Autor Wątek: POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(  (Przeczytany 5949 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Julka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« dnia: Styczeń 06, 2006, 20:04:43 pm »
:beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:

Prosze poradzcie cos. Pisalam niedawno tu ze mam malutkiego kroliczka. Byl ze mna od gwiazdki -prawie 2 tygodnie. Ja bardzo dbalam o niego, ale ze w tym tygodniu mialam wiele zajec na uczelni to poprosilam siostre i mame zeby zagladaly do niego. Dzis przyszlam i powiedzialy mi co sie stalo, ze ktoras go wypuscila na kanape a druga nie zauwazyla i przygniotla :(((  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa:  :beksa: Mowily, ze myslaly ze go zabily, ze sie caly telepal :beksa:   Teraz lezy w klatce, widac ze ciezko oddycha. Ma jedno oko cale przymkniete, czasam wstanie i sie poruszy. Boze :( Co moge zrobic? Jak mu pomoc?? :(( Obdzwonilam weterynarzy, wszyscy pracuja do 19, najwczesniej jutro o 9 bede mogla z nim pojechac. Nie chce zeby umarl :( Dotykalam go wyglada ze kregoslup ma caly... nie wiem co robic :(( Tylko placze caly czas i siedze przy nim :( Patrzy na mnie nawet teraz jak to pisze :( Pomocy :((((((((( :beksa:  :beksa:

Julka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 06, 2006, 20:33:22 pm »
nikt nie wie co robic :( blagam :( moze go czyms przykryc zeby mial cieplo? ech  :beksa:

Ewa30

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 06, 2006, 20:53:15 pm »
Julka

Jest w szoku. wiesz... niecodziennie ktoś na niego siada :)
Po prostu przytul go i głaszcz, żeby wiedział, ze jest ktoś, kto go kocha. Jak tylko znajdziesz chwilke, idź do weta, nie lekceważ tego, dla spokoju i dla niego i siebie samej.
Myślę, że przejdzie mu. Jeśli nie piszczy z bólu i daje się dotykać i głaskać .... bedzię ok.
Może osoby, które nabawiły malucha strachu, poczują się do obowiązku pójścia z nim do weta.
Głowa do góry bedzie ok.

Też przeszłam straszne chwile z "niemowlakiem", teraz jest ok.


Pozdrawiam

anUSZka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 06, 2006, 22:00:37 pm »
Wez go jutro rano do weterynarza, dobrze byloby zrobic zdjecie rentgenowskie, zeby sprawdzic, czy nic nie jest uszkodzone.

mru

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 06, 2006, 23:49:59 pm »
Miałam podobną historie z moim Niuniusiem, to było chyba ponad dwa lata temu. Niuniek biegał w nocy wolno, ja wstając rano, żeby dac mu jedzenie (po ciemku), nadepnęlam go na grzbiet. Nie przycisnełam z całej siły, ale mimo to było słychac takie nieprzyjemne chrupnięcie.  :/  Niunius zaczął tak dziwnie wtedy chodzic, jakby czołgac się i patrzył na mnie takim wzrokiem, jakby cierpiał. Zadzwoniłam na pogotowie weterynaryjne, Niuniek miał zrobiony RTG i okazało sie, że kości i narządy wewnętrzne sa na szczęście całe. Zapytałam jednak skąd mógł ten odgłos chrupniecia. Wetka stwierdziła, ze po przyciśnięciu ciałka, mogły uwolnic sie gazy z jelitek.
Następnego dnia było juz ok. :)

Trzymam kciuki za zdrówko królinia :)

Julka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 07, 2006, 12:14:33 pm »
Ech juz jest lepiej, tylko oczko ma jedno zamkniete, z trudem otwiera bo zaropiale. Chodzi choc przewraca sie na jedna strone. Zaraz jade do weterynarza.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 07, 2006, 12:49:38 pm »
czekam na wiesci.. mam nadzieje ze wyjdzie z tego,.,

Julka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 07, 2006, 17:50:53 pm »
Dostal kropelki. Chodzi, pije, je. Troszke jest potluczony i dalej problem z tym oczkiem - nie wiadomo czy uda sie je uratowac :(.W poniedzialek jade z nim do Kliniki - zobaczymy.

Offline tusiatko_1987

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11581
  • Płeć: Kobieta
    • Pepparkaka
  • Za TM: Pepparkaka 22.02.2017
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 07, 2006, 18:00:22 pm »
a jakie rozpoznanie?

anUSZka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 08, 2006, 19:20:21 pm »
No wlasnie, co powiedzial wet? Czemu jest problem z tym oczkiem?  

Trzymam kciuki za maluszka.

Julka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 12, 2006, 23:48:33 pm »
problem z oczkiem byl dlatego, ze mial je caly czas zmaniete, zaropiale, sklejone w okol futerko :( przy proboe otwaracia oczka wygaldalo na biale :( wiec sie przestraszylam, ze moze je stracic. Mama byla z nim u wterynatrza, dostal kropelki do oczka i oklady. Wszystko w porzadku, oczko z dnia na dzien bylo coraz lepsze, a w koncu otworzyl je calkiem :) Normalnie kica, biega, ma apetyt. Myslalam ze wszystko juz dobrze, ale dzis zauwazylam na futerku struperk dosc duzy i w tym miejscu wygryzone lub wydrapane futerko calkiem :( wyglada na to ze sobie sam to zrobil, ale strupek jest duzy :( oprocz tego kolo tego oczka znow zaczelo sie sklejac futerko a kroliczek sie straznie drapie w tym miejscu i mam wrazenie ze tez wyrywa futerko :(  :beksa: wiec dla pewnosci pojade z ni do Kliniki bo sie martwie i chce wiedziec co i jak i uslyszec to od specjalisty od kroliczkow.

anUSZka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 16, 2006, 21:56:30 pm »
Dwa kroczki do przodu, jeden do tylu... i jak jest teraz? Mam nadzieje, ze lepiej!

Julka

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 17, 2006, 00:09:44 am »
ciagle lecze te strupki, dostalam mascie: Lorinden i Neomycyne, oraz jakis preparat taki rozowy do smarowania - nie pamitam nazwy. Krolis podobno mial te rany od poczatku, ale pod siercia nie bylo ich widac, weterynarz zgadl nawet w ktorym sklepie zostal kupiony, bo mowil ze duzo ziwerzatek, swinek czy kroliczkow stamtad choruje :( ech, biedactwo moje. Poza tymi strupkami wszytsko ok, biega jak szalony, ma apetyt, pije duzo. Mam nadzieje ze to w koncu sie wyleczy do konca!

lavirien

  • Gość
POMOCY! PORADZCIE COS!! ;( ;( :(
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 17, 2006, 00:35:43 am »
niestety na strupkach się nie znam :?
ale skoro weterynarz powiedział, że wiele zwierzątek z tego sklepu choruje, to nie powinno się tego zgłosić:????:
mój facet zobaczył kiedyś w sklepie bardzo zabiedzonego legwana(ma fioła na ich punkcie), zwrócił uwagę sprzedawcy na jego stan, który oczywiście się nie przejął, zajrzeliśmy po jakimś czasie do tego sklepu - legwan wyglądał niestety tak samo :( , mój facet nie wytrzymał i zadzwonił do TOZ, chyba ktoś interweniował, bo przy następnej wizycie legwana już nie było i do tej pory w tym sklepie nie ma legwanów  ;-)