Moje wszystkie zazdrosne, Maluch jak mam przytulańce z Nuką przylatuje, włazi na kolana i nie ma zmiłuj, Nuka robi dokładnie to samo jak tarmoszę Malucha, Toś sam z siebie włazi na kolana i miziania się domaga, jak pozostałe to zobaczą to zaczyna się meksyk, nie nadążam z głaskaniem, brakuje miejsca na kolanach, kanapa jest okupowana.
Manfredka - tarmosić ją można na każdym kroku, w każdym miejscu i tak długo jak ludź wytrzyma, jej nigdy dosyć
Jak mam ochotę spokojnie obejrzeć jakis film w TV - to niemożliwe, przychodzi, trąca nosem albo włazi na plecy - trzeba zwrócić na nią uwagę.
Zazdrosniki moje uszate - jesteście najukochańsze na świecie