Byliśmy w OAZIE u Piotrowskiej, uczucia bardzo mieszane więc, jak się uda to jutro a raczej dzisiaj konsultacja u dr Barana. Zrobiliśmy rentgen, który wykluczył problem z uchem. Mała dostawać teraz będzie przez 3 dni z rzędu antybiotyk na obrzęk mózgu oraz tabletki na E.C., czy to obrzęk czy E.C. Piotrowska stwierdziła, że nie ma ja tego sprawdzić. Że można zrobić badanie krwi ale ono i tak nie zmieni sposobu leczenia. Można powiedzieć, że mała walczy teraz na dwa fronty...Bardzo nie podobało mi się stwierdzenie, że 100% pewność co to jest można uzyskać po zbadaniu uszatka po śmierci...zostaliśmy również przez nią poinformowani, że jeżeli mała zacznie się przewracać i biegać wokół własnej osi itd. to będzie do uśpienia...generalnie wszystko co usłyszeliśmy na pewno dodaje otuchy...
Będziemy walczyć i nie poddamy się, mała nie traci apetytu, cały czas kica, ma ludzi którzy ją Kochają. MUSI być dobrze! Nie widzę innej opcji. Bardzo mi przykro, że jej się to przytrafiło ale cały czas Kocham ją tak samo mocno a teraz to chyba i mocniej. Nie poddamy się bez walki!