Autor Wątek: Bobek szuka nowego kochającego domku...  (Przeczytany 13682 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Bobek szuka nowego kochającego domku...
« dnia: Październik 08, 2010, 14:51:25 pm »
Witam,
na forum bassetów mamy pięknego królika, który szuka nowego domu. Bobek był wychowywany z psem rasy basset hound. Niestety właścicielka zwierząt znalazła się w szpitalu, a jej podopieczni trafili do schroniska w Łodzi.
Nasza forumowiczka przygarneła Bobka do siebie do DT,teraz poszukujemy domku stałego. Królik jest zadbany, przyjacielski, spokojny, wychowywany w przyjaźni z psem.

Zapraszam do zapoznania się z Bobkiem: http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=3377
Pozdrawiam.

kasiagio

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2010, 14:53:38 pm »
Batus   , link który podałeś nie działa  .

Edit , już jest ok za pierwszym razem wystąpił błąd ;)

maggis1980

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2010, 19:27:21 pm »
Szlag by to trafil, zakochalam sie w tym kroliku. No utonelam w jego uszach, oczach, pyszczku, futrze. Jest przecudownie bajkowy.
Nie dam rady jednak zaopiekowac sie nim... ;(

kasiagio

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 08, 2010, 19:33:33 pm »
Śliczny i bardzo podobny do naszego Dudusia od Mas :D 

Alicja_1

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 08, 2010, 19:39:18 pm »
A nie może u Ciebie zostać.Widzę,że bardzo dobrze Bobkowi u Ciebie,Gosiu.

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 08, 2010, 19:50:10 pm »
Królik nie bardzo może zostać u Gosi bo jej dwa bassety są nim żywo zainteresowane i nie koniecznie mają zabawę na myśli ;) W wątku Bobka na naszym forum jest opisana cała sytuacja. Milord - jego kompan basset obecnie czeka na dom stały. Jest chyba najwięszym i najbardziej upasionym bassetem jakiego można spotkać. Podobnie jest chyba z tym królikiem. Pani widać bardzo dbała o nich obu, dokarmiała. Zwierzęta zostały osierocone. Są w dobrych rękach, ale to sytuacja przejściowa, trzeba im znaleźć nowe domy.

Poczytajcie jaki dobry charakter ma ten królik. Może ktoś z Was będzie w stanie pomóc? Do tej pory zgłosiła się np. pani, która chciała nakarmić nim swoje dziecko :( Zwracając sie do "królikarzy" mamy większe szanse na oddanie go w dobre, fachowe ręce. Sama bardzo poważnie sie nad nim zastanawiałam, ale niestety mam malutkie dziecko, psa i często nie ma nas w domu, przebywałby długo w klatce, a nie o to chyba chodzi.

« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2010, 19:55:49 pm wysłana przez Batus »

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 08, 2010, 19:56:12 pm »
alez przecudny baranek...

Alicja_1

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 08, 2010, 19:57:40 pm »
Szkoda,że nie może zostać u Gosi.
Mam nadzieję,że może tutaj znajdzie kochający dom.
Na ten czas ja nie mogę pomóc Bobkowi.Przykro Mi z tego powodu.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 08, 2010, 20:09:53 pm »
Batus, podaj Gosi tą stronę i namów do zgłoszenia kicaja, będzie miał większą szansę na adopcje.
http://adopcje.kroliki.net/

sonia

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 08, 2010, 20:15:19 pm »
Kochana Miso  :kiiss dobrra mysl :roza: :roza: :roza:
Dziewczyny  :blaga: :blaga: pomozcie temu pieknemu Bobkowi :blaga: :blaga: :blaga: :blaga: :blaga:

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 08, 2010, 20:21:32 pm »
Napisałam tam już maila...czekam na odpowiedź :)

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 08, 2010, 21:08:48 pm »
Nie wiem tylko,czy Bobek ma charakter Barusia,czy Tymona :nie_wiem.Ale piękny to on jest-wiem coś o tym ;-)

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 08, 2010, 21:33:21 pm »
Skoro już tu jestem, to powiedzcie, jak taki królik zachowuje się z małym 2-letnim dzieckiem?
Dziecko wychowane z psem, nie męczy, ale wykazuje zainteresowanie.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 08, 2010, 21:43:40 pm »
Jest tu na forum użytkowniczka mająca królika tej rasy,co Bobek-Melona i opisuje relacje dziecko-królik,jest nawet zdjęcie dziecka w klatce królika.U mnie były sporadyczne relacje królik-dziecko(nie moje) :Tymon(też tej rasy),gdy dziecko zbyt nachalnie próbowało ciągnąć go za sierść odchodził,ale po n-razach się zdenerwował i pacnął je łapą.Ogólnie duże barany tak łatwo się nie unoszą,trzeba je naprawdę mocno zdenerwować.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 08, 2010, 21:45:23 pm »
Tu proszę dowody zdjęciowe, że te stworzonka potrafią współżyć, do tego semi-dolce ma teraz 2 olbrzymy, dobrze dogadujące się z synkiem :)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7689.msg132566#msg132566
(EDIT: MAS mnie wyprzedziła, ale właśnie tu są zdjęcia :) )

A tu masz temat, ogólnie trochę tam o niemowlętach, trochę o alergii, ale też o starszych dzieciach jest napisane, tylko przymknij oczy na drobne OT w temacie ;)
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9875.0

Ja nie mam dziecka, ale mój trzyletni kuzyn był od małego wychowywany z królikiem i jedyne na co trzeba było uważać to żeby Szymon nie próbował jak smakują bobki, no i niestety w okresie dojrzewania uszak zaczął lekko łapać ząbkami wszystkich domowników - kastracja pomogła :)
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2010, 21:53:24 pm wysłana przez Misokyaa »

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 08, 2010, 21:47:21 pm »
Batus, to wszystko zależy od charakteru królika jak i dziecka. Ogólem jeśli królik ma łagodne usposobienie to krzywdę dziecku nie powinien zrobić. Ale królik, tak jak każde inne zwierzęta może się zdenerwować, jeśli ktoś coś robi wbrew jego woli.

A poza tym dobrze by było, gdyby Bobek trafił do domu, gdzie by miał dużo ruchu, żeby mógł wyładować swoją energię.
A jeśli już musi być zamykany, to dla takiego olbrzyma najlepsza byłaby zagroda.

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 08, 2010, 22:36:03 pm »
No bo to wielki królik jest ;) Pewnie, że wybieg i przestrzeń byłyby najlepsze. Gosia chyba próbuje zarejestrować się u Was, może się odezwie. Jesteśmy w stałym kontakcie w sprawie Bobka. Sytuacja jest patowa, bo psy i on ciężko to znoszą, muszą być puszczane osobno. Najlepiej było by zaoszczędzić mu stresu i dodatkowego DT, najlepiej gdyby znalazł domek stały jak najszybciej :(

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 08, 2010, 22:43:18 pm »
Najlepiej było by zaoszczędzić mu stresu i dodatkowego DT, najlepiej gdyby znalazł domek stały jak najszybciej :(

no tak, tak by było najlepiej, wtedy na adopcyjnej nie byłoby tyle króliczków czekających na DS. No, ale niestety w rzeczywistości nie jest tak różowo, nierzadko sie zdarza, o ile dana sytuacja do tego zmusza, że króliczki są przeniesione z dt do dt.  

W waszym przypadku jeśli ma trafić do naprawdę wspaniałego domu to warto poszukać dla niego DT, tak, żeby mógł spokojnie czekać tak długo aż znajdzie naprawdę wymarzony i kochający domek.

nuka

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 09, 2010, 07:34:23 am »
Hop do góry

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 09, 2010, 08:38:12 am »
Jestem pod wrażeniem Melonka i tych zdjęć dziecka w klatce króliczej ;)

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 09, 2010, 22:30:36 pm »
Podaję nr tel. do Gosi, u której przebywa królik: 667 009 141

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 09, 2010, 23:21:58 pm »
Batus, z tego co zrozumiałam rozważasz ewentualne przejęcie Bobika na DT do siebie? :)

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 10, 2010, 00:06:52 am »
Tak, sama zastanawiam się nad Bobkiem, ale mam wątpliwości z powodu dziecka, psa, pracy - w sumie normalne rzeczy. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, być może znajdzie się ktoś kto poświęci mu większość swojego czasu, dużo wolności i miłości, bo tego Bobkowi potrzeba. Miał do tej pory kochający dom, towarzystwo psa, swobodę...Dom tymczasowy u mnie wchodzi w grę, tylko czy króliczka można tak przenosić z miejscsa na miejsce, wolelibyśmy mu tego zaoszczędzić. Na naszym forum jest wiele adopcji dotyczących psów, dziewczyny bardzo dbają o dobry dom docelowy i zaoszczędzenie psu stresów. Podobnie jest i tutaj.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 10, 2010, 08:17:28 am »
Batus, całkowicie cię rozumiem, tyle że dla Bobka - królika wychowywanego bezklatkowo, bardziej stresujące jest siedzenie w klatce na szafie z dwoma agresywnie nastawionymi psami, niż przewiezienie do innego DT :)

Z pewnością Bobik powinien być trzymany w zagrodzie i najlepiej jeżeli będzie miała przynajmniej 6 (a jeszcze lepiej 8) elementów  http://allegro.pl/wysoki-kojec-wybieg-klatka-dla-psa-4-el-101x80cm-i1264819799.html wtedy Bobik podczas nieobecności będzie mógł mieć namiastkę wolności (sama widzisz jak w tej klatce ma mało miejsca).
Nie jest też prawdą, że zwierzak nie może być swobodnie trzymany - u Gosi na pewno przeszkodą są psy, aczkolwiek wiele forumowych królików jest howana całkowicie bezklatkowo, trzeba tylko przystosować do tego pokój, żeby królik nie zrobił sobie krzywdy :)

Na waszym forum przeczytałam, że Bobik tęskni - to normalne, króliki są zwierzętami stadnymi, natomiast wizja brania uszaka przez osobę niedoświadczoną jako plusik do adopcji psa nie jest dobrym pomysłem. Ludzie przeważnie bardzo mało wiedzą o tych zwierzętach, o tym że są kosztowne w utrzymaniu, że nie powinno się ich karmić mieszankami a granulatem bądź samymi warzywami (dieta ad libitum), że nie powinny być trzymane na trocinach, że muszę mieć minimum 5-6h wybiegu dziennie i nawet klatka 120cm jest dla takiego królika mała. Królik bobczy, królik może ugryźć, jeżeli nie jest kastrowany olać ściany, zjeść kable. W końcu niedoświadczona osoba, która wzięła zwierzka bez przemyślenia, poczytania i prawdziwej chęci zamyka uszaka w klatce, bo przecież to "tylko królik" wystarczy mu ten metr do pokicania  smutny_krolik - oczywiście to mało optymistyczna, ale niestety bardzo często realna wizja.

Ściągnijcie ogłoszenie z allegro - to dość niebezpieczne dla królika, bo zwłaszcza tam bardzo często pojawiają się złotouści. Jeżeli Bobik jest zgłoszony do adopcji SPK to może uda się załatwić kastrację na koszt stowarzyszenia.

Batus, powiem Ci, że osobiście jestem sprawą bardzo zainteresowana, bo w przyszłości (dalekiej przyszłości ;) ) bardzo chciałabym mieć basseta, martwią mnie jedynie stosunki na płaszczyźnie pies-królik i czy bez wychowywania od małego obu zwierząt da się wprowadzić międzygatunkową tolerancję.

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 10, 2010, 08:44:39 am »
Misokyaa, a jak w takiej zagrodzie kładziecie ściółkę dla króla w mieszkaniach??? Kuweta obok?

Z bassetem bardzo chętnie Ci podpowiemy, zarejestruj się na naszym forum na pewno uzyskasz odpowiedzi na swoje pytania. Jesli mówisz o wychowaniu od małego ja osobiście nie widzę problemu, ale tu więcej powiedzą osoby które mają i koty i inne psy razem z bassetami. Basset jest bardzo przyjazny, ale tak jak wśród królików - są różne charaktery. Jeden jest łagodny i przytulaśny, drugi reaguje intensywnie na widok innych psów. Najlepiej wychowywać od małego, ale jest u nas wiele przypadków łączenia zwierząt adoptowanych, różnych ras i gatunków. Jedyne co mogę podpowiedzieć na teraz to, żebyś dobrze przemyślała czy to akurat basset ;) To nie są psy jak inne, często są trudne w wychowaniu - ale zbaczamy z wątku. Naszym nowym forumowiczom polecamy do lektury: http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2986&sid=f1dc454500421ce112d2e082198be2b5

Czekam na odpowiedź dot. Bobka i jego zagrody...trudnno mi jest sobie ją wyobrazić w mieszkaniu :( ale jestem otwarta na sugestie...
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2010, 08:48:05 am wysłana przez Batus »

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 10, 2010, 09:06:45 am »
Podsyłam ci link do tematu o zagrodach http://forum.kroliki.net/index.php?topic=1058.560
Możesz zobaczyć jak to wygląda, ogólnie da się przyzwyczaić do zagrody. Ja mam pokój nią podzielony z racji na dwa wrogo do siebie nastawione uszaki (a raczej tylko jeden jest do drugiego wrogo nastawiony) ;)
W kuwecie jest żwirek drewniany niezbrylający (zbrylające są niebezpieczna dla uszaków), można go kupić w zwykłym zoologicznym np. Pinio, lub zamówić przez allegro, wtedy za 60l płacisz niecałe 50zł.

Co do bassetów, jestem zakochana w ich usposobieniu, a te kłapciate uszy i skóra mnie rozczulają  :zakochany:. Miałam już styczność z tymi psiakami, co tylko mnie utwierdziło w miłości do rasy, aczkolwiek sama jestem za adopcją zwierząt, więc jeżeli w przyszłości będę miała do wyboru adoptować psa, a kupić basseta to wybiorę to pierwsze ;) Jak na razie mam swoje skrzyżowanie świnki morskiej z psem w ilości sztuk trzy i do puki nie pójdę "na swoje" tylko dowiaduję się i  czytam, ale informacja, że jakiś basset się z królikiem zaprzyjaźnił jest bardzo optymistyczna. Za lekturę dziękuję, poczytam chętnie. :)

Offline Batus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 10, 2010, 09:35:35 am »
Dziękuję za link ! 17 stron, spora lektura, poczytam dziś po południu. Wielkie dzieki za pilotowanie po Waszym forum, a tak swoją drogą to bardzo mi się tu podoba ;)

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 10, 2010, 09:48:10 am »
Więcej tam oglądania niż czytania, bo to wątek do "chwalenia się" zagrodami ;)
Nie ma za co, czekamy na kolejne informacje o Bobiku :)

gocha

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 10, 2010, 12:24:58 pm »
Witajcie tu gocha, to u mnie jest piękny Bobek  :bunny:, nareszcie mogę pisać. Dzięki administracji za pomoc.
Bobek jest nadal, ma się dobrze, a moja forumowa koleżanka Batus cały czas się zastanawia, z opcją na tak :onajego

kasiagio

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 10, 2010, 12:30:33 pm »
Witamy Gosiu na forum i przesyłamy głaskacze i miziaki dla "małego" Bobka :P 

Batus a nad czym ty się zastanawiasz ??    :nunu   Nie am to jak ponad 5 kg futra do głaskania , tulenia i miziania  :D  :pokoj:

Alicja_1

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 10, 2010, 19:44:58 pm »
Witaj Gosiu.

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 10, 2010, 21:11:05 pm »
Ja również witam Gocha i proszę o wymizianie wszystkich czworonożnych podopiecznych :)

W ramach możliwości wrzuć do tematu jakieś zdjęcia Bobika, jakieś info o nim. Nie wszyscy zainteresowani, będą przechodzić na inną stronę, a tak może komuś wpadnie w oko ;)

gocha

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 10, 2010, 21:37:41 pm »
Wieści są optymistyczne , poza Batusem jest Bobkiem zainteresowana jeszcze jedna osoba, dziewczyna która ma już jednego królika i chce adoptować Bobika.
Jestem z nią umówiona na telefon na środę.
Oddanie Bobka to dla mnie trudna decyzja, boję się bo to ja zadecyduję o jego dalszym losie, o tym czy będzie mu dobrze, czy będzie na wolności zcy w klatce, czy będzie miał towarzystwo i nie będzie samotny.....strasznie mi z tym ciężko ,dlatego wolałabym żeby trafił do kogoś znajomego lub do miłośnika i znawcy królików.
Poza tym przyzwyczaiłam się już do niego, on jest taki kochany, najchętniej to bym go zostawiła u siebie, ale niestety mój zwierzyniec mi na to nie pozwala.
Mania (bassetka) to by się z nim zaprzyjaźniła, ona kocha cały świat,Tosia(mieszaniec)pewnie też, ona się ze wszystkimi chce bawić, kocica Misia by go olała, bo ona jest ponad to, ale Ignaś (basset) ma niestety zapędy łowieckie i do tego jest zazdrosnym dominantem. Niestety nie da się tego wszystkiego pogodzić, a nie zniosłabym trzymania królika cały czas w klatce. Czekam zatem do środy na decyzję, ale ciężko mi będzie rozstać się z Bobkiem.
Teraz robię zamiany, raz psy w domu, a Bobek w klatce, a za chwilę psy na dwór i Bobek biega, tyle, że teraz jest coraz zimniej  i psy nie chcą być długo na dworze, więc królik ma mniej wolności.
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2010, 21:43:11 pm wysłana przez gocha »

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 10, 2010, 23:03:38 pm »
super, że nie brakuje zainteresowanych Bobkiem. Na wszelki wypadek upewnij się, jakiej płci jest króliczek tej dziewczyny, bo jeśli samiczka to dobrze by były gdyby była sterylizowana.
3mam kciuki, żeby się udało.

gocha

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 13, 2010, 19:01:56 pm »
Witam ponownie, mam dobrą wiadomość, Bobek w sobotę jedzie do nowego domku do Warszawy.
Dzwoniło kilka osób, ale jokoś mi się nie podobały te rozmowy i czekałam. Kolejny raz zadzwoniła pani Magda z Warszawy i jakoś się dogadałyśmy.
Pani Magda ma w domu 4 miesięcznego samczyka, który ma być kastrowany, bobek podobno też . Ta pani miała już króliki i ma o nich pojęcie na pewno większe niż ja.
Bobek będzie większość czasu poza klatką, bo ojciec pani Magdy jest cały czas w domu.
Pytałam czy już po adopcji mogę liczyć na jakiś kontakt, zdjęcia , obiecała mi , że tak. Bardzo by mi zależało żebym mogła wiedzieć o jego dalszym losie.
Dam znać w sobotę po adopcji jak się wszystko udało i w miarę informacji będę pisała o Bobku.

gocha

  • Gość
Odp: Bobek szuka nowego kochającego domku...
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 16, 2010, 18:45:15 pm »
Króliczek pojechał dzisiaj do nowego domku, do Warszawy. Będzie mieszkał z młodszym kolegą również "barankiem"
Pani Magda, która go adoptowała jest miłośniczką królików, mam obiecane relacje i zdjęcia Bobka.
Trochę mi było smutno, ale na pewno będzie miał więcej wolności niż u mnie, no i kolegę.
Dziękuję wszystkim za chęć pomocy i proszę o zdjęcie ogłoszeń i przeniesienie tematu Bobka z działu adopcji do "już adoptowanych"
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2010, 12:39:06 pm wysłana przez bosniak »