Ja ma takie zgrzeblo jak ma kasiek
Szczotki z miekkim wlosiem w ogole nie wyczesywaly futra Jozi. Ma bardzo geste, dobrze, ze krotkie.
Jak wyczesywalam Tosie to zostawaly lyse miejsca, lub taki gdzie futro odrastalo. Z tym, ze nie wiem do konca czy to bylo spowodowane intensywnym linieniem, bo dlugo borykalam sie u Tosi z grzybica i czesciowo to ona byla powodem wychodzenia wloskow.
Rekawice gumowa kiedys mialam i krolik uciekal. Guma ciagnie rowniez te wloski, ktore sie trzymaja. Trzeba szukac rekawicy z plastikowymi wypustkami, zeby slizgaly sie po futrze, a nie ciagnely, bo krolik oszaleje.