi
-
Niezwykłej urody jest to dżentelmen. Ja bym mu nawet rodzynka nie odmówiła :)
-
o rany, co za cudo :lol
-
Co za przystojniak! :niegrzeczny
-
Kochani,
Poszukuję domku stałego dla Okruszka. Okruszek ma około 2 miesięcy, jest bardzo żywiołowy, wpada pod nogi i ciągle chce jeść (nie grymasi). Na razie jeszcze nie do końca kuwetuje, ale staram się go przyuczać do tego.
Nie jest jeszcze szczepiony.
Szukam dla niego cierpliwego opiekuna, który zabezpieczy mieszkanie przed taką małą pchełką i który ma dużą podzielność uwagi - Okruszek ma turboprzyspieszenie i naprawdę bardzo trzeba patrzeć pod nogi, przed zamknięciem drzwi etc. Gdybyście znali taką osobę, to będę wdzięczna za przekazanie kontaktu adopcyjnego: iza.kamionka@kroliki.net
Okruszek teraz wygląda mniej więcej tak i - jak to maluszek - rośnie. Na razie nie ma nawet kilograma, ale sądzę, że docelowo będzie ważył do 2 kg.
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/krusz1_zpsiqdvju09.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/krusz1_zpsiqdvju09.png.html)
-
Ale słodziak :) :onajego
-
Okruszek jest przecudny i baaardzo już urósł :heart
-
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/urodz_zpstcofulbn.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/urodz_zpstcofulbn.png.html)
Dziś są III urodziny Uszatej Przystani. W ciągu tych trzech lat nowe domy znalazło prawie 200 bezdomnych królików, dyżurowało z nami ponad 100 zakróliczonych osób, pokonaliśmy w króliczych sprawach tysiące kilometrów i gdyby liczyć bez przerwy, łącznie spędziliśmy w Przystani ładnych kilka miesięcy.
Dziś jest ten dzień, w którym chciałabym podziękować wszystkim osobom, które są życzliwe dla naszej pracy. Które wspierają nas od 3 lat z taką samą wiarą, że to, co robimy, ma sens.
Dzięki Wam to wszystko jest możliwe.
Dziękuję w imieniu własnym i tych, którzy - mimo że nie potrafią mówić - każdego dnia czekają na nas w Uszatej Przystani w Krakowie.
//Iza
-
Gratuluję trzeciej już rocznicy :) To, co robicie, jest godne najwyższego uznania i wdzięczności - to my Wam dziękujemy za wszystko, co robicie dla bezdomnych uszaków, nie tracąc przy tym humoru i zarażając nim innych :) :heart
-
Gratuluję! :) W pełni zgadzam się z Asią. Cóż tu więcej dodać :) Życzymy Wam dalszej wytrwałości i siły w walce o lepszy los bezdomnych uszaków :przytul
-
Uszata Przystań! Dziękujemy za ogrom pracy, zaangażowania i dobroci.
Dziękujemy, że dzięki Wam mogliśmy poznać i przygarnąć 2 wspaniałe uszaki!
(https://lh5.googleusercontent.com/-Ugb6kucGsrw/V7CvkZVC89I/AAAAAAAAowI/jJB_MmQryxcHfiaqPCKp3i-aP3GFlwBsgCL0B/w1162-h775-no/IMG_4795.JPG)
-
Ferdzio i Infi! Jakie śliczne zdjęcie!!! :heart :heart :heart
-
To już trzy lata :) Podziwiam Was za tak ogromne serce i poświęcenie jakie okazujecie pomagając króliczkom :bunny: Jesteście wspaniali :bukiet Dziękuję :przytul
-
Nasze serduszko też przyjechało do nas z Krakowa
(http://oi68.tinypic.com/2vi5b8j.jpg)
(http://oi64.tinypic.com/23vlqog.jpg)
-
Elizka moja Kochana :heart widzę, że ma przystojnego partnera, cieszę się, że szczęśliwie u Was hasa!
-
My też dziękujemy Uszatej Przystani za pracę, którą wykonuje dzień po dniu :). Podpisano: Jogurcik, Trusia i Toffik (który dzięki Uszatej ma swój mały haremik ;))
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160819_133706_zpsojcbn4vc.jpg)
-
Strasznie zmęczony Budyń ;)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160825_120128_zpsd4j1fpph.jpg)
Mniej zmęczona Herrera :)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160825_121534_zpsnr59pbcy.jpg)
I nieustraszony żarłok - Elfik :)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20160825_121633_zps9ek3eaue.jpg)
-
Ja dzisiaj to bardziej jak Budyń :D
-
Dziś Mój króliś to odzwierciedlenie Elfika. Rzucił się na jedzenie jakby nie jadł od tygodni :DD
-
Ja dzisiaj to bardziej jak Budyń :D
Hahahah, ja podobnie dzisiaj się czuję ;) Do tego znowu robi się gorąco :wisielec:
-
Cudaki kochane w różnych stadiach zmęczenia :diabelek
-
Jak się czuje Lawenda? Doszła już do siebie po operacji?
-
Lawenda dobrze - radzi sobie bez nóżki, a tydzień temu miała też sterylizację. Odbieram ją we czwartek, to wtedy będę dysponowała aktualnymi zdjęciami :)
-
Trochę się przez ostatni czas pozmieniało w królikach. Beckers, Chanel, Armani, Versace, Okruszek i Elfik pojechali do dt z opcją ds.
Wprowadziła się Luna znaleziona w kartonie oraz Hugo wysępiony z pseudohodowli.
Krysia znowu leczy pupę, bo odnowił się jej ropień, a Króliś zamieszkał na mikro-dt u mnie i leczę mu nogi. Jak oboje się wyleczą, to będę ich zaprzyjaźniała, bo w Łodzi czeka na nich wspólny dom stały.
W zeszłym tygodniu pod naszą opiekę trafiły dwa hodowlane króliki ze schroniska - dorosła, wymagająca leczenia Szanta oraz młodziutki Szkwał. Szanta pilnie szuka wirtualnych opiekunów - ma problemy neurologiczne i z koordynacją ruchową, jest na dt u Kic.
Dzisiaj zasilą nasze szeregi Mufinek - czarny baranek oraz królik ze schroniska, o którym nie wiem nic poza tym, że ma zepsutą nogę i oczy.
9 października wybieramy się do Dworku Białoprądnickiego, bo z okazji Światowego Dnia Zwierząt odbędzie się tam w tym dniu wydarzenie "Kundel bury i kocury". Szczegółów na razie nie znamy, ale już teraz zapraszamy do zarezerwowania sobie w ten dzień popołudnia i wdepnięcia do Dworku :) Oczywiście wszystkich chętnych do pomocy w organizacji/obsłudze zapraszam do zgłaszania swych chęci ;)
Nikt nie pyta o Nutellkę, Puszystą, Pradę, Gucciego ani Tosię... Jeśli znacie nieśmiałe osoby, które chciałyby przygarnąć któregoś z nich, ale się wstydzą napisać - zachęćcie je do kontaktu :)
W lipcu i przez część sierpnia leczenie królików kosztowało ponad 3 500 zł (zapłacone), ale niezapłacone usługi za drugą część sierpnia i kawałek września przekroczyły już 1700 zł, będziemy więc chcieli podźwignąć budżet poprzez aukcję na FB. Chętnych do podarowania rzeczy na licytację zapraszamy do przesyłania propozycji (opis+zdjęcia) na adres: uszataprzystan@gmail.com
Będziemy też wdzięczni za każdą, choćby drobną darowiznę na rzecz małopolskich uszu. Gdyby ktoś chciał i mógł podzielić się groszem z naszymi podopiecznymi, przypominam numer konta bankowego: 41 2130 0004 2001 0516 7234 0006 (VW Bank SA).
Udanego czwartku!
-
Dzięki za szczegółowe sprawozdanie, Bośniu :) Sporo adopcji, cieszę się z tego, jak zawsze :)
Dorzucę coś na bazarek. Pięknego dnia dla Was wszystkich - WIELKIE DZIĘKI za wszystko, co robicie :heart
-
Profesjonalny raport :)
-
zaraz poleci email :matrix
-
Bardzo dziękujemy! :heart
A dziś, z okazji piątku, może ktoś ma ochotę na Muffinka (https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1398890946805017/?type=3&permPage=1)? ;)
-
A dziś, z okazji piątku, może ktoś ma ochotę na Muffinka (https://www.facebook.com/uszataprzystan/photos/a.760925283934923.1073741828.745454318815353/1398890946805017/?type=3&permPage=1)? ;)
Jaki piękny! Wyobraziłam sobie te czekoladowe refleksy :zakochany:
-
Mufinek cudny :heart
Też miałam kiedyś Mufinka, tyle, ze kocura staruszka z katowickiego schronu...
-
OMG, toż to marzenie wielu ludzi :zakochany: Cudowny! :heart
-
9 października będę w Łodzi, niestety...
-
Szkoda, Kic :(
A u nas nowe smuteczki...
We czwartek pod naszą opiekę trafiła Biedronka.
Została odebrana właścicielowi podczas policyjnej interwencji - i dzięki Bogu...
Biedronka jest w kiepskiej kondycji - oprócz niedożywienia (waży 1,5 kg!) i cheyletielli ma wrzód na rógówce i zapalenie spojówek lewego oka, fatalny stan narządów płciowych i odbytu (bierzemy pod uwagę kiłę, ale niewykluczone, że przytrafiło się jej coś innego) oraz prawą nogę, która jest powykręcana i niestety (wiemy to już po przeprowadzeniu diagnostyki) będzie musiała być amputowana...
Sam królik jest wystraszony, ale nieagresywny. I cierpiący (teraz jest już na lekach, więc jest w tym względzie lepiej). Bardzo jest biedna :(
Gdyby ktoś chciał wspomóc Biedronkę w dochodzeniu do siebie, serdecznie zapraszamy do przekazania "darowizny dla Biedronki".
Numer naszego konta to: 41 2130 0004 2001 0516 7234 0006.
Uwaga: niektóre zdjęcia mogą być uznane za drastyczne.
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/b0_zpspzlk33a1.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/b0_zpspzlk33a1.png.html)
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/b1_zpsbmk0ayjl.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/b1_zpsbmk0ayjl.png.html)
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/b2_zpsdsg8wdsl.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/b2_zpsdsg8wdsl.png.html)
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/b3_zpssebwyhvl.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/b3_zpssebwyhvl.png.html)
-
O, matko... jaka bida :(.
-
śliczna i taka biedna smutny_krolik
-
Mój Boże, jaka bidusia... :( Ale jest śliczna :heart
-
Łojesu :( jakie to bieduśne :(
-
O matko święta, to jest jakaś masakra :( Już dawno nie widziałam królika w tak złym stanie :(
Ale wiem, że u Was wydobrzeje i przede wszystkim nabierze chęci do życia. Taka biedna uszatynka.
Będzie lepiej, Biedroneczko, tylko lepiej :glaszcze:
-
To przykre,że człowiek może zgotować taki los bezbronnej istocie ;(
Teraz będzie tylko lepiej ,zdrowiej królinko :przytul:
-
Trzymam kciuki za sliczną baraninkę !
-
Czytając wątek z dyżurami ( a czytam na bieżąco bo uwielbiam śledzić co w Uszatej :) ) zobaczyłam wpis ,że Rollo był markotny :?: Co tam u mojego wirtualnego królisia,napiszcie proszę :blaga:
Pozdrawiam wszystkich wolontariuszy :papatki
-
Czytając wątek z dyżurami ( a czytam na bieżąco bo uwielbiam śledzić co w Uszatej :) ) zobaczyłam wpis ,że Rollo był markotny :?: Co tam u mojego wirtualnego królisia,napiszcie proszę :blaga:
Pozdrawiam wszystkich wolontariuszy :papatki
Rollo był markotny ale już powoli wraca do formy. Może pogoda go tak nastroiła, a może po prostu przykży mu się siedzieć w klatce :( bardzo przydałby mu się domek tymczasowy - Rollo jest pięknym uszakiem, myślę że rozkwitł by w DT...
-
Rollo był markotny ale już powoli wraca do formy. Może pogoda go tak nastroiła, a może po prostu przykży mu się siedzieć w klatce :( bardzo przydałby mu się domek tymczasowy - Rollo jest pięknym uszakiem, myślę że rozkwitł by w DT...
Ach, bardzo mi przykro ,że w obecnej sytuacji nie mogę mieć uszaka :placze
Ale proszę wygłaskać go ode mnie :przytul
-
W sobotę lub niedzielę Ozzy vel słodziak wraca z wakacji :)
(http://i65.tinypic.com/16qux4.jpg)
(http://i64.tinypic.com/2m7tc20.jpg)
(http://i64.tinypic.com/6699ix.jpg)
(http://i64.tinypic.com/2emez2w.jpg)
(http://i65.tinypic.com/2uz2cnt.jpg)
(http://i63.tinypic.com/2eyc8jd.jpg)
-
Kto go tak rozczochrał ! Gagatek jakis niecny ! :D
-
:diabelek no cóż, chłopak ma spore wymagania co do miziania, więc sam się prosił :>
-
He,he :D
-
Śliczny truś :heart
A co mu się z uszkiem stało?
-
Z tego co pamiętam Ozzy przyjechał do nas z interwencji. Jakoś 20 królików było trzymane razem i się gryzły. Nie wiem dokładnie, co się działo, ale poza uszczuplonym uszkiem po Ozzym nie widać przeszłości. Jest uroczym, dobrze wychowanym kawalerem, ino brać :niegrzeczny
-
Ozzy jest nieziemsko piękny :zakochany: Nie wierzę, że jeszcze nikt się w nim nie zakochał (oprócz asiek24 :diabelek )
-
Serdecznie zapraszamy wszystkich do Dworku Białoprądnickiego w następną niedzielę (9 października)!
Na zaproszenie Pani Magdy Hejdy będziemy jednym ze współuczestników wydarzenia :)
Szczegóły na plakacie :)
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/14470512_556817774524455_6844738373534124306_n_zps2vohtqfz.jpg) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/14470512_556817774524455_6844738373534124306_n_zps2vohtqfz.jpg.html)
Zapraszamy także do dołączania do wydarzenia na FB (https://www.facebook.com/events/1792330061011080/) - im więcej osób dowie się o imprezie, tym więcej zwierzaków ma szanse na nowy dom!
-
Fajnie, super, pięknie! :D Działacie w Krakowie, oj działacie :D :heart
-
Ale super! :D Będzie na pewno bardzo fajnie :)
-
Jak się miewa Biedroneczka?
-
jutro naszych największych fanów zapraszamy na migawkę w tv zapraszającą na piknik w dworku białoprądnickim,na którym będzie miała przyjemność gościć ekipa uszatej przytani. tvp kraków g 17.34 lub 21.15 (powtórka).
Zapraszamy do oglądania i do towarzyszenia nam w niedzielę.
-
Super !
-
Carolina Herrera :)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161012_101100_zpsmke7qyyt.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161012_101053_zpskip2svwp.jpg)
Ozzy pokazał mi dziś wyłącznie to:
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161012_103121_8_bestshot_zps89ekamsd.jpg)
Tosia :bunny: :bunny: :zakochany: :bunny: :bunny: Co ja poradzę - mój typ królika :D
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161012_110042_zpshvfcxnua.jpg)
A Gucci znalazł dziś zaginioną marchewkę :)
http://www.youtube.com/watch?v=wc83MMTebNM
-
Sliczności !
-
Ozzy :lol :heart wszystkie są kochane :krolik
-
Cudaki :) A co tam u Biedroneczki, spytam raz jeszcze? ;)
-
Słodziaki :zakochany:
-
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/duuuszki_zpsl7t0ut65.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/duuuszki_zpsl7t0ut65.png.html)
Kochani!
Serdecznie zapraszamy Was do udziału w jesiennej akcji napełniania króliczych brzuszków, którą zorganizowaliśmy wraz z LILI FARM (www.lili-farm.pl)!
Głodny „dUSZEK” przyjmie paczkę siana, babki lancetowatej, koniczyny oraz mniszka lekarskiego. Zbiórka trwa do 31 października 2016 roku. Wartość zestawu wynosi około 15 złotych.
Akcję można wesprzeć:
* rzeczowo, kupując wybrane produkty na stronie Lili Farm: www.lili-farm.pl (bez kosztów wysyłki) z dopiskiem „Uszata Przystań” – lub
* finansowo, wpłacając dowolnej wielkości darowiznę zatytułowaną "dUszek [imię królika]" na nasz rachunek bankowy 41 2130 0004 2001 0516 7234 0006.
Za zebrane w ten sposób środki zamówimy naszym dUszkom suszone zioła i sianko, które zostaną do nas przesłane wraz z suszkami zamówionymi przez Was bezpośrednio u Lili Farm.
Do akcji zapraszają strrrasznie głodne „dUSZKI”:
Beckers, Budyń, Chanel, Carolina Herrera, Gucci, House, Kasztanek, Muffinek, Nutella, Ozzy, Padme, Prada, Psotka, Puszysta, Pyza, Rollo, Szanta, Szkwał, Tosia i Tuptuś <3
-
Nakarmię duszka :)
-
Bardzo dziękujemy! :bukiet
-
A otóż fotorelacja z dzisiejszego dyżuru :)
Prada dziś prostowała chwilę łapki :)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/5fb2fa5b-6543-406b-8c19-242bd6075cae_zps6qy4ggib.jpg)
I ciekawie zaglądała do Gucciego
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161111_122717_zpsoptntmdp.jpg)
Jeśli ktoś słyszał pogłoski o złym zdrowiu Hebe to już są nieaktualne :)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161111_124741_zpstromzfq7.jpg)
Tuptusie poświęcili dziś dzień na wzajemne mizianko
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161111_115833_RichtoneHDR_zpsx0yfj6hr.jpg)
Carolina oddawała się przyjemnościom w salonie piękności :P
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/610e65b2-0848-452a-995b-d2ed638a9c17_zpsebnrfnri.jpg)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/20161111_111845_zpsw1fatanz.jpg)
A potem złodziejowała ;)
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/8a9d50c2-4b2b-4fba-bbee-e3dd533b4858_zpsmmssxo70.jpg)
Gucci pokazał się dziś z bliska :D
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/2b00b9ac-4647-4d4b-8324-a42c6f9ddf33_zpsfhggtf0g.jpg)
I z dalsza...
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/d23376cb-6182-4723-b96f-c2c1d3936405_zpsi4z3mmnl.jpg)
I z leniwca :P
(http://i85.photobucket.com/albums/k77/villemo27/0ea29327-3de1-4518-bbc5-dd1c0d4c5fd6_zps9croqyj5.jpg)
-
Piękni! :) Modele - idealnie pozują :)
-
Już jutro zapraszamy wszystkich fanów Uszatej Przystani do oglądania! Program poświęcony naszym podopiecznym będzie emitowany w TVP Kraków 23 listopada w środę o godz. 17.35 i 21.15 i w czwartek o godz. 21! nie przegapcie! W pewne wrześniowe popołudnie odwiedziła nas ekipa "Kundla Burego" z Panią Magdą Hejdą na czele. Rozmawialiśmy oczywiście o królikach, o ich bezdomności, o tym czego potrzebują by żyć szczęśliwie, a także o wielu innych uszatych sprawach. Wystąpią m.in. piękna Karolina Herrera, Prada oraz Gucci.
-
Wreszcie :) Mam nadzieję, że namierzę w necie, bo nie mam tv :P
-
https://krakow.tvp.pl/25295677/kundel-bury-i-kocury
Namierzone :*
-
Cudownie :) Dziękuję :)
-
O super ! Też sobie obejrzę :D
-
Super! Też sobie pooglądam :D
-
Obejrzałam , było super i rzeczowo :)
-
Obejrzane :) :brawo:
-
Dzięki, Kinia, super wyszło :)
-
To ja dziekuje :) milo bylo opowiadac o naszych podopiecznych :)
-
Cy już głosowałaś /eś na SPK w konkursie KRAKVETU ? Jeśli nie ,zrób to teraz dla królików SPK .
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=20128
-
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/krakvet_zpsv4k5gtmy.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/krakvet_zpsv4k5gtmy.png.html)
Kochani!
W tym miesiącu bierzemy udział w akcji "Pomoc dla schronisk" organizowanej przez KrakVet.
Mamy szansę na pomoc w postaci wybranych przez przez nas produktów (karm i żwirków) o wartości sumy rabatów, z których klienci sklepu KrakVet zrezygnowali na rzecz pomocy schroniskom oraz kwoty, którą sklep KrakVet przeznaczy jako wsparcie dla zwycięzcy.
Wystarczy:
1. Zarejestrować się na forum: http://www.krakvet.pl/forum/index.php
2. Opublikować 1 post (mała podpowiedź: wystarczy przedstawić się w wątku powitalnym)
3. Oddać głos na SPK http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=20128
Można oddać tylko 1 głos (z 1 adresu IP), a weryfikacja następuje poprzez bezpłatny SMS (podanie numeru telefonu nie jest wymagane przy rejestracji).
Wraz z Ananaskiem bardzo prosimy o Wasze głosy!!! Głosować można tylko do 30 grudnia, do godz. 12:00.
To nic nie kosztuje, a zajmuje tylko chwilę... Pomożecie??
Banalne? Ano... To do dzieła! Na razie jesteśmy w czarnym lesie ;(
-
Poznajecie tego królika? Taka mała metamorfoza ;)
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/bbb_zps4bx4zywq.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/bbb_zps4bx4zywq.png.html)
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/aaa%202_zpsex1zb1xx.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/aaa%202_zpsex1zb1xx.png.html)
-
Hmmmm Stradi ? :)
-
Pudło :mhihi
-
Nie pudło tylko żart - Rollo of course :D
A tak serio to pierwsze nie poznałam! Piękny!!!!
-
olśniewająca metamorfoza, co za piękność!
-
Totalnie inny niż po przyjeździe z minizoo - mój umierający aparat nie jest niestety w stanie oddać jego aktualnego koloru - bo Rolls jest taki jakby kawowy, cieniowany, no i te czarne elementy ubranka :heart
Nie do wiary, jak się zmienił. Urywa dupsko! :diabelek
-
Z kmiecia w króla ;)
-
Ale też to wyluzowanie i spojrzenie wiele mówią o jego kondycji :heart
-
powiem Wam w tajemnicy, że Iza na zdjęciach z DT też go nie poznała :P
pisała "co ot za królik" :P
-
Przystojniaczek :niegrzeczny Cudny! :heart
-
(http://i1360.photobucket.com/albums/r659/Bosniakovo/BN2016_zps2mxujgwf.png) (http://s1360.photobucket.com/user/Bosniakovo/media/BN2016_zps2mxujgwf.png.html)
Kochani,
Wszystkim naszym dobrodziejom, kibicom, sympatykom, wolontariuszom, wirtualnym opiekunom, lekarzom, domom tymczasowym i stałym, wszystkim życzliwym dla innych osobom chciałabym złożyć najlepsze życzenia - niech nadchodzące Święta będą dla Was czasem radości, spokoju, niech upływają w zdrowiu i w nadziei, że każdy kolejny dzień będzie lepszy od poprzedniego. A wszystkim zwierzakom będącym pod ludzką opieką życzę, by ta opieka była pełna miłości, odpowiedzialności i rozsądku.
Wesołych, wesołych Świąt!!!
-
Dziękujemy :) Wam wszystkim budującym Uszatą Przystań też życzę mnóstwa spokoju na święta i po świętach też :) Jak najmniej uszatych podopiecznych, jak najwięcej wspaniałych adopcji :heart
-
Wesołych Świąt kochani! Wszystkiego najlepszego dla Was i dla zwierzaków :) :przytul
-
Wesołych !!
-
Obejrzane :) :brawo:
Też obejrzałam, bardzo mi się podobało :icon_biggrin
-
Psocia pozdrawia z DT. :icon_smile :icon_smile
(http://i67.tinypic.com/21br5ox.jpg)
(http://i68.tinypic.com/2m9pmt.jpg)
Życzy Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku, a sobie wymarzonego Domu - może rok 2017 przyniesie jej szansę na Rodzinę. :bukiet
-
Widzę, że PSocia trafiła do fantastycznego DT :heart Jest zjawiskowa, piękna, delikatna! Zakochałam się :heart
-
Piękna Psotka :heart
-
o rany, czy to ta nasza słynna fighterka z Uszatej? :D bo jakaś taka łagodność od niej bije :heart
-
Jeśli ktoś chce podglądnąć małego Ubu to filmik ze skubania pietruszki jest tutaj :)
http://www.youtube.com/watch?v=9gLTumHwmis
Tutaj spogląda na Państwa Szafirek
(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/97/35/f8/9735f8984b9fca92966a638381f7b4b5.jpg)
A to jest Ananas :D
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/15996296_1238591606231195_1758997639_n.jpg?oh=bdc791907aed3eddb83699280acf21ef&oe=587B3425)
-
Pysie kochane :D
-
A kto temu Ubu tak oko podbił? :co_jest
Siano wcina, tylko mu się uszy za mało trzęsą :D
-
Piękni są :heart Szafirek mnie uwiódł :heart
-
Siano wcina, tylko mu się uszy za mało trzęsą :D
Bo Ubu z tego co wiem przestawia się z diety kolorowej - sklepowej na prawidłową króliczą dietę. I początki są ciężkie, stąd radość, że przekonuje się do natki :)
-
Słodziaki :) Ananas wygląda na zaczepkę :D Szafirek, to taki pućkowaty pućkownik :zakochany:
Ubu też przystojniak :onajego
-
Ubu to prawie jak Milky :heart
-
Ja tylko chciałam sprostować, że "Szafirek" ten pućkowaty pućkownik z uszami, co się zdecydować nie mogą, czy stać, czy kłapać.. to Rubinek!!! :D a jeszcze, żeby nieco rozbudzić fantazję.. daje się po tych pućkach macać i drapać i w ogóle jest cuuudnyyy! :D
-
:hahaha Rubinek! :D
-
Ja tylko chciałam sprostować, że "Szafirek" ten pućkowaty pućkownik z uszami, co się zdecydować nie mogą, czy stać, czy kłapać.. to Rubinek!!! :D a jeszcze, żeby nieco rozbudzić fantazję.. daje się po tych pućkach macać i drapać i w ogóle jest cuuudnyyy! :D
Widać, że słodziak z niego :D Pyza też daje się miziać po pućkach :D A jak jej sierściuszka wyłazi to i nawet poskubać tam można :glupek:
-
Ale naprawdę.. kelpie hańba Ci za pomylenie Rubinka z Szafirkiem :mhihi ale żeby nie było, Szafirek jest równie słodki i też daje się miziać.. i ma śliczną białą rękawiczkę na lewej łapce :zakochany:
-
Kurcze, no... mnie te tematyczne imiona zawsze w konsternację wprawiają :D. Shame on me ;).
-
Jak ja się cieszę, że udało się wynająć nowe lokum dla Uszatej Przystani :)
Z całego serca i nieustannie Wam kochani kibicuję i podziwiam :bukiet