Ponieważ sytuacja w Toruniu znowu nam sie komplikuje prosimy wszystkich o pomoc zarówno pod względem finansowym (na leczenie i sterylizacje), żywieniowym (granulat, zioła, suszki, żwirek) jak i w zapewnieniu przede wszystkim domów stałych jak i tymczasowych.
Na chwilę obecną w Toruniu przebywają następujące uszatki:
CZARUSIA:
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/czarusia_torun.htmlBardzo fajna królinka z przepięknymi błękitnymi oczkami, szybko przyzwyczaja się do "normalnych" warunków i do człowieka. Początki były ciężkie ale widac, że bardzo pragnie prawdziwego kontaktu z człowiekiem.
Pomału zapomina o złym traktowaniu i na nowo zaczyna ufać ludziom.
Dzisiaj zbada ją dr Krawczyk, ponieważ ma przekrzywioną główkę. Miejmy nadzieję, że to nie będzie nic poważnego.
APRILIA:
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/aprilia_torun.htmlJedna z dwóch ostatnich uszatków, które zostały po interwencji w Inowrocławiu. Cała reszta jest już w swoich nowych domach. Prosimy o dom stały dla tej ślicznotki - jest już po sterylizacji, świetnie dogaduje się z inymi królikami, więc może śmiało stać się towarzyszką dla jakiegoś króliczego przystojniaka
DUKE:
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/duke_torun.htmlPrzejechał już pół Polski, zmieniał domy już kilka razy... Czas najwyższy, żeby pozostał w jednym domu już na zawsze... Duke ma problemy z łapa - musiał ją sobie zwichnąć, nadwyrężyć, przez co doszło do uszkodzenia nerwów. Obecnie odczuwa w niej "mrowienie" które zwiększa się pod wpływem stresu i co doprowadza do ciągłego wygryzania sobie rany w łapie. Niestety zwierzak nie zrozumie, że w ten sposób rana nigdy się nie zagoi a nawet może dojść do samo amputacji łapy. Ciągła zmiana miejsca nie wpływa na jego zdrowie dobrze. Dzisiaj być może okaże się, że będzie musiał mieć założony kołnierz. To nie będzie dla niego przyjemne ale jesli inaczej się nie da....
Duke cały czas jest zagubiony i zdezorientowany, jest bardzo miłym i przyjaznym uszatkiem, wykastrowanym, powinien jak najszybciej trafić do odpowiedzialnego, kochajęcego opiekuna.
HOMER:
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/duke_torun.htmlHomer jest dla Nas jedną wielką zagadką
Królik ideał - zdrowy, wykastrwany, przyjacielski, bez żadnych wad. A mimo to - nadal czeka...
GRETA:
Królinka której nie ma jeszcze na stronie adopcyjnej, ale wkrótce się pojawi. Jej zdjęcia Ola wstawiła w swoim poście wyżej. Greta jest bardzo łagodną, miłą i sympatyczną samiczką. Klatka w której została przyniesiona jest przerazająca... Może to nawet i lepiej, że trafiła do Nas, bo dzięki temu ma teraz szansę, na normalny, prawdziwy dom...
Kto da szansę tej wspaniałej piątce?
Bardzo prosimy o pomoc i z góry dziękujemy